--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Czy ktoś z Szanownych bywalców lub mieszkańców 3miasta wie (na pewno wie
> Papcio - On wie wszystko !) gdzie jest siedziba Polskeigo Oddziału Volvo
> Penty ?
Volvo Penta Polska Sp. z o.o.
Oddział w Gdyni
Prostokątna 5a
81-601 Gdynia
Polska
telefon: +48 58 6273380
fax: +48 58 6273390
Nie mam zmielonego pojęcia, gdzie jest w Gdyni ulica Prostokątna. Dopiero
w tej chwili zorientowałem się, że taka jest.
--
Sail-ho portal żeglarski i sklep wysyłkowy tel.:+48 58 669 46 06
http://www.sail-ho.pl fax :+48 58 669 46 05
http://sklep.sail-ho.pl
Nasz nowy sklep żeglarski: Gdynia, marina, budynek YK Stal, codziennie 10-18.
> Nie mam zmielonego pojęcia, gdzie jest w Gdyni ulica Prostokątna.
> Dopiero w tej chwili zorientowałem się, że taka jest.
>
Boczna Chwarznieńskiej.Na Chwarznieńską można zjechać z obwodnicy
trójmiasta.
--
Jerzy Buczak
Planujesz rejs,to wpisz go tutaj:
http://zagle.mazury.info/rejsform.php?m=22&lang=pl
a być może spotkamy się na szlaku.
> Jacek Kijewski napisał(a):
>
>> Nie mam zmielonego pojęcia, gdzie jest w Gdyni ulica Prostokątna. Dopiero
>> w tej chwili zorientowałem się, że taka jest.
>>
> Boczna Chwarznieńskiej.Na Chwarznieńską można zjechać z obwodnicy trójmiasta.
No, Chwarznieńska ma ładne kilka kilometrów. To pewnie gdzieś pewnie
Chwarzno-Wiczlino, bo nie kojarzę na Witominie.
Tak jak podpowiadają koledzy: Gdynia Chwarzno ul Prostokątna 5A - boczna od
Chwarznieńskiej, jadąc z Witomina skręcamy w pierwszą w prawo po "wyjechaniu" z
lasu, znowu pierwsza w prawo i jeszcze raz w prawo i już. Tel 058 627 338 80.
Mieszkam o rzut niewielkim beretem więc jak chcesz mogę podjechać i popytać w
Twoim imieniu.
Pozdrawiam Wiesiek Cybulski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mówisz i masz:-))) http://www.makiela.pl/chwilowy/ulica.jpg dopiero
teraz bo mi prąd wyłączyli:-((((
A tak na marginesie jest to zrzut z MapSourca, jak ktoś ma ten program
może sobie wgrać mapę UMP Polski http://ump.waw.pl/
--
Pozdrowienia Jurek M
http://www.makiela.pl/ http://galeria.makiela.pl/
GSM 601-938-951 VoIP 0-399-008-347
Wiesiu - serdeczne dzieki ale na rozmowę z p. dyrektorem pójde raczej sam bo
nie chodzi o towarzyską pogawędkę.
Silnik kupiłem nowy w serwisie, ma 3 lata i 800 motogodzin wiec niewiele.
Nikt w nim nie grzebał, serwisowany był prawidłowo, a tu taka kaszana...
Poniosłem z tytułu tej naprawy jakieś koszty i o tym chciałbym porozmawiać.
Także dzięki za chęć pomocy.
Jak będę tam jechał to nie omieszkam natomiast dopytac się Was JAK tam
dojechac bo piszecie nawami uli, które słyszę pierwszy raz.
Także SERDECZNE DZIĘKI.
>
> Mówisz i masz:-))) http://www.makiela.pl/chwilowy/ulica.jpg dopiero
> teraz bo mi prąd wyłączyli:-((((
Znaczy elektryfikacja kraju dotarła już na Wybrzeże. Słuszną linię obrał
nasz rząd :-)
ps. A na Mazurach to jest jeszcze kilka siedlisk ludzkich bez
elektryczności.
:-))
--
Pozdrawiam piątkowo
Marek Grzywa
> Jak będę tam jechał to nie omieszkam natomiast dopytac się Was JAK tam
> dojechac bo piszecie nawami uli, które słyszę pierwszy raz.
> Także SERDECZNE DZIĘKI.
W razie czego wpadnij po mnie to Cie pokieruje.
--
Radoslaw Wrodarczyk
Czartery Jachtow (Baltyk, Zatoka Gdanska, Zalew Wislany)
http://www.rejsy-czartery.com
> Wiesław Cybulski <nordamW...@op.pl> napisał(a):
>> Mieszkam o rzut niewielkim beretem więc jak chcesz mogę podjechać i popytać
> w
>> Twoim imieniu.
>
> Wiesiu - serdeczne dzieki ale na rozmowę z p. dyrektorem pójde raczej sam bo
> nie chodzi o towarzyską pogawędkę.
> Silnik kupiłem nowy w serwisie, ma 3 lata i 800 motogodzin wiec niewiele.
> Nikt w nim nie grzebał, serwisowany był prawidłowo, a tu taka kaszana...
A tego bym nie wykluczał. Bywają (nie twierdzę, że z Volva, ale widywałem)
silniki "nowe" po serii 50 targów, przemalowywane, przekładane połowa
wyposażenia... nie powinno się zdarzać, ale się zdarza.
> Poniosłem z tytułu tej naprawy jakieś koszty i o tym chciałbym porozmawiać.
> Także dzięki za chęć pomocy.
> Jak będę tam jechał to nie omieszkam natomiast dopytac się Was JAK tam
> dojechac bo piszecie nawami uli, które słyszę pierwszy raz.
Jedziesz z obwodnicy jak do mnie, tylko po zjeździe nie w prawo, a w lewo,
a potem wg mapki Jurka.
>
> Jedziesz z obwodnicy jak do mnie, tylko po zjeździe nie w prawo, a w
> lewo, a potem wg mapki Jurka.
>
Jak na Prostokątną to na zjeździe z Obwodnicy też w prawo... Zresztą to
na mapce widać.
Michał Bajor
Nie, nie. Jeżeli jedziesz obwadnicą, to po zjeździe Witomino-Wiczlino skręcasz
w prawo (tak jak do Jacka), jedziesz z 500m i jakieś niecałe 100m przed lasem
skręcasz w lewo (przed warsztatem samochodowym) następnie pierwsza w prawo i
jeszcze raz w prawo. (to kręcenie z powodu, że Prostokatna nie dochodzi do
Chwarznieńskiej)
Pozdrawiam, Wiesiek Cybulski
[cut]
Witam
> Wczoraj całość ze znajomym złożyliśmy (oczywiście po wcześniejszym planowaniu
> głowicy i sprawdzeniu szczelności zaworów i wymianie uszczelek osłon
> popychaczy zaworowych) i działa znakomicie pomimo, że oryginalna uszczelka
> miała grubość może z 5 dych a nowa dorobiona ok. 1,5 mm a śmieszność polega
> na fakcie, iż w instrukcji serwisowej wytłuszczonym drukiem napisali coby
> uzywać wyłącznie oryginału.
Ja się tam może nie do końca znam, ale zmieniając grubość uszczelki
zmieniłeś jednocześnie pojemność skokową (mniej ważne) i stopień
sprężania (IMHO ważniejsze), konsultowałeś to z kimś? Z tego co się
ostatnio orientowałem chcąc dołożyć Turbo do jednego silnika diesla to
właśnie prócz dołożenia turbiny mówiono mi o zmianie uszczelki na inną
grubość. Tak samo jak przy remoncie silnika i planowaniu głowicy
właściwie w każdej instrukcji jest mówione, by zakładać grubszą
uszczelkę. Zauważ, że jak kupujesz uszczelkę do samochodu to może ona
mieć kilka rozmiarów (przeważnie jest to zaznaczane różną ilością nacięć
na jednym boku uszczelki) i w czasie kolejnych remontów zakłada się
coraz to inną.
> I tutaj moja wiara w doskonałość wyrobów tej firma jakby co nie co spadała...
> Ale moze sie czepiam.
Ja tam raczej staram się fabryki nie poprawiać :) Chociaż przyznaję się
do kilku grzeszków na tym polu działających do dzisiaj ;)
> Pzdr
> Kocur
Pzdr.
Zakrzu
> Ja się tam może nie do końca znam, ale zmieniając grubość uszczelki
> zmieniłeś jednocześnie pojemność skokową (mniej ważne) i stopień
> sprężania (IMHO ważniejsze),
Dokładnie...
Jeżeli napisał, że zmienił z 5mm na 1,5 to IMHO zwiększył spręż więc
teraz należało by zadać pytanie czy pierścienie były na takie
przeciążenia liczone i czy np nie zaczną puszczać znacznie wcześniej
Zakrzu co to nieraz dziwne przeróbki robił i często musiał kupować nowe :)
Zajrzałem do specyfikacji tej nowej uszczelki i ma ona 1 mm a nie 1,5 mm -
mój błąd w tutejszym opisie.
Natomiast co do konsultacji to owszem - uczyniłem to ale niezależnie od tego
zdejmując z głowicy przy planowaniu 0,2 mm niewiele w sumie odprężyliśmy
silnik.
Mam wrażenie, że teraz pracuje ciut, ciut bardziej "miękko".
> Tak samo jak przy remoncie silnika i planowaniu głowicy
> właściwie w każdej instrukcji jest mówione, by zakładać grubszą
> uszczelkę. Zauważ, że jak kupujesz uszczelkę do samochodu to może ona
> mieć kilka rozmiarów (przeważnie jest to zaznaczane różną ilością nacięć
> na jednym boku uszczelki) i w czasie kolejnych remontów zakłada się
> coraz to inną.
Tutaj niestety musiałem działać wg własnej zawodowej wiedzy i doświadczenia.
Volvo nie zaoferowało mi nic innego jak nominalny set naprawczy.
> Ja tam raczej staram się fabryki nie poprawiać :) Chociaż przyznaję się
> do kilku grzeszków na tym polu działających do dzisiaj ;)
Staram sie wyrobów oryginalnych nie poprawiać ale niekiedy trzeba - dam Ci
prosty przykład - mam na Kocurze trzy pompy wodne dobrej firmy (nie chce
pisać jakiej).
Owe pompy używane są bardzo często - układ jest hudroforowy i pompy te tłocza
wode do wszystkiego - zlewu, umywalki, WC, przysznica, wyjść na pokładzie itd.
I tak mniej wiecej co miesiąc - dwa szlag trafiał w tych pompach microswisch
sterujący otwarciem zaworu pompy.
Po trzeciej wymianie rzeczonego microswischa poczytałem dane techniczne pompy
i dane na microswischu.
I co sie okazało - otóż pompa pobiera 12 A a microswisch może przepuścić 2 A
więc microswisch przepalać sie MUSIAŁ !
I nigdzie nie były założone żadne przekaźniki sterujące.
Cóz wiec uczyniłem - ano przerobiłem zasilanie owych pomp tak, iz obecnie
microswisch steruje minusem zasilania przekaźników (normalnych samochodowych
40 A) i problem sie skończył.
Na koniec dodam, że owe pompy to nie są jakieś przypadkowe pompy tylko
oryginalne pompy renomowanej formy produkujacej osprzęt dla jednostek
pływajacych.
Także z tymi przeróbkami to tak różnie....
Napisałeś tak:
"... i działa znakomicie pomimo, że oryginalna uszczelka
miała grubość może z 5 dych a nowa dorobiona ok. 1,5 mm a śmieszność
polega... "
założyłem nie wiem czemu, że nowa uszczelka jest cieńsza od starej, ale
jak piszesz, że odprężyliście silniki to to jest działanie w tą
"korzystniejszą" stronę :)
> Mam wrażenie, że teraz pracuje ciut, ciut bardziej "miękko".
No tak właśnie powinien
>
> Tutaj niestety musiałem działać wg własnej zawodowej wiedzy i doświadczenia.
> Volvo nie zaoferowało mi nic innego jak nominalny set naprawczy.
No pewnie zakładają tylko jedną naprawę.
[cut]
> Także z tymi przeróbkami to tak różnie....
Ależ oczywiście, że zdarzają się takie poprawki na lepsze, sam też
nieraz takie udoskonalenia wprowadzałem, ale chyba jednak tyle samo razy
okazywało się, że jednak Ci z fabryki mieli rację, niby mi wszystko
ładnie działało a po pewnym czasie następowała awaria o której nawet bym
nie pomyślał, że może mieć związek z moimo przeóbkami.
> Pzdr
> Kocur
ja też
Zakrzu
>Napisałeś tak:
>"... i działa znakomicie pomimo, że oryginalna uszczelka
>miała grubość może z 5 dych a nowa dorobiona ok. 1,5 mm a śmieszność
>polega... "
Nie wiem skad bys wytrzasnąl uszczelke 5 mm gruba. Takich brak na tym
dobrym swiecie.
Wiadomo tez wszystkim ze "5 dych" to 0,5 mm :-)))
--
Pozdrawiam, Wojtek
"Jak nie mozna czegos zalatwic, mozna to wydrukować" - Ruda
http://www.siz.org.pl/ http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/
ge...@post.pl
> Nie wiem skad bys wytrzasnąl uszczelke 5 mm gruba. Takich brak na tym
> dobrym swiecie.
Polimeryzował bym:-))) Nigdy nie mów nigdy:-)))))
> Jeżeli napisał, że zmienił z 5mm na 1,5 to IMHO zwiększył spręż więc
> teraz należało by zadać pytanie czy pierścienie były na takie
> przeciążenia liczone i czy np nie zaczną puszczać znacznie wcześniej
Jest dokładnie odwrotnie.
Pozdrowienia - Maciek Raczkowski
No właśnie nie wiem czemu tak założyłem :)
Ale o tych 5mm to bym nie pisał, że nigdy ;)
pzdr.
Zakrzu
Mozna kilka pokleic na grubosc :-)))
Co ślepemu po oczach. Miałem w pamięci Kocurowe "pięć dych" i 1,5 mm.
Odszczekuję :)
Pozdrowienia - Maciek Raczkowski
Zmusiliscie mnie do wzięcia suwmiarki do reki - stara uszczelka miała 0,4 mm.
Ponoć nowa ma 0,5 mm.
Znaczy wszystko OK, tylko czy ta dorabiana jest zrobiona dobrze? Bo mnie
jedenego diesla szlag trafił jak mu forkamera wypadła :-(( Metalowa
uszczelka ponoć pozwala "usłyszeć" defekt zanim forkamera trafi między tłok
a głowicę.
--
* _/)
Pozdrawiam
Jacek WoĽniak :-))
Czyli z 1,5 zeszliśmy do 0,5 :))))))))))
Ale jak tak jest to taka różnica nie będzie miała znaczenia i jeszcze w
tym kierunku.
Tak się tylko zastanawiam skąd mi się ta 5mm uszczelka wzięła...
> Pzdr
> Kocur
Zakrzu
> Silnik kupiłem nowy w serwisie, ma 3 lata i 800 motogodzin wiec niewiele.
> Nikt w nim nie grzebał, serwisowany był prawidłowo, a tu taka kaszana...
wszystko może się zepsuć. Problem w tym, co jest przyczyną. Jeśli
zatkane były kanały wodne, to włos się jeży. Strach myśleć co by było,
gdyby silnik nie miał stosownego nadmiaru mocy i pracował pod dużym
obciążeniem....
--
pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"
www.sy-rana.komp-druk.pl - czarter jachtu na zatoce Gdańskiej i Bałtyku
> Jeżeli napisał, że zmienił z 5mm na 1,5 to IMHO zwiększył spręż więc
> teraz należało by zadać pytanie czy pierścienie były na takie
> przeciążenia liczone i czy np nie zaczną puszczać znacznie wcześniej
zmieniając grubość uszczelki nie zmienia się pojemności skokowej. Co do
sprężania, to masz rację. Tyle że z tego co ja zrozumiałem, to
nastąpiła zmiana z 0.5 mm na 1.5. Tak więc silnik został odprężony.
Stracił nieco na mocy i max momencie obrotowym, który teraz powinien
występować przy nieco niższych obrotach, zaś jego krzywa powinna mieć
łagodniejszy przebieg. Strata mocy max dla tego silnika w tym jachcie
jest nieistotna, ponieważ i tak posiadał jej dużą nadwyżkę, za to
odprężenie silnika korzystnie wpłynie na jego trwałość i charakterystykę
przebiegu krzywych mocy i momentu obrotowego. Jedyny problem to taki, że
za naście lat kiedy gładzie cylindrów ulegną wypracowaniu wcześniej
przestanie zapalać. Tyle że mniejsze sprężanie będzie powodowało
wolniejsze ich zużycie, więc i tak na dwoje babka wróżyła.
> Jacek - zrobię zdjęcie tej uszczelki i Ci puszczę to zobaczysz jaki wstyd dla
> firmy.
No ja wierzę.
Skrót myślowy - stara oryginalna uszczelka miała 0,4 mm
Nowa uszczelka oryginalna ma 0,5 mm
My założyliśmy nową 1,5 mm.
Pzdr
Włodzimierz Ring
"Bury Kocur"
tel.605 345-345
serwi...@atv-sat.com.pl
No to pogadaliśmy jak dwóch ślepych o kolorach :)
Ale w sumie masz racje nic się dziać nie powinno, najwyżej tak jak
Meping napisał wcześniej się zaczną problemy z zapalaniem.
Pzdr.
Zakrzu
Jeśłi mialbym zgadywac to sa dwa miejsca mozliwe: miedzy domem Za
Falochronem, a obwodnicą albo tuz przed dolotem Chwarznieńskiej do
Wiczlińskiej. Ale reklamy serwisu nie kojarze....
> No, Chwarznieńska ma ładne kilka kilometrów. To pewnie gdzieś pewnie
> Chwarzno-Wiczlino, bo nie kojarzę na Witominie.
>
Nie wiem jaka to dzielnica, ale jest tam oddział szpitalny przy
Zakładzie Rehabilitacji. Chwarznieńska 136/138.
Link do ich strony
http://www.rynekmedyczny.pl/pl/gdynia/chwarznienska/ZOZ/1698727,,/niepubliczny_zaklad_opieki_zdrowotnej_zaklad_rehabilitacji
--
Jerzy Buczak
Planujesz rejs,to wpisz go tutaj:
http://zagle.mazury.info/rejsform.php?m=22&lang=pl
a być może spotkamy się na szlaku.
Eeeee.... Nie zaczną. Jak w moim Volvo zrobiło się 2,5 cylindra (zzamiast 4)
i połowa koni wyzdychała, to nadal zapalał od dotknięcia kluczyka.
--
--
Pozdrawiam
Wojtek
http://strony.aster.pl/zientara/
Żeglarz ma interes (własny) pływać bezpiecznie. Statek ma interes
pływać tanio. Dlatego jedni nie rozumieją drugich. (c) J. Kijewski
Ja tam w tym celu miałem taki przyrząd: na długim drucie zaczepiona mała
miseczka, lałem tam trochę denaturatu, zapalałem i wkładałem do
kolektora ssącego :) Nie było takich mrozów by mi sierra nie zapaliła :)
Wersja nieelegancka była z zapaloną gazetą, ale ja na takie łatwizny nie
idę :)
Zakrzu
> Wersja nieelegancka była z zapaloną gazetą, ale ja na takie łatwizny nie
> idę :)
Jak to mówili starzy szoferacy - Star lubi "poczytać" gazetę...
:-))))