To pewnie ND a nie POL ;)
Jakbys pokazal jeszcze fotke bez filtra ;)
Nikt nie twierdzi ze filtr odetnie odblaski w 100%,
moze Twoj akurat tyle moze i nic wiecej?
> I jeszcze jedno - czym czyscic taki polar (dmuchanie nie wystarcza)?
> Rozumiem, ze powloki antyodblaskowe sa znacznie bardziej delikatne niz
> na obiektywach.
E tam.
Ja po paru latach lezenia odkrylem na polarze warstwe tluszczu :)
Na raz nie damo sie niczym wyczyscic. Uzylem recznikow papierowych
i normalnego plynu do mycia okien. Kilka razy kawalkiem papieru
zwilzonym lekko plynem i filtr jak nowy :)
Trzeba uwazac z ilosci cieczy bo polary sa wielowarstwowe -
jak wlejesz miedzy szybki to dupa blada ;)
q
> > Od pewnego czasu (ok, juz ze dwa lata) mam filtr polar Hoya HMC
> > PL-CIR. Dotad robilem tylko te... widoczki (jak mawial Werycho).
> > Ale teraz chcialem zrobic zdjecie obiektu za szyba.
> > No i dupa.
> > Podchodzilem z roznych stron, krecilem filtrem i efekt (w najlepszym
> > przypadku) taki:
> > http://www.tinyurl.pl/?PubsJsP5
> > Dlaczego nie moge sie pozbyc tych odblaskow? W bogato ilutrowanych
> > ksiazkach o fotografii pokazuja, ze filtr polar wlasnie w takich
> > sytuacjach pozwala robic zdjecia przez szybe.
>
> To pewnie ND a nie POL ;)
?
No przeciez mam go przed soba.
>
> Jakbys pokazal jeszcze fotke bez filtra ;)
Skasowalem. Ale niewiele lepsze bylo.
> Nikt nie twierdzi ze filtr odetnie odblaski w 100%,
> moze Twoj akurat tyle moze i nic wiecej?
No wlasnie o to sie pytam, m.in. Czy ktos uzywa tej HOYi?
> Uzylem recznikow papierowych
> i normalnego plynu do mycia okien. Kilka razy kawalkiem papieru
> zwilzonym lekko plynem i filtr jak nowy :)
A lepiej papier czy szmatka bawelniania?
TA
Dużo zależy od jakości filtra, kątu padania światła. Ta szyba jest
klejona, więc odbija nie tylko szyba światło, klej, druga szyba. Klej
może mieć inny kąt odbicia niż szyba. Przeczytaj co robi filtr
polaryzacyjny, na jakiej zasadzie działa.
wer
:-(
Czy ja moge prosic o wiecej praktyki, mniej teorii?
Teorie znam.
TA
Praktyka jest taka, że bierzesz aparat, filtr i idziesz robić fotki,
obracasz filtr, pstrykasz, zmieniasz miejsce skad fotografujesz, znow
obracasz filtr i robisz fotki i przegladasz wyniki.
wer
Nie piszą, że chodzi o czystą szybę. Jeśli szyba była brudna, sporo
promieni nie była spolaryzowana, więc przeszła przez filtr.
Poczytaj do czego się stosuje "dulling spray".
--
Mirek
> Praktyka jest taka, że bierzesz aparat, filtr i idziesz robić fotki,
> obracasz filtr, pstrykasz, zmieniasz miejsce skad fotografujesz, znow
> obracasz filtr i robisz fotki i przegladasz wyniki.
>
No nie.
To nic odkrywczego, niestety.
Oczekiwalem raczej:
-Takie sa wlasnie efekty - zdjecia w ksiazkach to sciema.
-Mam taki filtr, wlasnie tak sie zachowywuje, wiecej z niego nie
wyciagniesz.
-Mam filtr f-my takiej i takiej, model taki i taki. U mnie dzala.
TA
Obojete byle kazdy kawalek byl czysty.
Papier generalnie przy myciu szkla sprawdza sie lepiej.
q
Naprawdę mocne efekty dają polary liniowe. Kołowe są "słabsze".
Ale i tak w 100% nie wykasujesz..
W tym wypadku producent filtra większego znaczenia niema - na moje oko
z dowolnym CPL bedzie podobnie jeżeli nie tak samo.
Pozdro Marcin
> > Jakbys pokazal jeszcze fotke bez filtra ;)
>
> Skasowalem. Ale niewiele lepsze bylo.
Dalczego skasowales to lepsze???
Tak jest :)
> -Mam taki filtr, wlasnie tak sie zachowywuje, wiecej z niego nie
> wyciagniesz.
Dokładnie (choć mam inny filtr).
m.
--
The truth may be out there, but lies are inside your head.
Terry Pratchett
Powiedz to wszystkim, którzy skusili się na profesjonalne
filtry firmy Selco :P
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
Sam muszę pewnie jeszcze duuuużo pocwiczyć.
Pozdrowienia
Paweł
>Witam
>Ja za radą kolegów kupiłem właśnie B&W MRC
>Nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia ale najlepsze efekty sie ponoć
>uzyskuje, jeżeli robimy zdjęcie takowym filtrem prostopadle do
>padania światła słonecznego.
>Dlatego też wnioskuję, że nie zawsze może się udać zdjęcie jak
>przykład książkowy ;]
Najlepsze efekty eliminacji światła odbitego uzyskasz przy kącie
Brewstera, wtedy promień załamany jest prostopadły do promienia
odbitego. Jeśli znasz współczynnik załamania szkła, z którego zrobiono
szybę, łatwo policzysz kąt Brewstera z prawa Snella.
Zdjęcia w książkach to nie żadna ściema, po prostu fotografujący znał
jednak trochę teorii.
Nie ma powodu, dla którego filtr kołowy miałby słabiej eliminować
odbicia niż liniowy. Chyba że porównujesz przyzwoity liniowy z jakąś
tragedią, nawet tania Hama przyzwoicie eliminuje odbicia.
Nie wierzysz? Popatrz na monitor LCD przez Twój filtr i pokręć nim.
Pamiętaj, aby trzymać filtr do oka stroną, którą zwrócony jest do
obiektywu.
Pozdrawiam,
Paweł
:-)
Sluszna uwaga.
Pomylka, rzecz jasna.
Bylo gorzej.
Z filterem bylo niewiele lepsze.
TA
> On Wed, 22 Apr 2009 21:54:51 +0200, Pirate <ppirat...@gazeta.pl>
> wrote:
>
> >Witam
> >Ja za radą kolegów kupiłem właśnie B&W MRC
> >Nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia ale najlepsze efekty sie ponoć
> >uzyskuje, jeżeli robimy zdjęcie takowym filtrem prostopadle do
> >padania światła słonecznego.
> >Dlatego też wnioskuję, że nie zawsze może się udać zdjęcie jak
> >przykład książkowy ;]
>
> Najlepsze efekty eliminacji światła odbitego uzyskasz przy kącie
> Brewstera, wtedy promień załamany jest prostopadły do promienia
> odbitego. Jeśli znasz współczynnik załamania szkła, z którego zrobiono
> szybę, łatwo policzysz kąt Brewstera z prawa Snella.
Raczysz zartowac.
> Zdjęcia w książkach to nie żadna ściema, po prostu fotografujący znał
> jednak trochę teorii.
j.w.
> Nie wierzysz? Popatrz na monitor LCD przez Twój filtr i pokręć nim.
> Pamiętaj, aby trzymać filtr do oka stroną, którą zwrócony jest do
> obiektywu.
Ojej.
Test LCD zdaje. Zreszta 'przeprowadzilem' go juz po zakupie. Po co
zreszta zdejmowac filtr. To samo widac na matowce.
Co z tego, skoro w praktyce nie dziala.
TA
> Nie mam jeszcze zbytniego doświadczenia ale najlepsze efekty sie ponoć
> uzyskuje, jeżeli robimy zdjęcie takowym filtrem prostopadle do
> padania światła słonecznego.
Awykonalne w tym przypadku. Musialbym inaczej te wystawe wybudowac.
TA
Jest to o tyle ściema, że da się na danej ulicy znaleźć może z jedną
wystawę gdzie można uzyskać odpowiedni, widoczny efekt.
m.
--
Przedwiośnie to okres rozterki w naturze
i dziwnej roboty psychicznej w człowieku.
... i przyjść za godzinę i nie uzyskać tego samego efektu...
> In article <01uuu4pes65t0eiio...@4ax.com>,
> Paweł Pawłowicz <pa...@wnoz.up.wroc[kropka]pl> wrote:
>
>>
>> Najlepsze efekty eliminacji światła odbitego uzyskasz przy kącie
>> Brewstera, wtedy promień załamany jest prostopadły do promienia
>> odbitego. Jeśli znasz współczynnik załamania szkła, z którego zrobiono
>> szybę, łatwo policzysz kąt Brewstera z prawa Snella.
>
> Raczysz zartowac.
Nie.
Niestety tak jest - światło odbite od szyby jest w przypadku
ogólnym tylko częściowo spolaryzowane, w przypadkach szczególnych
nie jest spolaryzowane WCALE - i tak masz na przykład jeśli
robisz zdjęcie dokładnie na wprost szyby, ze światłem odbijającym
się prostopadle - albo w 100%, jak trafisz w kąt o którym wyżej.
Polaryzator pozwoli wytłumić (i to też w stopniu zależnym
od polaryzatora[1]) światło spolaryzowane, wyłącznie te
(zresztą dzieki temu jest cały efekt).
Jak masz światło padające na wprost szyby (jak w Twoim przykładzie)
to niestety...
Żeby nie było - w omawianym przypadku DA SIĘ za pomocą polaryzacji
uniknąć odbicia światła w szybie!!
Trzeba po prostu na czas robienia zdjęcia spolaryzować światło
*padające*.
Robi się to prosto, zakładając folię polaryzacyjną na szybę.
Filmowcy nie takie rzeczy robią.
Folię dostaniesz bez problemu, jakiś miesiąc temu była dyskusja
to sprawdzałem.
Może cena Ci nie spasuje, bo filmowcom 2000 zł/metr kwadratowy
może różnicy nie robić... ;)
>> Zdjęcia w książkach to nie żadna ściema, po prostu fotografujący znał
>> jednak trochę teorii.
>
> j.w.
J.w.
Naprawdę.
Nie każde zdjęcie da się zrobić kompaktem, nie każde zdjęcie da się
uzyskać lustrzanką i nie każde odbicie da się wytłumić "polarem".
Jak to mawiają: "znaj proporcję mocium panie" :D
Dla porządku wobec Twoich pierwotnych pytań:
- tak, mam TEN filtr. No nie wiem czy "Pro" wypisałeś w specyfikacji
(znaczy kolejne 10x różnicy światła odbitego, bo tam jest
AFAIR 97% i 99,7% czy jakoś tak), dla omawianego przypadku
zupełnie BEZ znaczenia (jakby szło o flary od filtru to co innego)
- mogę polecić eksperymenty z robieniem zdjęć do wnętrza samochodu,
przez przednią szybę. Optymanie jak kąt padającego światła jest
ograniczony (czyli nie na otwartym terenie, a obok budynku).
Przy pochylonych szybach aut łatwo znaleźć TEN kąt i się
przekonać, że:
> Co z tego, skoro w praktyce nie dziala.
...w praktyce działa.
pzdr, Gotfryd
> On Wed, 22 Apr 2009, Titus_A...@somewhere.in.the.world wrote:
>
> > In article <01uuu4pes65t0eiio...@4ax.com>,
> > Paweł Pawłowicz <pa...@wnoz.up.wroc[kropka]pl> wrote:
> >
> >>
> >> Najlepsze efekty eliminacji światła odbitego uzyskasz przy kącie
> >> Brewstera, wtedy promień załamany jest prostopadły do promienia
> >> odbitego. Jeśli znasz współczynnik załamania szkła, z którego zrobiono
> >> szybę, łatwo policzysz kąt Brewstera z prawa Snella.
> >
> > Raczysz zartowac.
>
> Nie.
> Niestety tak jest - światło odbite od szyby jest w przypadku
> ogólnym tylko częściowo spolaryzowane, w przypadkach szczególnych
> nie jest spolaryzowane WCALE - i tak masz na przykład jeśli
> robisz zdjęcie dokładnie na wprost szyby, ze światłem odbijającym
> się prostopadle - albo w 100%, jak trafisz w kąt o którym wyżej.
>
> Polaryzator pozwoli wytłumić (i to też w stopniu zależnym
> od polaryzatora[1]) światło spolaryzowane, wyłącznie te
> (zresztą dzieki temu jest cały efekt).
E, i tak nie zrozumiesz...
:(
>
> Jak masz światło padające na wprost szyby (jak w Twoim przykładzie)
> to niestety...
Nie wiem czy na wprost.
Slonce bylo niewidoczne, po drugiej stronie domu.
Jak dziala, skoro nie dziala?
Probowalem ze wszystkich mozliwych katow.
Byc moze, jakbym wszedl na drabine, i sprobowal z gory, albo polozyl sie
na chodniku, to moze wtedy znalazlbym _ten kat_.
Ale nie chodzi chyba o to, zeby udowodnic ze da sie pozbyc odblaskow za
pomoca filtra HOYA HMC PL-CIR, a o to zeby z pomoca tego filtra zrobic
zdjecie pozbawione odblaskow.
W tym przypadku sie nie da.
Nie chce robic zdjecia samochodom, tylko chcialem zrobic zdjecie
wystawy. tej konkretnej wystawy
I jak koledzy pisze - rzadko sie da...
TA
> E, i tak nie zrozumiesz...
> :(
Ale czego? :O
>> Jak masz światło padające na wprost szyby (jak w Twoim przykładzie)
>> to niestety...
>
> Nie wiem czy na wprost.
> Slonce bylo niewidoczne, po drugiej stronie domu.
Ale okno wygląda (w odbiciu) na ustawione mniej-więcej na wprost
skrzynki z figurką.
Nie miałem na myśli "dokładnie 90 stopni"!
>>> Co z tego, skoro w praktyce nie dziala.
>>
>> ...w praktyce działa.
>>
> Jak dziala, skoro nie dziala?
> Probowalem ze wszystkich mozliwych katow.
Ale błąd w Twoim żądaniu działania leży w tym, iż oczekujesz że
polaryzator pozwoli uzyskać żądany efekt przy zastanym
kącie *oświetlenia*.
Nie ma mowy!
Odpowiednie (do wycięcia światła padającego) warunki są tylko
w pewnym zakresie kąta oświetlenia i basta.
Ściślej, aby warunek "wycięcia" spełnić trzeba trafić w "ten"
kąt z mądrymi nazwami którymi rzucił poprzednio Paweł, a jest
to możliwe dzięki obracaniu się punktu patrzenia wobec kadru,
ale *oczywiście* tylko w takim zakresie, aby z kadru coś zostało.
> Byc moze, jakbym wszedl na drabine, i sprobowal z gory, albo polozyl sie
> na chodniku, to moze wtedy znalazlbym _ten kat_.
Otóż to.
> Ale nie chodzi chyba o to, zeby udowodnic ze da sie pozbyc odblaskow za
> pomoca filtra HOYA HMC PL-CIR, a o to zeby z pomoca tego filtra zrobic
> zdjecie pozbawione odblaskow.
Kiedy jest tak, że działa (tylko) to pierwsze założenie - polar
pozwala wyciąć odblaski TYLKO pod warunkiem, że jednocześnie
da się uzyskać kąt Brewstera między oświetleniem a aparatem
*i* sensowny kadr :(
> W tym przypadku sie nie da.
Z założeniem jednego polaryzatora - nie.
Da się przy założeniu o ktorym pisałem wcześniej - to nie jest
żart, folia polaryzacyjna na metry jest NAPRAWDĘ do kupienia
i filmowcy (jakby potrzebowali w takim przypadku jak Twój)
*naprawdę* by sobie usunęli owo odbicie (ustawiając "odpowiednio"
folię na oknie i polaryzator aparatu lub kamery).
I jak mi napiszesz że taniej zasłonić okno oraz oświelić obiekt
np. lampą błyskową (którą DUŻO łatwiej zarówno ustawić pod odpowiednim
kątem jak i przykryć *małym* kawałkiem folii polaryzacyjnej)
to oczywiście się zgodzę :D
Czy przykrycie okna wchodziło w rachubę?
> Nie chce robic zdjecia samochodom, tylko chcialem zrobic zdjecie
> wystawy. tej konkretnej wystawy
Doceniam :), to że uważasz iż piszę nie na temat też :D
Moja uwaga brała się stąd, żeby założyć polara i rozeznać
się "kiedy działa". Po to, aby wiedzieć (na przyszłość) kiedy
warto go w ogóle wyciągać z pudełka a kiedy szkoda fatygi.
> I jak koledzy pisze - rzadko sie da...
Ale tak jest z wszystkim :|
Mało kiedy komuś pasują kontrasty w kadrze, czasem wadzi
niejednolite oświetlenie...
Polar pozwala NIEKIEDY uzyskać "zabójczy" efekt - i to
prawda (że "niekiedy").
Wymagasz za wiele od fizyki :D
pzdr, Gotfryd
...
> Jeszcze inna historia występuje z wyświetlaczem Alfy 300.
> Tutaj zamiast ściemniania występuje zielone przebarwienie,
> które po obrocie o 90 zmienia się w magentę i dalszach 90
> znowu zielone. Dla mnie niezrozumiałe, poza nieśmiałymi
> hipotezami, że czujniki różnych kolorów są różnie ustawione.
Przecież nie czujniki (odbiorniki) tylko nadajniki.
--
nb
Mam przed sobą jakiś filtr. Domowa legenda głosi, że jest ci on
polaryzacyjny.
Oznaczenie (po transliteracji z cyrylicy/grażdanki): PF - 40,5
Nie jest chyba dziełem przypadku, że średnica na gwincie to 40,5 mm.
Patrzę przez ten filtr na monitor wściekłokrystaliczny i widzę,
że przy pewnym kącie filtra obraz jest niemal zupełnie czarny,
co - zważywszy na zasadę działania LCD - jest pośrednim dowodem,
że ten filtr jest rzeczywiście polaryzacyjny. Podobnie zaczernia
ekranik telefonu komórkowego. Wyświetlacz małpki Kodaka jest
jednak wyraźnie słabiej ściemniany, jak ciemne okulary 75%.
Jeszcze inna historia występuje z wyświetlaczem Alfy 300.
Tutaj zamiast ściemniania występuje zielone przebarwienie,
które po obrocie o 90 zmienia się w magentę i dalszach 90
znowu zielone. Dla mnie niezrozumiałe, poza nieśmiałymi
hipotezami, że czujniki różnych kolorów są różnie ustawione.
Odblaski od przedmiotów metalowych - zmiana kąta filtra nic
zauważalnego nie daje. W znacznym stopniu redukuje odblaski
od plastiku, matowej ceramiki. Prawie całkowicie likwiduje
odblask od drewna (takie raczej matowe niż na średni połysk)
i zmięty woreczek polietylenowy czasem wygląda na wyraźnie
ciemniejszy niż blat biurka, a czasem wyrażnie jaśniejszy.
Całkowicie likwiduje odblask od wody (to co wyciekło z warzyw
na talerz :-)
Oczywiście bardzo wiele zależy od kąta odbitego światła,
co najlepiej widać na zmiętym woreczku polietylenowym,
gdzie masz wszystkie możliwe kąty. Wystarczy pokręcić 15 stopni
aby zauważyć wyraźne różnice i miejsca gdzie różnice
są nieznaczne.
Tutaj przykłady http://nb.homeunix.org/tmp/photo/fp/
Pierwszy raz w życiu robiłem z filtrem polaryzacyjnym,
uparłem się, żeby focić przed przypomnieniem teorii,
na dodatek ten filtr trzeba było trzymać ręką przed
obiektywem, bo rozmiary niedopasowane.
Balans bieli pod zdechłym Azorkiem, ale to co istotne
dla działania f.p. chyba widać.
Płyta z polerowanego granitu, światło z lampki halogenowej.
Bardzo wyraźna różnica na lewym oksydowanym zauszniku okularów
(prawa strona zdjęcia) - odblask raz z lewej, raz z prawej strony.
--
nb
> On Thu, 23 Apr 2009, Titus_A...@somewhere.in.the.world wrote:
>
> > E, i tak nie zrozumiesz...
> > :(
>
> Ale czego? :O
OK. Forget it.
>
> >> Jak masz światło padające na wprost szyby (jak w Twoim przykładzie)
> >> to niestety...
> >
> > Nie wiem czy na wprost.
> > Slonce bylo niewidoczne, po drugiej stronie domu.
>
> Ale okno wygląda (w odbiciu) na ustawione mniej-więcej na wprost
> skrzynki z figurką.
> Nie miałem na myśli "dokładnie 90 stopni"!
Jakiej znowu skrzynki?
Goral stoi za szyba wystawowa. To wszystko.
>
> > Ale nie chodzi chyba o to, zeby udowodnic ze da sie pozbyc odblaskow za
> > pomoca filtra HOYA HMC PL-CIR, a o to zeby z pomoca tego filtra zrobic
> > zdjecie pozbawione odblaskow.
>
> Kiedy jest tak, że działa (tylko) to pierwsze założenie - polar
> pozwala wyciąć odblaski TYLKO pod warunkiem, że jednocześnie
> da się uzyskać kąt Brewstera między oświetleniem a aparatem
> *i* sensowny kadr :(
>
> > W tym przypadku sie nie da.
>
> Z założeniem jednego polaryzatora - nie.
Otoz to.
> Da się przy założeniu o ktorym pisałem wcześniej - to nie jest
> żart, folia polaryzacyjna na metry jest NAPRAWDĘ do kupienia
> i filmowcy (jakby potrzebowali w takim przypadku jak Twój)
> *naprawdę* by sobie usunęli owo odbicie (ustawiając "odpowiednio"
> folię na oknie i polaryzator aparatu lub kamery).
> I jak mi napiszesz że taniej zasłonić okno oraz oświelić obiekt
> np. lampą błyskową (którą DUŻO łatwiej zarówno ustawić pod odpowiednim
> kątem jak i przykryć *małym* kawałkiem folii polaryzacyjnej)
> to oczywiście się zgodzę :D
> Czy przykrycie okna wchodziło w rachubę?
Nie.
Nosisz ze soba taka folie?
>
> > Nie chce robic zdjecia samochodom, tylko chcialem zrobic zdjecie
> > wystawy. tej konkretnej wystawy
>
> Doceniam :), to że uważasz iż piszę nie na temat też :D
>
> Moja uwaga brała się stąd, żeby założyć polara i rozeznać
> się "kiedy działa". Po to, aby wiedzieć (na przyszłość) kiedy
> warto go w ogóle wyciągać z pudełka a kiedy szkoda fatygi.
No przeciez mowilem, ze nie dzialalo pod zadnym z mozliwych katow.
Na drabine nie wchodzilem.
EOT
>
> Polar pozwala NIEKIEDY uzyskać "zabójczy" efekt - i to
> prawda (że "niekiedy").
>
No wlasnie.
:-(
TA
>> Czy przykrycie okna wchodziło w rachubę?
>
> Nie.
> Nosisz ze soba taka folie?
Nienienie!
Mea culpa - miałem na myśli "zwyczajne" zakrycie okna. Tego okna
od którego był odblask.
Tekturą albo kocem.
Rzeczywiście, sugestia że miałbyś mieć pod ręką 4m^2 dziwnie
wyszła :)
>> Moja uwaga brała się stąd, żeby założyć polara i rozeznać
>> się "kiedy działa". Po to, aby wiedzieć (na przyszłość) kiedy
>> warto go w ogóle wyciągać z pudełka a kiedy szkoda fatygi.
>
> No przeciez mowilem, ze nie dzialalo pod zadnym z mozliwych katow.
> Na drabine nie wchodzilem.
Dalej się rozmijamy w celu, który miałem na myśli: sfocenie tu
i ówdzie, np. przez szybę auta, miałoby na celu to aby wiedzieć
(z góry) że "tu się nie da".
Teoria teorią, a praktyczne wypróbowanie jakoś tak lepiej się
uleży.
> EOT
Ok.
pzdr, Gotfryd
Postaraj się zrobić zdjęcie z możliwie dużej odległości. Zauważ, że jak
stoisz blisko szyby i robisz szerokim kątem, to kąty odbicia światła w
różnych miejscach kadru dość silnie się różnią, więc jak wyeliminujesz
odblask w środku, wylezie na brzegu i na odwrót. Stanięcie dalej (o ile
się da) i użycie dłuższej ogniskowej powinno dać lepszy efekt.
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl