EIC - stare nowe ekskluzywne standardy w kolei ;) Ponarzekam sobie ...
"Rafał \"SP\" Gil"
Wawy z Wrocławia w "pamiętną" niedzielę, w którą to kolej
ogłosiła kolejną rewolucję.
Zajrzałem do wszelkich rozkładów, w tym do tego "zwykłego pkp na
www", "pkp IC na www", zadzwoniłem również na infolinię.
Z każdego z powyższych rozkładów wynikała inna godzina odjazdu z
łącznym rozstrzałem rzędu 30 minut ... no nic - postanowiłem
zjawić się na stacji na 10 minut przed najwcześniejszą porą
odjazdu podawaną przez rozkłady. Na dworcu nie byłem zaskoczony
- zgodnie z przewidywaniami odjazd na trwałej tablicy różnił się
od odjazdu na tablicy "ruchomej". Finalnie odstałem swoje 50
minut do odjazdu ... pikuś - ma być zajebiaszczo ekskluzywnie,
to i jest - każdy zdąży.
Kasa - burdel nie z tej ziemi, nikt nic nie wie. Udało się dobić
do kasjerki w okienku IC, która nie poświęcała (dzięki bogu)
nazbyt wiele czasu na udzielanie informacji zdezorientowanym
pasażerom (wyglądało to tak jakby każdą kasę przerobiono na
punkt informacyjny) ... biletów na kl II - brak. Są tylko te na
I klasę. Cóż ... dojechać trzeba - wydałem te 1,5 stówki bodaj,
no i pomyślałem, że będzie wersja allincl.
Prawo Murphiego podpowiadało mi, że dostanę miejsce w ostatnim
wagonie czego nienawidzę (najbardziej imho rozbujany wagon w
składzie). Nie myliłem się. Żeby było wesoło - dostałem w
ostatnim rzędzie od dupy pociągu w wagonie (sic!)
bezprzedziałowym przy kiblu. Nowinek nie było końca. Kl I -
gniazdko najbliższe do lapka z 4 rzędy przede mną. Miejsca na
bagaże tyle co kot napłakał (wizzair ma chyba względem tego w
najmniejszych lataczach schowki kombi). Ledwie wcisłem mały
rowerowy plecak o rozmiarach lekko przewyższających rozmiar
laptopa. W tym momencie zaczęło robić się coraz weselej. Drzwi
pneumatyczne za moją głową były uszkodzone już na starcie
(puszczono do kur*y nędzy niesprawny wagon w rejs), co
skutkowało tym, że stały cały czas otwarte na oścież dając mi
dużo wrażeń zapachowych z kibla, i dźwiękowych z racji bliskości
końca wagonu, no i rzecz jasna ciągły syk powietrza za głową.
Konduktorka na moje wyraźne żądanie poszarpała się chwilę z
drzwiami, po czem odpuściła stwierdzając, że nie jest
mechanikiem ... spoks - założyłbym słuchawki, ale nie miałem tak
czy siak zasilania do laptopa. Kurtki nie trzebabyło ściągać
(zimno zza pleców naparzało ładnie) ... co chwila padało
ogrzewanie/oświetlenie zapewniając pasażerom raz za razem
egipskie ciemności. Co chwila drugi kanar szarpał się z tablicą
"rozdzielczą" za moimi plecami celem chyba naprawienia
oświetlenia/ogrzewania ... co odchodził od tej tablicy - po 5
minutach znów zaczynało świecić światło tylko na 50 %.
Pocieszającym był komunikat kierownika pociągu, że pasażerowie z
wagonu nr 7 w którym nie uda się włączyć ogrzewania w ogóle mogą
przetransportować się do innych wagonów, nawet do jedynki. No i
tak siedziałem sobie w kurtce, bez prądu z szumem i smrodem za
głową. Obsługa pociągy była opryskliwa, no ale dostałem
zajebiaszczego cukierka sztuk jedna no i zajebiaszczą lurowatą
kawę ;/. Wszystko za jedyne 150 PLN i z jedynie 40 minutowym
opóźnieniem z nieznanych przyczyn.
W kwestii odwiecznego brandzlowania się coponiektórych MK - no
nie ma siły w tym kraju, która przekona mnie do kolei w takiej
formie w jakiej jest fundowana polakom. Skorzystałem po raz
kolejny z pekapa i po raz kolejny trafiłem na jakiś g*wniany
przejazd. Szczęście jakieś mam, bo co podejmuję się przejazdu
koleją, trafiam na takie akcje (pisałem już raz bezpośrednio z
ODRY o wybrykach pociągu). Choćby "skały s*ały" - jeśli nie będę
musiał to nie będę korzystał z kolei, i nie nakłonią mnie do
tego masochizmu żadne reklamy które widuję co jakiś czas na DK8
z napisem "FOTORADA" i z uśmiechniętymi mordami przemiłych
pracowników polskich kolei ... Wolę odstać w korku i w Kępnie i
w Bełchatowie i w Wieluniu. Nomen omen w/w 3 korki objeżdża się
bardzo zgrabnie bokami, więc na dobrą sprawę jeśli nie będzie
się mieć samemu dzwona - nie ma szans dojechać z WRO do WAWy w
czasie dłuższym niż wyczynia to kolej. W samochodzie mam
pewność, że zjem to co jest smaczne/to co lubię w *rozsądnych*
cenach, nie będzie mi walić kiblem całą drogę, nikt mnie nie
opier*oli za to, że chcę mieć odrobinę ciszy i ciepła.
BTW - jeśli ktoś dotarł do końca - czy jest tu ktoś odważny na
tyle, by podać mi *prawdziwą* datę odjazd dzisiejszego nocnego
TLK z kuszetkami do Wrocławia z Zachodniego i Centralnej ? Czy
raczej znów jest to wielka niewiadoma ;)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008
Adam Płaszczyca
> BTW - je�li kto� dotar� do ko�ca - czy jest tu kto� odwa�ny na
> tyle, by podaďż˝ mi *prawdziwďż˝* datďż˝ odjazd dzisiejszego nocnego
> TLK z kuszetkami do Wroc�awia z Zachodniego i Centralnej ? Czy
> raczej zn�w jest to wielka niewiadoma ;)
Czekaj, a mo�e bys tak d�ugi Pekape kupi�? ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' P�aszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Krak�w (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywo�ywanie slajd�w http://trzypion.pl/
Eli
Ja dotarłem do końca. ;)
IMHO na dzień dzisiejszy przejazd żadnym pociągiem w .pl nie jest wart 150
zł. Rozsądne ceny biletów skończyły się wraz z pośpiechami PR - tam pasażer
nie oczekiwał wiele, ale i płacił w miarę adekwatnie. Autem nie jeżdżę w
trasy tylko dlatego, że niewygodnie, bo nic innego już za koleją nie
przemawia.
--
pzdr, Eli
Arkadiusz Mizerski
H�e, h�e, h�e, presti�owa sp�ecze�ka....
I co, osrana kulejorzyno, dalej b�dziesz pier...li� farmazony, �e si�
czepiamy tych je....nych sp�ecze�iek?????? Sam si� w ten pusty �eb
walnij....
--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
ADAM
>
> Ja dotar��em do ko��ca. ;)
>
> IMHO na dzie�� dzisiejszy przejazd şadnym poci��giem w .pl nie jest wart 150
> z��. Rozs��dne ceny biletów sko��czy��y si�� wraz z po��piechami PR - tam
pasaĹźer
> nie oczekiwa�� wiele, ale i p��aci�� w miar�� adekwatnie.
> --
> pzdr, Eli
Wcale adekwatnie si� nie p�aci�o.
>
--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
"Rafał \"SP\" Gil"
> BTW - jeśli ktoś dotarł do końca - czy jest tu ktoś odważny na tyle, by
> podać mi *prawdziwą* datę odjazd dzisiejszego nocnego TLK z kuszetkami
> do Wrocławia z Zachodniego i Centralnej ? Czy raczej znów jest to wielka
> niewiadoma ;)
Odważnych nie było - pojechałem w ciemno.
Na zachodniej zjawiłem się 50 minut przed odjazdem. CO się tam
działo, ożesz kur*a ... armagiedon, wkur*ieni do czerwoności
ludzie okupowali wszystkie 2 kasy w pseudoholu ... na ziemiach
bezdomni pomieszani z pasażerami w śpiworach. Jako, że gdzieś
zaiwaniono kawał druta (na radom jak się potem dowiedziałem)
pociągi latały spóźnione po 180 minut. Każdy z wkur*ionych
pasażerów traktował kasę jako informację ... czas leciał - 3
minuty do odjazdu (planowy odjazd 23.15) ... udało się w końcu
po zje*aniu (tak, puściły mi nerwy i zje*ałem kasjerkę jak burą
su*ę) kasjerki próbowałem nabyć bilet. Dodam, że przy każdym
pytaniu pasażerów, pani kasjerka odchodziła od okienka, i
dzwoniła "gdzieś" ... rozmawiała z 5 minut via tel, wracała do
okna, udzielała informacji, i po zapytaniu o szczegół po stronie
pasażera oddalała się ponownie do telefonu i robiła dalsze
partyline chyba z kimś z IC (naród pytał o opcje przesiadek,
zwroty biletów, opłaty za taryfy do szczecina - bo szczecin
zdaje się najbardziej na zamieszaniu oberwał) ...
Zatem już kupuję modląc się co by mi pociąg nie spieprzył w
kasie IC bilecik: Proszę bilet do wrocławia z miejscem do
leżenia. Pani klika w komputerek, i wychodzi jej, że kuszetka
obłożona w 100 % i mi biletu nie sprzeda. Sprzedała mi zwykłą
dwójkę ... Na peronie rzeź - ludzie zdaje się kombinują
abstrakcyjnie dojechać do tego szczecina - bo coś tam słyszę o
dojechaniu do Wro a potem przez poznań na północ ... grzyb.
Pociąg zatrzymał się obok mnie dokładnie wagonem kuszetki -
pytam kanara czy mają jakieś wolne miejsca, a ten odpowiada mi,
że w *uj ... nosz w mordę jeża. Wbijam do tej kuszetki, dostaję
info, że kierownik przyjdzie do 10 minut od odjazdu pociągu
celem wystawienia biletu ... nie przyszedł, zdążyłem zasnąć, za
co złapałem opierdol od kierownika. Cóż, się chamem jest,
pracuje się na kolei. Rzecz jasna - opłata manipulacyjna w
wysokości 7 PLN naliczona, mimo tego, że bilet nabyty po
DEADLINE kuszetkowym tj 20 minut przed odjazdem (nie mogą kasy w
tym czasie w ogóle wystawiać biletów na kuszetki), nie miało
znaczenia to, że do kasy stałem w cholerę czasu bo jego
współpracownicy zrobili sobie infolinię.
Jest jeden plus ;) pociąg doturlał się do wro przed czasem.
Ogrzewanie działało prawidłowo, jedynie miałem wrażenie, że te
prycze śmierdzą niepranymi skarpetkami (CZYSZCZONE TO JEST
CZASEM ?).
Ehhh ... kolejna przymusowa podróż z PKP za mną. Mam nadzieję,
że znów nie będzie mi dane być zmuszonym do podróży koleją. Ta
podróż do wawy wynikła tylko z racji chwilowego unieruchomienia
pojazdu.
Pozdrawiam wszystkich zażartych miłośników kolei !
Eli
news:4891.000000...@newsgate.onet.pl...
> Wcale adekwatnie si� nie p�aci�o.
Bardziej niďż˝ w IC.
--
pzdr, Eli
ADAM
PR wcale nie dzia�a�y efektywniej ni� IC
Eli
news:4891.000000...@newsgate.onet.pl...
> PR wcale nie dzia�a�y efektywniej ni� IC
Ja przy kasie p�aci�em mniej (tzn. w og�le p�aci�em, bo na IC sram), a co
si� dzieje na g�rze to mnie (i 99% pasa�er�w) ma�o obchodzi.
--
pzdr, Eli
Tomek Janiszewski
> �eby by�o weso�o - dosta�em w ostatnim rz�dzie od dupy poci�gu w wagonie
> (sic!) bezprzedzia�owym przy kiblu.
I tak zaraz szermierzy post�pu i nowoczesno�ci Ci� zgnoj�, �e jako ten
kulejorski beton nie rozumiesz wymog�w obecnych czas�w, �e przedzia�owe
mechpomy to prze�ytek i dresy czychaj�ce tylko na okazj� aby ograbi� pasa�era.
Ale aby odda� sprawiedliwo�� - nie tyko PKP PIC brnie w podobny ob��d. Na
przyk�ad t�umoki z warszawskiej SKM zamawiaj�c nowe sk�ady u drugiego ju�
producenta (tym razem ma to by� PESA) upar�y si� �e siedzenia, podobnie jak w
niedosz�ym 19WE maj� by� ustawione oparciami do okien, bo MY tak
postanowili�my i ju�! Bardzo si� boj� �e ten ob��d oka�e si� zara�liwy, i
kolejne nowe (a mo�e tak�e dalsze zmodernizowane turboklopy EN57AKM) sk�ady
KM zapo�ycz� z metra i SKMW ten uk�ad siedze�. A potem jedyna nasza nadzieja,
czyli PR zrobi� to samo ze swoimi wagonami... O tym aby uchowa�y si� tam
jakie� przedzia�owce, przynajmniej na potrzeby nocnych kurs�w o ile takowe
siďż˝ pojawiďż˝ - nadziei juďż˝ nie mam :-(
Tomek Janiszewski
--
Fikander
> Na
> przykład tłumoki z warszawskiej SKM zamawiając nowe składy u drugiego już
> producenta (tym razem ma to być PESA) uparły się że siedzenia, podobnie jak w
> niedoszłym 19WE mają być ustawione oparciami do okien, bo MY tak
> postanowiliśmy i już!
Tłumoki to nie rozumieją, czemu się tak ustawia siedzenia.
--
F♯A♯∞
Tomek Janiszewski
> T�umoki to nie rozumiej�, czemu si� tak ustawia siedzenia.
Wiadomo po co: �eby �atwiej by�o sprz�ta�. Du�o miejsca si� nie oszcz�dza (o
ile cokolwiek si� oszcz�dza) chyba �e pasa�erowie stoj�cy wcisn� si� mi�dzy
kolana siedz�cych. A i nomen omen t�umok�w nie ma gdzie trzyma�. Za to przy
d�u�szej je�dzie ma si� dosy� bujania w bok (czyli do ty�u sk�adu przy
ruszaniu a do przodu przy hamowaniu, na siedz�cego obok s�siada. No i t�umoki
z SKMW udaj� �e nie widz� r�nicy mi�dzy brakiem klopa w 14WE jad�cym z
Pruszkowa do SM (w ko�cu mo�na przyj�� �e nast�puje 100% wymiana pasa�er�w
mniej wi�cej w po�owie trasy) a takim� brakiem klopa w przysz�ym sk�adzie
maj�cym ��czy� dwa odleg�e lotniska: na Ok�ciu i w Modlinie. Mo�e niefortunny
pasa�er linii lotniczych ma w razie potrzeby wysi��� na Smr�dwmie�ciu,
poszuka� klopa na stacji po czym czeka� na nast�pn� SKM-k�? A jak mu samolot
w tym czasie odleci? Mo�e linie lotnicze lataj�ce do Warszawy powinny
uwzgl�dni� t�pot� umys�ow� decydent�w SKMW, i wyosasa�a� swoich klient�w
podobnie jak niegdy� LOT w s�awetn� papierow� torb� na rzygowiny - w extra
mi�ciutkie i przyjemne w dotyku pampersy?
Fikander
>> Tłumoki to nie rozumieją, czemu się tak ustawia siedzenia.
>
> Wiadomo po co: żeby łatwiej było sprzątać.
Ty tak na serio?
--
F♯A♯∞
Michal Jankowski
> T�umoki to nie rozumiej�, czemu si� tak ustawia siedzenia.
No, czemu, i czemu nie w tramwajach?
MJ
Fikander
> No, czemu, i czemu nie w tramwajach?
Dla zwiększenia liczby miejsc dla pasażerów stojących, kluczowej na
krótkich trasach.
A tramwaje w większości są jednokierunkowe, więc można wszystkie siedzenia
skierować w tę samą stronę, dodatkowo zwiększając przestrzeń wewnętrzną - w
składach dwukierunkowych skończyłoby się to jazdą wszystkich pasażerów
tyłem w połowie kursów.
BTW, Tatrę T1 od środka kiedyś widziałeś?
--
F♯A♯∞
"Rafał \"SP\" Gil"
> Dla zwiększenia liczby miejsc dla pasażerów stojących, kluczowej na
> krótkich trasach.
No to zajebiaszka - jechałem na króciutkiej trasie w pojeździe
przystosowanym do takich krótkich tras jaką jest choćby WAW-WRO.
Pewnie i jestem debilem, ale nie kumam dlaczego mam słuchać
chrapania wszystkich pasażerów w wagonie w pociągu nocnym ...
Ktoś mnie oświeci ?
ADAM
komunistycznym betonem.
Pozdr
--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
ADAM
>
> > �eby by�o weso�o - dosta�em w ostatnim rz�dzie od dupy poci�gu w wagonie
> > (sic!) bezprzedzia�owym przy kiblu.
>
> I tak zaraz szermierzy post�pu i nowoczesno�ci Ci� zgnoj�, �e jako ten
> kulejorski beton nie rozumiesz wymog�w obecnych czas�w, �e przedzia�owe
> mechpomy to prze�ytek i dresy czychaj�ce tylko na okazj� aby ograbi� pasa�era.
>
nadzieja,
> czyli PR zrobi� to samo ze swoimi wagonami... O tym aby uchowa�y si� tam
> jakie� przedzia�owce, przynajmniej na potrzeby nocnych kurs�w o ile takowe
> siďż˝ pojawiďż˝ - nadziei juďż˝ nie mam :-(
>
> Tomek Janiszewski
Pulmany przechodzďż˝ do historii i nic na to nie poradzimy.
Pozdrawiam
>
> --
> Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Adam Płaszczyca
> I tak zaraz szermierzy post�pu i nowoczesno�ci Ci� zgnoj�, �e jako ten
> kulejorski beton nie rozumiesz wymog�w obecnych czas�w, �e przedzia�owe
> mechpomy to prze�ytek i dresy czychaj�ce tylko na okazj� aby ograbi� pasa�era.
A co ma za znaczenie, czy przedzia�owy, czy nie, jak tak samo zjebany
bedzie?
Michal Jankowski
> Dla zwi�kszenia liczby miejsc dla pasa�er�w stoj�cych, kluczowej na
> kr�tkich trasach.
> A tramwaje w wi�kszo�ci s� jednokierunkowe, wi�c mo�na wszystkie siedzenia
> skierowa� w t� sam� stron�, dodatkowo zwi�kszaj�c przestrze� wewn�trzn� - w
> sk�adach dwukierunkowych sko�czy�oby si� to jazd� wszystkich pasa�er�w
> ty�em w po�owie kurs�w.
Jezdzilem tramwajami dwukierunkowymi w Szwecji, metrem w USA i
Londynie, EW58, EW60, wukadka - dlaczego nigdzie nie przypominam sobie
siedzenia bokiem? Juz wolalbym tylem... Wlasnie w czesto zatrzymujacym
sie taborze ustawiczne kolebanie sie na sasiada jest okropnie
nieprzyjemne.
No i jak komus zalezy na miejscu dla stojacych to po co wpieprza te
idiotyczne slupki?
> BTW, Tatr� T1 od �rodka kiedy� widzia�e�?
Nie pamietam.
MJ
Fikander
> Wlasnie w czesto zatrzymujacym
> sie taborze ustawiczne kolebanie sie na sasiada jest okropnie
> nieprzyjemne.
A tam, jakoś w naszym metrze nie przeszkadza to nikomu nadzwyczajnie - a
przyspieszenie tam jest większe niż mają mieć ELFy (to zamawia SKMka w
końcu?)
> Nie pamietam.
http://tramwar2.republika.pl/u050x-88.html ;-)
--
F♯A♯∞
Eli
news:4891.000000...@newsgate.onet.pl...
> Je�li chodzi o efektywno�� gospodarowania taborem to PR by�y i s� nadal
> totalnym
> komunistycznym betonem.
Tylko �e dla mnie przymiotnik "komunistyczny" nie niesie �adnego negatywnego
�adunku, pozytywnego te� nie. Wtedy nie by�o wolno�ci s�owa, ale ka�dy
wszystko wiedzia� - teraz wolno�� jest, ale ludzie maj� m�tlik w g�owach;
wtedy nic nie by�o w sklepach, ale w domach wszystko by�o - teraz sklepy
pe�ne, ale ludzie kasy nie maj�. Generalnie nie widz� wi�kszych r�nic
mi�dzy samymi systemami, s� podobne, jednego diab�a dzieci. R�nica polega
na tym, �e kiedy� by�o wi�cej poci�g�w i bilety by�y ta�sze - i to ju� mi
wystarczy do stwierdzenia �e jest coraz gorzej (na kolei).
--
pzdr, Eli
komp
> przyspieszenie tam jest większe niż mają mieć ELFy (to zamawia SKMka w
> końcu?)
>
>> Nie pamietam.
Zarówno 13 Elfów, jak i 4 19WE w leasingu. Te będą miały chyba nieco
mocniejszego kopa.
Piotr Karocki
news:4891.000000...@newsgate.onet.pl:
> Pulmany przechodza do historii i nic na to nie poradzimy.
Chodzi o te wagony sypialne, ktore mozna bylo zobaczyc np. w "Pol zartem
pol serio", z lozkami po bokach i przejsciem srodkiem?
To pullman, dwa L :)
Ale bagazniki w samochodach amerykanskich dalej sie mierzy "ile walizek
pullmanowskich sie zmiesci".
Seba
wrote:
> Rafał \SP\ Gil <use...@motopower.pl> napisał(a):
>
> > Żeby było wesoło - dostałem w ostatnim rzędzie od dupy pociągu w wagonie
>
> I tak zaraz szermierzy postępu i nowoczesności Cię zgnoją, że jako ten
> kulejorski beton nie rozumiesz wymogów obecnych czasów, że przedziałowe
> mechpomy to przeżytek i dresy czychające tylko na okazję aby ograbić pasażera.
Ja wolę wagon bezprzedziałowy, bo nie muszę walczyć o przestrzeń na
nogi z pasażerem z naprzeciwka, a w bezprzedziałowych PKP IC raczej
nie mam wrażenia "przestrzennego skąpstwa" - zbyt dużej liczby rzędów
siedzeń (za to w piętrusach Bombardiera KM takie wrażenie odciska się
mocno na moich kolanach). Dodatkowo mam stoliczek na netbooka i colę.
Fikander
> Zarówno 13 Elfów, jak i 4 19WE w leasingu. Te będą miały chyba nieco
> mocniejszego kopa.
1,2 m/s^2, dokładnie jak metro.
--
F♯A♯∞
Michal Jankowski
> A tam, jakoďż˝ w naszym metrze nie przeszkadza to nikomu nadzwyczajnie - a
Mnie troche przeszkadza. A przy jezdzie nie w tunelu siedzenie tylem
do okna bedzie mocno nienaturalne.
> http://tramwar2.republika.pl/u050x-88.html ;-)
A jakis wspolczesny przyklad?
MJ
"Rafał \"SP\" Gil"
> mocno na moich kolanach). Dodatkowo mam stoliczek na netbooka i colę.
A prądu nie dadzą ;)
ADAM
Kolego o absurdach PR (o IC zreszt� te�)mo�na nakr�ci� kolejowy odpowiednik
filmu ,,Alternatywy 4''. Dla niekt�rych MK PR to nagle najlepszy przewo�nik.
Prawda jest taka �e PR nie potrafi� zabezpieczy� odpowiedniego taboru do
poci�g�w IR.
Pozdr
Kolejoman
U�ytkownik "ADAM" <pt-47W...@o2.pl> napisa� w wiadomo�ci
news:4891.000002...@newsgate.onet.pl...
> Kolego o absurdach PR (o IC zreszt� te�)mo�na nakr�ci� kolejowy
> odpowiednik
> filmu ,,Alternatywy 4''. Dla niekt�rych MK PR to nagle najlepszy
> przewo�nik.
> Prawda jest taka �e PR nie potrafi� zabezpieczy� odpowiedniego taboru do
> poci�g�w IR.
Ale prawda jest te� taka, �e PR przynajmniej stara si� nadrabia� to
sensowymi ofertami, a PIC my�li tylko jak tu wyssa� wi�cej kasy od
podr�nych.
Pozdr.
Grzesiek
ADAM
> U�ytkownik "ADAM" <pt-47W...@o2.pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:4891.000002...@newsgate.onet.pl...
>
> > Kolego o absurdach �PR (o IC zreszt� te�)mo�na nakr�ci� kolejowy
> > odpowiednik
> > filmu ,,Alternatywy 4''. Dla niekt�rych MK PR to nagle najlepszy
> > przewo�nik.
> > Prawda jest taka �e PR nie potrafi� zabezpieczy� odpowiedniego taboru do
>
> Ale prawda jest te� taka, �e PR przynajmniej stara si� nadrabia� to
> sensowymi ofertami,
>
> Pozdr.
> Grzesiek
IR wcale nie s� wiele ta�sze. Wolem zap�aci� 8-9 z�. wi�cej za TLK ni� jecha�
kiblem np.z Przemy�la do Legnicy a potem wyda� 40z�. na lekarstwa.
W IR na kiblach mo�na si� bawi� jak jest ciep�o.