Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Necronomicon - rozwianie legendy...

0 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Adam Anatheon KSC

nieprzeczytany,
20 lut 1997, 03:00:0020.02.1997
do

Czyn Wole swa, niechaj bedzie calym Prawem.

Przed kilkoma dniami zrealizowal sie moj sen... dostalem w swe
rece ow mityczny, zakazany Necronomicon, Ksiege Czarnej Ziemi
autorstwa szalonego Araba, Abdula Alhazreda. Zyje teraz w stanie
lekkiej euforii... sen ktory ujawnia sie na jawie jest niezwyklym
bodzcem psychologicznym.
Kupilem xero tej ksiegi (smieszne dzis mamy czasy :)) podczas
Krakonu 97; konwenty serii tej zawsze przynosily przelomowe zmiany w
mym zyciu. Czy i teraz tak bedzie? Na razie, przez te kilka dni jego
posiadania, w trakcie poczatkowych dni zglebiania jego Wiedzy doznalem
juz calej masy niewytlumaczalnych koincydencji, ruiny zycia
osobistego, bluznierczego nawiedzenia przez istote ktorej widziec
drugi raz juz nie chce... Cos w tym grimuarze jest.
Dla wiekszosci ludzi Necronomicon kojarzy sie z literacka
fantazja H.P. Lovecrafta, ojca gotyckiego horroru ktory wykorzystal ta
rzekomo mityczna ksiege dla stworzenia podstaw swej mitologii Cthulhu.
ale zaraz... w koncu lezy ona teraz przed moimi oczyma!
To co chce napisac bedzie prawdopodobnie zrozumiale glownie
dla ludzi zaznajomionymi z tymi mitami; laikow w tej dziedzinie
zapewniam ze na Sieci znalezc mozna bardzo wiele na ten temat.
=========================================================
Czesc Pierwsza.

Mozemy prawdopodbnie skutecznie porownywac esencje wiekszosci
krotkich opowiadan Lovecrafta z podstawowymi zalozeniami unikalnego
systemu magyi ceremonialnej Aleistera Crowleya. Oczywiscie nie mozna
przy tym zapomniac, ze ten drugi mial niezwykle zaawansowana
konstrukcje psychologiczna, przeznaczona do poprowadzenia inicjata ku
kontaktowi z jego wyzszym Ja (poprzez stymulacje tego co aktywne i
dynamicze) i byl absolutnym przeciwienstwem pasywnej psychoanalizy
Junga, a Mity Cthulhu Lovecrafta pisane byly glownie dla wartosci
estetycznych. Oczywiscie uczeni okultysci beda zapewne w stanie
wskazac wyzsze, duchowe motywy dziel HPL, ale mozna na dobra sprawe
uczynic tak z kazdym objawiniem Sztuki.
Lovecraft przedstawil dosc specyficzna wersje
Chrzescijanskiego Mitu, opowiadajac w Mitach o walce miedzy silami
Swiala i Ciemnosci, miedzy Bogiem a Szatanem. Co prawda dla mnie traci
to bardziej herezja manichejczykow niz oficjalnym dogmatem
chrzescijanskim, ale jako kaplan Chaosu mam chyba prawo naciagac
troszke mity :) Niektorzy na tej liscie czynia to z wielka
zapalczywoscia :). Przyznaje - dogmat ten jest chyba juz chyba umarl w
przestrzeni duchowej chrzescijanstwa, skoro Ortodoksyjne Koscioly
Wschodnie podtrzymuja wierzenia w osobiste anioly i demony, majace z
grubsza rownowazne sily. Cholera: w koncu nawet katolicyzm utrzymuje
legende o swietym Andrzeju "Ecce Qui Tollis Peccata Mund" czyli
Ujrzalem Oczyszczajacego Swiat z Grzechu. Po dzis dzien nie wiem
dlaczego w mym mszalniku jest to na tle atomowego grzybka?!
W zasadzie w Mitach mozemy odnalezc dwa "zestawy" boskich
istot: _Starsi Bogowie_ o ktorych nie wiadomo specjalnie wiele, poza
tym ze sa oni gwiezdna Rasa ktora okazjonalnie przybywa na ratunek
ludzkosci i odpowiada mniej wiecej chrzescijanskiemu "Swiatlu," oraz
_Przedwieczni_ ktorym nie poskapiono opisow, a wydaja sie oni
odpowiadac z grubsza "Ciemnosci". Sa oni Bogami Zla, ktorzy pragna
jedynie zniszczenia Rasy Ludzkiej i ustawicznie walcza o otworzenie
Bramy do naszego swiata. Posrod nas sa niestety wyznawcy tego
plugastwa, ktorzy od naszej strony probuja otworzyc Brame by ta
odpychajaca organizacja mogla ponownie wladac Ziemia. Wsrod tej grupy
Bogow najwazniejszy jest Cthulhu, Morski Potwor, ktory zostal glupawo
okreslony przez Augusta Derletha jako "zywiolak wody." Jest takze
Azatoth, slepy Bog-Idiota Zewnetrznego Chaosu, jest Yog-Sothoth bedacy
nieskonczona Przestrzenia, Shubb-Niggurath - czarna kozica z tysiacem
mlodych i cala masa innych.
Pojawiaja sie oni w najrozmaitszych okolicznosciach w swych
przerazajacych formach, testujac sile i pomyslowosc swych oponentow w
ich desperackich probach wypchniecia tych piekielnych Rzeczy z
powrotem skad przyszly. Na stronach opowiadan Lovecrafta latwo wyczuc
ta obezwladniajaca fala prymitywnego strachu i koszmicznego horroru,
bowiem tam czlowiek staje naprzeciw czegos, co zagraza czemus wiecej
niz tylko zyciu: jego indywidualnej duszy. Ta koszmarna kosmologia
jest umocniona czestym wzmiankami o Ksiedze... o Necronomiconie.
Zgodnie z Lovecraftem, Necronomicon jest ksiega napisana w
Damaszku okolo 740 r. n.e. przez autora znanego jako "Szalony Poeta,"
Abdul Alhazred. Musial on miec pewnie z 800 stron poczatkowo (moj, juz
w angielskiej edycji ma okolo 300). Byl on nastepnie kopiowany i
tlumaczony na najrozmaitsze jezyki, miedzy innymi lacine, greke i
angielski. Jego angielska edycje zawdzieczamy slynnemu elzbietanskiemu
magowi, dr. Johnowi Dee, pozniejszemu tworcy magyi enochianskiej.
Necronomicon zawiera techniki i formuly ewokowania niewiarygodnych
istot do widzialnej postaci i narzucania im swej woli. Te potwory
pochodza prawdopodobnie z Abyssu, Zewnetrznej Przestrzeni ludzkiej
psyche...
Oczywiscie ksiegi tego typu istnialy chyba od zawsze. Znany w
odpowiednich kregach jest przeciez "Book of Power" arabskiego maga
Abdula Kadira, "Klucze Solomona" ciesza sie niezla reputacja, a "The
Magus" Barreta zostal w przeciagu ostatnich kilkunastu lat wydany co
najmniej 3 razy. Hermetyczny Zakon Zlocistej Jutrzenki, slynna
angielsko-amerykanska organizacja okultystyczna poslugiwala sie swych
rytualach wskazowkami zaczerpnietymi z manuskryptu zwanego "Calunem
Negatywnej Egzystencji" autorstwa - ponownie - anonimowego Araba.
To byly podreczniki czarnoksieznikow; nikt nie myslal o
wykorzystaniu ich jako samouczkow czy encyklopedii ceremonialnej
magyi. Innymi slowy, zakladalo sie ze mag posiadal juz odpowiednia
wiedze i wyszkolenie w przeprowadzaniu zlozonych rytualow, tak jak
kucharz musial opanowac ubijanie jajek zanim moglby upiec tort. Owe
grimuary, Czarne Ksiegi zawieraly mniej wiecej to samo: opowiesci o
osiagnieciach dawnych magow, uzywane przez nich metody, duchy i
energie jakie wywolywali, bogowie z ktorych protekcji korzystali i
rezultaty ich Dziela. Wspolczesni magowie ktorzy zabieraja sie do ich
czytania musza wlozyc wiele wysilku w rozdzieleniu ziarna od plew...
wskutek zmian zaszlych w naszym swiecie bardzo wiele ze starych metod
obecnie stalo sie bezuzytecznymi, a co gorsza czesto zupelnie
odwrotnie dzialajacymi.
Dlatego tez szalenstwem jest przystepowac do nauki przywolywan
z Mniejszego Klucza Solomona czy innych antycznych Ksiag. To samo
tyczy sie tak popularnego i nowatorskiego dziela, jakim jest mistrza
Theriona "Magya w Teorii i Praktyce." Necronomicon oczywiscie jest
zywym przykladem tego typu niebezpiecznych dziel.
(Polecam za to osobom ktore pragna zaczac swa praktyke magyi, "Magick
without Tears," doskonaly przewodnik po elastycznej magyi thelemickiej
ktora doskonale wpasowywuje sie do niemal kazdego paradygmatu - czy
mialaby byc to kabala, nekromancja czy fizyka kwantowa :))
Bowiem "Magick in Theory and practice" Crowleya jest czyms w
rodzaju testamentu, kompilacja jego badan nad zakazanymi i
zapomnianymi madrosciami starozytnych cywilizacji. Otrzymana przez
niego Ksiega Praw, ktora spisal w Kairze na wiosne 1904 roku byla
zgodnym z metodologia Necronomiconu przekazem od praludzkiej
inteligencji o imieniu Aiwass. Duch ten podyktowal mu jej Trzy
Rozdzialy, ktore bardziej niz cokolwiek innego wplynely na jego
swiadomosc. Cale jego pozniejsze zycie bylo poswiecone probie
zrozumienia w pelni znaczenia tego przekazu i rozpowszechnienia go na
caly swiat. On takze zawiera formuly przywolania niewidzialnego na
dzienne swiatlo oraz tajemnice transformacji istoty maga. Jest bowiem
osobistym Necronomiconem Crowleya, otrzymanym w cieniu Wielkiej
Piramidy, ktory niesie w sobie nie tylko piekno, ale i Bestie Wolnosci
wyczekiwana przez ludzkosc.
Prozne sa proby znalezienia charakterystycznego leimotifu
crowleyowskiej filozofii, za wyjatkiem najwyzszego:

Czyn Wole swa, niechaj bedzie calym Prawem.

Znaczenie kryjace sie w tej frazie nie moze byc chyba w pelni
przekazane za pomoca jezyka, wymagajac osobistego mistycznego
doswiadczenia, ale z grubsza mozna powiedziec ze mowi ono o procesie
jednoczenia swiadomego Ja z jego nieswiadomym odbiciem, rytu znanego
jako "Poznanie i Konwersacja ze Swietym Aniolem Strozem". Stania sie
Aniolem spiewajacym hymn czystego, wyewoluowanego Ja.
Lecz wiele koszmarow Abyssu lezy na tej Drodze do Ja. Wydaje
mi sie, ze Necronomicon jest poteznym przewodnikiem, uczac pokonywania
prastarych koszmarow Otchlani. W koncu na Sciezce Maga czyhaja na
niego ze wszystkich stron Demony, wampiry, psychiczne czerwie -
pijawki, widma i zjawy. Otaczaja go z nienawiscia wokol obwodu
magyicznego kregu i musza byc zniszczone nim pozra samego maga. Gdy
Crowleyowi udalo sie przejsc ta Sciezka i wylonic sie z Abyssu,
Otchlani Wiedzy, odkryl on ze jego prawdziwe Ja jest identyczne z
Bestia 666, uwazana przez chrzescijanstwo za reprezentacje diabla.
Zreszta fakt, Crowley czul jedynie podziw wobec Shaitana
(Szatana) z okrzyczanego "czczacym diabla" kultu Yezidis z
Mezopotamii. Widzial on bowiem ze Yezidis posiada Wielki Sekret i jest
spadkobierca Tradycji wywodzacej sie sprzed poczatkow ludzkiego czasu,
poprzedzajacej korzenie powstania solarnych kultow Ozyrysa, Mitry i
Chrystusa; wczesniejszej nawet niz powstanie judaizmu i nastanie
Hebrajskiego alfabetu. Crowley przelamal bariere czasu i ujrzal czas
gdy czconym byl Ksiezyc, ujrzal "Cienie spoza Czasu." Wtedy tez
zrozumial, czym jest Zew Cthulhu...

Koniec Czesci Pierwszej... Czesc Druga bedzie mowic o starozytnym
Sumerze, czyli religijnym zrodle Necronomiconu.
============================================================

Czekam na konstruktywne uwagi... Czesc druga bedzie poslana jutro.

Frater Anatheon...
+ +
Jezus Chrystus na rowerze:
Chociaz Pan Porzadku jedzie wprost cudownie...
Stara Matka Chaos pierwsza mete osiagnie...
- Lord Omar Khayyam Ravenhurst, KSC
"Uczciwa ksiega prawdy"
+ +
Email me @ ve...@complex.com.pl
See me on http://www.complex.com.pl/~venom/
+ +

Piotr Traczykowski

nieprzeczytany,
21 lut 1997, 03:00:0021.02.1997
do

A moze wiesz gdzie mozna to dostac , chcialbym kupic i przeczytac...

--
A Call to Trial:
Justice by Combat !
...And Combat for All
..-=~~~~~~=-..
*' `*
,' \~=._ _.=~/ ',
7 \ ~=__=~ / T
| \_.=~ ~=._/ |
|_.=~ \ / ~=._|
L------\------/------7
`. \ / .'
*, \ / ,*
``-=__\/__=-''
http://class1.phys.uni.torun.pl/~rawdall
raw...@class1.phys.uni.torun.pl

Pawel Rogozinski

nieprzeczytany,
21 lut 1997, 03:00:0021.02.1997
do

Piotr Traczykowski (raw...@phys.uni.torun.pl) wrote:
> A moze wiesz gdzie mozna to dostac , chcialbym kupic i przeczytac...
jasne ze tak :))

musze sie przyznac, ze mam ksero od Anatheon'a....
sa juz plany scanowania tego Dziela... ale OCR w przypadku takiej kopii
moze nie byc wystarczajaco skuteczny...
dlatego wlasnie zaczalem juz przepisywac niektore rozdzialy
calosc powinna byc gotowa za jakis miesiac moze dwa...
zalezy od wspolpracy Anatheona i jeszcze jednago czlowieka :))


Pozdrawiam,
Reorx

---------------
Thelema is more intresting than satanism...


SID

nieprzeczytany,
22 lut 1997, 03:00:0022.02.1997
do Piotr Traczykowski
Piotr Traczykowski wrote:

> A moze wiesz gdzie mozna to dostac , chcialbym kupic i przeczytac...

Abyss Distribution
48 Chester Road
Chester MA 01011 - 9736
U.S.A.
 
Telefon: 413-623-2155
Fax: 413-623-2156
 
Cena: $ 5.99 + koszty wysylki (mozna uzyc karte kredytowa lub wyslac czek)
 
Podobal mi sie posting Adama, to sobie ta ksiazke wczoraj zamowilem.

Kingsajz

nieprzeczytany,
23 lut 1997, 03:00:0023.02.1997
do


Piotr Traczykowski <raw...@phys.uni.torun.pl> napisał(a) w artykule
<5ejoq1$h...@Waldemar.mat.uni.torun.pl>...


> A moze wiesz gdzie mozna to dostac , chcialbym kupic i przeczytac...


Niezły żart, kupić i przeczytać... Ty się chyba nie słyszysz...
Kingsajz

AsmoDeus - Lord of Judgement

nieprzeczytany,
1 mar 1997, 03:00:001.03.1997
do

SID (pi...@ibm.net) napisal:
: Podobal mi sie posting Adama, to sobie ta ksiazke wczoraj zamowilem.

Mozesz sobie, chlopie pomarzyc, jednak nie bedziesz mial (w najblizszym
czasie) tego co MY.
Invokacje opisane w Naszej Xiedze dzialaja... sa juz po prostu
sprawdzone. Adam nie pisze ciagu dalszego, gdyz ma pewien problem
spowodowany jedna z Invokacji.

pozdrawiam,
Reorx


--

---------------------
re...@irc.pl
Pawel Rogozinski
---------------------

Milosc jest prawem, milosc podlug woli.

**********

Moja Sokola glowa dziobie ja oczy Jezusa gdy wisi on na krzyzu.
**********
Liber al vel Legis


Nowe wiadomości: 0