Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Zachowania ludzkie nie przystajace do pawideł ewolucji.

3 views
Skip to first unread message

KK

unread,
Mar 2, 2011, 2:51:01 PM3/2/11
to
"W toku ewolucji liczył sie tylko natychmiastowy pozytek; przyszłe korzysci
nigdy nie miały znaczenia! Nie zdarzyło sie by w wyniku ewolucji wykształciła
się cecha, która bezpośrednio zagrazałaby pomyślności danego osobnika. Dopiero
ludzie - a przynajmniej niektórzy z nich, umieją powiedzieć: 'Zapomnijmy, ze
wycięcie tego lasu moze nam przyniesc natychmiastowe zyski, a zastanówmy sie,
czy da to jakies korzysci w przyszłosci'.Według mnie jest to coś zupełnie
nowego i niepowtarzalnego".
Richard Dawkins

".....Potrafimy wyrywać się spod dyktatu tej zasady, na przykład podejmując
działania samoniszczące, takie jak samobójstwo, lub angażując się w – zupełnie
niewyjaśnialne na gruncie zasady darwinowskiej – pewne rodzaje altruizmu. Ile
jest więc w nas zwierzęcia? Oczywiście dużo. To banał.


*****Ale rzecz w tym, że jest też w nas „drugie piętro”: rozległa strefa
całkowicie ponadzwierzęca, nie mająca żadnego odpowiednika nawet u najbliżej z
nami spokrewnionych gatunków. A może owo drugie piętro miało jakiegoś innego
(niż to pierwsze) architekta?...."******


Antropolog prf. Tadeusz Bielicki.

Rdz 1:26 "I przemówił Bóg: "Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze
podobieństwo, i niech im będą podporządkowane ryby morskie i latające
stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia, jak również wszelkie
inne poruszające się zwierzę, które się porusza po ziemi".

"....Tadeusz Bielicki: „Wszystkie wielkie kodeksy moralne ludzkości, na
przykład te sformułowane przez wielkie religie (judaizm, chrześcijaństwo,
islam, buddyzm, hinduizm), ale także przez współczesne zlaicyzowane
światopoglądy kręgu euro-amerykańskiego zawierają w sobie, jako swe jądro,
zakazy, nakazy i zalecenie ewidentnie skierowane przeciw darwinowskiej
zasadzie maksymalizowania sukcesu reprodukcyjnego jednostek (nie kradnij, nie
cudzołóż, nie pożądaj cudzej własności, dawaj jałmużnę, miłuj obcego, wybaczaj
krzywdy, czyń dobro bez liczenia na rewanż itp.). Powstaje pytanie: (...) Jaki
w tym ewolucyjny, darwinowski sens?”....."

"....Hauser porównuje swoją koncepcję ze słynną teorią amerykańskiego
lingwisty Noama Chomsky’ego, według której przychodzimy na świat posiadając
wrodzoną uniwersalną gramatykę. Ona stanowi fundament dla uczenia się przez
dziecko języka swojego otoczenia. Według Hausera podobnie jest z moralnością –
rodzimy się z wpisaną w nasz umysł podstawową zdolnością rozróżniania tego co
dobre i złe, ze swego rodzaju bazową gramatyką moralną. Z tego zaś płynie
wniosek, iż moralne osądy i wybory drogi postępowania są w dużym stopniu
rezultatem nieświadomych procesów zachodzących w mózgu......"

Rz 2:14-15 "Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą,
czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są
Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy
jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na
przemian ich oskarżające lub uniewinniające".

".....Kiedy decydujemy się dobrowolnie przekazać datek na cele charytatywne,
pobudzenie tych struktur jest znacznie silniejsze niż w sytuacji przymusowej
(podatki). Co więcej, okazuje się, że na podstawie aktywności mózgu w trakcie
płacenia podatku można przewidzieć, czy dana osoba zdecyduje się oddać kolejną
część zasobów finansowych dobrowolnie. Im silniejsze pobudzenie układu
nagrody, tym więcej dany człowiek gotów jest przeznaczyć na działalność
charytatywną. Takich ludzi nazywamy altruistami – komentuje Ulrich Mayr,
współautor badania – pozostali to egoiści......"

Dz 20:35 "Pokazałem wam we wszystkim, że tak się trudząc, macie dopomagać
słabym i zachowywać w pamięci słowa Pana Jezusa, który sam powiedział: 'Więcej
szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania' ".

Dlaczego potrafimy wydać mnóstwo pieniędzy dla ratowania zwierząt (często
nieprzydatnych gospodarczo), takich jak stare i kulawe konie, bezzębne słonie,
sparaliżowane psy,ślepe koty... Czyli; dlaczego ludzie inwestują w coś , co
nie przynosi im korzyści? Dlaczego u nas taka skłonność? Przecież ani nie chcą
zjeść tych stworzeń, ani zaprzęgnąć do pracy, ani przerobić na mydło (jak
stare, wysłużone konie, czy psy). Często ludzie po prostu 'adoptują' takie
chore zwierzęta i za własne, często niemałe pieniądze, które możnaby
przeznaczyć na zwiększenie swojego sukcesu reprodukcyjnego, żywią je i leczą,
przynosząc ulgę w cierpieniu. Oczywiście nie dotyczy to tylko bajecznie
bogatych osób, ale również biedaków. Osobiście znam ludzi, którzy odejmują
sobie od ust, żeby nakarmić bezpańskie koty w piwnicy lub na działce, gołębie
pod ratuszem, a nawet robią z własnych, małych mieszkań istny przytułek dla
porzuconych czworonogów. Jeśli działalność harytatywna w stosunku do
potrzebujących bliznich człowieka może się przyczynić do pośrednich korzyści w
postaci odpisów podatkowych (nie wszyscy afiszują się bankietami
harytatywnymi, inni dają skrytą jałmużnę, bez oczekiwania żadnej
rekompensaty!), to przecież za opiekę nad schorowanymi psami, koniami, kotami
, czy szczurami nikt takich ulg podatkowych nie otrzymuje! Inną cechą
człowieka i niezgodną z EG (Egozizmem Genowym) ,którą chciałbym tutaj opisać,
jest żałoba.
Jaką korzyść reprodukcyjną daje człowiekowi dawanie na mszę za duszę zmarłego,
czy stawianie mu drogich pomników na cmentarzu (znam kobietę, która-mimo
swojej nieciekawej sytuacji finansowe-postawiła mężowi pomnik za niemałą
sumkę, stanowiącą całe jej oszczędności)? A w jaki sposób do sukcesu
reprodukcyjnego przyczynia się ciułanie pieniędzy,często kosztem zaciskania
pasa, po to tylko, żeby zdobyć fundusze na jakiś koncert artystyczny czy
wystawę popularnych dzieł sztuki?
Ludzie często w takim celu przemierzają tysiące kilometrów tylko po to, żeby
obejrzeć godzinny koncert ulubionego zespołu, czy aby obejrzeć jakieś
fascynujące ich dzieło sztuki!

Na ten temat mozna pisać i pisać, bo to temat rzeka. Faktem jest jednak
niezaprzeczalnym ,ze wiele cech h.sapiens nie da się uzasadnić tradycyjnie
pojmowanymi mechanizmami ewolucji. Według jej prawideł dobór naturalny nie
powinien zachować zadnej cechy, tóra w jakikolwiek sposób negatywnie wplywa na
sukces reprodukcyjny.

p.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Przewodas

unread,
Mar 3, 2011, 12:52:03 AM3/3/11
to
Do książek, nieuku!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

AW

unread,
Mar 4, 2011, 3:05:33 AM3/4/11
to
> Do książek, nieuku!

>

Ach, ty nudziarzu jeden! Nie stać cie na nic nowego. Paplasz w kółko jedno i
to samo bez względu na to z kim mówisz i o czym mówisz. Powielasz samego siebie
i swoje stare szablony. Toż przecież skrajny zastój umysłowy! Wiesz, najlepiej
poczytaj sobie książkę telefoniczną. Potem wkuj ją w łeb od A do Z recytuj z
pamięci. Będziesz mógł się wtedy chwalić czymś nowym.


AW

.

0 new messages