Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Helska Kolej Wąskotorowa

2 wyświetlenia
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Paweł Pleśniar

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 06:16:4726.10.2006
do
Mam przyjemność zakomunikować iż Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei
Żelaznych podpisało właśnie umowę z Burmistrzem Miasta Hel dotyczącą wspólnej
realizacji projektu o nazwie Helska Kolej Wąskotorowa. Rozmowy prowadzono od
lipca 2006 roku i jak widać zakończyły się powodzeniem. Projekt realizowany
będzie w ramach jednego z zadań RPO dla WP na lata 2007-2013. Koncepcja (ETAP
I) zakłada budowę kolei wąskotorowej 600mm łączącej Port Rybacki (CENTRUM
MIASTA) z Muzeum Obrony Wybrzeża Rejonu Umocnionego Hel (OBIEKT Nr 2), Projekt
przewiduje realizację ETAPU II tj. budowę odcinka do plaży nad otwartym
morzem. Ciekawostką jest fakt iż na dwóch odcinkach o łącznej długości ok.
1900 m powstanie splot czteroszynowy. Pierwszy odcinek to splot torów PKP PLK
i HKW drugi to splot torów bocznicy wojskowej i HKW. Zdajemy sobie sprawę iż
jest to początek bardzo ciężkiej pracy jednak liczne spotkania (prezentacje
projektu) m.in. z władzami regionu jak i tzw. autorytetami z branży oraz
ogromne zainteresowanie włodarzy Miasta napawają optymizmem. Tak więc
wszystkie dotychczasowe informacje pojawiające się w sieci o budowie,
odbudowie już teraz za kilka miesięcy, linii kolei wąskotorowej 600mm należy
traktować jako wizje i plany nie do końca uprawnione w kształcie dotychczas
zarysowywanym na szeroko rozumianym FORUM.
Więcej informacji o tym jak i kolejnym projekcie prowadzonym przez PTMKŻ
niebawem pojawi się na stronie www.ptmkz.org.pl.

Pozdrawiam
Paweł Pleśniar
PTMKŻ


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 07:10:4326.10.2006
do
Będzie urzeczywistniany również inny, mniejszy projekt:
http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1159

więcej:
http://750mm.pl/viewforum.php?f=33

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 07:16:0926.10.2006
do
Będzie urzeczywistniany również inny, mniejszy projekt:
http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1159

więcej:
http://750mm.pl/viewforum.php?f=33

PS. Przepraszam za nowy wątek z tą samą odpowiedzią.

pple...@op.pl

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 07:33:2526.10.2006
do
> Będzie urzeczywistniany również inny, mniejszy projekt:
> http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1159
> więcej:
> http://750mm.pl/viewforum.php?f=33
> PS. Przepraszam za nowy wątek z tą samą odpowiedzią.

...Tak więc

wszystkie dotychczasowe informacje pojawiające się w sieci o budowie,
odbudowie już teraz za kilka miesięcy, linii kolei wąskotorowej 600mm należy
traktować jako wizje i plany nie do końca uprawnione w kształcie dotychczas

zarysowywanym na szeroko rozumianym FORUM. ...

Dlatego obawiam się iż powyższe plany, nie konsultowane z władzami Helu, a
opisane na „Forum 750mm” zostaną już niebawem zweryfikowane.

MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 08:07:4726.10.2006
do
pple...@op.pl napisał(a):
> Dlatego obawiam się iż powyższe plany, nie konsultowane z władzami Helu, a
> opisane na „Forum 750mm” zostaną już niebawem zweryfikowane.
> Pozdrawiam
> Paweł Pleśniar
> PTMKŻ

Nie chcę tu nikogo wyręczać (nie uczestniczyłem w rozmowach i być może
ustalenia nagle się pozmieniały), ale zważ na to:

"Projekt dotyczy jedynie terenu będącego we władaniu Muzeum Obrony Wybrzeża, i
w żaden sposób nie należy go łączyć z ewentualnymi planami budowy kolei
turystycznej na Helu (gdyby takie powstały), oba projekty będą realizowane
niezależnie, i nie mają ze sobą nic wspólnego.

Dyrekcja MOW zamierza, przy wydatnej pomocy wolontariuszy wąskotorowych,
odtworzyć szlak łaczący wszystkie 3 działobitnie (to finalnie), rozpoczynając
od odbudowy szlaku łaczącego działobitnie 3 i 2 (to na początek)".

Cytat z podanego uprzednio linku.
Może zostawmy sobie te tematy do wyjaśnienia i realizacji w rzeczywistości a
wirtualnie nie podkładajmy sobie nóg...

Piotr P.

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 08:09:4326.10.2006
do

Użytkownik "MB " <emibe....@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ehq53j$bt3$1...@inews.gazeta.pl...

> Będzie urzeczywistniany również inny, mniejszy projekt:
> http://750mm.pl/viewtopic.php?t=1159

ZTCW to planowana zabawa kolegów zwiazanych ze Starachowicami koliduje z
projektem PTMKZ.
Mają oni zamiar odbudowywać tor z obiektu nr 2 (siedziba Muzeum) do obiektu
nr 3, podczas gdy PTMKŻ bedzie budowac z Portu PRZEZ nr 3 do nr 2.
Chyba nie jest to najlepszy pomysl wchodzic komus w parade... Wiadomo iż
dzialania PTMKZ cechuje profesjonalizm i co najwazniejsze - wszelkie prace
wykonywane sa w oparciu o obowiazujace przepisy prawne. Chcialbym zauwazyc,
ze operatorstwo na kolejce to nie zabawa HO na podlodze w salonie, niestety
niektorzy wciaz tego nie pojmuja.... Swoja droga radzilbym zainteresowac sie
innymi waskotorowkami, ktore potrzebuja REALNEJ pomocy (niekoniecznie w
postaci prac fizycznych) i poki co jezdza.... choc wkrotce roznie z tym moze
byc.
pozdrawiam
P.


3704

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 08:41:1926.10.2006
do

Użytkownik "Piotr P." <pe...@nic.pl> napisał w wiadomości
news:ehq8i8$alm$1...@news.onet.pl...

> Chcialbym zauwazyc,
> ze operatorstwo na kolejce to nie zabawa HO na podlodze w salonie,

Jeszcze sie nic nie zaczelo, a oczywiscie od razu jest piecdziesieciu
madrych - wstydzilibyscie sie.

tg

Paweł Pleśniar

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 08:57:0126.10.2006
do
> pple...@op.pl napisał(a):
> > Dlatego obawiam się iż powyższe plany, nie konsultowane z władzami Helu, a
> > opisane na &#8222;Forum 750mm&#8221; zostaną już niebawem zweryfikowane.
> > Pozdrawiam
> > Paweł Pleśniar
> > PTMKŻ


> Nie chcę tu nikogo wyręczać (nie uczestniczyłem w rozmowach i być może
> ustalenia nagle się pozmieniały), ale zważ na to:

Nic się nagle nie pozmieniało, przebieg zapisany w umowie tj. do obiektu nr.2
czyli siedziby Muzeum był od początku obowiązującym zapisem koncepcji.

>
> "Projekt dotyczy jedynie terenu będącego we władaniu Muzeum Obrony Wybrzeża,
> i w żaden sposób nie należy go łączyć z ewentualnymi planami budowy kolei
> turystycznej na Helu (gdyby takie powstały), oba projekty będą realizowane
> niezależnie, i nie mają ze sobą nic wspólnego.

Teren, o którym mowa na razie nalezy do WP i dopiero w 2007 roku JEST
PLANOWANY do zagospodarowania w inny sposób. Mam tu na myśli Obiekt nr3 wraz
pobliskimi magazynami oraz bunkrami.
Natomiast sam nasyp na odcinku od obiektu nr2 do obiektu nr3 nalezy do Lasów
Państwowych.

> Dyrekcja MOW zamierza, przy wydatnej pomocy wolontariuszy wąskotorowych,
> odtworzyć szlak łaczący wszystkie 3 działobitnie (to finalnie), rozpoczynając
> od odbudowy szlaku łaczącego działobitnie 3 i 2 (to na początek)".

Plany PTMKŻ i MOW dotyczące obsługi turystów na terenie muzeum są w pełni
zbieżne i nie wymagają INNYCH INWESTYCJI KOLEJOWYCH. W Polsce tylko działania
w pełni prawne tzn. budowa linii kolejowej na podstawie projeku posiadającego
wszelkie wymagane uzgodnienia może mieć miejsce. Tak więc prace związane z
budową czy też odbudową linii kolejowej nie polegają tylko na "posklejaniu"
byle jak i z byle czego toru w przeciwieństwie do budowy torów wystawowych
związanych tylko i wyłącznie z prezencacją pozyskanego taboru.




> Cytat z podanego uprzednio linku.
> Może zostawmy sobie te tematy do wyjaśnienia i realizacji w rzeczywistości a
> wirtualnie nie podkładajmy sobie nóg...

Prosiłbym osoby nie uczestniczące w rozmowach na Helu nie zabierały głosu
ponieważ nie znaja wszystkich faktów i uwarunkowań lokalnych.

Pozdr.

MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 09:21:5926.10.2006
do
Piotr P. <pe...@nic.pl> napisał(a):

> Chcialbym zauwazyc,
> ze operatorstwo na kolejce to nie zabawa HO na podlodze w salonie, niestety
> niektorzy wciaz tego nie pojmuja....
Masz na myśli Muzeum? Myślisz, że ot tak kilku kolesi (również z Helu) weszło
sobie "na teren" Muzeum i im zaczyna wszystko przestawiać po swojemu?

> Swoja droga radzilbym zainteresowac sie
> innymi waskotorowkami, ktore potrzebuja REALNEJ pomocy (niekoniecznie w
> postaci prac fizycznych) i poki co jezdza.... choc wkrotce roznie z tym moze
> byc.

Też tak uważam. Tylko do kogo ta mentorska uwaga?

Napisałem we właściwym wątku, by ewentualne problemy rozwiązywać na miejscu.
Jak któraś z inicjatyw nie wypali, dopiero wtedy będzie można je rozstząsać to
- jak to w zwyczaju bywa - na grupie.

Pozdrowienia ze Starachowic.

Piotr P.

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 09:25:0126.10.2006
do

Użytkownik "3704" <n26...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehqaod$d2o$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> Jeszcze sie nic nie zaczelo, a oczywiscie od razu jest piecdziesieciu
> madrych - wstydzilibyscie sie.

Nie ma sie czego wstydzic - po prostu kojarze i oceniam pewne fakty i
dokonania pewnych grup ludzi i tyle...
P.


MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 09:32:5126.10.2006
do
Paweł Pleśniar <pple...@op.pl> napisał(a):
>
> Prosiłbym osoby nie uczestniczące w rozmowach na Helu nie zabierały głosu
> ponieważ nie znaja wszystkich faktów i uwarunkowań lokalnych.
>
> Pozdr.
> Paweł Pleśniar
> PTMKŻ
>

Proszę nie umiesczać takich informacji, jeżeli nie można na nie odpowiedzieć i
ani skomentowć. Przecież to grupa dykusyjna :)
Przecież nikt Wam nie chce robić na złość i sprzątnąć tematu (a czytam i
widzę, że tak to błędnie odbieracie).
Życzę sukcesów, niezależnie czy się drugi projekt uda czy nie, i czy będzie to
mniejszy lub większy profesjonalizm.
Do zobaczenia na Helu i już nie zabieram głosu.

Piotr P.

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 09:41:0426.10.2006
do

Użytkownik "MB " <emibe....@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ehqcpn$geo$1...@inews.gazeta.pl...

>
> Masz na myśli Muzeum? Myślisz, że ot tak kilku kolesi (również z Helu)
weszło
> sobie "na teren" Muzeum i im zaczyna wszystko przestawiać po swojemu?

nie chodzi mi ogolnie o "zabawe w kolejki"
Niestety jest to zbyt powazna sprawa i nie konczy sie na odkopaniu torowiska
czy wymianie podkladu.
Poki co nie czas by o tym pisac - wtajemniczeni wiedza, ze za zabawami kryja
sie spore koszty i zobowiazania, ktore niemozliwe sa do spelnienia bez
stalych zrodel finansowania.


>
> > Swoja droga radzilbym zainteresowac sie
> > innymi waskotorowkami, ktore potrzebuja REALNEJ pomocy (niekoniecznie w
> > postaci prac fizycznych) i poki co jezdza.... choc wkrotce roznie z tym
moze
> > byc.
> Też tak uważam. Tylko do kogo ta mentorska uwaga?

Aby wziac pod uwage, ze niekoniecznie wszyscy musza dzialac w tym samym
miejscu i czasie, a reszta lezy odlogiem....
Moze brutalnie powiem, ale... po co wchodzic na tradycyjny, rowniez pod
wzgledem geograficznym, region czyjegos dzialania? :-)
Wiem, ze sie moge narazic, ale moze by tak miec dosc samozaparcia na wlasnym
terenie? Bo poki co, Panowie, z Wami, to jak ze slomianym ogniem.... Troche
tu podlubiecie, troche tam - a efektu NIE WIDAC. Wolontariat to nie tylko
machanie szpadlem, o tym zdaje sie zapominacie. Moze tak jest prosciej dla
niektorych, ale niestety nie zawsze tylko takie sa metody. To a propos
uzywanej czesto na tej grupie teorii szlifierki katowej....
Nie chcialbym tutaj dalej sie zaglebiac, bo i po co.
Po prostu miara dzialania jest skutecznosc, a tej co niektorym brakuje.
P.
PS. a pewien projekt dotyczacy pewnej waskotorowki lezy u mnie w
szufladzie.... i chyba na wieki tam pozostanie.....ale coz.... skoro zadna
ze stron nie jest tematem zainteresowana. Lepiej znalezc PROSTSZE zajecie, w
"innym miejscu"

marcin przybysz

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 10:55:0426.10.2006
do
> ...Tak więc
> wszystkie dotychczasowe informacje pojawiające się w sieci o budowie,
> odbudowie już teraz za kilka miesięcy, linii kolei wąskotorowej 600mm należy
> traktować jako wizje i plany nie do końca uprawnione w kształcie dotychczas
> zarysowywanym na szeroko rozumianym FORUM. ...
>
> Dlatego obawiam się iż powyższe plany, nie konsultowane z władzami Helu,

Muzeum Obrony Wybrzeża nie ma obowiązku konsultować z "władzami Helu" swojego
wewnętrznego projektu, realizowanego na terenie MOW. A to nie ja samowolnie
podjąłem temat, lecz Dyrektor Muzeum poprosił mnie o koordynację odbudowy szlaku
NA TERENIE Muzeum - nie mogłem się powstrzymac i dopisałem - przepraszam-Przybysz



> opisane na &#8222;Forum 750mm&#8221; zostaną już niebawem zweryfikowane.
> Pozdrawiam
> Paweł Pleśniar
> PTMKŻ

Szanowny Panie Pawle,

jest mi niezmiernie przykro, że zmusiłem Pana , moim nieprzemyślanym wątkiem na
forum www.750mm.pl do "przedwczesnego" ujawnienia planów PTMKŻ (które uważam za
chwalebne, nie mające precedensu w naszej rzeczywistosci kolejowej, itp - pisze
to poważnie i bez nawet cienia ironii)

Jak już napisałem w mailu wysłanym do PTMKŻ (który oczywiście pozostał bez
odpowiedzi), nie upieram się przy mojej osobie jako koordynatora (tzn człowieka
który zaprosi wolontariuszy, postara się by były miejsca do spania i ciepłe
jedzenie dla wolontariuszy, i tyle, i nic ponadto, odcinam się od jakiegokolwiek
oficjalnego udziału - poświęcam swój miesiąc czasu i tyle) budowy kolei
wewnętrznej Muzeum Obrony Wybrzeża.

Zdaję sobie sprawę, że PTMKŻ może poważnie utrudnić budowę kolei wewnętrznej
MUZEUM, czego dowodem było Pańskie zachowanie na spotkaniu u Burmistrza Helu,
oraz groźby wycofania się PTMKŻ z "projektu Helskiego" "jeśli Przybysz będzie w
to zamieszany". Prócz zniesmaczenia uczestników spotkania wywołało to
niepotrzebne zamieszanie, i zdziwienie . Dlatego też, postanowiłem zaoszczędzić
Panu nerwów. Nie będzie Pan musiał wyszukiwać moich wypowiedzi internetowych, by
potem wymachiwać nimi na spotkaniach. Postanowiłem więc przez zimę wyremontować
WLS'kę zakupioną dla MOW, przekazać ją wraz z zebranymi materiałami i taborem na
Hel, i ... trzymać kciuki za Waszą inicjatywę. Znów muszę podkreslić, że piszę
bez cienia ironii. I , jeśli mnie wpuścicie na pokład waszego pociągu, z
przyjemnością kupię bilet i przejadę się Waszą trasą. A widząc, czego
dokonaliście w NDG, wierzę, że Wam się uda na Helu, choć projekt jest
niesamowicie śmiały.

W moim zawiadomieniu o pracach w maju 2007 na Helu, starałem się odciąć w sposób
maksymalny od waszego, dużego projektu, podkreślając "wewnętzrny" charakter
projektu. Nie pomogło.......

Mam dość polskiego piekiełka wąskotorowego, podziałów na "starych wąskotorowców"
i "nowych niepewnych". Ja mam swoją pracę, rodzinę i dwie inne pasje, i naprawdę
nie potrzeba mi do szczęścia Helu w maju 2007.
Pozostaje mi przeprosić Kolegów, któych zdążyłem zaprosić na budowę kolejki
WEWNĘTRZNEJ MOW, Kolegów, którym udało się załatwić tanie noclegi (opłacone
przez MOW) na Helu, a przede wszytskim przeprosić MOW, za to, że zabrałem się za
prace nie wiedząc, jakie wywołam tym bagienko.
Cóż, człowiek uczy się całe zycie, mam więc kolejne ciekawe doświadczenie, za
co Panu, Panie Pawle, mimo wszystko dziękuję. Mam nadzieję , że kiedyś na Helu
spotkam Pana osobiście, i być może podczas rozmoiwy dowiem się, co takiego
trzeba uczynić, by zasłużyć na nienawiśc u człowieka, którego nigdy się nie
spotkało.
Cel swój Pan osiagnął, Panie Pawle, ale nie trzeba było wykorzystywać do tego
pmk. Zaraz zacznie się niepotrzebne bicie piany, a ja przecież pisałęm do Was
całkiem poważnie, że jeżeli uważacie, że jestem dla Was przeszkodą, to wycofam
się z projektu.

A WLS'kę mogę sprzedać dla PTMKŻ - za dokładnie tyle za ile kupiłem. Tyle, że
będzie wyremontowana przeze mnie i innych wolontariuszy. Będę miał satysfakcję,
że zamiast skończyć w hucie (byłaby wsadem wielkiego pieca gdzieś tak od
tygodnia), będzie służyła turystom na Helu.

Pozdrawiam, i bardzo, bardzo proszę wszystkich potencjalnych dyskutantów - nie
ciągnijcie tego wątku, bo pozostanie tylko niesmak.

Marcin Przybysz

Paweł Pleśniar

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 11:28:0526.10.2006
do
> Paweł Pleśniar <pple...@op.pl> napisał(a):
> >
> > Prosiłbym osoby nie uczestniczące w rozmowach na Helu nie zabierały głosu
> > ponieważ nie znają wszystkich faktów i uwarunkowań lokalnych.
> >
> > Pozdr.
> > Paweł Pleśniar
> > PTMKŻ
> >
>
> Proszę nie umieszczać takich informacji, jeżeli nie można na nie odpowiedzieć i
> ani skomentować. Przecież to grupa dyskusyjna :)

Pozwolę sobie doprecyzować wcześniejszą myśl, otóż chciałbym prosić aby nie
wypowiadać się w kwestiach własności gruntów czy też przynależności obiektów.
Wszystkie działki, na których stoją obiekty zajmowane przez MOW należą do Lasów
Państwowych tak więc twierdzenie iż jest inaczej jest wprowadzaniem czytelników
w błąd. Prosiłby również aby nie wypowiadać się na temat budowy linii kolejowej
jako o zajęciu, którego podjąć się można równie łatwo jak budowy zamku w
piaskownicy. Linia kolejowa to BUDOWLA i należy jej projekt złożyć do
zatwierdzenia w Urzędzie Wojewódzkim. Z przykrością stwierdzam iż wiele
goszczących tu osób zapomina iż na budowę czy też odbudowę linii należy zdobyć
właściwe dokumenty stawiając to zadanie na równi z poskładaniem torów kolejki na
dywanie. Ubolewam też nad faktem iż osoby twierdzące, a właściwie opisujące się
jako budowniczowie linii kolejowych przekazują nieprawdziwe dane w tym względzie
innym osobom. Mam tu na myśli np. akcje z pozyskiwaniem materiału do odbudowy
powyższej linii. Kompletną nieprawdą jest stwierdzenie iż można ( zgodnie z
prawem) zbudować linię kolejową 600mm np. z szyn wąskotorowych staroużytecznych.
Wszystkich "mędrców" odsyłam do właściwych przepisów. Takie działanie szkodzi
temu projektowi gdyż podobnie jak wchodzenie na teren zamknięty "...nawet za
cenę postrzelenia w tyłek przez wartownika..." jak i sklejanie linii kolejowej
na bez uzgodnień na terenie Lasów Państwowych prowadzi do sytuacji, w której
każdy z tych dwóch podmiotów, NIEZBĘDNYCH DO REALIZACJI PROJEKTU, może
ostatecznie wypowiedzieć się na jego temat negatywnie. Niszcząc ten projekt w
fazie wstępnej tylko dlatego, że kilka nieodpowiedzialnych zachowań, sprowokuje
tę negatywną postawę.

> Przecież nikt Wam nie chce robić na złość i sprzątnąć tematu (a czytam i
> widzę, że tak to błędnie odbieracie).

Realizacja, jakiegokolwiek działania związanego z budową i odbudową linii
kolejowej jest na tyle kosztowana i skomplikowana prawnie iż nie można jej (W
PROJEKCIE O TAKIM KOALIBRZE) wykonać nawet mając do dyspozycji kilkudziesięciu
pasjonatów( sprawdzone w NDG). Tak więc nie ma szans na realizacje w zgodzie z
obowiązującymi w tym kraju przepisami tej inwestycji w opisywanym przez Pana
zakresie.

> Życzę sukcesów, niezależnie czy się drugi projekt uda czy nie, i czy będzie to
> mniejszy lub większy profesjonalizm.

Pytam, jak Pan sobie sytuacje, w której omawiana linia (tzw. mniejszy projekt)
nie jest zbudowany(podkreślam słowo zbudowany), a nie posklejany z byle czego i
byle jak w odniesieniu do konieczności uzyskania później właściwych
Certyfikatów. Która odpowiedzialna osoba podpisze się następnie pod tymi
pracami, nie wspominam już o projekcie a właściwie jego braku.

> Do zobaczenia na Helu i już nie zabieram głosu.

Mam nadzieją iż spotkamy się w wagonie kolejki "pędzącej" z helskiego portu do
MOW. Sytuacja ta będzie <=> realna gdy osoby, które szanuję, i które jak się
orientuję posiadają ogromną wiedzę w temacie uzbrojenia czy historii umocnień
wojskowych nie będą ingerować w projekt budowy, utrzymania drogi kolejowej i
prowadzenia ruchu kolejowego dlatego iż nie mają (co już wykazały) w tej materii
właściwego przygotowania.

Na zakończenie zaznaczę iż ten projekt jest znacznie bardziej skomplikowany niż
jakikolwiek inny realizowany w Polsce gdyż wymaga dogadania się z kilkoma
potężnymi podmiotami jak i prowadzenia ruchu na odcinkach wspólnych z
przewoźnikami normalnotorowymi. Każdy kto był w sezonie na stacji Hel wie iż
jest to bardzo trudne już teraz, stanie się jeszcze trudniejsze gdy dojdzie
prowadzenie ruchu pociągów HKW. Dlatego wszelkie nieprzemyślane działania
prosilibyśmy wyciszyć i skupić się na tym na czym na prawdę się znamy.
Nikogo nie POZBAWIAMY PRAWA DO DZIAŁANIA NA RZECZ interesjuącego go zagadnienia,
jednak prosimy o uporządkowanie tych działań.

Podkreślam iż projekt realizowany wspólnie przez PTMKŻ i Władze Miasta Hel w
żadnym elemencie nie są ROZBIEŻNE z PROJEKTEM ZAGOSPODAROWANIA RUCH
TURYSTYCZNEGO przez władze MOW. Budowa torów służących do eksponowania
pozyskanego przez MOW i miłośników kolei pozyskanego taboru może się odbywać bez
wymaganych pozwoleń jednak budowa czynnej linii kolejowej w taki sposób odbywać
się w tym kraju nie może.
Raz jeszcze podkreślam PTMKŻ nie jest przeciw NIKOMU kto w sposób roztropny
izgody z prawem podchodzi do tematu kolejki. Na bazie zdobytych doświadczń
staramy się jednak ograniczyć zachowania irracjonalne.


Pozdrawiam
Paweł Pleśniar
PTMKŻ

3704

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 11:55:5626.10.2006
do

Użytkownik "marcin przybysz" <aupairW...@proweb.pl> napisał w wiadomości
news:6b09.000001...@newsgate.onet.pl...

> Pozdrawiam, i bardzo, bardzo proszę wszystkich potencjalnych dyskutantów -
> nie
> ciągnijcie tego wątku, bo pozostanie tylko niesmak.

Juz jest. Dziekujemy, wystarczy.

tg

MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 12:22:5426.10.2006
do
Piotr P. <pe...@nic.pl> napisał(a):

> Wolontariat to nie tylko
> machanie szpadlem, o tym zdaje sie zapominacie. Moze tak jest prosciej dla
> niektorych, ale niestety nie zawsze tylko takie sa metody. To a propos
> uzywanej czesto na tej grupie teorii szlifierki katowej....

> PS. a pewien projekt dotyczacy pewnej waskotorowki lezy u mnie w


> szufladzie.... i chyba na wieki tam pozostanie.....ale coz.... skoro zadna
> ze stron nie jest tematem zainteresowana. Lepiej znalezc PROSTSZE zajecie, w
> "innym miejscu"
>

W najbliższej nadarzającej się okazji powiadomię osoby odpowiedzialne
(właściciel lub operator - którzy mają się nijak do tematu PROSTSZEGO zajęcia
w "innym miejscu"), że prawdopodobnie istnieje możliwość odebrania ww.
projektu prawdopodobnie wykonanego w ramach Wolontariatu polegającego na
"nie_machaniu" szpadlem. :-)
Czy tego oczekujesz?

MR

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 17:03:3826.10.2006
do
Piotr P. napisał(a):

> Wiem, ze sie moge narazic, ale moze by tak miec dosc samozaparcia na wlasnym
> terenie? Bo poki co, Panowie, z Wami, to jak ze slomianym ogniem.... Troche
> tu podlubiecie, troche tam - a efektu NIE WIDAC. Wolontariat to nie tylko
> machanie szpadlem, o tym zdaje sie zapominacie. Moze tak jest prosciej dla
> niektorych, ale niestety nie zawsze tylko takie sa metody. To a propos
> uzywanej czesto na tej grupie teorii szlifierki katowej....
> Nie chcialbym tutaj dalej sie zaglebiac, bo i po co.
> Po prostu miara dzialania jest skutecznosc, a tej co niektorym brakuje.

Zapraszam do obejrzenia relacji z prac nad tworzeniem Skansenu Kolei
Przemysłowych na terenie starachowickiego Wielkiego Pieca. Prace z
każdego wekendu opisane są pod oddzielnym wątkiem:
http://750mm.pl/viewforum.php?f=32
Jak widać, szlifierka kątowa teżsię na coś przydaje. Jeżeli nadal
uważasz, że efektu NIE WIDAC to sugeruję odwiedziny u okulisty :-)

Pozdrawiam
Marcin

Piotr P.

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 17:05:0326.10.2006
do

Użytkownik "MB " <em...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ehqncu$r2i$1...@inews.gazeta.pl...
> Piotr P. <pe...@nic.pl> napisał(a):

>> W najbliższej nadarzającej się okazji powiadomię osoby odpowiedzialne
> (właściciel lub operator - którzy mają się nijak do tematu PROSTSZEGO
zajęcia
> w "innym miejscu"), że prawdopodobnie istnieje możliwość odebrania ww.
> projektu prawdopodobnie wykonanego w ramach Wolontariatu polegającego na
> "nie_machaniu" szpadlem. :-)

zalozenia wykonania tego opracowania nic nie mowily nt. wolontariatu...
reszta na priv, gdyz milosnikow EU07 nie bardzo interesuja takie sprawy.
P.


Piotr P.

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 17:09:3726.10.2006
do

Użytkownik "MR" <mro...@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1161896618.1...@m7g2000cwm.googlegroups.com...

Zapraszam do obejrzenia relacji z prac nad tworzeniem Skansenu Kolei
Przemysłowych na terenie starachowickiego Wielkiego Pieca.

Panowie,wbrew pozorom sledze wasze dzialania, ale.... dziwie sie, ze nie
zajeliscie sie jedna rzecza do konca.
Wiem, ze zdobycie srodkow na odbudowe 5 km linii od podstaw wymaga niezlej
ekwilibrystyki, jednakze.... efekt na pewno bylby wiekszy. Nie mnie jednak
decydowac, co kogo interesuje, mowia ze tylko kon nie zmienia upodoban...
pzdr
P.


MB

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 17:27:5926.10.2006
do
Piotr P. <pe...@nic.pl> napisał(a):

Przepraszam Cię bardzo, ale to Ty wyciągnąłeś sprawę miłośnikom EU07.
Wiem, że założenia były inne.
Kończąc tak ochoczo rozpoczęte rozliczanie Wolontariuszy i na czym polega
Wolontariat bez machania szpadlem, napisałeś o projekcie:


> i chyba na wieki tam pozostanie.....ale coz.... skoro zadna
> ze stron nie jest tematem zainteresowana. Lepiej znalezc PROSTSZE zajecie, w
> "innym miejscu"

więc pomyślałem sobie, że nastąpił przełom w temacie...

MR

nieprzeczytany,
26 paź 2006, 18:13:3526.10.2006
do
Piotr P. napisał(a):

> Wiem, ze zdobycie srodkow na odbudowe 5 km linii od podstaw wymaga niezlej
> ekwilibrystyki, jednakze.... efekt na pewno bylby wiekszy. Nie mnie jednak
> decydowac, co kogo interesuje, mowia ze tylko kon nie zmienia upodoban...

Niestety jest to zadanie na lata i pewnych tematów nie przyspieszymy.
W każdym bądz razie na kolejce też się coś dzieje.
Jak wiesz dopiero na wiosnę br. zostały uregulowane zasady
współpracy z operatorem. W związku z tym, np. wydatki na wasz
projekt nie zostały uwzględnione przy projektowaniu budżetu na 2006
r. Stąd też opóźnienie w tym temacie.
We wrześniu i październiku br. trwały prace na odcinku Iłżeckim. W
ich wyniku został uzupełniony 300m ubytek w Pastwiskach oraz
odtworzno Mijankę w Marculach. Od strony Iłży jest już drożny
odcinek 5km.
Część torowiska zostanie pozyskana w okazji budowy obwodnicy Iłży.
Z uwagi na konieczność wykonania analiz związanych z ochroną
środowiska jej budowa ruszy najwcześniej za dwa lata.
Co do odbudowy reszty szlaku to bez sięgnięcia po środki z UE się
nie obejdzie. I tu wracamy tematu projektu.

W celu wyjaśnienia wątpliwości proszę o kontakt na priv

PZDR

Piotr P.

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 01:03:2927.10.2006
do

Użytkownik "MB " <em...@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ehr98u$d86$1...@inews.gazeta.pl...

> Kończąc tak ochoczo rozpoczęte rozliczanie Wolontariuszy i na czym polega
> Wolontariat bez machania szpadlem, napisałeś o projekcie:
> > i chyba na wieki tam pozostanie.....ale coz.... skoro zadna
> > ze stron nie jest tematem zainteresowana. Lepiej znalezc PROSTSZE
zajecie, w
> > "innym miejscu"
> więc pomyślałem sobie, że nastąpił przełom w temacie...

widzisz, wolontariat "bez machania szpadlem" uskutecznialem dotychczas dla
dwoch, no moze trzech przewoznikow.
Ze akurat przy StKW zalozenia byly inne, coz.....
W tej kwestii pewne sprawy zostaly wyjasnione juz na priv - to z pewnoscia
pomoglo kazdej z stron zrozumiec te druga.
pzdr
P.


Leszek Ochmański

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 05:00:3227.10.2006
do
Swoja droga radzilbym zainteresowac sie
> innymi waskotorowkami, ktore potrzebuja REALNEJ pomocy (niekoniecznie w
> postaci prac fizycznych) i poki co jezdza.... choc wkrotce roznie z tym moze
> byc.
> pozdrawiam
> P.
>
>


ale po co ???


przeciez wiecej kasy mozna zedrzeć z ludzi na półwyspie niż gdziekolwiek indziej


--

pozdrawiam Lechu

MB

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 06:52:2927.10.2006
do
=?ISO-8859-2?Q?Leszek_Ochma=F1ski?= <teplowoz44...@gazeta.pl> napisał(a):

> ale po co ???

> przeciez wiecej kasy mozna zedrzeć z ludzi na półwyspie niż gdziekolwiek indziej

Każdy sądzi według siebie.

Leszek Ochmański

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 07:00:3027.10.2006
do

> > przeciez wiecej kasy mozna zedrzeć z ludzi na półwyspie niż gdziekolwiek indz
> iej
>
> Każdy sądzi według siebie.
>


doswiadczenie ;)

Lechu

Marcin Rutkowski

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 08:25:0427.10.2006
do
Zapraszam do obejrzenia relacji z prac nad tworzeniem Skansenu Kolei
Przemysłowych na terenie starachowickiego Wielkiego Pieca. Prace z
każdego wekendu opisane są pod oddzielnym wątkiem:
http://750mm.pl/viewforum.php?f=32
Jak widać, szlifierka kątowa teżsię na coś przydaje. Jeżeli nadal
uważasz, że efektu NIE WIDAC to sugeruję odwiedziny u okulisty :-)

Zawsze się da, tylko trzeba chcieć.
MR


Marcin Rutkowski

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 08:53:5227.10.2006
do
> Jeszcze sie nic nie zaczelo, a oczywiscie od razu jest piecdziesieciu
> madrych - wstydzilibyscie sie.

Ja zawsze, jak w życiu.
MR


Marcin Rutkowski

nieprzeczytany,
27 paź 2006, 08:59:0327.10.2006
do
Niestety jest to zadanie na lata i pewnych tematów nie przyspieszymy.
W każdym bądz razie na kolejce też się coś dzieje.
Jak wiesz dopiero na wiosnę br. zostały uregulowane zasady
współpracy z operatorem. W związku z tym, np. wydatki na wasz
projekt nie zostały uwzględnione przy projektowaniu budżetu na 2006
r. Stąd też opóźnienie w tym temacie.
We wrześniu i październiku br. trwały prace na odcinku Iłżeckim. W
ich wyniku został uzupełniony 300m ubytek w Pastwiskach oraz
odtworzno Mijankę w Marculach. Od strony Iłży jest już drożny
odcinek 5km.
Część torowiska zostanie pozyskana w okazji budowy obwodnicy Iłży.
Z uwagi na konieczność wykonania analiz związanych z ochroną
środowiska jej budowa ruszy najwcześniej za dwa lata.
Co do odbudowy reszty szlaku to bez sięgnięcia po środki z UE się
nie obejdzie. I tu wracamy tematu projektu.

Powodzenia.
MR


leśny dziadek

nieprzeczytany,
30 paź 2006, 07:54:5930.10.2006
do
>
> > > przeciez wiecej kasy mozna zedrzeć z ludzi na półwyspie niż gdziekolwiek indz
> > iej
> >
> > Każdy sądzi według siebie.
> >
>
>
> doswiadczenie ;)
>
współczuję

L.Dz.

Nowe wiadomości: 0