Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Graficiarze w akcji [zdjecie z Gazety Wyborczej]

13 views
Skip to first unread message

Jacek Duma

unread,
Nov 2, 2000, 2:20:37 PM11/2/00
to
W dzisiejszym magazynie sie znalazlo. To byl artykul z cyklu - "Jeden
dzien" - zdjecia z jednego dnia zycia Polakow. .

http://random.onet.pl/~dumaj/graficiarze.jpg

Wiecej na:

http://www.gazeta.pl/Iso/Plus/Magazyn/Dzien/Index1/


Dumaj


Jacek Duma

unread,
Nov 2, 2000, 2:21:44 PM11/2/00
to

sebcio

unread,
Nov 2, 2000, 3:03:55 PM11/2/00
to
Roztrzeliwal bym s***********w na miejscu, sam bym mogl stanac w plutonie
egzekucyjnym
Bylo by tylko salwa , pal i po graficiarzach:)
Użytkownik "Jacek Duma" <jd...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:8tsert$lnv$1...@news.onet.pl...

Marek

unread,
Nov 2, 2000, 5:45:09 PM11/2/00
to
"sebcio" <seba...@kki.net.pl> wrote in message
news:8tsh9j$brr$1...@news.tpi.pl...

> Roztrzeliwal bym s***********w na miejscu, sam bym mogl stanac w plutonie
> egzekucyjnym
> Bylo by tylko salwa , pal i po graficiarzach:)

a ja sie z Toba nie zgodze!
(salwa, unik;)
w Niemczech widzialem calkiem ladne "pomalowane" pociagi i przejscia
podziemne
imho, taki pociag przynajmniej wyglada kolorowo.
(salwa i drugi unik, spozniony, chwieje sie na nogach, broczy jucha...)
A to ze kicz?
(strzal z bliskiej odleglosci, pada, drgawki, belkot:)
coz, wole taki kicz niz...
(strzal kontrolny)
...maskujace barwy PKP!!!
(zwloki, ciagniete za nogi, cisniete do rowy przy torze kolejowym)
marek

Byla to retrabsmisja z debaty zakonczonej egzekucja. Cdn"

Chester

unread,
Nov 3, 2000, 1:13:52 AM11/3/00
to
Dnia Thu, 2 Nov 2000 22:45:09 -0000, "Marek" <19...@marziel.freeserve.co.uk>
napisal(a):

>a ja sie z Toba nie zgodze!
>(salwa, unik;)
>w Niemczech widzialem calkiem ladne "pomalowane" pociagi i przejscia
>podziemne
>imho, taki pociag przynajmniej wyglada kolorowo.

Tak, a jakze umilaja zycie szarym pasazerom przerozne bazgroly wewnatrz na
scianach i na siedzeniach.
Jakze umila zycie brak mozliwosci spogladniecia za szybe (cala zapacykowana).

>coz, wole taki kicz niz...
>(strzal kontrolny)
>...maskujace barwy PKP!!!

Ja wole maskujace barwy,chociaz ma to styl - obojetnie jak ponury.

--
Jarek D. Stawarz, Gdansk
http://www.kolej.pl/~jareks
(+48 58) 5560339

Michał Jaroszyński

unread,
Nov 2, 2000, 3:55:38 PM11/2/00
to

Użytkownik sebcio <seba...@kki.net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8tsh9j$brr$1...@news.tpi.pl...


> Roztrzeliwal bym s***********w na miejscu, sam bym mogl stanac w plutonie
> egzekucyjnym
> Bylo by tylko salwa , pal i po graficiarzach:)

rostrzeliwanie? A nie lepiej zeby gineli od wlasnego miecza? Tj. brac
najpierw sprayem po oczach, potem do gardla,

--
--
/// Michal Jaroszynski \\\
+++ mjaroszy @ zamoyski.edu.pl +++
www.zamoyski.edu.pl/~mjaroszy/koleje.htm

Czartowski, Artur

unread,
Nov 3, 2000, 2:53:29 AM11/3/00
to
Hey !

Jesli juz jakies barwy maskujace to moze reklamy.
Wprawdzie PKP to od razu roztrwoni ale przynajmniej byloby profesjonalnie i
moze ostaly by sie oznaczenia taboru tam gdzie byc powinny.
A graficiarzy.
Hmmmm...wiaderko rozpuszczalnika (na caly wagon) szczoteczka do zebow i
wagonik do golej blachy a potem pod scislym nadzorem w barwy maskujace (albo
chociaz podklad pod reklame i dac im obejrzec jak te reklame klada).


Pozdrowienia

Artur Czartowski

Artur Czartowski
Gdansk
Artur.Cz...@intel.com

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.misc.kolej
http://niusy.onet.pl/pl.misc.kolej

Jakub Zarembski

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to
> Ja wole maskujace barwy,chociaz ma to styl - obojetnie jak ponury.

Mi osobiście bardziej pasowały dawniejsze barwy ochronne. Tj: powyżej dolnej
linii okna żółty, a niżej granatowy... Mozna by ewentualnie zrobić jakieś
"urozmaicenie" (ukośny pas) przy czołach takiego składu...
... i czoła pomalować na różowo... :)))))))

--
____________________________
Pozdrawiam! Jakub Zarembski
http://kubazarembski.republika.pl/


Chester

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to
Dnia Fri, 3 Nov 2000 09:08:28 +0100, "Tomasz Gieżyński"
<n26...@poczta.onet.pl> napisal(a):

>Nie mowmy o tagach i innych bzdurach tworzonych przez popluczyny po zachodnim grafitti! W
>polskim wydaniu widzialem niewiele udanych malunkow. O ile zgadzam sie, ze szyby, numery
>itd powinny byc widoczne, to nie uwazam za konieczne zeby kible jezdzily zoltoniebieskie
>lub oczojebnie pomaranczowe (tych drugich ne moge zdzierzyc absolutnie!), jesli mielibysmy
>w alternatywie legalne i artystyczne grafitti. Taki tramwaj jezdzi np. w Amsterdamie, a
>autobus jezdzil do niedawna w Gorzowie Wlkp. Ladnie pomalowana EZT bylaby z pewnoscia
>ciekawsza niz pomaranczek z tunelu srednicowego bleee...

Well.. o ile wrecz uwielbiam jakies wyrozniki poszczegolnych pojazdow (jak te
trojkaciki na czolach, jakies paski itd.) to tylko do tego stopnia, do ktorego
jest to swiadome wyroznienie "swojego" (kiedys) srodka trakc.
Natomiast graffiti... Ok, niech to bedzie jeden EN57 piekniewymalowany itd. Ale
czy serio nie widzisz roznicy miedzy wszystkimi jednakowymi zolto-niebieskimi
EN57 oraz wszystkimi pieknie wymalowanymi EN57? Dla mnie zadna, a burdel
ogromny.
Dobre grafitti jest ladne, byle tylko mialo oddech na swoja prezentacje. Piekne
sa na przyklad malunki na wagonach gospodarczych p.o. Sopot Wyscigi - i to w
temacie! (grupka takich mechanicznych ludzikow z kluczami franc. i tekst
"roboty torowe" nad nimi, a w tle dwa czy trzy EN57 [uwaga - zolto-niebieskie
EN57]) albo inne temu podobne, tylko ze jak to jest piekny obrazek na dluuugim
plocie pomalowanym wieloma warstwami tak, ze to wyglada jak swieze rzygowiny, a
nie rysunki, tonawet ten piekny traci swoja pieknosc i staje sie jeszcze jedna
rzygowina.
Sztuka jest fajna, gdy sie wyroznia, ale IMHO jak wszystkie EN57 mialyby byc
popacykowane chociazby i w najpiekniejsze malunki to nic z tego - za duzy
natlok powoduje ze odbior jest odwrotny... Dlatego jestem przeciwko wszlekiemu
malowaniu. A tak btw - poki PKP sie na to nie godzi, to w ogole nie powinno byc
dyskusji - to jest po prostu niszczenie wlasnosci. A moze chcialbys, zeby grupa
artystow z np. Niemiec Ci pomalowal - ale jak cudownie -wlasny samochod?

Chester

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to
Dnia Fri, 3 Nov 2000 17:08:51 +0100, "UFO" <u...@kolej.pl> napisal(a):

>Widze, ze masz nikle pojecie o tym. W tym malowaniu chodzi o to, zeby malowac
>cos _nie legalnie_ a nie isc i sie sprzedac.

To chyba jeszcze bardziej swiadczy na niekorzysc domoroslych artystow? A moze
ja sobie uczynie nowy sport - nielegalnie bede zamalowywac ludziom okna w
domach - idziesz na to?
Kurde, gdzies zatracily sie chyba elementarne wartosci...

Tomasz Gieżyński

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to

Użytkownik Chester <jar...@3net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:3a02f3ca.5
351...@news.vogel.pl...

> Well.. o ile wrecz uwielbiam jakies wyrozniki poszczegolnych pojazdow (jak te
> trojkaciki na czolach, jakies paski itd.) to tylko do tego stopnia, do ktorego
> jest to swiadome wyroznienie "swojego" (kiedys) srodka trakc.
> Natomiast graffiti... Ok, niech to bedzie jeden EN57 piekniewymalowany itd. Ale
> czy serio nie widzisz roznicy miedzy wszystkimi jednakowymi zolto-niebieskimi
> EN57 oraz wszystkimi pieknie wymalowanymi EN57? Dla mnie zadna, a burdel
> ogromny.

moze nie jeden, moze kilka (nascie, dziesiat) i niekoniecznie typowe grafitti, moze ladne
reklamy calowagonowe, malatura artystyczna (znowu vide tramwaje w Amsterdamie!)...

> malowaniu. A tak btw - poki PKP sie na to nie godzi, to w ogole nie powinno byc
> dyskusji - to jest po prostu niszczenie wlasnosci. A moze chcialbys, zeby grupa
> artystow z np. Niemiec Ci pomalowal - ale jak cudownie -wlasny samochod?

Te grupke z Niemiec przytoczylem jako przyklad, ze u nas w Polsce zazwyczaj partacza rob
ote i grafitti wcale nie musi byc brzydkie jak w/w rzygowiny. Natomiast wczesniej napisa
lem rowniez, ze mogloby to byc ujete w jakies zasady.

Tomek


Tomasz Gieżyński

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to

Użytkownik UFO <u...@kolej.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:8tuof4$1gp$1...@news.tpi.pl...

> Widze, ze masz nikle pojecie o tym. W tym malowaniu chodzi o to, zeby malowac
> cos _nie legalnie_ a nie isc i sie sprzedac.

Nikt nie kaze sie od razu sprzedawac. Troszke pomyslunku - ci mali chlopcy od puszek z
farba jak na razie w calej Polsce nie wytworzyli ogromnych ilosci arcydziel (mowie o jakim
konkretnym pozytywnym wrazeniu tych malowidel). Jesli maja bazgrolic, podpisywac sie
tagami jak pieski siusiajace na slupek, to prosze bardzo, kwestia bedzie pietnowana i
tyle. Ale gdyby tak mozna bylo swoja - postawiona na pewnym poziomie artystycznym -
tworczosc pokazac swiatu w sposob usankcjonowany, to moim zdaniem juz tylko prawdziwy tuk
by na to nie poszedl. Zreszta przykladow takich wiele, tylko jakos w .pl malo... :-(

Tomek

Chester

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to
Dnia Fri, 3 Nov 2000 16:30:26 +0100, "Jakub Zarembski" <ku...@poland.com>
napisal(a):

>> Ja wole maskujace barwy,chociaz ma to styl - obojetnie jak ponury.

>Mi osobiście bardziej pasowały dawniejsze barwy ochronne. Tj: powyżej dolnej
>linii okna żółty, a niżej granatowy...

Znaczy kolega z okolic Warszawy-Lodzi? Bo takie malowanie (zolto-niebieskie)
wciaz obowiazuje w reszcie kraju. Drogi kolego - na stolycyten kraj sie nie
konczy, obojetnie jak warszawka widzi wielki czubek wlasnego noska.

Krzysztof Rozanski

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to

On Fri, 3 Nov 2000, UFO wrote:
> Widze, ze masz nikle pojecie o tym. W tym malowaniu chodzi o to, zeby malowac
> cos _nie legalnie_ a nie isc i sie sprzedac.

Jesliu tak, to o czym tu jest rozmawiat'?
Jakby bylo wolno jezdzic na pojzdach trakcyjnych, to i tak bym jezdzil
:-)))
KMR

Krzysztof Rozanski

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to

On Fri, 3 Nov 2000, Chester wrote:
> sa na przyklad malunki na wagonach gospodarczych p.o. Sopot Wyscigi - i to w
> temacie! (grupka takich mechanicznych ludzikow z kluczami franc. i tekst
> "roboty torowe" nad nimi, a w tle dwa czy trzy EN57 [uwaga - zolto-niebieskie
Takoz w temacie jest gostek co pokazuje se palcem na czolo , a w dymku
jest napisane "TU SE POMALUJ"

:-))

Jakub Zarembski

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to
>>Mi osobiście bardziej pasowały dawniejsze barwy ochronne. Tj: powyżej
dolnej
>>linii okna żółty, a niżej granatowy...
> Drogi kolego - na stolycyten kraj sie nie
> konczy, obojetnie jak warszawka widzi wielki czubek wlasnego noska.

???????? Ale o co chodzi? Ja piszę o swioch odczuciach estetycznych (i
wyrażam potrzebę zmiany) podczas częstego obcowania z taborem centralnej
Polski, a kolega mi coś bezpodstawnie insynuuje!!! Nie obchodzi mnie
że jeszcz gdzieś jeżdżą typowe "żółtki"... Obchodzi mnie natomiast fakt, że
ich miejsce w centrum tego pieknego (???) kraju zajęły beznadziejnie
wyglądające sraczkowate pociągi z jeszcze bardziej sraczkowatymi dwoma
pasami u dołu...


--
____________________________
Pozdrawiam! Jakub Zarembski
http://kubazarembski.republika.pl/

____________________________
Pamietaj o CIĘCIU CYTATÓW!!!!

Jakub 'Wilq' Wilczek

unread,
Nov 3, 2000, 3:00:00 AM11/3/00
to

Użytkownik Macieii <mac...@hot.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8tub1s$gf3$1...@rymunda.torun.pdi.net...
> Wyobrazcie sobie: kazdy kibel w innym malowaniu. Jeden w zubry z Puszczy
> Bialowieskiej, inny w Syrenki...

Jeszcze inny w kible... ;-)

MSPANC
WILQ

Tomasz Gieżyński

unread,
Nov 3, 2000, 3:08:28 AM11/3/00
to

Użytkownik Chester <jar...@3net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a02574...@news.vogel.pl...

> >coz, wole taki kicz niz...
> >(strzal kontrolny)
> >...maskujace barwy PKP!!!
>
> Ja wole maskujace barwy,chociaz ma to styl - obojetnie jak ponury.

Nie mowmy o tagach i innych bzdurach tworzonych przez popluczyny po zachodnim grafitti! W


polskim wydaniu widzialem niewiele udanych malunkow. O ile zgadzam sie, ze szyby, numery
itd powinny byc widoczne, to nie uwazam za konieczne zeby kible jezdzily zoltoniebieskie
lub oczojebnie pomaranczowe (tych drugich ne moge zdzierzyc absolutnie!), jesli mielibysmy
w alternatywie legalne i artystyczne grafitti. Taki tramwaj jezdzi np. w Amsterdamie, a
autobus jezdzil do niedawna w Gorzowie Wlkp. Ladnie pomalowana EZT bylaby z pewnoscia
ciekawsza niz pomaranczek z tunelu srednicowego bleee...

Ostatnio w Poznaniu tramwaje z powodu remontu jednej z zajezdni nocuja na petlach, m.in.
na szybkim tramwaju. Pewnej nocy przyjechala profesjonalna brygada z Niemiec (!) i w 4
minuty konkretnie sie popisala na calej prawej burcie wagonu GT8. Nie dosc, ze to ladnie
zrobili, to jeszcze wkomponowali w podklad reklamowy (niebieski). Moze dlatego od ladnych
czterech miechow to jezdzi i MPK jeszcze nie umylo (mimo, iz pod spodem jest obowiazujaca
reklama!) ;)). Tak jak jestem generalnie przeciwnikiem bazgrolow, tak musze stwierdzic, ze
wagon GT8-668 poprostu zyskal na wygladzie.

Tomek


UFO

unread,
Nov 3, 2000, 4:20:25 AM11/3/00
to

Tomasz Gieżyński <n26...@poczta.onet.pl> napisał tak:
[...]

W całości popieram Twoją wypowiedz.

--
***********************************************
Dawid Frątczak <Wrocław> gadu-gadu: 157596
e-mail: u...@kolej.pl lub frat...@promail.pl
Strona kolejowa: http://www.kolej.pl/~ufo
***********************************************

Tadeusz F. Zielinski

unread,
Nov 3, 2000, 4:57:22 AM11/3/00
to
Jacek Duma napisał:

>
> W dzisiejszym magazynie sie znalazlo. To byl artykul z cyklu - "Jeden
> dzien" - zdjecia z jednego dnia zycia Polakow. .

Czy naprawdę tak trudno jest wstawić do takiej bandy swojego człowieka
albo nakłonić do współpracy kogoś z jej uczestników?! Jeśli polskie
państwo nie jest w stanie sobie poradzić z nastoletnimi gówniarzami,
to co się dziwić, że nie radzi sobie z groźnymi bandytami...

No ale o ile łatwiej wlepiać mandaty przechodzącym przez tory
spokojnym obywatelom, którzy tylko własnym życiem ryzykują, czy też
palącej na peronie papierosa nastolatce...

o-----------------------------------------------------------------o
| Tadeusz Franciszek Zieliński |
| E-mail: tadeusz.zielinski[małpa]iname.com |
o-----------------------------------------------------------------o
| Kobieta, która przestaje być dzieckiem, przestaje być kobietą |
o-----------------------------------------------------------------o

Qrczak

unread,
Nov 3, 2000, 6:38:32 AM11/3/00
to
"Tadeusz F. Zielinski" napisał(a):

> No ale o ile łatwiej wlepiać mandaty przechodzącym przez tory
> spokojnym obywatelom, którzy tylko własnym życiem ryzykują, czy też
> palącej na peronie papierosa nastolatce...

To mi sie dowcip przypomnial (OT)
- Panie wladza! Rower mi ukradli
- Jaki?
- Zielona damka
- Lusterko mial?
- Nie.
- A dzwonek?
- Tez nie.
- No to placi pan mandat,

--
Pzdrw wroclawski Qrczak
http://www.qrczak.hg.pl Strona KTG o. Wroclawskiego PTTK
gadu gadu: 83593 http://www.pttk.wroclaw.pl/~ktg/

Macieii

unread,
Nov 3, 2000, 8:22:29 AM11/3/00
to

Zgodzilbym sie w pelni z Kolega. Troszke to bedzie NTG (ale za to w
topicu) - spojrzmy na takie samoloty linii Quantas. Pomalowane w
"australijskie bazgroly", bardzo estetyczne i kolorowe. Nie widzialem zeby
jakis wzor sie powtorzyl.
Od srodka tego wprawdzie nie widac, ale przynajmniej cieszy oko z zewnatrz.


Wyobrazcie sobie: kazdy kibel w innym malowaniu. Jeden w zubry z Puszczy
Bialowieskiej, inny w Syrenki...

Pozdrawiam
Maciek


Qrczak

unread,
Nov 3, 2000, 9:06:19 AM11/3/00
to
Macieii napisał(a):

> Wyobrazcie sobie: kazdy kibel w innym malowaniu. Jeden w zubry z Puszczy
> Bialowieskiej, inny w Syrenki...
>

A jeszcze inny w EP-09 :^)))

Krzysztof Rozanski

unread,
Nov 3, 2000, 10:01:46 AM11/3/00
to
OK. Grafitti potrfia byc ladne.
Zgdzam sie.
Ale jk ktos ma idee ladnego grafitti, to niech sobie idzie ze szkicem
do rmtora pociagu/smolotu/budynku/statku/czegokolwiek i uzyska zgode (lub
nie)
Aczkolwiek za malowanie jk popaaaaadnie powinno byc krne ji to
porzadnie...

Pomysl co by bylo, gdybys tak wkradl sie na lotnisko i bez pytasnie
zaczal sprejowacx samolot Austraralijskich linii...

Rgds/KMR

PS. Sorry za literowki, mam roztentego klawiature...

UFO

unread,
Nov 3, 2000, 11:08:51 AM11/3/00
to

Krzysztof Rozanski <k...@kolej.pl> napisał tak:

> OK. Grafitti potrfia byc ladne.
> Zgdzam sie.
> Ale jk ktos ma idee ladnego grafitti, to niech sobie idzie ze szkicem
> do rmtora pociagu/smolotu/budynku/statku/czegokolwiek i uzyska zgode (lub
> nie)

Widze, ze masz nikle pojecie o tym. W tym malowaniu chodzi o to, zeby malowac
cos _nie legalnie_ a nie isc i sie sprzedac.


--
***********************************************
Dawid Fratczak <Wroclaw> gadu-gadu: 157596

Smok1

unread,
Nov 4, 2000, 3:00:00 AM11/4/00
to
Użytkownik "sebcio" <seba...@kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:8tsh9j$brr$1...@news.tpi.pl...

> Roztrzeliwal bym s***********w na miejscu, sam bym mogl stanac w plutonie
> egzekucyjnym
> Bylo by tylko salwa , pal i po graficiarzach:)

NIe, za szybko by zeszli. Rozpiac na torach albo wrzucic pod loka (jak
wczoraj w "Liberatorze")


--
Pozdrawiam
Smok1
ICQ: 58708896

Marek

unread,
Nov 5, 2000, 3:00:00 AM11/5/00
to
"Chester" <jar...@3net.pl> wrote in message
news:3a02574...@news.vogel.pl...

> Dnia Thu, 2 Nov 2000 22:45:09 -0000, "Marek"
<19...@marziel.freeserve.co.uk>
> napisal(a):
>
> >a ja sie z Toba nie zgodze!
> >(salwa, unik;)
> >w Niemczech widzialem calkiem ladne "pomalowane" pociagi i przejscia
> >podziemne
> >imho, taki pociag przynajmniej wyglada kolorowo.
>
> Tak, a jakze umilaja zycie szarym pasazerom przerozne bazgroly wewnatrz na
> scianach i na siedzeniach.
> Jakze umila zycie brak mozliwosci spogladniecia za szybe (cala
zapacykowana).

przepraszam, ze sie czepiam, ale ja nie pisalem o bazgrolach typu: "kibice
L*** witaja G***, 12.06.1995" (i innych rzeczach jak: pociete siedzenia,
wyrwane klamki (?), etc.
mam wrazenie, ze szyby czesto bywaja brudne, rzadko widzialem, ze sa pokryte
sprayem (ale nie mam duzo kontaktu z pkp, fakt)
to tylko drobna korekta.
a co do barw maskujacych, przepraszam, zapomnialem. Kiedys 90% to byl... nie
wiem, jak ja nazwac - szaraPKP? PKP-braz? To mialem na mysli.
Oczywiscie sie zmienilo
marek

Marek

unread,
Nov 5, 2000, 3:00:00 AM11/5/00
to

"Tadeusz F. Zielinski" <k...@pies.mysz.zajac> wrote in message
news:3A028C02...@pies.mysz.zajac...

Jacek Duma napisał:
>
> W dzisiejszym magazynie sie znalazlo. To byl artykul z cyklu - "Jeden
> dzien" - zdjecia z jednego dnia zycia Polakow. .

Czy naprawdę tak trudno jest wstawić do takiej bandy swojego człowieka
albo nakłonić do współpracy kogoś z jej uczestników?! Jeśli polskie
państwo nie jest w stanie sobie poradzić z nastoletnimi gówniarzami,
to co się dziwić, że nie radzi sobie z groźnymi bandytami...

chyba nigdzie nie moze sobie poradzic. moze w np Singapurze, bo maja duzo
kasy i relatywnie malo ludzi. Stac ich.
natomiast wstawianie do bandy swojego czlowieka... (domyslam sie, ze chodzi
o bandy malujace wagony a nie kradnace samochody? ;)
pomysl mi sie podoba. Ale policja by go wysmiala. Ze wzgledu na "znikoma
szkodliwosc spoleczna". Nie potrafie tez sobie wyobrazic agentow policji
maskujacych sie na 15-latkow :))). Oczywiscie zawsze mozna przekupic. Jesli
sa srodki na to.

przyznaje sie, ze zdziwiony jestem dosc... hmm, radykalna... postawa i
wypowiedziami na powyzszy temat. Osobiscie jest to dla mnie znikoma
szkodliwosc, choc przy braku polotu "malarzy" mozna ja podciagnac "szerzenie
brzydoty". Natomiast dla mnie, jesli jest to ciekawy pomysl, popieram, tak
jak zgadzam sie na smieszne napisy na murach.
I jednak wole nastolatkow bazgrzacych na wagonach, niz obrzucajacych pociag
kamieniami, czy operujacymi zyletka.
A czy nie mozna wagonow malowac jakas anti-spray'owa farba? Czy jest to x
razy drozsze? (to pytanie nie "zaczepne" tylko konkretne)
marek
Jasne, gdybym jednak mial samochod, wolalbym umowic sie wczesniej na jakas
sesje... probna, projekt wstepny. Ale ogolnie, nie rwalbym sobie wlosow z
glowy, chyba, ze uzyte bylyby "slowa powszechnie uznane za obrazliwe". Na
moim nowym "maluchu".
Wtedy - zadnej litosci. Zatluc gada. ;)
marek

Chester

unread,
Nov 5, 2000, 3:00:00 AM11/5/00
to
Dnia Sun, 5 Nov 2000 02:19:06 -0000, "Marek" <19...@marziel.freeserve.co.uk>
napisal(a):

>przepraszam, ze sie czepiam, ale ja nie pisalem o bazgrolach typu: "kibice
>L*** witaja G***, 12.06.1995" (i innych rzeczach jak: pociete siedzenia,
>wyrwane klamki (?), etc.

Ja tez nie, zareczam.

>mam wrazenie, ze szyby czesto bywaja brudne, rzadko widzialem, ze sa pokryte
>sprayem (ale nie mam duzo kontaktu z pkp, fakt)

Chyba nie masz, a w 3miescie w zupelnosci nie masz, bo jeden przejazd SKM-ka
uswiadomilby Tobie dokumentnie ze trudno dopatrzyc sie kibolskich napisow, za
to latwo wielu setek tagow grafficiarzy.

Konrad Brywczyński

unread,
Nov 5, 2000, 3:00:00 AM11/5/00
to
Użytkownik "Marek" <19...@marziel.freeserve.co.uk> napisał w wiadomości
news:8u2g2i$cl5|

| mam wrazenie, ze szyby czesto bywaja brudne, rzadko widzialem, ze sa
| pokryte sprayem

Niestety są. Aż za często. Na szczęście zwykle tylko z jednej strony i można
się zorientować, gdzie się jest, jeśli zna się okolicę.


--
K o n r a d J . B r y w c z y ń s k i
private velvet animal empty t. v.
they're fishing in the kitchen
but they haven't caught to me

RK

unread,
Nov 6, 2000, 3:00:00 AM11/6/00
to

Użytkownik "Marek" <19...@marziel.freeserve.co.uk> napisał w wiadomości
news:8u2gc2$cu7$1...@news7.svr.pol.co.uk...

>
>
> chyba nigdzie nie moze sobie poradzic. moze w np Singapurze, bo maja duzo
> kasy i relatywnie malo ludzi. Stac ich.

W 1999 podróżowałem po Szwajcarii. Przez dwa tygodnie widziałem może kilka
"dzieł" graficiarzy. Żadnych na pociągach, żadnych na publicznych budynkach.
Czasem na jakimś murze lub rozwalającej się ruderze. No ale ich stać.

Roman Kieda


Adam Plaszczyca

unread,
Nov 8, 2000, 3:00:00 AM11/8/00
to
UFO <u...@kolej.pl> wrote:

> Widze, ze masz nikle pojecie o tym. W tym malowaniu chodzi o to, zeby malowac
> cos _nie legalnie_ a nie isc i sie sprzedac.

Dlatego tez za nie legalne malowanie powinno sie legalnie isc do kicia.
Albo lepiej - na wlasny koszt usunac to, co sie namalowalo.
ALbo tez jeszcze lepiej - jako kara powinno byc wystawienie wszystkiego,
co nalezy do malowacza na publiczne sprajowanie.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://ornak.waw.pdi.net/~trzypion/
___________/ mail: _5...@irc.pl UIN: 4098313

Adam Plaszczyca

unread,
Nov 8, 2000, 3:00:00 AM11/8/00
to
Marek <19...@marziel.freeserve.co.uk> wrote:

> przyznaje sie, ze zdziwiony jestem dosc... hmm, radykalna... postawa i
> wypowiedziami na powyzszy temat. Osobiscie jest to dla mnie znikoma
> szkodliwosc, choc przy braku polotu "malarzy" mozna ja podciagnac "szerzenie
> brzydoty". Natomiast dla mnie, jesli jest to ciekawy pomysl, popieram, tak
> jak zgadzam sie na smieszne napisy na murach.


A co bys powiedzial widzac owa 'znikoma szkodliwosc' na Twoim
samochodzie, badz Twoich drzwiach, oknach etc?

Dalej by byla 'znikoma'?

> A czy nie mozna wagonow malowac jakas anti-spray'owa farba? Czy jest to x
> razy drozsze? (to pytanie nie "zaczepne" tylko konkretne)

Niestey, PKP na nia nie stac.

> moim nowym "maluchu".
> Wtedy - zadnej litosci. Zatluc gada. ;)


No wiec my, jako czesciowi wlasciciele PKP (bo panstwowe - to tez
nasze) chcemy zatluc gadow co maluja po naszych pojazdach.

Piotr Peszek

unread,
Nov 8, 2000, 3:00:00 AM11/8/00
to
> Dlatego tez za nie legalne malowanie powinno sie legalnie isc do
kicia.
> Albo lepiej - na wlasny koszt usunac to, co sie namalowalo.

z tego co mi mowil kumpel wiem, ze raz Zaklad Energetyczny w
Wejherowie dorwal jakis sprajujacych dupkow po podstacjach. W asyscie
policji kazano im odmalowywac ww za wlasne pieniadze

--
+ PIOTR 'Pechu' PESZEK +
pe...@priv7.onet.pl
anticr...@poczta.onet.pl


Michal Sawicki

unread,
Nov 17, 2000, 3:00:00 AM11/17/00
to
On Fri, 3 Nov 2000, Tadeusz F. Zielinski wrote:

> No ale o ile łatwiej wlepiać mandaty

(...)

> palącej na peronie papierosa nastolatce...

A znasz taki przypadek?
Jestem przeciwny rezygnowaniu z karania za drobne wykroczenia pod
plaszczykiem scigania powanych prestepcow, bo zawycaj na tym pierwszym sie
konczy. :-/

M.


0 new messages