blog @ pasnik » Blog Archive » pułapka paszportowa - Sent Using Google Toolbar

55 views
Skip to first unread message

dwa centy

unread,
Apr 26, 2009, 9:10:12 AM4/26/09
to polon...@googlegroups.com
blog @ pasnik » Blog Archive » pułapka paszportowa

PRZYKRO MI, Teska, ALE DEZINFORMUJESZ AŻ SZUM - nie ze złej woli, tylko z braku znajomości realiów krajow zamorskich, społeczeństw masowego osiedlenia imigrantow (Australia, Kanada, USA), gdzie każdy albo jest imigrantem, albo jego przodkowie byli (no, z wyjątkiem Aborygenow, Indian i Inuitów :-) ). Niemniej jednak dezinformujesz, więc wskazany jest dokształt.

Teska Says:
April 26th, 2009 at 8:46 pm
“Vic: Polski obywatel chcac wyjechac do Australii chocby turystycznie ubiega sie o wize - stad moja sugestia ze najczesciej nieprzyjemnosci z powodu tego przepisu moga miec osoby z paszportem australijskim a polskim obywatelstwem.”

ZNACZY - POLACY Z AUSTRALII POSIADAJACY PODWÓJNE OBYWATELSTWO TWOIM ZDANIEM PODLEGAJĄ SZYKANOM GRANICZNYM W POLSCE ‘ZA KARĘ’, ZA TO, ŻE POLACY ZAMIESZKALI W POLSCE I NIE POSIADAJACY OBYWATELSTWA AUSTRALIJSKIEGO MUSZA UZYSKIWAĆ DO AUSTRALII WIZĘ???

Piękny w swoim prostactwie pomysł, zwlaszcza że poza obywatelami NZ, wizę do Australii (zwykła lub elektroniczną) muszą mieć wszyscy, z Brytyjczykami i Amerykanami włącznie, i to się nie zmieni. Zresztą obecnie Polacy dostają wizy australijskie skladając podanie przez internet, i z zasady bez najmniejszego problemu. Wiesz co? Najlepiej zacznijcie na Okęciu batożyć obywateli wszystkich krajów, do których Polacy muszą uzyskiwać wizy. Wtedy na pewno te kraje wizy dla Polakow zniosą. Zacznijcie od Rosjan.

“Wspomniany przepis, ze Polska nie uznaje zadnego podwojnego obywatelstwa zmusza ludzi do zrzeczenia sie polskiego w momencie, gdy juz uzyskaja obywatelstwo innego kraju. ”

ŻADEN POLSKI PRZEPIS NIKOGO DO NICZEGO W AUSTRALII ANi NIE ZMUSZA, ANI Z DEFINICJI ZMUSIĆ NIE MOŻE. OD 2006 r. OBYWATELOWI AUSTRALIJSKIEMU WOLNO WEDLE AUSTRALIJSKIEGO PRAWA LEGALNIE MIEĆ PODWÓJNE LUB WIELOKROTNE OBYWATELSTWO, Australii i innego panstwa/państw we wszystkich możliych konfiguracjach tej sytuacji. Wcześniej też wolno było mieć podwójne, ale tylko w sytuacji gdy ktoś już jedno miał, a następnie nabył obywatelstwo australijskie drogą naturalizacji.

Australia nigdy nie uzależniała nadania swojego obywatelstwa od rezygnacji z obywatelstwa innego państwa, ponieważ niektóre kraje (Polska, Egipt, republiki post-sowieckie, Iran) od zawsze czyniły trudności w rezygnacji ze swoich obywatelstw, W ten sposób obce panstwa mogłyby de facto wpływać na decyzje naturalizacyjne władz australijskich, co od zawsze było nie do przyjęia dla Australii na gruncie zasady suwerenności państwowej, którą tu rozumie się tak, że o przyznaniu obywatelstwa australijskiego decyduje wyłącznie Australia, według australijskiego prawa, i nikt inny. System jest od zawsze ustawiony tak, że żaden nie-australijski przepis obcego prawa obywatela australijskiego stale zamieszkałego w Australii do niczego zmusić nie może.

Australia ma doprawdy głęboko gdzieś, czy Polska uznaje, czy nie uznaje podwójne obywatelstwo. Naturalizowanych tutaj Polakow Australia uważa za swoich obywateli bez zadnych ograniczeń (ostrzegając co prawda, że podwójnemu obywatelowi polsko-australijskiemu nie może zagwarantować opieki konsularnej w jednym miejscu na Ziemi: w Polsce).

“:Decyzja przychodzi listownie i wtedy tez otrzymuje sie wytyczne, ze zeby dokonczyc formalnosci nalezy wystapic o zrzenie sie polskiego obywatelstwa. ”

TAK JEST PODOBNO W NIEMCZECH, ale zaręczam ci jako naturalizowany od ponad 25 lat obywatel australijski (i niestety również polski, z powodu praktycznej niemożliwości zrzeczenia sie obywatelstwa polskiego w super-upierdliwym, kosztownym i ciągnącym się latami procesie, który nie ma mi nic zalatwić, tylko poazać, czyje na wierzchu), że u mnie pies z kulawą nogą się tym nie interesuje i nigdy nie interesował.

Jak spełniasz trywialnie proste warunki naturalizacji w Australii (określona długość legalnego pobytu z pozwoleniem na pobyt stały - kiedyś 3 lata, potem przez jakiś czas tylko 2 lata, a według obcnych przepisow 4 lata, ale z tego tylko 12 miesięcy ze statusem rezydenta, niekaralność, od niedawna także zdanie łatwego egzaminu z praw i obowiązkow obywatelskich) to po złożeniu podania i symbolicznej opłaty administracyjnej przychodzi po jakimś czasie list, że zdecydowano ci nadać obywatelstwo, a wkrótce potem zproszenie na bardzo miłą uroczystość, gdzie składasz przysięgę obywatelska i odbierasz certyfikat.

W Australii, uroczystości naturalizacyjne najcżeściej organizuje sie w dniu święta narodowego Australia Day (26 stycznia), ale można mieć i ceremonię prywatną - złożenie przysięgi przed urzędnikiem, bez czekania na następną zbiorową uroczystość z wielką pompą

“Znajoma przez rok nie dokonala tej formalnosci to urzednicy tego drugiego kraju zaczeli jej o tym przypominac, bo oni nie mogli zamknac jej sprawy.
Jesli policzy sie koszty paszportu obcego kraju [konsultacje prawne, tlumaczenia dokumentow, przygotowanie sie do egzaminow, koszt wydania paszportu], koszty zdobycia obywatelstwa innego kraju [tlumaczenia swiadectw, tlumaczenia aktu urodzenia i inne] gdzie te procedury trwaja kilka lat, to dla osoby o takim juz doswiadczeniu zlozenie tej prosby o zrzeczenie sie obywatelstwa polskiego jest kolejnym urzedowym zmaganiem sie.”

Tak zdecydowanie nie jest w krajach “Nowego Świata” (karje masowej imigracji - Australia, USA, Kanada). Nie wiem, gdzie niby jest taka dżungla procedur naturalizacyjnych (Niemcy?) ale mój jedyny koszt to była oplata administracyjna (wówczas około AUD 100, dziś, wiele lat później, około AUD 200 plus koszt znaczka pocztowego, kiedy wysyłalem swoje podanie o naturalizację do urzędu. Pies z kulawą noga nie chciał ode mnie jakichkolwiek tłumaczeń czegokolwiek, a prawdziwośc swoich danych osobowych poświadczałem własnym podpisem, złożonym w obecności jednego pełnoletniego, zdrowego na umyśle świadka posiadającego obywatelstwo australijskie.

Zwróć uwagę, że kiedy po trzech latach pobytu w Australii naturalizowałem się, władze tutejsze dawno już miały komplet informacji o mnie uzyskany przy okazji wydawania mi wizy imigracyjnej trzy lata wcześniej. Nikomu więc do głowy nie przyszło, by poytać mnie o polski akt urodzenia czy jego tłumaczenie, ani o jakiekolwiek świadectwa. Uprzejmie informuję, że naturalizowany obywatel australijski uzyskuje po naturalizacji swój paszport australijski nie na podstawie aktu urodzenia, tylko na podstawie certyfikatu naturalizacji (i naturalnie obecności w bazie danych osób naturalizowanych w Australii)

“Emigrant: nie cytuje starych przepisow tylko odnosze sie do tego co napisal Stary Wiarus.”

Nieprawdziwie jednak, a to z poodu braku obycia z realiami Nowego Świata.

Kup Pan paszport

unread,
Apr 26, 2009, 9:17:19 AM4/26/09
to Polonia bez granic
Jeśli się każdego komentarzyka nie wrzuci na boomerang to za jakiś
czas ślad po nich nie zostanie. Jak po SN. Poza tym komentarzyki
opuszczane są przez wyszukiwarki.
Trzeba teksty puszczać w obieg wyszukiwarek. Zasięg, zasięg, zasięg!
Ta grupka ma już jakiś całkiem przyzwoity ranking. Polecam się. Skoro
boomerang przesyła automatycznie, to dobrze by było kopiować tam
komentarzyki jako wpisy.
Azrael kopiuje każdy swój tekst kilkunastoktotnie na wielu portalach.
That's how it works.

On Apr 26, 8:10 am, dwa centy <sztirl...@gmail.com> wrote:
> blog @ pasnik >> Blog Archive >> pułapka
> paszportowa<http://blog.pasnik.pl/?p=258#comment-28900>
Reply all
Reply to author
Forward
0 new messages