Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Dlaczego jeździsz?

9 views
Skip to first unread message

Watson

unread,
Oct 24, 2003, 6:04:33 AM10/24/03
to
Hej grupowicze, precelki i precle.
Robimy mega wątek ;)

Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.
--
Pozdrawia,
Watson
pomarańczowy Enduro Aperitif Team
http://listserv.motocykle.org/mailman/listinfo/enduro


Spley

unread,
Oct 24, 2003, 6:22:05 AM10/24/03
to

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

bo lubie :)

kocyx

unread,
Oct 24, 2003, 6:17:46 AM10/24/03
to
Watson <wat...@konto.pl> typed:

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Taki lajf....

;)))

a powaznie - odp jest prosta: pasja

zdrowia
--
kocyx
form bydg
CB 500 - na sprzedaz
"Jedynym sposobem pozbycia sie pokusy jest uleganie jej"
Billy S.


Cpt.Nemo

unread,
Oct 24, 2003, 6:16:32 AM10/24/03
to

Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...

>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>

W trasy :
Bo lubie

Po miescie:
Bo lubie i wygodniej oraz szybciej niz autkiem

W terenie:
Bo lubie i dojade tam gdzie nie dojade puszka.

W deszczu, lub zimnie:
Bo czasem mam ochote, tak samo jak plynac zaglowka w burzy, czy jezdzic
na lyzwach w silnym mrozie, albo wskoczyc do lodowatej wody po saunie. A
czasem dlatego ze musze choc nie mam ochoty :)))))


Pozdrawiam, leszek
PS. Chyba do wlasnego lubienia nie musze dorabiac ideologii :)

Watson

unread,
Oct 24, 2003, 6:28:47 AM10/24/03
to

Brawo za odwage.
Spodziewalem sie takie odpowiedzi i mialem nadzieje ze bedzie jako pierwsza
:)

Ale to za malo, bo to nie jest przyczyna. To efekt.
Zanstanów sie - Dlaczego lubisz?

Ja wiem.

Kristos

unread,
Oct 24, 2003, 6:31:33 AM10/24/03
to
>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>

bo szybciej :))))

pozdro

kristos
ntv6,5


--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

fullar - motocykle24.pl

unread,
Oct 24, 2003, 6:35:08 AM10/24/03
to
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

jezu... matka tez mi zadaje to pytanie... :)
bo to jak heroina, niezly odlot przy kazdej porcji a do tego uzaleznienie :)
pozdro
Robert


Andrzej Rosa

unread,
Oct 24, 2003, 6:38:06 AM10/24/03
to
On Fri, 24 Oct 2003 12:04:33 +0200
"Watson" <wat...@konto.pl> wrote:

> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)
>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>
> Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze
> najlepsza.

Moim zdaniem chodzi o to co się umownie nazywa adrenaliną, czyli o
odpowiednią dawkę odpowiednich hormonów.

Od człowieka zależy jak lubi je przyjmować. Jedni lubią mocnego kopa raz
na jakiś czas, a drudzy bardziej regularne i umiarkowane dawki.

Czyli moim zdaniem w motocyklach chodzi o ryzyko związane z jazdą.
Nie musi zaraz być monstrualne, bo to kwestia osobistych preferencji.

Pozdrawiam.
--
Andrzej Rosa GSF1200N
Good judgment comes from experience. Unfortunately, the experience
usually comes from bad judgment.
Adres do korespondencj: bakters at chemie . fu-berlin . de

Swiety Jimmie

unread,
Oct 24, 2003, 6:41:15 AM10/24/03
to
Watson probuje rozpetac giga thread:
> Dlaczego jezdze (motocyklem)?

1) Bo lubie slajdziki - i w samochodzie i na moto
2) Motocyklem - bo samochodem nie da sie jezdzic na jednym kole (no
dobra, moim sie za bardzo nie da, ale wszystko przede mna ;-))
3) Bo samochodem nie da sie kapciowac z nogami przewieszonymi przez
owiewke (uwagi j.w.)
4) Bo lalki na to leca? ;-)
5) Bo na moto fajniej sie jezdzi do Belchatowa, Zabrza, Poznania i w
wiele innych miejsc do ktorych musze jezdzic...bo tak!
6) "Jak to? BO LUBI!!!" (kopirajt baj Pietrasik, A.D. 2000)
7,8,....etc......

Pozdr,
Swiety Jimmie & Mephisto
www.jimmie.motocykle.org
--
Archiwum pl.rec.motocykle: http://news.riders.pl

gildor

unread,
Oct 24, 2003, 6:41:02 AM10/24/03
to
aloha

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.


Rozmawialem kiedys w towarzystwie i opowiadalem sporo o tym, ze jezdze,
jak jezdze, gdzie bywam, z kim sie spotykam, etc etc etc. Taka pogadanka
przy piwku.
Przy stoliku obok siedzial czlowiek, ktory niedawno sprzedal swojego
GS500, bo juz mu nie byl potrzebny. Smial sie ze mnie, ze dorabiam
ideologie do posiadania i poruszania sie motocyklem. On go, bowiem,
uzywal wylacznie do podjechania "po bulki".
No coz... z roznych powodow mozna zbierac znaczki: bo koledzy zbieraja,
z uwielbienia, ale rowniez dlatego, zeby zawsze miec pod reka taki
znaczek, ktory mozna nakleic na koperte by wyslac list.

Ja posiadam motocykl z uwielbienia. Nie posiadania go zeby wszyscy
widzieli, nie tylko po to by latwiej nim dojechac do roboty, ale dlatego
ze lubie poprostu wyjsc do garazu i go szmatka poprzecierac, zeby
pokrecic srubkami, przejechac sie od tak, dla przyjemnosci.
Odkad go mam, mam 2 razy wiecej znajomych niz wczesniej.
Jak bylem gowniaz, to mialem tylko plakaty na scianach z motocyklami, a
teraz... teraz nie mam plakatów na scianach, teraz mam prawdziwy
motocykl w garazu.
I nie dorabiam ideologi do posiadania motocykla, tylko posiadam
motocykl, spelniajac dziecieco-mlodziencze marzenia.
Ot i cala filozofia.

- gildor


--
Czarna Bandziora600S'98/99
W-wa - Bemowo
http://www.greennet.org.pl/~mario/motocykl.html
FAQ: http://www.riders.pl/node.php?id=735

ghost writer

unread,
Oct 24, 2003, 6:49:12 AM10/24/03
to
Bo sie da.
Albo bo sa (motocykle). ;)

pozdr
Pawel
gixer 1000

Kuba Łacki

unread,
Oct 24, 2003, 6:52:27 AM10/24/03
to
On Fri, 24 Oct 2003 12:04:33 +0200, "Watson" <wat...@konto.pl> wrote:

>Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

Bo muszę. Jestem uzależniony. Bez tego nie funkcjonuję.
I nie potrafię tego uzasadnić. I nie ma tu absolutnie nic do rzeczy
adrenalina.

--
pozdrówki
kubek i erefa.

Mari@

unread,
Oct 24, 2003, 6:53:38 AM10/24/03
to
Turururum!!

Użytkownik Watson <wat...@konto.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:

> Ale to za malo, bo to nie jest przyczyna. To efekt.
> Zanstanów sie - Dlaczego lubisz?

*** Oj Ty sie Watson nudzisz.... :) A kawal o wrobelku znasz? :)
Jakiegos himalaiste kiedys zapytano czemu sie wspina po gorach.
Odpowiedzial - bo sa.
A ja?
Bo zapominam. Bo nie musze myslec o tym o czym mysle caly dzien w
pracy/domu/szkole. Bo wtedy mysle o drodze - ktoredy pojade, wyprzedzic czy
nie wyprzedzic, a moze teraz szybko, a moze teraz wolno, kiedy zatankowac,
gdzie cos zjesc.
Bo tutaj ja rzadze. Nie Urzad Skarbowy, nie szef. Ja podejmuje decyzje.
Bo ludzie mi tego zazdroszcza, ze robie to na co innych nie stac [w sensie
niefinansowym]. Bo jestem wtedy gosc/szpaner/odwazniak. Bo mam w dupie to ze
jestem "dawca".
Bo zawsze chcialem.
Bo mam czym.
Bo jestem.
Bo jest.
Bo ...

--
+--- "Mari@" & "Niuniek" - GSX 1100F - Road Lamer MC President ;) ---+
+ " cos byc musi do cholery za zakretem " +
+ http://www.mojmotocykl.pl http://www.prm-poludnie.motocykle.org +
+-------------------- maria[malpa]mojmotocykl.pl --------------------+

Swiety Jimmie

unread,
Oct 24, 2003, 6:56:26 AM10/24/03
to
Watson:
> "Dlaczego jezdze"?

A teraz na powaznie:
- Zeby spotkac sie z daleko mieszkajacymi i dawno nie widzianymi
przyjaciolmi, w dodatku docierajac do nich w sposob sprawiajacy mi
przyjemnosc
- Zeby nie dotrzec nigdzie, tylko miec przez chwile swiety spokoj od
wszystkiego i od wszystkich
- Zeby zlapac dawke adrenaliny
- Zeby nie przepieprzyc zycia na kanapie przed telewizorem
- Zeby nie zwariowac.

Swiety Jimmie & Mephisto
www.jimmie.motocykle.org

Mnich

unread,
Oct 24, 2003, 6:51:32 AM10/24/03
to
> Dlaczego jeżdzę?

W moim przypadku powinno być dlaczego dopiero zaczalem jezdzic;))
1. dziad jeździł, ojciec jeździł - to i ja tyż chce
2. mam małpią ciekawość tego co za rogiem, i za następnym...
3. czasem chce zostac sam ze soba, więc mam wymowke ze pasazer sie nie
zmiesci ;))
4. jezdem duzym chłopcem ;))

Kolejnosc dowolna ;)
Ciekawe czy to samo napisze w nastepnym sezonie ? hmm

Pozdrowki
Mnich

--
WSK M06 B1 w kolorze kardynalskim


Andrzej Rosa

unread,
Oct 24, 2003, 7:03:12 AM10/24/03
to
On Fri, 24 Oct 2003 12:52:27 +0200
Kuba Łacki <ya...@riders.pl> wrote:

> On Fri, 24 Oct 2003 12:04:33 +0200, "Watson" <wat...@konto.pl> wrote:
>
> >Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>
> Bo muszę. Jestem uzależniony. Bez tego nie funkcjonuję.

W to wierzę.

> I nie potrafię tego uzasadnić.

I w to.

> I nie ma tu absolutnie nic do rzeczy
> adrenalina.

A w to już nie.

el DiZlo

unread,
Oct 24, 2003, 7:01:00 AM10/24/03
to
Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

ktos tu mial to w sigu, zgadza sie w 100%: "kto wie - nie pyta, kto pyta - i
tak nie zrozumie odpowiedzi"

pozdro!
DiZel i jego Dr AG
Łest Kołst (Szczecin of kors)


Kefir

unread,
Oct 24, 2003, 7:02:31 AM10/24/03
to
Ahoj, akotas
"Watson" <wat...@konto.pl> wrote in message
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...

> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)
nie wiem czy sie uda - celowo pisze na poczatku, bo jak poczytam posty
innych to nie bede mial czego dodac ;-)

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>
... podmiotem domyslnym, jak rozumiem, jest motocykl ;-)
... jezdze bo mi to robi dobrze, wtedy najbardziej na swiecie moge miec w
dupie wszelkie zmory codziennosci, skoncentrowac sie wylacznie na
przyjemnosci i czuc ze zyje pelnia zycia. Jazda na moto daje poczucie
nieposkromionej wolnosci - podobnie odczuwalem zasuwajac na nartach,
zeglujac, czy jezdzac konno - BTW wszystkiemu towarzyszy TEN szum w uszach i
poczucie polykania przestrzeni. Najlepsza gospodarke adrenalinka obecnie
daje mi moto. Jak sobie czasem wrzasne z radosci ze jade lub, co gorsza,
podspiewuje ;-) to mnie sie moturek nie ploszy ;-) i nikt nie spojrzy z
politowaniem. Ze wstydem ;-) tez dodam, ze uwielbiam nocne strzelania z
wydechow, krecenie do odciecia i chcialbym nauczyc latac na gumie, ale to
zli koledzy mnie namowili ;-)
Pozdrawiam
Artur Gwizdowski vel Kefir
CHlor eksportowy w 2 o o zone &XJ900 poszla za bezcen&GSX750F szpszedam
".. wypuklosc wieczka jest naturalnym stanem kefiru.."


Siemczak

unread,
Oct 24, 2003, 7:08:21 AM10/24/03
to
> Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.

Pierwsza mysl....bo jestem jeszcze dzieckiem a to jest moja zabawka....

Druga mysl........jezdze, bo ktoregos ranka obudzilem z mysla, ze chce
jezdzic...i sen sie sprawdza za kazdym razem gdy wsiadam na motocykl.
Wszystko jest takie nierzeczywiste, a ja jestem niesmiertelny.

Trzecia mysl...bo tylko na motocyklu moge bys sam ze soba

Czwarta mysl...bo jestem szpanerem ;))

Piata, siudma, dziesiata...mysl ....

...a podsumowanie jest takie...NIE mam zielonego pojecia dlaczego jezdze na
motorze.

Pozdrawiam
Siemczak SR500


zbyl

unread,
Oct 24, 2003, 7:11:35 AM10/24/03
to
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.


Bo lubie :-))

Bo gdy wsiadam na moto czuje sie swietnie
wszystko inne odchodzi i jestem tylko ja i maszyna.....

I po prostu to jest piekne i nie da sie tego wytlumaczyc ...


--
zbyl
FZR 600 `89
Kielce Zone ;)


maniek_7 Mariusz

unread,
Oct 24, 2003, 7:13:01 AM10/24/03
to
Watson <wat...@konto.pl> napisał(a):

Bo po to są motocykle, żeby móc wyróżnić sie z szarej masy...

I oczywiście adrenalina....

Mariusz
ZZR600

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Michu

unread,
Oct 24, 2003, 7:19:03 AM10/24/03
to
On Fri, 24 Oct 2003 12:04:33 +0200, "Watson" <wat...@konto.pl> wrote:

Strzalencja:-)))
Dlaczego lubie jezdzic?? Szczerze tego pytania sobie nie zadawalem
jakos do tey pory. Nie bylo czasu czy jakos tak , a moze nie bylo
powodu by sobie postawic takie pytanie i udzielic jednoznacznej
odpowiedz;/
Odkad pamietam towarzyszyly mi dwa kolka i zwiazane z nimi
zainteresowanie do motoryzacji. Mowie tu zarowno o samochodach jak i
motocyklach. Jednak bardziej mnie ineteresowaly motocykle. Mialy, maja
i beda mialy w sobie cos szczegolnego co powoduje ze sa mi one jakos
blizsze. Moze to przez to ze majac kilka lub kilkanascie lat byly poza
moim zasiegiem i moglem sobie o nich tylko pomarzyc. Widok motocykla
byl dla mnie czyms niezwyklym i niezbyt czestym jednoczesnie. W 4 czy
5 klasie podstawowki jeden z moich kolegow z klasy posiadl motoryne.
To ze tak powiem przesadzilo o ze motorower, a pozniej motocykl musze
miec. I to nie z racji zazdrosci czy checi zaimponowania rowiesnikow,
bron Boze. Tylko widzialem ile to daje frajdy. Jako ze rodzice mieli
swoje powody dla ktorych nie moglem miec swoich dwoch kolek z napedem
to postanowilem ze zrobie za wlasna kase chociaz karte motorowera,
zeby w razie czego miec;-) Karte zrobilem. Coz mi po niej jak nie
mialem jej gdzie wykorzystac;-) Dopiero w 2000 roku udalo mi sie nabyc
dwa wlasne kolka. Romet 50 T-1. Cale 49,9ccm pojemnosci i 2,7KM
mocy(dane ksiazkowe). Od tego czasu dzien w dzien jedzilem....
wszedzie. Spelnilem swoje marzenie wreszcie. Mialem swoj wlasny
moto...rower:-)
To bylo to. Ciagle wyczekiwanie na mozliwosc pojezdzenia, jak nie z
kumplami to samemu. Jakies usterki od czasu do czasu, brak
doswiadczenia w ich naprawie i usunieciu. Wszystko to powodowalo ze
chcialo sie jezdzic. Jazda sprzetem ktorego rozebralo sie doslownie na
srubki jest bezcenna. Tego mi nikt nie zabierze. To jest moje do
konca, az nie walne w kalendarz. Dzieki temu ze jezdze sprzetem to
czuje ze zyje.
Jazda moto....to wspaniala sprawa, bez wzgledu na to czy sie jezdzi
R1, RR czy Komarkiem, dla ludzi ktorzy naprawde kochaja motocykle nie
ma to znaczenia. Wazne ze sie jedzie i cos tam pod tylkiem pyrka
sobie radosnie.
Jezdze bo moge odreagowac po calym tygodni zmagan w szkole, pracy czy
Bog jeden wie gdzie jeszcze. Wsiadam na sprzeta i reszta mnie nie
obchodzi( w przenosni oczywiscie).
Dzieki motocyklom wiem ze zycie ma sens........


Pozdro:)
Michu & & JA MAm straCHA(by JACOL)
'Poznan city tey'
mailto: moto...@wp.pl
Gadulec: 4057280

huck

unread,
Oct 24, 2003, 7:26:05 AM10/24/03
to
-bo bakcyl jest kurde jak opryszczka ;)) nie do zabicia jak raz złapiesz to
juz sie nie pozbedziesz
-bo daje poczucie wolnosci
-bo realizuje sie w tym moja dusza outsidera :))
huck


Tomek K.

unread,
Oct 24, 2003, 7:30:01 AM10/24/03
to
Watson napisał :

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

Bo lubie....a lubie , bo wciaga jak narkotyk, a jest to jak narkotyk, bo:
1. Uwielbiam zespolenie czlowieka z maszyna w proporcji fizycznej prawie 1:1
(dlatego nie katamaran, samolot itd)
2. Czerpie olbrzymia przyjemnosc i satysfakcje z kontroli nad motocyklem
(dlatego nie rozumiem czasami czym sie kieruja nowi kupujac na pierwsze moto
R1, czy czerpia satysfakcje z jazdy?)
3. Uwielbiam badac/przekraczac swoje granice/bariery (czesto psychologiczne)
czyt. podnosic swoje umiejetnosci
4. Uwielbiam czuc blisko siebie asfalt, moc go dotknac, "zetrzec" na winklu,
prawie czuc jego zapach nosem
5. Dzwiek wkrecajacego sie na obroty motocykla jest cudowny :-)
6. Poczucie wolnosci na motocyklu jest nieporownywalne z niczym innym
7. Raz na jakis czas nie ma , jak wziac namiot i ruszyc przed siebie...na
miesiac , dwa....jechac, jechac, jechac.....
niewazne gdzie, niewazne po co.....caly swiat staje sie niewazny....jest
tylko maszyna i czlowiek.

Mozna by napisac jeszcze ze 100 pkt....ale po co? Czy to wazne dlaczego
lubimy?
W motocyklu jest to wlasnie piekne.....ze nie trzeba rozstrzasac kto z kim,
dlaczego, po co, za ile....
wsiada sie, odpala, zaklada kask (albo i nie ;-) ) i rusza sie....przed
siebie.

Pozdrawiam
Tomek K.(3city)
CBR600F4i'01 - sprzedam


Kuczu

unread,
Oct 24, 2003, 7:36:23 AM10/24/03
to
Watson wrote:
|| Hej grupowicze, precelki i precle.
|| Robimy mega wątek ;)
||
|| Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
|| Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Bo dupeczki leca na gosci w skorach na moturach !!! Buahahaha
--
Kuczu (GSX Dragmaschine)

LOUD PIPES SAVE LIVES!


Siemczak

unread,
Oct 24, 2003, 7:40:46 AM10/24/03
to

> Bo dupeczki leca na gosci w skorach na moturach !!! Buahahaha
>
Powod dobry jak kazdy inny, ...sie nie smiej... :))

Pozdrawaiam
Uniformowy feteszysta Siemczak


Jaś Kowalski

unread,
Oct 24, 2003, 7:42:16 AM10/24/03
to
Jak kupowałem swojeg bzyka zadała mi pytanie: "...poco Ci to i tak nie
bedziesz na tym jezdził..." A ja jej na to: Mam to w genach i nic mnie nie
powstrzyma....

Pozdrawiam.


****************************
Marcin Kopyść
WSKM06B3GIL z 1977 Orginał
Stalowa Wola zone
zielon...@wp.pl
GG 2971579
Tlen: marc...@tlen.pl
Com 693844130
**************************


Jaś Kowalski

unread,
Oct 24, 2003, 7:46:44 AM10/24/03
to
Mamy Mnichu coś wspólnego może kiedyś na jakimś zlocie się spotkamy....

****************************
Marcin Kopyść
WSKM06B3 GIL z 1977 Orginał

samson

unread,
Oct 24, 2003, 7:49:35 AM10/24/03
to
Watson wrote:

Bo musze.


--
| Pozdrawiam Tomek Bramson | '79 Suzuki GS 400 |
| WWW: http://honda.ath.cx/samson |
| GG: 2760153 | Mail: sam...@sm.pl |


Lidka

unread,
Oct 24, 2003, 7:58:55 AM10/24/03
to
Hmmm....
to troche przypomina uzależnienie, najlepiej chyba świadczy o tym
radocha jak po dłużej przerwie nawijasz pierwsze kilometry. (morda się
cieszy pod kaskiem)
Można by pisać i pisać i pisac dlaczego.
W skrócie, bo to kocham.
Pozdr.,
Lidka

Mikolaj.

unread,
Oct 24, 2003, 8:02:21 AM10/24/03
to
Popatrzmy jak Watson zapodaje na pl.rec.motocykle:

>Hej grupowicze, precelki i precle.
>Robimy mega wątek ;)
>
>Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Robimy spam-wątek?
Oki.
Dlaczego ja jeżdzę? Ja jeżdzę bo lubię.
A dlaczego ja lubię. Bo sprawia mi to przyjemnośc?
A dlaczego mi to sprawia przyjemniość?
Sprawia mi to przyjemność, bo ja już jestem
tak skonstruowany, że musze coś robi. I akurt
trafiło na motocykl. Podejrzewam, że gdyby inaczej
losy moje się ułożyły, to bym nie jeździł
motocyklem, tylko latał szybowcem, jeździł bobslejem
albo skakł na spadochronie. Albo bym odkłądał na
Corvettę ;-) A dlaczego tak. Ano od dziecka mam
ja ci do prędkości pociąg. Prędkość to je ono.
Poza tym lubię adrenalinę. Jestem od niej uzależniony.
A prędkośc i jazda na motocyklu albo może odwrotnie:
jazda na motocyklu i prędkość dają dużą dawkę adrenaliny,
większą niż jazda samochodem i prędkość, zresztą
zsamochód nie ma takiego przyspieszenia, kres z mózgu nie
odpływa, nie ma blackoutów, nie ma stresu, nie ma adrenaliny,
czyli lipa. Ale wracając do tematu predkośc na motocyklu
daje również więcej adrenaliny niż trenowanie sztuk walki,
więcej niż starty w zawodach, niż kopanie się nawzajem,
po ryju, choć nie powiem, to równiez była adrenalina
niezła. No ale była i się skończyła. top jest więcej
adreanliny niż gra w Quake'a w ciemnym pokoju z głośnikami
na maksa, więcej niż wybuchająca petarda w ręku, bo to
raczej było chwilowe, za to gojenie trwało 2 miesiace
i w sumie nie było to w ogołe przyjemne.
Co więcej sprawia mi przyjemnośc, bo adreanalina to
jest uzależnienie i ja po prostu muszę, muszę, muszę.
Otóż przyjemnośc sprawia mi kontakt z naturą, przysłowiowy
wiatr we wsłosach, któy raczej polaga na szumi i huku
w kasku. No i oczywiście możliwośc bycia pierwszym. Bo wiecie,
każdy prawdziwy facet musi zawsze byc pierwszy, cokolwiek
to oznacza. No i oczywiście, jak to mawiają ludzie z kraju,
gdzie sie jeździ nie tą stroną co trzeba, last bat not least,
swoboda. Mogę pojechc gdzie chce i jak chce. Niby puszka
tez to daje, ale jakoś inaczej. motocykl daje to bardziej.
Możliwośc pochylania się w zakrętach. Przycieranie podnóżków,
kolektorów wydechowych, centralki itp. no ale to jakby
związane z punktem pierwszym - adrenalina, adrenalina,
bo a nuż tym razem nie wyda.... Poza tym to w zakręcie jest
kontrola tego zakrętu, wiem ile się pochlam, wiem
jak mocno, wiem ile jeszcze mogę.
No i w zasadzie miało byc last, ale skoro sie byłem rozpisałem
i mi całkiem nieźle idzie, to dodajmy punkt, którego wszyscy
się wstydzą, wszyscy zaprzeczają, a i tak wiadomo jak jest.
Szpan. Snobizm. Poczucie bycia lepszym. Innym. Jakkolwiek
to nazwać. Wyróżnienie sie z tłumu jednakowych, szarych
i nijakich twarzy, ludzi. Z tłumu, który przede do przodu,
bez perspektyw, bez poznania siebie, bez sensu.
Ja siebie znam, ja lubię intensywne życie, szybkie życie.
Czy ja mówią wspomninei już wcześniej goście livin' on the edge.
cos trzeba w życiu robić innego niż praca dom, dom praca.
Trzeba miec swój świat. JA mam taki swiat, ja mam tych swiatów
więcej, a jednym z nich jest motocykl.
Nie wyszło za długie? ;-)

--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 |VFR 800A V4 VTEC '02 - blu witek ;-)) |
----------------------+-----------------------------------------------+
THREEPIO: I'm going to regret this.

Arek T.

unread,
Oct 24, 2003, 8:11:50 AM10/24/03
to

Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...
> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)
>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

wszedzie gdzie patrzysz pojawia sie jeden kolor, prawie w kazdej chwili
Twojego zycia, jestes jak kazdy inny, niby inny ale nie do konca, siedzi w
twojej glowie.. szarosc, gdy zakladasz kurtke, zapinasz suwak, wkladasz kask
na glowe czujesz ze wszyscy sie na ciebie patrza, podziwiaja, boja sie, u
niektorych wywolujesz zazdrosc, u innych wspomnienia, przez chwile jestes
inny, to ty jestes w centrum uwagi, na drodze, gdy stoisz przed sklepem..
gdy jezdzisz, zostawiasz wszystko za soba, masz tylko jedno uczucie, nikt ci
tego nie odbierze, to jest tylko twoje, przez chwile jestes wolny

Arek,
gpx 6
wawa zone


Andrzej Rosa

unread,
Oct 24, 2003, 8:15:02 AM10/24/03
to
On Fri, 24 Oct 2003 13:01:00 +0200
"el DiZlo" <an...@we.ps.pl> wrote:

> Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
> news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...
> > Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> > Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>
> ktos tu mial to w sigu, zgadza sie w 100%: "kto wie - nie pyta, kto
> pyta - i tak nie zrozumie odpowiedzi"

Tylko przy założeniu, że powody dla których jeździmy motocyklami są
trudne do przekazania innym. Moim zdaniem one są trudne do przekazania
samemu sobie.

Jacek Tyburczy

unread,
Oct 24, 2003, 8:35:03 AM10/24/03
to
Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał:

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

-Bo to jest lepsze niz sex. (zartuje)

-Bo zycie bez tego bylo by tylko wegetacja...

Pozdrawiam

------------------------------------
Jacek Tyburczy
Rybnik
'88 Bordowy Intruder VS700
jac...@poczta.fm
GG 1358612
------------------------------------

Mr.Jack

unread,
Oct 24, 2003, 8:45:52 AM10/24/03
to
Użytkownik "Jacek Tyburczy" <jac...@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:bnb659$gvh$1...@nemesis.news.tpi.pl

> -Bo to jest lepsze niz sex. (zartuje)

hmmm w pewnych sytuacjach jest :]

--
Jacek "Mr.Jack" Sawicki
Internetowy Magazyn Motocykl
http://www.motocykl.org
Internetowa Giełda Ogłoszeniowa
http://www.motocykl.org/gielda


zosia_

unread,
Oct 24, 2003, 9:04:11 AM10/24/03
to
Pojęcia nie mam skąd się to wzięło. Jest mi potrzebne. No może nie jak
tlen ale baaardzo. Adrenalina i aspekt towarzyski jest też przy jeżdzie
na nartach, samochodem, żeglowaniu, jeżdzie konnej i paru innych
czynnościach, które też bardzo lubię ale to nie to. Szlag mnie trafia
tylko, kiedy dłużej nie mogę jeżdzić motocyklem. O sprawdzanie się też
raczej nie chodzi, bo sprawdzac się mozna róznie. Szpan jest większy
przy żaglach i jeżdzie konnej.
Bo muszę ? A co to jest ? Narkotyk ?

I wychodzi na to, że nie mam pojęcia dlaczego to robię. Ale będę to
robic nadal - jak długo się da ;)

Ktoś strwierdził, że to jest najlepsze co można robić w ubraniu ;)
Z tym się zgadzam ;)


pozdrowionka
zosia_

Tusiek

unread,
Oct 24, 2003, 8:55:18 AM10/24/03
to
Użytkownik Watson napisał:

> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)
>

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>

> Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.
> --
> Pozdrawia,
> Watson
> pomarańczowy Enduro Aperitif Team

Dlaczego jezdze..... Przypominaja mi sie wypracowania szkolne.
Bo.......kocham to. Dosc pózno wsiadlem na motocykl. Majc juz zone,
dziecko, samochód.... Zona powiedziala ze bedzie robic prawo jazdy i ze
bedzie jezdzic samochodem. Ja na to bez zastanowienia - ok, lae ja
kupuje sobie motocykl. Zassalo ja ale tez powiedziala OK. Szybciej
mialem mmotocykl niz prawo jazdy ale ze nigdy nie jezdzilem to najpierw
sie nauczylem, zdalem a potem.....hajda, remont, remont, hajda.......
Potem na trasach oswiecilo mnie.
Jezdze bo.....jest mi to potrzebne. Uciekam od domu, dziecka, zony,
pracy, rodziny, kolopotow. Nikt nie zadzwoni, a jak zadzwoni to ma pecha
- moze potem oddzwonie. Moge byc sam ze soba - a jest mi to potrzebne,
odrobina izolacji bez natrectwa otoczenia. I ludzie. Ludzie którzy
uszanuja mój zly humor, moja potrzebe izolacji i tylko czasem przyniosa
piwo albo kieliszek. Czasem posiedza obok i nic nie chca - moze pogadac.
Wsiadam na moto. Kask, rekawice. Kluczyk, zaplon jade. I wszystko to co
bylo ucieka. Wyplywa wraz z szumem spod kasku, z mojej glowy. Jakos
bedzie. Parkuje juz bez trosk, bez zmartwien, lekki na duszy.
Nie wiem czy jestem samotnikiem, czy zwierzeciem stadnym. Lubie jezdzic
sam choc i parady w grupie maja cos w sobie. Wim ze na dluzsze trasy
wygodniej i lepiej w kilka motocykli. Lubie nasze imprezy - zwlaszcza te
niewielkie. Ale lubie tez sam. Jak jade gdzies, coś - to dlatego ze chce
a nie musze. A jesli musze to osladzam to sobie......jazda na motocyklu,
zeby choc odrobina przyjemnosci byla.
Bo......... ja pokrecony jestem. Im zimniej tym wiecej jezdze. Bo
sprawia mi to radość. Jazda oczywiscie nie mróz.

--
TUSiek
wawa zone
GS750 i zJawa TS350 po spotkaniu z katamaranem...

huck

unread,
Oct 24, 2003, 9:46:27 AM10/24/03
to

> >
> > ktos tu mial to w sigu, zgadza sie w 100%: "kto wie - nie pyta, kto
> > pyta - i tak nie zrozumie odpowiedzi"
>
> Tylko przy założeniu, że powody dla których jeździmy motocyklami są
> trudne do przekazania innym. Moim zdaniem one są trudne do przekazania
> samemu sobie.

tyż prawda :)
huck


bizard

unread,
Oct 24, 2003, 10:02:18 AM10/24/03
to

Bo tylko moto da mi to czego nie dostane od nikogo innego

bo po to sa te cuda zeby zyc nie umierac


Pozdro @ll

Bizard/HondaNSR50R
bizard1malpawp.pl
"burn rubber not your soul"

Marcin VFR

unread,
Oct 24, 2003, 9:56:04 AM10/24/03
to

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

## Ktos, kiedys na grupie powiedział kilka madrych słow ktore bardzo utkwiły
mi w pamieci.:

" Jazda motocyklem to ciagłe podejmowanie decyzji o zyciu i smierci......."

IMO to esencja tego dlaczego ja jezdze motocyklem.!!!

--
Pozdro !

Marcin
black&red VFR "Feuerwehr"
Czestochowa Ranger

".....this is the road to hell ........"


Arni

unread,
Oct 24, 2003, 9:47:16 AM10/24/03
to
Watson napisał(a):

>
> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)
>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Watson prowokatorze :)) 234 nie czyta chyba listy wiec odpowiem jego
słowami:
No bo k..wa TAK !!!

wystarczy ?
--
Arni
'84 HONDA CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 2,4 TD wagon
http://www.motocykle.org Torun

Nowak

unread,
Oct 24, 2003, 10:45:31 AM10/24/03
to
Zgodze się w całości z Mikołajem, wyczerpał prawie wszystko, co także i
u mnie powoduje stale rosnącą chęć jeżdzenia. Dodałbym tylko 1 rzecz,
która już tu padła:

"Jazda motocyklem to ciagłe podejmowanie decyzji o zyciu i smierci......."


pozdrawiam
Nowak

Wojtek W

unread,
Oct 24, 2003, 11:00:09 AM10/24/03
to
Dnia 03-10-24 14:15, Użytkownik Andrzej Rosa napisał:

> "el DiZlo" <an...@we.ps.pl> wrote:
>> Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał:


...
>> > Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>> > Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>>
>> ktos tu mial to w sigu, zgadza sie w 100%: "kto wie - nie pyta, kto
>> pyta - i tak nie zrozumie odpowiedzi"
>
> Tylko przy założeniu, że powody dla których jeździmy motocyklami są
> trudne do przekazania innym. Moim zdaniem one są trudne do przekazania
> samemu sobie.
>
> Pozdrawiam.

Tia, chyba tak... Od razu sobie powiedziałem "bo lubię", ale widzę że
Watson nie przyjmuje takiej odpowiedzi i tak siedzę i myślę dlaczego
lubię? I nie wiem.
A z tym "kto wie - nie pyta" to dość oczywiste. Kiedyś podjachałem pod
sklep moto i było zamknięte. Jakiś gostek sobie siedział na murku i mówi
"zamknięte", to ja "mhm", bo widzę. Ale jak on mówi "ja mam GS-a", to
już od razu wiem że on wie o co w tym chodzi i mogę mu powiedzieć po co
przyjechałem, a on opowie co mu się skiepściło w GSie :) i będzie ok.

pozdrawiam
Wojtek+KMX

Paweł Wojciechowicz

unread,
Oct 24, 2003, 11:48:35 AM10/24/03
to
Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał

Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

>Mnich napisał: 2. mam małpią ciekawość tego co za rogiem, i za następnym...

Święte słowa !!!! też tak czasem mam;)
Poza tym jeżdzę bo mama tego nie lubi ;)))
A tak naprawdę to nie jeżdzę bo sprzęt mam do remontu (ale mam!!!! :))
Jeżdzę (jeździłem/będę jeździł) bo strasznie lubię z kolegami bujać się
przez miasto bezcelowo.
A jeśli idzie o foczki to jeszcze nie widziałem, żeby jakaś sikała na widok
mnie na motorze (na pewno nie z powodu mojej urody- przecież byłem w kasku!!
może z powodu motocykla- mały silniczek, albo kij jeszcze wie co mogło byc
przyczyną tego, ze się nie oglądały). Tak więc nie zgodzę się z faktem, że
babeczki lecą na motórzystów.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Paweł Wojciechowicz "GUFI"
MZ ETZ 250 - "Bo jazda na ETZecie jest najlepszą jazdą na świecie"
http://wojtas85.w.interia.pl
GG: 2283546
From Wrocław


Szybowiec

unread,
Oct 24, 2003, 12:39:17 PM10/24/03
to
heJ!

Bo kiedyś patrzyłem z zazdrością i mi się wydawało, że to musi być SUPER.

Spróbowałem.

Zgadza się...jest SUPER.

Pozdrawiam,
Szybowiec, W-W, B-B
XJ 600N "Little Bee" żółto-czarna
/no CARS no PROBLEMS/

Jacek Różański

unread,
Oct 24, 2003, 1:32:10 PM10/24/03
to
Jogibabu!
Watson napisał/a:

> Hej grupowicze, precelki i precle.
> Robimy mega wątek ;)

Buu, bylo tyle razy. hyba wiekszosc postow na tej grupie jest
jaka czescia odpowiedzi na to pytanie.

--
Pozdrowienia

Jacek Różański
ETZ 251, back to roots, SR2 grupowy
Swiat bez granic
Tata motoRocha

Easy

unread,
Oct 24, 2003, 1:38:00 PM10/24/03
to

Użytkownik "Arni" <ar...@motocykle.org> napisał w wiadomości
news:3F992D64...@motocykle.org...

>> Watson prowokatorze :)) 234 nie czyta chyba listy wiec odpowiem jego
> słowami:
> No bo k..wa TAK !!!
>
> wystarczy ?


nie ;) jeszcze nalezaloby dodac, ze ja latam, bo ja inna jestem ;))) i.. i
jeszcze dlatego ze lubie ;)) i... i jeszcze wiele rzeczy.. ale co ja sie
bede rozpisywac... lepiej se kupie jakies enduro ;))


--
Easy i Red zJawa
Zielona Dziura

"co cie nie zabije, to cie wzmocni"


FAZER

unread,
Oct 24, 2003, 3:39:31 PM10/24/03
to
Watson wklepal:
> Ale to za malo, bo to nie jest przyczyna. To efekt.
> Zanstanów sie - Dlaczego lubisz?

W moim przypadku bedzie prymitywna odpowiedz, bo i przyczyna jest
prymitywna:
- lubie zapier....ac, cholernie lubie jezdzic bardzo szybko, lubie jak w
moim organizmie wydziela sie cos co sie nazywa adrenalina - niektorzy
twierdza, ze jest to narkotyk w najczystszejej z mozliwych postaci, czlowiek
jest naladowany, czuje sie jak poltora komandosa, adrenalina pobudza zmysly,
poteguje doznania, czuje sie kims innym, jakby swiat wokol nie istnial, nie
byl wazny, jak po dobrej dzialce. Uwielbiam to uczucie. Kazdy jest od czegos
uzalezniony, jeden od gorzaly, drugi od koki lub amfy, ja jestem uzalezniony
od adrenaliny i co jakis czas musze dostac dawke. Lubie tez jak inni patrza
na mnie ( nie mylic z dewiacja seksualna)jak pomykam, jak mi zazdroszcza
(snobizm), w ich spojrzeniach wyczytuje "ale ma fajnie, ale poszedl, ale
maszyna, kurde ale bym tez pojezdzil) Uwielbiam tez jak ludzie odprowadzaja
mnie wzrokiem - pelnym niespelnionych pragnien i podziwu. Lubie tez byc
wolnym i niezaleznym - taki mam charakter. Tak jak kiedys bylem kierowca
tira i przemierzalem europe od Itali przez Brytanie az do Skandynawii i
czulem sie przy tym wolny, tak teraz to samo czuje jezdzac motorem.
Niezaleznosc, drwienie sobie z przepisow, pokazywanie sobie, ze jest sie
ponad tym wszystkim, ponad ramami ustalonymi przez innych. Nie wiem czemu
ale na kierowcow puszek patrze z wyzszoscia, uwazam sie za kogos lepszego i
uwielbiam swiadomosc, ze kiedy tylko zechce, moge zostawic wszystkich z tylu
(wykonujac ruch nadgarstkiem). Ostre winkle, duze szybkosci na granicy
bezpieczenstwa, ryzyko z tym zwiazane, poczucie wolnosci i niezaleznosci
przez ten moment gdy jade motocyklem to jest to czego mi potrzeba i dlatego
jezdze.

Pozdro

FAZER


Magic

unread,
Oct 24, 2003, 5:54:40 PM10/24/03
to
> Dlaczego jeżdzę?
Bo tak !

PS. "Kiedy zaczynasz się zastanawiać, dlaczego kogoś kochasz, robisz
pierwszy krok ku rozstaniu"
--
Pozdrawiam
Maciek, GG 3174762
SRX250, VFR750F RC24
Archiwum: http://www.news.riders.pl/
FAQ: http://www.riders.pl/node.php?id=735


szydelek

unread,
Oct 25, 2003, 2:02:20 AM10/25/03
to
Bo to jest moj sens zycia, moja odskocznia. Na moto ja rzadze i mam
wszystkich w dupie :))

pozdrawiam
--
szyde...@poczta.onet.pl


Grzegorz Rogala

unread,
Oct 25, 2003, 5:36:06 AM10/25/03
to
siema !

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
>Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.
Ale pierwsza mysl jest sluszna - bo lubie
Druga mysl: bo jak jade to odpoczywam, chocbym jechal 60h
Trzecia mysl:bo jak jade dostarczam mojemu organizmowi endorfin wiec jestem
szczesliwy
Czwarta mysl:bo jak jade to mam o wiele wiecej rzeczy w dupie niz jak siedze
w pracy/domu itp
Piata mysl:bo jak jade to nie musze tlumaczyc nikomu gdzie,po
co,dlaczego,jak,itp....
Szosta mysl:bo jak jade to jade do kumpli albo z kumplami zeby w koncu sie
zatrzymac i spozyc kolejna dawke zakrzywiacza czasoprzestrzeni
Siodma mysl: bo ku**a TAK! ;)
Osma...
Dziewiata...
Bo to jest tak,ze urodzilem sie juz z kropla benzyny we krwi i ciezko mi
uzasadnic dlaczego jeszcze mnie to nie znudzilo chociaz wszystko inne
w zyciu nudzi mi sie zajebiscie szybko...

Pozdr !
Rogal


Hubert Krzemień

unread,
Oct 25, 2003, 5:55:03 AM10/25/03
to
Watson wrote:
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
Wyobraz sobie ze stoisz w nocy w deszczu (ulewie, i to solidnej). Nie
wziales przeciwdeszczowki, bo to tylko 100 km i na pewno nie bedzie padac,
przelecisz raz dwa. Prowadzisz w deszczu wysluzonego dwusuwa, ktory nie
wiedziec czemu najpierw przestal pracowac na jeden gar, a pozniej
ostatecznie zgasl 3 km stad. Przez ciagle padajacy deszcz i fontanny wody
spod kol tirow twoja skorzana kurtka wazy ze 3 razy wiecej. Nie masz juz
sily zeby kopac w kickstarter i ostatnim wysilkiem wtaczasz sprzeta na
szczyt dosc wysokiej gorki. Woz, albo przewoz. Siadasz, wlaczasz zaplon,
odpychasz sie i sprzet powoli nabiera predkosci. Teraz, albo nigdy, wrzucasz
bieg i lyycha. Tloki ociezale dudnia w cylindrach. I nagle slyszysz spalanie
mieszanki. Silnik ozywa i to od razu na obu garach. Juz nie musisz pchac w
ulewie pod gorke160 kg zelaza w ktore wlozyles tyle pracy. W tej chwili
doznajesz olsnienia. Juz wiesz dlaczego jezdzisz, jaka swobode daje
pracujacy silnik, ktory porusza cie bez Twojego wysilku z calkiem sporymi
predkosciami. W tym momencie potrafisz to naprawde docenic. To uczucie
wkrotce sie przycmi, ale zawsze bedzie Ci towarzyszyc w momencie kiedy
przekrecasz manetke na wyjsciu z winkla.
--
Pozdrawiam
HK


kap3lush

unread,
Oct 25, 2003, 6:51:37 AM10/25/03
to
Mari@ zeznal:
> A ja?
> Bo zapominam. Bo nie musze myslec o tym o czym mysle caly dzien w
> pracy/domu/szkole. Bo wtedy mysle o drodze - ktoredy pojade, wyprzedzic czy
> nie wyprzedzic, a moze teraz szybko, a moze teraz wolno, kiedy zatankowac,
> gdzie cos zjesc.
> Bo tutaj ja rzadze. Nie Urzad Skarbowy, nie szef. Ja podejmuje decyzje.
> Bo ludzie mi tego zazdroszcza, ze robie to na co innych nie stac [w sensie
> niefinansowym]. Bo jestem wtedy gosc/szpaner/odwazniak. Bo mam w dupie to ze
> jestem "dawca".
> Bo zawsze chcialem.
> Bo mam czym.
> Bo jestem.
> Bo jest.
> Bo ...

I ta wypowiedz najbardziej mi sie podoba, pasuje, whatever,
tutaj sie podpisze :)

pozdr

--
kap, er5

Mari@

unread,
Oct 25, 2003, 7:05:28 AM10/25/03
to
Turururum!!

Użytkownik kap3lush <kap3...@no.spam.terror.org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> I ta wypowiedz najbardziej mi sie podoba, pasuje, whatever,
> tutaj sie podpisze :)

*** Eee tam - wiekszosci chodzi o to samo :).
Ja drugi dzien czekam na motywacje kolegi Watsona. Rozpoczal watek i ucik
;). Pewnie nie wiedzial dlaczego, teraz jak juz koledzy napisali to sie
dowiedzial ;))

--
+--- "Mari@" & "Niuniek" - GSX 1100F - Road Lamer MC President ;) ---+
+ " cos byc musi do cholery za zakretem " +
+ http://www.mojmotocykl.pl http://www.prm-poludnie.motocykle.org +
+-------------------- maria[malpa]mojmotocykl.pl --------------------+


Kuczu

unread,
Oct 25, 2003, 9:01:49 AM10/25/03
to
Paweł Wojciechowicz wrote:
||Tak więc nie zgodzę się z faktem, że babeczki lecą na
|| motórzystów. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pffff. Bo czasy gdy lecialy na Emzety juz dawno minely. hihihi


--
Kuczu (GSX Dragmaschine)

LOUD PIPES SAVE LIVES!


zosia_

unread,
Oct 25, 2003, 1:32:37 PM10/25/03
to
Ale trzeba oddać Watsonowi - ma chłopak rękę do mega-wątków ;)


pozdrowionka
zosia_

Avissa

unread,
Oct 25, 2003, 2:10:03 PM10/25/03
to
Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...

> Robimy mega wątek ;)


>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

Krótko: Bo jazda na motocyklu jest lepsza niż sex :)))

--
Marcin Avissa
vel. "Wolny Kijek"
********************
Suzi DR 750 '88 BIGamista
[bo enduro jest lepsze niż sex : )]


Avissa

unread,
Oct 25, 2003, 2:25:01 PM10/25/03
to
Użytkownik "Watson" <wat...@konto.pl> napisał w wiadomości
news:bnatfh$11un$1...@news2.ipartners.pl...

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?


> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.
>

> Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.

Udzielając trochę pełniejszej wypowiedzi:
Jeżdżę, bo

-motocykle to moja religia
-od małego wiedziałem że będę jeździł. Nie wiem dlaczego.
-całe moje życie kręci się wokół motocykli
-wszystko co robię ma jedno na celu: jeździć
-dzieki motocyklom przeżyłem najpiękniejsze chwile w życiu i wiem, że będą
jeszcze następne
-dzięki motocyklom dostałem jakby drugie życie, o którym większość szarego
społeczeństwa może tylko sobie pomażyć
-mogę powiedzieć jedno: dzięki motocyklom jestem szczęśliwym człowiekiem
-nawet gdybym miał sie jutro rozpierdolić to i tak bym wsiadło na moto. I
gdybym odchodził z tego świata to mógłbym powiedzieć sobie 3 słowa: "niczego
nie żałuję" Dzięki moto przeżyłem przez te kilka lat jazdy więcej przygód,
przyjemnych chwil, uniesień i ekstazy i szczęścia niż większość szarych
ludzi przez całe swoje życie. I tego się będę trzymał!

marider

unread,
Oct 25, 2003, 11:25:19 AM10/25/03
to
Bo nie ma nic bardziej dla mnie relaksujacego niz duza predkosc (pow.
2.2), adrenalina, zespolenie z maszyna i zawistne spojrzenia ludzikow
pozamykanych w " puszkach" lub westchnienia dziewczyn gdy pomykasz sobie
srodkiem drogi... Bo gdy jest dobry motocykl i droga przede mna, to
wszystko inne mam z tylu...

Tego nie bylo a przeczytalem wszystkie wypociny ;-P

Pozdrawiam.

--
Maciek (marider) #GG: 915332
tmp NEW -> http://shaggy.swirusy.net/~marider/
Looking for FireBlade as new as I can get ;-)
To ride, shoot straight and speak the truth!
Canada

buzar

unread,
Oct 25, 2003, 4:10:10 PM10/25/03
to
"Watson" <wat...@konto.pl> wrote

1. Bo tak
2. bo samochodem nuuudno i gdyby nie mocykl to wielu miejsc/ludzi/rzeczy bym
nie zobaczyl
3. bo na motocyklu laduje sie pozytywnie, oczyszczajac sie z gownianej
codziennosci...
4. bo czuje sie szczesliwy
--
pozdrawiam
piotr buzar
www.buzar.skonet.pl
XRV 750
WroclawZone


Staśko

unread,
Oct 25, 2003, 7:26:13 PM10/25/03
to
Witam

> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Jest kilka powodow:
1- zawsze chcialem podruzowac
2- uczucie zapomnienia wymuszone przez pilnowanie drogi
3- adrenalina
4- wolnosc
5- panowanie nad motocyklem
6- patrz stopka

Pozdrawiam

Adam MZ ETZ250
Motocykl to nie hoby, to styl zycia


fiodor

unread,
Oct 27, 2003, 2:15:38 AM10/27/03
to
cze dzieciaczki

Wszyscy piszą o tym wiec ja tez :)
Ale wlasciwie to co tu pisac jak juz wszystko powiedziane?
Nie bede powielal waszych wczesniejszych wypowiedzi.
Chcialem tylko zaistniec w tym watku zeby juz calkiem
sie nie wyizolowac. Szkoda mi ze juz nie jezdze,
ale gdy to robilem czulem wlasnie to o czym pisaliscie.
To jest to.

pozdrovki
fiodor

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

jacek

unread,
Oct 27, 2003, 2:31:49 AM10/27/03
to
... bo to jest To co Tygrysy lubią najbardziej ;-)


jacek
XV 535 '2000 - do sprzedania


ARBAAL

unread,
Oct 27, 2003, 3:38:32 AM10/27/03
to
Dorzucę swoje pińć groszy :)

Jeżdżę bo lubię, jazda na moto sprawia mi ogromną frajdę (w przeciwieństwie
do jazdy puszką).
Ciężko to racjonalnie wytłumaczyć i tyle.

Jeździłem puszką taty (passat tdi z b. komfortowym wyposarzeniem) i nie
sprawiało mi to tyle radochy co jazda na mojej Yamasze :) A wedle
racjonalnych argumentów w takiej konkurencji Yamaha Virago vs VW Passat TDi
(plus skóry komóry i inne klymy) powinien zwyciężyć katamaran, a jednak.
Mój ojciec do dzisiaj nie może zrozumieć dlaczego zamiast samochodu kupiłem
motocykl. :)


Pozdrawiam wszystkich motocyklistów i motocyklistki!
Arbaal
Virago 535


Wojtek Topolnicki

unread,
Oct 27, 2003, 9:36:39 AM10/27/03
to

Użytkownik "Arek T." <cz3r...@wp.pl> napisał w wiadomości
> wszedzie gdzie patrzysz pojawia sie jeden kolor, prawie w kazdej chwili
> Twojego zycia, jestes jak kazdy inny, niby inny ale nie do konca, siedzi w
> twojej glowie.. szarosc, gdy zakladasz kurtke, zapinasz suwak, wkladasz
kask
> na glowe czujesz ze wszyscy sie na ciebie patrza, podziwiaja, boja sie, u
> niektorych wywolujesz zazdrosc, u innych wspomnienia, przez chwile jestes
> inny, to ty jestes w centrum uwagi, na drodze, gdy stoisz przed sklepem..
> gdy jezdzisz, zostawiasz wszystko za soba, masz tylko jedno uczucie, nikt
ci
> tego nie odbierze, to jest tylko twoje, przez chwile jestes wolny

Taak, cos w tym sensie.
Żeby zrobić coś ciekawego w tym życiu, posmakować nie-szarego koloru :)

Wojtek
Blue GPZ500S'01
Wawa

Jacek Krzyzanowski

unread,
Oct 27, 2003, 9:53:48 AM10/27/03
to
Watson <wat...@konto.pl> napisali:

>
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
> Niech to bedzie takie jesienne podsumowanie.

Dlugo tu nie zagladalem, no i juz myslalem, ze trafilem przez pomylke na
archiwum '98 ;>>>

--
...............................................................
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice http://www.krzyzak.motocykle.org .
............................................... ICQ 141058219 .

Jacek Krzyzanowski

unread,
Oct 27, 2003, 9:56:07 AM10/27/03
to
Grzegorz Rogala <ala...@go2.pl> napisali:

> Siodma mysl: bo ku**a TAK! ;)

A tampony juz kupil? ;>>>

Grzegorz Rogala

unread,
Oct 27, 2003, 10:10:05 AM10/27/03
to
siema !
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j.krzyz...@pkpik.pl> napisał cos na
grupe....

Krzyzak Ty zyjesz jeszcze?????? :)

pzdr !
Rogal
Ps. moze jakies % ? lub # ? :)


Paweł Wojciechowicz

unread,
Oct 27, 2003, 2:35:44 PM10/27/03
to
> Pffff. Bo czasy gdy lecialy na Emzety juz dawno minely. hihihi
Nieno miszczu!!!! mówiłem o sytuacji kiedy jeszcze jeździłem jamaszką (no
to chyba nie wychodzi z mody?).
Zgodzę się z Tobą, że MZciaże zauważani są tylko w towarzystwie
motocyklowym. Natomiast kobitki nie lecą na nic poniżej Suzuki :-P
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Paweł Wojciechowicz "GUFI"
MZ ETZ 250 - "cholerny złom"
http://wojtas85.w.interia.pl
GG: 2283546

Andrzej Rosa

unread,
Oct 28, 2003, 5:14:13 AM10/28/03
to
On Mon, 27 Oct 2003 20:35:44 +0100
"Paweł Wojciechowicz" <wojt...@interia.pl> wrote:

> > Pffff. Bo czasy gdy lecialy na Emzety juz dawno minely. hihihi
> Nieno miszczu!!!! mówiłem o sytuacji kiedy jeszcze jeździłem jamaszką
> (no
> to chyba nie wychodzi z mody?).
> Zgodzę się z Tobą, że MZciaże zauważani są tylko w towarzystwie
> motocyklowym.

MZciąża to efekt "lecenia" na MZ? No to powinna być zauważalna, choć w
sumie nie mam doświadczenia z tymi ciążami ;).

> Natomiast kobitki nie lecą na nic poniżej Suzuki :-P

A jest coś powyżej Suzuki? ;))

Pozdro.
--
Andrzej Rosa GSF1200N
Good judgment comes from experience. Unfortunately, the experience
usually comes from bad judgment.
Adres do korespondencj: bakters at chemie . fu-berlin . de

Mirek

unread,
Oct 28, 2003, 11:50:38 AM10/28/03
to
Watson <wat...@konto.pl> napisał(a):
> Tylko zastanówcie sie, bo wcale pierwsza myśl nie jest zawsze najlepsza.
>
Można tygodniami, w niewyobrażalnych cierpieniach, z upodleniem siebie i
udręczeniem najbliższych, wyczekując kiedy to się wreszcie skończy, ale też
błagając Boga, aby jeszcze nie, bo może cud się zdarzy.
A można w okamgnieniu. Byle nie za wcześnie! :-))))

pzdr
Mirek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Kuczu

unread,
Oct 28, 2003, 12:51:44 PM10/28/03
to
Mirek wrote:
|| Można tygodniami, w niewyobrażalnych cierpieniach, z upodleniem
|| siebie i udręczeniem najbliższych, wyczekując kiedy to się wreszcie
|| skończy, ale też błagając Boga, aby jeszcze nie, bo może cud się
|| zdarzy.
|| A można w okamgnieniu. Byle nie za wcześnie! :-))))

Chodzi Ci o rozwolnienie ? ;)

Mirek

unread,
Oct 28, 2003, 1:17:27 PM10/28/03
to
Kuczu <qc...@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Chodzi Ci o rozwolnienie ? ;)

:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
No puenta jest revelka!

lesor

unread,
Oct 28, 2003, 2:08:09 PM10/28/03
to
Watson wrote:
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?
Klaniam sie,
jeszcze nie jestem pewien,
/kolejnosc alfabetyczna/:
bo fajnie jest znowu byc dzieckiem i wrocic ubloconym do domu?
bo jestem samotnikiem?
bo lepiej niz w aucie obcuje z przyroda i czuje jej zapach?
bo Mama mowila, ze na motorynke Ja stac a na trumne nie?
bo mam kompleksy, ktore pod "wizerunkiem" latwiej ukryc?
bo przez korki szybciej?
bo sie naogladalem westernow w dziecinstwie i tez chce miec swego mustanga?
bo teraz wygladam na twardziela?
bo to mnie odmladza?

W zaleznosci od sposobu zadania pytania, odpowiadam:
-dla przyjemnosci, albo
-dla szpanu.

jest jeszcze jedna odpowiedx, specjalnie dla Watsona w sigu,
(podpowiadam: -bo jestem smutasem ) ;-)

pozdrawiam,
--
LESOR zielony listek,
czoper: Kawasaki EN500


Tytus

unread,
Oct 29, 2003, 11:47:31 AM10/29/03
to
Witka

Użytkownik "Grzegorz Rogala"
*** Krzyzak Ty zyjesz jeszcze?????? :)

Panie Grzegorzu....

Pozdr..
Tytus


kasior

unread,
Oct 29, 2003, 5:34:09 PM10/29/03
to
Bonzur

*bo wszyscy mówili,że nie dam rady, że to nie dla dziewczynek, że matka
dziecku to wręcz nie wypada!
*bo mój syn pęka z dumy, i mówi w szkole z lekką nonszalancją "...mama po mnie
przyjechała..."
*bo kiedy jeżdże jestem błednym rycerzem na białym koniu swobodnie płynącym
przez szary tłum
*bo kiedy jadę czuję, że moge wszystko, niemożliwe nie istnieje, jestem
nadczłowiekiem, herosem -i to ładuje akumulatory i pozwala przetrwać te chwile
kiedy nie jeżdże
*bo uwielbiam taką chwilą -zajeżdżam gdzieś -ludkowie reagują jak zawsze- o!
motocykl! -gaszę moto, kosa, itp -i zdejmuje kask! -w TEN sposób -głowa do
tyłu, blond loczki rozsypujące sie dookoła, lekkie dmuchnięcie w grzywke :) :)
:)
uwielbiam niedowierzające i spłoszone miny facetów :) :) :)
*bo dzieki motocyklowi znam WAS -niepoprawnych marzycieli, nieobliczalnych
szaleńców, nieprzystosowanych oszołomów -i z dumą mówie -TO SĄ MOI
PRZYJACIELE

ekhm.... no i te, takie tam, co inni pisali, to też.....

kasior & zuzka gs450s

Watson

unread,
Oct 30, 2003, 8:06:59 AM10/30/03
to
Watson wrote:

Zastanawialem sie przez moment czy zrobić podsumowanie, ale stwierdzilem ze
byłby to mega post :)
A dlaczego zapytałem - bo własnie oczekiwalem masy rożnych odpowiedzi.
Chciałem pokazac jak roznie i osobiście podchodzimy do naszego motocyklizmu.

Dlatego odpowiedz - Bo lubie! jest jedynie spojeniem wszystkich
pogłebionych.
Chyba było warto, wyszedł fajny materiał porównawczy.
Jeszcze jestem Wam należny jedno - moja odpowiedz

Bo wystąpiło organiczne uzależnienie od implantu na dwóch kolach.

--
Pozdrawia,
Watson
pomarańczowy Enduro Aperitif Team
http://listserv.motocykle.org/mailman/listinfo/enduro


Andrzej Rosa

unread,
Oct 30, 2003, 8:40:06 AM10/30/03
to
On Wed, 29 Oct 2003 22:34:09 +0000 (UTC)
"kasior" <ukryta...@gazeta.pl> wrote:

> *bo mój syn pęka z dumy, i mówi w szkole z lekką nonszalancją "...mama
> po mnie przyjechała..."

Zazdroszczę szczeniakowi. Moja mama się boi wsiąść na moto ;).

> *bo kiedy jeżdże jestem błednym rycerzem na białym koniu swobodnie
> płynącym przez szary tłum

Ty się tak nie rozpoetyczniaj na drodze bo to niebezpieczne jest.

> *bo kiedy jadę czuję, że moge wszystko, niemożliwe nie istnieje,
> jestem nadczłowiekiem, herosem -i to ładuje akumulatory i pozwala
> przetrwać te chwile kiedy nie jeżdże

Jak bumcyk najfajniej napisane z tego co tu czytałem.

Powodzenia na drodze.

Mirek

unread,
Oct 30, 2003, 2:52:25 PM10/30/03
to
> Odpowiedzmy sobie na pytanie - Dlaczego jeżdzę?

Zewsząd zalecają uprawianie jakichś sportów, więc jeżdżę motocyklem
sportowym :-)))

pzdr
Mirek

Dariusz Lenart

unread,
Oct 31, 2003, 8:43:42 AM10/31/03
to

----- Original Message -----
From: fiodor <fio...@wel.wat.edu.pl>

> cze dzieciaczki
>
> Wszyscy piszą o tym wiec ja tez :)
> Ale wlasciwie to co tu pisac jak juz wszystko powiedziane?
> Nie bede powielal waszych wczesniejszych wypowiedzi.
> Chcialem tylko zaistniec w tym watku zeby juz calkiem
> sie nie wyizolowac. Szkoda mi ze juz nie jezdze,
> ale gdy to robilem czulem wlasnie to o czym pisaliscie.
> To jest to.

Czyli jest jeszcze szansa ,że coś zmaterializujesz :-)
Tylko nie wypadnij z obiegu :-)
Ja też chwilowo nie mam czegoś dla siebie ale wiosna już wkrótce :-) Czasami
na rok czy dwa trzeba coś poświęcić.
Pozdrawiam ;-)
Dariusz Lenart
www.delta.lodz.pl
Suzuki & Hyosung

Sybi

unread,
Oct 31, 2003, 7:46:07 PM10/31/03
to
Użytkownik "Tytus" <fzr...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:bnor7s$h1n$1...@wueska.motocykle.org...

> Witka
>
> Użytkownik "Grzegorz Rogala"
> *** Krzyzak Ty zyjesz jeszcze?????? :)
>
Tytus!!! Ty zyjesz jeszcze????;)
Pozdr/sybi


Motonit_26_KRAK

unread,
Nov 1, 2003, 11:00:34 AM11/1/03
to
Witam, masz może do sprzedania FZR1000. Jak możesz napisać jak ci się nim
jezdzi.
Pozdrawiam

Użytkownik "Sybi" <sy...@go2.pl> napisał w wiadomości
news:bnuvof$1l5$1...@SunSITE.icm.edu.pl...

0 new messages