Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

problem z silnikiem w dt125

87 views
Skip to first unread message

michu

unread,
Oct 15, 2009, 12:26:18 PM10/15/09
to
Cos mi sie stalo z silnikiem w yamaszce, od trzeciego biegu w gore nie
chce sie wkrecac na wiecej niz 6500 rpm. Wyglada to tak: ruszam, ciagne
na jedynce potem dwojce do 10000 rpm, w momencie kiedy wrzucam trojke
silnik gasnie az obroty spadna do 6500, wtedy zapala ale chodzi
nierowno, nazwal bym to "chechlaniem", nie chce sie rozkrecic do wiecej
niz 6500 - jest tak na kazdym biegu od 3 do 6. jak ujme gazu zeby obroty
spadly bardziej i dam ponownie chodzi rowno ale tylko do tych 6500 - w
momencie kiedy do tych obrotow sie wkreci traci moc i zaczyna chodzic
nierowno. Przy 6500 im wiecej gazu daje tym bardziej przerywa, jak jest
tylko lekko odkrecona manetka chodzi rowno, ale jak proboje dac gazu
natychmiast zaczyna znow przerywac.
Ma ktos pomysl co tam sie spizylo i jak to naprawic?
DT rocznik 98
pozdrawiam

Sysek

unread,
Oct 15, 2009, 2:22:26 PM10/15/09
to
michu pisze:

Mia�em identyczn� sytuacj� w KTM Sting 1999 to ten sam silnik.
zapchany t�umik.
Odkr�� t�umik i spr�buj na samym dyfuzorze.

--
Sysek

michu

unread,
Oct 15, 2009, 3:11:05 PM10/15/09
to
Sysek pisze:

obadam jutro sprawe, w sumie ostatnio wyjezdzilem 5 litrow wachy z dwa
razy za duza iloscia oleju (nie bylem pewny czy juz wlalem olej wiec
wlalem drugi raz, potem se przypomnialem ze jednak juz na poczatku byl
wlany), moze sie nie przepalal i zasyfil tlumik
michu

Kuczu

unread,
Oct 15, 2009, 3:22:18 PM10/15/09
to
michu pisze:

> obadam jutro sprawe, w sumie ostatnio wyjezdzilem 5 litrow wachy z dwa
> razy za duza iloscia oleju (nie bylem pewny czy juz wlalem olej wiec
> wlalem drugi raz, potem se przypomnialem ze jednak juz na poczatku byl
> wlany)


To DT nie ma dozownika ? Ja mialem kiedys DT80 z konca lat 80 i juz
wtedy dozownik byl.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

michu

unread,
Oct 15, 2009, 3:24:56 PM10/15/09
to
Kuczu pisze:

> michu pisze:
>
>> obadam jutro sprawe, w sumie ostatnio wyjezdzilem 5 litrow wachy z
>> dwa razy za duza iloscia oleju (nie bylem pewny czy juz wlalem olej
>> wiec wlalem drugi raz, potem se przypomnialem ze jednak juz na
>> poczatku byl wlany)
>
>
> To DT nie ma dozownika ? Ja mialem kiedys DT80 z konca lat 80 i juz
> wtedy dozownik byl.
>
>

jest ale ja tam w te wynalazki nie wierze, jeszcze padnie i se silnik
zatre, a olej w paliwie to 100% pewnosci ze smarowanie jest.

KJ Siła Słów

unread,
Oct 15, 2009, 3:36:54 PM10/15/09
to
michu pisze:

>
> Ma ktos pomysl co tam sie spizylo i jak to naprawic?

To wersja kastrowana czy otwarta ?

Na wszelki wypadek jedziesz wg standardu - czyszczenie i regulacja
gaznika, czyszczenie wydechu, sprawdzasz zawor na wydechu - YPVS , potem
lewy uszczelniacz walu. Jak wszystko hula to znaczy ze na 99% modul
zaplonu kleknal - nie znalazlem zeby ktos to naprawial, ponoc ktos w
Olsztynie.

Oczywiscie mozesz na poczatek poszukac kogos z takim modulem jak Twoj i
przepiac na chwile :-) tylko uwazaj co do zlaczy bo yamaha jakos czesto
zmieniala zlaczki.

jesli to modul to allegro - tylko znowu - uwazaj na zlaczki - w razie
wielkiej draki np. masz kastrowany na module 3MB-00 a chcesz miec
odblokowany czyli modul 3MB-20 to przeloza Ci wtyczki w Cyklo w Wawie.

Duzo ciekawych rzeczy o detku: http://dtr125.net/tuningf.htm

cieszesiezemoglempomoc

W tym roku padl modul mi - podobny rocznik do Twojego, ktos tu pisal o
kateemie na silniku detka i tez mial podobne objawy, teraz Ty...
Te moduly chyba sie sypia po paru latach.. a sorry, to Yamaha, one po
prosstu przestaja stroic ;-)

KJ


Artur Zabroński

unread,
Oct 15, 2009, 3:46:54 PM10/15/09
to
On 15 Paź, 21:24, michu <michu1...@poczta.onet.pl> wrote:
> > To DT nie ma dozownika ? Ja mialem kiedys DT80 z konca lat 80 i juz
> > wtedy dozownik byl.
>
> jest ale ja tam w te wynalazki nie wierze, jeszcze padnie i se silnik
> zatre, a olej w paliwie to 100% pewnosci ze smarowanie jest.
No i dziwisz się, że masz zapchany tłumik? :-) Nie wiem jaka jest
konstrukcja dozownika w DT ale w tym urządzonku nie ma za bardzo co
się psuć :-)

--
Artur

Sysek

unread,
Oct 16, 2009, 1:47:15 AM10/16/09
to
ktos tu pisal o
> kateemie na silniku detka i tez mial podobne objawy,

Ja pisa�em o tym kateemie , okaza�o si� , �e zapchany t�umik.


--
Sysek

new...@spamcom.com

unread,
Oct 16, 2009, 2:17:13 AM10/16/09
to
On Thu, 15 Oct 2009 20:24:56 +0100, michu <mich...@poczta.onet.pl>
wrote:

>jest ale ja tam w te wynalazki nie wierze, jeszcze padnie i se silnik
>zatre, a olej w paliwie to 100% pewnosci ze smarowanie jest.

Czyli walisz 2x wiecej oleju czy dozownik jest pusty ?
BTW Slyszales zeby sie komukolwiek popsul ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego for�ma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Kuczu

unread,
Oct 16, 2009, 2:19:39 AM10/16/09
to
new...@spamcom.com pisze:

> BTW Slyszales zeby sie komukolwiek popsul ?

Mi sie popsul w DT 18 lat temu. Ale ta Jamsza byla ta kskatowana ze
nawet sie nie dziwilem. Cylinder zaczal szumiec wiec przeszedlem na
mieszanke "reczna" a dozownik zostal odlaczony.

michu

unread,
Oct 16, 2009, 4:15:21 AM10/16/09
to
new...@spamcom.com pisze:

> On Thu, 15 Oct 2009 20:24:56 +0100, michu <mich...@poczta.onet.pl>
> wrote:
>
>> jest ale ja tam w te wynalazki nie wierze, jeszcze padnie i se silnik
>> zatre, a olej w paliwie to 100% pewnosci ze smarowanie jest.
>
> Czyli walisz 2x wiecej oleju czy dozownik jest pusty ?
> BTW Slyszales zeby sie komukolwiek popsul ?
>

oczywiscie dozownik pusty
a czy slyszalem zeby sie popsul... chyba nie ale zawsze moze byc ten
pierwszy raz :) Jakis smiec sie do zbiorniczka dostanie i zapcha rurke,
zima jakas kropla wody zamarznie w rurce i ja zablokuje, roznie moze byc.

michu

unread,
Oct 16, 2009, 4:29:53 AM10/16/09
to
KJ Si�a S��w pisze:

To zes mnie wystraszyl, tydzien bym musial spedzic na sprawdzaniu tego
wszystkiego, a ja w Polsce jestem na 10 dni co 2-3 miesiace, nie widzi
mi sie spedzanie urlopu na naprawianiu zamiast na je�dzeniu :(
Jak przestanie padac zobacze ten tlumik, jesli to nie on to yamaszka
wyladuje u mechanika. Jaki to koszt mniej wiecej sprawdzenie u
mechaniora tego wszystkiego co napisales?

KJ Siła Słów

unread,
Oct 16, 2009, 4:41:27 AM10/16/09
to
michu pisze:

> Jaki to koszt mniej wiecej sprawdzenie u
> mechaniora tego wszystkiego co napisales?

nie wiem, ale jak masz w zasiegu to jedz do Demczuka Nowy Dwor
mazowiecki, ma dokladnie przecwiczony temat :-)

KJ

michu

unread,
Oct 16, 2009, 5:03:54 AM10/16/09
to
KJ Si�a S��w pisze:

Z Ustki jestem wiec odpada, mam znajomego w Slupsku ktory sie crosami
zajmuje, ale teraz pewnie nie bedzie chcial jej wziasc bo juz ma caly
garaz zastawiony sprzetami do remontow/napraw po sezonie. Moze ktos
polecic jakis serwis w Slupsku?

michu

unread,
Oct 17, 2009, 4:32:43 PM10/17/09
to

U�ytkownik "michu" <mich...@poczta.onet.pl> napisa� w wiadomo�ci
news:hb7ifm$s19$1...@news.onet.pl...

Bedzie maly elaborat, ale prosze ludzi ktorzy sie znaja na dt o
przeczytanie.
Dzisiaj pojechalem do ojca z garazem i narzedziami (20 km lasami i polnymi
drogami, 1/4 trasy taka ze na 1 i 2 biegu jechalem), w trakcie jazdy silnik
chodzil coraz gorzej - przestal sie wkrecac na 10k rpm na dwojce, przerywal
trzymajac 7.5k)
Jak dojechalem, zrobilem jak mowil Sysek - zdemontowalem tlumik, efekt: bylo
gorzej niz z zalozonym, na zadnym biegu silnik nie przekraczal 7000 rpm, w
momencie otwarcia YPVS zamiast startowac gasl i przerywal.
Postanowilem zajrzec do airboxa i znalazlem tam garsc blota, filtr zatkany
kompletnie, nie wiem jak to sie tam dostalo, nie wjechalem w zadna wode na
tyle gleboka zeby zalalo siedzenie.
Mam ta dt od pol roku, zrobilem z 1500-2000 km i w sumie nie mam pojecia co
ile km nalezy czyscic filtr, jak to jest?
Dodatkowo gabka w filtrze ma kilka naciec, wydaje mi sie ze jak silnik
pracuje to podcisnienie w ukladzie ssacym dociska gabke do stelazu i silnik
nie dostaje niefiltrowanego powietrza przez te naciecia ale pewny nie jestem
. Czy tak powinno byc czy gabka powinna stanowic jedna calosc i musze kupic
nowa?

Po wyczyszczeniu i naolejeniu filtra jest zdecydowanie lepiej - jak sie YPVS
otwiera znow unosi przednie kolo na jedynce, na dwojce tez prawidlowo ryje
grunt, ale glowny problem pozostal, jak sie ja rozkreci do 10000 na dwojce i
tak trzyma, przejezdza z 10 metrow i gasnie kompletnie, kolejne pare metrow
az obroty spadna do kolo 6000 i zapala ale przerywa i nie chce sie wiecej
rozkrecic. Jak sie w tym momencie przerzuci na jedynke to tez nie chce wejsc
na 10000, jedyne co pomaga to odjecie na chwile gazu tak zeby obroty spadly,
jak po tym daje gaz spowrotem to znow przez chwile chodzi ok. YPVS wydaje
sie dzialac, bzyczy normalnie po przekreceniu kluczyka, pozatym na jedynce i
dwojce zanim silnik zgasnie czuc kopa jak sie otwiera.
Czy odnosze dobre wrazenie ze czesc syfu z filtra przedostalo sie do gaznika
i cos tam pozapychalo?
Czy wyczyszczenie gaznika jest jakos sczegolnie skomplikowane i czy po jego
rozlozeniu trzeba wymienic jakies uszczelki na nowe ? Ile ta procedura
zajmuje, bo nie mam jutro za wiele czasu?
Moze ktos ma jakis link do opisu jak go wyczyscic i wyregulowac?
Dodatkowe pytanie - gdzie jest ten modul zaplonu o ktroym pisal KJ Sila
Slow - zdjalem dzisiaj owiewki (oprocz przedniej), bak, siedzenie i nie moge
go zlokalizowac...
dzieki za wszelka pomoc

new...@spamcom.com

unread,
Oct 18, 2009, 3:13:57 PM10/18/09
to
On Sat, 17 Oct 2009 22:32:43 +0200, "michu" <mich...@poczta.onet.pl>
wrote:

>Mam ta dt od pol roku, zrobilem z 1500-2000 km i w sumie nie mam pojecia co
>ile km nalezy czyscic filtr, jak to jest?

Zerkaj co dwa tygodnie, miesiac. Jak sie nauczysz co ile Ci sie
zapycha to bedziesz zagladal wedle potrzeb. Ale to mocno indywidualna
sprawa.

>. Czy tak powinno byc czy gabka powinna stanowic jedna calosc i musze kupic
>nowa?

Gabka ma byc cala, nasaczona olejem. Kup nowa.

>grunt, ale glowny problem pozostal, jak sie ja rozkreci do 10000 na dwojce i
>tak trzyma, przejezdza z 10 metrow i gasnie kompletnie, kolejne pare metrow
>az obroty spadna do kolo 6000 i zapala ale przerywa i nie chce sie wiecej
>rozkrecic

A swieca jak wyglada ?

>Czy odnosze dobre wrazenie ze czesc syfu z filtra przedostalo sie do gaznika
>i cos tam pozapychalo?

Mozliwe.

>Czy wyczyszczenie gaznika jest jakos sczegolnie skomplikowane i czy po jego
>rozlozeniu trzeba wymienic jakies uszczelki na nowe ? Ile ta procedura
>zajmuje, bo nie mam jutro za wiele czasu?

Nie jest bardzo skomplikowana, zajmuje za pierwszym razem kilka
godzin. Przynajmniej mnie tyle zajelo.

>Moze ktos ma jakis link do opisu jak go wyczyscic i wyregulowac?

Rozkrec i przedmuchaj powietrzem.

zreszta, sciagnij sobie
http://www.megaupload.com/?d=OVVG1MYX

i nie boj sie dozownika :-)

Sysek

unread,
Oct 20, 2009, 8:33:24 AM10/20/09
to

> Jak dojechalem, zrobilem jak mowil Sysek - zdemontowalem tlumik, efekt: bylo
> gorzej niz z zalozonym, na zadnym biegu silnik nie przekraczal 7000 rpm, w
> momencie otwarcia YPVS zamiast startowac gasl i przerywal.

Zdemontowa�e� t�umik , czy ca�y wydech ?

U mnie YPVS nie ma znaczenia, jest odwr�cony o 180 stopni.
Wywalona jest zw�ka w kolanku przed dyfuzorem.

Generalnie raczej powiniene� zacz�� od tego na czym sko�czy�e� szukanie.
Sprawdzenie uk�adu paliwowego , dolotu powietrza , �wiecy, przewodu �wiecy.

Potem uparcie stawiam na wydech.

--
Sysek

Sysek

unread,
Oct 20, 2009, 8:36:34 AM10/20/09
to
A i jeszcze jedno , objawem zapchanego wydechu jest jeszcze makabryczne
grzanie siďż˝ DT`etki.

--
Sysek

KJ Siła Słów

unread,
Oct 20, 2009, 8:47:51 AM10/20/09
to
Sysek pisze:


> U mnie YPVS nie ma znaczenia, jest odwr�cony o 180 stopni.

eee.. no nie bardzo rozumiem, masz odwrocony o 180 w stosunku do tego
jak miales czy w stosunku do tego jak ma wersja niekastrowana ?


> Wywalona jest zw�ka w kolanku przed dyfuzorem.

bo to chyba kastrat byl, jak mial taka zwezke ?

> Potem uparcie stawiam na wydech.

Bardzo mozliwe - to trzeba dobrze przepalic zeby usunac syfy.

KJ

Sysek

unread,
Oct 20, 2009, 1:22:52 PM10/20/09
to
KJ Si�a S��w pisze:

Na szcz�cie modu� by� bez blokady full open
wywali�em zw�k� i przekr�ci�em YPVS tak , �e wcale nie zamyka wylotu z
cylindra, czyli o 180st.
R�nica Panie w kopie jest kolosalna, wprawdzie ja tym polatam
sporadycznie , bo to sprz�t syna, ale spoko leci ok 130km/h i rwie na
ko�o tylko furczy. Przed zabiegami chirurgicznymi vmax by� ok 100-110 z
wiatrem na k�ko tylko ze sprz�g�a.

Co do tego t�umika to pami�tasz jak pisali�my jaki� czas temu , mia�em
podobny objaw. Nagle jakby kto� go wykastrowa�. My�la�em , �e pad� modu�
ale poszed� do niez�ego elektryka on stwierdzi� , �e OK. W mi�dzy czasie
zosta� wyczyszczony ga�nik, filtry , w�a�nie tam jest jeszcze taki
�mieszny filtr z siateczki w ga�niku przy wlocie paliwa , potrafi si�
te� cz�sto zabi�. I dalej by�o to samo. W ko�cu w my�l zasady ,�e
najprostsze rozwi�zania s� najskuteczniejsze zosta� zdj�ty t�umik ,
dyfuzor zosta� na miejscu. I moto nabra�o ch�ci do �ycia. Niestety
opukiwanie i przepalanie nic nie da�y, trzeba by�o pru�.


--
Sysek

KJ Siła Słów

unread,
Oct 20, 2009, 1:40:02 PM10/20/09
to
Sysek pisze:

>
>
> Na szcz�cie modu� by� bez blokady full open
> wywali�em zw�k� i przekr�ci�em YPVS tak , �e wcale nie zamyka wylotu z
> cylindra, czyli o 180st.

czyli zgodnie ztym co pisze ten gosc ze strony www.dt125r.net

> R�nica Panie w kopie jest kolosalna, wprawdzie ja tym polatam
> sporadycznie , bo to sprz�t syna, ale spoko leci ok 130km/h i rwie na
> ko�o tylko furczy. Przed zabiegami chirurgicznymi vmax by� ok 100-110 z
> wiatrem na k�ko tylko ze sprz�g�a.

Na kolo to moj sasiad rwal mojego detka jeszcze jak byl skastrowany, ale
sasiad ma ta ceche ze on musi na gume :-) no i niefabryczne rozmiary
zebatek mu pomogly.

> Co do tego t�umika to pami�tasz jak pisali�my jaki� czas temu , mia�em
> podobny objaw. Nagle jakby kto� go wykastrowa�. My�la�em , �e pad� modu�
> ale poszed� do niez�ego elektryka on stwierdzi� , �e OK. W mi�dzy czasie
> zosta� wyczyszczony ga�nik, filtry , w�a�nie tam jest jeszcze taki
> �mieszny filtr z siateczki w ga�niku przy wlocie paliwa , potrafi si�
> te� cz�sto zabi�. I dalej by�o to samo. W ko�cu w my�l zasady ,�e
> najprostsze rozwi�zania s� najskuteczniejsze zosta� zdj�ty t�umik ,
> dyfuzor zosta� na miejscu. I moto nabra�o ch�ci do �ycia. Niestety
> opukiwanie i przepalanie nic nie da�y, trzeba by�o pru�.

ale najpierw wydech dzialal, potem przestal i znowu zadzialal po
przerobce na "otwarty" ?

ciekawostka, ale sobie zapamietam jakby mi przestal ciagnac.

KJ

0 new messages