Kupilismy mieszkanie - i w obu pokojach sa tapety. Remont bedziemy robic
w przyszlosci - ale juz teraz chcialem sie zapytac o najlepsze sposoby
na pozbycie sie tego. Klej jest juz w miare suchy - ale trzyma dosc
dobrze - bo w niektorych miejscach tapeta odchodzi wraz z wszystkimi
wartswami farby (podkladu) - az do tynku. Czy podgrzewanie
farelka/suszarka ulatwi sprawe? Zalezy mi na zerwaniu tapety i pozbyciu
sie kleju - tak aby polozyc nowa farbe bez zadnych wiekszych
przebarwien. Czy moze lepiej sie nie bawic, tylko zerwac wszystko do
tynku i pozniej dac gips?
Remont bede robil sam, z ewentualna pomoca ojcow. Jels ibedzie trzeba
gipsowac - pewnie znajde specjaliste.
Przed remontem chce sie zorientowac jakie problemy moga mnie spotkac z
tapetami - jakies rady?
--
Regards,
Maverick
Do malowania, to jedyna metoda. Jakbyś chciał kłaść drugą tapetę to
można kombinować.
>
> Remont bede robil sam, z ewentualna pomoca ojcow. Jels ibedzie trzeba
> gipsowac - pewnie znajde specjaliste.
>
> Przed remontem chce sie zorientowac jakie problemy moga mnie spotkac z
> tapetami - jakies rady?
Będa odchodzić od ściany, tam gdzie widać a trzymać się uparcie tam
gdzie zakryte :-)
--
ZZ@private
> On 23 Sty, 18:00, Maverick <krzysztofWYTNIJ-TObo...@gazeta.pl> wrote:
>> przebarwien. Czy moze lepiej sie nie bawic, tylko zerwac wszystko do
>> tynku i pozniej dac gips?
>
> Do malowania, to jedyna metoda. Jakbyś chciał kłaść drugą tapetę to
> można kombinować.
Jest jeszcze opcja: pomalowac na tapetę. Ja mam tapety wiszące już blisko 15 lat, ale to są winylowe tapety klejone na solidny, niemiecki Metylan, nic nie odłazi. Po znudzeniu się tapety pomalowane były akrylową farbą.
--
Justyna
W�a�nie czeka mnie zrywanie tapet papierowych klejonych Metylanem. Wykona�em
pr�by. Pomalowa�em tapet� wod�, odczeka�em, pomalowa�em - odesz�a sama przy
niewielkiej pomocy szpachelk� na pocz�tku.
Pikuďż˝.
--
Jan Werbi�ski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
> W�a�nie czeka mnie zrywanie tapet papierowych klejonych Metylanem.
> Wykona�em pr�by. Pomalowa�em tapet� wod�, odczeka�em, pomalowa�em -
> odesz�a sama przy niewielkiej pomocy szpachelk� na pocz�tku.
Metylan Metylanowi nier�wny:-). Wiem, bo kilka lat p�niej zdarzy�o mi si� klei� kolejne tapety, i to nie by� ten sam Metylan. Ja wola�am zostawi� tapet� razem z t�oczonym wzorkiem i po prostu przykry� j� farb�. Mniej roboty by�o z umyciem �cian, ni� ze zrywaniem tapety i szpachlowaniem ubytk�w. Ale ka�demu wed�ug potrzeb.
Justyna
> W jaki sposob najlatwiej pozbyc sie starych tapet?
u mnie doskonale sie sprawdzilo urzadzenie na goraca pare - z szeroka,
prostokatną koncówką.
--
Pozdrawiam,
Marek
Wszystkie grzyby są jadalne.
Niektóre tylko raz.
Tapety zerwiesz na mokro, nie na ciepło :)
Jeśli tapeta papierowa to będzie łatwo. Łatwo też będzie jeśli jest to
tapeta z zewnętrzną warstwą dającą się oderwać, wtedy na ścianie
zostanie papier.
Tapetę obficie moczyć, można do tego kupić specjalny środek do usuwania
tapet.
Po zerwaniu obejrzysz ścianę, powinna być dość równa ale nie idealnie
gładka pod malowanie - już teraz widzisz, że miejscami Ci schodzi do
tynk. Poza tym pod tapetą możesz mieć tynk popękany (rysy).
Przed malowaniem trzeba będzie wyrównać ścianę i dokładnie oczyścić z
kleju czyli imo najprościej pokryć jakąś gładzią.
pozdr
P.S. Jeśli macie gdzie się podziać to róbcie remont przed wprowadzeniem,
walka po zamieszkaniu zawsze jest co najmniej uciążliwa.
> Właśnie czeka mnie zrywanie tapet papierowych klejonych Metylanem.
> Wykonałem próby. Pomalowałem tapetę wodą, odczekałem, pomalowałem -
> odeszła sama przy niewielkiej pomocy szpachelką na początku.
Możesz się tylko cieszyć.
Krys ma tapety _winylowe_, czyli może je sobie smarować wodą a i tak
efekt będzie mizerny :)
> Krys ma tapety _winylowe_, czyli może je sobie smarować wodą a i tak
> efekt będzie mizerny :)
Wręcz przeciwnie:-).
--
Justyna
Wypożycz lub kup sobie urządzenie do zrywania tapet. To taki generator pary
z prostokątną końcówką o dużej powierzchni (np 50x50 cm). Przy użyciu tego
urządzenia zdejmiesz tapetę bez większych zniszczeń, ale do malowania tak
czy siak należy zdrapać wszelkie stare powłoki. Chcąc robić na chybcika i
byle jak - omijając roboty które należy wykonać - będziesz robił dwa razy i
zapłacisz drożej niż robiąc wszsytsko "zgodnie ze sztuką"
--
Jackare