Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

czy mnie sly^H^H^H widac ?

4 views
Skip to first unread message

Sad Loser

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)


--
slrnaddie

Motyl

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to

Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((

Motyl
--
{~~\ . . /~~} Motyl (mailto:Mo...@knm.org.pl)
{ @ ) ! ( @ } Sam sobie Rootem, Adminem i PeCetem.
{ / ! \ } Member of KNM (http://www.knm.org.pl/)
~~ ! ~~ Member of ZUKiH (http://www.knm.org.pl/zukih/zukih.htm)

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
Pieprzysz...

Kris
--
Krzysztof G. Baranowski - Prezes Klubu Nieszkodliwych Manjaków
"Smith & Wesson - The original point and click interface..."
http://www.knm.org.pl/ <pre...@manjak.knm.org.pl>


Motyl

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Krzysztof G. Baranowski wrote:
>
> On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
> Pieprzysz...
Spieprzaj... :P

Daniel Podlejski

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Sad Loser napisal(a):
: powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)

Jakich polskich literek ??? Nie ma żadnych polskich literek !!!

--
Daniel Podlejski unde...@zakopane.top.pl
http://underley.zakopane.top.pl/
... Take me down to the paradise city
Where the grass is green and the girls are pretty ...

Bart Ogryczak

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Sad Loser wrote:
> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
no..domene mogłabyś sobie jakąś fayną ustawić
(/etc/HOSTNAME)

> slrnaddie
BartNIX
PS. Leafnode uber alles ;-)
--
"right about now, funk soul brother"
Genera...@ThePentagon.com || http://rainbow.mimuw.edu.pl/~bart

Bart Ogryczak

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Motyl wrote:
> Krzysztof G. Baranowski wrote:
> > On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > > Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
> > Pieprzysz...
> Spieprzaj... :P
Tam gdzie pieprz rośnie?

Bart

Motyl

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Bart Ogryczak wrote:
>
> Motyl wrote:
> > Krzysztof G. Baranowski wrote:
> > > On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > > > Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
> > > Pieprzysz...
> > Spieprzaj... :P
> Tam gdzie pieprz rośnie?
>
> Bart

I proste banany.

Slawomir Szczyrba

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> napisał(a) w artykule
> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>
Na oko nic. W czym problem z tymi literkami ?

> slrnaddie
>

Slawek
-- Slawomir Szczyrba --
-- < st...@priv.onet.pl > -- < http://priv.onet.pl/ka/steev >

-- You had mail, but the super-user read it, and deleted it!


Zenek Kuciapowski

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Motyl wrote:
>
> Bart Ogryczak wrote:
> >
> > Motyl wrote:
> > > Krzysztof G. Baranowski wrote:
> > > > On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > > > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > > > > Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
> > > > Pieprzysz...
> > > Spieprzaj... :P
> > Tam gdzie pieprz ro nie?

> >
> > Bart
>
> I proste banany.
>
> Motyl

Kawdratowe pomidory.....
i zasmazka!

Zenek

--
Wyslano przez Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.net.pl

Bart Ogryczak

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
Motyl wrote:
>
> Bart Ogryczak wrote:
> >
> > Motyl wrote:
> > > Krzysztof G. Baranowski wrote:
> > > > On Tue, 13 Oct 1998, Motyl wrote:
> > > > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > > > > Fszystko jest spieprzone, popieprzone i przepieprzone. :(((
> > > > Pieprzysz...
> > > Spieprzaj... :P
> > Tam gdzie pieprz rośnie?

> I proste banany.
NICARAGUA!
(I am the great cornholio! Are you threatning me?)

Gracjan Ziolek

unread,
Oct 13, 1998, 3:00:00 AM10/13/98
to
On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser wrote:
> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)

Zycie?

gacek w lekkim dolku[1]

[1] na suficie
--
(gz), http://ajax.umcs.lublin.pl/~gracjanz/


Sad Loser

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Tako rzecze Slawomir Szczyrba :

>Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> napisał(a) w artykule

>> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)

>Na oko nic. W czym problem z tymi literkami ?

ze za GUI nie moge ich zainstalowac, ale whatever. wyglada na to, ze
slrn poslusznie stosuje poprawne kodowanie...


--
saddie

Sad Loser

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Tako rzecze Daniel Podlejski :
>Sad Loser napisal(a):

>: powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>Jakich polskich literek ??? Nie ma żadnych polskich literek !!!

rotfl, wiem :)

ale teraz sa. w cycacie.

wlasnych jeszcze nie mam, moje umiejetnosci rozwijaja sie byc moze
szybko, ale nie az tak... ;P


--
saddie ciamajda

Sad Loser

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Tako rzecze Bart Ogryczak :
>Sad Loser wrote:

>> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)

>no..domene mogłabyś sobie jakąś fayną ustawić
>(/etc/HOSTNAME)

zdziwisz sie, ale _mam_ ustawiona. :(


p.s. ale jeden plus jest widoczny od razu: MAM X-HEADERS ! :))

--
saddie tez nie wiedzaca, skad ten localhost.localdomain

Slawomir Szczyrba

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Gracjan Ziolek <Gracjan...@vader.elbacsb.com.pl> napisał(a) w artykule
>
> > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> Zycie?
>
As usually...

> gacek w lekkim dolku[1]
> [1] na suficie
>

Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej...
(Oh, uszy do góry... er... w dół. :)

Slawek
-- Slawomir Szczyrba --
-- < st...@priv.onet.pl > -- < http://priv.onet.pl/ka/steev >

-- Ecce homo! - homini lupus est. - S.J.Lec


Slawomir Szczyrba

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> napisał(a) w artykule
>
> ze za GUI nie moge ich zainstalowac, ale whatever. wyglada na to, ze
> slrn poslusznie stosuje poprawne kodowanie...
>
Setfont + loadkeys (or jakos tak) i wszystko gra :))
(A slrn na 100%)

> saddie

Robert Maron

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
: powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
wsio ok
no - moze jakbys msgid poprawiala [1]

robert
[1] - mi sie nie chce u siebie >>:->
--
rob...@mimuw.edu.pl http://zls.mimuw.edu.pl/~robmar/
I can't describe this place without describing me. Nor can I describe me
without telling you about the place. But which should I start with? Perhaps
I ought to describe both of us together. But I doubt if I could manage that.
Perhaps I am incapable of describing anything.

Sad Loser

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
Tako rzecze Gracjan Ziolek :
>On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser wrote:

[...]


>> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>

>Zycie?

a, to to ja wiem...

>gacek w lekkim dolku[1]
>[1] na suficie

--
saddie tez w lekkim dolku

Robert Richard George 'reptile' Wal

unread,
Oct 14, 1998, 3:00:00 AM10/14/98
to
On 98.10.14 Sad Loser pressed the following keys:

Gadzinka w koszmarnym dole :(

--
------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--
--[Wszystko jest do dupy, tylko pasta jest do zębów.]--------------------


Gracjan Ziolek

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
On 14 Oct 1998 10:04:04 GMT, Slawomir Szczyrba wrote:
> > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> > Zycie?
> As usually...

> > gacek w lekkim dolku[1]
> > [1] na suficie
> Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej...

Tak, rzeczywiscie bylo gorzej. Ciekawe, jak bedzie dzisiaj... :)

gacek
--
(gz), http://ajax.umcs.lublin.pl/~gracjanz/


Daniel Podlejski

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Gracjan Ziolek napisal(a):
: > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
: > > Zycie?
: > As usually...
: > > gacek w lekkim dolku[1]
: > > [1] na suficie
: > Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej...
:
: Tak, rzeczywiscie bylo gorzej. Ciekawe, jak bedzie dzisiaj... :)

Musi byc gorzej, żeby później mogło być lepiej :)

... Well, show me the way
To the next whiskey bar ...

Andrzej Bort

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Robert Richard George 'reptile' Wal <rep...@reptile.eu.org> wrote:
> On 98.10.14 Sad Loser pressed the following keys:

>> Tako rzecze Gracjan Ziolek :
>> >On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser wrote:
>>
>> [...]

>> >> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>> >
>> >Zycie?
>>

>> a, to to ja wiem...
>>

>> >gacek w lekkim dolku[1]
>> >[1] na suficie
>>

>> --
>> saddie tez w lekkim dolku

> Gadzinka w koszmarnym dole :(

> --
> ------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--
> --[Wszystko jest do dupy, tylko pasta jest do zębów.]--------------------

Ja też od jakiegoś czasu.

P.S.
GAD! Ta sygnaturka, to się oczywiście 'sama' wylosowała? :-)))

--
-- Andrzej Bort Centrum Komputerowe Politechniki Śląskiej, Gliwice, Polska
-- e-mail: bo...@zeus.polsl.gliwice.pl Office phone: (+48-32) 37-15-69
-- IRC: Juan For PGP key look at: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bort
--

Michał R. Hoffmann

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Daniel Podlejski wrote:
> Gracjan Ziolek napisal(a):
> : > > > powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> : > > Zycie?
> : > As usually...
> : > > gacek w lekkim dolku[1]
> : > > [1] na suficie

> : > Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej...
> : Tak, rzeczywiscie bylo gorzej. Ciekawe, jak bedzie dzisiaj... :)
> Musi byc gorzej, żeby później mogło być lepiej :)
>
> --
> Daniel Podlejski unde...@zakopane.top.pl
lepsze jutro było wczoraj :(((((

--
misiek też w dołku- zastanawiajacy się, kiedy mu odpadnie koło w samochodzie
:(

*** IRC: nathan ICQ UIN: 3620591 | Michal R. Hoffmann ***
*** <mailto:mis...@knm.org.pl> | PO Box 41 ***
*** http://www.kki.net.pl/mis | 71-119 Szczecin 35 ***
*** -=member of ZUKiH=- -=the KNM Member=- | POLAND ***
-------------------- I know I'm my best friend --------------------

Bart Ogryczak

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Sad Loser wrote:
>
> Tako rzecze Bart Ogryczak :
> >Sad Loser wrote:
>
> >> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> >no..domene mogłabyś sobie jakąś fayną ustawić
> >(/etc/HOSTNAME)
> zdziwisz sie, ale _mam_ ustawiona. :(
/me zdziwiony

> p.s. ale jeden plus jest widoczny od razu: MAM X-HEADERS ! :))

gdzie? w tym poscie?

> saddie tez nie wiedzaca, skad ten localhost.localdomain

slrn sucks...znaczy..no wiadomo o co chodzi. ;->

Sad Loser

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Tako rzecze Robert Maron :
>On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:

[...]


>: powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>wsio ok
>no - moze jakbys msgid poprawiala [1]

juz poprawilam, no ! czepiaja sie biednej nowicjuszki... ;)))


--
saddie z porzadnym msgidem

Robert Maron

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
: saddie z porzadnym msgidem
saddie: _jestes wielka_

/me pod wrazeniem [1]
[1] glebokiem
--
rob...@mimuw.edu.pl

Witold Witaszewski

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
Andrzej Bort (bo...@silesia.pl) wrote:
> >> saddie tez w lekkim dolku
> > Gadzinka w koszmarnym dole :(
> Ja też od jakiegoś czasu.

ta, lepsze jutro bylo wczoraj....

> -- Andrzej Bort Centrum Komputerowe Politechniki Śląskiej, Gliwice, Polska
--

to tyle.
witold.

Witold Witaszewski

unread,
Oct 15, 1998, 3:00:00 AM10/15/98
to
=?iso-8859-2?Q?Micha=B3?= R. Hoffmann (mis...@knm.org.pl) wrote:
> lepsze jutro było wczoraj :(((((

a do tego jeszcze cholerni tapeciarze...

> misiek też w dołku- zastanawiajacy się, kiedy mu odpadnie koło w samochodzie

--
to tyle.
witold.

Robert Richard George 'reptile' Wal

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
On 98.10.15 Andrzej Bort pressed the following keys:

> Robert Richard George 'reptile' Wal <rep...@reptile.eu.org> wrote:
> > On 98.10.14 Sad Loser pressed the following keys:
>
> >> Tako rzecze Gracjan Ziolek :

> >> >On 13 Oct 1998 04:34:40 GMT, Sad Loser wrote:
> >>
> >> [...]
> >> >> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
> >> >

> >> >Zycie?
> >>
> >> a, to to ja wiem...
> >>

> >> >gacek w lekkim dolku[1]
> >> >[1] na suficie
> >>

> >> --

> >> saddie tez w lekkim dolku
>
> > Gadzinka w koszmarnym dole :(
>

> > --
> > ------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--
> > --[Wszystko jest do dupy, tylko pasta jest do zębów.]--------------------
>

> Ja też od jakiegoś czasu.
>

> P.S.
> GAD! Ta sygnaturka, to się oczywiście 'sama' wylosowała? :-)))

A oczy: hops na wieszak ;)

Gadzinka

PS. tak

--
------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--

--[Carry a gun and a condom.]--------------------------------------------
---------------------------(make love not war but be prepared for both)--


Michał R. Hoffmann

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Witold Witaszewski wrote:

> Andrzej Bort (bo...@silesia.pl) wrote:
> > >> saddie tez w lekkim dolku
> > > Gadzinka w koszmarnym dole :(
> > Ja też od jakiegoś czasu.
>
> ta, lepsze jutro bylo wczoraj....
>
> > -- Andrzej Bort Centrum Komputerowe Politechniki Śląskiej, Gliwice, Polska
> witold.
teee, tapet! :)))

--
misiek

Andrzej Bort

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Robert Richard George 'reptile' Wal <rep...@reptile.eu.org> wrote:
> On 98.10.15 Andrzej Bort pressed the following keys:
>> Robert Richard George 'reptile' Wal <rep...@reptile.eu.org> wrote:
>> > On 98.10.14 Sad Loser pressed the following keys:
>> >> >> powiedzcie mi, co jest spieprzone oprocz polskich literek ? :)
>> >> >Zycie?
>> >> a, to to ja wiem...
>> >> >gacek w lekkim dolku[1]
>> >> saddie tez w lekkim dolku
>> > Gadzinka w koszmarnym dole :(
>> > --
>> > ------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--
>> > --[Wszystko jest do dupy, tylko pasta jest do zębów.]--------------------
>> Ja też od jakiegoś czasu.
>> P.S.
>> GAD! Ta sygnaturka, to się oczywiście 'sama' wylosowała? :-)))
> A oczy: hops na wieszak ;)
> PS. tak

I ja Ci mam wierzyć? :-) No dobra, niech będzie, że uwierzyłem. :-)

> --
> ------------------[Gadzinka]--[http://reptile.eu.org/]--[Cyber Service]--
> --[Carry a gun and a condom.]--------------------------------------------
> ---------------------------(make love not war but be prepared for both)--

--

-- Andrzej Bort Centrum Komputerowe Politechniki Śląskiej, Gliwice, Polska

Witold Stolarski

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Robert Maron napisal(a):

>On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
>: saddie z porzadnym msgidem
>saddie: _jestes wielka_
>/me pod wrazeniem [1]
>[1] glebokiem
Jak słoń? 8-O
Ojciec Hihotnik Pierwszy, Siedmiotysiecznik HMS Wist
--
mailto:wi...@knm.org.pl
~~member of KNM ( http://www.knm.org.pl/ )~~
~~member of ZUKiH ( http://www.knm.org.pl/zukih/ )~~


Sad Loser

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Tako rzecze Bart Ogryczak :
>Sad Loser wrote:

[...]


>> p.s. ale jeden plus jest widoczny od razu: MAM X-HEADERS ! :))
>gdzie? w tym poscie?

nie, ogolnie. :)


--
x-saddie: yes

Sad Loser

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Tako rzecze Robert Maron :

>On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:

>: saddie z porzadnym msgidem
>saddie: _jestes wielka_

ty na poważnie czy żartujesz ? 8)

>/me pod wrazeniem [1]
>[1] glebokiem

--
saddie także pod głębokiem wrażeniem wrażenia robmara 8))

Sad Loser

unread,
Oct 16, 1998, 3:00:00 AM10/16/98
to
Tako rzecze Witold Stolarski :
>Robert Maron napisal(a):

> >On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
> >: saddie z porzadnym msgidem
> >saddie: _jestes wielka_
> >/me pod wrazeniem [1]
> >[1] glebokiem
>Jak słoń? 8-O

a to słonie są głębokie ? ;>>

--
saddie dla odmiany nie tnąca (no przecież nie będę ciąć TAKIEGO
komplementu, nie ? :))

Witold Stolarski

unread,
Oct 17, 1998, 3:00:00 AM10/17/98
to
Sad Loser napisal(a):

>Tako rzecze Witold Stolarski :
>>Robert Maron napisal(a):
>> >On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
>> >: saddie z porzadnym msgidem
>> >saddie: _jestes wielka_
>> >/me pod wrazeniem [1]
>> >[1] glebokiem
>>Jak słoń? 8-O
>a to słonie są głębokie ? ;>>
>saddie dla odmiany nie tnąca (no przecież nie będę ciąć TAKIEGO
>komplementu, nie ? :))
Czy slonie sa glebokie... Hmmm... Szkoda ze misiek nie macha
tabliczka... ;D

Ale - chodzilo o to, ze robmar uwaza, iz jestes wielka. Wiec ja sie
staralem dowiedziec, czy wielka jak slon...

Wyjasniajacy (trenujacy przed zblizajacym sie czasem dzieciecych
pytan) Ojciec Hihotnik Pierwszy, Siedmiotysiecznik HMS Wist

Robert Maron

unread,
Oct 17, 1998, 3:00:00 AM10/17/98
to
On 16 Oct 1998 23:37:14 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
: Tako rzecze Robert Maron :

: >On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
: >: saddie z porzadnym msgidem
: >saddie: _jestes wielka_
: ty na poważnie czy żartujesz ? 8)
powaznie

robert
--
rob...@mimuw.edu.pl http://zls.mimuw.edu.pl/~robmar/

Sad Loser

unread,
Oct 17, 1998, 3:00:00 AM10/17/98
to
Tako rzecze Witold Stolarski :

[...]


>Ale - chodzilo o to, ze robmar uwaza, iz jestes wielka. Wiec ja sie
>staralem dowiedziec, czy wielka jak slon...

no, prawie...

>Wyjasniajacy (trenujacy przed zblizajacym sie czasem dzieciecych
>pytan) Ojciec Hihotnik Pierwszy, Siedmiotysiecznik HMS Wist

trenuj, trenuj ! :)

--
saddie

Leszek Karlik

unread,
Oct 18, 1998, 3:00:00 AM10/18/98
to
[...]
: > >Zycie?

: > a, to to ja wiem...
: > >gacek w lekkim dolku[1]
: > saddie tez w lekkim dolku
: Gadzinka w koszmarnym dole :(
Leslie w Warszawie (need I say more?)


A tak w ogole to: Life suxxxx. Nie mam nawet czasu na skonfigurowanie poczty na Ghoscie. ;-///

Sad Loser

unread,
Oct 18, 1998, 3:00:00 AM10/18/98
to
Tako rzecze Leszek Karlik :

[...]
>: > >Zycie?
>: > a, to to ja wiem...
>: > >gacek w lekkim dolku[1]
>: > saddie tez w lekkim dolku
>: Gadzinka w koszmarnym dole :(
>Leslie w Warszawie (need I say more?)

--
saddie w dole jak stąd do Chin i z powrotem okrężna drogą przez Stany

Bart Ogryczak

unread,
Oct 19, 1998, 3:00:00 AM10/19/98
to
Sad Loser wrote:
> [...]
> >> p.s. ale jeden plus jest widoczny od razu: MAM X-HEADERS ! :))
> >gdzie? w tym poscie?
> nie, ogolnie. :)
aha../me niestety też musiał zainstalować RH 5.1,
i jakiegoś slrn'a tam mam, ale jeszcze nie odpalałem..

> x-saddie: yes
[Bart] stopped (tty input)
--
"I'm walking hard for the HardZone now, NOW!!"
Genera...@ThePentagon.com || http://www.bartanizm.w.pl

Bart Ogryczak

unread,
Oct 19, 1998, 3:00:00 AM10/19/98
to
Robert Maron wrote:
>
> On 16 Oct 1998 23:37:14 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
> : Tako rzecze Robert Maron :
> : >On 15 Oct 1998 17:57:17 GMT, Sad Loser <sadl...@reptile.eu.org> wrote:
> : >: saddie z porzadnym msgidem
> : >saddie: _jestes wielka_
> : ty na poważnie czy żartujesz ? 8)
> powaznie
a propos HOSTNAME, niesamowitą akcję zrobiłem jak już instalnąłem to RH.
wpisałem nazwę tam gdzie zwykle się wpisuje, czyli do /etc/HOSTNAME.
Potem znalazłem jakieś /etc/sysconfig/networking. Tam jako HOSTNAME
wpisałem `cat /etc/HOSTNAME`. Potem mialem taki prompt
[roo@`cat] ~# bash: command not found
;-)

Bart

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 20, 1998, 3:00:00 AM10/20/98
to
On Mon, 19 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
> > >> p.s. ale jeden plus jest widoczny od razu: MAM X-HEADERS ! :))
> > >gdzie? w tym poscie?
> > nie, ogolnie. :)
> aha../me niestety też musiał zainstalować RH 5.1,
<holy war mode> dlaczego _niestety_ ? </hwm>

Kris
--
Krzysztof G. Baranowski - Prezes Klubu Nieszkodliwych Manjaków
"Smith & Wesson - The original point and click interface..."
http://www.knm.org.pl/ <pre...@manjak.knm.org.pl>


Bart Ogryczak

unread,
Oct 20, 1998, 3:00:00 AM10/20/98
to
Krzysztof G. Baranowski wrote:
> > aha../me niestety też musiał zainstalować RH 5.1,
> <holy war mode> dlaczego _niestety_ ? </hwm>
bo jest jakiś porąbany..takie /etc to straszny śmietnik,
nie mówiąc już o reszcie katalogów.
Ale chwilowo da się przeżyć. Szczególnie że /me przeczytał
jak robić rpm-y z sources

> Kris

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 20, 1998, 3:00:00 AM10/20/98
to
On Tue, 20 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
> bo jest jakiś porąbany..takie /etc to straszny śmietnik,
> nie mówiąc już o reszcie katalogów.
Gdzie Ty tam masz smietnik, wszystko jest w miare sensownie
poukladane.

> Ale chwilowo da się przeżyć. Szczególnie że /me przeczytał
> jak robić rpm-y z sources

Pokaz jakiegos speca, to powiemy Ci czy robisz dobrze >;-)

Sad Loser

unread,
Oct 21, 1998, 3:00:00 AM10/21/98
to
Tako rzecze Krzysztof G. Baranowski :
>On Mon, 19 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:

[...]


>> aha../me niestety też musiał zainstalować RH 5.1,
><holy war mode> dlaczego _niestety_ ? </hwm>

<holy war mode>nie daruj mu ! ;)</hwm>


--
saddie redhaciątko

Michał R. Hoffmann

unread,
Oct 21, 1998, 3:00:00 AM10/21/98
to
<MODE='holy war'>buuuuuu!!!!!</MODE>

--
misiek debianski

*** IRC: nathan ICQ UIN: 3620591 | Michal R. Hoffmann ***
*** <mailto:mis...@knm.org.pl> | PO Box 41 ***
*** http://www.kki.net.pl/mis | 71-119 Szczecin 35 ***
*** -=member of ZUKiH=- -=the KNM Member=- | POLAND ***

------------ Money sometimes oil the wheel of justice -------------

Aneta Baran

unread,
Oct 21, 1998, 3:00:00 AM10/21/98
to
Michał R. Hoffmann <mis...@knm.org.pl> wrote:
>> saddie redhaciątko
> <MODE='holy war'>buuuuuu!!!!!</MODE>
> misiek debianski
A ja slackware'owa. I co nam Pan teraz zrobi? :-b

Anetek
--
Aneta...@cern.ch | http://www.ifj.edu.pl/~aneta/
Anything is good and useful if it's made of chocolate.

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 21, 1998, 3:00:00 AM10/21/98
to
On 21 Oct 1998, Aneta Baran wrote:
> > <MODE='holy war'>buuuuuu!!!!!</MODE>
> > misiek debianski
> A ja slackware'owa. I co nam Pan teraz zrobi? :-b
Przekonwertujemy na PLD :-P

Bart Ogryczak

unread,
Oct 22, 1998, 3:00:00 AM10/22/98
to
Krzysztof G. Baranowski wrote:
>
> On Tue, 20 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
> > bo jest jakiś porąbany..takie /etc to straszny śmietnik,
> > nie mówiąc już o reszcie katalogów.
> Gdzie Ty tam masz smietnik, wszystko jest w miare sensownie
> poukladane.
e tam, jakieś /opt ..netscape porozrzucany w paru miejscach
zamiast standardowo w /usr/local/netscape, konfiguracja
w /etc/sysconf zamiast w plikach konfiguracyjnych..
Ale [s]rpmy są trzba przyznać dosyć wygodne...
inno nie wiem jak zrobić, żeby zmienić eg. makefile
w srpmie.

> > Ale chwilowo da się przeżyć. Szczególnie że /me przeczytał
> > jak robić rpm-y z sources
> Pokaz jakiegos speca, to powiemy Ci czy robisz dobrze >;-)
/me jeszcze nie robi, /me dopiero używa RH od pięciu dni...

Bart Ogryczak

unread,
Oct 22, 1998, 3:00:00 AM10/22/98
to
Sad Loser wrote:
>
> Tako rzecze Krzysztof G. Baranowski :
> >On Mon, 19 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
>
> [...]
> >> aha../me niestety też musiał zainstalować RH 5.1,
> ><holy war mode> dlaczego _niestety_ ? </hwm>
>
> <holy war mode>nie daruj mu ! ;)</hwm>
right...czego się czepia..przecie używam RH..jestem bartanista,
i nie chce mi się odinstalowywać ;->
btw. ostatnio zabił mnie tekst [1]
"Istnieje wiele różnych dystrybucji Linuxa.
Do najsłynniejszych należą Red Hat, Yggdrasil, Caldera, Slackware i
Debian."
^^^^^^^^^
/me nigdy o tej najsłynniejszej dystrybucji nie słyszał,
zresztą nie tylko /me.

Bart
--
"I'm walking hard for the HardZone now, NOW!!"
Genera...@ThePentagon.com || http://www.bartanizm.w.pl
[1]http://rainbow.mimuw.edu.pl/SO/LabLinux/WSTEP/skad_wziac.html

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 22, 1998, 3:00:00 AM10/22/98
to
On Thu, 22 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
> > Gdzie Ty tam masz smietnik, wszystko jest w miare sensownie
> > poukladane.
> e tam, jakieś /opt ..netscape porozrzucany w paru miejscach
> zamiast standardowo w /usr/local/netscape,
Hmmm... pakiety dotarczane z RH raczej nic do /opt nie
laduja. To pewnie ktorys z pakietow 'third party'.

A co do netscape... jak sie uzywa package managera, to nie ma
potrzeby bawienia sie w /usr/local. Wszystko o plikach masz
przeciez w bazie... ten Twoj smietnik, po prostu przywyczajenia
wynikajace z uzywania dytrybucji bez tego typu narzedzia.
rpm -qf <plik>, rpm -qa, rpm -qi <pakiet> i inne, man rpm :-)

>konfiguracja w /etc/sysconf zamiast w plikach konfiguracyjnych..

A czy pliki w sysconf to nie sa pliki konfiguracyjne ?! :)))
Nie rozumiem.

> Ale [s]rpmy są trzba przyznać dosyć wygodne...
> inno nie wiem jak zrobić, żeby zmienić eg. makefile
> w srpmie.

W sumie to mozna tak:

rpm -Uvh plik.src.rpm
cd ${topdir}[1]/SOURCES
tar zxvf blablablabla.tar.gz
vi Makefile (:wq)
tar zcvf blablablabla.tar.gz
cd ../SPECS
rpm -ba plik.spec

ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
innymi metodami.

> > > Ale chwilowo da się przeżyć. Szczególnie że /me przeczytał
> > > jak robić rpm-y z sources
> > Pokaz jakiegos speca, to powiemy Ci czy robisz dobrze >;-)
> /me jeszcze nie robi, /me dopiero używa RH od pięciu dni...

:-) OK.

Kris
[1] topdir to w Twoim przypadku pewnie bedzie /usr/src/redhat,
ale jesli ktos buduje pakiety z nieroota, to wtedy ma
go wpisanego w .rpmrc, np.

[kgb@manjak kgb]$ cat .rpmrc
topdir: /home/kgb/.rpm

smarkacz

unread,
Oct 24, 1998, 3:00:00 AM10/24/98
to
on Thu, 22 Oct 1998 14:46:50 +0200, Krzysztof G. Baranowski wrote:
|> Ale [s]rpmy są trzba przyznać dosyć wygodne...
|> inno nie wiem jak zrobić, żeby zmienić eg. makefile
|> w srpmie.
|W sumie to mozna tak:
|
| rpm -Uvh plik.src.rpm
| cd ${topdir}[1]/SOURCES
| tar zxvf blablablabla.tar.gz
| vi Makefile (:wq)
| tar zcvf blablablabla.tar.gz
| cd ../SPECS
| rpm -ba plik.spec
|
|ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
|innymi metodami.

Hiehie, jak kompilowałem ostatnio slrn'a to nie chciało mi się
kombinować i do speca wpisałem vi src/slrnfeat.h czy jakoś tak :>

--
[Jacek P. Szymański]#[j...@bti.pl]#[h...@iname.com]#[IRC: smarkacz]
[Network Admin]#######[ZmieńNa_Fanklub: http://hultaj.bti.pl/znf]
#####[A woman's place is in the house... and in the Senate.]#####

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 24, 1998, 3:00:00 AM10/24/98
to
On Sat, 24 Oct 1998, smarkacz wrote:
> |ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
> |innymi metodami.
> Hiehie, jak kompilowałem ostatnio slrn'a to nie chciało mi się
> kombinować i do speca wpisałem vi src/slrnfeat.h czy jakoś tak :>
A ja po prostu w odpowiednim momencie wciskalem Ctrl-Z,
przechodzilem do topdir/BUILD/... i robilem swoje :)

Kris

Bartlomiej Ogryczak

unread,
Oct 26, 1998, 3:00:00 AM10/26/98
to
Krzysztof G. Baranowski <k...@manjak.knm.org.pl> napisał(a):

>On Thu, 22 Oct 1998, Bart Ogryczak wrote:
>> > Gdzie Ty tam masz smietnik, wszystko jest w miare sensownie
>> > poukladane.
>> e tam, jakieś /opt ..netscape porozrzucany w paru miejscach
>> zamiast standardowo w /usr/local/netscape,
>Hmmm... pakiety dotarczane z RH raczej nic do /opt nie
>laduja. To pewnie ktorys z pakietow 'third party'.
na razie wpadło mi tam KDE i Acrobat

>A co do netscape... jak sie uzywa package managera, to nie ma
>potrzeby bawienia sie w /usr/local. Wszystko o plikach masz
>przeciez w bazie... ten Twoj smietnik, po prostu przywyczajenia
>wynikajace z uzywania dytrybucji bez tego typu narzedzia.

e tam, baza bazą ale porządek mógłby być.

>rpm -qf <plik>, rpm -qa, rpm -qi <pakiet> i inne, man rpm :-)

>>konfiguracja w /etc/sysconf zamiast w plikach konfiguracyjnych..
>A czy pliki w sysconf to nie sa pliki konfiguracyjne ?! :)))
>Nie rozumiem.

widzisz, bierzesz sobie książkę o UNIXie, czytasz sobie
że nazwę hosta wpisuje się do /etc/HOSTNAME
Wpisujesz tam i... i nic.

>> Ale [s]rpmy są trzba przyznać dosyć wygodne...
>> inno nie wiem jak zrobić, żeby zmienić eg. makefile
>> w srpmie.
>W sumie to mozna tak:

[ciach]

>ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
>innymi metodami.

Skompilować NEdit, AFAIR, żeby skompilować, trzeba było
zmienić pare ścieżek w Makefile

>Kris
Bart
--
Segmentation fault (core dumped), But The Memory Remains
Genera...@ThePentagon.com || http://www.bartanizm.w.pl

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 26, 1998, 3:00:00 AM10/26/98
to
On 26 Oct 1998, Bartlomiej Ogryczak wrote:
> >> e tam, jakieś /opt ..netscape porozrzucany w paru miejscach
> >> zamiast standardowo w /usr/local/netscape,
> >Hmmm... pakiety dotarczane z RH raczej nic do /opt nie
> >laduja. To pewnie ktorys z pakietow 'third party'.
> na razie wpadło mi tam KDE i Acrobat
W PLD KDE juz nie jest w /opt... Acrobata jeszcze nie zrobilismy :)


> >potrzeby bawienia sie w /usr/local. Wszystko o plikach masz
> >przeciez w bazie... ten Twoj smietnik, po prostu przywyczajenia
> >wynikajace z uzywania dytrybucji bez tego typu narzedzia.
> e tam, baza bazą ale porządek mógłby być.
Bredzisz... :) Kwestia przyzwyczajenia.

> widzisz, bierzesz sobie książkę o UNIXie, czytasz sobie
> że nazwę hosta wpisuje się do /etc/HOSTNAME
> Wpisujesz tam i... i nic.
No przeciez jest:

[root@manjak /root]# cat /etc/HOSTNAME
manjak


> >ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
> >innymi metodami.
> Skompilować NEdit, AFAIR, żeby skompilować, trzeba było
> zmienić pare ścieżek w Makefile

A nie mozna tych sciezek przekazac jako 'shell variables', tzn.
make BLA=xxxxxx BLE=yyyyyy ?

Bart Ogryczak

unread,
Oct 27, 1998, 3:00:00 AM10/27/98
to
Krzysztof G. Baranowski wrote:
[/opt]

> W PLD KDE juz nie jest w /opt... Acrobata jeszcze nie zrobilismy :)
A propos PL, w NN 4.07 nawet nie trzeba bardachy z font.alias robić
działa dobrze !

[/usr/local]

> > e tam, baza bazą ale porządek mógłby być.
> Bredzisz... :) Kwestia przyzwyczajenia.
Tak, /me jest nieprzyzwyczajony do bredzenia ;->

> > widzisz, bierzesz sobie książkę o UNIXie, czytasz sobie
> > że nazwę hosta wpisuje się do /etc/HOSTNAME
> > Wpisujesz tam i... i nic.
> No przeciez jest:
> [root@manjak /root]# cat /etc/HOSTNAME
> manjak

bo w czasie odpalania wpisywana jest tam wartość którą
wpisałeż w sysconf/networking. Ale jak zmienisz w /etc/HOSTNAME
to się nie zachowa.



> > >ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
> > >innymi metodami.
> > Skompilować NEdit, AFAIR, żeby skompilować, trzeba było
> > zmienić pare ścieżek w Makefile
> A nie mozna tych sciezek przekazac jako 'shell variables', tzn.
> make BLA=xxxxxx BLE=yyyyyy ?

Chyba nie, make nie sprawsza przecież czy są ustawione,
tylko na chama wpisuje swoje.

Artur Bartnicki

unread,
Oct 27, 1998, 3:00:00 AM10/27/98
to

sadl...@reptile.eu.org (Sad Loser) pisze, co następuje:

> Tako rzecze Leszek Karlik :
> [...]
> >: > >Zycie?
> >: > a, to to ja wiem...
> >: > >gacek w lekkim dolku[1]
> >: > saddie tez w lekkim dolku
> >: Gadzinka w koszmarnym dole :(
> >Leslie w Warszawie (need I say more?)

> saddie w dole jak stąd do Chin i z powrotem okrężna drogą przez Stany

Dam wam odpór.

--a zadowolony, bo jeden kot przyszedł mruczeć na kolana, a drugi śpi
na krześle obok.

___ ___ -------------------------------------------------------
/ _ | _ ) Artur "Archie" Bartnicki praca: (0-71) 348 82 96
/ __ | _ \ mailto:arc...@insert.com.pl dom : (0-71) 342 68 22
/_/ |_|___/ -------------------------------------------------------

Tylko poeta mógłby wystawić kwestionariusz dla Pana Boga.

Artur Bartnicki

unread,
Oct 27, 1998, 3:00:00 AM10/27/98
to

"Krzysztof G. Baranowski" <k...@manjak.knm.org.pl> pisze, co następuje:

[21 linii ciach - AB]

> W sumie to mozna tak:
>

> rpm -Uvh plik.src.rpm
> cd ${topdir}[1]/SOURCES
> tar zxvf blablablabla.tar.gz
> vi Makefile (:wq)
> tar zcvf blablablabla.tar.gz
> cd ../SPECS
> rpm -ba plik.spec

Bzzzt, wrong.

rpm -ba bardzo posłusznie nadpisze zmiany rozpakowując źródła.

Można:

- na szybko (no rpm db update)

rpm -Uhv plik.src.rpm
cd ${topdir}/SPECS
rpm -bp plik.spec
cd ../BUILD/plik-xx.yy
vi Makefile
cd ../../SPECS
rpm -bi --short-circuit plik.spec

(mamy zainstalowane, ale bez aktualizacji bazy)

- na semi-porządnie

rpm -Uhv plik.src.rpm
cd $topdir/SPECS
rpm -bp plik.spec
cd ../BUILD
cp -a plik-xx.yy plik-xx.yy-modified
cd plik-xx.yy-modified
vi whatever.c Makefile
cd ..
diff -C 2 -r -P plik-xx.yy plik-xx.yy-modified > ../SOURCES/plik-new.patch
cd ../SPECS
vi plik.spec

(podbijamy revision, dopisujemy nowego patcha i dopisujemy zmiany w
changelog)

rpm -ba plik.spec

(nowy pakiet źródłowy jest w ../SRPMS, a binarny w ../RPMS/<arch>)

--a


___ ___ -------------------------------------------------------
/ _ | _ ) Artur "Archie" Bartnicki praca: (0-71) 348 82 96
/ __ | _ \ mailto:arc...@insert.com.pl dom : (0-71) 342 68 22
/_/ |_|___/ -------------------------------------------------------

Dlaczego spadamy z księżyca zawsze na tę samą ziemię?


Dawid Kuroczko

unread,
Oct 28, 1998, 3:00:00 AM10/28/98
to
Krzysztof G. Baranowski <k...@manjak.knm.org.pl> pisze:
: On Sat, 24 Oct 1998, smarkacz wrote:
:> |ale lepiej powiedz co chcesz zrobic, bo moze da sie toto
:> |innymi metodami.
:> Hiehie, jak kompilowałem ostatnio slrn'a to nie chciało mi się

:> kombinować i do speca wpisałem vi src/slrnfeat.h czy jakoś tak :>
: A ja po prostu w odpowiednim momencie wciskalem Ctrl-Z,
: przechodzilem do topdir/BUILD/... i robilem swoje :)

Hehe, ja często wpisuję bash na początku "%build", ale jak robię
pakiet, który ma być przenośny to robię patcha:

TOPDIR=/usr/src/redhat/BUILD/$NAZWA_PAKIETU

SPECDIR=`pwd`
rpm -bp pakiet.spec

cd $TOPDIR
vim Makefile* *.h* # :)))
cd ..
mv $NAZWA_PAKIETU ${NAZWA_PAKIETU}.old
cd $SPECDIR

rpm -bp pakiet.spec
cd $TOPDIR
cd ..
diff -uNr ${NAZWA_PAKIETU}.old $NAZWA_PAKIETU > $SOURCEDIR/pakiet-config.patch

cd $SPECDIR
vim pakiet.spec # Dopisać patcha do listy.

Ostatnio poprawiam patche za pomocą vim nazwa-config.patch,
czasem nawet co prostsze piszę w vimie. ;>

Pozdrawiam,
Dawid Kuroczko
--
.------------------. .----------.
| *Dawid Kuroczko* `-.-----------------=[Atlantis]=-=' _Kraków_ |
| d k @ssw.krakow.pl | http://__.___.______.__/ | Member of KNM |
`--------------------"--------------------------"---------------'

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 28, 1998, 3:00:00 AM10/28/98
to
On 27 Oct 1998, Artur Bartnicki wrote:
> > W sumie to mozna tak:
> >
> > rpm -Uvh plik.src.rpm
> > cd ${topdir}[1]/SOURCES
> > tar zxvf blablablabla.tar.gz
> > vi Makefile (:wq)
> > tar zcvf blablablabla.tar.gz
> > cd ../SPECS
> > rpm -ba plik.spec
>
> Bzzzt, wrong.
Przeczytaj jeszcze raz.

przechodze do SOURCES
rozpakowywuje zrodla
zmieniam
pakuje zrodla ;-P



> rpm -ba bardzo posłusznie nadpisze zmiany rozpakowując źródła.

rpm -ba rozpakuje zmienione zrodla

Leszek Karlik

unread,
Oct 28, 1998, 3:00:00 AM10/28/98
to
Bart Ogryczak (B.Ogr...@students.mimuw.edu.pl) wrote:

: btw. ostatnio zabił mnie tekst [1]


: "Istnieje wiele różnych dystrybucji Linuxa.
: Do najsłynniejszych należą Red Hat, Yggdrasil, Caldera, Slackware i
: Debian."
: ^^^^^^^^^
: /me nigdy o tej najsłynniejszej dystrybucji nie słyszał,
: zresztą nie tylko /me.

A ja, lama linuxowa, o Yggdrasilu slyszalem.

Phi, ale z ciebie wizard... ;-/

: Bart
Leslie
--
BRING YOUR LITTLE CHILDREN TO WARSAW - and leave the little buggers there.

Artur Bartnicki

unread,
Oct 29, 1998, 3:00:00 AM10/29/98
to

"Krzysztof G. Baranowski" <k...@manjak.knm.org.pl> pisze, co następuje:

> On 27 Oct 1998, Artur Bartnicki wrote:


> > > W sumie to mozna tak:
> > >
> > > rpm -Uvh plik.src.rpm
> > > cd ${topdir}[1]/SOURCES
> > > tar zxvf blablablabla.tar.gz
> > > vi Makefile (:wq)
> > > tar zcvf blablablabla.tar.gz
> > > cd ../SPECS
> > > rpm -ba plik.spec
> >
> > Bzzzt, wrong.
> Przeczytaj jeszcze raz.
>
> przechodze do SOURCES
> rozpakowywuje zrodla
> zmieniam
> pakuje zrodla ;-P
>
> > rpm -ba bardzo posłusznie nadpisze zmiany rozpakowując źródła.
> rpm -ba rozpakuje zmienione zrodla

Afaktycznie. Ustawiłem sobie chochoła.

--a
___ ___ -------------------------------------------------------
/ _ | _ ) Artur "Archie" Bartnicki praca: (0-71) 348 82 96
/ __ | _ \ mailto:arc...@insert.com.pl dom : (0-71) 342 68 22
/_/ |_|___/ -------------------------------------------------------

Nikt nie chce umrzeć. Ale rzadko się zdarza to, co człowiek chce.


Dawid Kuroczko

unread,
Oct 29, 1998, 3:00:00 AM10/29/98
to
Krzysztof G. Baranowski <k...@manjak.knm.org.pl> pisze:
: On 27 Oct 1998, Artur Bartnicki wrote:
:> > W sumie to mozna tak:
:> >
:> > rpm -Uvh plik.src.rpm
:> > cd ${topdir}[1]/SOURCES
:> > tar zxvf blablablabla.tar.gz
:> > vi Makefile (:wq)
:> > tar zcvf blablablabla.tar.gz
:> > cd ../SPECS
:> > rpm -ba plik.spec
:>
:> Bzzzt, wrong.
: Przeczytaj jeszcze raz.

: przechodze do SOURCES
: rozpakowywuje zrodla
: zmieniam
: pakuje zrodla ;-P

Heh, znam jeszcze conajmniej jedną osobę, która też tak robi(ła). :)

Osobiście wolę diff -uNr. :)) Przepakowywanie możnaby porównać
do instalowania poduszki powietrznej w samochodzie przez wybranie
się do fabkryki i podmienienie jednej z kierownic na taką z
poduszką, a potem kupienie akurat tego samochodu. ;)

Pozdrawiam,
Dawid Kuroczko, the differ
--
.------------------. .----------.
| *Dawid Kuroczko* `--.-----------------=[Atlantis]=-=' _Kraków_ |
| q n e x @knm.org.pl | http://__.___.______.__/ | Member of KNM |
`---------------------"--------------------------"---------------'

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 29, 1998, 3:00:00 AM10/29/98
to
On 29 Oct 1998, Dawid Kuroczko wrote:
> Heh, znam jeszcze conajmniej jedną osobę, która też tak robi(ła). :)
Eee tam, jak tak robie tylko w przypadku, kiedy nie da sie zrobic
Ctrl-Z. Dotychczas moze z raz albo dwa razy :)

Artur Bartnicki

unread,
Oct 30, 1998, 3:00:00 AM10/30/98
to

"Krzysztof G. Baranowski" <k...@manjak.knm.org.pl> pisze, co następuje:

> On 27 Oct 1998, Artur Bartnicki wrote:


> > > W sumie to mozna tak:
> > >
> > > rpm -Uvh plik.src.rpm
> > > cd ${topdir}[1]/SOURCES
> > > tar zxvf blablablabla.tar.gz
> > > vi Makefile (:wq)
> > > tar zcvf blablablabla.tar.gz
> > > cd ../SPECS
> > > rpm -ba plik.spec
> >
> > Bzzzt, wrong.
> Przeczytaj jeszcze raz.
>
> przechodze do SOURCES
> rozpakowywuje zrodla
> zmieniam
> pakuje zrodla ;-P
>

> > rpm -ba bardzo posłusznie nadpisze zmiany rozpakowując źródła.
> rpm -ba rozpakuje zmienione zrodla

After e sekond sot, to to jest sprzeczne z ideą RPM ('pristine
sources') -- źródełka mają być takie, jak oryginalny tarball,
modyfikacje w diffach lub w ostateczności jako osobny tarball.

--a
___ ___ -------------------------------------------------------
/ _ | _ ) Artur "Archie" Bartnicki praca: (0-71) 348 82 96
/ __ | _ \ mailto:arc...@insert.com.pl dom : (0-71) 342 68 22
/_/ |_|___/ -------------------------------------------------------

Nie każdy pasterz pędzi swe owieczki, by się pasły na wyżynach ducha.


Dawid Kuroczko

unread,
Oct 30, 1998, 3:00:00 AM10/30/98
to
Krzysztof G. Baranowski <k...@manjak.knm.org.pl> pisze:
: On 29 Oct 1998, Dawid Kuroczko wrote:
:> Heh, znam jeszcze conajmniej jedną osobę, która też tak robi(ła). :)
: Eee tam, jak tak robie tylko w przypadku, kiedy nie da sie zrobic
: Ctrl-Z. Dotychczas moze z raz albo dwa razy :)

A to jest jakbyś wybrał się do fabryki, uśpił robotnika, co zajmuje
się kierownicami, sam ją zamontował, a potem kupił akurat ten
egzemplarz. ;->

Pozdrawiam,
Dawid Kuroczko

Krzysztof G. Baranowski

unread,
Oct 30, 1998, 3:00:00 AM10/30/98
to
On 30 Oct 1998, Artur Bartnicki wrote:
> After e sekond sot, to to jest sprzeczne z ideą RPM ('pristine
> sources') -- źródełka mają być takie, jak oryginalny tarball,
> modyfikacje w diffach lub w ostateczności jako osobny tarball.
No przeciez ja nie wypuszczam takich rpmow w swiat. Takie rzeczy
to sa 'for internal use' :)
0 new messages