Opracowanie owej metody "samouzdrawiania" nastapilo w wyniku opisanego
w punkcie #A2.2 strony o nazwie "totalizm_pl.htm" oraz w podrozdziale
A16 mojej najnowszej monografii [1/5] odkrycia nowej "totaliztycznej
nauki", ze w swoich oddzialywaniach z ludzmi Bóg przyjal i
konsekwentnie stosuje "zasade potwierdzania kazdego silnego
wierzenia". Zasada ta powoduje, iz "kazdy intelekt (np. kazda
indywidualna osoba, kazda spolecznosc, kazda dyscyplina naukowa, itp.)
zawsze otrzymuje od Boga unikalne dla swych wierzen potwierdzenia
nastepstw tego w co gleboko wierzy i na bazie czego podejmuje swoje
dzialania". Zasada ta m.in. powoduje, ze ludzie którzy zaczynaja
wierzyc iz na cos sa chorzy lub ze jakis ich organ ulegl
zdegenerowaniu, faktycznie otrzymuja od Boga potwierdzenie dla tych
swoich wierzen i faktycznie zapadaja na owa chorobe lub faktycznie ów
organ u nich zaczyna nawalac. Nowa "totaliztyczna nauka" posuwa jednak
dalej swoje dedukcje i stwierdza równiez, ze owa zasada potwierdzania
naszych silnych wierzen dziala tez i po jej odwróceniu. Mianowicie,
zgodnie z twierdzeniami totalizmu - jesli na przekór iz kogos juz
atakuje jakas choroba, ów ktos zaczyna silnie wierzyc (i dzialac na
bazie tego wierzenia) ze wcale NIE jest to choroba, a tylko "iluzja
choroby" która wynika z faktu iz "Bóg wlasnie sprawdza rodzaj i sile
jego wlasnych wierzen", wówczas choroba ta ustepuje i sama sie leczy.
Na owym totaliztycznym "odwracaniu wierzen" oparte sa zasady
"samouzdrawiania" i "samodeterminacji" opisywane w "czesci #G" strony
"healing_pl.htm". Zasady te NIE wymagaja medykamentów ani kosztownych
interwencji fachowców. Nie pozostawiaja wiec zadnych "skutków
ubocznych", sa calkowicie "za darmo", kazdy moze je stosowac we
wszystkich okolicznosciach, miejscach, sytuacjach i momentach
czasowych w których sie znajdzie, a na dodatek sa juz sprawdzone w
praktyce jako wysoce skuteczne. Tyle ze prawdopodobnie wymagaja aby
ten co je wobec siebie wdraza aktywnie praktykowal tzw. "formalna
wersje totalizmu" która umozliwi mu obejmowanie kontroli nad trescia
wlasnych wierzen. Osobiscie mam bowiem przeslanki aby twierdzic, ze
osoby które NIE praktykuja owej zaawansowanej formy totalizmu, NIE sa
w stanie efektywnie "odwracac swoich wierzen". (Powodem dla którego
posadzam, ze dla uzycia owej zasady samouzdrawiania konieczne jest
uprzednie praktykowanie "totalizmu formalnego", jest ze narazie ja sam
jestem jedynym kogo znam iz z powodzeniem zaczal na sobie stosowac
praktycznie owa zasade samouzdrawiania - jak zas jest to oczywiste,
jako twórca tej filozofii ja sam praktykuje owa zaawansowana wersje
"totalizmu formalnego".) Niemniej bylbym ogromnie zainteresowany
otrzymaniem informacji, czy ktos kto praktykuje np. "filozofie
pasozytnictwa" tez bylby w stanie efektywnie "odwrócic swoje
wierzenia", zas Bóg tez pozwolilby mu sie samowyleczyc z uzyciem tej
samej zasady - której praktyczne uzycie opisalem ponizej.
Procedura samoleczenia bólu z uzyciem opisywanej tu metody "odracania
swoich wierzen" jest dosyc prosta. Mianowicie, kiedy cos zaczyna mnie
bolec (np. jakis staw, "korzonki", miesnie, czy któras odbita pieta),
wówczas po kazdym napadzie silniejszego bólu w myslach adresuje do
Boga stwierdzenie w rodzaju "Ojcze, ja wiem ze ten ból jest Twoim
testem sprawdzajacym moje wierzenia, a NIE faktycznym bólem chorej
czesci mojego ciala - dlatego odmawiam zaakceptowania iz to co mnie
boli jest naprawde chore, zakazuje swemu cialu traktowania tego jako
jego faktycznej choroby, oraz wierze iz ów ból jest jedynie
przejsciowa "iluzja" która wkrótce sama ustapi". (Dokladne slowa
którymi ta mysl sie wypowiada NIE sa istotne, istotna jest bowiem
tylko idea w slowach tych zawarta.) Oczywiscie, powtórzenie w mysli
tej wiadomosci byloby latwe - gdyby sprowadzala sie ona jedynie do
slów, a nie do wierzen. Chodzi bowiem o to, ze kiedy cos nas silnie
boli, wówczas cala nasza swiadomosc az "krzyczy" ze wierzymy iz to
nasze cialo boli - bo jest chore. Tymczasem w opisywanej tutaj
metodzie, musimy przelamac w sobie to wierzenie nieposlusznej
swiadomosci iz to nasze cialo jest chore, oraz zmusic ta swiadomosc do
faktycznego uwierzenia, iz ból jaki odczuwamy wcale NIE jest
faktycznym odczuciem, a jedynie jakby chwilowa "iluzja" zadana nam
przez Boga dla przetestowania naszych wierzen - która to "iluzja" sama
zaniknie jesli faktycznie uwierzymy iz NIE byla ona rzeczywistoscia.
(Odnotuj, jak wysoce zgodne jest to zadawane sobie wierzenie, z tym co
"nauka totaliztyczna" stwierdza o budowie i dzialaniu otaczajacej nas
rzeczywistosci i naszego ciala.) Innymi slowy, w metodzie tej
najistotniejszym skladnikiem jest "odwrócenie naszych wierzen" z
wmawianego nam przez nieposluszna swiadomosc wierzenia o faktycznosci
odczuc naszego ciala, w ustalone rozumowo nowe wierzenie wynikajace z
twierdzen "totaliztycznej nauki", ze nasz ból jest jedynie "iluzja"
której powodem i zródlem sa posuniecia Boga które wlasnie sonduja
nasze wierzenia. Owo "odwrócenie wierzen" jest najtrudniejsza skladowa
opisywanej tutaj metody, zas od sukcesu jego prawidlowego
zrealizowania zalezy czy nasze "samouzdrowienie" bedzie faktycznie
mialo miejsce. Poniewaz ja mam podstawy dla posadzania, iz aby móc tak
"odwrócic swoje wierzenia" trzeba przez jakis juz czas aktywnie
praktykowac "filozofie totalizmu formalnego", osobiscie wierze, ze
tylko "aktywny totalizta" jest w stanie stosowac na sobie opisywana
tutaj metode "samouzdrawiania" poprzez "odwracanie swoich wierzen". (A
szkoda, bo metoda ta ma az tyle zalet i mozliwosci.) Po takim
"odwróceniu wierzen" zaindukowanych danym napadem bólu, na przekór ze
ból ten nadal sie odczuwa, ja zawsze sie zachowuje tak jakby nic mnie
NIE bolalo - znaczy poruszam sie i czynie wszystko w normalny,
codzienny sposób, pokonujac w sobie ból i zmuszajac sie do
postepowania tak jakbym go NIE odczuwal.
Odnotowalem tez, ze w wyniku takiego zachowania i "odwrócenia swych
wierzen", cokolwiek by mnie NIE bolalo, zwykle - zaleznie od
zaawansowania danej bolesnej iluzyjnej "choroby", zaprzestaje to bolec
po uplywie od dwóch dni do co najwyzej jednego tygodnia - czyli po
typowym czasie wymaganym aby mechanizm zajscia owego "samouzdrowienia"
dawalo sie takze racjonalnie tlumaczyc i na kilka innych sposobów niz
tlumaczy to "nauka totaliztyczna". (Chodzi bowiem o to, ze wszystko co
Bóg czyni, w tym nawet tzw. "cuda", zawsze dokonywane jest w sposób
który spelnia tzw. "kanon niejednoznacznosci" opisywany m.in. w
punkcie #C2 strony o nazwie "will_pl.htm", dlatego równiez i owo
"samouzdrowienie" musi dawac sie tez wytlumaczyc az na kilka dalszych
sposobów zgodnych z zasadami opisanymi w punkcie #C2 strony o nazwie
"tornado_pl.htm" - np. dawac sie tez wytlumaczyc, ze nasze chore
tkanki bedace zródlem danego bólu zdolaly same sie zregenerowac.)
Tymczasem zanim zaczalem stosowac opisana tu metode samouzdrawiania,
niektóre takie bóle potrafily przesladowac mnie przez wiele tygodni, a
czasami nawet i wiele miesiecy.
Powyzsza metode samouzdrawiania stosuje równiez w przypadkach infekcji
- tj. kiedy czuje ze zalapalem juz poczatek grypy lub bólu gardla.
Tyle, ze NIE chce wówczas ryzykowac sprawdzenia czy metoda ta
okazalaby sie równiez skuteczna bez uzycia jakichkolwiek medykamentów,
dlatego dotychczas uzylem ja kilka razy tylko jako uzupelnienie i
dodatek do lekarstw co do których wiem ze sa skuteczne w przypadku
takich infekcji (tj. jako uzupelnienie i dodatek do chinskiego syropu
"mother and son" oraz do tabletek do ssania z ziolem zwanym
"Echinacea" - które zawsze uzywam kiedy odnotuje objawy poczatka
infekcji grypa, bólem gardla, lub katarem). Jak tez narazie, od polowy
2010 roku NIE zalapalem jeszcze dorocznego wiosennego ani jesiennego
kataru ani grypy - wyglada wiec na to iz metoda ta zwieksza takze
odpornosc ciala na "infekcje". (Wszakze uprzednio tez uzywalem tych
samych medykamentów, a ciagle lapalem takie "infekcje".) Oczywiscie,
swoje testy tej metody samouzdrawiania bede kontynuowal, zas ich
wyniki opisze tu w przyszlosci.
Jak narazie metody tej NIE mialem okazji wypróbowac dla przypadków
kiedy potrzebna jest jakas forma operacyjnej interwencji, np. dla
wrzodów, pryszczy, zainfektowanych skaleczen, bólów zeba, itp. Nie
moge sie wiec wypowiadac o jej skutecznosci w takich przypadkach.
Posadzam jednak, ze jej wykorzystanie do takich przypadków bedzie
wymagalo jakiegos dodatkowego poszerzenia tej motody - którego na
obecnym etapie NIE potrafie jeszcze zdefiniowac. Wszakze takze
"ortodoksyjna medycyna" NIE potrafi leczyc takich przypadków wylacznie
medykamentami, a musi odwodlywac sie do najrózniejszych intrusywnych
zabiegów i operacji.
Odchudzanie sie jest jeszcze jednym obszarem co do którego jestem
pewien, ze opisywana tutaj metoda powinna okazac sie wysoce efektywna
- chociaz w tym przypadku ja NIE mam zamiaru sprawdzac jej
efektywnosci. Wszakze zasada dzialania opisanej tu metody jest taka,
ze potrafilaby ona szybko zmniejszyc apetyt na jedzenie i spowodowac
spadek wagi. Mi jednak NIE zalezy na wygladzie i przystojnosci, zas
smaczne jedzenie jest jednym z niewielu przyjemnosci które mi ciagle
pozostaly aby nimi sie cieszyc. Dlatego ja NIE bede nawet próbowal sie
odchudzac z uzyciem tej wysoce efektywnej metody. Nie powinno to
jednak powstrzymywac czytelników którym zalezy na przystojnosci i na
wygladzie, aby metode ta uzywali równiez dla efektywnego
zminimalizowania swego apetytu i w rezultacie do odchudzenia swoich
cial.
Na dodatek do sprawdzenia opisywanej tu metody w dzialaniu poprzez
"samouzdrawianie" swoich wlasnych delegliwosci, w miedzyczasie
rozgladam sie równiez za odmiennym materialem dowodowym który tez
potwierdzalby skutecznosc tej metody. Jak narazie znalazlem jeden
przyklad takiego materialu dowodowego. Byla nim wypowiedz jakiegos
Araba z miasta Dubai, który wystapil w angielskim filmie dokumentarnym
o tytule "Piers Morgan On Dubai" nadawanym w godzinach 20:30 do 21:30
pm, na kanale "Prime" telewizji nowozelandzkiej, w piatek (Friday), 13
maja, 2011 roku. Mianowicie, ów Arab stwierdzil, ze jego rodacy wierza
iz nie wolno glosno mówic o mozliwosci zachorowania na jakas
konkretnie nazwana chorobe, np. na raka, bowiem to co sie glosno
wymówi i nazwie, faktycznie potem moze sie stac. Interpretujac to
ludowe wierzenie Arabów z Dubai z pomoca uprzednio opisywanego
ustalenia filozofii totalizmu, jesli ktos glosno rozwaza zapadanie na
jakas chorobe nazwana po imieniu, np. na raka, wówczas moze zaczac
wierzyc iz z czasem na nia zachoruje. Z kolei po zainicjowaniu u
siebie takiego wierzenia, ten ktos faktycznie otrzymuje od Boga
potwierdzenie poprawnosci swoich wierzen - w tym przypadku wlasnie
przyjmujacego forme faktycznego zapadniecia na ta wlasnie chorobe.
Gdyby dzialanie opisywanej tutaj zasady "samouzdrawiania" wyjasnic z
podejscia "a priori" nowej "nauki totaliztycznej", wówczas dzialanie
to daloby sie zdefiniowac slowami: "samouzdrawianie" osiagane poprzez
"odwracanie swoich wierzen" sprowadza sie do korzystania z poznanej
przez "nauke totaliztyczna" jednej z zasad dzialania Boga w celu
odzyskiwania zdrowia w przypadkach i sytuacjach objetych owa zasada".
Innymi slowy, "nauka totaliztyczna" wyjasnia ze opisana tu metoda
"samouzdrawiania" wykorzystuje do odzyskiwania zdrowia jedna z
poznanych przez siebie zasad postepowania Boga - która to zasade owa
nauka najpierw poznala i dokladnie opisala, a dopiero potem zaczela
uzywac w praktyce. W ten sposób metoda "odwracania swoich wierzen"
jest doskonalym odzwierciedleniem wyjasnionego w punkcie #B1 strony o
nazwie "tornado_pl.htm" celu jaki postawila sobie "nauka
totaliztyczna" - a jaki sprowadza sie do "naukowego powiekszania
naszej szczególowej wiedzy o Bogu oraz do korzystania z tej wiedzy w
celu podnoszenia jakosci zarówno obecnego zycia fizycznego ludzi jak i
ich pózniejszego zycia pozadoczesnego".
Gdyby jednak opisywana tutaj zasade próbowal wyjasnic którys z
"ortodoksyjnych lekarzy" stosujacych wylacznie "a posteriori"
podejscie poznawcze, wówczas najprawdopodobniej opisalby ja slowami,
ze "samouzdrawianie" osiagane poprzez "odwracanie swoich wierzen"
sprowadza sie do "samowyzwalania efektu placebo". Innymi slowy, taki
"ortodoksyjny lekarz" wprawdzie podalby naukowa nazwe uzywana dla
zasady dzialania opisywanej tutaj metody, jednak NIE bylby w stanie
wyjasnic "jak" and "dlaczego" metoda ta dziala, czy "jakich
mechanizmów" ona uzywa do przywracania zdrowia. Na dodatek, podajac
takie wyjasnienie zaprzeczalby on dotychczas obowiazujacej w
ortodoksyjnej nauce wiedzy na temat wyzwalania "placebo". Wszakze
ortodoksyjna medycyna dotychczas wiedziala tylko jak "placebo" mozna
wywolac u kogos innego, jednak NIE potrafila wskazac sposobu na
wyzwolenie efektu "placebo" u siebie samego.
Powyzsze porównania dwóch wyjasnien dla dzialania opisywanej tu metody
demaskuje najwieksza slabosc dotychczasowej oficjalnej nauki ziemskiej
zwanej takze "ateistyczna nauka ortodoksyjna". Slaboscia ta jest fakt,
ze ta stara "ateistyczna nauka ortodoksyjna" jest w stanie poznac co
najwyzej "polowe prawdy" na temat otaczajacej nas rzeczywistosci - tak
jak to wyjasniono dokladniej w punkcie #C1 strony o nazwie
"telekinetyka.htm" oraz w punkcie #A2.6 strony o nazwie
"totalizm_pl.htm". Dlatego potrafi ona tylko nadac jakas "madra nazwe"
dla zjawisk które wokolo widzimy, np. dla "placebo", "El Nino", UFO,
telepatii, itp., jednak NIE jest w stanie wyjasnic jak zjawiska te
naprawde dzialaja. Aby wyjasnic dzialanie tych zjawisk, oraz aby
korzystac z dobrodziejstw które zjawiska te sa w stanie przyniesc
naszej cywilizacji, konieczne jest obalenie "monopolu na wiedze" owej
starej nauki poprzez oficjalne ustanowienie na Ziemi nowej,
konkurencyjnej "nauki totaliztycznej" do której osiagniec referuje
m.in. niniejszy wpis.
* * *
Powyzszy wpis zostal adaptowany z punktu #G2 totaliztycznej strony o
nazwie "healing_pl.htm" (aktualizacja z 30 maja 2011 roku, lub
pozniej). Stad czytanie powyzszych opisow byloby nawet bardziej
efektywne z tamtej strony internetowej "healing_pl.htm" niz z
niniejszego wpisu - wszakze na owej stronie dzialaja wszystkie
(zielone) linki do pokrewnych stron z dodatkowymi informacjami, tekst
zawiera polskie literki, uzyte sa kolory i ilustracje, zawartosc jest
powtarzalnie aktualizowana, itp. Najnowsza aktualizacja strony
"healing_pl.htm" juz zostala udostepniona m.in. pod nastepujacymi
adresami:
http://energia.sl.pl/healing_pl.htm lub alias: http://naj.zs.pl (który
zawsze wskazuje najaktualniej przeredagowana strone)
http://pajak.6te.net/healing_pl.htm
http://chi.maroc.to/healing_pl.htm
http://prism.20fr.com/healing_pl.htm
http://totalizm.20fr.com/healing_pl.htm
http://pigs.20megsfree.com/healing_pl.htm
http://totalism.50megs.com/healing_pl.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/healing_pl.htm
Kazdy z powyzszych adresów zawiera równiez wszystkie inne strony
totalizmu, w tym strone "tekst_1_5.htm" z darmowymi egzemplarzami
najnowszej monografii [1/5]. Jednak sprowadzenie sobie tomów 1, 4, 5,
12 lub 13 monografii [1/5], które reprezentuja najlepsze przyklady
"totaliztycznej nauki", rekomendowalbym z adresu http://energia.sl.pl/tekst_1_5.htm
bowiem tam owa monografia jest najczesciej aktualizowana.
Kazdy wpis który ja dyskutuje na tym forum, w tym i powyzszy, jest
pózniej powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu jakie
ciagle istnieja (szukaj tam niniejszego wpisu pod numerem #201). Dwa
ostatnie takie blogi totalizmu, jakie ciagle nie zostaly polikwidowane
przez wrogów "totaliztycznej nauki", mozna znalezc pod nastepujacymi
adresami:
http://totalizm.wordpress.com lub pod aliasem: http://blog.zs.pl
http://totalizm.blox.pl/html
Warto tam tez przegladnac wpisy pokrewne do niniejszego, np. wpisy
#200, #195, #171 i #151 - które tez tam omawiaja niekompetentnosc i
bledy obecnej oficjalnej nauki w rozwiazywaniu palacych problemów
dzisiejszej ludzkosci.
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak