Proszę o kontakt na adres Che...@kki.net.pl
>>2. Kilka lat temu na żywo widziałem jak człowiek oddziaływał zdalnie
>> na psychikę zwierząt.
>> Facet niestety już nie żyje :(((
>> - czy można oddziaływać pozytywnie na cudzą psychikę ?
>> tzn wywoływać u kogoś stany euforii ?
>-Euforii to niewiem ale np. podczas jakiejs dyskusji
>wystarczy ze sie usmiechniesz i odrazu jestes inaczej odbierany przez
>otoczenie...
>Do tego niepotrzeba zadnych specjalnych umiejetnosci...
Nie wiesz co mówisz.
Ok 70 kg rotwailer zwinął się w kłębek i piszczał jak szczeniak a my
staliśmy
w mieszkaniu i przez okno oglądaliśmy całe to przedstawienie.
Pies miał kaganiec i kolczatkę - więc chyba do łagodnych nie należał....
Chester E.M.
> Chester E.M.
Ja znam jednego oddzialujacego poprzez OBE na psychike innych
zwierzat jamnika. Nazywa sie Frodo i jest niesamowity. Poluje na dobermany.
Nie zartuje; jest jednak jeden warunek: doberman musi miec kaganiec.
Cwaniak Frodo skapowal sie, ze doberman w kagancu nic mu nie zrobi, jesli
sie troche uwaza. W dodatku doberman o tym wie.
Ide sobie pewnego wieczora przez Florianska. Pod Maximem stoi szafa
chlodnicza w garniturze, taki rodzaj demona Maxwella, ktory oddziela gosci,
ktorych stac na drinki w knajpie "Maxim" (tych przepuszcza), i takich, co
nie stac, a sie stawiaja (takim daje po ryju). Z przeciwka idzie cud
kobieta, obok niej doberman. W kagancu.
Nim sie zorientowalem, Frodo bach! do przodu, i usiluje pozbawic
dobermana szansy na plodzenie rasowego bez watpienia potomstwa (wyzej
przeciez nie zebami nie siega). Wyglada przy tym jak Obcy, poniewaz
sympatyczna kudlata mordka cofa sie do tylu, ze srodka wyskakuje rozowa,
ohydna szczeka z rzadkiem ostrych zebow.
Doberman oczywiscie kuli sie i piszczy, ucieka. Co ma biedak robic?
Z powodu kaganca jest przeciez bezbronny...
W tym momencie pan szafa chlodnicza wybucha nieposkromiona sympatia
do mnie i do Froda.
"Tak! Wlasnie tak! Pokaz mu, jamniczku! Dawaj! TAKIE sa jamniki!
Tez mam jamnika! Jamniczke! Zalatw go! Tak!"
Ktos, kto uwaza ze do zastraszenia psa trzeba ponadnaturalnych
zdolnosci, i ze trudniej zastraszyc psa z kolczatka i kagancem niz psa bez
kaganca i kolczatki po prostu nigdy nie mial psa.
Ani jamnika.
Pozdrowienia,
Jamnikuary
--
----)-\//-///-----------------------------------January-Weiner-3-------
January Weiner wrote in message <669vcv$8ja$1...@roadrunner.micro-net.net>...
> Ja znam jednego oddzialujacego poprzez OBE na psychike innych
>zwierzat jamnika. Nazywa sie Frodo i jest niesamowity.
> Ktos, kto uwaza ze do zastraszenia psa trzeba ponadnaturalnych
>zdolnosci, i ze trudniej zastraszyc psa z kolczatka i kagancem niz psa bez
>kaganca i kolczatki po prostu nigdy nie mial psa.
> Ani jamnika.
>
> Pozdrowienia,
> Jamnikuary
Skomentuję to słowami jednego z czołowych współczesnych myślicieli:
"Lepsza sztuczna inteligencja niż naturalna głupota"
Jeżeli nie rozumiesz sensu myśli zawartej w zapytaniu, to nie rób śmietnika.
Problemem wszystkich grup jest to, że najwięcej wrzeszczą ci, którzy nie
mają nic do powiedzenia.
Tu nie chodzi o straszenie psów na ulicy - qmasz ???
Łączę różne wyrazy
Chester E.M.
MotD:
"Pomroczność jasna stała się naszą narodową chorobą" - J.U.