Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

PTASIO II (z tomiku "Pegaz")

0 views
Skip to first unread message

miro...@fullcomp.com.au

unread,
Jan 25, 1999, 3:00:00 AM1/25/99
to
PTASIO II

(poprzednia czesc - patrz "Pegaz")

Kiwi dziubek z pupci wyjal.
Pewnie muszki znow odzyja...
A ptas bedzie toczyl boje:
- 'Jakie muszki?!' - 'To nie moje!!'
I przysiegal na swa dusze:
- 'ktos mi wmawia muszki w brzuszek'...

- 'Toz to jasna sprawa cala!'
- 'Na rozsadek wezcie zdrowy:
moja pupcia taka mala
a te muszki jak te krowy...'

* * *

I moznaby wierzyc zgola
W te obrone... Ale coz,
- odcisk pupci jak stodola
figuruje w Dejanews...

Miroslaw M.Krupinski
http://worf.albanyis.com.au/~matuzal/Pegaz.htm

Wlodek Kaluza

unread,
Jan 26, 1999, 3:00:00 AM1/26/99
to
Jakimiz to dziwnymi drogami natchnienie chadza! Raz przybierze postac
pieknej dziwczyny nad Switezia, innym razem ptaszkiem na sciepe przyleci
i radosnie kwili. I cieszy, choc sama, biedna ptaszyna, nie rozumie, ze
cieszy, a jednak natchnieniem i radoscia pozostaje.

Wlodek Kaluza

miro...@fullcomp.com.au

unread,
Jan 26, 1999, 3:00:00 AM1/26/99
to
On Tue, 26 Jan 1999 00:36:31 +0100, Wlodek Kaluza <wlodzimie...@mch20.sbs.de> wrote:

>miro...@fullcomp.com.au wrote:
>
>> PTASIO II
>>
>> (poprzednia czesc - patrz "Pegaz")
>>
>> Kiwi dziubek z pupci wyjal.
>> Pewnie muszki znow odzyja...
>> A ptas bedzie toczyl boje:
>> - 'Jakie muszki?!' - 'To nie moje!!'
>> I przysiegal na swa dusze:
>> - 'ktos mi wmawia muszki w brzuszek'...
>>
>> - 'Toz to jasna sprawa cala!'
>> - 'Na rozsadek wezcie zdrowy:
>> moja pupcia taka mala
>> a te muszki jak te krowy...'
>>
>> * * *
>>
>> I moznaby wierzyc zgola
>> W te obrone... Ale coz,
>> - odcisk pupci jak stodola
>> figuruje w Dejanews...
>>
>> Miroslaw M.Krupinski
>> http://worf.albanyis.com.au/~matuzal/Pegaz.htm

-------------------------

>Jakimiz to dziwnymi drogami natchnienie chadza! Raz przybierze postac
>pieknej dziwczyny nad Switezia, innym razem ptaszkiem na sciepe przyleci
>i radosnie kwili. I cieszy, choc sama, biedna ptaszyna, nie rozumie, ze
>cieszy, a jednak natchnieniem i radoscia pozostaje.
>
>Wlodek Kaluza

------------------------

Och jakiez piekne wzbudzilem porywy
w tej duszy czulej, co poezja zyje
- to jemu order i szarfy na szyje
bom ja rzemieslnik, a on wieszcz prawdziwy...

To jego dusza bladzi nad Hudsonem,
gdzie w bialym sniegu, ktory slonce zloci,
drobniutkie slady symbolu dobroci,
ptaszecia Kiwi, widac odcisnione...

Tam jego mysli gdy sie dzien zaczyna,
tam jego serce, kiedy zmrok zapada...
Na prozno zona rece lamie blada,
na prozno wzywa wycie Rasputina...

wszystko przeslonil mu ten odcisk luby
co w dejaniusie olsnil go uroda
i biezy slepo na spotkanie zguby,
ktora w przerebli nad Hudsonu woda...

* * *

Gdzie utoneli w pojednaniu szczerym
zalobne slonce lsni zmutnym zarzewiem...
te wielkie slady - Wlodka znad Izery,
te mniejsze, ptasie - ja nie wiem...


(zalobnej wdowie i osieroconemu Rasputinowi dedykuje...)


Miroslaw Krupinski
http://worf.albanyis.com.au/~matuzal/Pegaz.htm

miro...@fullcomp.com.au

unread,
Jan 30, 1999, 3:00:00 AM1/30/99
to
On Tue, 26 Jan 1999 08:18:19 GMT, miro...@fullcomp.com.au wrote:

> * * *
>
> Gdzie utoneli w pojednaniu szczerym
> zalobne slonce lsni zmutnym zarzewiem...
> te wielkie slady - Wlodka znad Izery,
> te mniejsze, ptasie - ja nie wiem...

PTASIO III - EPILOG
(zatwierdzony do czytanek klas pierwszych
do choralnego skandowania):

-----------------------------------------------------------------------------------

Dzis Wlodek w ciemnosci pod lodem gdzies plynie,
lecz nic sie nie stalo kochanej ptaszynie.
Bo zamiast sie topic - unosi sie w gorze
i w dziubku, tym tym z pupci, pachnaca ma roze...

A w mozdzku sie rodzi plan nowy ciekawy:
- ze warto by splawic i Piotra z Ottawy...
Ta wizja ja wlasnie podniecac zaczyna.
Jak wszystkie jej wizje. Kochana ptaszyna...

I jedno co radosc wciaz maci ptaszynie:
-'Jak topic Mireczka ?!' -' Ten z ryba wyplynie !!...'
I nie dosc ze wygra ten mokry sad bozy,
to jeszcze sie wkurzy. I wierszem przylozy...

taki brutal...

----------------------------------------------------------------------------------

Miroslaw Krupinski
http://worf.albanyis.com.au/~matuzal/Pegaz.htm

Andrzej Krzemiński

unread,
Feb 1, 1999, 3:00:00 AM2/1/99
to

miro...@fullcomp.com.au wrote:

> PTASIO II
>
> (poprzednia czesc - patrz "Pegaz")
>
> Kiwi dziubek z pupci wyjal.
> Pewnie muszki znow odzyja...
> A ptas bedzie toczyl boje:
> - 'Jakie muszki?!' - 'To nie moje!!'
> I przysiegal na swa dusze:
> - 'ktos mi wmawia muszki w brzuszek'...
>
> - 'Toz to jasna sprawa cala!'
> - 'Na rozsadek wezcie zdrowy:
> moja pupcia taka mala
> a te muszki jak te krowy...'
>
> * * *
>
> I moznaby wierzyc zgola
> W te obrone... Ale coz,
> - odcisk pupci jak stodola
> figuruje w Dejanews...
>
> Miroslaw M.Krupinski
> http://worf.albanyis.com.au/~matuzal/Pegaz.htm

Kochany Panie Krupinski, nie chcialbym tu po chamsku wtrancac sie w
Panskie poezjowanie, ale Pan RYMUJE. Czy pan sie nie wstydzi?

Andrzej Krzeminski


0 new messages