Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Woda dla niemowlaka

7 views
Skip to first unread message

Luisa

unread,
May 14, 2003, 7:38:42 AM5/14/03
to
Pani doktor poradziła mi, żebym podawała Kubusiowi wodę do picia, bo
zaczęłam mu wprowadzać pwolutku "dorosłe" jedzonko. Czy gotujecie wodę
mineralna (np. Żywiec), przed podaniem dziecku?

Pozdrawiam,
Luiza i Jakub 21.12.2002

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 7:38:16 AM5/14/03
to
Użytkownik "Luisa"

> Pani doktor poradziła mi, żebym podawała Kubusiowi wodę do picia, bo
> zaczęłam mu wprowadzać pwolutku "dorosłe" jedzonko. Czy gotujecie wodę
> mineralna (np. Żywiec), przed podaniem dziecku?
My nigdy nie gotowaliśmy, trzeba tylko pilnować żeby dziecko
dostawało tylko taką do 48 godzin po otwarciu, oczywiście
im wcześniej tym lepiej (mniejsze namnożenie bakterii).
--
Pozdrawiam
Asia

Luisa

unread,
May 14, 2003, 7:55:36 AM5/14/03
to

Użytkownik AsiaS <as...@nospam.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b9t9ra$67u$1...@news.onet.pl...

Bardzo dziękuję :)
Luiza

Anulka

unread,
May 14, 2003, 8:33:42 AM5/14/03
to

Użytkownik "Luisa" <lui...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9t9iq$6ji$1...@inews.gazeta.pl...

> Pani doktor poradziła mi, żebym podawała Kubusiowi wodę do picia, bo
> zaczęłam mu wprowadzać pwolutku "dorosłe" jedzonko. Czy gotujecie wodę
> mineralna (np. Żywiec), przed podaniem dziecku?
>
Nam Pani doktor radzila gotowanie wody mineralnej, ale uwazac, zeby nie
przesadzic z wysokomineralizujacymi wodami...

Jakub Słocki

unread,
May 14, 2003, 9:31:31 AM5/14/03
to
In article <b9taig$9p7$1...@inews.gazeta.pl>, lui...@poczta.onet.pl says...

>
> Użytkownik AsiaS <as...@nospam.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b9t9ra$67u$1...@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Luisa"
> > > Pani doktor poradziła mi, żebym podawała Kubusiowi wodę do picia, bo
> > > zaczęłam mu wprowadzać pwolutku "dorosłe" jedzonko. Czy gotujecie wodę
> > > mineralna (np. Żywiec), przed podaniem dziecku?
> > My nigdy nie gotowaliśmy, trzeba tylko pilnować żeby dziecko
> > dostawało tylko taką do 48 godzin po otwarciu, oczywiście
> > im wcześniej tym lepiej (mniejsze namnożenie bakterii).
>
> Bardzo dziękuję :)

To ja jeszcze dodam, ze wg badan (bylo na grupie, mozesz poszukac w
arch.) Zywiec i arctic - sa najgorszymi pod wzgledem bakteryjnym wodami,
a maja "rekomendacje".

Z badan wynika ze np. danone vitalinea jest ok (akurat ta, bo nie ma
mineralnych skladnikow, a z tym dla dziecka trzeba uwazac)

K.

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 10:02:04 AM5/14/03
to
Użytkownik "Jakub Słocki"

> To ja jeszcze dodam, ze wg badan (bylo na grupie, mozesz poszukac
Poszukałam za moją drugą połówkę i prostuję.

Testy wód: "badanie prowadził Zakład Towaroznawstwa
i Żywności Funkcjonalnej SGGW (...) "
Miejsce w rankingu zależało od trzech kryteriów:
czystości mikrobiologicznej (zawartość drobnoustrojów)
właściwości fizykochemicznych (azotyny, azotany) i smaku.

4 które uzyskały wg tych kryteriów najlepszą
ocenę to: Staropolanka, Nałęczowianka, Danone Vitalinea i Świtezianka,
w tym Staropolanka nie nadaje się dla dzieci bo jest wysokozmineralizowana.
Zaraz potem kolejno są: Vittel, Vita, Dobrawa, Ustronianka. Gorsze oceny
mają: Bonaqua, Aqua Minerale, Mazowszanka i Eco+, oceny mierne
dostały Arctic i Żywiec (zanieczysczenia, zawartość bakterii wielokrotnie
więcej niż normy dla wody wodociągowej, największa zawartość azotanów
choć mniejsza niż dozwolona).
--
Pozdrawiam
Asia

k...@adres.pl

unread,
May 14, 2003, 10:06:52 AM5/14/03
to
Podaję bez gotowania, ale trzeba wybrać wodę dobrej jakości. Kiedyś byla jakaś
afera z Żywcem. Nie pamiętam dokładnie o co chodziło, ale chyba jakieś
bakterie były w niej, których być nie powinno.
Dobra jest Muszynianka, Piwniczanka. A z uzdrowiskowych sprzedawanych w dużych
kartonach - Pieniawa, Słotwinka (teraz u nas jest hitem).
Ka i Ernik


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Aro

unread,
May 14, 2003, 10:06:29 AM5/14/03
to

"Luisa" <lui...@poczta.onet.pl> wrote in message
news:b9t9iq$6ji$1...@inews.gazeta.pl...

> Pani doktor poradziła mi, żebym podawała Kubusiowi wodę do picia, bo
> zaczęłam mu wprowadzać pwolutku "dorosłe" jedzonko. Czy gotujecie wodę
> mineralna (np. Żywiec), przed podaniem dziecku?
>
> Pozdrawiam,
> Luiza i Jakub 21.12.2002
>
Ja gotowalam - zabija to potencjalne bakterie. Male dziecko ma mniejsza
odpornosc. Jesli wyparzasz butelki, ktore sama w koncu wczesniej umylas, to
jaka masz pewnosc, ze ich nie ma w wodzie, ktora zostala zabutelkowana
niewiadomo ile dni wczesniej?
AsiuS - podziwiam Twoja odwage i wiare w producentow. ;-/

kAro

Blanka

unread,
May 14, 2003, 10:26:47 AM5/14/03
to
Użytkownik "AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9ti8s$pl$1...@news.onet.pl...

> Użytkownik "Jakub Słocki"
> > To ja jeszcze dodam, ze wg badan (bylo na grupie, mozesz poszukac
> Poszukałam za moją drugą połówkę i prostuję.
>
> Testy wód: "badanie prowadził Zakład Towaroznawstwa
> i Żywności Funkcjonalnej SGGW (...) "
> Miejsce w rankingu zależało od trzech kryteriów:
> czystości mikrobiologicznej (zawartość drobnoustrojów)
> właściwości fizykochemicznych (azotyny, azotany) i smaku.

To ja tradycyjnie dodam do informacji dwóch połówek, że test przeprowadzano
po 48 godzinach od otwarcia butelki z wodą:)

--

Blanka

bla...@poczta.onet.pl


Luisa

unread,
May 14, 2003, 11:01:56 AM5/14/03
to
No to teraz już zgłupiałam i nie wiem co i jak podawać :(
Luiza

Sylwia Haliżak

unread,
May 14, 2003, 11:43:10 AM5/14/03
to

"Aro" <karo...@interia.pl> wrote in message news:b9tiq9$t8b$1...@zeus.polsl.gliwice.pl...

> AsiuS - podziwiam Twoja odwage i wiare w producentow. ;-/

Podejrzewam, że tu więcej takich odważnych.
Ja nigdy nie gotowałam młodemu wody i żyje ;-)

Pozdrawiam
Sylwia & Krystian 3 l & Artur ~21.05.03


Sowa

unread,
May 14, 2003, 12:43:04 PM5/14/03
to

Użytkownik "Aro" <karo...@interia.pl> napisał w wiadomości
news:b9tiq9$t8b$1...@zeus.polsl.gliwice.pl...

Jesli wyparzasz butelki, ktore sama w koncu wczesniej umylas, to
> jaka masz pewnosc, ze ich nie ma w wodzie, ktora zostala zabutelkowana
> niewiadomo ile dni wczesniej?
> AsiuS - podziwiam Twoja odwage i wiare w producentow. ;-/

Ja też nie gotowałam - ale bardziej wierzyłam w system odpornościowy
dziecka, niż w producentów. :)
W końcu "bakterie" są wszędzie a dziecko ma żyć a nie wegetować w sterylnym
namiocie tlenowym jak maskolicy Michael J.
Nigdy też nie sterylizowałam/wygotowywałam butelek/naczyń dzieci (One na
początku były tylko cycowe, więc do ok 4 go miesiąca nic nie dostawały nie z
piersi - może inaczej traktowałabym butelkowego noworodka) - po prostu
myłam.

NIGDY nie mieliśmy brzuszkowych sensacji z tego powodu.

Sowa
Ala 3 lata, Karola ponad rok

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:01:14 PM5/14/03
to
Użytkownik "Aro" <

> Ja gotowalam - zabija to potencjalne bakterie. Male dziecko ma mniejsza
> odpornosc.
Trzeba mieć chyba rozdwojenie jaźni by pozwalać dziecku bawić się
zabawkami (gotujecie misie? grzechotki? róg kocyka który dziecko
bieże do buzi????????????), uczyć się pełzać/raczkować po ziemi
(jak wygotować podłogę???????????) i jednocześnie gotować
świeżo otwartą butelkę.

> AsiuS - podziwiam Twoja odwage i wiare w producentow. ;-/

Nie wierzę producentom, ale nie będę wychowywać dzieci w sterylnym
środowisku, jeśli pełza po podłodze i ssie ubrania to może także
pić świeżą wodę. Chyba że Twoje dzieci nie mają zabawek i bawia
się tylko w plastikowym kojcu :((((
--
Pozdrawiamy
Asia z Emilką (2.5 roku) i małym Mieszkańcem (20 tc)

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:03:05 PM5/14/03
to
Użytkownik "Luisa"

> No to teraz już zgłupiałam i nie wiem co i jak podawać :(
Staraj się przygotować dziecko stopniowo do normalnego
życia, jesli nie wygotowywujesz każdej rzeczy którą dotyka
dziecko, łącznie z zabawkami, ścianami i podłogami
to byłoby dziwne gotować wodę.

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:04:51 PM5/14/03
to
Użytkownik "Blanka"
> To ja tradycyjnie
I nieprawdziwie

> dodam do informacji dwóch połówek, że test przeprowadzano
> po 48 godzinach od otwarcia butelki z wodą:)

Liczba bakterii psychrofilnych była badana po 72 godzinach, bakterii
mezofilnych po 24 godzinach. Ilość godzin do innych badań nie została
w tym artykule podana, chyba że masz dostęp do oryginalnych badań SGGW,
gdzie zadają kłam artykulowi N.

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:05:55 PM5/14/03
to
> bieże
bierze

Iwon(k)a

unread,
May 14, 2003, 2:07:12 PM5/14/03
to
"AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> wrote in message news:b9u0g1$ejf$1...@news.onet.pl...

> Liczba bakterii psychrofilnych była badana po 72 godzinach, bakterii
> mezofilnych po 24 godzinach.

a co to sa za bakterie?
iwon(k)a

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:09:56 PM5/14/03
to
Użytkownik "Iwon(k)a"

> a co to sa za bakterie?
Nie mam pojęcia, cytowałam jedynie artykuł, w którym
podano że ilość tych bakterii w pewnych wodach
przekracza normy dla wodociągówki, mnie to wystarcza,
ostatecznie nic nie tracę zmieniając markę kupowanej wody.
--
Pozdrawiam
Asia

Iwon(k)a

unread,
May 14, 2003, 2:27:21 PM5/14/03
to
"AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> wrote in message news:b9u0pi$i9u$1...@news.onet.pl...

no tak, ale moze sie okazac, ze te bakterie to te "dobre"
jak w jogurcie.
iwon(k)a

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 2:46:52 PM5/14/03
to
Użytkownik "Iwon(k)a"

> no tak, ale moze sie okazac, ze te bakterie to te "dobre"
> jak w jogurcie.

Z kontekstu wynika że nie, tym bardziej że ich większa ilość
wpływała na negatywną ocenę a także istnieje dozwolona
maksymalna ilość i badano wodę ze względu na te dwa rodzaje
w jakimś celu.
Swoją drogą -czy istnieją _górne_ normy dla tych dobrych bakterii w jogurtach??
--
Pozdrawiam
Asia

Luisa

unread,
May 14, 2003, 3:39:15 PM5/14/03
to

Użytkownik AsiaS <as...@nospam.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b9u0cn$das$1...@news.onet.pl...

> Użytkownik "Luisa"
> > No to teraz już zgłupiałam i nie wiem co i jak podawać :(
> Staraj się przygotować dziecko stopniowo do normalnego
> życia, jesli nie wygotowywujesz każdej rzeczy którą dotyka
> dziecko, łącznie z zabawkami, ścianami i podłogami
> to byłoby dziwne gotować wodę.

Faktycznie, nie mam zamiaru odkażać Kubusiowi całego świata :) Ważne, żeby
nie miał styczności z rzeczami toksycznymi (np. nawozy na owocach i
warzywach, farby itd.). A jeśli chodzi o ten Żywiec, to może faktycznie nie
jest najzdrowsza woda... Mi smakuje, ale może jednoczesnie szkodzi... Może
mu będę kupować Nałęczowiankę... A co się mówi o Jurajskiej?
Pozdrawiam,

AsiaS

unread,
May 14, 2003, 3:37:24 PM5/14/03
to
Użytkownik "Luisa"

> Faktycznie, nie mam zamiaru odkażać Kubusiowi całego świata :) Ważne, żeby
> nie miał styczności z rzeczami toksycznymi
Fakt :)

>Mi smakuje, ale może jednoczesnie szkodzi...

Myślę że z tym szkodzeniem to przesada, nie tyle szkodzi
ile to badanie wskazało na niższą jakość niż inne wody.

> A co się mówi o Jurajskiej?

Ten ranking obejmował tylko wymienione wody. Jurajskiej nie znam,
w naszych okolicznych sklepach też nie widziałam.
Zwróć uwagę czy nie jest wysokozmineralizowana.
--
Pozdrawiam
Asia

Iwon(k)a

unread,
May 14, 2003, 4:25:42 PM5/14/03
to
"AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> wrote in message news:b9u2uq$f84$1...@news.onet.pl...

> Z kontekstu wynika że nie, tym bardziej że ich większa ilość
> wpływała na negatywną ocenę a także istnieje dozwolona
> maksymalna ilość i badano wodę ze względu na te dwa rodzaje
> w jakimś celu.
> Swoją drogą -czy istnieją _górne_ normy dla tych dobrych bakterii w jogurtach??

chyba nie. kiedys kupujac tutaj "bakterie w tabletkach":-))
napisane bylo , ze nie ustalono dwaki maksymalnej. ja ustaliam
dla siebie, ze jak zjem 2 takie tabletki to potem jestem na tydzien
zamurowana ;-)
iwon(k)a

Blanka

unread,
May 14, 2003, 5:29:05 PM5/14/03
to
Użytkownik "AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9u0g1$ejf$1...@news.onet.pl...

> > po 48 godzinach od otwarcia butelki z wodą:)
> Liczba bakterii psychrofilnych była badana po 72 godzinach, bakterii
> mezofilnych po 24 godzinach.

Machęłam się. Chodziło faktycznie o 72 godziny:(

Badaniami nie dysponuję. Z SGGW mam tyle wspólnego, że ma siedzibę w mojej
dzielnicy:)
Tutaj jest link do postu, w którym są fragmenty artykułu ze "Świata
Konsumenta":
http://tinylink.com/?iugFini2rV

--

Blanka

bla...@poczta.onet.pl


PASIK

unread,
May 14, 2003, 5:44:54 PM5/14/03
to
Żywiec gotowałam, teraz moj staruszek pije nieprzegotowaną aa i po
tej "aferze" przeszlismy na Nałęczowiankę niegazowaną.

pozdrawiam Pasik&Pinek 3l,8m

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Aro

unread,
May 15, 2003, 12:43:35 AM5/15/03
to

"Sowa" <mini...@wp.pl> wrote in message news:b9trmk$h5t$1...@news.onet.pl...

>
> Użytkownik "Aro" <karo...@interia.pl> napisał w wiadomości
> news:b9tiq9$t8b$1...@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Jesli wyparzasz butelki, ktore sama w koncu wczesniej umylas, to
> > jaka masz pewnosc, ze ich nie ma w wodzie, ktora zostala zabutelkowana
> > niewiadomo ile dni wczesniej?
> > AsiuS - podziwiam Twoja odwage i wiare w producentow. ;-/
>
> Nigdy też nie sterylizowałam/wygotowywałam butelek/naczyń dzieci (One na
> początku były tylko cycowe, więc do ok 4 go miesiąca nic nie dostawały nie
z
> piersi - może inaczej traktowałabym butelkowego noworodka) - po prostu
> myłam.
>
> NIGDY nie mieliśmy brzuszkowych sensacji z tego powodu.
>
> Sowa
> Ala 3 lata, Karola ponad rok
>
>
Moze mialas po prostu szczescie. Ja tez do 4go miesiaca nic nie podawalam
oprocz piersi. Ale pozniej do roku wygotowywalam. A przynajmniej wyparzalam.
Jakos nie podobala mi sie wyzja biegunki i to z nie daj Boze finalem
szitalnym. Ale ja chyba nadmiernie ostrozna jestem ;-)
pzodr.
Aro

Aro

unread,
May 15, 2003, 12:46:32 AM5/15/03
to

"AsiaS" <as...@nospam.onet.pl> wrote in message
news:b9u098$c0p$1...@news.onet.pl...

> Użytkownik "Aro" <
> > Ja gotowalam - zabija to potencjalne bakterie. Male dziecko ma mniejsza
> > odpornosc.
> Trzeba mieć chyba rozdwojenie jaźni by pozwalać dziecku bawić się
> zabawkami (gotujecie misie? grzechotki? róg kocyka który dziecko
> bieże do buzi????????????), uczyć się pełzać/raczkować po ziemi
> (jak wygotować podłogę???????????) i jednocześnie gotować
> świeżo otwartą butelkę.

Pierzemy misie i grzechotki. I kocyki tez. I raczej salmonella sie na nich
nie znajdzie. Ale do wody nie mam zaufania.


>
> Nie wierzę producentom, ale nie będę wychowywać dzieci w sterylnym
> środowisku, jeśli pełza po podłodze i ssie ubrania to może także
> pić świeżą wodę. Chyba że Twoje dzieci nie mają zabawek i bawia
> się tylko w plastikowym kojcu :((((

Twoja sprawa. Z laski swojej nie obrazaj mnie rozdwojejniem jazni tylko
dlatego, ze mam inne zdanie niz Twoje. Masz z tym jakis problem?


> Pozdrawiamy
> Asia z Emilką (2.5 roku) i małym Mieszkańcem (20 tc)

tez pozdrawiam
Aro
>

Aro

unread,
May 15, 2003, 12:52:01 AM5/15/03
to

"PASIK" <pa...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message
news:b9udcm$c52$1...@inews.gazeta.pl...

> Żywiec gotowałam, teraz moj staruszek pije nieprzegotowaną aa i po
> tej "aferze" przeszlismy na Nałęczowiankę niegazowaną.
>
> pozdrawiam Pasik&Pinek 3l,8m
>
Wlasni o to mi chodzi - malemu dziecku gotuje, potem mozna dawac
nieprzegotowana.
Ufff - juz myslam, ze tylko ja tak mam....
Aro

Jakub Słocki

unread,
May 15, 2003, 4:55:30 AM5/15/03
to
In article <b9tiq9$t8b$1...@zeus.polsl.gliwice.pl>, karo...@interia.pl
says...

> Ja gotowalam - zabija to potencjalne bakterie. Male dziecko ma mniejsza

To jaka roznica w gotowaniu wody z kranu a mineralnej? Jesli bym mial
gotowac, to uzywallbym kranowy.

Gotujesz za kazdym razem czy tylko raz cala butelke, a potem sobie stoi?

K.

0 new messages