http://www.smb.pl/aktualnosci.xml?id=120
<cytat>
2003-03-18
Stanowisko Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego (SMB)
Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego (SMB) działa od 1995
roku na podstawie wpisu do rejestru stowarzyszeń. Aktualnie do
SMB należy blisko 100 firm.
Misją SMB jest działanie na rzecz rozwoju marketingu
bezpośredniego zgodnie z obowiązującym prawem i zasadami etyki
zawodowej.
Realizacji misji służy przyjęty w 1996 roku, Kodeks Etyczny SMB
mający na celu ochronę prywatności i interesów konsumentów. W
kwestii wykorzystania danych osobowych, zawiera przepisy, które,
pomimo, iż są wcześniejsze od ustawy o ochronie danych osobowych,
przewidują zasady postępowania pozostające w absolutnej zgodzie z
tym aktem prawnym.
Dodatkowo, SMB prowadzi od 1996 roku instytucję Listy Robinsona.
Lista Robinsona jest stosowanym z powodzeniem w wielu krajach
systemem ochrony prywatności konsumentów. Jest to system
opracowany z myślą o tych, którzy nie życzą sobie, by do ich
skrzynek pocztowych trafiały niezamówione adresowe materiały o
charakterze promocyjno-reklamowym. Osoby, których nazwiska
figurują na Liście Robinsona, nie otrzymują przesyłek adresowych
od członków SMB. Przestrzeganie Regulaminu Listy Robinsona
stanowi jeden z warunków sine qua non członkostwa w SMB.
Stojące na straży prywatności SMB, wyraża głębokie zaniepokojenie
w związku z działalnością grupy osób opatrzoną wspólnym mianem
"Projektu PolSpam". Działalność ta polega na tworzeniu bazy
danych osób uznanych przez administratorów Projektu PolSpam za
tzw. spammerów, a więc nadawców niechcianych wiadomości e-mail o
treści reklamowej. Powstała w ten sposób baza danych udostępniana
jest nieodpłatnie dostawcom usług pocztowych, którzy na jej
podstawie blokują wiadomości poczty elektronicznej pochodzące z
kont pocztowych, które znajdują się w bazie PolSpam.
Obowiązująca od dnia 10 marca 2003 r. ustawa o świadczeniu usług
drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. nr 144, poz. 1204) stanowi
w art. 10 ust., iż zakazane jest przesyłanie niezamówionej
informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za
pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty
elektronicznej. Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu
ustawy, w celu ochrony interesów odbiorców usług, projekt ustawy
wprowadza model ochrony, który uzależnia dozwolenie przesyłania
pocztą elektroniczną niezamówionych informacji handlowych, tj.
informacji przesyłanych na adres elektroniczny, który nie został
udostępniony świadomie przez odbiorcę w celu otrzymywania takich
wiadomości, od uzyskania uprzedniej zgody ze strony adresatów
takich komunikatów. Jednocześnie szeroki zakres pojęcia
informacji handlowej pozwala na przyjęcie, iż każdy przekaz
reklamowy przesyłany za pośrednictwem poczty elektronicznej
wymaga uprzedniej zgody odbiorcy. Tym samym obowiązująca ustawa
ustanowiła w prawie polskim generalny zakaz spammingu. W celu
zapewnienia przestrzegania tego zakazu, ustawa w art. 10 ust. 3
stanowi, iż przesyłanie niezamówionej informacji handlowej
stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, w art. 24 natomiast to samo
działanie uznane zostało za wykroczenie zagrożone karą grzywny.
W aktualnie obowiązującym stanie prawnym, umieszczenie adresu
poczty elektronicznej w bazie danych PolSpam na mocy arbitralnej
decyzji administratorów Projektu stanowi pomówienie nadawcy
takiej wiadomości o popełnienie czynu zabronionego oraz o
popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji. Stwierdzenie to
nabiera szczególnej doniosłości w stosunku do podmiotów
prowadzących działalność w branży reklamowej, których
umieszczenie w publicznie dostępnej bazie danych spammerów może
narazić na utratę zaufania potencjalnych klientów. Za szczególnie
naganne uznać należy także publiczne udostępnianie wiadomości e-
mail, które uznane zostały za spamming, co prowadzi do
udostępniania informacji o adresach poczty elektronicznej nadawcy
i odbiorcy takich wiadomości oraz samej treści wiadomości
elektronicznych. W konsekwencji, administratorzy Projektu PolSpam
narażają się na zarzut popełnienia przestępstwa z art. 212 § 1
kodeksu karnego, na zarzut naruszenia dóbr osobistych osoby,
której adres e-mail umieszczony został w bazie danych PolSpam
oraz na zarzut popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji poprzez
publiczne rozpowszechnianie informacji godzących w dobre imię
tych osób i prowadzących do utraty przez nich renomy.
SMB pragnie także zwrócić szczególną uwagę na nieujawnienie przez
administratorów Projektu PolSpam jakichkolwiek informacji
umożliwiających bezpośredni kontakt z tymi osobami, w
szczególności danych adresowych. Działalność administratorów
Projektu polegająca na podejmowaniu przez nich arbitralnych i nie
poddających się weryfikacji decyzji o wpisie do bazy danych w
sytuacji uznania spammingu za czyn zabroniony prowadzi do
sytuacji, w której nie jest możliwym jakakolwiek merytoryczna
dyskusja z administratorami Projektu. Nie jest również możliwym
oczyszczenie się ze stawianych publicznie zarzutów, jako że każda
decyzja, w tym decyzja o wykreśleniu z bazy, podejmowana jest
przez ten sam zespół osób. Praktyka taka, polegająca na
nieujawnianiu danych osób odpowiedzialnych za zawartość strony
internetowej, stanowi działanie zabronione przez art. 23 ustawy o
świadczeniu usług drogą elektroniczną i jest zagrożona karą
grzywny.
Doceniając wkład administratorów Projektu PolSpam w ograniczenie
ilości niechcianych wiadomości elektronicznych, SMB wyraża
gotowość podjęcia wspólnych działań zmierzających do realizacji
celów, jakie stawiają sobie administratorzy Projektu oraz
Stowarzyszenie. W tym celu, jednak, niezbędnym jest ujawnienie
tożsamości administratorów Projektu, co pozwoli na podjęcie rozmów
oraz ewentualnej współpracy.
</cytat>
Co na to PolSpam?
Odnoszę wrażenie, że jest to kolejny płacz nad utratą mailingowej
swobody, mamy m.in. ograny chwyt w postaci 'listy Robinsona' (podobne
listy tworzone przez "środowisko" są na świecie pośmiewiskiem od lat).
Zarzut pomówienia nie jest może ani nowy, ani do końca zasadny
(ostatecznie każdy może oskarżyć każdego o pomówienie), ale chyba
dosyć poważny, ciekawe jakie będą dalsze kroki obu stron.
pozdrowienia,
Robert
--
Robert Drózd <rdrozd(na)sgh.waw.pl>
Don't tell us what happened: tell us why it matters.
Don't tell us your opinion: tell us why the question is important.
mój ulubiony fragment:
"Doceniając wkład administratorów Projektu PolSpam w ograniczenie
ilości niechcianych wiadomości elektronicznych, SMB wyraża gotowość
podjęcia wspólnych działań zmierzających do realizacji celów, jakie
stawiają sobie administratorzy Projektu oraz Stowarzyszenie. W tym
celu, jednak, niezbędnym jest ujawnienie tożsamości administratorów
Projektu, co pozwoli na podjęcie rozmów oraz ewentualnej współpracy. "
tumacząc z polskiego na nasze:
'Mamy już dość tego, co te gnojki wyrabiają. Nie można normalnie
pracować przez te ciągłe blokady. Najchętniej dobralibyśmy się im do
(cenzura) i zasypali pozwami sądowymi, bo nas na to stać, ale cholery
nie możemy ich namierzyć.'
;)
mnie tam się dobrze z polspamem współpracuje, nawet jeśli nie mam
pojęcia kim są... Może dlatego, że ani ja, ani moi klienci nie
nadużywamy sieci i jej użytkowników...
--
Grendel
Brakuje tylko dopisku
w polspamie jestesmy juz od 2002-10-24 ;-)
http://www.polspam.info/browse.php?q=58517
--
Marcin Swietochowski
SafeNet
Cyt: "Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru."
jak czytam takie teksty, to mam ochotę zrobić jakąś dotację na PS, bo widzę że
to działa!!!!
>
>tumacząc z polskiego na nasze:
>
>'Mamy już dość tego, co te gnojki wyrabiają. Nie można normalnie
>pracować przez te ciągłe blokady. Najchętniej dobralibyśmy się im do
>(cenzura) i zasypali pozwami sądowymi, bo nas na to stać, ale cholery
>nie możemy ich namierzyć.'
>
>;)
:)
No, ale takie oswiadczenie to wypowiedzenie wojny, a wiem skadinad, ze
prawnikiem SMB jest Xawery Konarski, jeden z wiekszych specjalistow od
zastosowania prawa w internecie.
(por. http://www.computerworld.pl/nws/artykuly_txt/25325.html
http://www.rp.pl/gazeta/wydanie_030304/prawo/prawo_a_4.html )
Bedzie wiec ciekawie :>
pzdr
Robert
>No, ale takie oswiadczenie to wypowiedzenie wojny, a wiem skadinad, ze
>prawnikiem SMB jest Xawery Konarski, jeden z wiekszych specjalistow od
>zastosowania prawa w internecie.
eeee... no z jego wypowiedzi wynika, że to raczej kumaty gość... jeśli
zwiąże się ze spamerami, to chyba tylko dla kasy i sławy ;-)...
Grendel
Tak sobie mysle, ze na to jest rada. Moze tak zamiast adresu wyswietlanego
otwartym kodem umieszczac np MD5 takiego adresu.
Nikt sie nie bedzie czepial a dzialac powinno
UWAGA: pomysl jest spontaniczny i nie przemyslany :)
Tomasz Mierzejewski
> jeśli zwiąże się ze spamerami, to chyba tylko dla kasy i sławy ;-)
Kasa to z tego pewnie jest, ale sława IMVHO wątpliwa ;o)
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski
"I find your lack of faith disturbing"
ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
> Powstała w ten sposób baza danych udostępniana
> jest nieodpłatnie dostawcom usług pocztowych, którzy na jej
> podstawie blokują wiadomości poczty elektronicznej pochodzące z
> kont pocztowych, które znajdują się w bazie PolSpam.
>
Zyjemy w wolnym kraju, gdzie kazdy ma prawo blokowac wlasne konta e-mail wg
dowolnych regul, chocby nawet najbardziej absurdalnych.
Do kogo wiec sa adresowane te pretensje?
> W aktualnie obowiązującym stanie prawnym, umieszczenie adresu
> poczty elektronicznej w bazie danych PolSpam na mocy arbitralnej
> decyzji administratorów Projektu stanowi pomówienie nadawcy
> takiej wiadomości o popełnienie czynu zabronionego oraz o
> popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji.
<cytat>
> W konsekwencji, administratorzy Projektu PolSpam
> narażają się na zarzut popełnienia przestępstwa z art. 212 § 1
> kodeksu karnego, na zarzut naruszenia dóbr osobistych osoby,
> której adres e-mail umieszczony został w bazie danych PolSpam
> oraz na zarzut popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji poprzez
> publiczne rozpowszechnianie informacji godzących w dobre imię
> tych osób i prowadzących do utraty przez nich renomy.
>
Jezeli jest to pomowienie, to jest ono scigane z powodztwa prywatnego, a nie
z urzedu.
Dlatego Panstwu z SMB proponuje skonczyc z tym protekcjonalnym tonem wobec
administratorow PolSpamu i zwrocic sie laskawie do ktores z ich "ofiar" -
moze znajdziecie posrod nich taka, ktora Wam laskawie pelnomocnictwa do
ochrony swojego dobrego imienia przed niezawislym sadem?
> SMB pragnie także zwrócić szczególną uwagę na nieujawnienie przez
> administratorów Projektu PolSpam jakichkolwiek informacji
> umożliwiających bezpośredni kontakt z tymi osobami, w
> szczególności danych adresowych.
> Działalność administratorów
> Projektu polegająca na podejmowaniu przez nich arbitralnych i nie
> poddających się weryfikacji decyzji o wpisie do bazy danych w
> sytuacji uznania spammingu za czyn zabroniony prowadzi do
> sytuacji, w której nie jest możliwym jakakolwiek merytoryczna
> dyskusja z administratorami Projektu. Nie jest również możliwym
> oczyszczenie się ze stawianych publicznie zarzutów, jako że każda
> decyzja, w tym decyzja o wykreśleniu z bazy, podejmowana jest
> przez ten sam zespół osób.
PolSpam nie jest organizacja, ani instytucja, na ktora przepisy prawa
nakladalyby taki obowiazek informacyjny albo jakakolwiek procedure
odwolawcza.
> Praktyka taka, polegająca na
> nieujawnianiu danych osób odpowiedzialnych za zawartość strony
> internetowej, stanowi działanie zabronione przez art. 23 ustawy o
> świadczeniu usług drogą elektroniczną i jest zagrożona karą
> grzywny.
Od kiedy to administratorzy PolSpamu są usługodawcą w rozumieniu Art. 2 Pkt
6) Ustawy zobowiazanym do czynnosci okreslonych pozniej w Art. 6?
>
> Doceniając wkład administratorów Projektu PolSpam w ograniczenie
> ilości niechcianych wiadomości elektronicznych, SMB wyraża
> gotowość podjęcia wspólnych działań zmierzających do realizacji
> celów, jakie stawiają sobie administratorzy Projektu oraz
> Stowarzyszenie.
To jeden z niewielu rozsadnych akapitow w tym calym tekscie. Oby tylko te
"wspolne dzialania" nie sprowadzily sie do propozycji powolania jakiegos
"kolegium odwolawczego dla PolSpamu", w ktorym zasiadali by przedstawiciele
SMB majacy tak balade pojecie o zadach dzialania poczty elektronicznej, jak
autorzy tego manifestu.
Pozdrawia
Jp
Pomysl ciekawy, wypadaloby tylko sprawdzic jak z wydajnoscia takiego patentu
na wolnych procach przy wiekszym obciazeniu.
ArteQ
> Tak sobie mysle, ze na to jest rada. Moze tak zamiast adresu wyswietlanego
> otwartym kodem umieszczac np MD5 takiego adresu.
> Nikt sie nie bedzie czepial a dzialac powinno
To już było :) ale pomysł wart.
M. in. tu:
<CYTAT>
Jesli zostanie nam nakazane usuniecie jakichś adresów np. przez GIODO
to prawdopodobnie zamiast adresów zaczniemy np. publikowac ich kody
md5 (z ktorych przejscie odwrotne - na adres email jest niewykonalne)
i udostępnimy skrypty umożliwiajace blokowanie poczty na podstwie tych
informacji.
</CYTAT>
--
pozdrawiam, fazer
websafe (at) mixer (dot) one (dot) pl
Posłuchaj co tu grają => http://www.mixer.one.pl/
My reply-adress is a spamtrap. Mój adres zwrotny jest pułapką. Nie pisz!
I szkoda, że dopiero teraz wyszli z pomysłem współpracy. W czasach
"przedustawowych" nie mieli oporu w stosowaniu opt-out... Teraz mogliby
się uwiarygodnić np. pomagając zaspamowanym składać wnioski o ukaranie
spamerów. Właściwie innego pomysłu nie widzę. Tworzenie listy Robinsona
dla maili jest w obecnym stanie prawnym bzdurą, bo na takiej domniemanej
liście są przecież wszyscy... No - zawsze jeszcze mogą prowadzić kampanię
edukacyjno-informacyjno-propagandową.
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl
> No, ale takie oswiadczenie to wypowiedzenie wojny, a wiem skadinad, ze
> prawnikiem SMB jest Xawery Konarski, jeden z wiekszych specjalistow od
> zastosowania prawa w internecie.
W Polsce sa albo experci/spacjalisci albo autorytety i dlatego jest taki
syf jaki jest:(
--
| pozdrawiam 'TOMq_' | | odpowiadając na priv |
| ggID: 1335651 | | wytnij no.spam. |
| tlenID: t...@tlen.pl | | z mojego adresu e-mail |
Osoba podpisana jako "TOMq_" <TO...@no.spam.poczta.onet.pl> w artykule
<news:b5briu$3qm$1...@news.onet.pl> pisze:
> Robert Drozd |rdr...@yes.iqNOSPAMPLEASE.pl| w
> <q87h7v8tii5cqkhab...@4ax.com> napisał(a):
>
>> No, ale takie oswiadczenie to wypowiedzenie wojny, a wiem skadinad, ze
>> prawnikiem SMB jest Xawery Konarski, jeden z wiekszych specjalistow od
>> zastosowania prawa w internecie.
>
> W Polsce sa albo experci/spacjalisci albo autorytety i dlatego jest taki
> syf jaki jest:(
W Polsce jest jeden Expert.
A kto to są spacjaliści? Fachowcy od naciskania spacji?
Echelon
Wydział AI
Dział Kontroli Projektów
Sekcja Expertyz
--
Andrzej P. Woźniak us...@poczta.onet.pl (z->h w adresie z nagłówka)
*** MUSK TFUi WRUK ***
(taki sobie napis na murze)
> W aktualnie obowiązującym stanie prawnym, umieszczenie adresu
> poczty elektronicznej w bazie danych PolSpam na mocy arbitralnej
> decyzji administratorów Projektu stanowi pomówienie nadawcy
> takiej wiadomości o popełnienie czynu zabronionego oraz o
> popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji.
Na popelnienie ktorej sa dowody! Rozumiem, ze bedzie jak z czarna lista
Jachnickiego - co z tego, ze dlugu nie oddal - wazne, ze byl obrazony
faktem, ze inni moga sie dowiedziec, ze jest niesolidnym dluznikiem. I lista
wywedrowala za ocean. Z tego co wiem, to na podanie informacji o przestepcy
(wykroczycielu?) zgode musi wyrazic sad wiec tu jest jakis haczyk. Tylko, ze
spamerzy SAMI UPUBLICZNIAJA te informacje przez zmasowana wysylke.
Jak napisano jedynym rozwiazaniem bedzie hash a dla zarejestrowanych
uzytkownikow (niewazne chyba jaka forma rejestracji, wazne zeby nie byla
lista dostepna publicznie to powinna wystarczyc jakas bardzo prosta
autoryzacja) tak jak do tej pory.
A lista robinsona to bardzo smieszne rozwiazanie - podawac spamerom na tacy
swoj adres to by trzeba na glowe upasc (i tak siedem razy).
> pozdrowienia,
> Robert
Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)
Zaraz zaraz - umieszczenie na liście PolSpamu jest równoważne
stwiedzeniu, ze ktoś otrzymał z tego adresu niechcianą pocztę,
czyli spam. Nikt natomiast nie twierdzi (na stronach PolSpamu
też takiego tekstu nie znalazłem), że z adresów umieszczonych
na liście wysyłana były informacje handlowe niezgodne z art 8
uośudo. Czyli nie jest to "pomówienie o popełnienie czynu
zabronionego", a jedynie stwierdzenie faktu zaraportowania przez
osobę trzecią (zgłaszającego) faktu otrzymania niechcianej poczty,
co do której administratorzy PolSpamu wyrażają opinię, że znaczna
większość użytkowników również za niechcianą pocztę by uznała.
A że znaczna większość przypadków wysłania przez polski podmiot
niechcianego listu spełnia warunki ww. ustawy, to sprawa ew.
pokrzywdzonego, obwinionego i sądu.
Może się przekwalifikuję? 8-)
[...]
> A lista robinsona to bardzo smieszne rozwiazanie - podawac spamerom na
> tacy swoj adres to by trzeba na glowe upasc (i tak siedem razy).
No to upadłem, ale nie do końca 8-) Uważam, że to jest świetne
rozwiązanie, o ile sankcje za wysłanie są bardzo wysokie, a zaufanie
do depozytariusza i dysponenta jest baaardzo wysokie. Oczywiście
pierwszy wypadek użycia listy Robinsona jako listy wysyłkowej
kładzie skutecznie cały projekt...
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl
> No to upadłem, ale nie do końca 8-) Uważam, że to jest świetne
> rozwiązanie, o ile sankcje za wysłanie są bardzo wysokie, a zaufanie
> do depozytariusza i dysponenta jest baaardzo wysokie. Oczywiście
> pierwszy wypadek użycia listy Robinsona jako listy wysyłkowej
> kładzie skutecznie cały projekt...
Lista Robinsona jest moze ok ale nie dla wysylek elektronicznych gdzie mozna
skutecznie ukryc swoja tozsamosc oraz wyprzec sie mailingu zrzucajac go na
rzekoma konkurencje. Zbyt latwo zrobic mailing w sposob anonimowy z jakiejs
kawiarenki czy z openproxy. A ja sie dziwie, ze SMB w ogole sie wypowiada
n/t POLSPAM'u - przeciez skoro sa tacy etyczni to POLSPAM powinien ich
najmniej interesowac.
> Paweł Kierski
> pkie...@mks.com.pl
Dlatego kiedyś proponowałe rozwiązanie z listą Robinsona
i odpowiedzialnością ostatniego możliwego do identyfikacji
ogniwa. Np. jeśli kawiarenka - odpowiada właściciel, chyba
że potrafi wskazać kto o danej godzinie korzystał z danego
komputera.
> A ja sie dziwie, ze SMB
> w ogole sie wypowiada n/t POLSPAM'u - przeciez skoro sa tacy etyczni to
> POLSPAM powinien ich najmniej interesowac.
Chcą dbać o wizerunek branży, a nie znając PolSpamu boją się,
że ktoś chce robić koło pióra członkom SMB. Tyle, że gdyby ci
członkowie i samo SMB było zupełnie w porządku, to problemu
faktycznie by nie było. Gdyby chociaż wyjaśnili sprawę
swojej obecności w PolSpamie...
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl
Pierdu-pierdu! Tere-fere! Fiku-miku!
Uwaga, tłumaczę z języka marketoido-prawników na język ludzki:
"Naszym zdaniem administratorzy Projektu Polspam narażają się na
zarzut popełnienia tego i tego i tamtego, ale aby udowodnić im
zarzut popełnienia tego, tego i tamtego musimy przede wszystkim
wiedzieć, komu takowy zarzut możemy przedstawić.
Niestety zrozumieliśmy ostatnio, iż fundamtentalą podstawą
działania Projektu Polspam jest fakt, że nikt na świecie
adminstratorów Polspamu nie zna i znać nie będzie.
Dowiedzieliśmy się także, że strona WWW Projektu Polspam
stoi poza granicami Polski, przez co nasze krajowe prawo
nie obejmuje jej działalności swoją juryzdykcją.
Zaistnienie obu powyższych okoliczności powoduje, że możemy
adminiatratorom Projektu Polspam kolokwialnie mówiąc skoczyć.
Niestety nasi członkowie tego nie rozumieją i naciskają na nas
coraz mocniej, wićc podjeliśmy się tej marnej próbny ujawnienia
danych osobowych administratorów Polspamu stosując fortel
propozycji podjęcia rozmów merytorycznych. Wiemy, że podstęp
ten nic nie da, ale mamy teraz wobec naszych członków argument
że podjęliśmy działania w tzw. celu."
Jestem poliglotą, czy nie? ;-)
--
Tomek
ROTFL !!! jasne, że jestes :)))
pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
<http://nospam-pl.net/>
<lkozicki,at,it,kropka,pl>
Yesssss! Dla mnie bomba :)
to jest chore, przeciez nie bedzie legitymowal wszystkich korzystajacych,
nawet nie wiem, czy ma prawo, a klient obowiazek :-(
szczerze mowiac dla mnie wcale nie bomba - cala koncepcja na ktorej
opiera sie dzialalnosc PolSpamu jest nietrafiona, jest to silowe
rozwiazanie sprzeczne z elementarnymi zasadami np. domniemania
niewinnosci az do udowodnienia winy - PolSpam to krok wstecz w rozwoju
polskiego internetu
dla jasnosci spam irytuje mnie w rownym stopniu co Was i zapewniam, ze
znam na pamiec wszystkie niezbedne zasady netykiety - nie jestem ani
po stronie SMB, ani po Waszej stronie (bo jak sadze w wiekszosci
jestescie sympatykami PolSpamu) - wystepuje bardziej w swoim imieniu i
zalezaloby mi zeby ten problem jakos rozwiazac
dlatego zapraszam do lektury tego artykulu:
http://www.biznesnet.pl/a/6008
piszemy tam o roznicach swiatopogladu, o braku zaufania informatykow
do marketingowcow i odwrotnie, o przyczynach tego stanu rzeczy...
piszemy troche o roli SMB w calej sprawie, o roli IAB rowniez
szczegolnie zapraszam Pana Lukasza Kozickiego ktory bardzo pomogl nam
zrozumiec "in?ynierski" punkt widzenia prowadzac swoj serwis
nospam-pl.net
pozdrawiam
Michal Faber
BTW nasza firma jest na tej liscie podobnie jak SMB, ale nie
zamierzamy sie odwolywac w PolSpamie, nie zalezy nam na tym,
poniewaz... no ale dlaczego nie zamierzamy to mozecie przeczytac w tym
artykule:
http://www.biznesnet.pl/a/6008
Proponuje Panom wyznaczyc nagrode w duzej wyskosci to sie moze jakis judasz
znajdzie i podkabluje ;PPPPPPP
ROTFL
Wojtek
>Proponuje Panom wyznaczyc nagrode w duzej wyskosci to sie moze jakis judasz
>znajdzie i podkabluje ;PPPPPPP
hehe... najpierw musiałby wiedzieć kogo ;)... ja siedzę na tym forum
już chyba > pół roku, jak nie więcej i wciąż nie wiem, czy admini
polspamu tylko czytają je, czy też aktywnie się udzielają, tym samym
nie wiem, kto polspamem administruje, choć oczywiście mogę się
domyślać...
--
Grendel
Noooooo :))))) ROTFL
Pozdrawiam
--
Wojtek
> nie wiem, kto polspamem administruje, choć oczywiście mogę się
> domyślać...
I po co ci te myślenie? Stara Radziecka mądrość mówi:
"Im mniej wiesz, tym mniej posiedzisz..." :)))
Rygel
> I po co ci te myślenie? Stara Radziecka mądrość mówi:
>"Im mniej wiesz, tym mniej posiedzisz..." :)))
wiem... ;-) ja mam inne powiedzenie - 'wiedza szkodzi' (albo cytat z
Joey'a/Friends 'Knowledge is a tricky thing')... Obsługując n - firm w
ciągu ostatnich 2 lat, wiele setek godzin spędziłem przy komputerach w
biurach tychże firm, często przeglądając ich dokumenty/księgi
rachunkowe, dokumenty kadrowe i inne materiały, często czytając tony
maili celem opracowania filtrów antyspamowych, czy procedur sortowania
maili w firmie. Nasłuchałem się też przeróżnych rzeczy... W pewnym
momencie człowiek dochodzi do takiego punktu, gdzie mówi sobie i innym
'nie chcę wiedzieć !'. Po prostu człowiek jak wie za dużo i ma
świadomość wagi tej wiedzy, po prostu boi się 'co się stanie gdy'...
Więc lepiej samemu sprowadzić się do roli 'faceta od przykręcania
śrubek i klepania w klawisze', który ma klapki na oczach i nie widzi
niczego poza swoją robotą, a po jej skończeniu natychmiast wychodzi z
firmy.
Tak jest lepiej - nikt nam nie zarzuci, że 'wiedziałeś o tym, a nie
powiedziałeś!'... Po prostu lepiej nie wiedzieć ;-)
--
Grendel
> "Im mniej wiesz, tym mniej posiedzisz..." :)))
"Mienieje znajesz, dalsze budiesz."
Ten tekst jest o ok. 100 starszy.
--
Jarek Zgoda
http://www.zgoda.biz/ JID:zg...@jabber.atman.pl
> "Mienieje znajesz, dalsze budiesz."
A nie "Tisze jediesz, dalsze budiesz"? ;o)
Witam,
Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, ale na serwerze news z którego
korzystam (news.tpi.pl) nie było Pańskiego postingu. Większość polskich
serwerów news nie przyjmuje postingów wysłanych poprzez Google z powodu
nieprzestrzegania przez Googla pewnych istotnych punktów RFC dotyczących
ochrony przed nadużyciami. Z tego samego powodu odpowiadam e-mailem, a nie
do grupy, ale poślę do grupy kopię.
> Autor:Michal Faber (m...@biznesnet.pl)
> Temat:Re: SMB kontratakuje
> Grupy dyskusyjne:pl.news.mordplik
> Data:2003-03-24 06:44:00 PST
>
> szczerze mowiac dla mnie wcale nie bomba - cala koncepcja na ktorej
> opiera sie dzialalnosc PolSpamu jest nietrafiona, jest to silowe
> rozwiazanie sprzeczne z elementarnymi zasadami np. domniemania
> niewinnosci az do udowodnienia winy - PolSpam to krok wstecz w rozwoju
> polskiego internetu
Domniemanie niewinności może mieć miejsce przed sądem, ale nie zawsze w
postępowanieu wyjaśniającym. Osoby niewinne, ale podejrzane osadza się
zresztą często w areszcie, jeśli pozostawienie ich na wolnosci utrudniłoby
zakończenie sprawy. Z twgo samego powodu widząc na ulicy łysego z kijam
baseballowym w ręku nie proponuję mu żeby wciągu 2 tygodni wykazał mi, że
jest zawodnikiem ligi baseballowej, tylko - jeśli uważam, że mam powód -
dzwonie po Policję.
Istotą działania PolSpamu - o czym wieloktotnie wspominali - jest szybkość
działania. Miling można wysłac w ciągu kilku godzin. Opóźnienie dokonaiea
wpisu o kilka dni sprawiałoby, że całe przedsięwzięcie stałoby się
bezwartościowe. Alternatywą są tylko jeszcze ostrzejsze formy blokowania,
np, takie jak stosuje SPEWS, prze zresztą jeszcze głębszej konspiracji -
wiele serwisów antyspamowych nie deje żadnej możliwości odwoąłanie się czy
kontaktu.
Uważam Pańskie podejście za kolejny element generalniej sutuacji prawa w
Polsce: prawo chroni przede wszyskim winnych, (by przypadkiem nie zostali
niezasłużenie ukarani) i bogatych (bo stać ich na dobrych prawników) -
ofiary zas nadużyć pozostawia samym sobie.
> piszemy troche o roli SMB w calej sprawie, o roli IAB rowniez
Musielibyście znaleźć kogoś, do kogo PolSpam (lunb zwolennicy PolSpamu)
mieliby zaufanie. Proszę sobie przeczytać, co się w tej grupie mówi o IAB.
> szczegolnie zapraszam Pana Lukasza Kozickiego ktory bardzo pomogl nam
> zrozumiec "in?ynierski" punkt widzenia prowadzac swoj serwis
> nospam-pl.net
Odpowiedź na ten artykuł umieściłem na pierwszej stronie mojego serwisu.
> pozdrawiam
> Michal Faber
Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
> PolSpam to krok wstecz w rozwoju
> polskiego internetu
Na takie eufemizmy mozna tylko odpowiadac podobnie. Oczywiście Polspam jest
krokiem wstecz w rozwoju internetu, i dobrze, poniewaz chodzi o
powstrzymanie rozwoju internetu akurat w tym kierunku. Także ostatnia ustawa
jest krokiem wstecz w tak rozumianym "rozwoju".
PiK
niektórzy w ogóle nie rozumieją, że Internet nie został stworzony do
prowadzenia marketingu [1], i właśnie stąd wynika fakt, że próby
"rozwoju" Internetu w tym kierunku są z góry skazane na niepowodzenie.
To tak jakby czołgiem jeździć po autostradzie. Jest to możliwe, ale przy
okazji zniszczona zostanie nawierzchnia [2], powstaną straszne korki
[3], a wściekli kierowcy zaczną korzystać z innych dróg. Jeżeli ktoś
zamierza poważnie wykorzystać Internet do marketingu, powienien najpierw
zrozumieć zasady jego działania [4]. Albo zaproponować "coś lepszego" :)
Zaś co do "realiów rynkowych" to one w Internetcie istnieją i mają się
dobrze - za dostęp do łącza, za używanie poczty (zazwyczaj) trzeba
płacić.
B.
[1] http://www.isoc.org/internet/history/brief.shtml ,
http://inventors.about.com/library/weekly/aa091598.htm
[2] http://www.nanae.org/thank_the_spammers.html
[3] http://www.wired.com/news/business/0,1367,57936,00.html
[4] http://www.cneb.pl/antyspamer
I/lub montować pułapki przeciwczołgowe - głębokie rowy przykryte
kładkami, po których samochody przejadą, a czołgi wpadną. Zaczną się
organizować ochotnicze grupy wskazujące kierunki "natarcia" czołgów,
żeby doły kopać w odpowiednich miejscach. Oczywiście "czołgiści" będą
mieli za złe, że ktoś im odbiera "prawo" do poruszania się po drogach
"publicznych", które w znacznej części są prywatne...
--
Paweł Kierski
pkie...@mks.com.pl
> ...zniszczona zostanie nawierzchnia [2], powstaną straszne korki
> ...a wściekli kierowcy zaczną korzystać z innych dróg.
Albo zaopatrzą się w przewoźne bazzooki do odstrzału chwastów ;-)
Nuta
(Remove 'da' from my address. Usuń 'da' z mojego adresu)
--
Lokalizacja programu Hamster 2.0.0.1 oraz przydatne skrypty wraz z
opisami działania i instalacji: http://republika.pl/hamster_classic/
Dla miłośników TheBat! zaawansowane filtry spamu dla wszystkich kont