Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Ceny portów Cyklady

26 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

sosus

nieprzeczytany,
16 paź 2005, 11:56:0316.10.2005
do

Witam znow pytanie o cylkady.
czy ma ktos dostep do cen portow oraz jakis inforamcji gdzie warto nocowac
co zobaczyc gdzie imprezowac. cos co bylo dla was tam wyjatkowe i polecacie
serdecznie dziekuje i pozdrawiam
a.


Przemek Goch

nieprzeczytany,
16 paź 2005, 14:10:1016.10.2005
do
W większości przypadków w portach(są to porty miejskie) się nie płaci,bo nie
ma za co-brak totalny jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego(poza
knajpami),czesto również ograniczenienia w zaopatrzeniu w słodką wodę,w
knajpach raczej drogo(ale to rzecz względna),warto pożyczyć skuter lub auto-
ceny przystępne-żeby pozwiedzać. Przemek Rene Goch

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

woda wp

nieprzeczytany,
16 paź 2005, 15:00:1416.10.2005
do

Użytkownik "Przemek Goch" <ren...@wp.pl> napisał

> > Witam znow pytanie o cylkady.

> W większości przypadków w portach(są to porty miejskie) się nie płaci,bo
nie
> ma za co-brak totalny jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego(poza
> knajpami),czesto również ograniczenienia w zaopatrzeniu w słodką wodę,w
> knajpach raczej drogo

Może to krzewić w odniesieniu do:
Ryny czy Mikołajek, gdzie zdążysz cumę obłożyć na miejskim +betonie+, a już
dybią na nasze 5 zł.

--

Pozdrawiam,

Sławek


Janusz Zbierajewski

nieprzeczytany,
17 paź 2005, 03:22:0217.10.2005
do

Ciach!

Przemku! Masz pełne prawo nie reagować na anonimy, ale jeśli już to robisz, to
udzielaj prawidłowej odpowiedzi i nie narażaj PT Anonima na grecką grzywnę.
Otóż we wszystkich portach greckich się płaci. W jednych przychodzi na jacht
policjant, w innych trzeba się udać na posterunek policji (portowej) z
papierami jachtu.
Wygląda to dość komicznie, bo policjant bierze formularz formatu A4 oraz
kalkulator i zaczyna procedurę. Długość x szerokość x powierzchnia sedesu x
data urodzin ciotki skipera etc., etc. Trwa to ok. 10 minut, policjant ociera
pot z czoła, kalkulator się grzeje i wreszcie stróż portowego prawa podaje
wynik: 1 euro i 72 centy za dobę postoju.
Na zdrowy rozum jest to zawracanie głowy i strata czasu (z obu stron) ale -
greek law is hard law, but law.
Nie wykluczone, że to się bedzie powoli zmieniać, bo Grecja dostała duży szmal
na infrastrukturę turystyczną z Common Europe i w wielu portach buduje się
intensywnie nowe mariny, więc pewnie podrożeje. Nie zawsze to jest korzystne
dla żeglarzy, bo np. na Mykonos zbudowano nową marinę jako część portu
promowego. Różnica jest taka, że stara marina, w centrum miasteczka, jest teraz
niedostępna (zakaz wpływania), a nowa jest parę kilkometrów dalej i trzeba
dojeżdżać autobusem, albo uprawiać turystykę pieszą.
Pozdrawiam
Janusz zbierajewski

Grzegorz Pawlicki

nieprzeczytany,
17 paź 2005, 03:46:2317.10.2005
do
> > >
> > >   Witam znow pytanie o cylkady.
> > > czy ma ktos dostep do cen portow oraz jakis inforamcji gdzie warto
nocowac
> > > co zobaczyc gdzie imprezowac. cos co bylo dla was tam wyjatkowe i
polecacie
> > > serdecznie dziekuje i pozdrawiam
> > > a.
> > >
> > >
> >   W większości przypadków w portach(są to porty miejskie) się nie płaci,bo
> nie
> > ma za co-brak totalny jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego(poza
> > knajpami),czesto również ograniczenienia w zaopatrzeniu w słodką wodę,w
> > knajpach raczej drogo(ale to rzecz względna),warto pożyczyć skuter lub
auto-
> > ceny przystępne-żeby pozwiedzać. Przemek Rene Goch
> >
>
> Ciach!
>
> Przemku! Masz pełne prawo nie reagować na anonimy, ale jeśli już to robisz,
to
> udzielaj prawidłowej odpowiedzi i nie narażaj PT Anonima na grecką grzywnę.
> Otóż we wszystkich portach greckich się płaci. W jednych przychodzi na jacht
> policjant, w innych trzeba się udać na posterunek policji (portowej) z
> papierami jachtu.

Jeżeli chodzi o Cyklady to moje doswiadczenia sa takie ze nie zawsze sie
placilo na cykladach i niekoniecznie przychodzil policjant - ale bylo to kilka
lat temu...Na wysepkach czesto oplata za jacht byla znikoma np 150 drachm a
tak naprawde placilo sie za tankowanie wody..
Moze sie to zmienilo ? dobrze by bylo wiedziec..


> Wygląda to dość komicznie, bo policjant bierze formularz formatu A4 oraz
> kalkulator i zaczyna procedurę. Długość x szerokość x powierzchnia sedesu x
> data urodzin ciotki skipera etc., etc. Trwa to ok. 10 minut, policjant
ociera
> pot z czoła, kalkulator się grzeje i wreszcie stróż portowego prawa podaje
> wynik: 1 euro i 72 centy za dobę postoju.

Ja byłem w 2001 roku to wtedy nie przychodził policjant jeno miejscowy kapitan
portu, a nierzadko jego wnuczek :) rzucał okiem na łajbę, przymrużał oko -
wychodziło mu 11 metrów, stosował sobie znany przelicznik i wychodziło mu np
500 drachm :)
Przelicznik czasem się zmieniał - jak się z gościem zagadało, pozartowało,
wspomniało że my z Polska - aha Warzycha :) no to było taniej :P
Musi widać biurokracja europejska działa !!


> Na zdrowy rozum jest to zawracanie głowy i strata czasu (z obu stron) ale -
> greek law is hard law, but law.
> Nie wykluczone, że to się bedzie powoli zmieniać, bo Grecja dostała duży
szmal
> na infrastrukturę turystyczną z Common Europe i w wielu portach buduje się
> intensywnie nowe mariny, więc pewnie podrożeje. Nie zawsze to jest korzystne
> dla żeglarzy, bo np. na Mykonos zbudowano nową marinę jako część portu
> promowego. Różnica jest taka, że stara marina, w centrum miasteczka, jest
teraz
> niedostępna (zakaz wpływania), a nowa jest parę kilkometrów dalej i trzeba
> dojeżdżać autobusem, albo uprawiać turystykę pieszą.

Co do Mykonos - to tu akurat się opłaca wydać troszkę kaski na port :) jeśli
ktoś lubi imprezki to dobrze dopłynąć tam na weekend :)
Obok portu jest wypozyczalnia skuterów więc nie jest źle..z dojazdem do centrum

pozdrawiam

Grzegorz Pawlicki (cowboy)

ps. przy okazji witam wszystkich na grupie - czytam od dawna ale sie nie
wpisuje...mam nadzieje że dobrze się wpisałem :P

Adam Busz

nieprzeczytany,
17 paź 2005, 07:13:4117.10.2005
do
Grzegorz Pawlicki wrote:
> ps. przy okazji witam wszystkich na grupie - czytam od dawna ale
> sie nie wpisuje...mam nadzieje że dobrze się wpisałem :P
>
>> Pozdrawiam
>> Janusz zbierajewski

Witamy.
Bardzo dobrze (kulturalnie, dowcipnie, rzeczowo i z podpisem).
Dostatecznie (powinieneś jeszcze wyciąć podpis Janusza, ale to
detal).
Pozdrawiam
Adam

batiary

nieprzeczytany,
17 paź 2005, 11:47:1017.10.2005
do

Użytkownik "sosus" <so...@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:ditt6s$asa$1...@atlantis.news.tpi.pl...

>
> Witam znow pytanie o cylkady.
>
Wróciłem właśnie z Cyklad. W styczniowym (mam nadzieję) Jachtingu ukaże się
artykuł. Odwiedziłem resztki swiątyni Posejdona na krańcu półwyspu Saunion,
Milos, Santorini, Ios, Naxos, Mykenos, Tinos i wyspę Kea, oraz marinę
Olimpijską w Lavrioun ( jakoś tak się pisze)
To moim zdaniem wybór reprezentatywny dla pozostałych wysp a najwięcej
historii. Barów też. Jedyna marina na poziomie ACI na Adriatyku, to ta
ostatnia. Wszystko na kartę magnetyczną, spokój, sklep żeglarski i cena taka
sama 38 euro/dobę.
poza tym w Naxos 5 euro bez ładowania i 10 euro z ladowaniem + woda 3 euro.
paliwo z cysterny 1 euro/l w zasadzie wszędzie, ale czasem trzeba dzwonić.
Woda z wyjątkiem Mykenos, gdzie trzeba dzwonić, jest na nabrzeżu i poza
Naxos platne tylko w Adhamas na Milos i w porcie na Santorini ale nie w
kraterze tylko tym na zewnątrz w południowej części, Vourkari, jakoś tak.
Port pomieszany z rybackim i trochę śmierdzi. Sa autobusy do Thiry. Tam też
była jakaś drobna opłata.
jak coś, to napisz na priv.
Zbigniew Klimczak


Przemek Goch

nieprzeczytany,
17 paź 2005, 16:44:0017.10.2005
do
Nie mam zamiaru wprowadzać nikogo w błąd,byłem na rejsie trzy lata temu przez
dwa tygodnie na przełomie kwietnia i maja i opisuję wyłącznie swoje
doswiadczenia z pobytu na około 10 wyspach,za postój zapłaciliśmy tylko raz i
była to symboliczną kwotę- 10 euro za 10 m jacht(za cały dzień),wodę na ogól
tankowaliśmy za darmo z ogólnodostępnego kranu w porcie,opłaty za wodę żądali
ci co ją wozili w cysternach ale na ogół była to woda odsalana,kóra nie
koniecznie nadawała sie do celów spożywczych.Jak widzisz mamy różne
doświadczenia,co nie znaczy,że któryś z nas mija sie z prawdą.
Przemek Goch

cowboyW...@o2.pl

nieprzeczytany,
18 paź 2005, 03:31:4018.10.2005
do
> > >
> > >   Witam znow pytanie o cylkady.
> > > czy ma ktos dostep do cen portow oraz jakis inforamcji gdzie warto
nocowac
> > > co zobaczyc gdzie imprezowac. cos co bylo dla was tam wyjatkowe i
polecacie
> > > serdecznie dziekuje i pozdrawiam
> > > a.
> > >
> > >
> >   W większości przypadków w portach(są to porty miejskie) się nie płaci,bo
> nie
> > ma za co-brak totalny jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego(poza
> > knajpami),czesto również ograniczenienia w zaopatrzeniu w słodką wodę,w
> > knajpach raczej drogo(ale to rzecz względna),warto pożyczyć skuter lub
auto-
> > ceny przystępne-żeby pozwiedzać. Przemek Rene Goch
> >
>
> Ciach!
>
> Przemku! Masz pełne prawo nie reagować na anonimy, ale jeśli już to robisz,
to
> udzielaj prawidłowej odpowiedzi i nie narażaj PT Anonima na grecką grzywnę.
> Otóż we wszystkich portach greckich się płaci.

Napisz kiedy plywales w Grecji bo ja mam inne doswiadczenie sprzed 4 lat -
moze teraz to sie zmienilo - warto by bylo wiedziec?

> Nie wykluczone, że to się bedzie powoli zmieniać, bo Grecja dostała duży
szmal
> na infrastrukturę turystyczną z Common Europe i w wielu portach buduje się
> intensywnie nowe mariny, więc pewnie podrożeje.

Jezeli sie bedzie zmieniac to wlasnie w kierunku wiekszych oplat za lepszy
standard (o ile mozna mowic w tej chwili o jakims stadnardzie :) )- np. nowy
port olimpijski w Lavrio - ja tam bylem przed Olimpiada ale skasowali nas
chyba z 10 000 drachm wtedy od jachtu - ale za to full wypas. W sumie to
wyszlo na to samo jesli uwzglednic prysznice i tankowanie wody na wyspie...

Natomiast na wysepkach Cyklad, szczegolnie w mniejszych portach jest postoj za
darmola..

pozdrawiam

Grzegorz Pawlicki (cowboy)

Janusz Zbierajewski

nieprzeczytany,
18 paź 2005, 08:30:5818.10.2005
do
> >
> > Ciach!
> >
> > Przemku! Masz pełne prawo nie reagować na anonimy, ale jeśli już to robisz,
> to
> > udzielaj prawidłowej odpowiedzi i nie narażaj PT Anonima na grecką grzywnę.
> > Otóż we wszystkich portach greckich się płaci.
>
> Napisz kiedy plywales w Grecji bo ja mam inne doswiadczenie sprzed 4 lat -
> moze teraz to sie zmienilo - warto by bylo wiedziec?
>
> > Nie wykluczone, że to się bedzie powoli zmieniać, bo Grecja dostała duży
> szmal
> > na infrastrukturę turystyczną z Common Europe i w wielu portach buduje się
> > intensywnie nowe mariny, więc pewnie podrożeje.
>
> Jezeli sie bedzie zmieniac to wlasnie w kierunku wiekszych oplat za lepszy
> standard (o ile mozna mowic w tej chwili o jakims stadnardzie :) )- np. nowy
> port olimpijski w Lavrio - ja tam bylem przed Olimpiada ale skasowali nas
> chyba z 10 000 drachm wtedy od jachtu - ale za to full wypas. W sumie to
> wyszlo na to samo jesli uwzglednic prysznice i tankowanie wody na wyspie...
>
> Natomiast na wysepkach Cyklad, szczegolnie w mniejszych portach jest postoj
za
> darmola..
>
> pozdrawiam
>
> Grzegorz Pawlicki (cowboy)

Ciach!

Grzesiu, poszatkowałeś posty tak, że nie bardzo wiem, do kogo jest Twoja
wypowiedź: do mnie czy do Przemka. Zakładam, że do mnie też.
Kiedy pływałem w Grecji? W 1994 byłem 8 miesiecy na kontrakcie (armator Grek,
bandera angielska, motorowiec dwupokładowy, full wypas, ze złotym sraczem
włącznie). Od tej pory bywałem tam prawie co roku 2 tygodnie. Albo na Egejskim,
albo na Jońskim. Ostatni raz - w październiku ub.r.
To, że nie płaciłeś - nie ma nic do rzeczy. Ja nie udzielałem rady, jak omijać
płatności, tylko mówiłem, jakie są przepisy. Otóż w Grecji za postój w portach
jest płatny!
Jak to wygląda w praktyce - pisałem wyżej. A że za jacht 40-45-stopowy wychodzi
im poniżej dwóch euro za dobę - to inna sprawa. Z tego zapewne wynika, że sama
policja portowa często to olewa i nie upomina się. Prawdę mówiąc, też bym
wolał, żeby mi nikt d... nie zawracał w sprawie jakichś marnych groszy, każąc
pracować umysłowo przy 40-stopniowym upale.
Na moje pytanie, z czego wynikają takie śmieszne opłaty, policja odpowiadała
(relata refero): "Bo my, Grecy, jesteśmy uczciwi. Przecież w porcie niczego nie
oferujemy, ani wody, ani prądu, ani telefonu, ani toalety. Więc za co mamy
brać pieniądze?"
Jeśli traktować to na serio, to w miarę rozbudowy infrastruktury - będą pewnie
rosły wysokości opłat. Pożywiom - uwidim.
Pozdrowienia
Janusz Zbierajewski

Nowe wiadomości: 0