Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Czytanie SMS-ów

0 views
Skip to first unread message

Lech

unread,
Apr 23, 2002, 6:47:04 AM4/23/02
to
Dlaczego niewidomi czy słabowidzący mają prosić kogoś o
odczytanie smsów? technika czyni cuda, więc nie powinno być
większych problemów z dostosowaniem sprzętu czy napisaniem
programów tak, aby ktoś lub coś czytał te smsy

na razie nie wiem, jak dokładnie miałoby to wyglądać, oraz ile
osób byłoby tym zainteresowanych.

założyłam więc konto: czyta...@wp.pl. po co? żeby zebrać w
jednym miejscu jak najwięcej pomysłów na techniczne rozwiązanie
czytania smsów, propozycje sposobu przekonania operatorów
komórkowych, no i przede wszystkim zebranie jak największej
ilości zainteresowanych osób, będzie to dobry argument w
negocjacjach o przydatności pomysłu, jeśli pokaże się takiemu
dyrektorowi listę np. 200 zaintereswanych tym osób.

bardzo proszę o przemyślemie tej inicjatywy, a jeśli wzbudzi
zainteresowanie, o wysłanie pod podany adres jakiejś notatki a
także o rozpropagowanie tego listu wśród znajomych.

z góry dziękuje i życze nam powodzenia
Katarzyna Jakimczuk

Gerard

unread,
Apr 23, 2002, 7:38:00 AM4/23/02
to
Lech napisał(a):

> Dlaczego niewidomi czy słabowidzący mają prosić kogoś o
> odczytanie smsów?

Rzeczywiście, poruszyłeś istotny problem.

> na razie nie wiem, jak dokładnie miałoby to wyglądać, oraz ile
> osób byłoby tym zainteresowanych.

Pewnie gdyby pokazać, że coś takiego jest możliwe, to dosyć dużo.

> założyłam więc konto: czyta...@wp.pl. po co? żeby zebrać w
> jednym miejscu jak najwięcej pomysłów na techniczne rozwiązanie
> czytania smsów, propozycje sposobu przekonania operatorów
> komórkowych, no i przede wszystkim zebranie jak największej
> ilości zainteresowanych osób, będzie to dobry argument w
> negocjacjach o przydatności pomysłu, jeśli pokaże się takiemu
> dyrektorowi listę np. 200 zaintereswanych tym osób.

200 osób w skali kraju to dla każdego dyrektora będzie zbyt mało.
Poza tym, raczej kierujesz się w złą stronę. Wydaje mi się, że
zamiast do operatorów sieci komórkowych, należałoby skontaktować się
z producentami telefonów komórkowych. Bo raczej nie liczyłbym, że
takie udogodnienie zostanie wprowadzone we wszystkich modelach telefonów.
Jeśli już, to będą to 2-3 modele. Popatrz na przykładzie pętli indukcyjnych
dla niedosłyszących - a to przecież było znacznie prostsze do wprowadzenia.

Swoją drogą, aż żal bierze, jak się patrzy na świadomość społeczeństwa
jeśli chodzi o nasze potrzeby. Ile ja się naszukałem po Warszawie, zanim
trafiłem na kompetentną osobę potrafiącą wskazać mi telefon dostosowany
do potrzeb niedosłyszących - a byłem w naprawdę wielu salonach firmowych
zarówno operatorów sieci jak i w serwisach. Przykre.

> bardzo proszę o przemyślemie tej inicjatywy, a jeśli wzbudzi
> zainteresowanie, o wysłanie pod podany adres jakiejś notatki a
> także o rozpropagowanie tego listu wśród znajomych.

Jak napisałem powyżej, tego typu udogodnienie raczej powinni zapewnić
producenci (oczywiście, operatorzy mogą ze swojej strony też naciskać).
A to oznacza, że trzeba by taką kampanię zrobić nie tylko tu, w sieci,
nie tylko w całej Polsce, ale co najmniej w Europie. Bo producent nie
wypuści osobnego modelu dla grupy paruset czy nawet kilku tysięcy ludzi.
Musi mieć po prostu z tego zyski. No chyba, że ewentualne udogodnienie
będzie bardzo tanie we wdrożeniu, ale w to mi się wierzyć nie chce...

Niemniej, życzę powodzenia, a informację o tej inicjatywie przekażę
do ludzi, o których wiem, że mogliby być zainteresowani.

Pozdrawiam,
Gerard

Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 8:14:39 AM4/23/02
to

Użytkownik "Gerard" <ger...@amber.eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnacahtk...@pb187.bielsko.sdi.tpnet.pl...

> Lech napisał(a):
>
> > Dlaczego niewidomi czy słabowidzący mają prosić kogoś o
> > odczytanie smsów?
>
> Rzeczywiście, poruszyłeś istotny problem.
>
> > na razie nie wiem, jak dokładnie miałoby to wyglądać, oraz ile
.......

W systemie Windows 2000 PL jest wbudowany program Narrator. Ja mam go
jeszcze w wersji angielskiej. Program korzysta z techniki zamiany tekstu na
mowę, aby odczytywać na głos zawartość ekranu. Jest on przydatny dla osób
niewidomych lub niedowidzących.

Rownolegle rozwijana jest technologia lokowania systemu operacyjnego w
pamieci krzemowej (chociazby w palmtopach). Systemy takie nosza nazwe
"embeded systems". Ze zdumieniem obserwowalem dzialanie systemu Windows 95
ulokowanego w malym ukladzie scalonym. Tam tez widzialem w dzialaniu
polskiego Narratora czytajacego dosc swobodnie polskie teksty.

Jak widac kierunki sa wytyczone. Trzeba "chwile" poczekac na aplikacje do
komorek.
Nie ma rzeczy niemozliwych :-)

Krzysztof Markiewicz


Robert Szymczak

unread,
Apr 23, 2002, 8:35:59 AM4/23/02
to

Gerard napisał(a):

> Poza tym, raczej kierujesz się w złą stronę. Wydaje mi się, że
> zamiast do operatorów sieci komórkowych, należałoby skontaktować się
> z producentami telefonów komórkowych.

Ja sądzę, że nic nie stoi na przeszkodzie próbować działań
równoległych. Podejrzewam, że operatorzy są w stanie zaoferować
usługę czytania sms-ów bez jakichś dużych nakładów finansowych.
Przynajmniiej zanim rozpowszechni się technika embeded systems, o
czym wspomniał kol. Markiewicz.

Osobiście byłbym zainteresowany, by producenci komórek pomyśleli o
osobach z niedowładami lub brakiem kończyn górnych. Istnieją co
prawda opcje wybierania głosowego, ale i tak trzeba przedtem wcisnąć
klawisz aktywujący tę funkcję. Założeniem takiego rozwiązania było
dostarczyć nowy gadżet, nie zaś pomóc w obsłudze telefonu przez
osoby niepełnosprawne. Dlatego dobrze byłoby tworzyć nacisk siłą
wszystkich zainteresowanych grup niesprawności.

--
Pozdrowienia,
Robert

robercikus

unread,
Apr 23, 2002, 8:53:34 AM4/23/02
to
Fajny pomysl podsunelas(es) :-) Jestem osoba niedowidzaca i... chociaz nie
jest z moim wzrokiem az tak zle, jednak wydaje mi sie, ze sam temat jest
blizszy memu sercu niz sercom osob bez jakichkolwiek problemow ze wzrokiem.

Idea rozpropagowania tego rodzaju zapotrzebowania - o ile takowe by w ogole
istnialo, jest swietna :-), tylko, jak wspominal kolega, czy
czasem nie okaze sie ona nierealna...? Mysle, ze warto mimo wszystko
sprobowac. Oczywiscie z pomyslem nalezaloby sie zwrocic wlasnie do
producentow, a nie do operatorow, bo ci i tak nic wlasciwie nie wnosza do
tematu... sms-y jak byly przesylane, tak tez i beda, a ich czytanie mniej
lub bardziej ludzkim glosem powinno odbywac sie juz na poziomie sprzetu,
czyli samego aparatu. Najnowsze aparaty dysponuja w koncu funkcjami o
ktorych jeszcze kilka lat temu nie mozna bylo nawet pomarzyc, wyposazone sa
w coraz to szybsze procesory i... tylko czekac, jak kazdy telefon bedzie
miniaturowym komputerem PC o ogromnych mozliwosciach :-) mamy juz zreszta
tego poczatki. Dzisiejsze telefony i tak obfituja w mnostwo wrecz
niepotrzebnych funkcji i przecietny uzytkownik korzysta jedynie z kilku
procent tegoz arsenalu. Ja mysle, ze skoro taki pomysl sie juz pojawil i
znalazlby sie ktos z inicjatywa, to warto byloby zaczac od podsuniecia
pomyslu wlasnie firmom produkujacym telefony... wiem... problem polega na
tym, ze w naszym kraju chyba nie ma producenta :-( ... chyba, ze jest, a ja
o tym nie wiem...Gdyby udalo sie juz w jakis sposob dotrzec do decydentow we
wspomnianych firmach, to moznaby zaproponowac im zaimplementowanie w
rzeczonych urzadzeniach dodatkowego gadzetu - bajeru, ktory polegalby na
generowaniu ludzkiej mowy na podstawie znakow pojawiajacych sie na
wyswietlaczu - czyli wszelkich menu, opcji, jak rowniez i sms-ow. To jest do
zrobienia i to stosunkowo niewielkim nakladem, bo przeciez w pececie mozna
miec programik tak wlasnie dzialajacy. Osobiscie z takowego korzystam i
jestem zadowolony. Jeszcze jeden problemik, jaki zauwazam to to, ze jak to
zwykle bywa owa funkcja mowienia pojawilaby sie i tak najpierw w angielskiej
wersji jezykowej, a dopiero po... po polsku, ale tego chyba juz nie
przeskoczymy ;-).

Podsumowujac stwierdzam, ze pewnie warto oczyms takim pomyslec, ale z
ewentualna prosba zwrocic sie do producentow, ktorzy i tak sie przescigaja w
umieszczaniu roznych dodatkowych bajerow w swoich produktach, a nie do
samych operatorow... bo to moze w konsekwencji grozic obciazeniem
zainteresowanych dodatkowym kosztem tego typu uslugi, jesli by sie juz
pojawila - oni NIC nie robia za darmo !!!

pozdr.
robercikus
www.robercikus.w.pl
rober...@poczta.onet.pl

Lech

unread,
Apr 23, 2002, 10:08:12 AM4/23/02
to
Użytkownik "Gerard" <ger...@amber.eu.org> napisał w wiadomości
> Lech napisał(a):

> > Dlaczego niewidomi czy słabowidzący mają prosić kogoś o
> > odczytanie smsów?
>
> Rzeczywiście, poruszyłeś istotny problem.

Tytułem wyjaśnienia - ja tylko zrepostowałem maila od Kasi, która założyła
konto, na które zbiera głosy.
Najważniejszą pomocą będzie wysyłanie na podany przez nią adres:
czyta...@wp.pl
Swoich propozycji rozwiązań lub przynajmniej głosów poparcia, które potem
Kasia będzie mogła przedstawić producentom sprzętu i operatorom sieci.
Wszystkim, którzy coś mają z tym wspólnego.

> Swoją drogą, aż żal bierze, jak się patrzy na świadomość społeczeństwa
> jeśli chodzi o nasze potrzeby. Ile ja się naszukałem po Warszawie, zanim
> trafiłem na kompetentną osobę potrafiącą wskazać mi telefon dostosowany
> do potrzeb niedosłyszących - a byłem w naprawdę wielu salonach firmowych
> zarówno operatorów sieci jak i w serwisach. Przykre.

To prawda. Dlatego trzeba informować i upierać się. Niekoniecznie chodzi o
stworzenie lobby; czasem po prostu można trafić na kogoś z branży, kto ma
dużą wrażliwość i zadziała, dowiedziawszy się, że taki problem istnieje.

> Musi mieć po prostu z tego zyski. No chyba, że ewentualne udogodnienie
> będzie bardzo tanie we wdrożeniu, ale w to mi się wierzyć nie chce...

Niekoniecznie. Najprostsze wydaje się odtwarzanie SMS-a alfabetem Morse'a.
Wymaga to od niewidomej osoby znajomości tegoż alfabetu, ale już jest to
jakieś rozwiązanie. Chodzi o możliwość czytania w terenie, wprost z komórki,
a nie tylko tam, gdzie jest komputer.

> Niemniej, życzę powodzenia, a informację o tej inicjatywie przekażę
> do ludzi, o których wiem, że mogliby być zainteresowani.

I napisz do KAsi, że popierasz jej inicjatywę! ;-)
Serio, koniecznie

Pozdrawiam
Lech
--
"Pajęczaki" - Internetowa społeczność niepełnosprawnych
www.idn.org.pl/Jarocin/pajeczaki

Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 12:10:45 PM4/23/02
to

Użytkownik "Lech" <le...@idn.org.pl> napisał w wiadomości
news:aa3qmk$qlv$1...@news.tpi.pl...

> Użytkownik "Gerard" <ger...@amber.eu.org> napisał w wiadomości
> > Lech napisał(a):
....

> Niekoniecznie. Najprostsze wydaje się odtwarzanie SMS-a alfabetem Morse'a.
> Wymaga to od niewidomej osoby znajomości tegoż alfabetu, ale już jest to
> jakieś rozwiązanie. Chodzi o możliwość czytania w terenie, wprost z
komórki,
> a nie tylko tam, gdzie jest komputer.
>
> > Niemniej, życzę powodzenia, a informację o tej inicjatywie przekażę
> > do ludzi, o których wiem, że mogliby być zainteresowani.
>

Nie tak dawno publikatory obiegla wiadomosc o tym jak Japonczycy
wykorzystuja komorke w supermarkecie do placenia w kasie. Wykorzystano do
tego czytnik kodu kreskowego (w kasie) ktory zczytywal dane z ekranu zwyklej
komorki.
Gdyby niewidomy wlasciciel komorki mial analogiczny czytnik z synteza mowy i
oprogramowaniem OCR to sprawa bylaby rozwiazana. Czytnik moglby czytac z
ekranu, byc podlaczany do zlacza komorki, ew. komunikowac sie z nia przez
port Irda (podczerwieni) lub zgodnie z najnowszymi tendencjami przez
Bluetooth.

Krzysztof Markiewicz


Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 12:44:11 PM4/23/02
to

Użytkownik "Krzysztof Markiewicz" <km...@idn.org.pl> napisał w wiadomości
news:aa40oa$ou5$1...@news.tpi.pl...
.......

> Nie tak dawno publikatory obiegla wiadomosc o tym jak Japonczycy
> wykorzystuja komorke w supermarkecie do placenia w kasie. Wykorzystano do
> tego czytnik kodu kreskowego (w kasie) ktory zczytywal dane z ekranu
zwyklej
> komorki.
> Gdyby niewidomy wlasciciel komorki mial analogiczny czytnik z synteza mowy
i
> oprogramowaniem OCR to sprawa bylaby rozwiazana. Czytnik moglby czytac z
> ekranu, byc podlaczany do zlacza komorki, ew. komunikowac sie z nia przez
> port Irda (podczerwieni) lub zgodnie z najnowszymi tendencjami przez
> Bluetooth.
>

Prosciej jednak byloby uruchomic odpowiednia usluge u operatora GSM.
Oprogramowanie OCR i synteza mowy sluzylyby do nagrania wypowiedzi w poczcie
glosowej. Jedyne co uzytkownik mialby do zrobienia do zadzwonic ze swojej
komorki do poczty glosowej. Powiadomienie o wiadomosci tez moglby otrzymywac
droga glosowa.

Krzysztof Markiewicz
>


Scalamanca

unread,
Apr 23, 2002, 1:01:36 PM4/23/02
to
Użytkownik wrote:

> Prosciej jednak byloby uruchomic odpowiednia usluge u operatora GSM.
> Oprogramowanie OCR i synteza mowy sluzylyby do nagrania wypowiedzi w
> poczcie glosowej.

Takie usługi już są. Nie wiem, w której sieci komórkowej, ale już dość dawno
reklamowano w TV możliwość nagrania się na poczcie głosowej, nie tylko w
przypadku, gdy ktoś nie odbiera telefonu, ale wtedy, kiedy osoba dzwoniąca
sobie życzy. To chyba w Plusie było, ale głowy nie dam.

Tylko tu inny problem - czy ktoś by z tego korzystał? Nagranie się jednak
kosztuje, a sms-a można wysłać za darmo z sieci.

Poza tym jestem przekonana, że wiele osób, mają do wyboru nagranie się i
wysłanie sms-a, wybrałoby jednak to drugie.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://krakowianka.art.pl/dagmara

Robert Szymczak

unread,
Apr 23, 2002, 1:20:28 PM4/23/02
to

Scalamanca napisał(a):

> To chyba w Plusie było, ale głowy nie dam.

Dokładnie. Tak jest w Plusie.

> Poza tym jestem przekonana, że wiele osób, mają do wyboru nagranie się i
> wysłanie sms-a, wybrałoby jednak to drugie.

Toteż chodzi właśnie o to, by z tego 'dobrodziejstwa' mogli
korzystać wszyscy :))

--
Pozdrowienia,
Robert

robercikus

unread,
Apr 23, 2002, 1:24:57 PM4/23/02
to
[...]

> > Gdyby niewidomy wlasciciel komorki mial analogiczny czytnik z synteza
mowy
> i
> > oprogramowaniem OCR to sprawa bylaby rozwiazana. Czytnik moglby czytac
z
> > ekranu,

Jak na moj gust system OCR jest tu calkowicie zbedny, bo tak czy owak sms-y
przesylane sa do telefonow nie w postaci rysunku, tylko w postaci ciagu
znakow (mowie o tekstach nie o obrazkach, bo tych poki co nie da sie
przeksztalcic programowo na opis :-) ), a te mozna bez zadnych problemow
przeksztalcic na mowe syntetyczna. Przy zastosowaniu OCRa byloby tak, jakby
ktos chcial zeskanowac za pomoca skanera dokument tekstowy z ekranu monitora
po to, by potem go z powrotem konwertowac do tekstu ;-))

byc podlaczany do zlacza komorki, ew. komunikowac sie z nia przez
> > port Irda (podczerwieni) lub zgodnie z najnowszymi tendencjami przez
> > Bluetooth.
> >

Owszem... tylko zauwaz fakt, iz caly czas dazy sie do zmniejszania rozmiarow
urzadzen po to, by byly jak najporeczniejsze w uzyciu i niedopuszczalne w
tej sytuacji jest, by niewidomy, ktory ma tym wieksze problemy z obsluga
wszelkiego typu urzadzen - z racji braku wzroku - musial jeszcze dodatkowo
uwazac na jakies dolaczane gadzety, moze przez przypadek np. zgubic, albo
zwyczajnie upuscic na podloge i w ten sposob zniszczyc. To jest absolutnie
nie do przyjecia, zwlaszcza, ze zdrowych uszczesliwia sie coraz to
wygodniejszymi cackami, gdzie sluzy to tylko i wylacznie ich wygodzie, a tu
mialoby sie zaoferowac cos, co z uzytecznego urzadzonka staloby sie po
prostu koszmarem. Ewentualna mozliwosc syntezy mowy musi byc tu bezwzglednie
zaimplementowana w telefonie (bez zadnych ogonow :-) ), wyposazonym
oczywiscie w duze i wypuklym pismem oznaczone przyciski oraz w dotykowy
ekran umozliwiajacy czytanie prostych komunikatow palcami, powiedzmy metoda
Brajle'a i czarnodrukowa.

>
> Prosciej jednak byloby uruchomic odpowiednia usluge u operatora GSM.
> Oprogramowanie OCR i synteza mowy sluzylyby do nagrania wypowiedzi w
poczcie
> glosowej.

Moze to i dobre, ale z tym OCR... jak wyzej ;-))

Jedyne co uzytkownik mialby do zrobienia do zadzwonic ze swojej
> komorki do poczty glosowej.

No wlasnie... i tu jest problem. Kiedy masz aparat "mowiacy" obsluga Cie w
zasadzie nic nie kosztuje, kiedy natomiast musialbys jeszcze dzwonic na
poczte gl. to za jeden sms oplata uiszczana bylaby podwojnie - przez
wysylajacego i przez odbierajacego. To jest tez nie do przyjecia zwlaszcza w
sytuacji w jakiej sa w naszym kochanym kraju ON, gdzie kazda zlotowke przed
wydaniem sie ze trzy razy oglada.

Powiadomienie o wiadomosci tez moglby otrzymywac
> droga glosowa.

...i pewnie tez odpowiednio platne ;-))

>
> Krzysztof Markiewicz

--
pozdr.
robercikus
www.robercikus.w.pl
rober...@poczta.onet.pl


Scalamanca

unread,
Apr 23, 2002, 1:30:53 PM4/23/02
to
Użytkownik Robert Szymczak wrote:

> Dokładnie. Tak jest w Plusie.

No to moja memoria jeszcze nie tak bardzo fragilis. :)

> Toteż chodzi właśnie o to, by z tego 'dobrodziejstwa' mogli
> korzystać wszyscy :))

To nie powinno być dobrodziejstwo, tylko standard. :)
Ale samo się nie zrobi... trzeba zacząć działać. Nic się nie zmieni, jeśli
zainteresowani sprawą nawet nie wykazują zbytniego zainteresowania. :(

Faktycznie, jak już zostało wspomniane, trzeba zakroić sprawę szerzej.
Myślę sobie też, że w standardzie powinny się też mieścić wibracje, które
ułatwiłyby życie nie(do)słyszącym. Tudzież dzwonki, jakie są wykorzystywane
do telefonów stacjonarnych. I to jest do zrealizowania na teraz, bo
możliwości są.

Michal Dziwisz

unread,
Apr 23, 2002, 4:11:27 PM4/23/02
to
W wiadomości
news:aa45oe$cf0$1...@news.onet.pl
której autorką jest Scalamanca przeczytałem:

> To nie powinno być dobrodziejstwo, tylko standard. :) Ale samo się
> nie zrobi... trzeba zacząć działać. Nic się nie zmieni, jeśli
> zainteresowani sprawą nawet nie wykazują zbytniego zainteresowania.
> :(

A póki co to można to zrobić tak:

Podpinamy telefon do komputera i instalujemy odpowiedni program, za
pomocą którego możemy sterować naszą komórką przez piecyk. Znam osoby,
które z powodzeniem czytają w ten sposób swoją tekstowo-komórkową
korespondencję.

Do wygodnych rozwiązań to nie należy bo np. problem jest z odczytaniem
SMS-ów w trakcie podróży (nie każdego stać na Laptopa).

--
Pozdrawiam,
Michal
media...@poczta.onet.pl
www.computerblind.prv.pl
http://radioilawa.w.interia.pl

--
Encyklopedia multimedialna w prezencie!
http://www.e-mail.onet.pl


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

Jacek Kruszniewski

unread,
Apr 23, 2002, 4:04:24 PM4/23/02
to

Scalamanca napisał(a):


>
> Użytkownik Robert Szymczak wrote:
>
> > Dokładnie. Tak jest w Plusie.
>
> No to moja memoria jeszcze nie tak bardzo fragilis. :)
>
> > Toteż chodzi właśnie o to, by z tego 'dobrodziejstwa' mogli
> > korzystać wszyscy :))
>
> To nie powinno być dobrodziejstwo, tylko standard. :)

Co do standardu - cały pomysł jest super - tylko jeden minus - czy
mamy normę PN dotyczącą kodownie poskich znaków w SMS-ach - bo jak
narazie z tym jest całkiem źle - mam Siemensa S40 - są polskie znaczki,
ale założe się że nie są one kompatybilne np. z Nokią, a są modele które
nie mają wogóle polskin znaczków diakrytycznych.

> Ale samo się nie zrobi... trzeba zacząć działać. Nic się nie zmieni, jeśli
> zainteresowani sprawą nawet nie wykazują zbytniego zainteresowania. :(

Czyli zajlepiej podjąćakcję na grupie - zebrać podpisy pod petycją i
wysłać do trzech operatorów - bo imć mogą tak zgrobić aby odsłuchanie
SMS
mogło być za friko - w Plusie - piersze odsłucha poczty głosowej jest za
darmo,
Erze też jest chyba taniej.



> Faktycznie, jak już zostało wspomniane, trzeba zakroić sprawę szerzej.
> Myślę sobie też, że w standardzie powinny się też mieścić wibracje, które
> ułatwiłyby życie nie(do)słyszącym.

Wibratoki już są :)


Z pozdrowieniami

Jacek K.

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+


Scalamanca

unread,
Apr 23, 2002, 4:35:41 PM4/23/02
to
Użytkownik Jacek wrote:

> Co do standardu - cały pomysł jest super - tylko jeden minus - czy
> mamy normę PN dotyczącą kodownie poskich znaków w SMS-ach - bo jak
> narazie z tym jest całkiem źle - mam Siemensa S40 - są polskie
> znaczki, ale założe się że nie są one kompatybilne np. z Nokią, a są
> modele które nie mają wogóle polskin znaczków diakrytycznych.

Nie zauważam w ogóle tego problemu. Jak wysyłam sms-y z gada, albo z
bramek - to mogę sobie pisać ze znakami, a na telefon przychodzą bez znaków.
Diakrytyki są obcinane automatycznie i bezproblemowo. Zamiast ą jest a,
zamiast ś jest s itd. Problem jest z icq, bo wtedy dochodzą puste okienka
zamiast diakrytyków, ale można pisać bez nich (tak robię).
A te diakrytyki w telefonach to są jakieś takie... nienaturalne, nie
podobają mi się. :) Dolar zamiast Ś? Eeee, wolę bez pliterek niż takie coś.
:)

> Czyli zajlepiej podjąćakcję na grupie - zebrać podpisy pod petycją i
> wysłać do trzech operatorów

Ja myślę, że naiwięcej podpisów znalazłoby się na liście Typhlos.

> mogło być za friko - w Plusie - piersze odsłucha poczty głosowej jest
> za darmo,
> Erze też jest chyba taniej.

Nie wiem, czy tak jest we wszystkich taryfach, ale ja w swojej nie płacę za
pocztę głosową. A abonament mam 19zł.

> Wibratoki już są :)

Ale nie we wszystkich telefonach. Póki co niesłyszący muszą dobierać
telefony pod względem posiadania wibratorka. Powinien być we wszystkich,
tak, żeby nie był tym, co decyduje o zakupie konkrentego aparatu.

Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 4:47:53 PM4/23/02
to

Użytkownik "Scalamanca" <scalaman...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:aa43u3$9m1$1...@news.onet.pl...
....

> Tylko tu inny problem - czy ktoś by z tego korzystał? Nagranie się jednak
> kosztuje, a sms-a można wysłać za darmo z sieci.
>
> Poza tym jestem przekonana, że wiele osób, mają do wyboru nagranie się i
> wysłanie sms-a, wybrałoby jednak to drugie.

Nieporozumienie!
Tu chodzi o stworzenie uslugi, ktora osobie niewidomej zamieni tresc SMS-a
na nagranie w poczcie glosowej (w niektorych taryfach - bezplatnej).

K.Markiewicz

Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 5:12:07 PM4/23/02
to

Użytkownik "robercikus" <rober...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:aa45db$gbb$1...@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
....

> Jak na moj gust system OCR jest tu calkowicie zbedny, bo tak czy owak
sms-y
> przesylane sa do telefonow nie w postaci rysunku, tylko w postaci ciagu
> znakow (mowie o tekstach nie o obrazkach, bo tych poki co nie da sie
> przeksztalcic programowo na opis :-) ), a te mozna bez zadnych problemow
> przeksztalcic na mowe syntetyczna.
...
[KM] Przy transmisji znakowej - oczywiscie OCR bylby niepotrzebny
(rozpedzilem sie troche :-)) )
Pojawi sie za to problem z kodami polskich znakow.
...

> byc podlaczany do zlacza komorki, ew. komunikowac sie z nia przez
> > > port Irda (podczerwieni) lub zgodnie z najnowszymi tendencjami przez
> > > Bluetooth.

> Owszem... tylko zauwaz fakt, iz caly czas dazy sie do zmniejszania
rozmiarow
> urzadzen po to, by byly jak najporeczniejsze w uzyciu i niedopuszczalne w
> tej sytuacji jest, by niewidomy, ktory ma tym wieksze problemy z obsluga
> wszelkiego typu urzadzen - z racji braku wzroku - musial jeszcze dodatkowo

> uwazac na jakies dolaczane gadzety...

[KM] To mogloby byc jedynie rozwiazanie na dzis. Poza mozna przypuszczac, ze
taki "czytnik" z synteza mowy oparty np. na Blutooth (i ulokowany w zestawie
sluchawkowym) bylby przydatny do rozpoznawania np. nadajacych w systemie
Bluetooth inteligentnych znakow drogowych/tabliczek z nr domu, nazwa
instytucji, etc.(gdzies czytalem o takim rozwiazaniu).

> Ewentualna mozliwosc syntezy mowy musi byc tu bezwzglednie
> zaimplementowana w telefonie (bez zadnych ogonow :-) ), wyposazonym
> oczywiscie w duze i wypuklym pismem oznaczone przyciski oraz w dotykowy
> ekran umozliwiajacy czytanie prostych komunikatow palcami, powiedzmy
metoda
> Brajle'a i czarnodrukowa.

[KM] Bez watpienia. Ewolucja komorki w strone komunikatora osobistego jest
juz zauwazalna. Wydaje sie jednak, ze w gwarze ulicznym trzeba bedzie i tak
korzystac z zestawu sluchawkowego, a w nim mozna umiescic sporo
inteligentnej subminiaturowej elektroniki.

> > Prosciej jednak byloby uruchomic odpowiednia usluge u operatora GSM.

> > Oprogramowanie ... i synteza mowy sluzylyby do nagrania wypowiedzi w
poczcie
> > glosowej.
....


> >Jedyne co uzytkownik mialby do zrobienia do zadzwonic ze swojej
> > komorki do poczty glosowej.

> No wlasnie... i tu jest problem. Kiedy masz aparat "mowiacy" obsluga Cie w
> zasadzie nic nie kosztuje, kiedy natomiast musialbys jeszcze dzwonic na
> poczte gl. to za jeden sms oplata uiszczana bylaby podwojnie - przez
> wysylajacego i przez odbierajacego. To jest tez nie do przyjecia zwlaszcza
w
> sytuacji w jakiej sa w naszym kochanym kraju ON, gdzie kazda zlotowke
przed
> wydaniem sie ze trzy razy oglada.

>> Powiadomienie o wiadomosci tez moglby otrzymywac droga glosowa.

> ...i pewnie tez odpowiednio platne ;-))

[KM] Sa taryfy z bezplatna poczta glosowa. To oczywiscie nalezy do kwestii
juz organizacyjnych i ew. lobbingu organizacji ON.

Krzysztof Markiewicz


Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 23, 2002, 5:24:17 PM4/23/02
to

Użytkownik "Michal Dziwisz" <media...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1767935136.2...@michal.dziwisz...

> W wiadomości
> news:aa45oe$cf0$1...@news.onet.pl
> której autorką jest Scalamanca przeczytałem:
>
> > To nie powinno być dobrodziejstwo, tylko standard. :) Ale samo się
> > nie zrobi... trzeba zacząć działać. Nic się nie zmieni, jeśli
> > zainteresowani sprawą nawet nie wykazują zbytniego zainteresowania.
> > :(

[KM] Co do standardow - na stronie http://gdaskon.gdansk.gda.pl opisywany
jest realizowany w Gdansku system naprowadzania
niewidomych/niepelnosprawnych poruszajacych sie po miescie. Kieruje
projektem niewidomy informatyk Ryszard Kowalik. Projekt przewiduje
wykorzystanie komorki jako terminala ON. Zagadnienie to nalezy do grupy tzw.
Nomadic Information Systems o czym mozna poczytac chociazby na stronie
Instytutu Fraunhofera http://www.fit.fraunhofer.de/projekte/index_en.html


> A póki co to można to zrobić tak:
>
> Podpinamy telefon do komputera i instalujemy odpowiedni program, za
> pomocą którego możemy sterować naszą komórką przez piecyk. Znam osoby,
> które z powodzeniem czytają w ten sposób swoją tekstowo-komórkową
> korespondencję.
>
> Do wygodnych rozwiązań to nie należy bo np. problem jest z odczytaniem
> SMS-ów w trakcie podróży (nie każdego stać na Laptopa).
>

[KM] Czyli taki MAXI Palmtop lub MAXI komunikator :-) - prototypowa wersja
przyszlej miniaturowej konstrukcji.

K.Markiewicz


Jacek Kruszniewski

unread,
Apr 24, 2002, 3:31:17 AM4/24/02
to

Scalamanca napisał(a):


>
> Użytkownik Jacek wrote:
>
> > Co do standardu - cały pomysł jest super - tylko jeden minus - czy
> > mamy normę PN dotyczącą kodownie poskich znaków w SMS-ach - bo jak
> > narazie z tym jest całkiem źle - mam Siemensa S40 - są polskie
> > znaczki, ale założe się że nie są one kompatybilne np. z Nokią, a są
> > modele które nie mają wogóle polskin znaczków diakrytycznych.
>
> Nie zauważam w ogóle tego problemu. Jak wysyłam sms-y z gada, albo z
> bramek - to mogę sobie pisać ze znakami, a na telefon przychodzą bez znaków.
> Diakrytyki są obcinane automatycznie i bezproblemowo. Zamiast ą jest a,
> zamiast ś jest s itd. Problem jest z icq, bo wtedy dochodzą puste okienka
> zamiast diakrytyków, ale można pisać bez nich (tak robię).
> A te diakrytyki w telefonach to są jakieś takie... nienaturalne, nie
> podobają mi się. :) Dolar zamiast Ś? Eeee, wolę bez pliterek niż takie coś.
> :)

Tak ale jest mowa o czytaniu takiego tekstu:
żyrafa - zyrafa - jeszcze przejdzie ale
bączek - baczek - to już całkiem dwa odmienne

Dlatego standard kodowania znaków dla poprawnego działania takiego systemu
musi być. Jeszcze komórki - te też pozwalają wpisać polskie znaczki tylko że
w innym kodowanie i zobacz jak to by wyglądało.
Tutaj tylko opratorzy mogą wymusić na producentach zmianę kodowania na
jeden standard.

> > Czyli zajlepiej podjąć akcję na grupie - zebrać podpisy pod petycją i


> > wysłać do trzech operatorów
>
> Ja myślę, że naiwięcej podpisów znalazłoby się na liście Typhlos.

A są tam niepełnosprawni ?
Bo to dotyczy ich, i najlepiej gdyby oni wystosowali taką petycję.

> > Wibratoki już są :)
>
> Ale nie we wszystkich telefonach. Póki co niesłyszący muszą dobierać
> telefony pod względem posiadania wibratorka. Powinien być we wszystkich,
> tak, żeby nie był tym, co decyduje o zakupie konkrentego aparatu.

Wiesz, to jest rynek - i on kieruje co jest na nim kupowane, faktycznie
że niedosłyszący będą kupować tylko te z wibratorem, ale to już jest
zmartwienie tych firm, które nie produkują takich aparatów, że same
sobie ograniczają rynek.

Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 5:28:03 AM4/24/02
to
Użytkownik Jacek Kruszniewski wrote:

> Tak ale jest mowa o czytaniu takiego tekstu:
> żyrafa - zyrafa - jeszcze przejdzie ale
> bączek - baczek - to już całkiem dwa odmienne

Wiesz, ja też nie lubię tekstów bez pliterek, ale wielu ludzi jeszcze pisze
maile bez polskich znaków i większość jest czytelna, z kontekstu np. Mimo,
że istnieje standard kodowania polskich znaków w necie.

> Dlatego standard kodowania znaków dla poprawnego działania takiego
> systemu musi być.

I zmusisz wszystkich, żeby pisali z polskimi znakami diakrytycznymi zamiast
bez nich? To się nie uda.

>> Ja myślę, że naiwięcej podpisów znalazłoby się na liście Typhlos.
>
> A są tam niepełnosprawni ?

To jest lista dla niewidomych.

> Bo to dotyczy ich, i najlepiej gdyby oni wystosowali taką petycję.

Też tak uważam. Chociaż nie wszystkie podpisy muszą należeć do ON, myślę. Bo
po co ograniczać rynek tylko do ON, jeśli ta usługa przydałaby się też i
innym.

> Wiesz, to jest rynek - i on kieruje co jest na nim kupowane,
> faktycznie że niedosłyszący będą kupować tylko te z wibratorem, ale
> to już jest zmartwienie tych firm, które nie produkują takich
> aparatów, że same sobie ograniczają rynek.

Masz rację. Zwłaszcza, że wibrator jest ważny nie tylko dla niesłyszących i
nie tylko oni się nim kierują kupując aparat. Tylko widzisz, nie chodzi
tylko o to, że firmy sobue ograniczają rynek, bo to byłby ich problem. MY
też mamy ten rynek ograniczony - bo aparatów z wibratorem jest mniej niż
bez, więc zawęża się nasz wybór.

Jacek Kruszniewski

unread,
Apr 24, 2002, 5:53:24 AM4/24/02
to

Scalamanca napisał(a):


>
> Użytkownik Jacek Kruszniewski wrote:
>
> > Tak ale jest mowa o czytaniu takiego tekstu:
> > żyrafa - zyrafa - jeszcze przejdzie ale
> > bączek - baczek - to już całkiem dwa odmienne
>
> Wiesz, ja też nie lubię tekstów bez pliterek, ale wielu ludzi jeszcze pisze
> maile bez polskich znaków i większość jest czytelna, z kontekstu np. Mimo,
> że istnieje standard kodowania polskich znaków w necie.

A Rej napisał "Polacy nie gęsi, iż swój język mają"

Co do czytelności - czytamy to my - nie komputer - a ten drugi ma nadal
z tym problemy. Jeszcze nie ma idealnego tłumacza zdań, długich tekstów itp.
Problemy są na etapie zrozumienia i interpretacji. Są słowa w poszczególnych
językach o wielu znaczeniach w zależności od kontekstu zdania lub całości
artykułu. Jeżeli jeszcze usuniemy polskie znaki diakrytyczne - to już wogóle
system się pogubi.

Są próby, są produkty - ale nadal jest to bardzo trudne. Najlepiej to
sprawdzić tłumacząć zdanie w dwie strony i porównać oryginał z
tłumaczeniem. To jest coś tekiego jak zabawa w głuchy telefon.

Dla nas zrozumienie tekstu jest naturalne, nawet jak są literówki
i brak polskich liter.

> > Dlatego standard kodowania znaków dla poprawnego działania takiego
> > systemu musi być.
>
> I zmusisz wszystkich, żeby pisali z polskimi znakami diakrytycznymi zamiast
> bez nich? To się nie uda.

Nie uda się - aby system automatycznego przetwarzania tekstu w dwięk (mowę)
działał, musi być sdantard - inaczej nic z tego nie będzie.
A to że część Polaków nie będzie tego używać - z czasem się przyzwyczają.

A operatorów polskich jest 3 - oni naprawdę mogą się dogadać w jakim
kodowaniu mają być polskie znaki diakrytyczne.

> >> Ja myślę, że naiwięcej podpisów znalazłoby się na liście Typhlos.
> >
> > A są tam niepełnosprawni ?
>
> To jest lista dla niewidomych.
>

ups :)
Oddaję cześć !!!

> > Bo to dotyczy ich, i najlepiej gdyby oni wystosowali taką petycję.
>
> Też tak uważam. Chociaż nie wszystkie podpisy muszą należeć do ON, myślę. Bo
> po co ograniczać rynek tylko do ON, jeśli ta usługa przydałaby się też i
> innym.

No w sumie tak, a jakareklama - czytane SMS-y tylko u nas :)



> > Wiesz, to jest rynek - i on kieruje co jest na nim kupowane,
> > faktycznie że niedosłyszący będą kupować tylko te z wibratorem, ale
> > to już jest zmartwienie tych firm, które nie produkują takich
> > aparatów, że same sobie ograniczają rynek.
>
> Masz rację. Zwłaszcza, że wibrator jest ważny nie tylko dla niesłyszących i
> nie tylko oni się nim kierują kupując aparat. Tylko widzisz, nie chodzi
> tylko o to, że firmy sobue ograniczają rynek, bo to byłby ich problem. MY
> też mamy ten rynek ograniczony - bo aparatów z wibratorem jest mniej niż
> bez, więc zawęża się nasz wybór.

Producentów nie zmusisz :(
Jedynie co - to operatorzy mogą bardziej promować takie telefony !
Jeżeli byłoby tak, to i producenci zaczęliby produkować telefony z
wibratorem.

Robert Szymczak

unread,
Apr 24, 2002, 6:08:08 AM4/24/02
to

Jacek Kruszniewski napisał(a):

> Jeżeli byłoby tak, to i producenci zaczęliby produkować telefony z
> wibratorem.

Kiedy kupowaliście komórkę? Bo według moich danych z ostatniej
jesieni to raczej trudno już znaleźć komórkę _bez_ wibratora :)

--
Pozdrowienia,
Robert

Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 6:13:26 AM4/24/02
to
Użytkownik Jacek Kruszniewski wrote:

> Co do czytelności - czytamy to my - nie komputer - a ten drugi ma
> nadal z tym problemy. Jeszcze nie ma idealnego tłumacza zdań, długich
> tekstów itp.

Mnie nie musisz tłumaczyć. Ja jestem zdecydowanie ZA utrzymaniem polskich
diakrytyków i nie podoba mi się to, co aktualnie promują Niemcy - usuwanie
umlautów. :))

>Problemy są na etapie zrozumienia i interpretacji. Są
> słowa w poszczególnych językach o wielu znaczeniach w zależności od
> kontekstu zdania lub całości artykułu. Jeżeli jeszcze usuniemy
> polskie znaki diakrytyczne - to już wogóle system się pogubi.

Jaki system? Przyznam Ci się, że nie rozumiem... Zielonam. :) W usenecie
system się nie gubi. Jeśli z pliterkami - to 8bit, jeśli bez - to 7bit. A
ISO stałe jest. Jeśli kodowanie jest poprawne, to system się nie pogubi, czy
wiadomość będzie z pliterkami, czy bez... Tak myślę.

> Dla nas zrozumienie tekstu jest naturalne, nawet jak są literówki
> i brak polskich liter.

A dla kogo byłoby niezrozumiałe? Dla gadaczy czytających tekst, dla osób
korzystających z gadaczy? Nie doceniasz ich. :) Testuję właśnie jednego
gadacza i... rozumiem, co do mnie gada, bez względu na to, czy gada po
polsku, czy polskawemu. Pewnie, że łatwiej, jeśli nie ma literówek. I przede
wsztsrkim nie traci się czasu, jeśli wiadomość jest poprawnie cytowana -
pozostawione dłuuugie niepotrzebne partie tekstu tylko wydłużają
czytanie/słuchanie i sprawiają, że zapominam, o co chodzi. :)
Ale niech się wypowiedzą osoby, które ze screenreaderów korzystają na co
dzień. One wiedzą najlepiej.

> Nie uda się - aby system automatycznego przetwarzania tekstu w dwięk
> (mowę) działał, musi być sdantard - inaczej nic z tego nie będzie.

Może ja herezje opowiadam, ale czy czy nie można czytać sms-ów na tej samej
zasadzie co gadacze czytają tekst? Byłabym wdzięczna za szczegołowe
wytłumaczenie mi całego systemu, jaki jest potrzebny do czytania sms-ów...
Krzysztof mówił o przetwarzaniu sms-a na wiadomość w poczcie głosowej. Jak
miałoby się to odbywać? Przyznam, że mnie to ciekawi.

> A to że część Polaków nie będzie tego używać - z czasem się
> przyzwyczają.

Cześć będzie pisała bez pliterek (podejrzewam, że jeśli o sms-y chodzi, to
nawet większość) i system będzie musiał takie sms-y też odczytywać. Nie ma
wyjścia.

> A operatorów polskich jest 3 - oni naprawdę mogą się dogadać w jakim
> kodowaniu mają być polskie znaki diakrytyczne.

A potem wykupisz roaming i będziesz miał kiszkę w komórce. :))) To powinien
chyba być wspólny standard międzynarodowy...

> No w sumie tak, a jakareklama - czytane SMS-y tylko u nas :)

I to baaardzo dobra reklama!!!

> Producentów nie zmusisz :(

Nie, ale można im uświadomić, że sami zawężają sobie grono odbiorców ich
produktów.

> Jedynie co - to operatorzy mogą bardziej promować takie telefony !

Ale najpierw ktoś musi je wyprodukować...

> Jeżeli byłoby tak, to i producenci zaczęliby produkować telefony z
> wibratorem.

Właśnie... nie zauważyłam, żeby w reklamie ktoś uwzględniał fakt, że dany
aparat posiada wibracje. Uwzględnia się natomiast ilość i jakość dzwonków,
więc co stoi na przeszkodzie, żeby do tych dzwonków dołączyć taki słyszalny
dla nie(do)słyszących i wykorzystywać to jako dodatkowy atut przy reklamie?

Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 6:15:30 AM4/24/02
to
Użytkownik Robert wrote:

> Kiedy kupowaliście komórkę? Bo według moich danych z ostatniej
> jesieni to raczej trudno już znaleźć komórkę _bez_ wibratora :)

Ja kupowałam dawno, fakt, ale koleżanka kupowała jakieś 3 miesiące temu
i.... nie ma wibratora. :(

Daga

Robert Szymczak

unread,
Apr 24, 2002, 6:24:08 AM4/24/02
to

Scalamanca napisał(a):

> Ja kupowałam dawno, fakt, ale koleżanka kupowała jakieś 3 miesiące temu
> i.... nie ma wibratora. :(

Nie wiem na pewno ale markowe komórki jak Nokia, Siemens mają zdaje
się wibratory standardowo, choć w reklamach istotnie nie podkreśla
się tego faktu. Mój M35 (brzmi jakbym podawał kaliber Magnum ;) )
też ma. Przydaje się nawet tym co dobrze słyszą.

--
Pozdrowienia,
Robert

Lech

unread,
Apr 24, 2002, 6:08:29 AM4/24/02
to
Użytkownik "Krzysztof Markiewicz" <km...@idn.org.pl> napisał w wiadomości

> Tu chodzi o stworzenie uslugi, ktora osobie niewidomej zamieni tresc


> SMS-a na nagranie w poczcie glosowej (w niektorych taryfach - bezplatnej).

A to jest możliwe na drodze, jaką przechodzi wysłany z dowolnego źródła SMS
na czyjąś komórkę? Żeby w pewnym momencie "przechwycić go" i zamienić na
tekst z syntezatora w poczcie głosowej?
Problem, że musi to być opcjonalne, czyli właściciel komórki powinien mieć
opcję czy chce mieć SMS-y na ekranie, czy głosowe.
Co do syntezy, to nie jestem za pan brat z gadaczami, ale pamiętam, że już
prościutki syntezator mowy na małe Atari (słynny SAM) pozwalał zrozumieć
treść wpisanego tekstu, który był bez polskich liter.

Pozdrawiam
Lech


Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 6:38:25 AM4/24/02
to
Użytkownik "Robert Szymczak" <rob...@telepraca-polska.pl> napisał w
wiadomości news:3CC687C8...@telepraca-polska.pl

> Nie wiem na pewno ale markowe komórki jak Nokia, Siemens mają zdaje
> się wibratory standardowo, choć w reklamach istotnie nie podkreśla
> się tego faktu.

Koleżanka ma chyba Sony z jakiejś promocji... ale może w promocjach
operatorzy pozbywają się aparatów, które normalnie nie idą? Może ten nie
szedł, bo nie miał wibratora? :)))

> Mój M35 (brzmi jakbym podawał kaliber Magnum ;) )
> też ma. Przydaje się nawet tym co dobrze słyszą.

Właśnie. Sama praktycznie nie korzystam z dzwonków. Wyłącznie z wibratora. I
jest to dla mnie jedna z najważniejszych cech telefonu, pod kątem której
dobierałabym aparat.

Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 6:46:21 AM4/24/02
to
Użytkownik "Lech" <le...@idn.org.pl> napisał w wiadomości
news:aa61mc$a0h$1...@news.tpi.pl

> A to jest możliwe na drodze, jaką przechodzi wysłany z dowolnego
> źródła SMS na czyjąś komórkę? Żeby w pewnym momencie "przechwycić go"
> i zamienić na tekst z syntezatora w poczcie głosowej?

Może na bramce?
Wiesz, to nie musi być zależne od telefonu, a od operatora, jak inne usługi
typu indentyfikacja dzwoniącego, aktywowanie poczty głosowej itd. Bo to nie
od aparatu zależy, a od tego, czy sobie te usługi wybierzesz w momencie
kupowania telefonu.
Jeśli jednak sms ma być czytany "w telefonie", to już telefon musiałby mieć
wbudowanego gadacza, a wydaje mi się, że to byłoby tudniejsze do
zrealizowania. Łatwiej IMHO wprowadzić zamianę na głos niż wyprodukować
telefon z gadaczem.

Lech

unread,
Apr 24, 2002, 10:30:20 AM4/24/02
to
Użytkownik "Scalamanca" <scalaman...@wp.pl> napisał w
> Użytkownik "Lech" <le...@idn.org.pl> napisał w wiadomości
>
> > A to jest możliwe na drodze, jaką przechodzi wysłany z dowolnego
> > źródła SMS na czyjąś komórkę? Żeby w pewnym momencie
> > "przechwycić go" i zamienić na tekst z syntezatora w poczcie głosowej?
>
> Może na bramce?
> Wiesz, to nie musi być zależne od telefonu, a od operatora, jak
> inne usługi typu indentyfikacja dzwoniącego, aktywowanie poczty
> głosowej itd. Bo to nie od aparatu zależy, a od tego, czy sobie te
> usługi wybierzesz w momencie kupowania telefonu.

Czyli te cerbery, co pilnują limitu SMS-ów, mogłyby też zrobić coś
pożyteczniejszego - w rodzaju konwertowania tekstu SMS-a na inny format? ;-)

> Jeśli jednak sms ma być czytany "w telefonie", to już telefon
> musiałby mieć wbudowanego gadacza, a wydaje mi się, że to
> byłoby tudniejsze do zrealizowania. Łatwiej IMHO wprowadzić
> zamianę na głos niż wyprodukować telefon z gadaczem.

Chyba niekoniecznie - bo jak masz nagranie z poczty głosowej, to ono nie
jest fizycznie w telefonie, tylko odsłuchujesz je, łącząc się ze skrzynką,
na której gdzieś tam są odkładane nagrania, gdy nie ma Cię w zasięgu czy
cóś. W ten sam sposób gadacz mógłby wewnątrz systemu obsługiwać SMS-y,
odkładając tekst na poczcie głosowej w postaci nagrania z syntezatora. Model
komórki nie ma tu nie ma nic do rzeczy - każdy działający miałby tę
możliwość!

Pozdrawiam
Lech


Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 11:03:09 AM4/24/02
to
Użytkownik Lech wrote:

> Chyba niekoniecznie - bo jak masz nagranie z poczty głosowej, to ono
> nie jest fizycznie w telefonie, tylko odsłuchujesz je, łącząc się ze
> skrzynką, na której gdzieś tam są odkładane nagrania, gdy nie ma Cię
> w zasięgu czy cóś. W ten sam sposób gadacz mógłby wewnątrz systemu

Wewnętrz jakiego systemu? Sieci czy komórki? Jeśli sieci, to gadacz nie jest
potrzebny. Jeśli komórki, to każdy telefon musiałby go mieć.... nadal
uważam, że to trudniejsze niż przełożenie sms-a na dźwięk np. na bramce. Nie
dociarałby wtedy do telefonu w ogóle. Do telefonu pewnie podawane byłoby
jakieś powiadomienie dźwiękiem, że na poczcie czeka sms. I gadacz w ogóle
nie byłby potrzebny.

> obsługiwać SMS-y, odkładając tekst na poczcie głosowej w postaci
> nagrania z syntezatora. Model komórki nie ma tu nie ma nic do rzeczy -
> każdy działający miałby tę możliwość!

Nie wierzę, że każda komórka byłaby wyposażona w gadacza. To bez sensu - sms
na komórkę były przez gadacza konwertowany na dźwięk i wysyłany z powrotem
do sieci, żeby tam go umieścić na poczcie głosowej i wysłać na telefon
wiadomość o tym fakcie? Nielogiczne. IMHO gadacz w ogóle nie jest potrzebny
w przypadku sms-ów pozostawianych na poczcie głosowej. Wystarczy, że na
bramkce przetworzy się tekst na dźwięk, a sama komórka nie musi mieć
umiejętności czytania. :))

I myślę, że to jest łatwiejsze do zrealizowania, niż wbudowywanie gadaczy do
aparatów. I to chyba jest rozwiązanie do wprowadzenia już, na teraz, a nie w
dalekiej przyszłości. Tylko trzeba by to przekazać operatorom, uświadomić
im, że coś takiego jest potrzebne i że da im zyski. :))

Michal Dziwisz

unread,
Apr 24, 2002, 1:28:53 PM4/24/02
to
W wiadomości
news:3CC687C8...@telepraca-polska.pl
autorstwa Roberta Szymczaka przeczytałem:

> Nie wiem na pewno ale markowe komórki jak Nokia, Siemens mają zdaje
> się wibratory standardowo,

Albo ja źle szukałem, albo nie wiem co, ale w mojej Nokii 5110 nie ma
takiej baaaardzooooo przydatnej funkcji... A telefon kupowałem jakiś
rok temu, na początku maja.

> Przydaje się nawet tym co dobrze słyszą.

Nio zwłaszcza w szkole:)))))))

--
Pozdrawiam,
Michał

Michal Dziwisz

unread,
Apr 24, 2002, 1:28:52 PM4/24/02
to
W wiadomości
news:aa6hc8$bep$1...@news.onet.pl
autorstwa Scalamancy przeczytałem:

> Wewnętrz jakiego systemu? Sieci czy komórki? Jeśli sieci, to gadacz
> nie jest potrzebny. Jeśli komórki, to każdy telefon musiałby go
> mieć.... nadal

Jak się okazuje, Nokia zrobiła coś dla niewidomych:)))) Oto fragment
listu, który został dziś opublikowany przez Janusza Koniorczyka na
liście Typhlos:

Otoz, wpadl mi do skrzynki adres internetowy:

http://www.talx.de/index_e.htm

z informacja o komorce Nokii 9110 z wbudowana mowa syntetyczna.
Jak widac z informacji - na samym dole mojego listu informacja w jezyku
angielskim - problem ten zostal juz rozwiazany dla niewidomych. pozostaje
tylko cena - 295 euro.

> z drogiej strony jakas firma np siemens mogla by pomyslec na ztworzeniem
> prostego systemu ktory byl by odpowiedzialny tylko za czytanie sms. przy
> obecnym za awansowaniu technicznym zrobienie takiego modulu w telefonie
> naprawde nie bylo by specjalnym wyczynem

Wlasnie, jak mi sie wydaje, zostalo to juz zrealizowane - mozna: SMS'y
czytac, pisac, z mail'ami i z internetem nawet jest to samo i cala obsluga
odbywa sie glosowo.

pozdrawiam
Janusz Koniorczyk
A teraz wspomniana notka:
About TALX
For a long time, there has been a strong desire of blind or visually
impaired users of mobile phones for being able to use the advanced features
of these devices. To find out who has called in absence, to send or receive
SMS, or to surf the web with WAP, all this was not available to blind users.
Grafik Nokia 9110 with screenshot With the Nokia Communicator 9110/9110i,
TALX opens the door to this world that has already become so natural for
sighted people. The Nokia Communicator 9110/9110i is a combination of a
mobile phone and a Personal Digital Assistent (PDA), and with our software
TALX it is just that for a blind person as well. The screen contents of the
PDA part are translated into speech, so you can listen to it through the
internal speaker of the Communicator, or by using the Speech Box that is
connected to the phone through its serial port. Alternatively, you can also
attach a portable Braille display to your phone.
With TALX and the Nokia Communicator 9110/9110i, blind users can:
Write and read SMS and e-mail
Send out fax messages
Surf the Internet with WAP
Manage contact information and dial phone numbers from the phone book
Use the appointment calendar
Customize the phone settings according to their personal preferences
This is an important step for blind people towards integration into today's
communications world. But how does it work? The following example
demonstrates what it is all about.
Grafik Nokia 9110 open and closed You open up your Communicator that is
equipped with TALX. It starts speaking, telling you if SMS or e-mail
messages have arrived, or how many calls you have missed. It also tells you
the most important key functions for these screens. You can read your
messages, and answer them instantly. While you type in your answers TALX
optionally reads back your entry, letter by letter or word by word.
In a similar fashion, TALX brings speech output to the other applications
on the Communicator. With its internal speech, you can use it while on your
way, not depending on any additional hardware. The built-in speech supports
a limited vocabulary, and it spells words it does not know. Additionally,
you can use the Speech Box from ETeX to get great speech quality, faster
response, and an unlimited vocabulary.
TALX is available now for a recommended end-user price of EUR 295
(excluding the mobile phone and the Speech Box).
Please call us at +49-700-22553333 for further information or send e-mail
to Link: ta...@bugcom.de] .

Nio, tylko raczej w języku polskim to my tego mieć nie będziemy:(((
Istnieje jeszcze możliwość podpięcia pod ten gadający wynalazek
monitora brajlowskiego, ale jest to dosyć droga zabawka:((((

Scalamanca

unread,
Apr 24, 2002, 1:43:03 PM4/24/02
to
Użytkownik Michał wrote:

> Jak się okazuje, Nokia zrobiła coś dla niewidomych:)))) Oto fragment
> listu, który został dziś opublikowany przez Janusza Koniorczyka na
> liście Typhlos:

[ciach]

Tak czekałam, aż się odezwiesz. :)
Ale nie sądziłam, że z taką wiadomością! :)
Wygląda na to, że usiłujemy wyważyć otwarte drzwi! To zasadniczo zmienia
cel - teraz trzeba popracować nad wprowadzeniem usługi u nas. :) Do dzieła i
bez czarnowidztwa. :)

Daga

Robert Szymczak

unread,
Apr 24, 2002, 1:58:48 PM4/24/02
to

Michal Dziwisz napisał(a):

> Albo ja źle szukałem, albo nie wiem co, ale w mojej Nokii 5110 nie ma
> takiej baaaardzooooo przydatnej funkcji..

A to pech. Nie potwierdziła się moja teoria ;)))))

--
Pozdrowienia,
Robert

robercikus

unread,
Apr 24, 2002, 2:17:07 PM4/24/02
to
> Mnie nie musisz tłumaczyć. Ja jestem zdecydowanie ZA utrzymaniem polskich
> diakrytyków i nie podoba mi się to, co aktualnie promują Niemcy - usuwanie
> umlautów. :))
>

Owszem i mnie sie to nie do konca podoba, ale nie zmienia to faktu, ze tak
popularne windowsy domyslnie maja wlaczane kodowanie windows - nie wiem
gdzie jest ono uzywane - i niejednokrotnie nieswiadomi niczego poczatkujacy
uzytkownicy aplikuja starym ;-) krzaczki... Tych "mlodych" ciagle przybywa i
nie zanosi sie na to, by mialo owych "nieswiadomcow" ubywac. Poza tym jezeli
chodzi o komorki, to sporo osob uzywa ciagle starych aparatow, a w tych z
generowaniem polskich znakow jest cieniutko :( ... i jeszcze jedna sprawa...
Netykieta - o ile sie nie myle - mowi wyraznie o unikaniu na grupach
dyskusyjnych uzywania polskich znaczkow, a to wlasnie ze wzgledu na wciaz
niejednolite standardy.


> A dla kogo byłoby niezrozumiałe? Dla gadaczy czytających tekst, dla osób
> korzystających z gadaczy? Nie doceniasz ich. :) Testuję właśnie jednego
> gadacza i... rozumiem, co do mnie gada, bez względu na to, czy gada po
> polsku, czy polskawemu.

Dla samego gadacza tekst nie musi byc zrozumialy, bo to jest jedynie
narzedzie do udzwiekowienia znaczkow zrozumienie to juz kwestia odbiorcy,
czyli czlowieka, a ten... to juz kwestia przyzwyczajenia i pewnej wprawy :)

Pewnie, że łatwiej, jeśli nie ma literówek. I przede
> wsztsrkim nie traci się czasu, jeśli wiadomość jest poprawnie cytowana -
> pozostawione dłuuugie niepotrzebne partie tekstu tylko wydłużają
> czytanie/słuchanie i sprawiają, że zapominam, o co chodzi. :)
> Ale niech się wypowiedzą osoby, które ze screenreaderów korzystają na co
> dzień. One wiedzą najlepiej.

I tu jest - powiem wam - problem niejednokrotnie nie do przeskoczenia...
Otoz przyznam, ze dluzsze fragmenty waszych, i nie tylko waszych zreszta,
wypowiedzi czytam za pomoca programiku do generowania mowy syntetycznej i...
z przykroscia musze stwierdzic, ze w niektorych watkach po prostu nie biore
udzialu, bo... nagminna praktyka jest cytowanie calych przesadzistych
fragmentow po to tylko, by dopisac pod nimi swoje trzy grosze... Nastepny
dyskutant czyni toz samo i nastepny tez... az w koncu robi sie niezly
torcik, ktory jest - wierzcie mi - nie do przebrniecia, bo czytajac
powiedzmy osma wypowiedz w danym watku pewne fragmenty musialbym przeczytac
(przesluchac) osiem razy :( nie wspominajac juz o niepotrzebnej stracie
czasu... Dlatego mam do wszystkich wielka prosbe: Ludzie starajcie sie
cytowac tylko te fragmenty, ktorych dotyczy wasza odpowiedz, a wycinajcie
maksimum tego, co nie jest na temat waszego komentarza. Wierzcie mi, to na
prawde mi , i nie tylko mi baaardzo ulatwi zycie :-))

> Może ja herezje opowiadam, ale czy czy nie można czytać sms-ów na tej
samej
> zasadzie co gadacze czytają tekst? Byłabym wdzięczna za szczegołowe
> wytłumaczenie mi całego systemu, jaki jest potrzebny do czytania sms-ów...
> Krzysztof mówił o przetwarzaniu sms-a na wiadomość w poczcie głosowej. Jak
> miałoby się to odbywać? Przyznam, że mnie to ciekawi.
>

Wlasnie tak sobie to wyobrazam :-)) i o tym pisalem juz wczesniej... Slowa w
wiadomosci tekstowej przesylane sa jako ciagi znakow, a programy "mowiace"
potrafia te znaki za pomoca odpowiednich algorytmow przeksztalcac na
odpowiadajace im dzwieki... i w ten sposob powstaje zrozumialy dla czlowieka
wyraz. To bardzo proste i nie pozera wcale duzo zasobow systemu
komputerowego, wiec nic nie stoi na przeszkodzie, by te prace zlecic wlasnie
procesorowi umieszczonemu na pokladzie telefonu (na pewno sobie bez
problemow z takim zadankiem poradzi).
Mozna to robic poki co u operatora - poczta glosowa - ale to jak na moj gust
jest rozwiazanie przejsciowe... majace racje bytu do momentu wprowadzenia do
obiegu telefonow wyposazonych w taka funkcje, a to jest kwestia czasu.
Co do literowek... to fakt, ze sa one uciazliwe przy odbieraniu i czytaniu
wiadomosci, ale na marginesie wspomne, ze bardzo fajnie sie wylapuje
literowki w napisanym tekscie sluchajac jego brzmienia przy uzyciu gadacza -
jego sie nie oszuka i wszystko sie bezblednie wychwyci :-)

> Nie, ale można im uświadomić, że sami zawężają sobie grono odbiorców ich
> produktów.
>

To moglby byc jeszcze jeden gadzet sluzacy jako kolejny magnes na klienta
(mowie zarowno o wibratorach, jak i o ewentualnych wbudowanych syntezatorach
mowy) Pozostaje jedynie uswiadomic producentom, ze to jest kolejny sposob na
zrobienie dodatkowej kasy bez jakichs znaczacych dodatkowych inwestycji :-)

JC

unread,
Apr 24, 2002, 4:15:50 PM4/24/02
to

"Michal Dziwisz" <media...@poczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:15912607410.2...@poczta.onet.pl...

Witam.

Tak na prędko ta informacja ze wskazanej strony o jakiej pisze Michał
- po polsku - dla tych, których to interesuje a nie znają ani
angielskiego
ani niemieckiego. Prosze wybaczyć styl i błędy - to było na chybcika:-)
_____________________________________________________
http://www.talx.de

TALX

Już od dawna najczęściej wypowiadanym życzeniem niewidzących
użytkowników telefonów komórkowych było, móc z nich korzystać w tak
szerokim zakresie jaki te urządzenia proponują ogólnej rzeszy ich
użytkowników - widzącym. I czy chodzi o to tylko aby wybrać z książki
telefoniczne numer telefonu, podejrzeć, kto podczas naszej nieobecnosci
do nas dzwonił, przeczytać SMS czy go wysłać, czy też za pomocą WAP
posurfować w internecie - wszystko to było dotychczas dla niewidzących
delikatnie mówiąc niedostąpne.

A Nokia Communicator 9110 / 9110i otwiera poprzez program TALX, drzwi do
tego świata, który staje się w tym momencie dla niewidomych czymś
oczywistym. Ten Communicator jest telefonem komurkowym jak i zarazem PDA
(personal Digital Assistent). Za pomocą programu TALX staje się on także
w pełni urzytkowy dla niewidomych oraz dla osób bardzo słabo widzących.
Wyświetlany tekst na PAD-cześć Communicator-a, zostaje zamieniony na
mowe słyszalną dzięki wbudowanemu głośniczkowi lub podłączonemu
głośnikowi zewnętrznemu.

Za pomocą programu TALX jak i wspomnianego Communicatora, niewidomi
mogą:
- pisać i czytać SMS i maile
- wysyłać faxy
- przy pomocy WAP - surfować w internecie
- zarządzać adresami kontaktowymi, wybierać numery telefonów z książki
numerów
- zarządzać kalendarzem terminów
- za pomoca "Ustawienia" dopasować telefon do swoich potrzeb.

W związku z powyższym widać, że został zrobiony bardzo duży krok w
kierunki integracji ludzi niewidzących ze społecznością
widzącą,korzystającą dotychczas w pełni z dobrodziejstw rozwoju technik
komunikacyjnych. No ale jak to funkcjonuje w praktyce?

Taki maleńki przykład powinien to zobrazować.

Uruchamiacie Państwo swój Cimmunicator wyposażony w program TALX, a on
melduje Państwu automatycznie mową syntetyczną czy przyszły do Państwa
wiadomości typu SMS i e-mail jak i ile telefonów w międzyczasie Państwo
"przespaliście". Automatycznie też po włączeniu program TALX konfiguruje
on obłożenie klawiatury na wyswietlaczu.
Każecie Państwo sobie odczytać treść poczty, która do Państwa przyszła
(SMS / e-mail) a zarazem możecie Państwo odpowiadać na nie, przy czym
program TALX na Państwa życzenie i w celach kontrolnych może napisany
tekst sylabizować (sylaba - sylaba) lub czytać techniką słowo w słowo.
Tą technikę mowy syntetycznej jaką daje program TALX zastosować można
również w stosunku do innego oprogramowania, które zainstalowane jest -
będzie na Państwa Communikatorze.

Program TALX jest w każdej chwili do nabycia w cenie 295 EUR (cena bez
tel. komórkowego i głośnika zewnętrznego)
Bliższych informacji otrzymacie Państwo pod nr. telefonu: 0700 / 22 55
33 33 lub per e-mail ta...@bugcom.de

pozdr. - Józek
_____________________________________________________________
Ktokolwiek cokolwiek by nie zrobil dla osób niepelnosprawnych
i kimkolwiek by nie byl, to przez ten fakt nigdy nie nabedzie
sobie prawa do ich kopania!
(C) JC


____________________________________________________________________

Michal Dziwisz

unread,
Apr 24, 2002, 4:33:56 PM4/24/02
to
W wiadomości
news:aa6qo1$q8d$1...@news.onet.pl
autorstwa Scalamancy przeczytałem:

> To zasadniczo zmienia cel - teraz trzeba popracować nad
> wprowadzeniem usługi u nas. :)

Tylko, że z tego co zrozumiałem to komórka gada... Konieczne więc
byłoby zaszycie do Nokii polskiej mowy bo to imo najtańsze
rozwiązanie, o brajlowskich wyświetlaczach w komórkach nie mamy nawet
co marzyć bo to pioruńsko drogie jest. trzeba więc tylko, aby kilku
ludków z polskiej Nokii ruszyło się i zrobiło polską wersję głosową,
co nie jest wcale niemożliwością a zawsze można wejść w układ z jakąś
firmą np. ECE, która mogłaby coś podpowiedzieć jeśli chodzi o syntezę
sprzętową.

--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

Michal Dziwisz

unread,
Apr 24, 2002, 4:34:15 PM4/24/02
to
W wiadomości
news:aa6sr2$8dp$1...@okapi.ict.pwr.wroc.pl
autorstwa robercikusa przeczytałem:

> Owszem i mnie sie to nie do konca podoba, ale nie zmienia to faktu,
> ze tak popularne windowsy domyslnie maja wlaczane kodowanie windows

A i same dokumenty tworzone np. w Notepadzie mają kodowanie winzgrozy.

> i jeszcze jedna sprawa... Netykieta - o ile sie nie myle - mowi
> wyraznie o unikaniu na grupach dyskusyjnych uzywania polskich
> znaczkow, a to wlasnie ze wzgledu na wciaz niejednolite standardy.

Hmmmmmm.... Ja słyszałem taką wersję:

Kto ma to stosuje polskie znaczki ISO8859-2 8BIT, kto nie ma US-ASCII
7BIT.

> z przykroscia musze stwierdzic, ze w niektorych watkach po prostu
> nie biore udzialu, bo... nagminna praktyka jest cytowanie calych
> przesadzistych fragmentow po to tylko, by dopisac pod nimi swoje
> trzy grosze... Nastepny dyskutant czyni toz samo i nastepny tez...

Niestety, jest to problemem od dawien dawna. Może dlatego, że wiele
osób pisze na Newsy Online i nie zwraca zbytnio uwagi na to, gdzie
wstawia swój tekst, a może po prostu czasami grupowicze nie zauważają,
że coś tam jeszcze kilka linijek dalej dwie stroniczki tekstu:))))))

> na marginesie wspomne, ze bardzo fajnie sie wylapuje literowki w
> napisanym tekscie sluchajac jego brzmienia przy uzyciu gadacza -

Dokładnie, podpisuję się pod tym obiema rękami:)))))))))))))

A i z resztą bardzo fajnie się pisze list, gdy gadacz mówi słowa,
które już wklepaliśmy do edytora, to także dobry sposób na wyłapywanie
literówek w postach.

robercikus

unread,
Apr 24, 2002, 4:51:33 PM4/24/02
to
> > i jeszcze jedna sprawa... Netykieta - o ile sie nie myle - mowi
> > wyraznie o unikaniu na grupach dyskusyjnych uzywania polskich
> > znaczkow, a to wlasnie ze wzgledu na wciaz niejednolite standardy.
>
> Hmmmmmm.... Ja słyszałem taką wersję:
>
> Kto ma to stosuje polskie znaczki ISO8859-2 8BIT, kto nie ma US-ASCII
> 7BIT.

Czyli wniosek z tego prosty : i tu brak ustalonych standardow :-) Jest zatem
jeszcze duuuzo do zrobienia

Pearl

unread,
Apr 25, 2002, 12:57:15 AM4/25/02
to
"Lech" <le...@idn.org.pl> w news:aa3eo9$ri2$1...@news.tpi.pl... pisze tak:
> Dlaczego niewidomi czy słabowidzący mają prosić kogoś o
> odczytanie smsów? technika czyni cuda, więc nie powinno być
> większych problemów z dostosowaniem sprzętu czy napisaniem
> programów tak, aby ktoś lub coś czytał te smsy
>
> na razie nie wiem, jak dokładnie miałoby to wyglądać, oraz ile
> osób byłoby tym zainteresowanych.

---------------------------------
Donosiki - 23 kwietnia 2002
---------------------------------
wtorek, 23 kwietnia 2002, godz. 12:29:00

Firmy Ericsson i Westel uruchomiły pierwszą na świecie pełną, komercyjną
usługę MMS (Multimedia Messaging Services), w której zastosowano technologię
Ericssona. Dzięki temu węgierscy abonenci telefonów komórkowych będą mogli
wysyłać i odbierać multimedialne wiadomości zawierające obraz, tekst i
dźwięk.

http://insiderpress.pl/info/101955774091915.html

--
Pozdrawiam.
Perła
________________________________________________________________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C) Pearl


Lech

unread,
Apr 25, 2002, 4:39:51 AM4/25/02
to
Użytkownik "Scalamanca" <scalaman...@wp.pl> napisał

>
> Wewnętrz jakiego systemu? Sieci czy komórki? Jeśli sieci, to
> gadacz nie jest potrzebny.

Wewnątrz sieci operatora oczywiście. Znajdujący się tam gadacz czy
syntezator - program mówiący, przekształca przechwycony z bramki tekst SMS-a
na postać mówioną i umieszcza go w skrzynce głosowej. Telefon nie wymaga do
tego osprzętu, bo znajduje się on u operatora, więc każda komórka może być
używana do odbierania "mówionych" SMS-ów.
Z głosów Michała i Robercikusa wynika syntetyczny wniosek, że SMS-y jako
poczta głosowa jest do zrealizowania prostymi środkami, natomiast
zaimplementowanie tego w samej komórce jest już robione, ale czyni ją drogim
urządzeniem. Jeśli to ma się spełnić, to kwestia, co stanie się szybciej:
zaistnieje SMS-owa poczta głosowa u operatora czy powstanie więcej
udźwiękowionych komórek i spadną ich ceny? Dobrze, gdyby jedno i drugie
działo się równolegle...

Pozdrawiam
Lech

Krzysztof Markiewicz

unread,
Apr 26, 2002, 4:27:21 AM4/26/02
to
O interesujacej nietypowej komorce z MIT:

http://newsroom.chip.pl/news_23936.html


K.Markiewicz


Tomasz Malinowski

unread,
Apr 26, 2002, 5:45:48 PM4/26/02
to
Witam...

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <jac...@proinfo.pl> napisał w wiadomości
news:3CC68094...@proinfo.pl...
>
>
> Scalamanca napisał(a):
[...]


> > Też tak uważam. Chociaż nie wszystkie podpisy muszą należeć do ON,
myślę. Bo
> > po co ograniczać rynek tylko do ON, jeśli ta usługa przydałaby się też i
> > innym.
>
> No w sumie tak, a jakareklama - czytane SMS-y tylko u nas :)

[...]

Trzy hasełka ode mnie:)))))
1. Z naszym telefonem śmiało patrzysz w dal, bo my czytamy sms-y.
2. Sms-y bez patrzenia - kierujesz i słuchasz.
3. Saleta mógłby mówić:
- Pisz do mnie częściej - nie tracę z oczu przeciwnika:)))))

Pozdrawiam - Tomek


Pearl

unread,
Apr 28, 2002, 3:27:04 AM4/28/02
to
Wprawdzie nie dotyczy to komórek, ale może komuś się przyda...

Gadu-Gadu uczy się mówić 23.04.2002 r, godz. 23:20

SMS-express.com, producent najpopularniejszego polskiego komunikatora,
postanowił nie dać się konkurencji i pracuje teraz nad Gadu-Gadu z
możliwością komunikacji głosowej. Pojawiła się już wersja beta programu.
Chętni mogą ją pobrać i przetestować...

http://www.weinfo.pl/news.php?lp=2190

Wyszperał Perła.

--

Scalamanca

unread,
Apr 29, 2002, 9:21:22 AM4/29/02
to
Użytkownik Pearl wrote:

> Wprawdzie nie dotyczy to komórek, ale może komuś się przyda...
>
> Gadu-Gadu uczy się mówić 23.04.2002 r, godz. 23:20

[ciach]

A ja wczoraj oglądałam na www aparaty Motoroli. Prawie wszystkie mają
uruchamianie głosowe i głosowe wybieranie numerów. Podobnie niektóre
telefony komórkowe Sony. Podejrzewam, że i inne takoż. Nie wspominając o
alarmie wibracyjnym, budziku i kalkulatorze - to już też jest w prawie
każdym telefonie, który oglądałam. Jednak rok na rynku telefonii to
mnóóóstwo czasu!

0 new messages