Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Dziesięcioro rowerzystów - najdłuższy wątek sklejony w całości

2 wyświetlenia
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Sergio

nieprzeczytany,
19 kwi 2002, 03:29:5419.04.2002
do
Bajka długa, choć jest z precla,
wierszem jest opowiedziana,
w rolach głównych występują
przyjaciele dużą grupą:

Smutny Nazgul,
Marek
WIT
Grzegorz Zychowicz
Galex
Rado bladtech Rzeznicki
Toja

A było to tak:


Dziesięcioro rowerzystów
w górach było raz w niedzielę.
Przyszła burza, piorun błysnął,
jest dziewięciu i... węgielek.

Tych dziewięciu gdzieś w Gołdapi
chciało minąć wielkie drzewo.
Któryś nieco się zagapił,
i mniej było o jednego.

Kodeks ósemka drążyła,
by dochodzić swoich racji.
Jazda w mieście się skończyła
uszczupleniem populacji.

Raz siódemka w Kampinosie
przejeżdżała obok drwali
Drwalom nie gra się na nosie...
Ciach! Nie wszyscy przejechali.

Jeden z pozostałej szóstki
chciał się ścigać z autobusem.
Że z przeciwka jechał drugi,
dzień zakończył się minusem.

Pięciu wstało wcześnie rano,
założyło krótkie sztyce,
prędkość, skok... zanotowano
nagłą zmianę w statystyce.

Był ze Wschodu jeden z czwórki
i do modłów miał dywanik.
Raz go trzymał, pędząc z górki...
Usypano mu kurhanik.

Trzech zechciało ćwiczyć DH,
by uchodzić za twardzieli.
Jeden za daleko zjechał...
i go więcej nie widzieli.

Jeden z dwóch, niepomny szkoły
Rower oparł obok dziupli.
A że w dziupli były pszczoły,
skład drastycznie się uszczuplił.

OSTATNIEGO, KTÓRY ŻYWO
Z DROBNYCH PORTFEL SWÓJ WYCZYŚCIŁ
I "POD RURĘ" SZEDŁ NA PIWO
PRZYGARNELI BROWERZYŚCI.

Zawsze się odnajdzie sposób
by rzec prawdy oczywiste:
nie jest ważne, w ile osób,
póki w dobrym towarzystwie!

*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*

Raz czterdziestu Browerzystów
się ścigało po Okęciu.
Gdy samolot wylądował
było trzydziestu dziewięciu.

Na wycieczce się obżarli
Kiełbachami i bekonem
A pod "Rurę" z niej wrócili
Tylko... KEFIR z Cynamoonem!

A musztardę zostawili,
bo podobno się rozkręca...
Zjadł ją inny rowerzysta,
i go teraz w kichach skręca.

Że go skreca się nie dziwię
wszak w niej "syfu" było wiele
A na kichy, tak słyszałem,
dobre suszone morele

Jak się dowie - niech nabędzie,
Bo wnet wszyscy zginą w WAW-ie...
I rozejdzie się wieść wszędzie,
Że następny pokpił sprawę...

Moim zdaniem pokpi sprawę
lecząc kichy morelami....
Ja tam wolę, w takim stanie,
"strzelić lufkę" z kolegami

Ja znam bardzo dobry sposób,
By z szachami ją połączyć...
Lecz uważaj, po czymś takim
Łatwo martwym można skończyć:

Coś takiego już widziałem,
Zaraz...czy to szachy były aby?
Nie!... nie była to gra królów
lecz plebejska gra w warcaby

Popatrz tylko na figury -
Stoją w białych polach także.
Młodzian nawet bez matury
Nie zaprzeczy temu wszakże?

Oczywiście, to są szachy,
wątpliwości wszak nie miałem
O "wariancie" z warcabami,
com go widział, napisałem!

Dobra Marku... Tylko napisz
Jak tu wrócić do rowerów?
Bo offtopic nam się zrobił
Wiesz... Nie lubi tego wielu... ;-)

Chcesz już wracać do rowerów?
szkoda, fajnie się pisało,
ale trudno, niech tak będzie
EOT ....
.........przykro, że się stało!

Jaki EOT, nie chcę kończyć...
Pomyślałem tylko o tym,
Żeby płynnie temat zmienić
I nie skończyć gdzieś za płotem. ;-)

Ja też nie chcę, ale muszę....
Gary już mnie rogiem trąca:
Wsiadaj zgredzie! jedź pod "Rurę"!
spotkać kumpli i "Zająca" (to nasza koleżanka Asia)

Ja niestety siedzę w pracy
Dziś rowerkiem nie pośmigam...
Lecz jak wszystko pójdzie cacy,
Jutro wezmę się wymigam.

Dodam swoje tu trzy grosze:
Całkiem nieźle się to czyta.
O rzecz jedną tylko proszę-
Skróćcie ten przydługi cytat

Toz to jest kolejny przyklad
Na tej grupie marudzenia.
Zamiast jezdzic daje wyklad
Z rzepologii i gledzenia.

Piknie wszystko rymujecie
widać temat dobrze znacie
czemu jednak siedzieć w necie
gdy na rower trza iść bracie.

O tej porze stare zgredy
(Mnie do takich zaliczają)
W kąt rzucają swe espedy -
Morfeusza już czekają...


Przeczytałem sobie niżej,
Że ci w głowie nie sen wcale!
Do amorów raczej bliżej,
Nie w pampersie chyba... Galex?

Pozdrawiam

Sergio

Adamski

nieprzeczytany,
19 kwi 2002, 06:52:3419.04.2002
do
Komentaż jednosłowny

ŚWIETNE

Adam


ga...@poczta.onet.pl

nieprzeczytany,
19 kwi 2002, 07:52:5319.04.2002
do
> Komentaż jednosłowny
>
> ŚWIETNE

Komentarz
;-)
jest przedwczesny - chyba mamy tu "Neverending Thread"

pozdr.
--
galex

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Toja

nieprzeczytany,
19 kwi 2002, 16:14:4119.04.2002
do
Wysłać to do gazety!!
Toja


Nowe wiadomości: 0