Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

[cross] Zespół cieśni nadgarstka - leczyć czy samo przejdzie?

52 views
Skip to first unread message

__Maciek

unread,
Jun 27, 2008, 2:15:46 PM6/27/08
to
Uwaga: crosspost pl.sci.medycyna, pl.rec.rowery

Witam.

Nie jestem fachowcem jeżeli chodzi o medycynę, ale sądzę że dorobiłem
się zespołu cieśni nadgarstka i to niestety w obu dłoniach :-(

Konkretnie to jakieś 3-4 tygodnie temu, po wielu latach przerwy,
wyciągnąłem rower. Poprzednio jak go używałem (jako dziecko jeszcze)
to miałem trochę mniej wzrostu, obecnie mam 182cm.
O ile siodełko udało się wyciągnąć na taką wysokość żeby wygodnie się
pedałowało, o tyle rura od kierownicy jest za krótka i nie udało mi
się jej wystarczająco wyciągnąć, przez co spora część mojego ciężaru
spoczywa w czasie jazdy na kierownicy. Kierownica ma proste końcówki
(nie zawinięte, jak np. w rowerach szosowych).

Już po kilku jazdach okazało się że zaczynają mi drętwieć palce.
Najpierw były to tylko kciuki, później dołączyły się też wskazujące.
Na początku wracało to samo do normy po jakimś czasie, więc myślałem
że ręce się przyzwyczają. Niestety, powtarzające się narażenie
spowodowało że zrobiło się to na stałe. Tzn. coraz wolniej wracło do
normy, najpierw był to czas rzędu pół-jednego dnia, potem dwóch dni a
teraz już na stałe (więcej o tym dalej). Na początku to jeszcze takie
jakby drobne kłucia czułem, a teraz to po prostu jest takie
"znieczulenie". Tzn. może nie jest to takie zupełne, bo jak np. jeżdzę
po palcach końcówką przewodu, ołówka itp. to coś tam jednak czuję, ale
tak jakby w głębi, a na powierzchni nie, zwłaszcza jak mocniej
nacisnę.

Konkretnie to nie mam czucia w opuszkach kciuków (na prawie całej
powierzchni oopuszek, co nieco zostało tylko przy brzegach), w
następnym segmencie kciuka na jego połowie, tej od strony palca
wskazującego, częściowo na skórze pomiędzy kciukiem i wskazującym, na
palcu wskazującym na opuszce i częściowo na następnym segmencie,
głównie po boku od strony kciuka.

Rower jak narazie odstawiłem, bo nie chcę pogarszać sytuacji.

Po tym przydługim wstępie ;-) , konkretne pytania do was:

1 - ponieważ od odstawienia roweru (ok 1 tydz. temu) zauważyłem jednak
niewielką poprawę (m.in. na palcach wskazujących), mam nadzieję że
wróci to samo do normy.

A więc: czekać że samo ustąpi czy jednak iść do neurologa?

2 - jazdę na rowerze bardzo polubiłem i teraz oczywiście kupiłbym do
roweru sobie dłuższy wspornik kierownicy i kierownicę z zawiniętymi
rękojeściami, tak żeby nie obciążać nadgarstków i żeby dłonie były w
ergonomicznej pozycji. Nie ukrywam że jazdę na rowerze bardzo
polubiłem i chciałbym jak najszybciej móc znowu jeździć.
Chciałbym jednak abyście mi doradzili:

Czy dać sobie w ogóle na dłuuuuższy czas spokój z jazdą na rowerze czy
można jeździć po ww. modyfikacjach?

Z góry dzięki za pomoc.

--
RUN"
Press PLAY then any key:
Loading WINDOWS block 45829
read error b

__Maciek

unread,
Jun 27, 2008, 2:18:30 PM6/27/08
to
Fri, 27 Jun 2008 20:15:46 +0200 __Maciek
<i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał:

>Uwaga: crosspost pl.sci.medycyna, pl.rec.rowery

Zapomniałem dopisać: FUT pl.sci.medycyna (tzn. w nagłówku jest, tylko
w pocie nie poinformowałem o tym).

Paweł Suwiński

unread,
Jun 27, 2008, 3:40:30 PM6/27/08
to
Dnia pią, 27 cze 2008 tako rzecze __Maciek:

> Czy dać sobie w ogóle na dłuuuuższy czas spokój z jazdą na rowerze czy
> można jeździć po ww. modyfikacjach?

Najlepiej zmienić rower na taki o geometrii bardziej relaksacyjnej,
w którym większa część ciężaru spoczywa na tyłku (grupa rowerów
trekingowych oraz city), wymienić kierownicę z prostej na bardziej
ergonomiczną (jaskółkę, np. Tranz-X Comfort) oraz używać rękawiczek
rowerowych.

Jeżeli jednak chcesz używać roweru o geometrii sportowej to zmień
ustawienia, tak by kierownica była mniej więcej na poziomie siodełka
oraz zadbaj by kierownica dawała możliwość zmiany chwytu, np. rogi,
różki, baranek, ósemka. IMHO klasyczne rogi rogi są średnio wygodne bo
przesuwaj chwyt do przodu. Dla mnie najwygodniejsze i najbardziej
fizjologiczne chwyty daje (pionowe ustawienie nadgarstków) (chwyt
dolny i pośredni). Używaj rękawiczek. Często zmieniaj chwyty.


Też miałem drętwienie przy długiej jeździe na starym góralu z rogami
i zbyt nisko ustawionej kierownicy. Teraz turystycznie jeżdżę na
trekingu z kierownicą Tranz-X Comfort, a trenigowo na szosie z
barankiem.


--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
OK No Brake / Rącza Gazela
http://pawelsuwinski.ovh.org/fotoblog/index.php?k=200710_RaczaGazela

Paweł Suwiński

unread,
Jun 27, 2008, 3:43:33 PM6/27/08
to
Dnia pią, 27 cze 2008 tako rzecze Paweł Suwiński:

> Dla mnie najwygodniejsze i najbardziej fizjologiczne chwyty daje
> (pionowe ustawienie nadgarstków) (chwyt dolny i pośredni). Używaj
> rękawiczek. Często zmieniaj chwyty.

"daje baranek" ...zjadłem tego baranka ;).

gargamel

unread,
Jun 27, 2008, 6:10:55 PM6/27/08
to
> Nie jestem fachowcem jeżeli chodzi o medycynę, ale sądzę że dorobiłem
> się zespołu cieśni nadgarstka i to niestety w obu dłoniach :-(

zespołu cieśni nadgarstka najłatwiej się nabawić długą pracą za źle
ustawionej klawiaturze kompa i objawia się bulem podczas poruszania palcami,
to co opisujesz to jakis ucisk nerwów,


> Konkretnie to jakieś 3-4 tygodnie temu, po wielu latach przerwy,
> wyciągnąłem rower. Poprzednio jak go używałem (jako dziecko jeszcze)
> to miałem trochę mniej wzrostu, obecnie mam 182cm.

lepiej kup sobie rower dla dorosłych (taki którego siodełko znajduje się na
wysokosci twojego pasa), a nie maluszka dla dzieci z supermarketu i nie
kombinuj, a kierownica powinna być mniej więcej na wysokości siodełka:O)


> 2 - jazdę na rowerze bardzo polubiłem i teraz oczywiście kupiłbym do
> roweru sobie dłuższy wspornik kierownicy i kierownicę z zawiniętymi
> rękojeściami, tak żeby nie obciążać nadgarstków i żeby dłonie były w
> ergonomicznej pozycji. Nie ukrywam że jazdę na rowerze bardzo
> polubiłem i chciałbym jak najszybciej móc znowu jeździć.
> Chciałbym jednak abyście mi doradzili:

rowery sportowe mają ster na wysokości siodełka (tylko na początku wydaje
się to trochę niewygodne), chodzi o to żeby odciążyć kręgosłup (nie siedzisz
pionowo, ale pod kątem), który podczas jazdy pionowej jest bardzo
przeciążany i przenieść część obciążenia na ręce (konkretnie na ramiona), ja
mam taki od wielu lat i nawet podczas wielogodzinnej jazdy nie bolały mnie
dłonie (jedyne możesz odczuć zakwasy w ramionach jak masz mało krzepy, ale
się wyrobisz:O)

Paweł Suwiński

unread,
Jun 28, 2008, 12:54:53 PM6/28/08
to
Dnia sob, 28 cze 2008 tako rzecze gargamel:

>> 2 - jazdę na rowerze bardzo polubiłem i teraz oczywiście kupiłbym
>> do roweru sobie dłuższy wspornik kierownicy i kierownicę z
>> zawiniętymi rękojeściami, tak żeby nie obciążać nadgarstków i żeby
>> dłonie były w ergonomicznej pozycji. Nie ukrywam że jazdę na
>> rowerze bardzo polubiłem i chciałbym jak najszybciej móc znowu
>> jeździć. Chciałbym jednak abyście mi doradzili:
>
> rowery sportowe mają ster na wysokości siodełka (tylko na początku
> wydaje się to trochę niewygodne), chodzi o to żeby odciążyć
> kręgosłup (nie siedzisz pionowo, ale pod kątem), który podczas jazdy
> pionowej jest bardzo przeciążany i przenieść część obciążenia na
> ręce (konkretnie na ramiona),

Tylko, że ta pozycja, na rowerach o geometrii sportowej, zakłada w
terenie pracę ciałem (stawanie na pedały, balansowanie, praca nogami i
rękami). Gdyż mimo, że kręgosłup jest odciążony to przyjmuje drgania w
mniej fizjologicznej pozycji, która nie jest zbyt korzystna dla
odcinka lędźwiowego. Do tego też praca rąk by nie przyjmować drgań na
sztywne łokcie i barki. To pozycja sportowa i po sportowemu trzeba w
niej pracować, bo inaczej przyniesie więcej szkód niż korzyści.

Najwygodniejsza pozycja jest pozycja trekingowa - nie taka całkowicie
pionowa, ale też nie tak pochylona jak na crossach czy góralach. Lekko
pochylona. Natomiast do wysiadywanej jazdy dobrze mieć siodełko na
sprężynach plus ewentualnie amortyzowaną sztycę.


> ja mam taki od wielu lat i nawet podczas wielogodzinnej jazdy nie
> bolały mnie dłonie (jedyne możesz odczuć zakwasy w ramionach jak
> masz mało krzepy, ale się wyrobisz:O)

A mnie od górala z rogami po dłuższym czasie bolą nadgarstki i łupie w
krzyżu, w szosie jeno łupie w krzyżu, tylko na trekingu jest pełny
komfort. Ale wszystko gra, bo na dwóch pierwszych jeżdżę treningowo, a
na długie wypady jeżdżę na treku.

__Maciek

unread,
Jun 28, 2008, 2:09:55 PM6/28/08
to
Sat, 28 Jun 2008 00:10:55 +0200 "gargamel" <smer...@do.lina> napisał:

>zespołu cieśni nadgarstka najłatwiej się nabawić długą pracą za źle
>ustawionej klawiaturze kompa i objawia się bulem podczas poruszania palcami,
>to co opisujesz to jakis ucisk nerwów,

A zespół cieśni nadgarstka to nie ucisk nerwu?

http://www.chirurgia-reki.zdrowemiasto.pl/index.php?art=9

"Zespół kanału nadgarstka (cieśń kanału nadgarstka) - grupa objawów
chorobowych z powodu przewlekłego nacisku nerwu pośrodkowego w obrębie
tkanek nadgarstka.
Objawy choroby: cierpnięcie, mrowienie palców I-III (kciuk, palec
wskazujący i środkowy) najczęściej po długim bezruchu (np. podczas
snu); nasilanie się bólu i cierpnięcia palców w ciągu dnia po
długotrwałym przebywaniu w wymuszonej pozycji ręki (jazda na rowerze,
^^^^^^^^^^^^^^^^
chodzenie o kulach, ale także przy intensywnej pracy w przymusowych,
niewygodnych pozycjach ręki); brak czucia opuszków palców I-III; brak
precyzji - przedmioty wypadają z rąk. Późniejsza a pełna faza choroby
to zaniki mięśni kłębu kciuka, który ustawia się w płaszczyźnie dłoni,
a efekt ten nazywany jest "ręką małpią"."

http://en.wikipedia.org/wiki/Carpal_tunnel_syndrome

"Carpal tunnel syndrome (CTS) or median neuropathy at the wrist is a
medical condition in which the median nerve is compressed at the
wrist, leading to pain, paresthesias, and muscle weakness in the
forearm and hand."

A przy komputerze pracuję sporo i nie mam podkładki pod nadgarstki
itp. bajerów, więc może nagrabiłem sobie w ten sposób, a obciążenie
rąk w czasie jazdy na rowerze tylko wyzwoliło efekty?

>lepiej kup sobie rower dla dorosłych (taki którego siodełko znajduje się na
>wysokosci twojego pasa), a nie maluszka dla dzieci z supermarketu i nie
>kombinuj, a kierownica powinna być mniej więcej na wysokości siodełka:O)

To nie jest rower dla dzieci. Ma ramę 19". Siodełko bez problemu udało
się ustawić na właściwej wysokości bez wymiany sztycy na dłuższą.
I nie jest z supermarketu - to rower polski a nie chiński, Romet
Canyon konkretnie. Może to nie jest jakieś cudo, ale to normalny
rower. Ma jeszcze takie stare przerzutki Shimano, tylna jest z napisem
"SIS" i ma 6 biegów. Wolałbym go narazie nie wymieniać na nowy,
zwłaszcza że nie mam na zbyciu 1kPLN żeby kupić nowy rower, a poza
tym to w tym wszystko normalnie działa, więc wolałbym go tylko
przystosować do swoich obecnych rozmiarów/wymagań.

>przeciążany i przenieść część obciążenia na ręce (konkretnie na ramiona), ja
>mam taki od wielu lat i nawet podczas wielogodzinnej jazdy nie bolały mnie
>dłonie

Mnie też nie bolą, wręcz przeciwnie, nie mam czucia na części
powierzchni palców :-/
Na początku zdarzało się że jak poruszyłem dłonią, np. żeby sięgnąć
palcami do klamki hamulca, to czułem przeszywający ból od mniej więcej
połowy dłoni do połowy przedramienia.

__Maciek

unread,
Jun 28, 2008, 2:14:02 PM6/28/08
to
Fri, 27 Jun 2008 21:40:30 +0200 Paweł Suwiński <dra...@wp.pl>
napisał:

>Najlepiej zmienić rower na taki o geometrii bardziej relaksacyjnej,
>w którym większa część ciężaru spoczywa na tyłku

Pomyślę o tym, ale narazie nie mam kasy na nowy rower. A jakiegoś
"makrokesza" to nie chcę.


>używać rękawiczek rowerowych.

Ano właśnie co takiego właściwie dają rękawiczki rowerowe? Widzę że
wiele osób ich używa, a ja nie mogę pojąć po co.


>Jeżeli jednak chcesz używać roweru o geometrii sportowej to zmień
>ustawienia, tak by kierownica była mniej więcej na poziomie siodełka
>oraz zadbaj by kierownica dawała możliwość zmiany chwytu, np. rogi,
>różki, baranek, ósemka.

Ano właśnie zapewne wymienię tę kierownicę na "baranka".

Paweł Suwiński

unread,
Jun 28, 2008, 3:15:07 PM6/28/08
to
Dnia sob, 28 cze 2008 tako rzecze __Maciek:

>>Najlepiej zmienić rower na taki o geometrii bardziej relaksacyjnej,
>>w którym większa część ciężaru spoczywa na tyłku
>
> Pomyślę o tym, ale narazie nie mam kasy na nowy rower. A jakiegoś
> "makrokesza" to nie chcę.

To w takim razie pokombinuj z ustawieniami odciążając trochę ręce oraz
zapewniając im możliwość zmiany chwytów w tym przynajmniej jeden taki,
który dawałby pionowo nadgarstki, ale bez ich wyginania.


>>używać rękawiczek rowerowych.
>
> Ano właśnie co takiego właściwie dają rękawiczki rowerowe? Widzę że
> wiele osób ich używa, a ja nie mogę pojąć po co.

Większość z tych rękawiczek ma miękką wyściółkę wewnątrz i po prostu
amortyzują chwyt. Dłużej pojeździsz zanim zaczniesz odczuwać pierwsze
dolegliwości.


Natomiast ten zespół cieśni, z tego co się dowiedziałem od mojej pani
doktor, to normalnie się leczy. Albo rehabilitacją (fizykoterapia itp)
albo zabiegiem ortopedycznym. Przejdź się do lekarza i zapytaj co
radzi. Czy do ortopedy czy do rehabilitanta. Natomiast tak czy
inaczej kolejki do jednego i drugiego zazwyczaj są takie, że pewnie
najszybciej będzie prywatnie pójść. Z fizykoterapią podobnie.

__Maciek

unread,
Jun 28, 2008, 5:13:13 PM6/28/08
to
Sat, 28 Jun 2008 21:15:07 +0200 Paweł Suwiński <dra...@wp.pl>
napisał:

>radzi. Czy do ortopedy czy do rehabilitanta. Natomiast tak czy


>inaczej kolejki do jednego i drugiego zazwyczaj są takie, że pewnie
>najszybciej będzie prywatnie pójść. Z fizykoterapią podobnie.

Heh, nawet przez myśl mi nie przeszło żeby iść "państwowo" :-)
Tzn. przeszło, ale jak pomyślałem że pewnie wyznaczą mi wizytę za
miesiąc czy kilka to od razu mi przeszło :-)

Dzięki za odpowiedzi.

gargamel

unread,
Jun 28, 2008, 6:22:39 PM6/28/08
to
> http://www.chirurgia-reki.zdrowemiasto.pl/index.php?art=9
> "Zespół kanału nadgarstka (cieśń kanału nadgarstka) - grupa objawów
> chorobowych z powodu przewlekłego nacisku nerwu pośrodkowego w obrębie
> tkanek nadgarstka.
> Objawy choroby: cierpnięcie, mrowienie palców I-III (kciuk, palec
> wskazujący i środkowy) najczęściej po długim bezruchu (np. podczas
> snu); nasilanie się bólu i cierpnięcia palców w ciągu dnia po
> długotrwałym przebywaniu w wymuszonej pozycji ręki (jazda na rowerze,
> ^^^^^^^^^^^^^^^^

hm... pod widzę że pod termin "zespół" mozna wrzucic wszystko:O)

ale jak sama nazwa wskazuje jest to problem z kanałem w którym porusza się
ścięgno w nadgarstku (jak kanał jest spuchnięty, czy uszkodzony to się
zacieśnia i utrudnia, lub uniemożliwia ruch ścięgna)

a przyczyną jest własnie to tak zwane "wymuszanie", które w tej dolegliwości
najczęściej występuje przy pracy na kompie (nie chodzi o żadne podkładki,
tylko ustawienie klawiatury i rąk), a przy jeździe rowerem chyba nie
wymuszasz jakiegos wielkiego wyginania nadgarstków?


> Mnie też nie bolą, wręcz przeciwnie, nie mam czucia na części
> powierzchni palców :-/
> Na początku zdarzało się że jak poruszyłem dłonią, np. żeby sięgnąć
> palcami do klamki hamulca, to czułem przeszywający ból od mniej więcej
> połowy dłoni do połowy przedramienia.

eeee.... z tego ci piszesz coś wychodzi jakbyś miał w swoim rowerku
poustawiane wszystko na opak:O(

po pierwsze nadgarstki powinny być zawsze w pozycji prostej z przedramieniem
(żadnego wyginania, bo to tak zwana pozycja wymuszona), a drugie to dzwignie
hamulców i przerzutek powinny być w takiej pozycji na sterze aby sięganie po
nie palcami podczas jazdy nie skłaniało do wymuszania pozycji nadgarstków
(czyli zaraz pod palcami)

a z tym brakiem czucia to ucisk nerwów, pewnie trzymasz dłonie podczas jazdy
w jakiejś nienaturalnej i złej pozycji i tyle mi przychodzi do głowy:O)

gargamel

unread,
Jun 28, 2008, 6:37:03 PM6/28/08
to
>>używać rękawiczek rowerowych.
>
> Ano właśnie co takiego właściwie dają rękawiczki rowerowe? Widzę że
> wiele osób ich używa, a ja nie mogę pojąć po co.

jak mają niewygodne uchwyty steru to rękawiczki pomagają.

gargamel

unread,
Jun 28, 2008, 6:34:11 PM6/28/08
to
> Tylko, że ta pozycja, na rowerach o geometrii sportowej, zakłada w
> terenie pracę ciałem (stawanie na pedały, balansowanie, praca nogami i
> rękami).

może trochę źle się wyraziłem używajac słowa sportowy (bo pewnie zrozumiałeś
rowery i pozycje jakie mają kolarze sportowi, nie dość że grzeją na koksie,
to jeszcze plecy w poziomie, kark wygięty do tyłu, ale sport zawodowy to nie
zdrowie)

miałm na myśli pozycję gdzie plecy są lekko pochylone i w wyniku tego część
obciążenia przechodzi na ręce, a wstrząsy nie idą centralnie na kręgosłup
(dla rowerów gdzie ster i siedzenie jest na tej samej wysokości)

a z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć ze taka pozycja na góralu jest
znacznie bardziej wygodna, zdrowsza i zupełnie nie męcząca dla kręgosłupa:O)


> A mnie od górala z rogami po dłuższym czasie bolą nadgarstki i łupie w
> krzyżu, w szosie jeno łupie w krzyżu, tylko na trekingu jest pełny
> komfort. Ale wszystko gra, bo na dwóch pierwszych jeżdżę treningowo, a
> na długie wypady jeżdżę na treku.

oj mamy dziwnie przeciwne doświadczenia, a na dodatek mam pęknięty dysk w
kręgosłupiei nawet przy siedzeniu na fotelu odczuwam bule, a nawet przy
wielogodzinnej jeździe żadnych:O)

__Maciek

unread,
Jun 29, 2008, 12:43:58 PM6/29/08
to
Sun, 29 Jun 2008 00:22:39 +0200 "gargamel" <smer...@do.lina> napisał:

>a przyczyną jest własnie to tak zwane "wymuszanie", które w tej dolegliwości
>najczęściej występuje przy pracy na kompie (nie chodzi o żadne podkładki,
>tylko ustawienie klawiatury i rąk), a przy jeździe rowerem chyba nie
>wymuszasz jakiegos wielkiego wyginania nadgarstków?

Ale wymuszam skręcenie ich do poziomych chwytów kierownicy, a poza
tym, skoro dużą częścią masy ciała się na nich opieram to coś tam może
uciskać. Zresztą nie wiem, najlepiej byłoby mnie razem z rowerem
wstawić pod RTG i pooglądać ;-)

>a z tym brakiem czucia to ucisk nerwów, pewnie trzymasz dłonie podczas jazdy
>w jakiejś nienaturalnej i złej pozycji i tyle mi przychodzi do głowy:O)

Może i tak, pewnie pójdę w poniedziałek do lekarza i się zapytam co z
tym dalej.
Napewno zaś wmienię kierownicę na "baranka" i mostek na dłuższy.

"Dariusz K. Ładziak"

unread,
Jul 4, 2008, 12:38:56 AM7/4/08
to
Użytkownik __Maciek napisał:

> Uwaga: crosspost pl.sci.medycyna, pl.rec.rowery
>
> Witam.
>
> Nie jestem fachowcem jeżeli chodzi o medycynę, ale sądzę że dorobiłem
> się zespołu cieśni nadgarstka i to niestety w obu dłoniach :-(
>
> Konkretnie to jakieś 3-4 tygodnie temu, po wielu latach przerwy,
> wyciągnąłem rower. Poprzednio jak go używałem (jako dziecko jeszcze)
> to miałem trochę mniej wzrostu, obecnie mam 182cm.
> O ile siodełko udało się wyciągnąć na taką wysokość żeby wygodnie się
> pedałowało, o tyle rura od kierownicy jest za krótka i nie udało mi
> się jej wystarczająco wyciągnąć, przez co spora część mojego ciężaru
> spoczywa w czasie jazdy na kierownicy. Kierownica ma proste końcówki
> (nie zawinięte, jak np. w rowerach szosowych).
>
> Już po kilku jazdach okazało się że zaczynają mi drętwieć palce.
> Najpierw były to tylko kciuki, później dołączyły się też wskazujące.
> Na początku wracało to samo do normy po jakimś czasie, więc myślałem
> że ręce się przyzwyczają. Niestety, powtarzające się narażenie
> spowodowało że zrobiło się to na stałe. Tzn. coraz wolniej wracło do
> normy, najpierw był to czas rzędu pół-jednego dnia, potem dwóch dni a
> teraz już na stałe (więcej o tym dalej). Na początku to jeszcze takie
> jakby drobne kłucia czułem, a teraz to po prostu jest takie
> "znieczulenie". Tzn. może nie jest to takie zupełne, bo jak np. jeżdzę
> po palcach końcówką przewodu, ołówka itp. to coś tam jednak czuję, ale
> tak jakby w głębi, a na powierzchni nie, zwłaszcza jak mocniej
> nacisnę.

Leczyć. Od kierownicy roweru nie dostaje się zespołu cieśni nadgarstka
tak od razu - łatwiej od myszy komputerowej. Zapewne masz jakieś
początkowe wewnętrzne obrzęki spowodowane nagłym obciążeniem
nieprzygotowanych nadgarstków - spuchły ci jakieś struktury na miękko i
cisną nerwy. Całkowity zespół cieśni to zesztywnienie pewnych struktur
tkanki łącznej cisnący na nerwy - rzecz w krańcowej formie tylko
operacyjnie uleczalna. Ty póki co masz szanse rozgonić to tanim kosztem
- zmniejszenie obciążeń, odpowiednie maście, może jakieś zabiegi
rozluźniające (na początek zanim pójdziesz do ortopedy spróbuj zimnych,
ale naprawdę zimnych, tak żeby skóra piekła, okładów). I do ortopedy
marsz - łatwiej to zaatwić na początku, potem może być gorzej.

--
Darek

0 new messages