--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zadowolisz się stałką czy chcesz zooma?
Ile masz na to kasy? Odpowiada Ci zakup z USA/UK?
pozdrawiam,
Kosu
Stałe światło oznacza tyle, że maksymalny otwór jest taki sam w całym
zakresie obiektywu. Ciebie to raczej nie martwi, bo krajobrazy robi się
przy domkniętej przysłonie (a przynajmniej w większości przypadków).
Za 2300 będzie raczej ciężko. Za taką kwotę uda Ci się kupić gdzieś na
zachodzie Nikkora 12-24/4.
W Polsce możesz próbować w obiektywach innych producentów - jest choćby
Sigma 10-20, ale z tego co widać w testach nie jest to ideał.
pozdrawiam,
Kosu
>> Zadowolisz się stałką czy chcesz zooma?
>> Ile masz na to kasy? Odpowiada Ci zakup z USA/UK?
> mysłałem o długim ze stałym światłem co by był bardziej uniwersalny
> ale nie wiem czy dobrze "kumam" to stałe światło a kasy mam ok 2300 zł
Długi do krajobrazów? Stałe swiatło? Po co? Krajobrazy to się robi szerokim
przy f=1:8-11, no ale co kto lubi... moze na poczatek jakas ksiazeczka do
nauki fotografii. Nikt Ci nie odpowie jakie Ci jest potrzebne szkło lepiej
niż ty sam...
PS: Moze zacznij od książki+18-200VR i zobacz jakiego zakresu używasz i
czego Ci brakuje?!
--
pozdrawiam
Mikolaj
Taaak, uwielbiam te dogmaty fotograficzne - krajobraz tylko szerokim,
portret wyłącznie krotkim tele (i koniecznie musi być jak najmniejsza
GO!)... kto zna jeszcze jakieś fajne dogmaty ;-) ?
Pozdrawiam
Kuba
Ale o co Ci chodzi? Pytajacy zaczyna zabawe i na poczatego takie zalozenie
jest wystarczające. Robiles statystyki jakieś? I co wyszlo?
--
pozdrawiam
Mikolaj
Stałe światło oznacza tyle, że maksymalny otwór jest taki sam w całym
zakresie obiektywu. Ciebie to raczej nie martwi, bo krajobrazy robi się
przy domkniętej przysłonie (a przynajmniej w większości przypadków).
Za 2300 będzie raczej ciężko. Za taką kwotę uda Ci się kupić gdzieś na
zachodzie Nikkora 12-24/4.
W Polsce możesz próbować w obiektywach innych producentów - jest choćby
Sigma 10-20, ale z tego co widać w testach nie jest to ideał.
Warto tu pewnie dodać, że nie każdy potrzebuje takich szerokokątnych
obiektywów. Zakładam, że masz teraz któregoś KITa z 18mm na dole (czyli
de facto 27mm). Jeśli to Ci wystarcza, a szukasz tylko lepszej jakości,
to może być Ci trochę łatwiej :)
pozdrawiam,
Kosu
a jakim obiektywem robiłbyś zdjęcie :zachód słonća w górach ? pytam bo chce
siebie sprawdzić czy dobrze myśle? :)
> a jakim obiektywem robiłbyś zdjęcie :zachód słonća w górach ? pytam
> bo chce siebie sprawdzić czy dobrze myśle? :)
To zalezy jak duze ma byc slonce i jaka ma byc perspektywa, ale tak na oko
od 10mm do 300mm ;-)
--
pozdrawiam
Mikolaj
no comment :)))
18-200VR
pozdrawiam,
Kosu
Nie robiłem statystyk, ale robię krajobrazy czasem i tak jak zresztą sam
napisałeś poniżej przydaje się od 10 do 300, a czasem nawet i więcej mm
:) (a szczególnie w górach, najczęściej używam zakresu 50 do 300).
Kuba
Nie, no. Skomentuj. Chcialbym wiedziec czym wylacznie robi sie zachod
slonca w gorach.
--
K.
http://keek.ovh.org
> Taaak, uwielbiam te dogmaty fotograficzne - krajobraz tylko szerokim,
> portret wyłącznie krotkim tele (i koniecznie musi być jak najmniejsza
> GO!)... kto zna jeszcze jakieś fajne dogmaty ;-) ?
Mocne punkty, plany na zdjęciach pejzażowych, każdy ruch musi być
zamrożony... pewnie coś bym sobie jeszcze przypomniał.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
no właśnie nie skomentowałem bo jestem laikiem i odpowiedz kolegi mnie nie
usatysfakcjonowała nadal nie wiem jak wyjdzie zdjecie krajobrazu np z nikkora
80-200 f/2,8? Z tego co piszecie wynika że jasne szkło sie nie nadaje do tego
typu fotografii ale jestem ciekaw jak w tej sytuacji tzn w/w szkło i piekny
krajobraz poradziłby sobie fachowiec :)
pozdr jurek
wielbie, nie wielbie ale dobry aparat fotograficzny to tylko "profesjonalny"
Krajobrazy robi się wszystkimi ogniskowymi. To, że używa się tylko
szerokiego (najlepiej ultra) to właśnie utarte bzdury książeczkowe.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
Punkt odniesienia skali.
Jelonek jeszcze musi być.
Niczym, bo to kicz ;)
>> Mocne punkty, plany na zdjęciach pejzażowych, każdy ruch musi być
>> zamrożony... pewnie coś bym sobie jeszcze przypomniał.
>
> Punkt odniesienia skali.
> Jelonek jeszcze musi być.
I to nowe słowo, którego kiedyś nie było: bokeh. Powinien być
najładniejszy, a jak się nie da to niech chociaż będzie ładny.
>> Nie, no. Skomentuj. Chcialbym wiedziec czym wylacznie robi sie zachod
>> slonca w gorach.
>
> Niczym, bo to kicz
Kicz to zachód słońca nad morzem. Jak w górach to potęga, samotność,
nostalgia, kończący się dzień, opowieść...
> Krajobrazy robi się wszystkimi ogniskowymi.
Owszem - wszystkimi od 50mm w górę ;-)
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Forum o wielkim formacie: http://www.4x5.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
I poniżej.
Okrągłej, trzydziestej pierwszej rocznicy ;)
Jasne szkło się nie nadaje? Bo? :]
Fachowiec pewnie wziąłby cokolwiek i pstrykał. Piszący w wątku próbują
przekazać, że krajobraz to po prostu widoczek i możesz go zrobić
wszystkim od fisheye po mały teleskop. Taka jest w sumie prawda - jeśli
nie jesteś zorientowany w swoich wymaganiach, to kup sobie 18-200VR i
masz prawie full opcję :)
Moim prywatnym dodatkiem może być, to że lubię szerokie widoczki i wg
mnie wychodząc w teren (szczególnie górzysty) zawsze trzeba mieć coś
szerokiego - bardzo chętnie szerszego niż te standardowe 27mm :)
pozdrawiam,
Kosu
> I poniżej.
no dobra... od czasu do czasu szeroki też się przyda
- ale rzadko ;-)
> Okrągłej, trzydziestej pierwszej rocznicy ;)
A myślałem że trzydziestej trzeciej. Dzięki :-)
> Nie robiłem statystyk, ale robię krajobrazy czasem i tak jak zresztą
> sam napisałeś poniżej przydaje się od 10 do 300, a czasem nawet i
> więcej mm :) (a szczególnie w górach, najczęściej używam zakresu 50
> do 300).
Generalnie do krajobrazow w ponad 90% używa się szerokiego szkła i dużej
głebi ostrości. Jak ktoś już "wie czego chce w fotografii" to moze dowolnie
modyfikować tą zasadę. Jako punkt wyjściowy sprawdza się prawie w 100%...
--
pozdrawiam
Mikolaj
>> Nie robiłem statystyk, ale robię krajobrazy czasem i tak jak zresztą
>> sam napisałeś poniżej przydaje się od 10 do 300, a czasem nawet i
>> więcej mm
>> (a szczególnie w górach, najczęściej używam zakresu 50 do 300).
>
> Generalnie do krajobrazow w ponad 90% używa się szerokiego szkła i dużej
> głebi ostrości.
Znam góry, gdzie na szerokim to będziesz miał (prawie) tylko syf w
kadrze.
> Generalnie do krajobrazow w ponad 90% używa się szerokiego szkła i dużej
> głebi ostrości. Jak ktoś już "wie czego chce w fotografii" to moze dowolnie
> modyfikować tą zasadę. Jako punkt wyjściowy sprawdza się prawie w 100%...
Generalnie najpopularniejszym daniem obiadowym jest hamburger. Jak ktoś
już "wie co je" może dowolnie modyfikować tę zasadę... ;-)
> Generalnie najpopularniejszym daniem obiadowym jest hamburger. Jak
> ktoś
> już "wie co je" może dowolnie modyfikować tę zasadę... ;-)
No wlasnie "mniej-wiecej" o to chodzi ;-)
--
pozdrawiam
Mikolaj
Nie to że się nie nadaje, ale po prostu f/2.8 nie jest konieczne. Przy
fotografowaniu odległych górskich widoczków i tak nie uzyskasz małej
głębi ostrości, zresztą najczęściej nie dąży się do tego. Kup coś ze
światłem f/4 albo nawet f/4-5.6, byle ostrego, a zaoszczędzone pieniądze
wydaj na porządny statyw (ja mam Velbon Sherpa 600R i nie narzekam).
Odda Ci nieocenione usługi przy zdjęciach porannych i wieczornych kiedy
czasy ekspozycji oscylują wokół sekundy lub dłużej. Że już nie wspomnę o
zdjęciach nocnych z wielominutowym naświetlaniem :).
Najlepiej zacznij od pooglądania dobrych zdjęć krajobrazowych, zastanów
się które Ci się podobają i jakie chciałbyś robić :).
Od siebie dodam że 80-200 to idealny zakres w górach. Bardzo przydaje
się gdy np. stoisz na szczycie i chcesz zdjąć mgły w odległej dolince,
albo wyciąć fragment interesującego pasma górskiego w oddali. Pamiętaj o
wpływie ogniskowych na perspektywę - im szerszy kąt, tym bardziej
uwypukli Ci pierwszy plan, a odległe szczyty będą wydawać się mniejsze.
Z kolei im dłuższe tele, tym bardziej spłaszcza perspektywę - odległości
między planami wydają się mniejsze.
Zapewne masz już do tego nikona jakiś standardowy zoom w rodzaju 18-70,
więc dokup sobie coś w zakresie 70-200 czy 80-200, f/4-5.6 wystarczy i
już masz wystarczający zakres ogniskowych do większości krajobrazów.
Poeksperymentuj i zobacz czy bardziej pasują Ci ujęcia szerokie czy tele
(ja np. jestem zwolennikiem używania tele w krajobrazie, ale jak widać w
tym wątku niektórzy obstają za szerokimi). Z czasem jak już nabierzesz
doświadczenia to sam będziesz wiedział czy potrzeba Ci czegoś jeszcze
szerszego, czy jeszcze dłuższego, czy może fiszaja, etc.
Pozdrawiam
Kuba
http://plfoto.com/19139/autor.html
Natomiast marzy mi sie Tokina 12-24.
--
Pozdrawiam
Maciej K. aka Sesjusz
A teraz proszę, rozwiń ten skrótowiec :)
--
Nie głosuj, bo jeszcze popsujesz cyrk na Wiejskiej!
http://nieglosuj.pl
Koślawym i Tępym ;)
... no pewnie masz rację ... to zdjęcie np. zrobiłem obiektywem 300/4 :)
http://plfoto.com/1357767/zdjecie.html
pozdrawiam
--
barteess
www.bartoszkoszowski.ovh.org
Az sie nie moge doczekac kiedy bede przypadkiem. Lubie robic kicze.
--
K.
http://keek.ovh.org
W górach modne jest robić wschody słońca. Bo podobno są mniej kiczem niż
zachody. Niektórzy nawet wychodzą w nocy, po ciemku, z latarkami, aby zdążyć
na z góry upatrzone pozycje i ustawić statyw.
WSm
Ja też :)
A jakbym jeszcze jelonka dorwał, to bym może i tryb seryjny włączył ;)
E, nie znają się. Wystarczy zrobić zachód, przesunąć balans bieli i
wywalić exif - za to można się wyspać ;)
Jeszcze w szopie trzeba obraz gór odwrócić stronami, aby wschód nie był na
zachodzie :)
WSm
>> E, nie znają się. Wystarczy zrobić zachód, przesunąć balans bieli i
>> wywalić exif - za to można się wyspać
>
> Jeszcze w szopie trzeba obraz gór odwrócić stronami, aby wschód nie był
> na zachodzie
Ale to tylko jak ktoś się zna na górach. W Tatrach nie poświrujesz, ale
już w Tieńszań to możesz ;-)
Wschód słońca widziany z mojego łóżka :)
http://rozneobrazki.w.interia.pl/czw.jpg
WSm
czyli z dyskusji rozumiem ze do krajobrazu niekoniecznie musi!!! byc
szeroki. Mam T28-75 2.8 i chcialem dokupic cos szerokiego do krajobrazow i
architektury ale widze ze lepiej chyba kupic cos z zakresu dalszego jak np.
55-200VR?
Warto za grosze tylko do krajobrazow dokupic 18-55?czy roznica miedzy 18 a
28 jest znaczaca? Jaka bedzie jakosc :) na 18?
Fotografuje bardzo amatorsko i mam D70s.
> --
> pozdrawia Adam
pozdr
Marcin
Różnica między 18 a 28 jest mniej więcej taka jak między kartką A4 a A5.
Zdecydowanie
znacząca...
Michał
Fajnie mieszkasz albo masz duzy namiot.
--
K.
http://keek.ovh.org
Nie powiedziane. To bardzo mocno zależy od tego jakie zdjęcia *Ty*
zamierzasz robić. Ja ostatnio powoli utwierdzam się w przekonaniu,
że potrzebuję czegoś szerszego niż 18mm. Nie tylko do krajobrazów.
Mieszkam u gazdów w chałupie z płazów, na poddaszu, lekko przewiewnej, jak
widać - dość w pobliżu gór, po kilka dni w tygodniu przez cały niemal rok.
Resztę czasu - w standardowym bloku w Krakowie.
WSm
18-55 kup koniecznie, między 18 a 28 jest przepaść. Kit Ci wystarczy,
ale będziesz musiał przymykać, co w krajobrazie zwykle nie ma znaczenia.
Długi też się przyda. Ewentualnie wymień tego kita na coś szerszego
(może być ciemne), ale ja nie wiem, co tam Nikoniarze mają.
> Jeszcze w szopie trzeba obraz gór odwrócić stronami, aby wschód nie był na
> zachodzie :)
> WSm
Nie, no !
Dajcie spokój, czytam ten wątek od początku i już mnie żołądek boli ze
śmiechu !!!
Pzdr.
--
KW
Serio?
Perspektywa nie zależy od zastosowanej ogniskowej, tylko od "punktu stania"!
> Zapewne masz już do tego nikona jakiś standardowy zoom w rodzaju 18-70,
> więc dokup sobie coś w zakresie 70-200 czy 80-200, f/4-5.6 wystarczy i
> już masz wystarczający zakres ogniskowych do większości krajobrazów.
>
> Poeksperymentuj i zobacz czy bardziej pasują Ci ujęcia szerokie czy tele
> (ja np. jestem zwolennikiem używania tele w krajobrazie, ale jak widać w
> tym wątku niektórzy obstają za szerokimi). Z czasem jak już nabierzesz
> doświadczenia to sam będziesz wiedział czy potrzeba Ci czegoś jeszcze
> szerszego, czy jeszcze dłuższego, czy może fiszaja, etc.
A to to jest akurat mądra rada i warto jej posłuchać, skoro sam nie wiesz
jeszcze co i jak chcesz fotografować!
--
MAF
>> Pamiętaj o
>> wpływie ogniskowych na perspektywę - im szerszy kąt, tym bardziej
>> uwypukli Ci pierwszy plan, a odległe szczyty będą wydawać się mniejsze.
>> Z kolei im dłuższe tele, tym bardziej spłaszcza perspektywę -
>> odległości między planami wydają się mniejsze.
>
> Serio?
> Perspektywa nie zależy od zastosowanej ogniskowej, tylko od "punktu
> stania"!
Czyli jeśli stoję tu gdzie teraz to bez względu na to czy zapnę 17 mm, 50
mm, 100 mm czy cokolwiek innego - będę miał taką samą perspektywę?
>> Serio?
>> Perspektywa nie zależy od zastosowanej ogniskowej, tylko od "punktu
>> stania"!
>
> Czyli jeśli stoję tu gdzie teraz to bez względu na to czy zapnę 17 mm, 50
> mm, 100 mm czy cokolwiek innego - będę miał taką samą perspektywę?
Tak, będziesz miał tylko mniejszy, lub większy kadr, perspektywa się nie
zmieni.
Zresztą możesz to sobie łatwo sprawdzić zoomem nawet w domu.
--
MAF
>> Czyli jeśli stoję tu gdzie teraz to bez względu na to czy zapnę 17 mm,
>> 50 mm, 100 mm czy cokolwiek innego - będę miał taką samą perspektywę?
>
> Tak, będziesz miał tylko mniejszy, lub większy kadr, perspektywa się nie
> zmieni.
>
> Zresztą możesz to sobie łatwo sprawdzić zoomem nawet w domu.
Nie wiem co rozumiesz przez perspektywę. Kwestia nie tylko w szerokości
kadru, ale i w "rozłożeniu" planów, które są bliżej lub dalej od aparatu.
Owszem, można sprawdzić nawet zumem w domu: tutaj butelka z piwem a tam
telewizor i kręcimy pierścieniem.
A ja robilem portret rybim okiem, tylko co z tego?
--
pozdrawiam
Mikolaj
> Dnia Sat, 20 Oct 2007 23:09:10 +0200, MAF napisał(a):
>
>>> Czyli jeśli stoję tu gdzie teraz to bez względu na to czy zapnę 17 mm,
>>> 50 mm, 100 mm czy cokolwiek innego - będę miał taką samą perspektywę?
>>
>> Tak, będziesz miał tylko mniejszy, lub większy kadr, perspektywa się nie
>> zmieni.
>>
>> Zresztą możesz to sobie łatwo sprawdzić zoomem nawet w domu.
>
> Nie wiem co rozumiesz przez perspektywę. Kwestia nie tylko w szerokości
> kadru, ale i w "rozłożeniu" planów, które są bliżej lub dalej od aparatu.
> Owszem, można sprawdzić nawet zumem w domu: tutaj butelka z piwem a tam
> telewizor i kręcimy pierścieniem.
Plany będą rozłożone identycznie niezależnie od ogniskowej, byle nie ruszyć
z miejsca aparatu. Zresztą sprawdź sobie.
Aparat w tym samym miejscu i kręcimy zoomem, zmienia się tylko szerokość i
wyskość kadru, perspektywa pozostaje bez zmian.
--
MAF
> Plany będą rozłożone identycznie niezależnie od ogniskowej, byle nie ruszyć
> z miejsca aparatu. Zresztą sprawdź sobie.
> Aparat w tym samym miejscu i kręcimy zoomem, zmienia się tylko szerokość i
> wyskość kadru, perspektywa pozostaje bez zmian.
No, ale nie wszystkie obiektywy są korygowane w ten sam sposób, są
rektlinearne, fiszaje i to co powstaje w wyniku niepełnego skorygowania
szkła.
Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fotosite.pl
Albo się czepiasz dla samego czepiania (co w sumie na grupach
dyskusyjnych jest normalnym, żeby nie powiedzieć zdrowym objawem ;)),
albo jesteś teoretykiem fotografii.
Zrób sobie zdjęcie na 20mm, a potem na 200 i porównaj :).
Pozdrawiam
Kuba
Zgubiles przy 20mm ,,wytnij srodek''. Wytnij, porownaj, się zdziwisz.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
Polecam samemu wykonać to ćwiczenie. Tylko jeden warunek, oba zdjęcia z tego
samego miejsca.
Różnice jakie będą występowały mogą wynikać (tak jak to Radio Erewań pisał
gdzieś wyżej) tylko z innej korekcji obiektywu.
--
MAF
>> > Perspektywa nie zależy od zastosowanej ogniskowej, tylko od "punktu
>> > stania"!
>>
>> Albo się czepiasz dla samego czepiania (co w sumie na grupach
>> dyskusyjnych jest normalnym, żeby nie powiedzieć zdrowym objawem ),
>> albo jesteś teoretykiem fotografii.
>>
>> Zrób sobie zdjęcie na 20mm, a potem na 200 i porównaj .
>
> Zgubiles przy 20mm ,,wytnij srodek''. Wytnij, porownaj, się zdziwisz.
Mnie też się wydaje, że może ja nie kapuję co to znaczy 'perspektywa' ale
na pewno używając obiektywu o ogniskowej 20 mm uzyskam kompletnie inne
'złożenie' planów niż korzystając ze szkła 200 mm. Dla mnie to jest
właśnie perspektywa, a na pewno to mam na myśli.
>> Zrób sobie zdjęcie na 20mm, a potem na 200 i porównaj .
>
> Polecam samemu wykonać to ćwiczenie. Tylko jeden warunek, oba zdjęcia z
> tego samego miejsca.
>
> Różnice jakie będą występowały mogą wynikać (tak jak to Radio Erewań
> pisał gdzieś wyżej) tylko z innej korekcji obiektywu.
Czyli 'przyklejenie' tła do pierwszego planu przy 200 mm i 'rozsunięcie'
tychże przy 20 mm złożyłbyś na karb wyłącznie korekcji obiektywu?
Kiedyś pokazywali to w każdej książce o fotografii, niedawno widziałem
np. w ulotce Tamrona porównującej obiektywy 180 mm i 90 mm (pdf na
stronie). Wyraźnie piszą o różnicy w perspektywie.
>
> >> > Perspektywa nie zależy od zastosowanej ogniskowej, tylko od "punktu
> >> > stania"!
> >>
> >> Albo się czepiasz dla samego czepiania (co w sumie na grupach
> >> dyskusyjnych jest normalnym, żeby nie powiedzieć zdrowym objawem ),
> >> albo jesteś teoretykiem fotografii.
> >>
> >> Zrób sobie zdjęcie na 20mm, a potem na 200 i porównaj .
> >
> > Zgubiles przy 20mm ,,wytnij srodek''. Wytnij, porownaj, się zdziwisz.
>
> Mnie też się wydaje, że może ja nie kapuję co to znaczy 'perspektywa'
Potwierdzam - nie kapujesz.
> ale
> na pewno używając obiektywu o ogniskowej 20 mm uzyskam kompletnie inne
> 'złożenie' planów niż korzystając ze szkła 200 mm. Dla mnie to jest
> właśnie perspektywa, a na pewno to mam na myśli.
>
Zrób to co radził Michał - dwa zdjęcia tego samego motywu z tego samego
miejsca różnymi ogniskowymi. Potem obetnij boki zdjęcia zrobionego krótszą
ogniskową tak, by w kadrze mieściło się tyle, co dla dłuższej ogniskowej. I
porównaj...
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wysz...@toya.net.pl)
> Zrób to co radził Michał - dwa zdjęcia tego samego motywu z tego samego
> miejsca różnymi ogniskowymi. Potem obetnij boki zdjęcia zrobionego
> krótszą ogniskową tak, by w kadrze mieściło się tyle, co dla dłuższej
> ogniskowej. I porównaj...
Zrobiłem, porównałem. Efekt jest inny dla każdej z ogniskowych.
> Zrób to co radził Michał - dwa zdjęcia tego samego motywu z tego samego
> miejsca różnymi ogniskowymi. Potem obetnij boki zdjęcia zrobionego krótszą
> ogniskową tak, by w kadrze mieściło się tyle, co dla dłuższej ogniskowej. I
> porównaj...
Sorki, za potworki, jednak nie mogłem się oprzeć pokusie.
http://forum.olympusclub.pl/galeria/displayimage.php?pos=-9432
http://forum.olympusclub.pl/galeria/displayimage.php?pos=-9434
Łeb sobie ukręcę, ale musze zobaczyć, jak dasz radę te zdjęcia ze sobą
powiązać tą samą perspektywą.
>> Różnice jakie będą występowały mogą wynikać (tak jak to Radio Erewań
>> pisał gdzieś wyżej) tylko z innej korekcji obiektywu.
>
> Czyli 'przyklejenie' tła do pierwszego planu przy 200 mm i 'rozsunięcie'
> tychże przy 20 mm złożyłbyś na karb wyłącznie korekcji obiektywu?
Nawet nie na to. To są różnice w proporcjach rozmiarów obiektów w
kadrze. Ściśnięcie bądź rozsunięcie planów to interpretacja naszego mózgu.
> Kiedyś pokazywali to w każdej książce o fotografii, niedawno widziałem
> np. w ulotce Tamrona porównującej obiektywy 180 mm i 90 mm (pdf na
> stronie). Wyraźnie piszą o różnicy w perspektywie.
Różnica w perspektywie pojawi się, gdy będziesz chciał zachować
proporcje w nieprzycinanym kadrze jednego obiektu i tym samym
przesuniesz punkt widzenia - i o tym piszą w książce o fotografii. Z
zachowaniem pozycji aparatu i kąta patrzenia przy kadrowaniu nic się nie
zmieni. Nawet głębia ostrości.
Polecam naprawdę wykonanie eksperymentu.
Pozdrawiam,
Marcin
--
Moje zdjęcia:
http://plfoto.com/78538/autor.html
http://picasaweb.google.com/mkysiak
http://www.panoramio.com/user/374416
Tfu, przepraszam. Głębia się chyba zmieni, ale perspektywa nie.
Pzdr,
M.
A Ty wytnij z tego zdjęcia zrobionego na 20 mm środek i porównaj z tym,
co zrobiło 200 mm. I będzie to samo z dokładnością to zniekształceń
geometrycznych właściwych modelom obiektywów, a nie ogniskowym.
--
Pozdrowienia
Janek
http://www.astercity.net/~janekr/
http://www.astercity.net/~janekr/fotokicz.htm
Dnia 2007-10-21 14:45, Użytkownik Olgierd napisał:
>>> Zrób sobie zdjęcie na 20mm, a potem na 200 i porównaj .
>>
>> Polecam samemu wykonać to ćwiczenie. Tylko jeden warunek, oba zdjęcia z
>> tego samego miejsca.
>>
>> Różnice jakie będą występowały mogą wynikać (tak jak to Radio Erewań
>> pisał gdzieś wyżej) tylko z innej korekcji obiektywu.
>
> Czyli 'przyklejenie' tła do pierwszego planu przy 200 mm i 'rozsunięcie'
> tychże przy 20 mm złożyłbyś na karb wyłącznie korekcji obiektywu?
> Kiedyś pokazywali to w każdej książce o fotografii, niedawno widziałem
> np. w ulotce Tamrona porównującej obiektywy 180 mm i 90 mm (pdf na
> stronie). Wyraźnie piszą o różnicy w perspektywie.
W większości książek o fotografii pokazują zdjęcia zrobione obiektywami
20 i 200 mm tak, żeby obejmowały ten sam kadr.
Co oznacza, że z obiektywem 20 mm trzeba podejść 10 razy bliżej - co
faktycznie zmienia perspektywę.
Owo 'przyklejenie' i 'rozsunięcie' wynika więc ze zmiany odległości,
natomiast zmiana ogniskowej pozwala na zmianę odległości bez zmiany kadru.
Ja tam nie jestem spec od portretu, ale te dwa zdjecia nie są z tego samego
miejsca zrobione -- rownie dobrze moglbys jedno zdjecie zrobic od tylu
glowy i kazac nam poszukac nosa...
(OK, zdjecie rektalinearnym UWA deformuje po rogach i wycinka z rogu się
tele nie uzyska -- jesli to chciales pokazac, to troche nie wprost :/)
pozdrawiam,
http://kbns.zonk.pl/tmp/perspektywa/CRW_4586-scaled.jpg
http://kbns.zonk.pl/tmp/perspektywa/CRW_4588-cropped.jpg
Rece jak grabki zmarzly, wiec sorry za automatyke i niedokladne
skadrowanie 4588
Pierwsze 55mm, drugie 18mm, EOS 300D -> crop x1.6.
Ty pewnie myslisz o zmianach kadru/perspektywy jak tutaj:
http://kbns.zonk.pl/tmp/perspektywa/CRW_4589.jpg ?
O ile pierwsza seria robiona byla z ok metra, ostatnie z 20cm (@18mm).
pozdrawiam,
>[...]
> > Zrób to co radził Michał - dwa zdjęcia tego samego motywu z tego samego
> > miejsca różnymi ogniskowymi. Potem obetnij boki zdjęcia zrobionego
> > krótszą ogniskową tak, by w kadrze mieściło się tyle, co dla dłuższej
> > ogniskowej. I porównaj...
>
> Zrobiłem, porównałem. Efekt jest inny dla każdej z ogniskowych.
>[...]
Pokaż - poszukamy przyczyny. Bo nauka twierdzi, ze powinien być jednakowy.
Wiem o tym że jak wytnę, to będę miał to samo, ale wycinał będę dopiero
jak będę miał 100 mpix matrycę :D.
A na razie zabieram i 20 i 200mm i to samo radzę innym :).
No ale poteoretyzować na grupie zawsze fajnie, nie ? ;)
Pozdrawiam
Kuba
Rany! Ja doskonale o tym wiem, ale wy caly czas mówicie o teorii a ja o
praktyce!
Pokaż mi kto tak fotografuje że chodzi z jedną ultraszeroką stałką, a
potem tylko cropuje ;) ?
Pozdrawiam
Kuba
Dnia 2007-10-21 19:03, Użytkownik clicofantastico napisał:
>> A Ty wytnij z tego zdjęcia zrobionego na 20 mm środek i porównaj z
>> tym, co zrobiło 200 mm. I będzie to samo z dokładnością to
>> zniekształceń geometrycznych właściwych modelom obiektywów, a nie
>> ogniskowym.
>
>
> Rany! Ja doskonale o tym wiem, ale wy caly czas mówicie o teorii a ja o
> praktyce!
>
> Pokaż mi kto tak fotografuje że chodzi z jedną ultraszeroką stałką, a
> potem tylko cropuje ;) ?
No jasne, że tak się nie da, ale termin 'zmiana perspektywy' jest w
miarę dokładnie określony i oznacza zmiany spowodowane zmianą odległości.
Zdjęcie twarzy zrobione z odległości 0.5 metra jest zupełnie innym
zdjęciem, niż ta sama twarz z odległości 10 metrów i właśnie ma inną
perspektywę.
Natomiast jeśli stoisz 10 metrów od delikwenta, to żadne wachlowanie
obiektywami twarzy nie zmieni.
A wątek zaczął się od porady, żeby stojąc w jednym miejscu te same
szczyty górskie fotografować dłuższym obiektywem, co zmieni perspektywę.
Otóż nie zmieni.
> Pokaż mi kto tak fotografuje że chodzi z jedną ultraszeroką stałką, a
> potem tylko cropuje ;) ?
W dobrym przybliżeniu każdy użytkownik wynalazku pt. "10x zoom cyfrowy" :-)
> "Radio Erewan" <radio...@gmail.com> napisał:
>
> >[...]
> > > Zrób to co radził Michał - dwa zdjęcia tego samego motywu z tego
samego
> > > miejsca różnymi ogniskowymi. Potem obetnij boki zdjęcia zrobionego
> krótszą
> > > ogniskową tak, by w kadrze mieściło się tyle, co dla dłuższej
> ogniskowej. I
> > > porównaj...
> >
> > Sorki, za potworki, jednak nie mogłem się oprzeć pokusie.
> > http://forum.olympusclub.pl/galeria/displayimage.php?pos=-9432
> > http://forum.olympusclub.pl/galeria/displayimage.php?pos=-9434
> > Łeb sobie ukręcę, ale musze zobaczyć, jak dasz radę te zdjęcia ze sobą
> > powiązać tą samą perspektywą.
> >
> Cóż - mam wrażenie, że jednak nie z tej samej odległości mogły być
> zrobione. Przy bardzo małych odległościach problemem może być sposób
> mierzenia tej odległości - tzn. od którego punktu w obiektywie ją mierzyć.
> Nie analizowałem tego dokładnie, ale wydaje mi się, ze podobnie jak w
> pzrypadku panoram odległość powinno się mierzyć od punktu nodalnego
> obiektywu, który niestety dla różnych obiektywów (a dla zoomów również dla
> różnych ogniskowych) zmienia swoje położenie. W przypadku obiektów
> położonych w odległości kilku metrów i dalej zmiany położenia punktu
> nodalnego nie mają praktycznego znaczenia, zdjęcia które pokazałeś
wykonane
> były z kilku cm - a wtedy już te różnice trzeba by uwzględnić.
>
> Pozdrawiam!
> Marek Wyszomirski (wysz...@toya.net.pl)
>
Pewno, ze fajnie. Szczegolnie jak sie ma praktyke w czytaniu ksiazek o
technice fotograficznej.
--
K.
http://keek.ovh.org
> Albo się czepiasz dla samego czepiania (co w sumie na grupach
> dyskusyjnych jest normalnym, żeby nie powiedzieć zdrowym objawem ;)),
> albo jesteś teoretykiem fotografii.
ROTFL :-))))))
Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Forum o wielkim formacie: http://www.4x5.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net
> Czyli jeśli stoję tu gdzie teraz to bez względu na to czy zapnę 17 mm, 50
> mm, 100 mm czy cokolwiek innego - będę miał taką samą perspektywę?
W przypadku idealnych obiektywów tak. W praktyce będą różnice dla
ekstremalnie szerokich kątów przy małych odległościach (Radek ma
racje - po to kombinuje się skomplikowane układy soczewek żeby
ominąć prawa obowiązujące cienkie "idealne" soczewki).
Ale fotografując 100mm i 50mm powinieneś dobrze zauważyć że perspektywa
jest taka sama - tylko powiększenie się zmieniło.
> Kiedyś pokazywali to w każdej książce o fotografii, niedawno widziałem
> np. w ulotce Tamrona porównującej obiektywy 180 mm i 90 mm (pdf na
> stronie). Wyraźnie piszą o różnicy w perspektywie.
Wszystkie porównania tego typu jakie widziałem zawsze wiązały się z inną
odległością do głównego obiektu.
> Pokaż mi kto tak fotografuje że chodzi z jedną ultraszeroką stałką, a
> potem tylko cropuje ;) ?
Ultraszeroką nie, ale zwykłą szeroką owszem - ja tak ostatnio robiłem
fotografując wielkim formatem. Zresztą mam tylko dwa obiektywy - szeroki
i standard który kupiłem bo jest jasny (f5.6).
>> Kiedyś pokazywali to w każdej książce o fotografii, niedawno widziałem
>> np. w ulotce Tamrona porównującej obiektywy 180 mm i 90 mm (pdf na
>> stronie). Wyraźnie piszą o różnicy w perspektywie.
>
> Wszystkie porównania tego typu jakie widziałem zawsze wiązały się z inną
> odległością do głównego obiektu.
Hmmm.... a może masz rację?
>> Ja robie canonowym KIT-em
Standardowy obiektyw, ktory jest na wyposazeniu dostarczany wraz z
najtansyzmi EOS-ami, ja tego KIT-a zakupilem wraz z 300D, jest typu
EF-S, wydaje mi sie ze ten sam obiektyw jest dostarczany z 350D i 400D.
Do krajobrazow jest to b.dobry obiektyw, chociaz tak jak pisalem, marzy
mi się Tokina 12-24 :)
--
Pozdrawiam
Maciej K. aka Sesjusz
350D i 400D były wyposażane w wersję II, ale różnice były zdaje się
kosmetyczne. Na rynek azjatycki były też wersje USM, a teraz pojawiła
się wersja z IS.
Pozdrawiam
Marcin
To czemu skracasz to zdanie do KIT, a nie do SOKJNWDWZNE? :)
Ale widzę, że muszę napisać to wprost: KIT nie jest skrótowcem.
To jest makaronizm, po Polsku tłumaczony z ,,kit lens'' na ,,obiektyw
z zestawu''. Nie odmieniaj tego jak skrótowiec. Poprawnie powinieneś
pisać ,,kitem'', ,,kita'' itd.
--
Nie głosuj, bo jeszcze popsujesz cyrk na Wiejskiej!
http://nieglosuj.pl/sukces.html
> jest taka sama - tylko powiększenie się zmieniło.
Zmienił się kąt widzenia. Powiększenie?
>> Zrobiłem, porównałem. Efekt jest inny dla każdej z ogniskowych.
>> [...]
>
> Pokaż - poszukamy przyczyny. Bo nauka twierdzi, ze powinien być jednakowy.
Nie do konca. Przy krotkich ogniskowych wyraznie pojawia sie efekt w
rysunku nazywany perspektywa trojzbiegowa, podczas gdy przy dlugich
widoczna jest perspektywa dwuzbiegiowa - z tego wynika owo slynne
"splaszczanie" obiektywow tele. Im wiekszy fotografowany obiekt, tym
latwiej to zauwazyc.
--
Pozdrawiam
de Fresz
>
> >> Zrobiłem, porównałem. Efekt jest inny dla każdej z ogniskowych.
> >> [...]
> >
> > Pokaż - poszukamy przyczyny. Bo nauka twierdzi, ze powinien być
jednakowy.
>
> Nie do konca. Przy krotkich ogniskowych wyraznie pojawia sie efekt w
> rysunku nazywany perspektywa trojzbiegowa, podczas gdy przy dlugich
> widoczna jest perspektywa dwuzbiegiowa - z tego wynika owo slynne
> "splaszczanie" obiektywow tele. Im wiekszy fotografowany obiekt, tym
> latwiej to zauwazyc.
>[...]
Możesz wrzucić jakieś linki na poparcie tej tezy?
> Poprawnie powinieneś
> pisać ,,kitem'', ,,kita'' itd.
Jestes polonista ? :)
A to na pewno zalezy od *ogniskowej*?
Bierzesz pod uwage, ze takie 90mm w 4x5 jest takim zdrowym szerokim
kątem a w 24x36 jest juz krotkim tele?
Takie szklo bedzie przerysowywac, czy splaszczac?
> Im wiekszy fotografowany obiekt, tym latwiej to zauwazyc.
Przyczepka kempingowa i kawalki trybun boiska pilkarskiego są juz
wystarczajaco duze na te teorie? To z cyklu ,,znajdz roznice'':
http://kbns.zonk.pl/tmp/perspektywa/CRW_4590-12mm.jpg
http://kbns.zonk.pl/tmp/perspektywa/CRW_4591-75mm.jpg
Jedynce co bylo z tymi plikami robione to skadrowanie oraz zeskalowanie
do podobnego rozmiaru. Tym razem nie bylo statywu.
A jako ze choruje, tym razem nie bedzie foty ,,przyczepka z 2m'' bo jest
za zimno zebym z domu wychodzil dla zabawy.
Rozumiem, ze taka roznica w ogniskowych (12mm vs 75mm) juz powinna pokazywac
nawet slepemu te zmiany perspektywy?
Ja się jednak bede upieral, ze perspektywa zalezy od pozycji
obserwatora(aparatu) wzgledem obiektow w kadrze. Zmiany od ogniskowej
się jakos nie chca ujawnic :-)
Matematykiem. Informatykiem. Elektrykiem. Knotopstrykiem.
Ale nie żadnym -istą ;)
--
Erystyk z zamiłowania...
> Zmienił się kąt widzenia. Powiększenie?
Kąt widzenia swoją drogą - ale przy stałej klatce
wychodzi z tego zmienne powiększenie.
Co którzy oglądają swoje zdjęcia "pixel w pixel"
to mogą tego nie zauważyć bo pixelki się nie
powiększyły ;-)
> Dnia Tue, 23 Oct 2007 18:09:14 +0200, Radio Erewan napisał(a):
>
>> Zmienił się kąt widzenia. Powiększenie?
>
> Kąt widzenia swoją drogą - ale przy stałej klatce
> wychodzi z tego zmienne powiększenie.
A ja myślałem, że to skala odwzorowania.
Powiększenie (takie jak w lupie powiększającej) wymaga by obserwowany
obiekt był umieszczony w odległości mniejszej od ogniskowej. W przeciwnym
wypadku obraz jest pomniejszony i odwrócony. Oczywiście możemy nadal mówić
o powiększeniu, ale o ile dobrze pamiętam, nie spotkałem się z tym terminem
w przypadku opisu charakterystyki obiektywów.
> Powiększenie (takie jak w lupie powiększającej) wymaga by obserwowany
> obiekt był umieszczony w odległości mniejszej od ogniskowej. W przeciwnym
> wypadku obraz jest pomniejszony i odwrócony. Oczywiście możemy nadal mówić
> o powiększeniu, ale o ile dobrze pamiętam, nie spotkałem się z tym terminem
> w przypadku opisu charakterystyki obiektywów.
Przepraszam - ja jestem z tych co to jeszcze robią odbitki - nie oglądam
obrazu na filmie/matrycy ;-) Choć z projekcją mam do czynienia jak robię
slajdowisko ;-)
Oczywiście co do powiększenia obiektywu masz rację - ale ja piszę
o powiększeniu względnym obiektów w kadrze - jak w lornetkach ;-)
W końcu przy tym samym formacie odbitki wielkość obiektów się
zmienia.
> Przepraszam - ja jestem z tych co to jeszcze robią odbitki - nie oglądam
> obrazu na filmie/matrycy ;-) Choć z projekcją mam do czynienia jak robię
> slajdowisko ;-)
>
> Oczywiście co do powiększenia obiektywu masz rację - ale ja piszę
> o powiększeniu względnym obiektów w kadrze - jak w lornetkach ;-)
> W końcu przy tym samym formacie odbitki wielkość obiektów się
> zmienia.
A na papierze oglądasz _stykówki_ czy powiększenia?
> A na papierze oglądasz _stykówki_ czy powiększenia?
Ostatnio niestety musiałem stykówki. Ale kupiłem skaner do LF
i teraz będę naświetlał :D