Juz pare razy poruszano temat przerobienia artykulow p. Tkaczyńskiego na
forme elektroniczna. Moze jakas grupowa akcja ? Moge udostepnic 6 ostatnich
artykulow.
Pzdr
Ja chyba przy sobie nie mam artykułów, ale mam wolne miejsce na serwerze
jakby co
pozdr
--
Jacek Karczmarczyk
"Podoba mi się to, co panowie mówią, że się podoba..." / Rejs
> > Juz pare razy poruszano temat przerobienia artykulow p. Tkaczyńskiego na
> > forme elektroniczna. Moze jakas grupowa akcja ? Moge udostepnic 6
ostatnich
> > artykulow.
> >
> Ja chyba przy sobie nie mam artykułów, ale mam wolne miejsce na serwerze
> jakby co
>
> pozdr
Najwyższa więc pora, by zrobić porządek z ustawicznym naruszaniem praw
autorskich na pl.rec.foto. A to mjakieś zdjątki i linki do nich za friko, a
to wrzucanie artukułów z gazet również za friko. A co na to autor p.
Tkaczyński? I wy fotografowie chcecie by kiedyś wam za zdjęcia płacono? A po
co jak wszystkie wasze prace będą w necie za darmo... PORA Z TYM SKOŃCZYĆ.
Najpierw kontakt z autorem i pisemna zgoda na publikację elektroniczną.
pozdr.
mm
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Najwyższa więc pora, by zrobić porządek z ustawicznym naruszaniem praw
> autorskich na pl.rec.foto. A to mjakieś zdjątki i linki do nich za friko, a
> to wrzucanie artukułów z gazet również za friko. A co na to autor p.
> Tkaczyński? I wy fotografowie chcecie by kiedyś wam za zdjęcia płacono? A po
> co jak wszystkie wasze prace będą w necie za darmo... PORA Z TYM SKOŃCZYĆ.
> Najpierw kontakt z autorem i pisemna zgoda na publikację elektroniczną.
Marek, nie chrzań :-)
1. fragmenty jako cytaty wolno,
2. do celów edukacyjnych wolno,
3. internet nie jest medium publicznym w rozumieniu polskiego prawa,
więc wolno :->
Czarek
--
e-mail: 4...@BEzZ.TEG0.gmx.ch / http://strony.aster.pl/4x5
Dystrybucja :
Mistrzowie Polskiego Pejzażu - almanach fotograficzny
Książka o fotografowaniu - Andrzej Mroczek. Cena 51 zł
Tak przypuszczalem, ze ktos poruszy temat praw autorskich, zdaje sobie
sprawe z tego, ze to co zaproponowalem stanowi ich naruszenie, ale... nikt
nie bedzie czerpal z tego korzysci finansowych, a wielu fotografom moze to
pomoc. Wiec uwazam, ze krzywda w tym przypatku jest znikoma. Przeciez
Pozytywa nie kupuje sie tylko dla fine printera, ale dla sporej porcji
zdjec w nim zawartych. A i tak pewnie ludzie zainteresowani tym tematem,
regularnie kupuja magazyn.
Zgodze sie z Toba, ze w tej kwestii trzeba zapytac p. Tkaczyńskiego, w
koncu to jego czas i wiedza sa przedmiotem tej dyskusji.
Proponuje, aby wieksza liczba grupowiczow wypowiedziala sie na ten temat,
aby pozniej moznabylo wystosowac list do autora fine printera.
Pozdrawiam
--
MorT
będziecie zbierać podpisy ;)
marcin
--------
sprzedam Canon EOS 650
lub zamienię na manuala ze szkiełkiem(ami)
ikim<at>wp.pl
jestem za
mam sporo numerow z 2000 i 2003 roku
juz kiedys o tym pisalam ze fajnie byloby zebrac to w jedna kupe.. a
moze by tak sie z nim dogadac i zaproponowac mu zalozenie strony z
jego tekstami?? mysle ze to bylaby tez dla niego promocja ;)
CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl
"Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie"
W. Szymborska
znam tez kogos kto moglby byc wykonac strone z baza danych
(wyszukiwaniem tematow, numerow)
mysle ze przydaloby sie taka strona z fachowymi poradami, calkowicie
legalna , pod patronatem p. Tkaczynskiego i oczywiscie z bannerem
Pozytywu zeby sie pismo nie burzylo (bo jeszcze jest kwestia taka: nie
wiadomo jakimi umowami jest zwiazany z Pozytywem Tkaczynski.. co
bedzie jesli sie okaze ze bez ich zgody nie moze publikowac tamtych
tekstow gdzie indziej?)
A ja mam taka prosbe, jesli ktos posiada wiekszosc numerow od 99 roku, to
prosilbym o skserowanie artykulow fine printer i przeslanie ich mi poczta
polska.
Bylbym bardzo wdziecny. Bo widze ze w wersji elektornicznej chyba nikt nie
posiada.
Oczywiscie pokryje wszystkie koszty (kserowanie i przesylki)
Rowniez uwa
zam ze do celow edukacyjnych powinno sie rozprowadzac takie materialy co
innego gdyby ktos na tym zarabial.
pozdrawiam
Sławek
pisałem w tej sprawie do pana Tkaczyńskiego. po oddaniu artykułu do redakcji,
włascicielem wszelkich praw do niego jest redakcja miesięcznika "pozytyw".
tak więc wszelkie sprawy prawne nalezy kierowac do nich. mnie intresują
pierwsze artykuły. jak ktos ma o tez chętnie poczytam :D
pozdro
Filip
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
co
> bedzie jesli sie okaze ze bez ich zgody nie moze publikowac tamtych
> tekstow gdzie indziej?)
byl i jest, nie wiadomo czy bedzie
np. Emule, czy inne systemy wymiany plikow.
a o czym to rozmawialismy ?
pzodr
mmk
vi...@post.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.foto
No to wiemy na jakiej zasadzie funkcjonuja prawa autorskie w tym przypadku.
Mysle, ze ze strony Pozytywu prawie na pewno spotkalibymsy sie z
odpowiedzia odmowna. Wiec mozemy dac sobie z tym spokoj, albo powrocic do
koncepcji inicjatywy prywatnej (pdf + udst.)
Szkoda, ze tak malo osob wzielo udzial w dyskusji.
--
MorT
Teraz juz wiemy jakimi umowami jest zwiazany, z legalnej drogi raczej nici.
Co do strony, to powitalbym ja z otwartymi ramionami, (portami :) Cos w
stylu magazyn "moja ciamnia - co tygodniowe porady dla hobbystow", pierwsza
mekka dla amatorow ciemni w polskim necie :)
--
MorT
> 1. fragmenty jako cytaty wolno,
Cytaty wolno ale całe artykuły to przecież nie cytaty (nawet większy
fragment może już nie być cytatem).
> 2. do celów edukacyjnych wolno,
Nie miejsce tu na rozważanie co jest, a co nie jest celem edukacyjnym, nie
jest to takie proste i oczywiste. Wykorzystanie np. zdjęcia w podręczniku
może się wiązać z koniecznością zapłacenia autorowi honorarium za
wykorzystane zdjęcie. No i nie można na przykład kopiować i rozpowszechniać
podręczników, mimo, że w zasadzie jedynym celem istnienia podręcznika jest
edukacja, ale kopiując podręcznik naruszamy przecież ... prawa autorskie
autora podręcznika, że o autorskich prawach majątkowych (autora lub wydawcy)
nie wspomnę.
> 3. internet nie jest medium publicznym w rozumieniu polskiego prawa,
Skąd taka pewność i w jakim rozumieniu? A czyż internet nie jest "odrębnym
polem eksploatacji" w świetle ustawy o prawie autorskim? Polecam:
http://www.vagla.pl/
> więc wolno :->
"Wolno" ale chyba tylko w takim sensie na jaki pozwala ten uśmieszek:->
Pozdrawiam
Tatizek
Skserujcie w rozsadnej formie (do skanowania) i mozecie mi przeslać,
zeskanuje, zamienie na pdf i odesle do udostepnienia
Z powazaniem
Michal A.
Moze pokseruj i zobacz czy ladnie wychodzi:) tzn czy da sie to potem
poskanowac
i jak bedzie ok to w (paczke/list) i do mnie
Z powazaniem
Michał Adamczewski
Internet jest medium publicznym a to wynika o ile sie nie myle z ustawy
prawo prasowe... art. nie pamietam.
Pozdrawiam,
Waters
juz lepiej jak znajde czas poskanuje..
W kwestii technicznej: Jesli ktos chce sie przylaczyc do akcji :) niech
skontaktuje sie ze mna albo pisze bezposrednio do Jacka.
Pozdrawiam
--
MorT