--
-
Pozdrawiam:
Wojtek " paciak " B.
pa...@polnet.cc
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4279 (20090726) __________
The message was checked by ESET Smart Security.
Nie k�am. Na ca�ej d�ugo�ci mostu �wietokrzyskiego �cie�ka i chodnik s� na
tym samym poziomie.
A gdyby chodnik i droga dla rower�w by�y na r�nym poziomie to co? Tak samo
z jezdniami dla samochod�w. Jaki� (jak to okre�lasz) ba�wan wymy�li�, �e s�
r�wnie� na innym poziomie ni� chodnik. Nie zauwa�y�em, �eby to przeszkadza�o
komukolwiek. Jak to m�wi� o z�ej baletnicy? ;)
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl
Jechałem tamtędy wczoraj i zastanawiałem się, kiedy się tam po ciemku
ktoś wyłoży.
Jak widać ciemności nie były potrzebne.
Nie podzieliłem się przemyśleniami więc
pozdrawiam z poczuciem winy
Roland Korczakowski
> Nie kłam. Na całej długości mostu świetokrzyskiego ścieżka i chodnik są na
> tym samym poziomie.
Nie są.
Roland
sz.
Jecha�em tamt�dy wczoraj i zastanawia�em si�, kiedy si� tam po ciemku
kto� wy�o�y.
Jak wida� ciemno�ci nie by�y potrzebne.
Nie podzieli�em si� przemy�leniami wi�c
pozdrawiam z poczuciem winy
Roland Korczakowski
Po prostu mija�em sie z kim� i musia�em odbi� troch� w lewo.
> Nie k�am. Na ca�ej d�ugo�ci mostu �wietokrzyskiego �cie�ka i chodnik s�
> na tym samym poziomie.
Nie spieszylbym sie z zarzutem klamstwa. Za mostem po stronie praskiej,
po prawej stronie jezdni jest taki odcinek chodnika, ktory jest wyzej o
jakies kilka centymetrow, niz sciezka. Konczy sie przy skrzyzowaniu z
Wybrzezem Szczecinskim.
Krzysztof
Po stronie praskiej chodnik na innym poziomie jest w obie strony od mostu.
Jest na innym poziomie zar�wno w stosunku do drogi dla samochodow jak i
drogi dla rower�w. Dlaczego p�acz� tylko niektorzy? ;) Przyzwyczajenie?
Dosyc cz�sto widz�, jak rowerzy�ci jad� chodnikiem a za metrowym pasem
zieleni jest droga dla rower�w. Grrr... :/
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl
Mógłbyś wyjaśnić, jak mijając się z kimś, odbiłeś w lewo tak, że
zjechałeś z ddr? Po angielsku jechałeś?
Fabian.
> Jaki� ba�wan wymy�li� �e �cieszka i "chodnik" s� na r�nych poziomach i ten
> niewidoczny pod�u�ny uskok mnie dzisiaj po�o�y�.
Nie wiem do ko�ca jak to wygl�da, ale obawiam si� czy przypadkiem ta
"pu�apka" to nie jedna z dobrych praktyk budowania ci�g�w rowerowo -
pieszych. W za�o�eniu mia�oby "budzi�" pieszych bezwiednie wchodz�cych
na �cie�k� rowerow� [1]. Bo mo�e to takie co� tam jest (?).
Przyk�adowo w Gda�sku jest sporo takich trakt�w z takim uskokiem [1].
[1] http://www.tvp.pl/styl-zycia/serwisy/podroze/niezla-jazda/wideo/odc44
to chyba w tym odcinku by�o o tych uskokach
--
Uzdrawiam
Pawe� Suwi�ski
Też się kiedyś wyłożyłem na krawężniku. Ale nie twierdzę, że powinno się
je zlikwidować ;)
Fabian.
> Po stronie praskiej chodnik na innym poziomie jest w obie strony od mostu.
> Jest na innym poziomie zarówno w stosunku do drogi dla samochodow jak i
> drogi dla rowerów. Dlaczego płaczą tylko niektorzy? ;)
Czemu od razu płaczą ?
Wojtek B ostrzegł towarzystwo.
Jak widać zresztą słusznie.
A ty od razu nazwałeś go kłamcą w dodatku nie potrafiącym dobrze
jeździć "złej baletnicy..." - wybacz ale nie rozumiem.
Mi takie rozwiązanie przeszkadza bo:
po jeden) różnica poziomów, krawężnik, uskok, czy jak to sobie
nazwiemy, jest niewielka a co za tym idzie źle widoczna.
po dwa) DDR jest w tym miejscu najniższym punktem co powoduje, że
podczas deszczu to nie DDR tylko rynsztok.
po trzy) skoro rowerzyści tam się przewracają z tego powodu, oznacza
to, że to złe rozwiązanie.
Cały czas projektowanie i budowa dróg rowerowych w naszym kraju to
wolna amerykanka i
tak będzie póki nie powstaną normy, które to uregulują.
Akarm wrote:
> Dosyc często widzę, jak rowerzyści jadą chodnikiem a za metrowym pasem
> zieleni jest droga dla rowerów. Grrr... :/
A pomyślałeś dlaczego nie jadą tą drogą ?
Może jest tak wspaniała jak na przykład ta od Mostu Gdańskiego wzdłuż
Wisły w kierunku Bielan do Komisu przy Wybrzeżu Gdańskim.
Zawsze pokonuje ten odcinek chodnikiem (jeśli formalnie kostka wzdłuż
nabrzeża jest chodnikiem).
Pozdrawiam
Roland Korczakowski
Normy i zalecenia istnieją, tylko często są zupełnie ignorowane.
>
> Akarm wrote:
>
>> Dosyc często widzę, jak rowerzyści jadą chodnikiem a za metrowym pasem
>> zieleni jest droga dla rowerów. Grrr... :/
>
> A pomyślałeś dlaczego nie jadą tą drogą ?
Na myślenie u Akarma nie licz. Dla niego liczą się tylko przepisy, do
tego interpretuje je sobie jak chce. Wszyscy inni to bydło i barany.
--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/
> Nie wiem do ko�ca jak to wygl�da, ale obawiam si� czy przypadkiem ta
> "pu�apka" to nie jedna z dobrych praktyk budowania ci�g�w rowerowo -
> pieszych. W za�o�eniu mia�oby "budzi�" pieszych bezwiednie wchodz�cych
> na �cie�k� rowerow� [1]. Bo mo�e to takie co� tam jest (?).
> Przyk�adowo w Gda�sku jest sporo takich trakt�w z takim uskokiem [1].
tylko �e te gda�skie uskoki s� w miar� �agodnie nachylone - ci�ko si� na
nich wywr�ci�. Poza tym - po co na nie wje�d�a�? A przynajmniej wyra�nie
oddzielaj� ruch rowerowy od pieszego (i s� w tym chyba do�� skuteczne).
Inna sprawa do idiotyczne wzd�u�ne kraw�niki, o kt�re naprawd� mo�na sobie
zrobi� krzywd� - co� takiego jest oidp np w Szczawnicy wzd�u� Grajcarka -
pewnie sporo os�b ju� tam le�a�o...
pozdr
I np. przeze mnie s� pozytywnie odbierane, tzn. rzeczywi�cie
rozgraniczenie nie tylko kolorem ale i poziomem chodnika od ddr
zmniejsza szanse pojawienia siďż˝ na niej pieszego.
Fabian.
ps. oczywi�cie nie robi�em na ten temat bada� wi�c swoj� wypowied�
opieram o osobiste do�wiadczenia i obserwacje
Popatrz, a ja jeszcze nie spotka�em si� ze zdarzeniem aby jaki� kierowca
samochodu ostrzega� innych kierowc�w przed innym poziomem chodnika ni�
jezdni. ;)
> A ty od razu nazwa�e� go k�amc�
Droga dla rower�w na mo�cie �wi�tokrzyskim jest jest w jednej p�aszczy�nie z
chodnikiem. Mo�esz sam sprawdzi� przecie�. Mog� te� przyjecha� i je�li jest
inaczej, je�li to ja k�ami�, to stawiam Ci piwo lub isostar (do wyboru) ;)
> w dodatku nie potrafi�cym dobrze
> je�dzi� "z�ej baletnicy..." - wybacz ale nie rozumiem.
Droga dla rower�w ma tam spor� szeroko��. Nawet na trzech rowerzyst�w
(zaobserwowane). Jak mo�na na kilkumetrowej szeroko�ci si� nie zmie�ci�?
> Mi takie rozwi�zanie przeszkadza bo:
> po jeden) r�nica poziom�w, kraw�nik, uskok, czy jak to sobie
> nazwiemy, jest niewielka a co za tym idzie �le widoczna.
> po dwa) DDR jest w tym miejscu najni�szym punktem
Droga dla rower�w wzd�u� Wybrze�a Szczeci�skiego jest wy�ej niz chodnik.
Patrz�c od strony Wis�y jest tak: najwy�ej droga dla rower�w, dalej (ni�ej)
jest chodnik i jezdnia - najni�ej.
> co powoduje, �e
> podczas deszczu to nie DDR tylko rynsztok.
Ja tamt�dy je�d�� wy��cznie po deszczu bo jest sucho. Nie ma asfaltu. I nie
ma wtedy rowerzyst�w. :)
> po trzy) skoro rowerzy�ci tam si� przewracaj� z tego powodu, oznacza
> to, �e to z�e rozwi�zanie.
Zdarza si�, �e z powodu najechania na chodnik wywracaj� si� samochody, czy
to oznacza z�e rozwi�zanie? Czy z tego powodu chodnik powinien by� w jednej
p�aszczy�nie z jezdni�?
> Ca�y czas projektowanie i budowa dr�g rowerowych w naszym kraju to
> wolna amerykanka i
> tak b�dzie p�ki nie powstan� normy, kt�re to ureguluj�.
> Akarm wrote:
>> Dosyc cz�sto widz�, jak rowerzy�ci jad� chodnikiem a za metrowym pasem
>> zieleni jest droga dla rower�w. Grrr... :/
> A pomy�la�e� dlaczego nie jad� t� drog� ?
Przyzwyczajenie do chodnik�w? Ulica Kondratowicza. Chodnik asfaltowy
miejscami w gorszym stanie, ni� �cie�ka rowerowa wzd�u� Wis�y.
> Mo�e jest tak wspania�a jak na przyk�ad ta od Mostu Gda�skiego wzd�u�
> Wis�y w kierunku Bielan do Komisu przy Wybrze�u Gda�skim.
Asfaltowa przecie�! ;) Tak wygl�da ten chodnik, o kt�rym pisa�em.
Ja od mostu Gda�skiego do Grota-Roweckiego jad� wy��cznie drog� dla rower�w.
Czasem musz� tamt�dy jecha� ze wzgl�du na "�wiat roweru".
> Zawsze pokonuje ten odcinek chodnikiem (je�li formalnie kostka wzd�u�
> nabrze�a jest chodnikiem).
Niektorzy kierowcy wyznajďż˝ podobnďż˝ filozofiďż˝ i dlatego poruszajďż˝ siďż˝ po
drogach dla rower�w. Parkuj� na nich te� pewnie z tego powodu.
--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl
> Zdarza si�, �e z powodu najechania na chodnik wywracaj� si� samochody, czy
> to oznacza z�e rozwi�zanie? Czy z tego powodu chodnik powinien by� w
> jednej p�aszczy�nie z jezdni�?
ja bym nie mia� nic przeciwko - np w Austrii czesto tak to wygl�da (na
dodatek nawierzchnia jest niemal wy��cznie bitumiczna) i z rowerowego punktu
widzenia to bardzo dobre rozwi�zanie (uwaga dla legalist�w - w wi�kszo�ci to
ci�gi pieszo-rowerowe), w wioskach mo�na sobie p�ynnie zje�d�a� z jezdni na
rowerochodnik i v.v.
>> Zawsze pokonuje ten odcinek chodnikiem (je�li formalnie kostka wzd�u�
>> nabrze�a jest chodnikiem).
> Niektorzy kierowcy wyznajďż˝ podobnďż˝ filozofiďż˝ i dlatego poruszajďż˝ siďż˝ po
> drogach dla rower�w.
http://rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=742
pozdr
> On 2009-07-28, kaczor1 wrote:
> > Akarm wrote:
> >
> > Ca��y czas projektowanie i budowa dróg rowerowych w naszym kraju to
> > wolna amerykanka i
> > tak b��dzie póki nie powstan�� normy, które to ureguluj��.
>
> Normy i zalecenia istniej��, tylko cz��sto s�� zupe��nie ignorowane.
A mo�esz je wskaza�? Bo jak d�ugo si� tematem zajmuje, nie widzia�em normy
m�wi�cej o tym jak si� powinna mie� wysoko�� drogi rowerowej do wysoko�ci
chodnika. A ch�tnie wiedz� poszerz�.
Swoj� drog�, to dobrze, �e nie na wszystko s� normy - to pozwala na pewne
innowacje - niestety u nas zazwyczaj psuj�ce ni� poprawiaj�ce.
--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Dnia pon, 27 lip 2009 tako rzecze Wojtek B:
>
> > Jaki� ba�wan wymy�li� �e �cieszka i "chodnik" s� na r�nych poziomach i ten
> > niewidoczny pod�u�ny uskok mnie dzisiaj po�o�y�.
>
> Nie wiem do ko�ca jak to wygl�da, ale obawiam si� czy przypadkiem ta
> "pu�apka" to nie jedna z dobrych praktyk budowania ci�g�w rowerowo -
> pieszych. W za�o�eniu mia�oby "budzi�" pieszych bezwiednie wchodz�cych
> na �cie�k� rowerow� [1]. Bo mo�e to takie co� tam jest (?).
> Przyk�adowo w Gda�sku jest sporo takich trakt�w z takim uskokiem [1].
W Gda�sku uskoki s� inne. Nie s� to pionowe �cianki kraw�nik�w, o kt�re si�
wywalisz, a co� w rodzaju sfazowanego kraw�nika po�o�onego na bok -
sygnalizuje r�nic� wysoko�ci gdzie zaczyna i ko�czy si� �cie�ka, a
jednoczesnie daje siďż˝ na to wjechaďż˝ bez wywalania siďż˝.
Wi�cej o tym powie Ci pewnie Marcin Hy�a, o ile jeszcze zagl�da na list�.
Zacznij od strony MarcinaHa - http://www.rowery.org.pl/, i ogólnie jego
pytaj, on w tym głęboko siedzi. Wiem, że są różne rozporządzenia o
nawierzchniach, guziczkach (dla rowerów są niedopuszczalne),
krawężnikach (max 1cm na DDR) i tego typu rzeczach, które są namiętnie
olewane.
Trolu to grupa rowerowa i sprawy rower�w maj� pierwsze�stwo.
To �e kto� je�dzi inaczej to nie uog�lniaj.
--
-
Pozdrawiam:
Wojtek " paciak " B.
pa...@polnet.cc
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4284 (20090728) __________
A dlaczego nie pytasz czy ten mijany jecha� po polsku?
--
-
Pozdrawiam:
Wojtek " paciak " B.
pa...@polnet.cc
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4284 (20090728) __________
http://www.grush.one.pl/article.php?id=mime
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Rezygnuj�c z Assemblera -- tracisz na czyte-
\ Kr...@epsilon.eu.org / lo�ci i logiczo�ci programu (Jacek Pop�aw-
/ http://epsilon.eu.org/ \ ski)
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/
Bo nie to mnie interesuje.
Fabian.
>>> Móg³by¶ wyja¶niæ, jak mijaj±c siê z kim¶, odbi³e¶ w lewo tak, ¿e
>>> zjecha³e¶ z ddr? Po angielsku jecha³e¶?
>>
>> A dlaczego nie pytasz czy ten mijany jecha³ po polsku?
>
> Bo nie to mnie interesuje.
Nie możesz po prostu odpowiedzieć na pytanie?
Fabian.
A propos czego wys�a�e� ten link?
--
-
Pozdrawiam:
Wojtek " paciak " B.
pa...@polnet.cc
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4286 (20090728) __________
�miecisz. (nie masz deklaracji kodowania).
--
Kruk@ -\ | Drive defensively. Buy a tank.
}-> epsilon.eu.org |
http:// -/ |
|
A tak na marginesie U-lock zdał egzamin (myślałem że Praga się
zmieniła) wystarczyło 10min aby ktoś próbował szczęścia. Na U-lock'u
ślady bezskutecznego piłowania.
Wypada podziękować Wam Grupie, która co chwila wszystkich przekonuje
do U-lock'ów
Więc DZIĘKUJE i pozdrawiam
Roland
Mo�na wiedzie� jaki?
�wistak
TRELOCK BS 401
Nie wiem jak długo się z nim szarpali, na pewno < niż 10min, a może
zniechęcili się od razu ?
Zadrapania wskazują na piłowanie, ale ja tam się nie znam na
technikach kradzieży.
Nie byłem pewien czy powinienem zostawiać rower na dłużej stąd te
10min, ale szczerze mówiąc zaskoczyło mnie
zainteresowanie moją własnością w tak krótkim czasie.
Pozdrawiam Roland
Mi�o s�ysze�, �e z�odzieje nie dali rady.
Mam nadziej�, �e Kryptonite Evolution b�dzie si� sprawowa� na Ochocie
nie gorzej niďż˝ Trelock na Pradze ; ).
Pozdrawiam,
�wistak
B�dzie je�eli nie b�dziesz zostawia� roweru na d�ugo.
--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozci�gni�cia.
A mo�na wiedzie� gdzie ? Mieszkam na Pradze i jeszcze mi si� nic takiego
nie zdarzy�o...
Pozdrawiam
Jarek
Targowa/Ząbkowska
Pozdrawiam Roland