yamma <
ya...@wp.pl> napisał(a):
> Nie byłbym taki pewien. Po pierwsze play-offy, nie chce mi się teraz szperać
> na kogo by trafili ale popatrz na ławkę rezerwowych. Dla mnie to w ogóle
> jest mały skandal, że mistrz kraju ściąga jakieś nonejmy z Bułgarii na ławkę
> zamiast promować Polaków.
To jest szerszy problem. Sądzę, że efekty tego boomu na siatkówkę w Polsce
począwszy od roku 2001 nie dały takich plonów, których wielu by się
spodziewało. Nowe pokolenie jest, ale to chyba nie ten soft co pokolenie
Murka. W sumie kogo ma Skra promować? W składzie jest tylko trzech jeszcze
młodych, z czego jeden już gra (Zatorski), drugi jest Serbem a trzeci musi
konkurować z Plińskim i Możdżonkiem.
> Po
> drugie Final Four, przy sprawiedliwym podziale trafiliby w półfinale albo na
> Zenit albo na Trentino - no nie oszukujmy się, w obydwu przypadkach wynik
> byłby podobny.
Wiesz, tak samo pewnie nie zdobylibyśmy złota w 2009, gdyby Francja nie
załatwiła Ruskich w półfinale, co było jednak sporą sensacją. Trzeba mieć
szczęście albo plecy :) Ale oczywiście zgadzam się, że te ciągłe przepychanie
Skry poprzez zielony stoliczek jest żenujące.
> Mnie w tym meczu najbardziej zaimponował Zatorski. Nigdy nie miałem o tym
> siatkarzu zbyt wysokiego mniemania a dzisiaj mnie bardzo pozytywnie
> zaskoczył.
Najlepszy w naszym zespole. Przy tak regularnej, mocnej zagrywce Rosjan,
bardzo skuteczny w odbiorze.