Lego Mindstorms - podsumowanie
Jacek Kunicki
Na stronie z harmonogramem spotkań umieściłem linki do prezentacji
oraz do źródeł midletu i aplikacji na NXT. Osoby, które wczoraj pytały
o parametry techniczne NXT oraz zawartość zestawu, zapraszam do
przeczytania najnowszego wpisu na moim blogu [1], w którym omówiłem te
kwestie.
Przy okazji bardzo proszę, żebyście napisali, co Wam się podobało w
prezentacji, a zwłaszcza - co się nie podobało. Przymierzam się do
powtórzenia prezentacji (może nieco zmienionej, np. z innym robotem)
podczas Javarsovii, więc wszelkie uwagi będą mile widziane.
Pozdrawiam,
Jacek
[1] http://blog.kunicki.org/2009/04/01/lego-mindstorms-nxt-parametry-techniczne
Sebastian Pietrowski
Pozdrawiam
Dawid Bielecki
koncepcje jak ten kod działa, więc imo UML był potrzebny,
za to faktycznie przydało by się jeszcze więcej zabawy z robotem
Sebastian Pietrowski wrote:
> Więcej Robota mnie UML-a :). Bardzo dużo czasu zeszło na omawianie
> Midletu.
>
> Pozdrawiam
>
> 2009/4/1 Jacek Kunicki <jacek....@gmail.com
> <mailto:jacek....@gmail.com>>
Sebastian Pietrowski
A podczas "omawianai" dzięki ciemnością prawdopodobnie 50% sali próbowało w tym czasie odespać :).
No i oczywiście aktualnie w ocenie mam ustawiony poziom czepiactwa na maxymalny, ze względu na prośbę Jacka ;)
Pedro
--
Pedro
http://natrasie.pl/podroznik/pedro
http://pietrowski.info
Dawid Bielecki
miał być od 18:00 do 20:00 czyli 2h. Prezentacja Jacka trwała o ile
dobrze pamiętam trochę krócej.
A więc skracać "UML'a" nie było potrzeby - wystarczyło wydłużyć czas dla
robota :) Oczywiście inna sprawa, że prezentacja była w późnych
godzinach popołudniowych kiedy każdemu się już spać chce.
Być może dla innej prezentacji oba czasy (UML i robot) należy zmienić -
zależnie od czasu przeznaczonego na całą prezentacje LEGO mindstorm.
Jednak jeżeli czas
UML'a trzeba będzie zmienić to trzeba to zrobić w taki sposób aby
pokazać słuchaczom "jak ten kod javy działa".
Co do innych rzeczy do których można się przyczepić/doradzić to fakt, że
kamera nie pokazywała co się dzieje na wyświetlaczu LEGO (na
wyświetlaczu telefonu komórkowego było wszystko ok), a to z tego powodu,
że wyświetlacz telefonu był podświetlany natomiast wyświetlacz LEGO nie.
W czasie prezentacji przyszedł mi do głowy pomysł z beszczelnym
świeceniem na wyświetlacz LEGO światłem latarki, ale w takim wypadku
prelegentowi musiałby ktoś pomagać (trzymać latarkę :D).
Sebastian Pietrowski wrote:
> Nie napisałem że UML był nie potrzebny, ale "omawianie" zajeło za dużo
> czasu. Osobiście gdybym miał określić ile to stwierdzam że z 80% było
> o UML,midletach,patternach(command,mvc) a 10% - robot i 10% - lejos.
>
> A podczas "omawianai" dzięki ciemnością prawdopodobnie 50% sali
> próbowało w tym czasie odespać :).
>
> ...
>
> Pedro
>
Jacek Kunicki
Jeśli chodzi o UMLe, to jeszcze jedna osoba zwróciła mi uwagę, że było
ich za dużo, a "większość i tak nie rozumiała o co chodzi". Mi przy
pokazywaniu UMLi przyświecała dokładnie ta idea, o której pisze Dawid,
tzn. żeby pokazać ogólną logikę działania całości (wydawało mi się, że
łatwiej będzie ją zobaczyć na diagramach, niż w szybko przełączanym
kodzie źródłowym - ja często mam tak, że na prezentacjach nie nadążam
za cudzym kodem, bo prowadzący, znając kod, przegląda go w swoim
tempie, które jest często za szybkie dla osób widzących ten kod po raz
pierwszy). Więc przy następnych odsłonach prezentacji chyba zostanę
przy tych diagramach, ale pokażę więcej robota (a zrezygnuję np. z
omawiania kodu midletu, który faktycznie do samego robota dużo nie
wnosi).
Co do kamery i jakości obrazu - tak jak mówiłem na początku
prezentacji, nie planowałem w ogóle wykorzystywania kamery, bo nie
udało mi się jej podłączyć do komputera jako webcam. Obecność wejścia
video pod biurkiem mnie zaskoczyła, ale postanowiłem spróbować je
wykorzystać, więc całe "kamerowanie" było wielką improwizacją :)
Gdybym wiedział, że użyję kamery, zadbałbym o statyw i odpowiednie
oświetlenie wyświetlacza na NXT (w domu próbowałem go oświetlać
latarką, jeśli ustawi się ją pod odpowiednim kątem - żeby nie było
odbić - to nawet coś widać :)).
Jacek
Jacek Laskowski
> Obecność wejścia video pod biurkiem mnie zaskoczyła, ale postanowiłem spróbować je wykorzystać
To mnie zainteresowało. Do czego służy to wejście. Czy można nim
przechwycić obraz z kompa, tj. rzutnika? Czy odwrotnie - z kamery na
rzutnik?
Jacek
--
Jacek Laskowski
Notatnik Projektanta Java EE - http://www.JacekLaskowski.pl
Sebastian Pietrowski
W czasie prezentacji przyszedł mi do głowy pomysł z beszczelnym
świeceniem na wyświetlacz LEGO światłem latarki, ale w takim wypadku
prelegentowi musiałby ktoś pomagać (trzymać latarkę :D).
Pedro
Jacek Kunicki
> To mnie zainteresowało. Do czego służy to wejście. Czy można nim
> przechwycić obraz z kompa, tj. rzutnika? Czy odwrotnie - z kamery na
> rzutnik?
sygnału: RGB (z komputera - gniazdko 9-pinowe) albo Video (właśnie z
tego drugiego wejścia). Czyli przykładowo obraz z kamery jest na żywo
wyświetlany na projektorze.
Jacek
Jacek Laskowski
> To jest wejście video projektora - na projektorze możesz wybrać źródło
> sygnału: RGB (z komputera - gniazdko 9-pinowe) albo Video (właśnie z
> tego drugiego wejścia). Czyli przykładowo obraz z kamery jest na żywo
> wyświetlany na projektorze.
Jak rozumiem dla nas jest to całkowicie nieprzydatne (w końcu nie
przychodzimy ogladać nagrań z kamery, bo to mamy na Google Video, albo
na Code-House czy u tobiego). Tak? Czy może jest dla tego, jakieś
ciekawe zastosowanie?
Jacek Kunicki
> Jak rozumiem dla nas jest to całkowicie nieprzydatne (w końcu nie
> przychodzimy ogladać nagrań z kamery, bo to mamy na Google Video, albo
> na Code-House czy u tobiego). Tak? Czy może jest dla tego, jakieś
> ciekawe zastosowanie?
pokazywaliśmy na ekranie projektora to, co się działo z robotem na
biurku. Gdyby wszyscy podeszli do biurka, to nikt by nic nie widział,
a tak - widzieli wszyscy (z dokładnością do jakości obrazu).
Jacek
Jacek Laskowski
> Przykładowe ciekawe (?) zastosowanie miało miejsce we wtorek -
> pokazywaliśmy na ekranie projektora to, co się działo z robotem na
> biurku. Gdyby wszyscy podeszli do biurka, to nikt by nic nie widział,
> a tak - widzieli wszyscy (z dokładnością do jakości obrazu).
Racja! Niestety, nie często przyjdzie nam z tego korzystać (większość
rzeczy mamy już na kompie podłączonym do projektora).