Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Konstytucja przyjeta.

0 views
Skip to first unread message

OldMaSSter

unread,
May 25, 1997, 3:00:00 AM5/25/97
to

Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
narodu ? :-)

Radek Oliwa

unread,
May 25, 1997, 3:00:00 AM5/25/97
to

Swietny komentarz :)))


> Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
> narodu ? :-)
>


--
Radek


Alexander Sharon

unread,
May 25, 1997, 3:00:00 AM5/25/97
to

Krzysztof Czuma wrote:
>
> Dzien dobry,

>
> On 25 May 1997, OldMaSSter wrote:
>
> > Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
> > narodu ? :-)
>
> Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.
> Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z mniejszosci narodowych. Jak
> sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet sie dziwie, ze tak
> malo.
>
> Jedno co mnie dziwi, to fakt, ze ludnosc tubylcza jakos slabo dba o swoje
> interesa.
>
> Uklony,
> Krzysztof Czuma

Niektorzy jednak nie umieja przegrywac z godnoscia. Jedno co mnie dziwi:
kiedy sie tego nareszcie naucza?

Alexander Sharon

Krzysztof Czuma

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> wrote:

>Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.
>Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z mniejszosci narodowych. Jak
>sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet sie dziwie, ze tak
>malo.

Bardzo dobre na tej zasadzie to nigdy przegrana strony NIE nie jest
przgrana, bo wiadomo ci co ZA to "mniejszosci narodowych"
oraz "osobnikow wynarodowionych"...:)))
Jak bym sie nato nie patrzyl to wnajgorszym wypadku wynika ze:
a) "mniejszosci narodowych" oraz "osobnikow wynarodowionych"
stanowia 20% narodu
b) ale poniewaz przegrala strona NIE wiec musialo ich byc minimum 18%
narodu. Poniewaz te 18% to sa ci "prawdziwi", takie 100% jak Pan
Czuma to strona NIE porwala za soba tylko 18%. strona ZA nikogo
poza "wynarodowionymi".
c) Jezeli dobrze rozumiem to mamy do kupy okolo 40% co znaczy
ze 60% ma gleboko wnosie I ZA i NIE, mimo calej propagandy.



>Jedno co mnie dziwi, to fakt, ze ludnosc tubylcza jakos slabo dba o swoje
>interesa.

Albo ma w nosie i uwaza ze im to niegra roli, a reszta to
"starchy na Lachy".

Z powazaniem
Wieslaw.


>Uklony,
>Krzysztof Czuma


DonJose

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
wynarodowieni.

Po pierwsze, jak mozna tych ostatnich rozpoznac?
Po drugie, czy ma Pan na tentemat jakies szczegolowe i miarodajne dane?
A po trzecie. Glosowal ok. 40% uprawnionych do glosu. Czyli wiekszosc
narodu ma polityke i politykow w duzym powazaniu.
Warto sie nad tym zastanowic.

Jozef Figa
P.S. Czy Masoni to mniejszosc narodowa, czy tez ludzie wynarodowieni?

Izydorczyk

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

oldma...@aol.com (OldMaSSter) napisal:

> Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
> narodu ? :-)

Nasuwaja mi sie na mysl slowa z piosenki J. Kowalskiego "pelna gnoju
polska gleba..."

Marek I.

Cecylian

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Wiesienku kochany,

Czy nie widzisz, ze w matematyce, polityce i logice glupis jak malo kto?

Czy nie widzisz, ze mala frekwencja w referendum jest bomba z opoznionym
zaplonem? Ze milczace 70% moze (a to nie jest jedyny scenariusz
polityczny!) przyjac kulture od Niemcow i prowadzic do bramy na test
narodowosciowy? I ze w Twoim interesie jest gra uczciwa, by do tego nie
doszlo? Czy nie widzisz, ze REFERENDUM WYKAZALO, ZE WLADZA LEZY NA ULICY?
JAK MYSLISZ, KTO JA W PRZYSZLOSCI PODEJMIE?

Czy mozesz teraz zdjac usmiech ze swojej poczciwej twarzy?

Twoj Cecylian


Wieslaw Kochanski Prawdziwy <wie...@algonet.se> wrote in article
<3388da3c...@helios.man.lublin.pl>...

©Maciek

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Krzysztof Czuma wrote:
> =

> Dzien dobry,
> =

> On 25 May 1997, OldMaSSter wrote:

> =

> > Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac inneg=
o
> > narodu ? :-)
> =

> Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.

> Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z mniejszosci narodowych. =
Jak
> sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet sie dziwie, ze tak=

> malo.
> =

> Jedno co mnie dziwi, to fakt, ze ludnosc tubylcza jakos slabo dba o swo=
je
> interesa.
> =

> Uklony,
> Krzysztof Czuma


BA=A3WAN.

Maciek

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

"Cecylian" <Cecy...@ix.net.com> wrote:

>Wiesienku kochany,
>Czy nie widzisz, ze w matematyce, polityce i logice glupis jak malo kto?

Nie nie widze... a i Twoj list drogi Ceciljanie nie rozjasnia
mi specjalnie sprawy. Stwierdzilem jednak ze wnioski jakie
wyciagnalem byly sluszne. A co do matematyki to
listy innech sciepowiczy to potwierdzily.
Ktory dzialanie ci sie niepodobalo kochany Ceciljanie.
Ktory wynik wydawal Ci sie bledny..

>Czy nie widzisz, ze mala frekwencja w referendum jest bomba z opoznionym
>zaplonem? Ze milczace 70% moze (a to nie jest jedyny scenariusz
>polityczny!) przyjac kulture od Niemcow i prowadzic do bramy na test
>narodowosciowy?

Zaraz zaraz.. Cecylianie. Nie rozumiem tych wnioskow.
Moje wnioski oparte byly na liscie Pan Czumy nie znaczy to jednak
ze sa to moje opinje.
Nie widze tez powodu dlaczego ludzie ktorym pozycja "narodowca"
nie odpowiada maja sie zamienic nagle w "niemieckiego narodowca"
A moze zle zrozumialem. Coz to za logika. Jaki to prawa spoleczne
to sugeruja????

>I ze w Twoim interesie jest gra uczciwa, by do tego nie
>doszlo? Czy nie widzisz, ze REFERENDUM WYKAZALO, ZE WLADZA LEZY NA ULICY?
>JAK MYSLISZ, KTO JA W PRZYSZLOSCI PODEJMIE?

Tak powinno byc. Wladza ma lezec na ulicy miedzy obywatelami, a
nie nawiedzonymi politykami. Kto to wladze podejmie ? kto kolwiek.
Jaki kolwiek polityk bedzie probowal ja podniesc, ale czy dostanie
poparcie ?? bedzie to zalezalo dalej od obywatela..

>Czy mozesz teraz zdjac usmiech ze swojej poczciwej twarzy?

Dlaczego ???
Moj usmiech jest spowodowany komentarzem Pana Czumy a nie samym
referendum. Niski udzial nie jest oczywiscie dobry, ale spekulacje z
jakiego _powodu_, ktore nam Pan Cz. przedstawil powoduja moj smiech.
Dalczego tak sie stalo..?? Mnie to nie dziwi.
Ile lat konstytucja byla walkowana..???

Potrzeba bardzo _politycznie_ zaangazowanego a nie _narodowosciowo_
obywatela aby wytrzymal caly ten okres czekania.
Spory co do tekstu konstytucji typ : preambula, prawo naturalne,
widocznie sa one obojetne obywatelowi. Widocznie obywatel osadzil
ze byly one smieszne (co tez i ja robie).

Te sporne tematy angazaowalu sciepe i fanatycznych politykow
pragnacych upiec wlasna pieczen nad tekstem konstytucji.
Zmeczenie obywatela ta cala dyskusja nie jest wcale polskim
fenomenenm. W Szwecji obserwuje sie to samo. Problemy walkowane
w nieskonczonosc przez krancowych politykow traca na aktualnosci,
przestaja angazaowac, a politycy traca swoj prestiz jako zeczywisci
reprezentujacy jakiekolwiek wielkie bloki spoleczne/wyborcow.

Czyli...
a) Moj usmiech jest spowodowany refleksjami Pana Czumy.

b) Niski udzial w referendum mozna bylo zgory przewidziec.
(artykuly sugerujace handel - konstytucja za konkordat
nie przysporzyly referendum powagi a wiec i wielu entuzjastow)

c) Wnioski ktore jak widze tak Ty jak i Pan Czuma wyciagacie
ze udzial w referendum jest miara polskiego patriotyzmu
obywatela sa bzdurne. Tego typu patriotyzm to "papierowy"
patriotyzm. Prawdziwy patriotyzm widac dopiero gdy kraj
jest zagrozony. Nic natomiast w nowej konstytucji wg mnie
nie wskazuje na bezposrednie ulatwienia atakow na
Polske przez ktorego kolwiek z pazernych sasiadow.

d) Nie jest tez polskim fenomenenm istnienie politykow, ktorzy
bezprzerwy maluja wszystko na czarno, ze kraj w
niebezpieczenstwie, ze 5 kolumna, ze sie Polacy wynarodowia
ze ruscy, czesi, niemcy no i zydzi....itd
Nie ma to nic wspolnego ze stanem faktycznym poczucia narodowego
obywatela, ani z sytuacja kraju ale ich wlasna potrzeba jakiegos
lajkonika na ktorym mogliby zrobis wlasan kariere.

>Twoj Cecylian

Tak wiec moj Cecylianie ..
glupisce sam kumie..

Zawsze oddany
Wieslaw
******************
[...]


Cecylian

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Oj, Wiesienku kochany, kumie jedyny w glupocie i w steraniu mysleniem
logicznym.

Jam nie jansenista z Port Royal i nie w te przepasc ciebie wrzuce...
Pojdziesz mi do jednego worka z panem Czuma, bos w procenty mimo wszystko
zaszedl, zycia nie rozumiejac.

Brak nie oznacza poparcia okreslonej opcji politycznej, oznacza jeno dziure
gotowa na kazde nowe krasomowstwo, co zaprowadzic moze i do nowego
szalenstwa bialych ludzi. To jak panna, co dwom dupy nie dala, ale juz
zmeczona odmawianiem i pojdzie do pierwszego lepszego, co miesnie napnie.

Oj Wiesienku, stad chyba codzienna odpowiedzialnosc, by ulozyc dzieweczke
na lace, w kwiatach...

Twoj Cecylian

_____________________________________________


Wieslaw Kochanski Prawdziwy <wie...@algonet.se> wrote:

>Stwierdzilem jednak ze wnioski jakie
> wyciagnalem byly sluszne. A co do matematyki to
> listy innech sciepowiczy to potwierdzily.
> Ktory dzialanie ci sie niepodobalo kochany Ceciljanie.
> Ktory wynik wydawal Ci sie bledny..

> Zaraz zaraz.. Cecylianie. Nie rozumiem tych wnioskow.


> Moje wnioski oparte byly na liscie Pan Czumy nie znaczy to jednak
> ze sa to moje opinje.
> Nie widze tez powodu dlaczego ludzie ktorym pozycja "narodowca"
> nie odpowiada maja sie zamienic nagle w "niemieckiego narodowca"
> A moze zle zrozumialem. Coz to za logika. Jaki to prawa spoleczne
> to sugeruja????
>

> Tak powinno byc. Wladza ma lezec na ulicy miedzy obywatelami, a
> nie nawiedzonymi politykami. Kto to wladze podejmie ? kto kolwiek.
> Jaki kolwiek polityk bedzie probowal ja podniesc, ale czy dostanie
> poparcie ?? bedzie to zalezalo dalej od obywatela..
>

> Zawsze oddany
> Wieslaw
> ******************


Burzuj

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

DonJose wrote:
>
> Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
> wynarodowieni.
>
> Po pierwsze, jak mozna tych ostatnich rozpoznac?

Oczywiscie. Poznaj Masona, wydawnictwo przygotowywane przez naszych
sciepowych klimatyzatorow, bedzie zawierac 215 wskazowek na
rozpoznawanie tej wrednej rasy ;)

> Po drugie, czy ma Pan na tentemat jakies szczegolowe i miarodajne dane?

Naukowe podejscie do masonerii. Zazwyczaj towarzyszy naukowemu
podejsciu do kwestii zydowskiej, czyli zydoznawstwa. Szczegolowych
i miarydajnych danych dostarczy prof. zydoznawstwa Giertych.

> A po trzecie. Glosowal ok. 40% uprawnionych do glosu. Czyli wiekszosc
> narodu ma polityke i politykow w duzym powazaniu.
> Warto sie nad tym zastanowic.
>
> Jozef Figa
> P.S. Czy Masoni to mniejszosc narodowa, czy tez ludzie wynarodowieni?

Wszystko na raz i w dodatku skazeni zydoteutonstwem ;)))

-Burzuj

Krzysztof Czuma

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to


Dzien dobry,


On 26 May 1997, DonJose wrote:

> Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
> wynarodowieni.

Zacytuj Pan te moja hipoteze, bo ja sobie jakos nie moge przypomniec,
zebym takie cos napisal.

Z drugiej strony, jakby sie tak dobrze zastanowic, to moze istotnie ma Pan
racje? Zna Pan jakiegos Polaka, ktory glosowal za ta czerwona konstytucja?
Bo ja nie.


> Po pierwsze, jak mozna tych ostatnich rozpoznac?

Na takie rzeczy to jest ze 100 sposob, a kazdy dobry. Idzie Pan np. na
spotkanie z tow.Cimoszewiczem i pyta o nazwisko szanownego Tatusia. A on
Panu odpowiada: "ble, ble, ble... szowinizm... ...nacjonalizm...
...antysemityzm... ...nietolerancja... ...wybierzmy przyszlosc... ...ble,
ble, ble". I daje Panu z miejsca 99%, ze facet jest Bialorusinem i nazywa
sie Cimoszko.


> P.S. Czy Masoni to mniejszosc narodowa, czy tez ludzie wynarodowieni?

Po troszke jedno i drugie. W sferze gloszonych wartosci, to miedzynarodowi
proletariusze. W istocie zas masoneria zajmuje sie pasozytowaniem na
podatnikach. Mason musi sie wynarodowic z prostej przyczyny: wampir nie
moze utozsamic sie z ofiara.


Uklony,
Krzysztof Czuma


Krzysztof Wroblewski

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

In article <Pine.SOL.3.91.970526002932.17031B-100000@jantar> Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> writes:
>

>> Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
>> narodu ? :-)

>Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.

>Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z mniejszosci narodowych. Jak


>sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet sie dziwie, ze tak

>malo.
>Jedno co mnie dziwi, to fakt, ze ludnosc tubylcza jakos slabo dba o swoje
>interesa.

Spoleczenstwo wybralo bo nie glosowalo przeciw. Skoro tubylcy nie dbaja
o swoje interesa to niech nie probuja tego teraz zganiac na kogos innego.
Konstytucja przeszla przy milczacej aprobacie wiekszosci. I teraz tej
milczacej wiekszosci nie pozostaje nic innego jak sie do niej stosowac.

Krzysztof Wroblewski


©Maciek

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Krzysztof Czuma wrote:

> Na takie rzeczy to jest ze 100 sposob, a kazdy dobry. Idzie Pan np. na
> spotkanie z tow.Cimoszewiczem i pyta o nazwisko szanownego Tatusia. A on
> Panu odpowiada: "ble, ble, ble... szowinizm... ...nacjonalizm...
> ...antysemityzm... ...nietolerancja... ...wybierzmy przyszlosc... ...ble,
> ble, ble". I daje Panu z miejsca 99%, ze facet jest Bialorusinem i nazywa
> sie Cimoszko.

no i co z tego palancie, nawet jakby tak bylo ? czego sie ojca czepiasz
? moze wez sie za ojca hrabiego-biznesmena a w wolnych czasach ksiedza
Jankowskiego, tego pieniacza-rasisty. Jego tatus polegl w obronie
slusznych wartosci pana Hitlera podtrzylywanych tutaj przez
oszczerbionego Miecza.



> Po troszke jedno i drugie. W sferze gloszonych wartosci, to miedzynarodowi
> proletariusze. W istocie zas masoneria zajmuje sie pasozytowaniem na
> podatnikach. Mason musi sie wynarodowic z prostej przyczyny: wampir nie
> moze utozsamic sie z ofiara.

to znaczy ze kosciol kat. jest wg twojej definicji niczym innym jak
masoneria. wiedzialem ze to mafia, a teraz wychodzi ze i masoneria : tez
miedzynarodowka jakiej ta proletariacka moglaby tylko pozazdroscic ; tez
pasozytuje na swoich podatnikach zywiac sie ich krwia i cudza praca ; i
tez wynarodowiona bo wszyscy sa tam ponoc dziecmi jednego ojca czy cos
takiego.

Maciek

Krzysztof Czuma

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to


Dzien dobry,


On Mon, 26 May 1997, Krzysztof Wroblewski wrote:


> Spoleczenstwo wybralo bo nie glosowalo przeciw.

W odpowiedzi zacytuje z dobrego podrecznika polityki: "Zwierzecy par
excellence umysl tubylcow niezdolny jest do analizy i obserwacji. Nie moze
wiec przewidziec co ma na celu odpowiednie postanowienie danej sprawy."


> Skoro tubylcy nie dbaja
> o swoje interesa to niech nie probuja tego teraz zganiac na kogos innego.

Ja zganialem? Nie mozliwe.


> Konstytucja przeszla przy milczacej aprobacie wiekszosci. I teraz tej
> milczacej wiekszosci nie pozostaje nic innego jak sie do niej stosowac.

Nie bylbym takim pesymista. Trzeba tylko tworczo podejsc do sprawy. I tu
znow cytat z w/w zrodla: "Wyraz "prawo" zawiera w sobie mysl abstrakcyjna
i niczym nie dowiedziona." :)


Uklony,
Krzysztof Czuma


Burzuj

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Krzysztof Czuma wrote:

> Kosciol Katolicki utrzymywany jest z dobrowolnych zrzutek. Tymczasem
> masoni z reguly siedza na garnuszku podatnika. Jest tutaj subtelna
> roznica miedzy pieniedzmi danymi dobrowolnie, a pieniedzmi sila
> sciagnietymi. Jakby to Panu prosto wyjasnic: ja moge przestac rzucac na
> tace, natomiast nie moge przestac placic podatki.

Pozwole sobie na drobne sprostowanie:

W Polsce Kosciol Katolicki (podobnie jak i inne Koscioly oraz jak
sekty religijne) jest rowniez subwencjonowany przez panstwo.
Panstwowe subwencje wyrazaja sie w ulgach podatkowych i celnych,
przyznanych ww. organizacjom.

Klaniam sie-
-Burzuj

Burzuj

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Leszek Andrzej Kleczkowski

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to

Burzuj (bur...@usa.net) wrote:

Wydawalo mi sie, ze glowna roznica miedzy Kosciolem a sekta jest fakt, ze
tylko ten pierwszy moze liczyc na ulgi podatkowe. Czy ja moglbym w Polsce
zalozyc np. sekte cyklistow blogich i otrzymac ulgi podatkowe? Czy
scientolodzy, jehowici czy moonisci maja ulgi w Polsce?

Pozdrowienia
Leszek

Krzysztof Czuma

unread,
May 26, 1997, 3:00:00 AM5/26/97
to


Dzien dobry,


On Mon, 26 May 1997, =?iso-8859-1?Q?=A9Maciek?= wrote:

> > Po troszke jedno i drugie. W sferze gloszonych wartosci, to miedzynarodowi
> > proletariusze. W istocie zas masoneria zajmuje sie pasozytowaniem na
> > podatnikach. Mason musi sie wynarodowic z prostej przyczyny: wampir nie
> > moze utozsamic sie z ofiara.
>
> to znaczy ze kosciol kat. jest wg twojej definicji niczym innym jak
> masoneria. wiedzialem ze to mafia, a teraz wychodzi ze i masoneria : tez
> miedzynarodowka jakiej ta proletariacka moglaby tylko pozazdroscic ; tez
> pasozytuje na swoich podatnikach zywiac sie ich krwia i cudza praca ; i
> tez wynarodowiona bo wszyscy sa tam ponoc dziecmi jednego ojca czy cos
> takiego.

Drogi Panie Klawikowski - klasowy gniew utrudnia Panu jasnosc rozumowania.

Kosciol Katolicki utrzymywany jest z dobrowolnych zrzutek. Tymczasem
masoni z reguly siedza na garnuszku podatnika. Jest tutaj subtelna
roznica miedzy pieniedzmi danymi dobrowolnie, a pieniedzmi sila
sciagnietymi. Jakby to Panu prosto wyjasnic: ja moge przestac rzucac na
tace, natomiast nie moge przestac placic podatki.

Uklony,
Krzysztof Czuma

PS. Niech Pan do mnie nie mowi "Ty" - pls. - bo jeszcze ktos pomysli, ze Pan
jest moim znajomym. Z gory dziekuje.

Burzuj

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Leszek Andrzej Kleczkowski wrote:

> Wydawalo mi sie, ze glowna roznica miedzy Kosciolem a sekta jest fakt, ze
> tylko ten pierwszy moze liczyc na ulgi podatkowe. Czy ja moglbym w Polsce
> zalozyc np. sekte cyklistow blogich i otrzymac ulgi podatkowe? Czy
> scientolodzy, jehowici czy moonisci maja ulgi w Polsce?

Z tego co pamietam ulgi celne sa dla wszystkich. Kiedys jakis magik
(10 lat stazu kryminalnego) zalozyl sobie "kosciol" tylko po to, zeby
sprowadzic osiemdziesiat pare samochodow bez cla. Zreszta potem
poszedl za to siedziec.

Koscioly (z duzej litery) za to maja swoje stosunki z panstwem
uregulowane ustawa. To juz powazniejsza sprawa i dotyczy to
chyba tylko glownych wyznan chrzescijanskich.

Klaniam sie-
-Burzuj

Krzysztof Czuma

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to


Dzien dobry,


On Mon, 26 May 1997, Burzuj wrote:

> Pozwole sobie na drobne sprostowanie:
>
> W Polsce Kosciol Katolicki (podobnie jak i inne Koscioly oraz jak
> sekty religijne) jest rowniez subwencjonowany przez panstwo.
> Panstwowe subwencje wyrazaja sie w ulgach podatkowych i celnych,
> przyznanych ww. organizacjom.

E, tam. Na tej zasadzie mozna twierdzic, ze uslugi telekomunikacyjne sa
subwencjonowane przez panstwo, bo obowiazuje na nie 7% VAT, a nie 22%.

O subwencji mozna mowic tylko wtedy, gdy obnizka podatku skierowana jest
do pewnej wybranej grupy osob/instytucji. Tymczasem KAZDY moze sobie
zalozyc wlasny "kosciol" i otrzymac owe (nieznaczne zreszta) ulgi.

Sytuacja w Polsce (jak i w wielu innych krajach, np. we Francji) jest
zupelnie odwrotna. To Kosciol Katolicki ma uzasadnione roszczenia wobec
panstwa, a nie odwrotnie. W rekach panstwa jest nadal olbrzymi majatek
zagrabiony Kosciolowi przez komunistow (we Francji: rewolucjonistow).

Uklony,
Krzysztof Czuma


Izydorczyk

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> napisal:

> (...) Z drugiej strony, jakby sie tak dobrze zastanowic, to moze


istotnie ma Pan
> racje? Zna Pan jakiegos Polaka, ktory glosowal za ta czerwona
konstytucja?

> Bo ja nie. (...)

Bardzo trafnie Panie Krzysztofie :-)
Z pozdrowieniami,
Marek I.

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

"Cecylian" <Cecy...@net.com> wrote:

>Oj, Wiesienku kochany, kumie jedyny w glupocie i w steraniu mysleniem
>logicznym.
>Jam nie jansenista z Port Royal i nie w te przepasc ciebie wrzuce...

w jaka przepasc...?????


>Pojdziesz mi do jednego worka z panem Czuma, bos w procenty mimo wszystko
>zaszedl, zycia nie rozumiejac.

Cecilianie.. a skad sie twoje doswiadczenie bierze.
Jezeli wolno mi zapytac.. ile to lat nosisz ten twoj los zes taki
szybki w ocenie bliznich. Skad sie bierze Twoja wiedza o politytyce
i zyciu, wiele to referendum i wyborow widziales brales udzial.

>Brak nie oznacza poparcia okreslonej opcji politycznej, oznacza jeno dziure
>gotowa na kazde nowe krasomowstwo, co zaprowadzic moze i do nowego
>szalenstwa bialych ludzi.

==================

"Brak decyzji/absencja" jest postawa spoleczna inaczej popolsku
okreslana jako "tumiwisizm".

Mnie "wisi" np. co ty drogi Cecilianie piszesz nie znaczy to jednak
ze jestem zaraz podatny na innych krasomowcow.
Niestrasz nikogo ci niezdecydowani "referendysci" nie dadza
sie zgermanizowac.. z zydlaczyc.. czy co tam jeszcze nam wymyslisz.
Ta "absencyjna masa" ma swoj rozum moze nie tak blyskotliwy
ale ma. Demokracja jest i dla tych troche tepawych takich jak ja
ale tez i dla takich poteg mysli jak ty Cecilianie.
Nie masz wyboru, albo zaakceptujesz referendum, albo jak ktos napisal
znajdz sobie inny narod skladajacy sie w 100% z takich
poteg umyslu jak ty.

Probujesz nam imputowac Cecilianie, ze ci nieglosujacy
to bezdarni i nie rozumni obywatele, tz. "szara masa".
Rozumiem Cecilianie Twoj straszny zawod ze ta obywatelska
"masa" nie dala sie przekonac takim jak ty. Tak na oko
bez liczenia, NIE glosow bylo totalnie okolo 16%/17%.
Idz i walnij sobie "lufe" na smutki, bo ja nie bede wiecej
ci tlumaczyl i cie pocieszal, ze niejest tak zle.

Polam meble, kopnij sasiada, napluj na listonosza.
Moze ci pomoze.
Moja rozmowa z taba na temat wynikow jest zakonczona.

>To jak panna, co dwom dupy nie dala, ale juz
>zmeczona odmawianiem i pojdzie do pierwszego lepszego, co miesnie napnie.
>Oj Wiesienku, stad chyba codzienna odpowiedzialnosc, by ulozyc dzieweczke
>na lace, w kwiatach...
>Twoj Cecylian

Czy ta twoja poezja Cecilianie to jakas parafraza Twojego zalu
na temat spraw "aborcji". ..:)))

Wieslaw.

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

ch...@highresnmr.biophys.upenn.edu (Krzysztof Wroblewski) wrote:

>Spoleczenstwo wybralo bo nie glosowalo przeciw. Skoro tubylcy nie dbaja


>o swoje interesa to niech nie probuja tego teraz zganiac na kogos innego.

>Konstytucja przeszla przy milczacej aprobacie wiekszosci. I teraz tej
>milczacej wiekszosci nie pozostaje nic innego jak sie do niej stosowac.
>

>Krzysztof Wroblewski

Musze powiedziec ze zgadzam sie z Panem Wroblewskim.
Obywatele dostali tekst konstytucji do przeczytanie przed glosowaniem.
Ich dbanie czy nie dbanie moze oznaczac tz. "wsio ryba".
Frustracja i zawod Pana Czumy mozna zrozumiec, ale
i Pan Czuma powinien zrozumiec ze miara Polaka/obywatela
nie jest jego sposob myslenia.

Wieslaw

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> wrote:

>Dzien dobry,
>On 26 May 1997, DonJose wrote:
>
>> Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
>> wynarodowieni.
>
>Zacytuj Pan te moja hipoteze, bo ja sobie jakos nie moge przypomniec,
>zebym takie cos napisal.

Prosze sobie przeczytac jeszcze raz wlasny list.
Moze sie Panu niezdarnie napisalo, ale nie jest przypadkiwm ze
kilka osob zrozumialo Panski list w ten sposob.
Starosciepowa rada. Zacytowac ten list jeszcze raz i odszczekac
do co sie Panu zle napisalo.

>Z drugiej strony, jakby sie tak dobrze zastanowic, to moze istotnie ma Pan
>racje? Zna Pan jakiegos Polaka, ktory glosowal za ta czerwona konstytucja?
>Bo ja nie.

Panie Czuma z Pana to ryzykant.
To ze Pan nie zna takowych Polakow to jedna sprawa...
Zdrugiej strony jak ktorys z tych co glosowali za
przeczyta Panski insynuacje (ze nie jest Polakiem)...
Ma Pan ochote na prawy sierpowy od jakiegos "tubylca"...????
Ja bym na miejscu tego tybylca tak zrobil.

Wieslaw

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish Radek Oliwa <raol...@stud.uni-sb.de> wrote:
: Swietny komentarz :)))

Czy moglby pan wyjasnic co jest swietnego w srednio dobrym
(lagodnie mowiac) dowcipie?
Jerzy Pankiewicz

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish OldMaSSter <oldma...@aol.com> wrote:
: Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
: narodu ? :-)

'Narod' wyglada na dwa narody. Ja toleruje te konstytucje,
dopoki ktos nie udowodni powaznych bledow. Natomiast
niedociagniecia sa oczywiste. Bylem na dyskusji gdzie reprezentant
SLD kilkanascie minut mowil o jej wadach.
Mozliwe, ze UP zaplaci 4 latami poza Sejmem za udzial
w bandzie czworga...

Jerzy Pankiewicz


Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish DonJose <don...@aol.com> wrote:
: Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
: wynarodowieni.
Ja czesciowo sie zgadzam, bo zwolennikow SLD nie uwazam za Polakow.
Jak ktos uwaza, ze PKWN to byl polski rzad, to ma jakies
inne rozumienie rzeczywistosci, jednak niepolskie.
Jerzy Pankiewicz

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish Alexander Sharon <sha...@cadvision.com> wrote:

: Niektorzy jednak nie umieja przegrywac z godnoscia. Jedno co mnie dziwi:
: kiedy sie tego nareszcie naucza?
Niektorzy nie umieja 'wygrywac' z godnoscia.
To dotyczy niektorych polskich politykow,
ktorych byc moze nie widziales w tv.
Nie podzielam natomiast historii o mniejszosciach
niszczacych Polakow. Zwolennicy SLD bywaja antysemiccy,
na LR krzycza "Zydzi".

Jerzy Pankiewicz

Wieslaw Kochanski Prawdziwy

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

lakl...@bioslave.uio.no (Leszek Andrzej Kleczkowski) wrote:

>Wydawalo mi sie, ze glowna roznica miedzy Kosciolem a sekta jest fakt, ze
>tylko ten pierwszy moze liczyc na ulgi podatkowe. Czy ja moglbym w Polsce
>zalozyc np. sekte cyklistow blogich i otrzymac ulgi podatkowe? Czy
>scientolodzy, jehowici czy moonisci maja ulgi w Polsce?

Co do sekty to ma Pan racje. Ale zdrugiej strony w USA wszystkie
koscioly by dostaly takie ulgi.
Wolnosc wyznania

Wieslaw


Victor A. Holen

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Jerzy Pankiewicz <panki...@sun1000.pwr.wroc.pl> wrote:
>In soc.culture.polish DonJose <don...@aol.com> wrote:
>: Hipoteza p. Czumy: za konstytucja glosowaly mniejszosci narodowe i ludzie
>: wynarodowieni.
>Ja czesciowo sie zgadzam, bo zwolennikow SLD nie uwazam za Polakow.

Do tej opini dodac jeszcze kilka podobnych, i okaze sie ze w Polsce
nie ma Polakow. Tzn nie ma ani jednej osoby ktora by byla Polakiem
zgodnie z tymi wszystkimi "definicjami". Kraj wielu mniejszosci,
przy czym kazda nazywa siebie tak samo.

Najwazniejsza i nieodzowna cecha demokracji jest tolerancja. Mam
nadzieje,ze jest wieksza w Polsce niz gdyby sadzic po sciepie.

--
Regards,
Victor Holen mailto:ho...@netcom.com


Burzuj

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Krzysztof Czuma wrote:
>
> Dzien dobry,
>
> On Mon, 26 May 1997, Burzuj wrote:
>
> > Pozwole sobie na drobne sprostowanie:
> >
> > W Polsce Kosciol Katolicki (podobnie jak i inne Koscioly oraz jak
> > sekty religijne) jest rowniez subwencjonowany przez panstwo.
> > Panstwowe subwencje wyrazaja sie w ulgach podatkowych i celnych,
> > przyznanych ww. organizacjom.
>
> E, tam. Na tej zasadzie mozna twierdzic, ze uslugi telekomunikacyjne
> a subwencjonowane przez panstwo, bo obowiazuje na nie 7% VAT, a nie
> 22%.
>
> O subwencji mozna mowic tylko wtedy, gdy obnizka podatku skierowana
> jest do pewnej wybranej grupy osob/instytucji. Tymczasem KAZDY moze
> sobie zalozyc wlasny "kosciol" i otrzymac owe (nieznaczne zreszta)
> ulgi.

I tak wlasnie caly czas chyba jest. Tel pan, o ktorym pisalem, wlasnie
w tym celu sobie "kosciol" zalozyl. A ulgi byly wystarczajaco znaczne
(35% cla x wartosc opla x 85).

> Sytuacja w Polsce (jak i w wielu innych krajach, np. we Francji) jest
> zupelnie odwrotna. To Kosciol Katolicki ma uzasadnione roszczenia
> wobec panstwa, a nie odwrotnie. W rekach panstwa jest nadal olbrzymi
> majatek zagrabiony Kosciolowi przez komunistow (we Francji:
> rewolucjonistow).

Zgadza sie. Ale to zupelnie inny temat. Przez ulgi podatkowe panstwo
nie splaca Kosciola Katolickiego (ani zadnego innego Kosciola, ktoremu
komunisci zagrabili majatek). Gdyby tak bylo, panstwo mogloby w
pewnym momencie strwierdzic, ze ono juz te zobowiazania splacilo.
Natomiast problem ze zwrotem m. in. polega na tym, ze przez ostatnie
50 lat panstwo poczynilo istotne naklady na zagrabiony przez siebie
majatek koscielny (odbudowa i utrzymanie nieruchomocsi, itp.) i
w zwiazku z tym niechetnie by sie z nim rozstalo.

Sprawa jest tak czy inaczej do rychlego uregulowania.

Klaniam sie-
-Burzuj

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish Victor A. Holen <ho...@netcom.com> wrote:
: Najwazniejsza i nieodzowna cecha demokracji jest tolerancja. Mam

: nadzieje,ze jest wieksza w Polsce niz gdyby sadzic po sciepie.

Moim zdaniem komunizm i nazizm nie zasluguja na tolerancje.
SdRP jest kontynuacja partii zbrodniczej PZPR i cos slabo
sie od swojego dziedzictwa odcina. Z okazji
rocznicy "Polityki" najwyzsze odznaczenia panstwowe
otrzymal zdrowy kregoslup tego pisma, ktory wiernie
sluzyl w stanie wojennym.
Nikt nie musi byc zwolennikiem SdRP, mogl zalozyc
inna partie zrywajaca z PRL albo wstapic do UP.
No chyba ze jest tak skompromitowany, ze UP go nie chce...
Jerzy Pankiewicz

Michal Szleper

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Najprawdziwszy Wieslaw Kochanski napisal:

_Zrozumiec_? Nie wymagajmy za duzo od opcji politycznej (zwanej w Polsce
"prawica"), ktora zajmuje sie glownie podpalaniem budynkow publicznych,
burdami ulicznymi i rzucaniem jajek, a jej program to "koronacja Chrystusa
na krola Polski". _Rozumienie_ czegokolwiek jest absolutnie poza zasiegiem
tego typu ludzi.

Pozdrawiam.

-------------------------------------------------------------------------
Michal~ Szleper
CERN; CH-1211 Geneve; Switzerland
E-mail: Michal....@cern.ch "All you need is love, love,
URL: http://www.fuw.edu.pl/~michals Love is all you need..."
-------------------------------------------------------------------------

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In soc.culture.polish Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> wrote:


: Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.

: Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z mniejszosci narodowych. Jak
: sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet sie dziwie, ze tak
: malo.

Czyli to sa takie sobie pogaduchy, nie twierdzenie ze tak bylo?
To moze lepiej bylo pierdol nie posylac?
Jerzy Pankiewicz

©Maciek

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Krzysztof Czuma wrote:

> Sytuacja w Polsce (jak i w wielu innych krajach, np. we Francji) jest
> zupelnie odwrotna. To Kosciol Katolicki ma uzasadnione roszczenia wobec
> panstwa, a nie odwrotnie. W rekach panstwa jest nadal olbrzymi majatek
> zagrabiony Kosciolowi przez komunistow (we Francji: rewolucjonistow).


Co za bzdety. Z parafialnego punktu widzenia pana Czumy to moze i tak
wyglada. Natomiast sam kosciol kat. we Francji za zadne skarby nie chce
aby panstwo przekazalo mu tytuly wlasnosci dobr i budynkow. Zwazywszy na
ilosc kosiolow, klasztorow, w tym wielu o unikatowej wartosci
(romanskich np.) popadly by one w ruine w ciagu kilku najblizszych lat.

Panstwo zapewnia ich konserwacje, remonty, utrzymanie, w wielu
przypadkach ogrzewanie i podobne sprawy.

Powtarzam, to kosciol kat. we Francji wielokrotnie SPRZECIWIAL SIE
takiemu rozwiazaniu.

Zatem prosze nie przykladac pragnien proboszcza z Koziej Wolki do
rzeczywistosci o ktrej jak widac nie ma Pan w ogole pojecia.


Zainteresowanych odsylam do zrodel jak np. stron oficjalknych Epikopatu
Francji (w j. francuskim).


Maciek

Victor A. Holen

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Jerzy Pankiewicz <panki...@sun1000.pwr.wroc.pl> wrote:
>In soc.culture.polish Victor A. Holen <ho...@netcom.com> wrote:
>: Najwazniejsza i nieodzowna cecha demokracji jest tolerancja. Mam
>: nadzieje,ze jest wieksza w Polsce niz gdyby sadzic po sciepie.
>
>Moim zdaniem komunizm i nazizm nie zasluguja na tolerancje.

Zgadzam sie ze tolerancja ma naturalna granice i nie proponuje
tolerowac pogladow/ludzi nietolerancyjnych.

Zreszta, Tom Lehrer (mathematician and folk singer) ujal to lepiej
we wstepie do swojej piosenki "National Brotherhood Week"

"[...] I'm sure we all agree that we ought to love one another,
and I know there are people in the world who do not love their
fellow human beings, and I hate people like that! [...]"

Ale moja odpowiedz byla na Pana zdanie:


"zwolennikow SLD nie uwazam za Polakow."

Chyba sie Pan zgodzi, ze nazywanie _zwolennikow_ SLD komunistami
badz nazistami to przesada. Tez nie jestem zwolennikiem SLD, ale
przesadne epitety utrudniaja porozumienie (i zrozumienie).

_Zwolennicy_ SLD to rowniez ci ktorzy glosowali na nich bo jakis
jeden problem mogl byc dla nich wazniejszy od wielu innych. A jutro
byc moze zaglosuja na inna partie.

Zreszta duza czesc bylych PZPRowcow to "komunisci" wylacznie w sensie
slowa "karierowicze". Dzisiaj karierowicze zapisuja sie do roznych
parti (chociaz najwiekszy procent jest zapewne w SLD).


A co do reszty ponizej to w zasadzie zgoda.

>SdRP jest kontynuacja partii zbrodniczej PZPR i cos slabo
>sie od swojego dziedzictwa odcina. Z okazji
>rocznicy "Polityki" najwyzsze odznaczenia panstwowe
>otrzymal zdrowy kregoslup tego pisma, ktory wiernie
>sluzyl w stanie wojennym.
>Nikt nie musi byc zwolennikiem SdRP, mogl zalozyc
>inna partie zrywajaca z PRL albo wstapic do UP.
>No chyba ze jest tak skompromitowany, ze UP go nie chce...

--

Victor A. Holen

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

(Zwiazek z tematem konstytucji jest taki, ze konstytucja jest
kiepskawa i wielu najchetniej by ja zapomnialo, a piosenki Toma
Lehrera sa niesmiertelne. No i jako ze zacytowalem kawalek w
poprzednim liscie, wiec poczulem sie w obowiazku...:-)

==========================================
"National Brotherhood Week" by Tom Lehrer

One week of every year is designated National Brotherhood Week. This
is just one of many such weeks honoring various worthy causes. One of
my favorites is National Make-Fun-Of-The-Handicapped Week, which Frank
Fontaine and Jerry Lewis are in charge of as you know. During National
Brotherhood Week various special events are arranged to drive home the
message of brotherhood -- this year, for example, on the first day of
the week, Malcolm X was killed, which gives you an idea of how
effective the whole thing is. I'm sure we all agree that we ought to


love one another, and I know there are people in the world who do not

love their fellow human beings, and I hate people like that! Here's a
song about National Brotherhood Week.

Oh, the white folks hate the black folks,
And the black folks hate the white folks;
To hate all but the right folks
Is an old established rule.

But during National Brotherhood Week,
National Brotherhood Week,
Lena Horne and Sheriff Clark are dancing cheek to cheek.
It's fun to eulogize
The people you despise
As long as you don't let 'em in your school.

Oh, the poor folks hate the rich folks,
And the rich folks hate the poor folks.
All of my folks hate all of your folks,
It's American as apple pie.

But during National Brotherhood Week,
National Brotherhood Week,
New Yorkers love the Puerto Ricans 'cause it's very chic.
Step up and shake the hand
Of someone you can't stand,
You can tolerate him if you try!

Oh, the Protestants hate the Catholics
And the Catholics hate the Protestants,
And the Hindus hate the Moslems,
And everybody hates the Jews.

But during National Brotherhood Week,
National Brotherhood Week,
It's National Everyone-Smile-At-One-Another-Hood Week.
Be nice to people who
Are inferior to you.
It's only for a week, so have no fear;
Be grateful that it doesn't last all year!


============

Wojtek Rypniewski

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

In article <338A017B...@usa.net>, Burzuj <bur...@usa.net> writes:

|> Krzysztof Czuma wrote:
|>
|> > Kosciol Katolicki utrzymywany jest z dobrowolnych zrzutek. Tymczasem
|> > masoni z reguly siedza na garnuszku podatnika. Jest tutaj subtelna
|> > roznica miedzy pieniedzmi danymi dobrowolnie, a pieniedzmi sila
|> > sciagnietymi. Jakby to Panu prosto wyjasnic: ja moge przestac rzucac na
|> > tace, natomiast nie moge przestac placic podatki.
|>
|> Pozwole sobie na drobne sprostowanie:
|>
|> W Polsce Kosciol Katolicki (podobnie jak i inne Koscioly oraz jak
|> sekty religijne) jest rowniez subwencjonowany przez panstwo.
|> Panstwowe subwencje wyrazaja sie w ulgach podatkowych i celnych,
|> przyznanych ww. organizacjom.
|>
|> Klaniam sie-
|> -Burzuj

Dodam, ze w Niemczech jest podatek koscielny - przymusowy dla wszystkich
wiernych. Taca tez jest. Wielu ludzi wyrejestrowuje sie w parafiach,
ze wzgledow podatkowych.

Pozdrawiam,

Wojtek
------------------------------------------------------------------------
Wojciech R. Rypniewski tel: +49-40-89902142
EMBL c/o DESY fax: +49-40-89902149
Notkestrasse 85 E-mail: woj...@embl-hamburg.de
D-22603 Hamburg, Germany WWW: http://www.embl-hamburg.de/~Wojtek/
------------------------------------------------------------------------

Cecylian

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Oj, nic Wiesienku nie rozumiecie, skoro za poezje aborcyjna macie
spolecznstwo, co niesterowne sie stalo dla dzisiejszych polskich ukladow
politycznych.

Skoro nawet o Pascalu nie slyszeliscie...

Cecylian

PS. Czy znasz Wiesienku hagiograf Sw. Cecyliana?

________________________________________________

Wieslaw Kochanski Prawdziwy <wie...@algonet.se> wrote in article
<338a7bd4...@helios.man.lublin.pl>...

Leszek Andrzej Kleczkowski

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Wojtek Rypniewski (Woj...@EMBL-Hamburg.DE) wrote:
: Dodam, ze w Niemczech jest podatek koscielny - przymusowy dla wszystkich

: wiernych. Taca tez jest. Wielu ludzi wyrejestrowuje sie w parafiach,
: ze wzgledow podatkowych.

W Szwecji podatek koscielny jest rzeczywiscie przymusowy. Slyszalem, ze
nawet jesli jestes ateista z certyfikatem od stowarzyszenia humanistow,
to i tak musisz placic, chocbys sie wypisywal z Kosciola.

Pozdrowienia
Leszek


---
Leszek A. Kleczkowski, les...@sun.fysbot.umu.se
http://www.plantphys.umu.se/~leszek/

Wlodek Richter

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Krzysztof Wroblewski wrote:

>
> In article <Pine.SOL.3.91.970526002932.17031B-100000@jantar> Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> writes:

> >> Narod wybral ponownie. Kto nie akceptuje, powinien chyba szukac innego
> >> narodu ? :-)
>

> >Te niejasne przepisiki poparlo jakies 20% uprawnionych do glosowania.

> >Tyle glosow, to IMHO mozna w RP skompletowac z niejszosci


> >narodowych. Jak sie do tego doda osobnikow wynarodowionych, to nawet
> >sie dziwie, ze tak malo.

> >Jedno co mnie dziwi, to fakt, ze ludnosc tubylcza jakos slabo dba o
> >swoje interesa.


>
> Spoleczenstwo wybralo bo nie glosowalo przeciw.

Panie Wroblewski!
Sprawia mi to _niesamowita_ ucieche i przyjemnosc zgodzic sie z Panem.
Tak wlasnie jest. Ten kto nie glosuje tez wybiera.



> Skoro tubylcy nie dbaja o swoje interesa to niech nie probuja tego
> teraz zganiac na kogos innego.
> Konstytucja przeszla przy milczacej aprobacie wiekszosci. I teraz tej
> milczacej wiekszosci nie pozostaje nic innego jak sie do niej
> stosowac.

Przynajmniej do nastepnego referendum czy glosowania.

>
> Krzysztof Wroblewski

--
Wlodek

Wlodek Richter

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Leszek Andrzej Kleczkowski wrote:
>
> Wojtek Rypniewski (Woj...@EMBL-Hamburg.DE) wrote:
> : Dodam, ze w Niemczech jest podatek koscielny - przymusowy dla wszystkich
> : wiernych. Taca tez jest. Wielu ludzi wyrejestrowuje sie w parafiach,
> : ze wzgledow podatkowych.
>
> W Szwecji podatek koscielny jest rzeczywiscie przymusowy.

I tak i nie :-).

Dawniej podatek skladal sie z 2:ch czesci i wynosil ok 0,5% od dochodow.
Ten kto nie nalezal do szwedzkiego kosciola mogl sie "zadeklarowac",
czyli oswiadczyc o tym pisemnie (czyli wymagalo to twojej aktywnosci) i
w ten sposob obnizyc podatek do ok 0,2%.
Te czesc podatku motywowano tym ze kosciol mial role urzedu ewidencji
ludnosci i to oczywiscie dotyczylo wszystkich mieszkancow Szwecji.
Jak my szwedzi wiemy, od kilku lat zajmuje sie tym urzad podatkowy, no
ale podatek zostal :-)

> Slyszalem, ze nawet jesli jestes ateista z certyfikatem od
> stowarzyszenia humanistow, to i tak musisz placic, chocbys sie
> wypisywal z Kosciola.
>
> Pozdrowienia
> Leszek
>
> ---
> Leszek A. Kleczkowski, les...@sun.fysbot.umu.se
> http://www.plantphys.umu.se/~leszek/

Pozdrowienia
--
Wlodek
..."Jestem Czlowiekiem - wiec mam obowiazki antyWaRRiackie"
Wlodek Richter, "MYSLI NOWOCZESNEGO CZLOWIEKA"

Wlodek Richter

unread,
May 27, 1997, 3:00:00 AM5/27/97
to

Izydorczyk wrote:
>
> Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> napisal:
>
> > (...) Z drugiej strony, jakby sie tak dobrze zastanowic, to moze

> istotnie ma Pan
> > racje? Zna Pan jakiegos Polaka, ktory glosowal za ta czerwona
> konstytucja?
> > Bo ja nie. (...)
>
> Bardzo trafnie Panie Krzysztofie :-)
> Z pozdrowieniami,
> Marek I.

Wiec przynaleznosc do narodu zalezy od pogladow politycznych.
Swietna "mysl" wedlug ktorej wszyscy narodowcy (lacznie z zydowskimi,
chinskimi, indianami, murzynami) calego swiata sa Polakami :-)))

Krzysztof Czuma

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

Dzien dobry,

On Tue, 27 May 1997, =?iso-8859-1?Q?=A9Maciek?= wrote:

> Co za bzdety. Z parafialnego punktu widzenia pana Czumy to moze i tak
> wyglada. Natomiast sam kosciol kat. we Francji za zadne skarby nie chce
> aby panstwo przekazalo mu tytuly wlasnosci dobr i budynkow.

Patrz Pan, jakie te klechy sa jednak glupie. Wy ich skubiecie, a oni sie
ciesza jak dzieci i prosza o wiecej.

Zywo mi to przypomina glupote kamienicznikow w PRL. Wystarczylo, ze ekipa
tow.Bermana dobrze obmysli przepisiki, a oni sami przyszli i oddawali
swoje domy. Gorliwie sie napraszali o przyjecie tej darowizny i za zadne
skarby nie chcieli zwrotu. Ech, postep...

Uklony,
Krzysztof Czuma


Jerzy Pankiewicz

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

In soc.culture.polish Michal Szleper <mic...@na47sun19.cern.ch> wrote:
: _Zrozumiec_? Nie wymagajmy za duzo od opcji politycznej (zwanej w Polsce

: "prawica"), ktora zajmuje sie glownie podpalaniem budynkow publicznych,
: burdami ulicznymi i rzucaniem jajek, a jej program to "koronacja Chrystusa
: na krola Polski". _Rozumienie_ czegokolwiek jest absolutnie poza zasiegiem
: tego typu ludzi.

Dzieki Ci CERNie, ze trzymasz p. Szlepera
daleko od Polski. Daj mu CERNie pieniazki,
zeby tylko nie wracal...
Jerzy Pankiewicz

Jerzy Pankiewicz

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

In soc.culture.polish Victor A. Holen <ho...@netcom.com> wrote:

: _Zwolennicy_ SLD to rowniez ci ktorzy glosowali na nich bo jakis


: jeden problem mogl byc dla nich wazniejszy od wielu innych. A jutro
: byc moze zaglosuja na inna partie.

Uscislam swoja wypowiedz - za zwolennika SLD uwazam
czlowieka, ktory neguje jakiekolwiek bledy tego ugrupowania,
nie widzi zwiazku miedzy PZPR a SdRP, w sytuacji gdy SLD ma
duzy wplyw na wladze wykonawcza i ustawodawcza, czesc
mediow i duze wplywy gospodarcze za glowne zagrozenie
uwaza Kosciol Katolicki.
Jerzy Pankiewicz

Victor A. Holen

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

OK. I gdyby jeszcze odczytac pana negatywne: 'nie uwazam ich za
Polakow' jako pozytywne: 'uwazam ich za zlych dla Polski', to bedzie
to juz zupelnie zrozumiala opinia polityczna i etyczna, a nie nowa
klasyfikacja etymologiczna :-)

Michal Szleper

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

Jerzy Pankiewicz <panki...@sun1000.pwr.wroc.pl> napisal:

>
>Dzieki Ci CERNie, ze trzymasz p. Szlepera
>daleko od Polski. Daj mu CERNie pieniazki,
>zeby tylko nie wracal...

Jerzy, wierz mi, Ty naprawde nie musisz odpowiadac na kazdy posting na
s.c.p.! Szczerze proponowalbym odpowiadac tylko wtedy, gdy masz cos do
powiedzenia. ;-)

©Maciek

unread,
May 28, 1997, 3:00:00 AM5/28/97
to

Krzysztof Czuma wrote:

> Patrz Pan, jakie te klechy sa jednak glupie. Wy ich skubiecie, a oni sie
> ciesza jak dzieci i prosza o wiecej.
>
> Zywo mi to przypomina glupote kamienicznikow w PRL. Wystarczylo, ze ekipa
> tow.Bermana dobrze obmysli przepisiki, a oni sami przyszli i oddawali
> swoje domy. Gorliwie sie napraszali o przyjecie tej darowizny i za zadne
> skarby nie chcieli zwrotu. Ech, postep...


Coz, nie moja to wina ze nie wszedzie kosciol jest pazerny i ze akurat
pozycja francuskiego kosciola jest trzezwiejsza niz polskich biedaczynow
w sutannach ... A ze to nie odpowiada Panskiemu punktowi widzenia, to
juz inna sprawa : niech Pan przyjedzie zalozyc tu jaka misje i bedzie
druga Polska. Zycze powodzenia.

Maciek

Krzysztof Czuma

unread,
May 29, 1997, 3:00:00 AM5/29/97
to


Dzien dobry,


On Wed, 28 May 1997, =?iso-8859-1?Q?=A9Maciek?= wrote:

> > Patrz Pan, jakie te klechy sa jednak glupie. Wy ich skubiecie, a oni sie
> > ciesza jak dzieci i prosza o wiecej.
>

> Coz, nie moja to wina ze nie wszedzie kosciol jest pazerny


To jest wlasnie to, co mi sie w Panu podoba: gleboka partyjna szczerosc.
Czy - dajmy na to - p.Ciach wyznalby otwarcie, ze jego zdaniem:

"pazernosc" = "obrona wlasnego majatku przed zajeciem przez postepowcow"

Oczywiscie nie. A Pan tu bezpruderyjnie wylozyl kawe na lawe. I za to sie
Panu nalezy chwala.

Uklony,
Krzysztof Czuma

Krzysztof Wroblewski

unread,
Jun 3, 1997, 3:00:00 AM6/3/97
to

In article <Pine.SOL.3.91.970526215406.28499A-100000@jantar> Krzysztof Czuma <cz...@elektron.pl> writes:


>> Konstytucja przeszla przy milczacej aprobacie wiekszosci. I teraz tej
>> milczacej wiekszosci nie pozostaje nic innego jak sie do niej stosowac.

>Nie bylbym takim pesymista. Trzeba tylko tworczo podejsc do sprawy. I tu
>znow cytat z w/w zrodla: "Wyraz "prawo" zawiera w sobie mysl abstrakcyjna
>i niczym nie dowiedziona." :)
>Uklony,
>Krzysztof Czuma

Wczle nie jestem pesymista. Zgadzam sie tylko ze starozytnymi, ktorzy mowili:
"dura lex sed lex". Byl czas na tworzenie konstytucji, ktory "prawica"
roztrwonila. Konstytucje wobec tego dali nam postkomunisci. To co mamy
obecnie, mimo ze udziwnione i rozgadane i niejednoznaczne stanowi jakis
kompromis. Przynajmniej na dzis. Do tego jakby na to nie patrzec, konstytucja
zostala przyjeta w referendum. W tej sytuacji jest poprostu smieszne
pokrzykiwanie niektorych politycznych nieudacznikow, ktorzy twierdza ze
konstytucja jest zla i oni zrobiliby lepsza. G.... prawda. Mieli czas i okazje
i nie zrobili nic. Niedlugo konstytucja stanie sie obowiazujacym prawem i czy
to sie komu podoba czy nie, jak przystalo na prawo w demokratycznym kraju,
kazdy bedzie mial obowiazek do niej sie stosowac. Powiem wiecej, caly problem
polega na tym, zeby sie do niej stosowac. Konstytucja z 1952r z pozniejszymi
poprawkami, poza ewidentnym s...... jak przewodnia sila i milosc do Zwiazku,
generalnie wypelniona byla pieknymi prawami i wolnosciami obywatela. Caly
problem polegal na tym, ze byly to puste slowa do ktorych komunistom ani w
glowie bylo sie stosowac. Dlatego tez ta konstytucja po wywaleniu z niej tego
smiecia i uzupelniona mala konstytucja mogla przetrwac tak dlugo.
Dlatego nie zastanawiajmy sie nad tym "jak tworczo podejsc do sprawy"
a nad tym co zrobic, zeby konstytucja byla przestrzegana i zeby Polska
wreszczie stala sie panstwem prawa.

Klaniam sie rowniez,
Krzysztof Wroblewski

0 new messages