Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Moze cos na slodko?

18 views
Skip to first unread message

Katarzynka

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim wykonaniu). I tu mam problem, jestem zupelnie
wypalona jezeli chodzi o pomysly, co podac. Co zazwyczaj pojawia sie na waszych polmiskach w czasie kolacji we dwoje?
(Telepizza odpada)
Moze jakies sugestie?
P.S. Nie mam piekarnika. Frutti di mare nie wchodzi w gre.
Pan Tadeusz.vcf

Malowany Ptak

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Wino, biale, polwytrawne - ale to jego problem...
Moze chipsy? Do wina? Wiesz... z pelnym brzuszkiem wasze mozliwosci w
lozku beda nieco ograniczone...

A tak na marginesie - zazdroszcze Ci...
Nie jakdlem kolacji z kobieta juz blisko 12 m-cy...

M.

Katarzynka

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to

> Wino, biale, polwytrawne - ale to jego problem...
> Moze chipsy? Do wina? Wiesz... z pelnym brzuszkiem wasze mozliwosci w
> lozku beda nieco ograniczone...

Wino oczywiscie. To wbrew pozorom wcale nie jego problem, ale moj dobor do potraw. A tu wlasnie danie glowne jest
problemem.

> A tak na marginesie - zazdroszcze Ci...
> Nie jakdlem kolacji z kobieta juz blisko 12 m-cy...

Biedactwo.

Art

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to


1.Flaszka
2.Zagryzka
3.Popitka
4.W tym punkcie musi zadzaiałać Twoja inwencja
Art

Malowany Ptak

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
> Biedactwo.

Tak... biedactwo! biedactwo! biedactwo! biedactwo!...

Malowany Ptak

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Wogole to.... osobiscie nie znosz kobiet ktore chca przez zoladek do
serca. Ja, jesli kobiete kocham zadowole sie kanapka z zoltym serem i
pomidorem. I jeszcze uciesz sie jak pozwoli mi by ta kanapke sam sobie
trobil!

Bo szlag mnie trafia jak taki pieprzony SAMIEC przyjezdza, siada do
stolu, a panienka musi wokol niego "skakac"... Przemysl to, o co Ci
chodzi?

M.

Malowany Ptak

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Ops...

Ty chyba w tyrakcie tej kolacji...

Napisz ja Ci poszlo...

M.

http://friko6.onet.pl/wb/malowany/

Katarzynka

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to

> Bo szlag mnie trafia jak taki pieprzony SAMIEC przyjezdza, siada do
> stolu, a panienka musi wokol niego "skakac"... Przemysl to, o co Ci
> chodzi?

Bardzo szlachetne z twojej strony takie podejscie. A chodzi mi o to, zeby dostarczyc swojemu mezczyznie przyjemnych
wrazen, tym razem smakowych. Chodzi tez o to, ze jak kogos kochasz to lubisz cos dla niego robic. Nie chodzi tu bron
boze o dominacje plci. Gdybym do tego podchodzila w ten sposob pewnie bysmy skonczyli w jakiejs restauracji.


Katarzynka

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to

> 1.Flaszka
> 2.Zagryzka
> 3.Popitka
> 4.W tym punkcie musi zadzaiałać Twoja inwencja
> Art
>
Mylisz sie. Jezeli tak by to mialo wygladac, to inwencja powinna zadzialac przed taka kosmicna katastrofa.
Rozczarowales mnie Arti.


Astec S.A.

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Katarzynka wrote:
> Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim wykonaniu).
[..]

Nie zamartwiaj się! Danie, o które mu chodzi to Ty.
Reszta jest bez znaczenia.
Tylko nie podawaj nic ciężkiego, ani orzeszków ani chipsów
(ma się zły smak języka po tym )

pozdrawiam
Arek

Katarzynka

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to

>
> Nie zamartwiaj się! Danie, o które mu chodzi to Ty.
> Reszta jest bez znaczenia.

Mile ze tak sadzisz ale zamysl byl taki, ze ja mialam byc na deser.

> Tylko nie podawaj nic ciężkiego, ani orzeszków ani chipsów
> (ma się zły smak języka po tym )

Bron boze. Tego nie znosze. A problem mam dlatego, ze ostatnia kolacja ktora przygotowalam byla niezla (poledwica w
miodzie). Teraz trudno mi znalezc cos ciekawego. Rzucilam temat, bo co dwie glowy to nie jedna, a poza tym moze ktos
jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?


Art

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to


Wyjatkowo trafnie 'strzelił' Arek - Danie główne to Ty :))))
Cała reszta jest bez znaczenia , mało istotne szczegóły
Nawet mnie to deczko śmieszy , nie szkoda Twoich
starań,czasu i pieniędzy na 'oprawe plastyczną' tej zabawy
we dwoje ?
Art

Art

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
> Bron boze. Tego nie znosze. A problem mam dlatego, ze ostatnia kolacja ktora
przygotowalam byla niezla (poledwica w
> miodzie). Teraz trudno mi znalezc cos ciekawego. Rzucilam temat, bo co dwie
glowy to nie jedna, a poza tym moze ktos
> jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?


W zasadzie..... jeśli potrafisz dobrze coś przygotować ?
Chyba bym sie skusił na polędwiczke w miodzie...
Zaraz zrobie namiar czy aby mieszkasz gdzies na szlaku
moich podroży :)))
Art


Art

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
> Wogole to.... osobiscie nie znosz kobiet ktore chca przez zoladek do
> serca. Ja, jesli kobiete kocham zadowole sie kanapka z zoltym serem i
> pomidorem. I jeszcze uciesz sie jak pozwoli mi by ta kanapke sam sobie
> trobil!


Trzeba rozrożnić kobiety które dobrze gotują a które dobrze kochają
Art

Malowany Ptak

unread,
Oct 8, 1999, 3:00:00 AM10/8/99
to
Sorry - dla mnie caly swiat jest hory...

M.

Ronald Regan

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to
On Fri, 08 Oct 1999 21:15:39 +0100, Malowany Ptak <malo...@wp.mil.pl>
wrote:

>Sorry - dla mnie caly swiat jest hory...
>
>M.

a moze to nie swiat jest "hory" ? ;)
--
(*) Visit Russia before Russia visit you... Stay cool!

Ronald Regan

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to
On Fri, 08 Oct 1999 16:16:27 GMT, "Katarzynka" <kas...@polbox.pl>
wrote:

>This is a multi-part message in MIME format.
>
>------=_NextPart_000_03D5_01BF11B9.04D5B6C0
>Content-Type: text/plain;
> charset="iso-8859-2"
>Content-Transfer-Encoding: 7bit
>
>Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim wykonaniu). I tu mam problem, jestem zupelnie


>wypalona jezeli chodzi o pomysly, co podac. Co zazwyczaj pojawia sie na waszych polmiskach w czasie kolacji we dwoje?
>(Telepizza odpada)
>Moze jakies sugestie?
>P.S. Nie mam piekarnika. Frutti di mare nie wchodzi w gre.
>

bigos, fasolka po bretonsku i zupa grochowa. A na deser ogorki kiszone
z kefirem.

Agnieszka Wichrowska

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to

Katarzynka <kas...@polbox.pl> wrote in message
news:vNoL3.22080$F5.3...@news.tpnet.pl...

> Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim
wykonaniu). I tu mam problem, jestem zupelnie
> wypalona jezeli chodzi o pomysly, co podac. Co zazwyczaj pojawia sie na
waszych polmiskach w czasie kolacji we dwoje?

Moze chinszczyzna? Latwe do zrobienia i lekkie jedzonko: pokrojona piers
kurczaka zamarynowana w jakims sojowym sosiku z czosnkiem (nie czuje sie go
potem ani troche), plus mnostwo warzyw w podobnych wielkoscia
(nieduzych )kawalkach. Kapusta pekinska. Papryka kolorowa. Naciowy selerek -
super. Cebuli troszke tez. Do tego ryz ugotowany na SPOSOB MOJEJ MAMY -
czyli szklanke ryzu gotuje sie w mleku pol na pol z woda (razem pol litra),
doprawiajac ziolami - imbirem, kardamonem, troche pieprzu itd. Jak juz sie
zagotuje ta mikstura, wsypujesz ryzyk, przykrywasz, i JUZ NIE ODKRYWASZ!!! -
poki sie nie ugotuje - w zwyczajowym czasie.
Do tego pasuje biale winko... a w kazdym razie ja to z bialym winkiem lubie.

pozdr... i milego wieczoru :)

Agnieszka

Art

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to
> Moze chinszczyzna? Latwe do zrobienia i lekkie jedzonko: pokrojona piers
> kurczaka zamarynowana w jakims sojowym sosiku z czosnkiem (nie czuje sie go
> potem ani troche), plus mnostwo warzyw w podobnych wielkoscia
> (nieduzych )kawalkach. Kapusta pekinska. Papryka kolorowa. Naciowy selerek -
> super. Cebuli troszke tez. Do tego ryz ugotowany na SPOSOB MOJEJ MAMY -
> czyli szklanke ryzu gotuje sie w mleku pol na pol z woda (razem pol litra),
> doprawiajac ziolami - imbirem, kardamonem, troche pieprzu itd. Jak juz sie
> zagotuje ta mikstura, wsypujesz ryzyk, przykrywasz, i JUZ NIE ODKRYWASZ!!! -
> poki sie nie ugotuje - w zwyczajowym czasie.
> Do tego pasuje biale winko... a w kazdym razie ja to z bialym winkiem lubie.


Czy to jest pl.soc.ksiazka.kucharska ??????
Art

Cisio

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to

Katarzynka wrote in message ...

a poza tym moze ktos
>jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?


Nie wiem, czy Twoj facet chcialby jesc, co ja juz raz zjadlem...
:-D

Cisio

Art

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to
> a poza tym moze ktos
> >jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?
>
>
> Nie wiem, czy Twoj facet chcialby jesc, co ja juz raz zjadlem...
> :-D
> Cisio


Dobre,dobre ! :)))))))))
Art

Ronald Regan

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to

Male ostrzezenie dla amatorow chinszczyzny - NIE KUPOWAC JEJ W
CHINSKICH BUDKACH CZY RESTAURACJACH! Posluchajcie zreszta tej oto
prawdziwej historii:

Koles zaprosil dziewczyne do chinskiej knajpy. W trakcie obiadu
dziewczyna bardzo zle sie poczula. Na tyle zle ze chlopak zawiozl ja
do szpitala. Zbadali jej zawartosc zoladka, do chlopaka wychodzi
lekarz i informuje, ze zatrula sie nieswiezym miesem i stad te
przypadlosci. Poczym pyta chlopaka:
- czy panska narzeczona jest prostytutka?
- nie! dlaczego?
- bo znalezlismy w jej zoladku siedem rodzajow spermy...

historia jest prawdziwa, przytoczyl ja instruktor na kursie na
technika zywienia.

Strzezcie sie chinskich obiektow gastronomicznych, a zreszta, czy ktos
widzial u nas kiedykolwiek chinska mogile? Ja mysle, ze oni recykluja
zmarlych. (tzn. przerabiaja na potrawy)

Cisio

unread,
Oct 9, 1999, 3:00:00 AM10/9/99
to

Oklaski, uklony...
kurtyna...
:-)

Peter Black

unread,
Oct 10, 1999, 3:00:00 AM10/10/99
to
Popieram.
+ pornol

Peter

Art napisał(a) w wiadomości: ...


>> Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim
>wykonaniu). I tu mam problem, jestem zupelnie
>> wypalona jezeli chodzi o pomysly, co podac. Co zazwyczaj pojawia sie na
>waszych polmiskach w czasie kolacji we dwoje?

>> (Telepizza odpada)
>> Moze jakies sugestie?
>> P.S. Nie mam piekarnika. Frutti di mare nie wchodzi w gre.
>
>

bluzgacz

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to

aby bylo milo zaserwuj zupe cebulowa
a po niej frytki ze sosem czosnkowym i z kiszona kapusta
jako mieso daj mu szaszlyk wieprzowy
wszytko to popijajcie browarem lanym z kija z obskurnej knajpy

a na deser
???
no coz, ser smazony bylby najlepszy

Bluzgatch


bluzgacz

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to
najlepiej zrob mu loda (lody)

Bluzgatch

Katarzynka

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to

Użytkownik Art <ar...@ak.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:c%LL3.24549$F5.3...@news.tpnet.pl...

> > a poza tym moze ktos
> > >jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?
> >
> >
> > Nie wiem, czy Twoj facet chcialby jesc, co ja juz raz zjadlem...
> > :-D
> > Cisio
>
>
> Dobre,dobre ! :)))))))))
> Art

Moze ciut przyciezkie, ale moze byc.

Art

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to
> > > a poza tym moze ktos
> > > >jadl cos dobrego ostatnio i zechce sie tym podzielic?
> > >
> > >
> > > Nie wiem, czy Twoj facet chcialby jesc, co ja juz raz zjadlem...
> > > :-D
> > > Cisio
> >
> >
> > Dobre,dobre ! :)))))))))
> > Art
>
> Moze ciut przyciezkie, ale moze byc.


No wiesz co ! Jesli serwujesz takie dania to ja tam napewno nie pojade ! :))
Art

Vamphyre

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to

Malowany Ptak napisał(a) w wiadomości: <37FE2F48...@wp.mil.pl>...

>> Biedactwo.
>
>Tak... biedactwo! biedactwo! biedactwo! biedactwo!...

Hehehe ...
Malowany znow sie uzalasz nad soba ? ;)

Pzdrw
V


Ala

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to
Zemdlilo mnie. Wczoraj jadlam w chinskiej knajpie.
Ale tam chyba nie bylo az siedmiu kucharzy.
Dzieki za ostrzezenie.
Ala


Ronald Regan napisał(a) w wiadomości:


>
>Male ostrzezenie dla amatorow chinszczyzny - NIE KUPOWAC JEJ W
>CHINSKICH BUDKACH CZY RESTAURACJACH!

[ tHe fOUNDEr ]

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to

Użytkownik Ronald Regan <cme...@reforma.com.mx> w wiadomości
> (...)

> Strzezcie sie chinskich obiektow gastronomicznych, a zreszta, czy ktos
> widzial u nas kiedykolwiek chinska mogile? Ja mysle, ze oni recykluja
> zmarlych. (tzn. przerabiaja na potrawy)


To co piszesz, jest obrzydliwe... :( Mysle, ze skutecznie tym postem
zniecheciles nie jednego grupowicza do kuchni chinskiej i omijania chinskich
restauracji szerokim lukiem. :((( Czy aby na pewno slusznie?

--

.oOo. t H e f O U N D E r .oOo.

- try here -
www.founder.z.pl
. . . { S } i m p l y a d d i c t i v e . . .

c l a >< t o n

unread,
Oct 11, 1999, 3:00:00 AM10/11/99
to
Katarzynka napisał(a) w wiadomości: ...

>Maly zgryz. Szykuje mi sie niedlugo kolacja we dwoje (ma byc w moim
wykonaniu). I tu mam problem, jestem zupelnie
>wypalona jezeli chodzi o pomysly, co podac. Co zazwyczaj pojawia sie na
waszych polmiskach w czasie kolacji we dwoje?


Oooo różne rzeczy. Dużo by można wymieniać.


>(Telepizza odpada)
>Moze jakies sugestie?


Krwisty, gruby, stek z jajkiem sadzonym i plasterkiem szynki na wierzchu +
kuleczki ziemniaczane z sosem czosnkowym + mix warzywny [pomidor, sałata,
kapusta biała i czerwona, słodka papryka, ogórek, kukurydza itp]. Do tego
wytrawne,
czerwone wino Bordeaux, świece i Twój uśmiech powinny mu wystarczyć :))
Ale to nie jest raczej na słodko, prócz Ciebie i Twojego uśmiechu naturalnie
;)))

>P.S. Nie mam piekarnika. Frutti di mare nie wchodzi w gre.

Jak nie masz piekarnika to kuleczek nie zrobisz, chyba, że masz frytownice.
Z mikrofalówki wychodzą do niczego.
Ale zawsze możesz zrobić podsmażane ziemniaki :)))


Ronald Regan

unread,
Oct 12, 1999, 3:00:00 AM10/12/99
to
On Mon, 11 Oct 1999 20:14:05 +0200, "[ tHe fOUNDEr ]"
<fou...@plsocseks.org> wrote:

>To co piszesz, jest obrzydliwe... :( Mysle, ze skutecznie tym postem
>zniecheciles nie jednego grupowicza do kuchni chinskiej i omijania chinskich
>restauracji szerokim lukiem. :((( Czy aby na pewno slusznie?

Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze to co opisalem jest
obrzydliwe, tymniemniej przytoczylem opowiesc fachowca i wydaje mi
sie, czlowieka godnego zaufania. Oczywiscie jesli chodzi o recyklacje
trupow to sa to tylko moje zartobliwe przypuszczenia.
Pozatym, nalezy pamietac, ze wiekszosc prymitywnych obiektow
gastronomicznych (budki z zapiekankami) jest na "bakier" z SANEPIDem,
nie tylko azjaci. Nie tylko zreszta prymitywne budki, ostatnio w
miesie mielonym sprzedawanym w pewnych warszawskich "Delikatesach"
wykryto bakterie kalowe :((((

mam nadzieje ze sie nie porzygaliscie.

c l a >< t o n

unread,
Oct 12, 1999, 3:00:00 AM10/12/99
to

Ronald Regan napisał(a) w wiadomości: <37ff5964...@news.tpsa.pl>...

>do szpitala. Zbadali jej zawartosc zoladka, do chlopaka wychodzi
>lekarz i informuje, ze zatrula sie nieswiezym miesem i stad te
>przypadlosci. Poczym pyta chlopaka:
>- czy panska narzeczona jest prostytutka?
>- nie! dlaczego?
>- bo znalezlismy w jej zoladku siedem rodzajow spermy...


Coś mi tu nie gra. W jaki sposób znalazł 7 rodzajów spermy? Czy do tego nie
są potrzebne jakieś badania genetyczne, tudzież inne skomplikowane badania?
Nie zastanawiało Cię to nigdy? Dlaczego wykonali aż tak szczegółową analizę?
W jaki sposób wydobyli całą zawartość żołądka? Przecież to nie była sekcja
zwłok. Takie badania wykonuje się zresztą chyba w sanepidzie i wyniki znane
są po kilku dniach. Nie wykonuje się tego na pogotowiu. Lekarz sądowy, czy
ktoś z policji zajmujący się kryminalistyką może i zrobiłby takie badania,
gdyby ta dziewczyna zmarła, ale raczej nie w sytuacji zatrucia.


>historia jest prawdziwa, przytoczyl ja instruktor na kursie na
>technika zywienia.

Śmiem podejrzewać, że ten instruktor lekko Cię zrobił w konia. W ogóle mi
się to kupy nie trzyma.


[ tHe fOUNDEr ]

unread,
Oct 13, 1999, 3:00:00 AM10/13/99
to

Użytkownik Ronald Regan <cme...@reforma.com.mx> w wiadomości
> (...)
> gastronomicznych (budki z zapiekankami) jest na "bakier" z SANEPIDem,
> nie tylko azjaci. Nie tylko zreszta prymitywne budki, ostatnio w
> miesie mielonym sprzedawanym w pewnych warszawskich "Delikatesach"
> wykryto bakterie kalowe :((((
>
> mam nadzieje ze sie nie porzygaliscie.


O zesz kurwa!!! :((( Dobrze ze nie jem miesa... :(((

0 new messages