Hej,
tak mnie zastanowilo to podkreslanie przez Slawka, ze ludzie .NET
wlasciwie maja we krwi DDD tylko tego tak nie nazywaja i tak nie
jestem do konca pewien, czy to tylko taka figura retoryczna majaca na
celu zdopingowanie Javowcow do pracy (chwala mu za to!) czy mial do
czynienia z zupelnie innymi .NETowcami i .NETem niz ja.
Pisze to bez jakiejs doglebnej analizy tematu, czytuje tylko od czasu
do czasu rozne artukuly z M$ i w pracy mam stycznosc z zespolami .net,
wiec dajcie znac, co sadzicie, bo moze sie myle... ale kilka faktow:
1. Wezmy najnowsze MSDN-y (
http://msdn.microsoft.com/en-us/magazine/
gg547374.aspx), nie ma tam nic o DDD ani niczym podobnym (choc, tak na
marginesie, jest o AOP i DI, w .NET to juz nie problem). Jest za to
klasyczny anty-DDD, reklamowany jako super rozwiazanie, np. to:
http://msdn.microsoft.com/en-us/magazine/gg535665.aspx - patrzcie na
komentarze
2. Podejcie typu zaprojektujmy baze i wygenerujmy z tego encje, a cala
logike damy w serwisach jest powszechnie stosowane w zespolach .NET,
zreszta Visual Studio jest w tym bardzo dobre. Oczywiscie to jest
nawet fajne, nie mam nic do tego, ale to znow odwrotnosc DDD.
3. Z ciekawosci zajrzalem na artukul o najnowszej wersji Visual Studia
i co... rozdzial "Business Logic and Data / EF: Model First" to
opis ... jak podlaczyc sie do bazy kreatorem i wygenerowac encje z
bazy. Inny przyklad, rozdzial Application Architecture, sa 3 warstwy:
Data Access, Contract Interfaces, Presentation Layer i z boku
Entities, w ogole to nie przypomina DDD. Przejrzalem caly artykul i
nic o wsparciu modelowania w stylu DDD.
http://blogs.msdn.com/b/microsoft_press/archive/2010/09/13/free-ebook-moving-to-microsoft-visual-studio-2010.aspx
4. Wezmy ksiazke o architekturze Fowlera Patterns of Enterprise
Application Architecture, tam typowe wzorce dla .NET to wlasnie
bezposrednie odwzorowanie tabel na obiekty typu entity (albo w ogole
bez entities, bez modelu dziedziny, bo Visual Studio ma gotowe
komponenty do tworzenia GUI bezposrednio z bazy).
5. Ciekawe jak w rzeczywistosci wygladaly projekty, o ktorych
Ci .NETowcy mowili... Taki przyklad, znam firmy/zespoly twierdzace, ze
sa agile, ze Scrum, a sprowadza sie to do porannych "scrumow"...
Oczywiscie, nie twierdze, ze ci ludzie tego nie stosowali, jednak stan
deklarowany bywa inny niz rzeczywistosc... fajnie by bylo zobaczyc
kawalek kodu...
To tylko kilka przykladow na goraco do dyskusji.
Oczywiscie, zgadzam sie za Slawkiem w 100% o onanizmie technicznym w
sframeworkowanym swiecie Javy i z tym, ze Javowcy moga sie wiele
o .NETowcow nauczyc, ale jednak dostrzegam mocne zaangazowanie "Java
world" w przeroznych innych dziedzinach typu agile i lean, software
craftmanship, DDD wlasnie (chyba ostatnio kazda javowa konferencja ma
cos na ten temat), wzorce, itd. itp. a w .NET jest, yyy, bym
powiedzial troche mniej .... roznorodnie, zobaczcie np. chyba
najwieksza Polska konferencje M$ - MTS, to jednak w duzej czesci
marketing (laaaa, chmuraaa ;).
Takze z rozmow na goraco po wykladzie - dobrym zreszta, gratulacje i
wielkie podziekowania dla Slawka - wynika, ze DDD wcale nie jest
Javowcom obce. Co tylko dobrze o nas oczywiscie swiadczy, bo temat
jest arcywazny.
Z bezchmurnym pozdrowieniem
Peace
Andrzej