> On Jan 27, 6:50 am, Simpler <
al...@interia.pl> wrote:
> > Gdy Jowisz oddala się, zwalnia i oddaje tą energię,
> > i dopiero wtedy aktywność Słońca wzrasta - teraz tak jest.
>
> To moze byc przypadkowa zbieznosc zjawisk,
> w rzeczy samej, nie majacych zadnych powiazan.
Przestań bujać w obłokach.
Nie ma nawet cienia wątpliwości, że to jest powiązane.
> Generalnie mowiac, planety Ukladu Slonecznego to kropla wody w oceanie
> zdarzen i Sily Slonca.
A te zmiany w aktywności słonecznej to niby jakie są?
Przecież tam praktycznie nic się nie zmienia -
jakieś kilka plamek, trochę spuchnie - z 1 promil,
i coś tam pyknie kilka razy, żeby rozładować
z lekka naprężenia powierzchniowe... no i tyle tego.
Takie zmiany w skali całego Słońca są pewnie mniej znaczące,
od erupcji wulkanu lub trzęsienia ziemi dla planety.
> Slonce jest "czyms" napedzane od srodka ;))), right?
> Akurat ta teoria o konwersji wodoru w hel i dalej... w inne
> pierwistki, niekoniecznie musi byc prawdziwa ;)))
> Wiem, wiem, czysta fantazja i science fiction, ale...
> Byc moze jest odwrotnie.
> Moze Slonce dokonuje z jednej strony "mielenia" ciezkich pierwiastkow,
> do lzejszych, az dotrze do granicy Wodoru i tutaj, wesolo oraz
> pozytecznie "rozpieprza" wodor na mniejsze skladowe - znacznie
> mniejsze niz elektrony i protony.
Słońce na pewno dokonuje mielenia -
niezależnie, czy tam jest synteza, czy nie ma.
Supernowe też rozdrabniają pierwiastki ciężkie,
na masową skalę i jest to w pełni zgodne ze standardowym modelem,
bo dziwne byłoby żeby się tam nie rozwalały,
skoro nawet w śmiesznych akceleratorach robią to od lat.
> Ostatecznie, elektrony tez moga sie skladac z "innych" cegielek, oraz
> protony, ktore na 100% sa tworami zlozonymi, byc moze z setek znacznie
> mniejszych "mikromikromikroczasteczek" (3MC)
> Te 3MC, dla nas moga byc "polami" lub "falami" czystej energii,
> pozornie bezmasowej.
> I tak to wyglada ;)))
Nie przesadzaj z tym rozdrabnianiem...
Obecnie jest inny problem - w wietrze słonecznym
rejestrowali jakieś grubsze cząstki, jakby złożone z kilku tyś.,
czy milionów nukleonów, może atomów,
ale nie potrafią tego w ogóle zidentyfikować!