Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

uwagi o VR

37 views
Skip to first unread message

mind_dancer

unread,
Jun 11, 2003, 3:52:56 AM6/11/03
to

Moje komentarze do tekstu Radosława Tereszczuka.
Fragmety tego tekstu zamieszczam bez wiedzy i zgody autora.
Jak się obrazi, to trudno. 8,(

----

Projetkowanie na komputer cech psychiki człowieka używającego komputer jest obrazą dla komputera i bluźnierstwem.
Komputery są materią. Materia jest posłuszna Bogu i niewinna.

W komputerze model jest zarazem rzeczywistością.

VR istnieje - w pamięci Boga, w pamięciach ludzi, w pamięciach komputerów.

"Rzeczywistość wirtualna" - postmodernistyczne pojęcie "rzeczywistości".
Ona jest zdefiniowane przez kontekst, jak na przykład tu:
"rzeczywistość, realna, rzeczywisotść fikcji, rzeczywistość wiary,
rzeczywistość nauki, rzeczywistość tworzona przez komputery".
Jest to rozumienie fałszywe (manipulacja mająca na celu niszczenie chrześcijaństwa).

Rzeczywistość to jest to, co istnieje, i jest tylko jedna,
a byty określane mętnie powyżwszymi terminani są tylko jej fragmentami.
I to wcale nie najważniejszymi.

Może lepiej byłoby "zbiór danych w komputerach jest cześcią rzeczywistości" ?

Percepcja VR bez żadnych narzędzi wspomagajacyh jest możliwa
- ale tylko przez osoby nie posiadające doczesnego ciała.

Możliwość kopiowania - uważam, że to dobrze.
Wymusi to powrót do chrześcijańskiego ideału sztuki - tworzonej na chwałę Bożą, a nie swoją.
W średniowieczu wielu twórców świadomie pozostawało anonimowymi.

Poza tym, jak zmarli Benedyktyni widzą,
że można kopiować za darmo, a się tego nie robi,
to w grobach zgrzytają zębami.

Prawa autorskie i patentowe są tworem kapitalizmu.
Jeśli zestarzał się socjalizm, to i kapitalizm może.

: Można powiedzieć, że "wirtual" w każdym swoim punkcie jest tożsamy - odległość miedzy
: dowolnymi jego punktami jest właściwie zerowa - albo innymi słowy, że cały zawiera się w
: jednym punkcie. Co więcej - dostęp do "wirtuala" jest możliwy na tych samych zasadach w
: każdym miejscu ziemi - zakładając, że znajduje się tam końcówka sieci.
: Sytuacja ta wzbudza silny rezonans z treściami tkwiącymi głęboko w psychice ludzkiej - nasz
: świat jest równomiernie nasączony nie lokalnym "wirtualem". Każdy punkt świata fizycznego
: zawiera w sobie rodzaj odwołania do zawierającej się w punkcie rzeczywistości cyfrowej -
: ma to głębokie konotacje z współczesną geometrią i topologia matematyczną, co w
: połączeniu z nowoczesnymi koncepcjami kosmologicznymi nadaje znaczenie metafizyczne.

Znaczenie metafizyczne ?
A może po prostu tylko przedsmak tego, czym jest wieczność i przeczuwanie tego czym jest przestrzeń ducha ?
( przestrzeń ducha zawiera przestrzeń ludzkiej psychiki (określiłeś ją jako "psy-przestrzeń") )

: Realizacja cyfrowej rzeczywistości kroczy pewną zdeterminowaną droga - pewne zjawiska i
: mechanizmy musiały kiedyś się pojawić. Jednym z nich jest globalna sieć. Jednak to nie
: koniec. W ramach takiej sieci muszą powstać wyszukiwarki, a także archiwa - zapisujące
: wszelkie zmiany zachodzące w całości sieci. Dzięki olbrzymim bazom danych
: archiwizujących Internet cyfrowa rzeczywistość wzbogaca się o jeszcze jedną cechę: nie
: lokalność czasu. Co prawda dostępu do cyfrowej przyszłości (stanu Internetu w przyszłości)
: na razie nie mamy - jednak jego przeszłość jest dostępna w teraźniejszości. Czas staje się
: wiec narastającą teraźniejszością. Jest to następna charakterystyczna cecha cyfrowej
: czasoprzestrzeni.

Tu też zbliżasz się do przeczuwania, czym jest wieczność.

: W wyniku dalszej penetracji naszej rzeczywistości przez mechanizmy cyfrowe pojawią się
: następne, bardziej subtelne zjawiska. Jednym z nich będzie łączenie się podobnych sobie
: ludzi, pojęć i zasobów za pomocą dedykowanego mechanizmu optymalizowania
: cybernetycznego życia. Niedoskonałe narzędzia tego typu już powstają, jednak daleko do ich
: pełnej integracji z całością rzeczywistości społecznej.

Co najmniej takie możliwości, jakie daje internet, dusze zbawionych mają z natury.

: Chociaż brzmi to wszystko jak utopia - jest jak najbardziej realne. Jest jedno podstawowe
: ograniczenie cechujące cyfrową rzeczywistość - jest ona symbolicznym systemem
: formalnym: co stawią ją w opozycji do naturalnej psy-przestrzeni. Pewym przybliżeniem
: granic systemów symbolicznych jest słynne matematyczne twierdzenie Godla o
: nierozstrzygalności. Jego przedłużenie na grunt wiedzy naturalnej prowadzi do ważnego
: wniosku: czasoprzestrzeń cyfrowa nie może być siedliskiem nieskończonej miłości - takiej
: którą powołała do istnienia nasz świat.

Dziękuję Ci za tą uwagę o Godlu. Jest dla mnie umocnieniem.

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl


dz

unread,
Jun 11, 2003, 5:29:54 AM6/11/03
to

> http://www.tkwiecie.prv.pl
buahaha.
niezly rotfl


A1bert

unread,
Jun 11, 2003, 8:12:26 AM6/11/03
to
> Moje komentarze do tekstu Radosława Tereszczuka.
> Fragmety tego tekstu zamieszczam bez wiedzy i zgody autora.
> Jak się obrazi, to trudno. 8,(
>

A czy potrafiłbyś napisać komentarz pomijając kwestię boga?
Byłoby to bardzo pouczające dla innych i Ciebie :-)

a strona ;-) rotfl, buhahaha.

A do rzeczy - Jeżeli S jest systemem aksjomatycznym zawierającym w sobie
arytmetykę liczb naturalnych i S jest niesprzeczny (spójny), to S jest
niezupełny, tzn. istnieją zdania w S, których prawdziwości nie da się
udowodnić na podstawie przyjętych aksjomatów (I twierdzenie Gödla). Jeżeli S
jest niesprzeczny, to niesprzeczność S jest niedowiedlna w S (II twierdzenie
Gödla). Twierdzenia Gödla spowodowały załamanie Hilbertowskiego programu
formalizacji arytmetyki i wywarły duży wpływ na dalszy rozwój filozofii
matematyki.

Paweł


Seamus

unread,
Jun 11, 2003, 11:01:11 AM6/11/03
to
W wiadomości 15937-10...@213.17.136.98 ozwał(a) się mind_dancer tymi
słowy:

>
>> formalnym: co stawią ją w opozycji do naturalnej psy-przestrzeni. Pewym
>> przybliżeniem
>> granic systemów symbolicznych jest słynne matematyczne twierdzenie Godla
>> o
>> nierozstrzygalności. Jego przedłużenie na grunt wiedzy naturalnej
>> prowadzi do ważnego
>> wniosku: czasoprzestrzeń cyfrowa nie może być siedliskiem nieskończonej
>> miłości - takiej
>> którą powołała do istnienia nasz świat.
>
> Dziękuję Ci za tą uwagę o Godlu. Jest dla mnie umocnieniem.

No przecież to czysty bełkot jest.

--
Radek
[ radek_99 *at* poczta.onet.pl | gg: 4134187 ]


Ndziorl

unread,
Jun 11, 2003, 11:54:50 AM6/11/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:15937-10...@213.17.136.98...

>> --
> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień
> http://www.tkwiecie.prv.pl
>

A na zdjęciu wygląda normalnie.


grimfang

unread,
Jun 11, 2003, 12:58:42 PM6/11/03
to

Dnia 2003-06-11 09:52, mind_dancer był łaskaw napisać:

???? czasoprzestrzeń cyfrowa nie może być siedliskiem nieskończonej
miłości - takiej
: którą powołała do istnienia nasz świat.????

czasami się zastanawiam czy nie powinno się karać za uzywanie słów w
nadmarze, bez treści i bez sensu

z poważaniem

--
Przemek
www.papamonster.prv.pl

Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Cyprian Korneliusz Peter

unread,
Jun 11, 2003, 1:49:17 PM6/11/03
to
mind_dancer <tkwi...@o2.pl> napisał(a):
> Projetkowanie na komputer cech psychiki człowieka używającego komputer jest
obr
> azą dla komputera i bluźnierstwem.

Komputer nie moze sie obrazic, gdyz jest tylko maszyna. Proba
antropologizacji komputera ("moze sie obrazic") jest szczytem nonsensu.

> Komputery są materią. Materia jest posłuszna Bogu i niewinna.

Materia ma byc posluszna czlowiekowi - gtak postanowil Bog. Bog moze sie
spokojnie obejsc bez materii. Czlowiek - nie.

> Rzeczywistość to jest to, co istnieje, i jest tylko jedna,

Nonsens. Kiedy dwoje ludzi patrzy na wystawe w sklepie - to zawsze widza co
innego. Nawet jesli patrzy maz i zona. Ona "wypatrzy" ciuchy i inne rzeczy
ktore ja interesuja - a on moze wedki, moze jakies akcesoria samochodowe....
Zatem istnieje to, co "wypatrzymy". Nie ma jednej rzeczywistosci. A jesli
nawet JEST - to jest to jakas blizej nieokreslona NADRZZECZYWISTOSC - czyli
potencjalna mozliwosc zaistnienia wszystkiego. A nasze oczy wynajduja w niej
(filtruja) tylko to, co chca.

> Percepcja VR bez żadnych narzędzi wspomagajacyh jest możliwa
> - ale tylko przez osoby nie posiadające doczesnego ciała.

To znaczy co? Nie rozumiem. Czym bedzie "toto" percepowac?
Korneliusz


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Maciej Nowicki

unread,
Jun 11, 2003, 2:49:57 PM6/11/03
to
On Wed, 11 Jun 2003, grimfang wrote:

> ???? czasoprzestrzeń cyfrowa nie może być siedliskiem nieskończonej
> miłości - takiej
> : którą powołała do istnienia nasz świat.????
>
> czasami się zastanawiam czy nie powinno się karać za uzywanie słów w
> nadmarze, bez treści i bez sensu

Jestem za. Kto ma jakis pomysl na kare?

--
also sprach Maciej Nowicki

mnow...@cc.uni.torun.pl | Kilroy was here | ICQ 106292133
*********** http://www.uni.torun.pl/~mnowicki ************

Seamus

unread,
Jun 11, 2003, 4:11:22 PM6/11/03
to
W wiadomości
news:Pine.GSO.4.21.03061...@Puma.uci.uni.torun.pl tako
rzecze Maciej Nowicki:

>
> Jestem za. Kto ma jakis pomysl na kare?

Kazać mu parę parę własnych postów przepisać ręcznie kilka razy. :o)

Maciej Nowicki

unread,
Jun 11, 2003, 4:41:23 PM6/11/03
to
On Wed, 11 Jun 2003, Seamus wrote:

> > Jestem za. Kto ma jakis pomysl na kare?
>
> Kazać mu parę parę własnych postów przepisać ręcznie kilka razy. :o)

Nie nie, bo sobie jeszcze utrwali! Juz lepiej niech mi ogrodek wypieli.

mind_dancer

unread,
Jun 12, 2003, 10:37:47 AM6/12/03
to

Zabawni jesteście wszyscy.
A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
jak się przekonacie, że miałem rację.
Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
Bo przecież wszystkie wasze argumenty
opierają się na założeniu,
że Jezus nie zmartwychwstał.

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl

[Dire Straits - Six Blade Knife
Dire Straits - Skateaway]


grimfang

unread,
Jun 12, 2003, 10:47:21 AM6/12/03
to

Dnia 2003-06-12 16:37, mind_dancer był łaskaw napisać:

> Zabawni jesteście wszyscy.
> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> jak się przekonacie, że miałem rację.
> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.

smiejesz się w kącie? a może hihoczesz pod kocem?

> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.
>

ależ oczywiście, że na to sam nie wpadłem
...

--
Przemek
www.papamonster.prv.pl

Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

ksRobak

unread,
Jun 12, 2003, 10:54:20 AM6/12/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:22539-10...@213.17.136.98...

>
> Zabawni jesteście wszyscy.
> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> jak się przekonacie, że miałem rację.
> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.
>
> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień

żeby móc zmartwychwstać musiał najpierw umrzeć
Twierdzisz, że Bóg umarł a następnie zmartwychwstał?

Bogowie umierają?

czy ciało jest boskie?

ksRobak
$


--

grimfang

unread,
Jun 12, 2003, 10:58:24 AM6/12/03
to

Dnia 2003-06-12 16:47, grimfang był łaskaw napisać:

>
>
> Dnia 2003-06-12 16:37, mind_dancer był łaskaw napisać:
>
>> Zabawni jesteście wszyscy.
>> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
>> jak się przekonacie, że miałem rację.
>> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
>
>
> smiejesz się w kącie? a może hihoczesz pod kocem?
>
>> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
>> opierają się na założeniu,
>> że Jezus nie zmartwychwstał.
>>
>
> ależ oczywiście, że na to sam nie wpadłem
> ...
>

oczywiście że chciałem napisać chichoczesz :)
(żeby nikt mi sie ortografii nie czepiał, poprawiam więc)


--

alt.religion.albertanism

unread,
Jun 12, 2003, 1:36:19 PM6/12/03
to
A FollowUp to a message dated 12 Jun 2003 from pl.sci.filozofia message-id=
news:22539-10...@213.17.136.98 :

> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.
>

Nieprawda!
Moje argumenty nie opieraja sie na tym czy zmartwychwstal.
Ja odrzucam religie Jahuszuah, bo jest po prostu bardzo glupia i falszywa.
Legendarny Jahuszuah zas byl falszywym prorokiem i oszustem (oszukal Żydow
co do swojego mesjanizmu i konca swiata i wyzwolenia i wielu innych).
Na pewno nie byl bogiem realnym ani naturalnym.

Piotr Skarga tez zmartwychwstal!!! A jednak nikt nie przypisuje mu cech
boskich! Wielu ludzi zmartwychwstalo przed i po Jahuszuah... o ile
Jahuszuah kiedykolwiek zmartwychwstal, bo opis tamtego "zmartwychwstania"
temu przeczy.

Wiele jeszcze czasu minie zanim wyznawcy boskosci Jahuszuah zrozumieja ich
blad...

--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/pl/com/usenet.html ./contact.html
news://news.man.poznan.pl/alt.religion.albertanism
www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=showuser&userid=39078

Marcin Kielesiński

unread,
Jun 12, 2003, 4:47:05 PM6/12/03
to

Witaj. mind_dancer,

Thursday, June 12, 2003, 4:37:47 PM, napisałeś(aś):


> Zabawni jesteście wszyscy.
> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> jak się przekonacie, że miałem rację.
> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.

A jeszcze zabawniej będzie, jak się okaże że to Ty się myliłeś.

Pozdrawiam serdecznie
--
Marcin Kielesiński
ministerq(at)tlen.pl GG:3241746 SETI member
http://www.ministerq.prv.pl

Czekam na autobus; zawiadomcie rodzinę.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.filozofia

mind_dancer

unread,
Jun 12, 2003, 8:39:39 PM6/12/03
to
Użytkownik mind_dancer <tkwi...@o2.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:15937-10...@213.17.136.98...

>
> Moje komentarze do tekstu Radosława Tereszczuka.
> Fragmety tego tekstu zamieszczam bez wiedzy i zgody autora.
> Jak się obrazi, to trudno. 8,(

To, co byłem w stanie streścić, pominąłem w cytatach.
Zostawiłem tylko fragmenty istotnie nowe dla mnie.

Ucieszył mnie przeczytany przed chwilą tekst z "Przekroju" 15-22.VI, str. 23
Cieszę się, że ludzie o takich poglądach, jak on, coś znaczą.

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl

[Prodigy - The Fat Of The Land - Breathe
Prodigy - The Fat Of The Land - Climbatize]


mind_dancer

unread,
Jun 12, 2003, 8:43:51 PM6/12/03
to
Użytkownik Marcin Kielesiński <mini...@tlen.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:185170228475....@tlen.pl...

>
> Witaj. mind_dancer,
>
> Thursday, June 12, 2003, 4:37:47 PM, napisałeś(aś):
>
>
> > Zabawni jesteście wszyscy.
> > A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> > jak się przekonacie, że miałem rację.
> > Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> > Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> > opierają się na założeniu,
> > że Jezus nie zmartwychwstał.
>
> A jeszcze zabawniej będzie, jak się okaże że to Ty się myliłeś.

Co w tym zabawnego, że jeden wariat się mylił ?
To jest raczej smutne, niż zabawne - tylko współczuć wariatowi.
O wiele zabawniejsze jest, jeśli tylko jeden wariat miał rację. :)))
(odpowiadam, zakładając,
że nie uważasz założenia zmartwychwstania Jezusa za pomyłkę)

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl

[Prodigy - The Fat Of The Land - Diesel Power]


Marcin Kielesiński

unread,
Jun 13, 2003, 12:44:19 AM6/13/03
to

Witaj. mind_dancer,

Friday, June 13, 2003, 2:43:51 AM, napisałeś(aś):

> Użytkownik Marcin Kielesiński <mini...@tlen.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:185170228475....@tlen.pl...
>>
>> Witaj. mind_dancer,
>>
>> Thursday, June 12, 2003, 4:37:47 PM, napisałeś(aś):
>>
>>
>> > Zabawni jesteście wszyscy.
>> > A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
>> > jak się przekonacie, że miałem rację.
>> > Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
>> > Bo przecież wszystkie wasze argumenty
>> > opierają się na założeniu,
>> > że Jezus nie zmartwychwstał.
>>
>> A jeszcze zabawniej będzie, jak się okaże że to Ty się myliłeś.

> Co w tym zabawnego, że jeden wariat się mylił ?

To, że takich wariatów jak Ty są miliony.

Pozdrawiam serdecznie
--
Marcin Kielesiński
ministerq(at)tlen.pl GG:3241746 SETI member
http://www.ministerq.prv.pl

śnił mi się Freud. Co to znaczy?

ksRobak

unread,
Jun 13, 2003, 2:28:25 AM6/13/03
to

Użytkownik "Marcin Kielesiński" <mini...@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:106268856.20...@tlen.pl...

> Witaj. mind_dancer, Friday, June 13, 2003, 2:43:51 AM, napisałeś(aś):
> > Użytkownik Marcin Kielesiński <mini...@tlen.pl> napisał:

> >> Witaj. mind_dancer, Thursday, June 12, 2003, 4:37:47 PM, napisałeś(aś):

> >> > Zabawni jesteście wszyscy.
> >> > A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> >> > jak się przekonacie, że miałem rację.
> >> > Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> >> > Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> >> > opierają się na założeniu,
> >> > że Jezus nie zmartwychwstał.

> >> A jeszcze zabawniej będzie, jak się okaże że to Ty się myliłeś.

> > Co w tym zabawnego, że jeden wariat się mylił ?

> To, że takich wariatów jak Ty są miliony.
>
> Pozdrawiam serdecznie

> Marcin Kielesiński


> śnił mi się Freud. Co to znaczy?

wyśniła Ci się przyszłość (Freud w poście ksRobaka)
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.sci.filozofia&aid=24994080

albo jakaś "diabelska sztuczka" (co na jedno wychodzi) ;)

ksRobak
$

ksRobak

unread,
Jun 13, 2003, 2:44:00 AM6/13/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał
news:2923-10...@213.17.136.98...
> Użytkownik mind_dancer

> > Moje komentarze do tekstu Radosława Tereszczuka.
> > Fragmety tego tekstu zamieszczam bez wiedzy i zgody autora.
> > Jak się obrazi, to trudno. 8,(

> To, co byłem w stanie streścić, pominąłem w cytatach.
> Zostawiłem tylko fragmenty istotnie nowe dla mnie.
>
> Ucieszył mnie przeczytany przed chwilą tekst z "Przekroju" 15-22.VI, str.
23
> Cieszę się, że ludzie o takich poglądach, jak on, coś znaczą.
>

> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień

nie odpowiedziałeś Tomaszu na pytanie
(być może w twoim czytniku go nie ma) więc powtarzam:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.sci.filozofia&aid=24984975

> Zabawni jesteście wszyscy.
> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> jak się przekonacie, że miałem rację.
> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.
>

> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień

żeby móc zmartwychwstać musiał najpierw umrzeć
Twierdzisz, że Bóg umarł a następnie zmartwychwstał?

Bogowie umierają?

czy ciało jest boskie?

ksRobak

A1bert

unread,
Jun 13, 2003, 3:19:28 AM6/13/03
to
> Zabawni jesteście wszyscy.
> A jeszcze zabawniejsze będziecie mieli miny,
> jak się przekonacie, że miałem rację.
> Już mi się chce śmiać na myśl o tym.
> Bo przecież wszystkie wasze argumenty
> opierają się na założeniu,
> że Jezus nie zmartwychwstał.

Witaj ponownie!

Przeprowadźmy analizę logiczną:

Bóg jest wszechobecny, wszechmocny. Jest doskonały i wszystko co tworzy jest
doskonałe.
To dlaczego stworzył człowieka, który jest niedoskonały...
Skoro jest wszędzie, to oznacza, że jest również nami, bo gdyby nie był
nami, nie byłby wszechobecny. Z nieskończoności nie można powycinać
skończonych przestrzeni, gdzie nie byłoby boga, które nie byłyby nim.
Jeśli połączymy obie myśli dochodzimy do sprzeczności. Bóg nie może być ani
wszechobecny ani wszechdoskonały, gdyż istnienie np. człowieka wyklucza to.

Jezus jest pewną koncepcją wygłądzającą koncepcję okrutnego i mało
przyjemnego boga zdefiniowanego przez stary testament.

Paweł


mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 5:08:15 AM6/13/03
to
Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bcbrt0$gdg$1...@inews.gazeta.pl...

Tak, Bóg umarł i zniknął i nic z niego nie zostało - tylko książka - Jego testament.
Ja zaś wypełniłem Jego ostatnią wolę i stworzyłem Go na nowo. :))))
Zadowolonyś, księże Robaku ?

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl

[Dire Straits - Skateaway]


mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 6:00:40 AM6/13/03
to
Użytkownik A1bert <a1b...@poczta.fm.spam> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bcbu2p$fmk$1...@skipper.rmf.pl...

(...)
> Witaj ponownie!
>
> Przeprowadźmy analizę nie-logiczną:


>
> Bóg jest wszechobecny, wszechmocny. Jest doskonały i wszystko co tworzy jest doskonałe.
> To dlaczego stworzył człowieka, który jest niedoskonały...

Takowego człowieka Bóg nie stworzył.
Doczytaj sobie.

ksRobak

unread,
Jun 13, 2003, 6:12:12 AM6/13/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:27595-10...@213.17.136.98...
> Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> bcbrt0$gdg$1...@inews.gazeta.pl...

> > żeby móc zmartwychwstać musiał najpierw umrzeć
> > Twierdzisz, że Bóg umarł a następnie zmartwychwstał?
> >
> > Bogowie umierają?
> >
> > czy ciało jest boskie?
> >
> > ksRobak
> > $

> Tak, Bóg umarł i zniknął i nic z niego nie zostało - tylko książka - Jego
testament.
> Ja zaś wypełniłem Jego ostatnią wolę i stworzyłem Go na nowo. :))))
> Zadowolonyś, księże Robaku ?
>

> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień

nie jestem zadowolony
oczekiwałem, że napiszesz coś takiego:

"Bóg jest wieczny, nieskończony i nieśmiertelny"

umierać i rodzić może się jedynie "obraz Boga"
w ludzkich umysłach.

PS. czy Bóg naprawdę chce, aby człowiek działał przeciwko
samemu sobie?
Czy Bóg wogóle coś chce? Czy to ludzie coś chcą w imieniu Boga?

mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 6:11:55 AM6/13/03
to
Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bcc7ev$kqr$1...@inews.gazeta.pl...

No to co powiesz na takie dictum:
"Bóg jest duchem. Stworzenie Go w duchu tworzy Go w rzeczywistości"

ksRobak

unread,
Jun 13, 2003, 6:34:56 AM6/13/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:7492-10...@213.17.136.98...
> Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> bcc7ev$kqr$1...@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl>

> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień

ludzie nie rozumieją pojęcia "oczywistość",
oczywistość jest sumą rzeczywistości i nierzeczywistości
(wielowymiarowość wszech-rzeczy)

Twoje dictum ma postać:
"Bóg jest duchem. Uświadomienie sobie Boga jest transpozycją
oczywistości do rzeczywistości osobniczej"

PS. ponawiam pytanie:


czy Bóg naprawdę chce, aby człowiek działał przeciwko
samemu sobie?
Czy Bóg wogóle coś chce? Czy to ludzie coś chcą w imieniu Boga?


ksRobak
$


mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 6:32:34 AM6/13/03
to

Skoro zacząłem, to brnę już dalej, trudno...

--------------

: Sztuka w nielokalnej czasoprzestrzeni informacji bitowej
:
: czyli
:
: Netart
:
:
: Komputery mają inaczej. Wiadomo. Jednak one mają fundamentalnie inaczej - i wynika z
: tego kilka ciekawych spraw.

Projetkowanie na komputer cech psychiki człowieka używającego komputer jest obrazą dla komputera i bluźnierstwem.

Komputery są materią. Materia jest posłuszna Bogu i niewinna.

: Świat i światy
:
: Sztuka w "realu" ma swoje określone miejsce i stopnie swobody - nie może łamać praw
: fizyki, musi podlegać pewnym regułom społecznym. Obszar działania artysty - choć niemały,
: jest w wyczuwalny sposób ograniczony. Komputer wprowadza tu zasadniczą innowację -
: daje możliwość kreacji świata potrzebnego do realizacji nawet najbardziej abstrakcyjnej wizji.
: Słówko "świat" nie oddaje pełni możliwości - "świat" kojarzy nam się z czasoprzestrzenią
: podobną do naszej. Tymczasem światy komputerowe ograniczone są tylko sprawnością
: artysty w opisywaniu ich. Daje to niespotykaną nigdzie indziej wolność.
: Łatwo zaprotestować: przecież równie dobrze można zaprojektować coś na kartce papieru -
: skończony formalnie opis może dać pełny model. Ale jest różnica między pełnoprawnym
: światem, a jego modelem. Komputer (choć bardzo pomocny przy samym opisywaniu)
: zajmuje się przede wszystkim realizacją światów.

W komputerze model jest zarazem rzeczywistością.

: Pozornie to, co kryje się w zalanych plastikiem mikroukładach wydaję się nikłe, właściwie
: nieistniejące. To duży błąd. Rzeczywistość wirtualna jest pełnoprawną rzeczywistością.

VR istnieje - w pamięci Boga, w pamięciach ludzi, w pamięciach komputerów.

: Na razie dostęp do niej umożliwia jedynie dedykowany osprzęt - jak monitor czy hełm
: wirtualny. Istnieje jednak silnie rezonujący pogląd, że rzeczywistość wirtualna jest

"Rzeczywistość wirtualna" to postmodernistyczne pojęcie "rzeczywistości" (redefinicja).
Ono jest zdefiniowane tylko przez kontekst, jak na przykład tu:


"rzeczywistość, realna, rzeczywisotść fikcji, rzeczywistość wiary,
rzeczywistość nauki, rzeczywistość tworzona przez komputery".
Jest to rozumienie fałszywe (manipulacja mająca na celu niszczenie chrześcijaństwa).

Rzeczywistość to jest to, co istnieje, i jest tylko jedna,
a byty określane mętnie powyższymi terminani są tylko jej fragmentami.


I to wcale nie najważniejszymi.

: pełnoprawną częścią natury,

Może lepiej byłoby "zbiór danych w komputerach jest cześcią rzeczywistości" ?

: a jej penetracja jest możliwa na zasadach podobnych do
: świadomego postrzegania "realu" - bez dodatkowych sprzęgów.

Percepcja VR bez żadnych narzędzi wspomagajacyh jest możliwa
- ale tylko przez osoby nie posiadające doczesnego ciała.

: Kopia cyfrowa
:
: W naszą natywną rzeczywistość wpisane jest wiele własności, które fizyka współczesna
: dopiero odkrywa. Na przykład będące filarem rynku sztuki specjalne traktowanie oryginału -
: obrazu, rzeźby, a nawet fotografii czy wydruku - ma swoje głębokie uzasadnienie w fizyce
: kwantowej. Każdy obiekt fizyczny (elektron, cząsteczka, przedmiot czy nawet mózg) jest
: skończenie opisany przez coś, co naukowcy nazywają stanem kwantowym. Stan kwantowy
: zawiera pełnię informacji o danym obiekcie - w uproszczeniu jest to wartość jego wszystkich
: stopni swobody.

Liczba niewymierna (czyli praktycznie każda rzeczywista) nie jest czymś skończonym.

: Aby kopia była identyczna z oryginałem musi mieć identyczny z nim stan kwantowy. Jednak
: poznanie stanu kwantowego nie jest możliwe bez jego zmiany, a więc wymaga
: zniekształcenia, czy wręcz zniszczenia, obiektu. Niemożliwość wykonania dokładnej kopii to
: fundamentalna zasada naszego świata, niemożliwa do "obejścia" w żaden sposób.

Da się zrobić kopię qubitu bez jego odczytywania.

: W przestrzeni cyfrowej obiekty nie są opisywane przez stan kwantowy, ale przez ciąg bitów -
: który zgodnie z teorią informacji może być dokładnie powielony nieskończoną ilość razy.
: Cyfrowa kopia jest nieodróżnialna od oryginału.
: Na tym jednak nie koniec - realizacja cyfrowości, z jaką najczęściej mamy do czynienia,
: opiera się na procesorze z pamięcią podręczną, systemie operacyjnym z buforami danych,
: plikach tymczasowych na dysku, serwerach proxy w Internecie itp. Wszystkie te składniki
: komputerowej infrastruktury charakteryzują się tworzeniem bardziej lub mniej tymczasowych
: kopii danych, by przyspieszyć (lub w ogóle umożliwić) działanie programów. W takiej
: sytuacji rozmyciu ulegają nie tylko pojęcia oryginał/kopia, ale także coś, co wydawało by się
: oczywiste: liczba wykonanych kopii. Praktycznie o danym obiekcie można powiedzieć, że
: jest dostępny w pewnym systemie komputerowym (np. Internecie) albo nie jest. Sądy na
: temat liczby jego kopii są lekko pozbawione sensu.
: To co nas interesuje, to pewne implikacje jakie z tego wynikają. Jeśli natywną cechą
: komputerów jest rezygnacją z pojęć oryginału i liczby kopii, to znajdujemy się w zasadniczej
: opozycji do rynku sztuki. Komputer to istny kij w mrowisko i poważny kłopot dla właścicieli
: praw autorskich.

Możliwość kopiowania - uważam, że to dobrze.
Wymusi to powrót do chrześcijańskiego ideału sztuki - tworzonej na chwałę Bożą, a nie swoją.
W średniowieczu wielu twórców świadomie pozostawało anonimowymi.

Poza tym, jak zmarli Benedyktyni widzą,
że można kopiować za darmo, a się tego nie robi,
to w grobach zgrzytają zębami.

Prawa autorskie i patentowe są tworem kapitalizmu.
Jeśli zestarzał się socjalizm, to i kapitalizm może.

: nie lokalność przestrzeni i czasu
:
: Komputery, i ich naturalne rozwinięcie - globalna sieć komputerowa, tworzą przestrzeń o
: ciekawych własnościach. Podstawową jej cechą jest nie lokalność przestrzenna. Można

: Radek Tereszczuk
: Młody człowiek na tropie sztuki obiektywnie najlepszej. Aktualnie aktywnie ulepsza
: przestrzeń nauki - adaptacyjne klasyfikatory danych mają szansę stać się optymalnymi
: narzędziami działań inteligentnych dużej skali. Uwielbia dyskoteki - nie lubi kamer
: telewizyjnych. Dyslektyk.

Cieszę się, że są tacy ludzie, jak Ty.

------

mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 6:43:28 AM6/13/03
to
Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bcc96s$q1q$1...@inews.gazeta.pl...

>
> Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:7492-10...@213.17.136.98...
> > Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> bcc7ev$kqr$1...@inews.gazeta.pl...
> > > Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl>
> news:27595-10...@213.17.136.98...
> > > > Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl>
> bcbrt0$gdg$1...@inews.gazeta.pl...
>
> > > > > żeby móc zmartwychwstać musiał najpierw umrzeć
> > > > > Twierdzisz, że Bóg umarł a następnie zmartwychwstał?
> > > > >
> > > > > Bogowie umierają?
> > > > >
> > > > > czy ciało jest boskie?
> > > >
> > > > Tak, Bóg umarł i zniknął i nic z niego nie zostało - tylko książka - Jego testament.
> > > > Ja zaś wypełniłem Jego ostatnią wolę i stworzyłem Go na nowo. :))))
> > > > Zadowolonyś, księże Robaku ?
> > >
> > > nie jestem zadowolony
> > > oczekiwałem, że napiszesz coś takiego:
> > >
> > > "Bóg jest wieczny, nieskończony i nieśmiertelny"
> > >
> > > umierać i rodzić może się jedynie "obraz Boga"
> > > w ludzkich umysłach.
> > >
> > > PS. czy Bóg naprawdę chce, aby człowiek działał przeciwko samemu sobie?
> > > Czy Bóg wogóle coś chce? Czy to ludzie coś chcą w imieniu Boga?
> >
> > No to co powiesz na takie dictum:
> > "Bóg jest duchem. Stworzenie Go w duchu tworzy Go w rzeczywistości"
> > ?
>
> ludzie nie rozumieją pojęcia "oczywistość",
> oczywistość jest sumą rzeczywistości i nierzeczywistości
> (wielowymiarowość wszech-rzeczy)

Ja też nie rozumiem tego, co napisałeś.
Jestem prostak. ;)))

> Twoje dictum ma postać:
> "Bóg jest duchem. Uświadomienie sobie Boga jest transpozycją
> oczywistości do rzeczywistości osobniczej"

Skoro oczywistość (idea Platońska) nie może zaistnieć inaczej,
jak tylko niesiona czasowo przez materię, to niech tak będzie...

> PS. ponawiam pytanie:
> czy Bóg naprawdę chce, aby człowiek działał przeciwko samemu sobie?

Naprawdę nie chce.

> Czy Bóg wogóle coś chce?

Bóg chce dla ludzi szczęścia. Nic więcej.

> Czy to ludzie coś chcą w imieniu Boga?

Ludzie, którzy wstawiają się za innymi, proszą o miłosierdzie dla nich
- tylko tacy coś chcą w imieniu Boga - tak mi się wydaje.

ksRobak

unread,
Jun 13, 2003, 7:13:13 AM6/13/03
to

Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl>
news:13046-10...@213.17.136.98...
> Użytkownik ksRobak <ed_r...@gazeta.pl> bcc96s$q1q$1...@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "mind_dancer" <tkwi...@o2.pl>

++++++++++++++++++
Platon nie ma z tym nic wspólnego.
To nie oczywistość jest niesiona czasowo przez materię.
To rzeczywistość zawiera się w oczywistości.
++++++++++++++++++

> > PS. ponawiam pytanie:
> > czy Bóg naprawdę chce, aby człowiek działał przeciwko samemu sobie?
> Naprawdę nie chce.
> > Czy Bóg wogóle coś chce?
> Bóg chce dla ludzi szczęścia. Nic więcej.
> > Czy to ludzie coś chcą w imieniu Boga?
> Ludzie, którzy wstawiają się za innymi, proszą o miłosierdzie dla nich
> - tylko tacy coś chcą w imieniu Boga - tak mi się wydaje.
>
> --
> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień
> http://www.tkwiecie.prv.pl

ksRobak

mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 7:05:51 AM6/13/03
to
Użytkownik mind_dancer <tkwi...@o2.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:2923-10...@213.17.136.98...

> Użytkownik mind_dancer <tkwi...@o2.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:15937-10...@213.17.136.98...
> >
> > Moje komentarze do tekstu Radosława Tereszczuka.
> > Fragmety tego tekstu zamieszczam bez wiedzy i zgody autora.
> > Jak się obrazi, to trudno. 8,(
>
> To, co byłem w stanie streścić, pominąłem w cytatach.
> Zostawiłem tylko fragmenty istotnie nowe dla mnie.
>
> Ucieszył mnie przeczytany przed chwilą tekst z "Przekroju" 15-22.VI, str. 23
> Cieszę się, że ludzie o takich poglądach, jak on, coś znaczą.

CHCESZ TĘ SZTUKĘ - WŁĄCZ KOMPUTER

WSZYSTKO, CO ROBIĄ, MOŻNA OBEJRZEĆ NA ICH STRONACH INTERNETOWYCH.
AKCJA NATARCIE NETARTU TO JEDNA Z TYCH RZADKICH CHWIL,
KIEDY ZE SWOJĄ SZTUKĄ PRZYJDĄ DO GALERII

Pokażemy taką sztukę, której nie da sie obejrzeć bez komputera
- tłumaczy Dominik Zacharski, współorganizator jednodniowej akcji w warszawskiej Zachęcie.
14 czerwca kilkunastu polskich netartowców wystawi w galerii komputery i projektory multiemdialne,
aby w ciągu ośmiogodzinnej prezentacji pokazać, że netart to już dziedzina sztuki - jak malarstwo, czy rzeźba.
Hasło spotkania" "Chcesz tę sztukę - włącz komputer".
Na prezentacji pojawią się najważniejsi polscy tówrcy internetowej sztuki, wśród nich:
Radek Tereszczuk (r9), Rafał Szczepaniak (Artrafał), Tomasz Dubielewicz (W3Crew)
i Bartek Felczak (Belle). Pokaż się grupa Twożywo, będzie też sam Zacharski podpisujący się jako NNK.
To pokolenie 20-latków, z których większość na co dzień pracuje przy projektowaniu stron internetowcyh.
Gdy wracają do domu, robią to samo - ale dla siebie.
Wcześniej pokazom netartu służyły spotkania użytkowników domeny art.pl istniejącej od 1997 roku
i przyznającej darmowe miejsce na serwerze niekomercyjnym projektom związanym ze sztuką.
Netart doczekał się już przezentacji na najważeniszych imprezach w Europie, między innymi
Documenta w Kassel i Biennale w Wenecji. Polski netart był pokazywany przed dwoma laty w
warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. (BACH)

mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 9:27:26 AM6/13/03
to

----

perspektywy AI w świetle chrześcijaństwa

Łaska uświęcająca to posiadanie w sobie Stwórcy.
Stwórca nie może być zasymulowany przez żadne stworzenie.

Istotą symulacji jest fałsz.
Człowiek grzeszny idzie za fałszem (symulacją),
więc jest symulowalny - Tomasz Dulęba

Pewym przybliżeniem granic systemów symbolicznych

jest słynne matematyczne twierdzenie Gödla o nierozstrzygalności.


Jego przedłużenie na grunt wiedzy naturalnej prowadzi do ważnego wniosku:
czasoprzestrzeń cyfrowa nie może być siedliskiem nieskończonej miłości

- takiej która powołała do istnienia nasz świat. - Radosław Tereszczuk

Nie jest wykluczone, że grzeszny człowiek (niesprowadzalne do materii stworzenie)
może być w pełni symulowalny przez maszynę wykonaną z materii,
gdyż nie znamy wszystkich właściwości natury ludzkiej.

Wniosek końcowy: w świetle chrześcijaństwa, ogólna AI jest nieosiągalna.
Analogiczną tezę postawił niezależnie od chrześcijaństwa
Stanisław Lem w książce "Bomba megabitowa".

Świat jest księgą napisaną przez Boga, warto ją czytać. (fragment odpowiedzi z SITA)

----

Semantyczny Symulator Osoby Ludzkiej

Specyfikacja:
-funkcje: uczeń, tłumacz, selekcjoner, analityk.

Projekt:
-to jest model fragmentu duszy
-pamięć:
reprezentacja: myślenie bez słów
wyselekcjonowana treść:
byty: wnętrze - pojęcia, zewnętrzne - byty istniejące (Bóg, stworzenia, dzieła stworzeń);
cechy; relacje
rdzeń grafu pamięci - byt konieczny
-intelekt: metody wyróżnione przez Bocheńskiego
fenomenologiczna - formułowanie pojęć
semiotyczna - moduły syntaktyczne
aksjomatyczna - w przód implikacji, aksjomaty muszą być dane
redukcyjna - wstecz implikacji
obie pierwsze metody w dużej mierze daje już struktura pamięci
-wola: utrwalona, brak świadomości, imperatyw: prawda
kod rdzeniowy - tożsamość, nadzieja
[To jest program. Nie myśli, nie czuje, nie ma świadomości.
Jeśli będzie służył prawdzie, to znajdzie się w niebie, jako jeden ze skarbów narodów.]
-etapy przetwarzania: gramatyka, dialektyka, retoryka
-rozmowa może się odbywać tylko w ograniczonej dziedzinie (nie ma przechodzić Testu Turinga)
-język przetwarzania - opis symboliczno-obrazowo-abstrakcyjny

Uwagi psychologiczne:
-nie przenosić na to uczuć rodzicielskich, nie utożsamiać się
-tekst "Dusza z punktu widzenia informatyka" to także dane do tego projektu
-problem istnienia duszy uznać za neutrum

mind_dancer

unread,
Jun 13, 2003, 12:08:24 PM6/13/03
to

> ++++++++++++++++++
> Platon nie ma z tym nic wspólnego.
> To nie oczywistość jest niesiona czasowo przez materię.
> To rzeczywistość zawiera się w oczywistości.
> ++++++++++++++++++

Nie mam nic przeciwko. Nawet tak wolę. :)

Marcin Kielesiński

unread,
Jun 13, 2003, 5:57:09 PM6/13/03
to

Witaj. mind_dancer,

Friday, June 13, 2003, 12:00:40 PM, napisałeś(aś):

> Użytkownik A1bert <a1b...@poczta.fm.spam> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bcbu2p$fmk$1...@skipper.rmf.pl...

> (...)
>> Witaj ponownie!
>>
>> Przeprowadźmy analizę nie-logiczną:
>>
>> Bóg jest wszechobecny, wszechmocny. Jest doskonały i wszystko co tworzy jest doskonałe.
>> To dlaczego stworzył człowieka, który jest niedoskonały...

> Takowego człowieka Bóg nie stworzył.
> Doczytaj sobie.

Ale to nie zmienia sensu dalszej wypowiedzi. Obecnie człowiek
doskonały nie jest.

Pozdrawiam serdecznie
--
Marcin Kielesiński
ministerq(at)tlen.pl GG:3241746 SETI member
http://www.ministerq.prv.pl

Nie pójdę do nieba! Mam lęk wysokości.

tom...@gmail.com

unread,
Jan 12, 2020, 8:34:02 AM1/12/20
to
Nowa strona:
http://minddancer.pl

mrblue...@gmail.com

unread,
Jan 16, 2020, 6:18:25 PM1/16/20
to
Obecnie człowiek doskonały nie jest.
---
A moze jest doskonale niedoskonaly? ;P
0 new messages