Cale szczescie ze niektórzy Polacy zdolali ostatnio ocknac sie i
zaczynaja rozumiec, ze podnoszenie miedzynarodowego znaczenia i
uznania dla Polski i Polaków tlumaczy sie na konkretne zyski i na
wzrost dobrobytu. Wszakze podnosi ono równiez m.in. i range polskich
towarów. Pomalu zaczeli wiec prostowac "powykrecane" historie. Dzieki
ich wysilkom, np. w sobote dnia 11 grudnia 2010 roku zdumieni
Nowozelandczycy doczytali sie z artykulu "Honour at last for forgotten
Polish hero who cracked Enigma" (tj. artykulu [1#I5] o tytule
"Nareszcie uhonorowano zapomnianego polskiego bohatera który zlamal
kod Enigmy"), opublikowanego na stronie A23 nowozelandzkiej gazety The
Dominion Post Weekend (wydanie z soboty (Saturday), December 11,
2010), ze szyfr Enigmy NIE byl rozkodowany przez Amerykanów ani przez
Brytyjczyków, a przez Polaków.
Historia pulkownika Gwido Langera i genialnego sukcesu jego 3-
osobowego zespolu, jest ogromnie smutna a jednoczesnie szczególnie
wymowna pod wzgledem moralnym. W 1930 roku objal on kierownictwo Biura
Szyfrów, które pod jego komenda odnioslo najwieksze sukcesy. W 1932
roku 3-osobowy zespól obejmujacy matematyków o nazwiskach Marian
Rejewski, Jerzy Rózycki i Henryk Zygalski rozszyfrowal enigme oraz
zbudowal jej dzialajacy model. Tuz przed wybuchem wojny, w lipcu 1939
roku, na spotkaniu w Pyrach pod Warszawa szyfr ten zostal przekazany
za darmo Francuzom i Anglikom w ramach zobowiazan obronnych. W ten
sposób kraje Zachodu uzyskaly narzedzie, które w istotny sposób
przyczynilo sie do ich niezmienionego przetrwania drugiej wojny
swiatowej. Oczywiscie, prezentujac ten szyfr swym sojusznikom, Polacy
wcale sie NIE spodziewali, ze niektórzy Anglicy, a pózniej i
Amerykanie, beda potem twierdzili ze to oni zlamali szyfr slynnej
niemieckiej maszyny "Enigma". Po wybuchu wojny Langer uciekl do
Francji, gdzie zlapali go Hitlerowcy kiedy usilowal przedostac sie do
Hiszpanii w swej drodze do Anglii. Uwieziony i przesluchiwany przez SS-
manów w obozie Schloss Eisenberg na terenie Czechoslowacji, nie
zdradzil jednak ze enigma zostala rozszyfrowana. Po wojnie wrócil do
Polski, jednak zostal z niej wypedzony. Takze po przybyciu do Anglii
spotkalo go zimne przyjecie. Zmarl w 1948 roku w niebywalej biedzie w
ciemnym i nieogrzewanym pokoiku hotelowym z Kinross w Centralnej
Szkocji. Pochowany zostal w nieoznaczonym grobie na cmentarzu z
miejscowosci Perth. Dopiero w 62 lata po swej smierci geniusz i
osiagniecia jego oraz jego zespolu zostaly docenione przez innych
Polaków (wszakze "lepiej pózno niz wcale"). Jego zwloki przewieziono
do Polski, zas w dniu wydania w/w artykulu [1#I5] zostal on ponownie
pochowany, tym razem z honorami, na cmentarzu w Cieszynie, 65 mil na
zachód od Krakowa.
Oczywiscie, do obecnej wersji historii pulkownika Gwido Langera,
sprawiedliwosc dziejowa domaga sie dopisania jeszcze kilku dalszych
szczególów. Przykladowo, domaga sie aby wyraznie zaznaczac, ze byl on
osoba kierujaca lamaniem kodu Enigmy, podczas gdy samo zlamanie tego
kodu dokonane zostalo przez trzech polskich matematyków o nazwiskach
Marian Rejewski, Jerzy Rózycki i Henryk Zygalski. Naklania tez do
rozwazan nad powiedzeniem Profesora Sedlaka, ze "to nie armie
wygrywaja wojny, ale mózgi wielkich ludzi". Ponadto, historia ta
zwraca nasza uwage na przeslanie wyrazane trescia strony
"mozajski.htm", ze losy wszystkiego, w tym równiez i losy wojen,
zaleza glównie od moralnosci walczacych stron. Stad przykladowo, nawet
gdyby kod Enigmy nigdy NIE zostal rozszyfrowany, ciagle druga wojna
swiatowa bylaby wygrana przez moralniejsza ze stron, chocby jedynie
dzieki "bitewnym muskulom" jakie Bóg nadal wówczas armiom radzieckim -
tak jak to opisalem w punktach #E1 do #E3 ze strony o nazwie
"bitwa_o_milicz.htm". Tyle, ze bez rozszyfrowania Enigmy przez
Polaków, zapewne nigdy nie zaistnialoby takie cos jak "Zachodnia
Europa", a byc moze nawet przestaloby wówczas istniec i samo USA.
Wszakze dawnym sojusznikom przedwojennej Polski nie chce sie dociekac
co staloby sie z Europa i z calym Zachodem gdyby Alianci nie byli w
stanie rozszyfrowywac na biezaco tajemnic Hitlerowców telegrafowanych
ich armiom z pomoca kodu Enigma.
Cala historia rozszyfrowania kodu Enigma jest tez jednym dlugim
ciagiem lekcji moralnych adresowanych do wszystkich ludzi.
Przykladowo, wyjasnia ona dlaczego znane powiedzenie Wlodzimierza
Lenina "ufaj ludziom jednak bierz ich klejnoty pod zastaw" nigdy jakos
nie traci na aktualnosci. Uzmyslawia ona takze iz tzw. "wlasnosc
intelektualna" czyjegos twórczego dorobku lub odkrycia podlega tym
samym prawom co "wlasnosc obiektów fizycznych" - a stad ze NIE wolno
jej sobie przywlaszczac bo przyjdzie kiedys za to zaplacic. Potwierdza
ona ponownie wyrazony licznymi przyslowiami fakt, ze "prawda zawsze
wychodzi na wierzch" - jesli wiec ktos ja przemilcza wówczas przyjdzie
taki czas ze wyjdzie to na wierzch i stanie sie zródlem
zaambarosowania lub wstydu. Przypomina ona takze na kolejnym
przykladzie, ze wprowadzanie i utrzymywanie tajemnic zawsze w koncowym
efekcie wychodzi tylko na szkode tego co tajemnice owe stara sie
wprowadzac i zachowywac. Dlatego dla wlasnego dobra politycy i inni
ludzie powinni unikac tajemnic, "ustaw o prywatnosci", "zakazów
ujawniania", itp. - tak jak tez to wyjasnia punkt #I4 na stronie
"mozajski.htm", oraz jak to stara sie uzmyslowic punkt #G1 na stronie
o nazwie "nirvana_pl.htm", punkt #K6 na stronie "tapanui_pl.htm", czy
punkt #H2 na stronie "prawda.htm".
* * *
Powyzszy wpis jest adaptacja punktu #I5 z totaliztycznej strony o
nazwie "mozajski.htm" (aktualizacja z 15 grudnia 2010 roku, lub
pozniej). Stad czytanie powyzszych opisow byloby nawet bardziej
efektywne z tamtej strony internetowej "mozajski.htm" niz z
niniejszego wpisu - wszakze na owej stronie dzialaja wszystkie
(zielone) linki do pokrewnych stron z dodatkowymi informacjami, tekst
zawiera polskie literki, uzyte sa kolory i ilustracje, zawartosc jest
powtarzalnie aktualizowana, itp. Najnowsza aktualizacja strony
"mozajski.htm" juz zostala udostepniona m.in. pod nastepujacymi
adresami:
http://members.fortunecity.com/timevehicle/mozajski.htm
http://mozajski.freewebspace.com/mozajski.htm
http://malbork.20megsfree.com/mozajski.htm
http://chi.maroc.to/mozajski.htm
http://energia.sl.pl/mozajski.htm
http://propulsion.250free.com/mozajski.htm (ten ostatni adres ma
bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
wyczerpie).
Kazdy z powyzszych adresów zawiera równiez wszystkie inne strony
totalizmu, w tym strone "skorowidz.htm" oraz strone "tekst_1_5.htm" z
darmowymi egzemplarzami monografii [1/5]. Jednak sprowadzenie sobie
poswieconych dzialaniu moralnosci tomow 1, 4 do 7 i 12 do 13
monografii [1/5] rekomendowalbym z adresu http://energia.sl.pl/tekst_1_5.htm
bowiem tam owa monografia jest najczesciej aktualizowana.
Kazdy mój wpis wystawiony pod dyskusje na tym forum, w tym i powyzszy,
jest pózniej powtarzany na lustrzanych blogach totalizmu. Dwa ostatnie
takie blogi totalizmu, jakie ciagle nie zostaly polikwidowane przez
wrogów wyników moich badan, mozna znalezc pod nastepujacymi adresami:
http://totalizm.wordpress.com
http://totalizm.blox.pl/html
Warto tez przegladnac tam wpisy pokrewne do niniejszego, np. wpisy
#186, #183, czy #180 - które tez dotycza mechanizmów dzialania
moralnosci.
Latwemu wyszukiwaniu interesujacych kogos krótkich tematów podobnych
do niniejszego postu, które tez daje sie czytac jako odosobnione
ciekawostki, sluzy specjalna strona o nazwie "skorowidz.htm" -
dostepna równiez m.in. pod powyzszymi adresami:
http://members.fortunecity.com/timevehicle/skorowidz.htm
http://mozajski.freewebspace.com/skorowidz.htm
http://malbork.20megsfree.com/skorowidz.htm
http://chi.maroc.to/skorowidz.htm
http://energia.sl.pl/skorowidz.htm
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
P.S. Powinienem tu tez przypomniec, ze mój poprzedni wpis wskazywal
material dowodowy na poparcie tezy iz równiez odkrycie Ameryki bylo
dokonane przez Polaka o nazwisku Krzysztof Kolumb (tj. przez syna
polskiego króla Wladyslawa Jagielly - Warnenczyka). Tamten wpis byl
wystawiony pod publiczna dyskusje na adresach:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/0c5456c44449f56e#
oraz
http://groups.google.com/group/pl.pregierz/browse_thread/thread/0c5456c44449f56e#
> Pewno im chodzi o morska wersję tej maszyny szyfrującej. A
> rozszyfrowanie tej właśnie wersji (hydra, chimera czy tak jakoś) jankesi
> faktycznie dokonali sami.
Mi osobiscie jest zal ludzi którzy na przekór historycznej prawdy
ciagle usiluja "uzasadniac" ze Amerykanie lub Anglicy maja jakies tam
prawo czy podstawy do twierdzen, ze to ich zespoly zlamaly tajemnice
Enigmy. Szczególnie zalosne sa sytuacje gdy tak twierdzi jakis Polak.
Wszakze jedynym powodem dla Polaka aby w ten sposób "spychac w dól
swoich a wywyzszac obcych" jest zupelna ignorancja w sprawach w jakich
sie wypowiada, polaczona z wrodzonym u sporej czesci Polaków
lekcewazeniem zdolnosci wlasnego narodu. Z sasiedzkich pyskówek oraz z
przemówien niektórych polityków doskonale tez wiemy, ze praktycznie
dla kazdego niemoralnego dzialania daje sie znalezc ladnie brzmiace
uzasadnienie. Jednak wyssanie z palca jakiegos uzasadnienie wcale NIE
zamienia "niemoralnego" w "moralne". Przykladowo, w przypadku tajemnic
Enigmy mozna twierdzic, ze kazdy z rodzajów niemieckiego wojska uzywal
Enigme z odmiennymi dyskami kodowymi oraz kodowal swe wiadomosci
wedlug odmiennych tabel kodowych. Stad rozszyfrowanie np. kodu
uzywanego przez niemieckie wojska ladowe, wcale nie oznaczalo ze te
same kody da sie uzywac do rozszyfrowania wiadomosci wysylanych
niemieckim lodziom podwodnym, niemieckiemu lotnictwu, czy niemieckiemu
korpusowi afrykanskiemu. Niemniej trzeba pamietac, ze wszystkie te
wersje Enigmy uzywaly tej samej zasady dzialania. Zas najtrudniejszym
w rozszyfrowaniu jakiegos kodu jest poznanie na jakiej zasadzie
dzialania on bazuje. Stad po tym jak Polacy podzielili sie ze
sojusznikami swoimi odkryciami zasady dzialania kodów Enigmy,
rozszyfrowanie dalszych wersji tej maszyny bylo juz tylko rutynowym
dzialaniem. Twierdzenie wiec, ze np. Amerykanie maja prawo do
rozglaszania iz to oni rozszyfrowali Enigme, poniewaz rozpracowali
dyski i tabele kodowe uzywane przez niemieckie lodzie podwodne, jest
podobne do twierdzenia ze Japonczycy wynalezli samochody, bowiem ich
fabryki buduja wersje samochodów które znaczaco róznia sie od wersji
europejskich. Mnie osobiscie najbardziej rozzala fakt, ze bazujac na
podobnie niemoralnej linii myslenia, autorstwo i pierwszenstwo, a stad
i "wlasnosc intelektualna" kazdego odkrycia i kazdej zasady dzialania,
beda dawaly sie w przyszlosci dowolnie "wykrecac". W rezultacie, z
czasem kazdego da sie okrasc z jego "wlasnosci intelektualnej".
Wszakze postepujac wedlug tej niemoralnej linii myslenia, wystarczy
przykladowo, ze moje odkrycia zasady dzialania "wehikulu czasu" (tj.
te zaprezentowane np. na stronie o nazwie "immortality_pl.htm") ktos
urzeczywistni na innych niz uzywane przez mój "magnokraft" wersjach
"komór oscylacyjnych" wbudowanych np. w tzw. "magnetyczny naped
osobisty" (tj. naped jaki ja opisalem w punkcie #C3 ze strony o nazwie
"propulsion_pl.htm) - a juz jakoby nabedzie takiego niemoralnego prawa
do rozglaszania iz to on rozpracowal pierwszy "wehikul czasu".
Tymczasem przy takim roszczeniu prawa do odkrycia które sprowadzilo
sie jedynie do "poszerzenia" lub do "odmiennego uzycia" czegos co juz
dawno wypracowal ktos zupelnie inny, mój "wehikul czasu" bedzie mógl
byc przywlaszczony przez kogos kto faktycznie tylko ukradl "wlasnosci
intelektualne" mojego dorobku twórczego - tj. w tym przykladzie kto
ukradl zarówno moja zasade cofania czasu, jak i zasade uzycia "komór
oscylacyjnych" do owego cofania czasu, a takze kto ukradl moja idee
"napedu osobistego" (tez dzialajacego poprzez wykorzystanie podobnych
"komór oscylacyjnych" jak te uzywane w moim "magnokrafcie" i w moim
"wehikule czasu"). Nie szukajmy wiec usprawiedliwien dla tego co
"niemoralne", a w imie moralnosci, sprawiedliwosci dziejowej i dobra
nas wszystkich nauczmy sie nazywac rzeczy tak jak na to naprawde
zasluguja. Szczególnie jesli poprzez bierne aprobowanie, lub co gorsza
- aktywne usprawiedliwianie, tego co "niemoralne" ktos faktycznie
"podcina galaz na której sam siedzi".
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
P.S. Opisy zasady dzialania i konstrukcji moich "wehikulów
czasu" (które otwieraja naszej cywilizacji dostep do niesmiertelnosci
poprzez umozliwienie ludziom aby powtarzalnie cofali sie do lat swojej
mlodosci po kazdym osiagnieciu wieku starczego) zaprezentowane zostaly
na stronie "immortality_pl.htm" dostepnej m.in. pod adresami:
http://malbork.20megsfree.com/immortality_pl.htm
http://totalizm.20fr.com/immortality_pl.htm
http://energia.sl.pl/immortality_pl.htm