Np Inspiration.
Zapytałbym kolegów, którzy używali, ale wszyscy nabrali wody w usta.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
> Statystycznie ile nurkowań można zrobić na rebreatherze przed śmiercią?
>
> Np Inspiration.
> Zapytałbym kolegów, którzy używali, ale wszyscy nabrali wody w usta.
To jak to policzyć podał PP.
Skoro prawdopodobieństwo wypadku wynosi wg danych 0,5%, to prawdopodobieństwo
przeżycia wyniesie 99,5%. Określenie prawdopodobieństwa w długiej serii to
iloczyn prawdopodobieństw. Jest zbieżny do zera dla odpowiednio długich serii.
dla 500 nurkowań to wynosi 8,1% szans na przeżycie, dla 1000 tylko 0,6%.
http://www.rebreatherworld.com/rebreather-design-and-operation/12372-hammerhead-vs-vision.html
pozdrawiam rc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Hej! Z tego by wynikało, że na 1000 nurkowań CC jest 5 wypadków. Lub tez
patrząc inaczej, co 2-setny nurek CC robiłby swoje pierwsze i zarazem
ostatnie nurkowanie z CC. Nie wiem, skąd wziąłeś takie dane ? ! ! ! Czy
tylko podajesz przykład ? ? A może ja coś pokręciłem w swoim rozumowaniu.
Np Inspiration.
Zapytałbym kolegów, którzy używali, ale wszyscy nabrali wody w usta.
Tyle samo co na otwartym, jak poważnie traktujesz CCRa.
Radosław Zajkowski
instruktor PADI
instruktor IANTD AdvEan, Tmx GasBlender
> A może ja coś pokręciłem w swoim rozumowaniu.
To pisał PP odpowiadając Włodkowi Kołaczowi, co innego grupa 200 nurków z tego
1 wypadek, co innego ten sam nurek nurkujący wielokrotnie, to co napisałem
dotyczy drugiego przypadku.
Wiadomość, znowu w Polsce ruszyła produkcja wapna sodowanego.
> PS. Gdyby wierzyć statystykom to powinienem już z 5 razy nieżyć i to na OC
:)
>
Znaczy ..... żyjesz na kredyt. A może jak kot msz 7 żyć. Doceń to.
Wiesiek
>> To jak to policzyć podał PP.
>> Skoro prawdopodobieństwo wypadku wynosi wg danych 0,5%, to
>> prawdopodobieństwo
>> przeżycia wyniesie 99,5%. Określenie prawdopodobieństwa w długiej serii
>> to
>> iloczyn prawdopodobieństw. Jest zbieżny do zera dla odpowiednio długich
>> serii.
>> dla 500 nurkowań to wynosi 8,1% szans na przeżycie, dla 1000 tylko 0,6%.
> Hej! Z tego by wynikało, że na 1000 nurkowań CC jest 5 wypadków. Lub tez
> patrząc inaczej, co 2-setny nurek CC robiłby swoje pierwsze i zarazem
> ostatnie nurkowanie z CC. Nie wiem, skąd wziąłeś takie dane ? ! ! ! Czy
> tylko podajesz przykład ? ? A może ja coś pokręciłem w swoim rozumowaniu.
chopaki!
czemu zakładacie, że wypadek = śmierć?
No dokładnie to miałem na mysli.
Nurkuję na Buddy Inspiration i nie mam zamiaru umierać. Powiem więcej - jak
do tej pory badziak nie próbował mnie zabić:-).
Dokładniej: uważam iz czlowiek powaznie podchodzący do CCR, a zwlaszcza do
jego przygotowania przed nurkowaniem nie ma większych powodów do obaw.
Podstawą jest tu odpowiednie szkolenie i poważne podejście do tematu.
Ale najpierw trzeba na tym poplywać a potem sie wypowiadać.
Niektórych nawet OC próbowało zabijać:-).
Radosław Zajkowski
instruktor PADI
instruktor IANTD AdvEan, Tmx GasBlender
To ten raport na który powoływali sie dyskutanci.
http://www.deeplife.co.uk...Kill_People.pdf
Miłego czytania.
Pozdrawiam Włodek
link nie działa
Poprawiony link: http://tinyurl.com/azrrmg
Pozdro
Rafi
> Tyle samo co na OC. Debil zrobi jedno nurkowanie, człowiek świadomy tego co
> robi nie będzie miał wypadku.
> PS. Gdyby wierzyć statystykom to powinienem już z 5 razy nieżyć i to na OC :)
Z dyskusji na FN wynikało że OC ma 100 razy niższą wypadkowość, co daje szanse
przeżycia 1000 nurkowań na poziomie 95,1%, na CCR dla 1000 nurkowań to 0,6%
pozdrawiam rc
"EN14143:2003 requires compliance with EN 61508, which in turn requires 1
billion
hour fault tolerance, but is not implemented by manufacturers (CE Marks are
being
put on equipment falsely)"
Ładne kwiatki.
Sprzęt ma pracować bezawaryjnie MILIARD GODZIN!!!
To znaczy, że ma pracować 114 TYSIĘCY LAT.
WTF?
może tak:
http://www.deeplife.co.uk/files/How_Rebreathers_Kill_People.pdf
pozdro. W
Nikt nie ma takiego zamiaru. Nie miał go ani Wiktor, ani Włodek ani
Banan ani Radek, gwarantuje Ci.
> Dokładniej: uważam iz czlowiek powaznie podchodzący do CCR, a zwlaszcza do
> jego przygotowania przed nurkowaniem nie ma większych powodów do obaw.
> Podstawą jest tu odpowiednie szkolenie i poważne podejście do tematu.
Tu sppecjalnie dla Ciebie link i cytat ze strony producenta RB80 -
rebreathera, który ma dość dobry safety record i jest używany do
nurkowań jakich nikt nigdy na żadnym CCRe czy obiegu otwartym nie zrobił
i długo nie zrobi.
http://www.halcyon.net/?q=node/211
i cytat:
All rebreathers have an inherent risk greater than that found in
open-circuit scuba. Dive instruction should work to instill respect for
the potentially fatal problems associated with rebreather diving, and
active rebreather divers must take care not to become complacent. Two of
the most obvious risks in rebreather diving include oxygen supply
problems and CO2 accumulation problems. However, a wide range of factors
could affect a diver’s safety while using a rebreather. Divers should
evaluate whether the benefit of rebreather diving outweighs the risk
inherent in their use.
> Ale najpierw trzeba na tym poplywać a potem sie wypowiadać.
Hmm, chyba gdzieś w lipcu tego roku byłeś na poziomie Adv Ean czy
dopiero robiłeś ten kurs. (teraz jesteś CCR N-tmx tak?) Gdzieś w lecie
wsiadałeś na BI. Ponurkowałeś na Hanczy, troszkę w Attersee, gdzie
jeszcze. Jakie poważne nurkowania zrobiłeś na RB i co w ogóle zrobiłeś
żeby tak twierdzić.
Czy naprawdę w Halcyonie pracują idioci, którzy nie chcą sprzedawać
swoich RB i nie mają pojęcia o nurkowaniu?
Skąd u Ciebie takie głębokie przekonanie przy tak nikłym doświadczeniu ?
Robert Klein
> Skąd u Ciebie takie głębokie przekonanie przy tak nikłym doświadczeniu ?
pomyśl ;)
ja po swoich nurkowaniach na RB powiem tylko, że moim zdaniem to jest
bardziej niebezpieczne urządzenie niż OC i dużo bardziej niebezpieczne niż
mi się wydawało zanim na nim pływałem. Pomimo, że nie miałem na nim jeszcze
żadnej awarii pod wodą (co poniekąd mnie martwi bo z każdym nurkiem rosną
szanse :) to potrafi sprawić niespodziankę od której wolne są OC...
Fajnie się na tym pływa ale...
Karol
PONIŻSZY TEKST TYCZY SIE TYLKO DO KLEINA!!!
Widze że masz cholernie wielki problem z tym, że nie robiłem kursu u Ciebie.
Nie jestem za tym żeby takie tematy rozstrząsac na listach, forach itp. i
wogole miałem zamiar to pominąć ale zaczynasz mnie drażnić. Po tym co mi
zaproponowałeś to tylko idiota zgodziłby sie robić kurs u Ciebie ( 2 dni
kursu to troche malo ). Po za tym jak można iść do gościa na kurs , który
mówi że gas blender jest kursem do niczego nie potrzebnym. Kolejna sprawa to
instruktor który boi sie nurkować z własnymi kursantami - to juz chyba
paranoja. ( szkoda że rozmow telefonicznych nie nagrywałem to forum mialoby
obraz wielkiego instruktora ).
Mówisz o moim doswiadczeniu. Jak dobrze zauwazyłes ja robiłem kurs ale nie
od podstaw tylko crossa, chyba ze ty uwazasz że ludzie robiący crossa
niczego nie umieją. Tak naprawde nawet mnie nie widzialeś na własne oczy a
pier... takie cuda że aż glowa boli. Wiem że zazdrość jest mocnym argumentem
ale bez przesady.
O moim doswiadczeniu mogą mowić tylko osoby które ze mną nurkowały a Ty do
nich nie należysz i nie przewiduje aby to sie zmieniło.
Jezeli chcesz o tym rozmawiać to zwróć sie do ludzi którzy faktycznie cos o
mnie wiedzą i widzieli mnie w wodzie ( napewno wiesz którzy, bo skrupulatnie
mnie obserwujesz od czasu jak wybrałem innego czowieka, który faktycznie
wiele mnie nauczył - zapytaj więc jego co mysli o mnie). chociaz pewnie
ludzi w/w traktujesz jako leszczy bo wiekszośc nie nurkuje w jaskiniach.
Sądzisz że nurkowałem tylko w Hańczy i Attersee - i tu sie mylisz. widocznie
słabo obserwujesz moją " karierę nurkową".
Po za tym papiery instruktorskie o niczym nie świadczą i w żadnym wypadku
nie uważam się za mistrza w przeciwieństwie do Ciebie.
Nawet instruktorzy ucza sie cale zycie ( ale ci swiadomi ).
Nie ukrywam równiez że na temat jaskiń nic nie wiem i się nie próbuje na te
tematy wypowiadac.
Ja nie palnuje tego robić w najblizszych latach poniewaz mnie to nie kręci i
nie mam na to kasy żeby robic częste wyjazdy do jaskiń i może dotrze to w
końcu do Twojego małego mózgu.
Uważasz że gdyby jaskinie były bardzie dostepne ( chodzi o kase ) to tak
malo ludzi by nurkowało? sadzisz że ty jestes tak odważny a reszta jest
leszczykami ktorzy nie nurkuja w jaskiniach bo sie boją????
Ja naprawdę mocno sie dziwie, ze ty do tych jaskiń wchodzisz jak tak bardzo
boisz sie CCR. WIĘC CO JEST TRUDNIEJSZE CCR CZY JASKINIE?
Z tego co wiem wielu nurkuje na CCR w jaskiniach i nie narzeka tak jak Ty.
Przestań w końcu podkładać świnie innym instruktorom ( nie mówie tu o sobie)
bo to nie postawi Cie w lepszym świetle i nie sprawi że kursanci będa walic
do Ciebie drzwiami i oknami.
Ja nie palnuje tego robić w najblizszych latach poniewaz mnie to nie kręci i
nie mam na to kasy żeby robic częste wyjazdy do jaskiń i może dotrze to w
końcu do Twojego małego mózgu. Jeżeli reszta nurkowań jest łatwa i prosta to
w takim razie ja jestem leszczem a ty mistrzem ( W KOŃCU MASZ ŻÓŁTE PŁETWY )
Ciągnac to dalej - Na CCR ( i to tym który według Ciebie jest
najniebezpieczniejszy) wynurkowałem " kilka ładnych godzin". niektórzy nie
robią tylu nurkowań przez kilka lat. Mnie jakos nie zabijał tak jak Ciebie.
Nie przywołuj tu imion ludzi którzy juz nie żyją ponieważ to niczego nie
dowodzi. Ja mogę rzucić kilkanascie imion ludzi, którzy zginęli na OC tylko
po jaką cholerę.
Jak sie orientuje przyczyna śmierci Banana nie jest znana.
Jeżeli sie nie wymienia absorbentu wedlug wskazań producenta to też nie ma
co sie dziwić że ludzie sie topią.
Na tej "prostej Hańczy" tez kilka osób ponioslo śmierć w 2008r i to na OC.
Powołujesz sie na Halcyona jakby był alfą i omegą. Juz dawno ludzie
zauwazyli że nie warto wierzyc w sekty i korzystać TYLKO ze sprzetu "jedynie
słusznego".
--
A umiałbyś(umielibyście) podać daną, ile przeciętny nurek OC ma przed
sobą zanurzeń zanim kipnie? ;-) Jestem ciekaw, kiedy powinienem zacząć
się bać. Jestem na etapie powiedzmy 300+ >
No i o ile bardziej statystycznie zwiększa się ryzyko śmierci przy
nurkowaniach głębokich z akcelerowaną deko. Tak powiedzmy z zakresie ER
Coś Ci nerwy puściły. Rozbawiłeś mnie.
Ja konkretnie pytam. Skąd masz takie przekonanie przy tak małym
doświadczeniu na RB. Zrobiłeś kurs na BI gdzieś w lipcu czy sierpniu,
czyli raptem pół roku temu. Na jesieni NTMX CCR. Czyli w sumie pół roku
doświadczenia.
Uważasz, że wiesz więcej, niż producent rebreathera i ludzie, który
porobili na nim rekordowe, wielogodzinne i wielokilometrowe nurkowania.
Ludzie, którzy jedynie uczciwie piszą, że nurkowanie na rebreatherze
wiąże się z nieodłącznym, podwyższonym ryzykiem i dlatego trzeba dobrze
zastanowić się, czy korzyści jaki daje RB są na tyle duże, że warto
ryzykować.
No cóż, sami idioci w tym Halcyonie, w dodatku pewnie boją się nurkować
jeszcze bardziej niż ja.
W Megalodonie chyba też się za bardzo przejmują, informując, że może się
zdarzyć np to:
http://www.customrebreathers.com/Hose_Inspection.pdf
Cieniasy .
Czy na otwartym to jest możliwe?
Nie czepiam się CCRów, tylko proponuję, by mówić prawdę.
Co do Twoich osobistych wycieczek do mnie. Nigdy Cię nie widziałem i nic
do tej pory do Ciebie nie miałem, tylko parę maili i rozmów przez tel.
Ale skoro chcesz, krótko i po kolei
> Widze że masz cholernie wielki problem z tym, że nie robiłem kursu u Ciebie.
> Nie jestem za tym żeby takie tematy rozstrząsac na listach, forach itp. i
> wogole miałem zamiar to pominąć ale zaczynasz mnie drażnić.
Nerwy..
Chyba naszą korespondencję zakończyliśmy tym, że sam Cię odesłałem do
osoby, u której kurs zrobiłeś, bo stwierdziłem,że nie chcę Ci go robić.
Szczególnie rozbawiły mnie Twoje prośby o promowanie Cię po kursie, bo u
was nikt tak nie nurkuje i nie masz z kim, chciałbyś się ze mną
pokazywać, żeby ludzie Cię zauważyli. Odmówiłem, bo lubię jak każdy
pracuje na siebie, a poza tym ja dla przyjemności nie nurkuje na Hanczy
ani na Koparkach. Bardzo rozbawiło meni też pytanie o robienie
instruktora TMX przed zrobieniem Adv Ean.
Po tym co mi
> zaproponowałeś to tylko idiota zgodziłby sie robić kurs u Ciebie ( 2 dni
> kursu to troche malo ).
No patrz, a ja pamiętam 4 dni weekendu i 4 dni asysty na kursie ...
Nawet zaczęliśmy umawiać kurs .
Po za tym jak można iść do gościa na kurs , który
> mówi że gas blender jest kursem do niczego nie potrzebnym.
Tłumaczyłem Ci, że w Polsce liczy się UDT. Uprawnienia gas blednera są
tylko nakładką, jeśli nie masz UDT nie masz w Polsce prawa sporządzać
mieszanin oddechowych dla innych. Dla siebie możesz mieszać bez żadnych
kwitów. Również standardy IANTD precyzują po co ten kurs.
Kolejna sprawa to
> instruktor który boi sie nurkować z własnymi kursantami - to juz chyba
> paranoja. ( szkoda że rozmow telefonicznych nie nagrywałem to forum mialoby
> obraz wielkiego instruktora ).
Oj szkoda szkoda. Strasznie się boję, już widzę co mnie ominęło
> Mówisz o moim doswiadczeniu. Jak dobrze zauwazyłes ja robiłem kurs ale nie
> od podstaw tylko crossa, chyba ze ty uwazasz że ludzie robiący crossa
> niczego nie umieją. Tak naprawde nawet mnie nie widzialeś na własne oczy a
> pier... takie cuda że aż glowa boli. Wiem że zazdrość jest mocnym argumentem
> ale bez przesady.
> O moim doswiadczeniu mogą mowić tylko osoby które ze mną nurkowały a Ty do
> nich nie należysz i nie przewiduje aby to sie zmieniło.
Pytam konkretnie o twoje doświadczenie CCR. Wypowiadasz się bardzo
autorytatywnie więc podaj jakie masz
> Nie ukrywam równiez że na temat jaskiń nic nie wiem i się nie próbuje na te
> tematy wypowiadac.
Czy ja cokolwiek, kiedykolwiek w jakiejkolwiek rozmowie z Tobą
wspominałem coś o jaskiniach? Czy ja prowadziłem z Tobą jakąś polemikę.
chyba jednak nie z Tobą i nie o jaskiniach .
> Ja nie palnuje tego robić w najblizszych latach poniewaz mnie to nie kręci i
> nie mam na to kasy żeby robic częste wyjazdy do jaskiń i może dotrze to w
> końcu do Twojego małego mózgu.
> Uważasz że gdyby jaskinie były bardzie dostepne ( chodzi o kase ) to tak
> malo ludzi by nurkowało? sadzisz że ty jestes tak odważny a reszta jest
> leszczykami ktorzy nie nurkuja w jaskiniach bo sie boją????
Piszesz o sobie czy co. Pokaż mi, gdzie ja cokolwiek takiego napisałem.
Daj link czy coś.
> Ja naprawdę mocno sie dziwie, ze ty do tych jaskiń wchodzisz jak tak bardzo
> boisz sie CCR. WIĘC CO JEST TRUDNIEJSZE CCR CZY JASKINIE?
Więcej nurków nurkuje w jaskiniach (ok 3000 certyfikatów rocznie) od 50
lat zginęło w jaskiniach około 600 osób.
Na Rb nurkuje dużo mniej, zginęło ponad 150 .
Co jest trudniejsze - jaskinie. Co jest niebezpieczniejsze - RB.
> Ja nie palnuje tego robić w najblizszych latach poniewaz mnie to nie kręci i
> nie mam na to kasy żeby robic częste wyjazdy do jaskiń i może dotrze to w
> końcu do Twojego małego mózgu. Jeżeli reszta nurkowań jest łatwa i prosta to
> w takim razie ja jestem leszczem a ty mistrzem ( W KOŃCU MASZ ŻÓŁTE PŁETWY )
>
A co mnie to obchodzi co Ty planujesz, to Twoje plany. Nigdy z Tobą nie
dyskutowałem na ten temat.
Ciągnac to dalej - Na CCR ( i to tym który według Ciebie jest
> najniebezpieczniejszy) wynurkowałem " kilka ładnych godzin". niektórzy nie
> robią tylu nurkowań przez kilka lat. Mnie jakos nie zabijał tak jak Ciebie.
Bełkot, ale ciesze się, że Cię nie zabijał i niech tak zostanie. Nurkuj
sobie bezpiecznie, nic mi do tego.
> Nie przywołuj tu imion ludzi którzy juz nie żyją ponieważ to niczego nie
> dowodzi. Ja mogę rzucić kilkanascie imion ludzi, którzy zginęli na OC tylko
> po jaką cholerę.
No coż, ja te wszystkie osoby znałem, z dwoma trochę nurkowałem.
Dlaczego mam nie przywoływać? Jeśli to, że ktoś nie żyje nie jest
dowodem, to jaki jest potrzebny ?
> Na tej "prostej Hańczy" tez kilka osób ponioslo śmierć w 2008r i to na OC.
> Powołujesz sie na Halcyona jakby był alfą i omegą. Juz dawno ludzie
> zauwazyli że nie warto wierzyc w sekty i korzystać TYLKO ze sprzetu "jedynie
> słusznego".
>
Tak jak napisałem powyżej, to cieniasy bez doświadczenia są i
paranoicy, bo ostrzegają, że to co produkują nie jest tak bezpieczne jak
OC.
Robert Klein
ciach
odświeżę Ci pamięć. To jest nasza korespondencja w następującej kolejności
Moja ostatnia odpowiedź do Ciebie
Twój mail
i wcześniejsze moje maile
I to by było na tyle:
----- Original Message ----- From: <TER...@eranet.pl>
To: "kursnurkowy" <kursn...@kursnurkowy.pl>
Sent: Tuesday, July 01, 2008 11:57 PM
Subject: ODP: Re: Re: Re: Re: kursy techniczne.
Hej
Daj po prostu znać tak szybko jak możesz, bo mam jeszcze drugiego
chętnego i chciałem to połączyć.
Ale ułatwię Ci trochę decyzję
Szukasz czegoś więcej niż kursu instruktorskiego, o czym wprost piszesz.
Ja pomagam swoim kursantom po kursie, jeśli tylko mogę im pomóc ale
nikogo za sobą nie ciągnę. Nie umawiam się z ludźmi na nurkowania bo po
co miałbym tracić czas i kasę na kolejne nurkowani ew jeziorze. Na
Hańczy mnie nie zobaczysz bo ile można. Z resztą jak kogoś widzisz na
Hanczy to znaczy, że gdzie indziej nie nurkuje. Dla przyjemności
nurkuję w jaskiniach we Francji, na Florydzie czy w innych, jeszcze
mniej dostępnych miejscach a jak już tam jadę, to po to by robić dalekie
i długie nurkowania. Na wrakach łatwiej zanurkować razem ale na
Trałowca nikt mnie dobrowolnie nie zaciągnie tak samo jak na Abillę, nie
mówiąc o innych standardowych wrakach. Jak już co to Parowiec, Franken,
czy nowych głębszych pozycjach . A poza tym na wrakach zawsze nurkuję
po 2 osoby w zespole - tak jak każdy normalny człowiek nurkujący na
wrakach. Więc tam też nie ma miejsca na prawdziwe podłączanie się - bo
chyba nie chodzi by być figurantem na łodzi i pokazać się na zdjęciach.
Nie wpiszę Cię też na fikcyjną stronę - bo ze stajni poza mną i Alienem
nikt już nie porządnie nura, na HD podobnie. - koparki. Hańcze i
Trałowce się nie liczą :-)
Jedyne co mogę Ci pomóc to przyjechać do Twojego centrum, zrobić jakiś
wykład czy pokaz - (za zwrot kosztów) czy wprowadzić Cię w świat
jaskiniowy. To jeszcze robi niewiele osób, więc na tym można się wybić.
Jeśli więc szukasz promocji i pociągnięcia - niespecjalnie mogę Ci pomóc
i wierz mi, że musisz robić to sam, nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.
Mogę po prostu zrobić Ci te kursy których potrzebujesz w rozsądnej cenie
na dogodnych warunkach, poodpowiadać na Twoje pytania i pomóc tam gdzie
to realne, możliwe i potrzebne. I to tyle.
Pozdrawiam
Robert Klein .
kursnurkowy pisze:
> Witam.
> Robert dam Ci znać w poniedziałek następny jak nie ma problemu. Muszę
sie zastanowić gdyż nie jest to łatwe. chce to robić u kogoś kto mnie
później za soba pociagnie i pomoze ruszyć w Białymstoku ze szkoleniami
technicznymi.
> Narazie sie zgubiłem.
> Robic chce napewno.
> Pozdrawiam Radek
> ----- Original Message ----- From: "Robert Klein TERPSIS"
<TER...@eranet.pl>
> To: "kursnurkowy" <kursn...@kursnurkowy.pl>
> Sent: Monday, June 30, 2008 5:57 PM
> Subject: Re: kursy techniczne.
>
>
> Hej Radek
> To ustawiamy termin 18-21wszy czy odpuszczasz i robisz u Zaby?
>
> Pozdrawiam
>
> Robert Klein
>
>
> kursnurkowy pisze:
>> Robert podasz mi swój telefon bo chcialbym pogadać.
>> Radek
>> ----- Original Message ----- From: "Robert Klein" <TER...@eranet.pl>
>> To: "kursnurkowy" <kursn...@kursnurkowy.pl>
>> Sent: Tuesday, June 24, 2008 4:20 PM
>> Subject: Re: kursy techniczne.
>>
>>
>> Hej
>>
>>
>> Jak najbardziej aktualne. Po prostu dopiero w niedziele wróciłem z
>> Francji i ogarniam sprawy po 5 tyg nieobecnosci, Odezwe sie konkretnie
>> na dniach
>>
>> Robert
>>
>>
>>> Witam. Czy wszystko aktualne?
>>> Radek
>>> ----- Original Message ----- From: <TER...@eranet.pl>
>>> To: "kursnurkowy" <kursn...@kursnurkowy.pl>
>>> Sent: Sunday, June 08, 2008 9:18 PM
>>> Subject: ODP: Re: Re: Re: Re: kursy techniczne.
>>>
>>>
>>> Radek
>>> Chyba nie dostales mojego maila
>>>
>>> Adv Ean trwa 4 dni -7-8 nurkowan. lipiec, 12-13 jest OK, ale do
tego trzeba dodać 2 dni np piatek i poniedzialek albo poniedzialek i
wtorek. Jesli nie to moze byc następny lub jeszcze następny weekend.
>>>
>>> Kosz kursu 1200 PLN plus gazy. Certyfikat w cenie.
>>>
>>> Pozdrawiam
>>>
>>> Robert
>>>
>>>
>>>
>>
>>
>>
>>
>>
>
>
>
>
>
> Jeżeli sie nie wymienia absorbentu wedlug wskazań producenta to też nie ma
> co sie dziwić że ludzie sie topią.
(ciach)
Tak gwoli scislosci, powyzsze zdanie powinno brzmiec:
"Jesli instruktor nie wymienia absorbentu kursantowi wedlug wskazan
producenta to tez nie ma sie co dziwic ze ludzie sie topia".
Zycze dalszych sukcesow w nurkowaniach na wszelkiej masci obiegach.
otffin
Witam,
Generalnie staram się nie udzielać na forach, ale czytając posty na
pl.rec.nurkowanie oraz Forum Nuras moja cierpliwość się zakończyła.
Czytam wypowiedzi kolegów nurków, którzy twierdzą że się znają na
rebreatherach. Panowie odrobinę skromności i odrobinę szacunku dla innych.
W chwili obecnej jestem najbardziej doswiadczonym nurkiem i instruktorem
rebreatherowym w Polsce i mam nadzieję że osoby czytające mój post nim napiszą
kolejną bzdurę przeliczą swój realny czas pobytu pod wodą na rebreatherze
/bez ściemy o wyciąganiu baterii z głowicy/, opowiedzą o swoim realnej
głębokości nurkowania na rebreatherze. Panowie rebreathery są niebezpieczne to
jest prawda, nurkowanie jest niebezpieczne to jest prawda-dlaczego nurkujemy,
ponieważ nurkowanie jest fajne, dlaczego ja nurkuję na rebreatherze ponieważ
nie jestem wstanie na obiegu otwartym nurkować na wrakach poniżej 100m. Czy
ktoś z Panów nurkował poniżej 100m celem exploracji wraku /ważny jest czas
pobytu i krótka dekompresja/ ewentualnie jaskinie z użyciem rebreathera?
Myślę, że nie. Ja uważam że dobre przygotowanie do nurkowania z rebreatherem
jest połową sukcesu, druga połowa do dobra obsługa. Jeden z naszych rodaków 6
miesięcy temu zaproponował mi kupno rebreathera w dobrym stanie zadałem mu
jedno pytanie jaka jest jego historia-powiedział, że jej nie zna, ale
rebreather jest doskonały. Jeżeli ktoś używa rebreather nie znając jego
historii to ja tylko mogę gratulować g....... Ilu jest takich nurków w Polsce?
Ja nurkuję na rebreatherze Buddy Inspiration Vision i twierdzę, że jest to
bezpieczny sprzęt, który gwarantuje bezpieczeństwo podczas nurkowania pod
warunkiem postępowania według procedur. Bezpieczeństwo nurka na rebreatherze
nie zależy tylko od pochłaniacza /czytając wypowiedzi kolegów o pracy i
budowie pochłaniacza proponuję otworzyć rozprawę doktorską najlepiej w Ułan
Bator/. Nurkując na rebreatherze z najlepszymi na świecie w tym zakresie
nurkowania np Dave Thompson, Aldo Ferrucci, Tom Jasper, Helmut Bielch twierdzę
, że nurkowanie rebreatherowe jest dla ludzi, którzy są odpowiedzialni.
Kilka lat temu byłem świadkiem kursu rebreatherowego Drager Dolphin w
Jaworznie-kilku Panów instruktorów w sobotę uzyskało uprawnienia nurka
rebreatherowego a w niedzielę zostali instruktorami rebreatherowymi. Niestety,
w takim wydaniu nurkowania rebreatherowe sa niebezpieczne. Kto był na tym
kursie? Uczestnicy wraz prowadzącym pamiętają.
Są osoby takie jak Robert Klein, które miały przygodę z rebreatherem /Robert
miał nawet swój rebreather/ i stwierdziły, że wolą nurkować na OC - pełen
szacunek dla nich,ale osoby,które nic nie wiedzą na temat SCR i CCR i tylko
twierdzą że rebreathery zabijają, albo mają po kilka nurkowań na CCR nie
powinny zabierać głosu.
W październiku 2008 uczestniczyłem na południu Francji w Festiwalu Nurkowań
Technicznych podczas którego oprócz rozważań teoretycznych odbywały się
nurkowania głębokie dla około 200 osób, większość nurków używała rebreatherów
Buddy Inspiration. Nawet Pascal Bernabe/mistrz świata 330m/nurkował z
rebreatherem mimo, że preferuje OC.
Dlaczego tak mało osób używa w Polsce rebreatherów - cena!
Panie Radku Zajkowski honor instruktorski nie pozwala na takie dyskusje,
szczególnie Pan instruktor IANTD w takiej formie nie może się zwracać do
Instructora Trainera IANTD.
Kilka lat temu obiecałem nurkowi który podpisuje się LOT, kurs na Buddy
Inspiration bez kosztowo-proszę o kontakt jak to czytasz i masz ochotę
zrealizować ten kurs.
Jeżeli Robert Klein miałby ochotę na kolejną próbę z rebreatherem tym razem z
Vision to w Diving Extreme szkolenie ma za darmo.
Pozdrawiam i zapewniam nurkowanie z Buddy Inspiration Vision jest bezpieczne
Adam Wysoczański
Instructor Trainer TDI/SDI
Centrum Nurkowe
DIVING EXTREME
ul. Suchy Las 23,
02-495 Warszawa,
tel. kom. +48 501 622 545
Fax.+48 22 6621469
e-mail: in...@divingextreme.pl,
www.divingextreme.pl
---------------------------------
"Panie Radku Zajkowski honor instruktorski nie pozwala na takie dyskusje,
szczególnie Pan instruktor IANTD w takiej formie nie może się zwracać do
Instructora Trainera IANTD. "
Panie Adamie - wielki szacunek za te słowa. Czytając niektóre wypowiedzi
oczami wyobraźni widziałem pianę na ustach i czułem zażenowanie... Nawet
pomijając kwestie po czyjej stronie była racja, to styl wypowiedzi był po
prostu żenujący....Naprawdę zbyt często brakuje tzw. klasy niektórym (nie
będę wymieniał komu żeby nie wywoływać kolejnego bluzgania). To ogólna uwaga
a nie przytyk pod czyimś adresem. Niech Pana wypowiedź będzie początkiem
choćby odrobinę lepszego poziomu dyskusji, bo poziom złośliwości robi się
naprawdę męczący.
Pozdrawiam serdecznie
Wojciech Chomański
INDIVIDUAL DIVER
www.indidiver.com
Przepraszam reszte osob czytających za słowa.
Robercik tak jak wyżej: skończyłem dyskusje z Tobą.
A ja dalej nie widzę wzoru, który udowadnia śmierć w okolicy tysięcznego
nurkowania na rebreatherze.
> Daniel Kowalski <bounty...@gazeta.pl> napisał(a):
/czytając wypowiedzi kolegów o pracy i
> budowie pochłaniacza proponuję otworzyć rozprawę doktorską najlepiej w Ułan
> Bator/
"Nie istnieją na chwilę obecną metody projektowania geometrii scrubera inne,
aniżeli metoda prób i błędów, co jest powodem wyboru przez większość
producentów sposobu określania geometrii scrubera, zgodnie z zasadą -
1kgabsorbentu na 1 godzinę czasu ochronnego."
"Pył z absorbentu będzie krążył w pętli oddechowej powodując zabrudzenie
sprzętu (m.in. czujników tlenowych) oraz będzie dostawał się do dróg
oddechowych nurka tworząc w kontakcie z wodą drażniący drogi oddechowe kwas
węglowy".
Autor tego tekstu już ma dr z robotyki.
pozdrawiam rc
A ja upierdliwie zapytam o jak najbliższe prawdzie prawdopodobieństwo
przeżycia 1000 nurkowań?
Wiem, że ciężko porównywać statystykę OC ze średnią głębokością 20 metrów i
czasem 30 minut i 40metrowym zakresem pracy (ER itp to margines) z CC gdzie
sensowne głębokości są kilka razy głębsze.
Chyba jednak do dziś już się nazbierało z kilkadziesiąt tysięcy profili
nurkowań na CC, które były wykonywane w dostępnym dla typowego zestawy OC
zakrsie głebokości?
Jest w drugim wpisie w tym temacie, prawdopodobieństwo przeżycia podniesione
do potęgi, ilość nurkowań. Wygodniej to liczyć tak log(prawdopodobieństwa)x
krotność nurkowań = (wynik cząstkowy), 10 podniesione do (wynik cząstkowy) =
prawdopodobieństwo przeżycia serii nurkowań. Prawdopodobieństwa wyrażone w
liczbach, zamiana na procenty to kosmetyka.
pozdrawiam rc
A precyzyjnie jakie dane zostały podstawione do tego wzoru?
On chyba już na dobre przesiadł się na CC - w Estramar też spotkaliśmy
go z megalodonem
> Jeżeli Robert Klein miałby ochotę na kolejną próbę z rebreatherem tym razem z
> Vision to w Diving Extreme szkolenie ma za darmo.
Dziękuję, jeśli będzie okazja spróbowania nurkowania na Vision, chętnie
spróbuję. Już na pierwszy rzut oka widać, że to zupełnie inny standard
niż Classic.
W tej chwili mam PSCR Tres Presidentes i wszystkie nurkowania dla
siebie planuję robić na RB. Szkoleniowe oczywiście na OC bo tego
wymagają ode mnie standardy.
I jeszcze info dla czytających:
ja na prawdę nie mam rebreatherowej fobii, po prostu jestem
przeciwnikiem hurraoptymizmu nie popartego wiedzą ani doświadczeniem.
Pozdrawiam
Robert Klein
>Radosław Zajkowski napisał:
> Nurkuję na Buddy Inspiration i nie mam zamiaru umierać. Powiem więcej -
> jak
>do tej pory badziak nie próbował mnie zabić:-).
> Adam Wysoczański napisał:
> zapewniam nurkowanie z Buddy Inspiration Vision jest bezpieczne
Wnioskuję z tych wypowiedzi, że oddycharki są bezpieczne, a żeby zrobić
sobie krzywdę trzeba być debliem o skłonnościach samobójczych.
Ciekawe czy podobne zdanie ma rodzina nurka który zginął na mazurach w
zeszłym tygodniu mając oddycharką na plecach.
> Adam Wysoczański napisał:
> Panowie odrobinę skromności i odrobinę szacunku dla innych.
> W chwili obecnej jestem najbardziej doswiadczonym nurkiem i instruktorem
> rebreatherowym w Polsce
ta skromność :-)
> Adam Wysoczański napisał:
> Dlaczego tak mało osób używa w Polsce rebreatherów - cena!
Chyba nie tu jest problem. Nurkowie pływający regularnie na TMX muszą
dysponować odpowiednim budżetem, a jednak większość zostaje przy OC i
decyduje się na ponoszenie większych kosztów związanych z gazami. Dlaczego
?
Pozdrawiam
Robert Kalchert
> Kilka lat temu obiecałem nurkowi który podpisuje się LOT, kurs na Buddy
> Inspiration bez kosztowo-proszę o kontakt jak to czytasz i masz ochotę
> zrealizować ten kurs.
> Jeżeli Robert Klein miałby ochotę na kolejną próbę z rebreatherem tym
> razem z
> Vision to w Diving Extreme szkolenie ma za darmo.
A co trzeba na forum powypisywać, żeby na takie szkolenie zasłużyć ? ;)
pozdrawiam
Karol
Drogi Robercie,
Jeszcze raz powtarzam Rebreathery są bezpieczne, wypadki się zdarzają i to
jest normalne w nurkowaniu technicznym, że podejmujemy ryzyko. Jeżeli
zajmujesz się nurkowaniem technicznym to musisz o tym wiedzieć, chyba że
spałeś na zajęciach.
Przytoczyłeś niefortunną wypowiedź Leszka Nowaka o ,,debilach,, wspominając o
wypadku nurkowym z rebreatherem. Ja nic nie słyszałem o tym wypadku/jest to
możliwe/, ale:
-czy jesteś biegłym w zakresie nurkowania na rebreatherze?
-czy znasz rebreathery?
-czy znasz przyczynę śmierci?
Masz uwagi do mojej skromności:
-czy napisałem nieprawdę?
-czy jest osoba w Polsce która oprócz mnie nurkuje regularnie głęboko z
rebreatherem?
Kwestionujesz moją uwagę dotyczącą kosztów zakupu rebreathera, używając
argumentu że większość nurków TMX decyduje się na ponoszenie kosztów większych
tytułem gazów z uwagi na bezpieczeństwo:
-ilu jest w Polsce nurków, którzy regularnie nurkują poniżej 100m i mają
więcej niż 10 takich nurkowań.
Jeżeli zabierasz głos w dyskusji oceniając innych to użyj normalnych
argumentów bez populizmu
Pozdrawiam
> > > Adam Wysoczański napisał:
> > > Panowie odrobinę skromności i odrobinę szacunku dla innych.
> > > W chwili obecnej jestem najbardziej doswiadczonym nurkiem i instruktorem
> > > rebreatherowym w Polsce
> > ta skromność :-)
> Masz uwagi do mojej skromności:
> -czy napisałem nieprawdę?
Komandor doc dr hab Ryszard Kłos nurkował na zdecydowanie większej ilości
różnorodnych obiegów zamkniętych.
pozdrawiam rc
> dlaczego ja nurkuję na rebreatherze ponieważ
> nie jestem wstanie na obiegu otwartym nurkować na wrakach poniżej 100m.
Że tak wbiję szpilę, do jakiej głębokości producent przewidział ten twój CCR?
I jak to się ma do:
> Pozdrawiam i zapewniam nurkowanie z Buddy Inspiration Vision jest
> bezpieczne
--
*Paniczko_Sławomir* GG - *194772*
_____________________________________________________________________________
Pozdrawiam
Jacek "Fother" Klajn
Advanced EANx Instruktor IANTD # 5134
Trimix Diver IANTD
Gas Blender IANTD
CCR Explorer Trimix Diver PSAI
www.fother.pl
tel.+48 513125005
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Jeżeli z softem Vision to do 120m
Producent pisze co innego
http://www.apdiving.com/inspiration/vision/technicalspecification/index.html
Depth Limits: Deeper than 100m: Onboard decompression invalid.
Ale bardziej mi chodziło o:
100m - max. Depth at which all rebreather parameters are proven: CO2
endurance, O2 control and work of breathing.
100m - the limit of the CE approval.
Deeper than 100m: CO2 endurance unknown.
WARNING! Diving deeper than 100m carries the following additional risks.
Ja rozumiem że ktoś świadomie podejmuje dodatkowe ryzyko.
Tylko dziwnie to brzmi jak następnie pisze:
"Pozdrawiam i zapewniam nurkowanie z Buddy Inspiration Vision jest
bezpieczne"
"Jeszcze raz powtarzam Rebreathery są bezpieczne"
Na otwartym 50m na powietrzu z jedną butlą też jest bezpieczne.
> Ja rozumiem że ktoś świadomie podejmuje dodatkowe ryzyko.
> Tylko dziwnie to brzmi jak następnie pisze:
>
> "Pozdrawiam i zapewniam nurkowanie z Buddy Inspiration Vision jest
> bezpieczne"
> "Jeszcze raz powtarzam Rebreathery są bezpieczne"
WARNING! Diving deeper than 100m carries the following additional risks.
Deeper than 100m: CO2 endurance unknown.
Deeper than 100m: Onboard decompression invalid.
Deeper than 110m: Work of breathing with a Trimix diluent unknown.
Deeper than 130m: Depth gauge inaccurate.
Deeper than 150m: Work of breathing with an Heliox diluent unknown.
Deeper than 160m: Structural integrity of components unknown - the air cavity
within the buzzer will implode eventually, and other components may fail.
To co napisali w APD to dupochron, ale CE nie jest poważnym standardem
jakościowym. APD nie stać na wysokie klasy dopuszczenia 250 czy 300m. Mieli by
też kłopot ze spełnieniem dopuszczalnej wartości pracy oddechowej wg Norwegian
Petroleum Directorate 1991. Dodatkowo zastępowanie jednego komputera innym
rozwala działanie CE, całego urządzenia.
Kabaret jest jeszcze większy, JFK na FN założył temat o bezpieczeństwie CCR.
zacytował wyrok sądu w USA, jak przerabiasz samodzielnie urządzenie i
zdechniesz, to producent ma bezpieczną kasę, ani centa nie zapłaci.
Wiem co pisze producent, ja podałem fakty a nie normy CE
Co do komputera, Vision ma własny komputer w handsecie ( z algorytmem
Buhlmanna + GF skalowany do 120m) i według niego mozna nurkować. Mozna tez
nurkować na tabliczke lub na NIEZALEŻNY komputer np. VR3. Najczęściej tak sie
robi poniżej 120m.
Jacek"Fother"Klajn
Advanced EANx Instruktor IANTD # 5134
Trimix Diver IANTD
Gas Blender IANTD
CCR Explorer Trimix Diver PSAI
www.fother.pl
tel.+48 513125005