To ja się dołączę do tego wątku. Mam dach (pełne deskowanie+dachówka
betonowa) i nurtuje mnie problem podbitki. Nie bardzo widzę sens przybijania
desek podbitki do desek dachu. Czy można po prostu wystające deskowanie i
więźbę pomalować środkiem ochronnym w kolorze np. brązowym i cześć, czy jest
to niezgodne ze sztuką? Czy przed ewentualnym malowaniem szlifować deski?
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Pewnie, a po co podbitka? Tylko funkcja estetyczna ale moim zdaniem
watpliwa. U mnie ciesla zakonczyl krokwie ozdobnikami, pomalowalem
wszystko impregnatem i mam spokoj. Wyglada to tez fajnie, taki styl z
lekka rustykalny. Szlifowanie desek wystajacych oczywiscie zalecane!
--
pozdrawiam - Zygmunt
Pioro wpust nie bardzo bo sie po prostu rozeschnie, nie ma sily! Odpusc
sobie.
--
pozdrawiam - Zygmunt
--
pozdrawiam - Zygmunt
> > U siebie zamierzam od razu przybijac deski wygladzone
> > Szukam wlasnie opini czy ma to byc tylko heblowane
> > czy tez dodatkowo pioro-wpust
> > :)
>
> Pioro wpust nie bardzo bo sie po prostu rozeschnie, nie ma sily! Odpusc
> sobie.
>
znajomy ciesla tez twierdzi
ze pioro wpust to niepotrzebny wydatek
> Ja mam i sie nie
> boje! Spie spokojnie, przynajmniej mam komfort psychiczny, co to jest
> przy tym 5 kawalków?
>
w sumie to faktycznie niewiele ale starczyloby na elektryke
:)))))))))
W temacie wiatrów to IMHO bardziej istotne są, słupki, wieniec i śruby pod
murłaty.
> Proszę o więcej argumentów zarówno za jak i przeciw.
Jak dasz bez deskowania, prawdopodobnie będą potrzebne dodatkowe
elementy, celem wzmocnienia konstrukcji więźby.
Przy montażu dachówki uczulić ekipę, żeby wszystko na krawędziach
i dookoła okien było przykręcone.
Pzdr
JKK
A co byś konkretnie polecił?
--
pozdrawiam - Zygmunt
> mysle, ze na trabe powietrzna niewiele to by pomoglo
> :)
> miara jak bardzo u mnie dmucha jest to
> ze juz raz zdmuchnelo mi te szczyty
> http://trawki.pl/images/inne/golebnik1
> :)
> teraz mam wylane slupy zwiazane gora w nadprozach
> :)
>
>> Ja mam i sie nie
>> boje! Spie spokojnie, przynajmniej mam komfort psychiczny, co to jest
>> przy tym 5 kawalków?
>>
> w sumie to faktycznie niewiele ale starczyloby na elektryke
> :)))))))))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
>
No to jest ten dylemat - gdzie zaoszczedzic? Ja wstawilem wklad kominowy
po pieciu latach i nic sie zlego nie stalo, polozylem blache i nie widze
w niej nic zlego, najwyzej usypia mnie delikatny szum deszczu..
Natomist nie warto oszczedzac na rzeczach, ktorych juz nie zmienisz, ja
jestem zwolennikiem deskowania, kladzenie samej folii to dla mnie zwykle
picowanie. Szczegolnie przy jakosci naszych budowlancow. Przy czym wcale
nie mysle, ze sa gorsi od niemieckich na przyklad. U Ciebie polozylbym
jeszcze stalowe rynny, co sie przydaje przy szkwalikach i zmianach
temperatury.
--
pozdrawiam - Zygmunt
A co jest w projekcie??
Są to zmiany istotne i musi się pod tym podpisać konstruktor.
Pod blachodachówkę ja dałem bez deskowania, konstruktor
się zgodził, nieco więkkszy tylko przekrój łat.
Dach bez deskowania daje się we znaki podczas upałów przy silnej operacji
słońca. Odczułem to na własnej skórze w lipcu ub. roku.
Mimo 25 cm wełny było b. gorąco. Przy dachch
deskowanych widziałem istntne różnice podczas upałów 9zimą nie!).
Pozdr.
T.
Ty ale smieszny jesteś :-) bez obrazy - piszesz, że nie warto oszczędzać na
niektórych rzeczach a kryjesz dach blachą :-)
dodaj jeszcze, że przy blasze deskowanie jest konieczne a przy ceramice nie
co do wichury - miałem dach bez deskowania zimą w styczniową wichure - nie
miałem okien jeszcze wstawionych i nie spadła mi żadna dachówka - pare domów
dalej był dach z deskowaniem i po wichurze połowe zwiało - jaki z tego wniosek?
nie ważne czy masz deskowanie czy nie - najważniejsze, żeby to było zrobione
zgodnie ze sztuką. Miałem dekarza z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem i
stwierdził ,że nie deskować - przy dzisiejszej jakości drewna i jego suchości
membrana przeżyje deski o kilka ładnych dekad.
Pozdrawiam
Doprawdy..
U mnie w projekcie kontstruktor wymyslil 6 mm sruby do murlaty..
Jeszcze pare innych ciekawostek tez znalazlem. Zostawilem wiec
kontruktora w spokoju. I niech tak zostanie.
--
pozdrawiam - Zygmunt
>
> Ty ale smieszny jesteś :-) bez obrazy - piszesz, że nie warto oszczędzać
> na niektórych rzeczach a kryjesz dach blachą :-)
> dodaj jeszcze, że przy blasze deskowanie jest konieczne a przy ceramice nie
> co do wichury - miałem dach bez deskowania zimą w styczniową wichure -
> nie miałem okien jeszcze wstawionych i nie spadła mi żadna dachówka -
> pare domów dalej był dach z deskowaniem i po wichurze połowe zwiało -
> jaki z tego wniosek? nie ważne czy masz deskowanie czy nie -
> najważniejsze, żeby to było zrobione zgodnie ze sztuką. Miałem dekarza z
> kilkudziesięcioletnim doświadczeniem i stwierdził ,że nie deskować -
> przy dzisiejszej jakości drewna i jego suchości membrana przeżyje deski
> o kilka ładnych dekad.
No to sie czlowiek uczy cale zycie - przy blasze jest deskowanie
konieczne??? No, no..
Dobrze napisales o membranie - ja pisalem o jakosci wykonania. Latwiej
jest zrobic odeskowany dach kryty papa niz polozyc membrane bez zadnej
dziury, bez maskowania naderwan itp. Miales dobrych fachowcow, a
przynajmniej tak myslisz, to sie ciesz ale wiekszosc obecnych robotnikow
to paparuchy z lapanki. No i skad fachowiec ma pojecie o trwalosci folii
skoro jeszcze nikt takiego 100% miec raczej nie moze. To sa stosunkowo
nowe technologie. Starzy fachowcy wiedza empirycznie o trwalosci
modrzewiowej wiezby ale co moga powiedziec o foliach?
--
pozdrawiam - Zygmunt
>> Ty ale smieszny jesteś :-) bez obrazy - piszesz, że nie warto
>> oszczędzać na niektórych rzeczach a kryjesz dach blachą :-)
>> dodaj jeszcze, że przy blasze deskowanie jest konieczne a przy
>> ceramice nie
[...]
>
> No to sie czlowiek uczy cale zycie - przy blasze jest deskowanie
> konieczne??? No, no..
Tu masz wyjaśnienie:
http://42.pl/u/tft
Michał
:-)
PS Mam deskowanie i blachę - 7 lat, podbitka drewniana - 5 lat, wszystko
bez żadnych zastrzeżeń i konieczności konserwacji.
--
Michał Sobkowski, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
Eeeeee... no dobra, nie mam tak prostego dachu jak Tadeusz.
Potencjalnie, bo nie wiem czy planuje jakies wykusze czy inne jaskolki?
Mam dosyc zlozony dach i zaoszczedzilem na owe czasy sporo kapusty..
>
> PS Mam deskowanie i blachę - 7 lat, podbitka drewniana - 5 lat, wszystko
> bez żadnych zastrzeżeń i konieczności konserwacji.
Ja tez nie narzekam ale nie mam sondy do przestrzeni miedzy welna a
folia.. Ale mam nadzieje, ze wszystko ok. Czego wszystkim zycze!
--
pozdrawiam - Zygmunt
może też to być przypadkowa koincydencja wynikająca z nieparwdiłowego
wykonanai wentylacji połaci dachowej. Pod blachą musi być cyrkulacja
powietrza które opuszcza przestrzeń połaci górą, usuwając przegrzane
powietrze.
> nie ważne czy masz deskowanie czy nie - najważniejsze, żeby to było
zrobione
> zgodnie ze sztuką. Miałem dekarza z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem i
> stwierdził ,że nie deskować - przy dzisiejszej jakości drewna i jego
suchości
> membrana przeżyje deski o kilka ładnych dekad.
:)
u mnie dach bedzie kladl ten sam dekarz
a wiezbe wiaze ciesla z polecenia tego dekarza
:)
bede mial tradycyjna ciesiolke z drewnianymi "gwozdzmi'
:))))))))
Jedynkę mu zezarło ;-)
Pzdr
JKK
To moze Ty jestes ten gosc, ktry w Anglii wybudowal w lesie dom z
kasztanowcow? Ale on nie mial rodziny..
--
pozdrawiam - Zygmunt
Szczegol przeciez..
--
pozdrawiam - Zygmunt
:)
te nowe szczyty sa juz wzmocnione slupkami zebetonowymi
dolem zrojenie dospawane jest do uzbrojenia wienca
a gora zwiazane w przesklepieniu otworow
::)
w starej wersji nie bylo tez szpilek dla murlat lukarenek
bo uprzedni ciesla nie widzial potrzeby
:)
dekarz o ktorym pisze Gasper oraz polecony przez niego ciesla
(ogladali to w styczniu zanim wiatr mi to zdmuchnal)
od razu zwrocili uwage, ze to nie jest poprawnie
:)
> > Proszę o więcej argumentów zarówno za jak i przeciw.
>
> Jak dasz bez deskowania, prawdopodobnie będą potrzebne dodatkowe
> elementy, celem wzmocnienia konstrukcji więźby.
> Przy montażu dachówki uczulić ekipę, żeby wszystko na krawędziach
> i dookoła okien było przykręcone.
:)
a zobacz jakie bede mial okienko w elewacji ogrodowej
(dla zwymiarowania 540 na 180 )
http://trawki.pl/images/inne/golebnik2popr
:)
na foto jest stara tzn zdmuchnieta wersja
na ktorej dorysowalem te slupki
:)
> Eeeeee... no dobra, nie mam tak prostego dachu jak Tadeusz.
> Potencjalnie, bo nie wiem czy planuje jakies wykusze czy inne jaskolki?
> Mam dosyc zlozony dach i zaoszczedzilem na owe czasy sporo kapusty..
:)
te moje golebniki to inaczej lukarenki vel wykusze vel jaskolki
i beda dwa na tym dachu
:)
w sumie:
1. oknem 540 na 180
2. wysokoscia 6,2 m w pokoju dziennym
3.polokraglymi , murowanymi schodami na polpieterko
4.czesciowym podpiwniczeniem domu
wyczerpalem limit udziwnien w tym skadinad niewielkim domku
i z dachem juz nic nie udziwnialem
:)))))))))))
> Dach bez deskowania daje się we znaki podczas upałów przy silnej operacji
> słońca. Odczułem to na własnej skórze w lipcu ub. roku.
> Mimo 25 cm wełny było b. gorąco. Przy dachch
> deskowanych widziałem istntne różnice podczas upałów 9zimą nie!).
:)
wydaje mi sie
ze deski napewno stanowia jakas izolacje termiczna
ale przy warstwie welny mineralnej jest to wartosc pomijalna
:)
Noooo.. podobno jak sie da szklo z dwutlenkiem tytanu to nie trzeba
myc.. ale moze to bajka? W kazdym razie nie zazdroszcze. Ja w salonie
mam tylko 4,80 i wszystkie okna normalne ;)
--
pozdrawiam - Zygmunt
> > bede mial tradycyjna ciesiolke z drewnianymi "gwozdzmi'
> > :))))))))
>
> To moze Ty jestes ten gosc, ktry w Anglii wybudowal w lesie dom z
> kasztanowcow? Ale on nie mial rodziny..
>
:)))))))
drewniany dom z bali to klimaty, ktore bardzo lubie
:)
ten domek niestety bedzie jednak murowany
ale mysle, ze mimo to bedzie swojsko:
wewnatrz troche scian z nieotynkowanej cegly
kominek z glazow
:)
drewnianych slupow na ktorych opiera sie konstrukcja dachu
nie bede maskowal a ponadto dorobie troche drewna
:)
na zewnatrz w 4000 m.kw ogrodzie w klimatach jak na
http://trawki.pl/galeria/wszystkie/trawy tez wszystkie nawierzchnie
oraz murki beda z otoczakow
:)
przymierzam sie tez aby przed domem
na okolo 3 500 m.kw posadzic poletko lawendy
:)
> na zewnatrz w 4000 m.kw ogrodzie w klimatach jak na
> http://trawki.pl/galeria/wszystkie/trawy tez wszystkie nawierzchnie
> oraz murki beda z otoczakow
> :)
> przymierzam sie tez aby przed domem
> na okolo 3 500 m.kw posadzic poletko lawendy
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
>
>
Tez mam wiezbe na wierzchu.
czy to Twoj ogrod? Jakim cudem rosnie tam to co chcesz, a nie ma chocby
jednego tzw. chwasta? I jeszcze jedno: czy sam ukladales te kamienie?
--
pozdrawiam - Zygmunt
też lubie dużo światła
od ogrodu w salonei 2,4 x 2,2 x 2
Ogladalem to kiedys. Tak wyobrazilem sobie pieklo - jakby ktos mi kazal
wszystko to robic. Pieknie wyglada ale naklad pracy i czasu..
Podziw i szacunek szczery. A mozna gdzies zobaczyc jak Twoj staw wyglada
teraz?
--
pozdrawiam - Zygmunt
> w pokoju dziennym sufit mam na 6,20 ale swita mi mysl
> aby podniesc go o jeszcze wyzej
> tak aby byla widoczne miecze oraz rama wiezby
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
To jest piekne - widoczna wiezba w salonie ale ja mam domek parterowy
wiec nie tworzy sie katedra. Natomiast duze okna - zrezygnowalem z nich
poniewaz: latem i tak mozna wyjsc do ogrodu a zima ubytkow ciepla nie
rekompensuja ewentualne widoki (krotkie i bure dni). Poza tym jesli duze
okno jest od strony slonecznej to latem tworzy sie dramat.
--
pozdrawiam - Zygmunt
> dwie fotki dokladnie z przed miesiaca tzn 21 czerwca
> http://trawki.pl/images/dom/widok z tarasu
> http://trawki.pl/images/dom/staw2
> :)))))))))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Rozumiem, ze dom tez sam stawiasz?
Zalamalem sie psychicznie. Ide sie upic.
--
pozdrawiam - Zygmunt
> Rozumiem, ze dom tez sam stawiasz?
:)
murowanie prostych scian z bloczkow jest za malo 'tworcze'
:))))))))))
ponadto musze zapracowac na te mury
i szczerze piszac ja sam za dlugo bym sie bawil z murowaniem
bo w koncu nie jest to moj fach, wykonywany co dnia od lat
:)
robiac dla siebie bylbym zbyt dokladny
a nie da sie robic szybko i dokladnie
:))))))))))
mialem ponadto szczescie znalesc dobrego i stosunkowo niedrogiego murarza:
Gaspar moze to potwierdzic bo ta sama osoba jemu murowala dom
:)
zajmuje sie tym czego nie chcieli robic murarze
no wykonczeniowka bedzie w duzym stopniu moja
:)
Ja to tłumaczę sobie inaczej
Deski mają inną gęstość niż wełna.
Poprzez większą gęstość są lepsze jako izolator
od promieniowania.
W zakresie przewodnictwa to izolacyjność desek
jest faktycznie pomijalna.
Pozdr.
T.
> może też to być przypadkowa koincydencja wynikająca z nieparwdiłowego
> wykonanai wentylacji połaci dachowej. Pod blachą musi być cyrkulacja
> powietrza które opuszcza przestrzeń połaci górą, usuwając przegrzane
> powietrze.
Są pozdejmowane (od początku) uszczelki przy gąsiorach a więc
jest mżliwość usuwania gorącego powietrza spod blachodachówki.
Może zrobię jeszcze nawiewniki w podbotce, ale nie
wiem czy przy blachodachówce "Sara mat" (moduł co
40 cm) ma to sens.
Pozdr.
T.
zakładam że blachę masz bitą na łata kontrłata a nie bezpośrednio na folie i
krokwie. Poszycie musi mieć przestrzeń wentylacyjna, bez tego powietrze bo
poszyciem moze w słoneczny dzień osiągnąc temperature nawet 70 st.
zobaczymy jak się sprawdzi mój dach w układzie od dołu
krokwie, deski, folia, styropian (specjalny), folia, łaty, kontr łaty,
blacha.
Chyba dwojke.
pozdrawiam
pluton
> zakładam że blachę masz bitą na łata kontrłata
To już umiałem dopilnować. Jednak kontrłaty są wysokosci 2 cm
i cyrkulacja tego gorącego powietrza latem może yć słaba.
> zobaczymy jak się sprawdzi mój dach w układzie od dołu
>
> krokwie, deski, folia
Rozumiem że wiatroizolacyjna
, styropian (specjalny), folia, łaty, kontr łaty
a nie odwrotnie?
Wpierw kontrłaty a później łaty? Blacha mocowana do kontrłat??
Jakiej wysokości są łaty i kontrłaty (a więc ile tego styropianu w cm)
jest położone?
I ile wełny między krokwie?
Pozdr.
Tomek.
> No i skad fachowiec ma pojecie o trwalosci folii
> skoro jeszcze nikt takiego 100% miec raczej nie moze. To sa stosunkowo
> nowe technologie. Starzy fachowcy wiedza empirycznie o trwalosci
> modrzewiowej wiezby ale co moga powiedziec o foliach?
W niektórych krajach już trzecie pokolenie fachowców zaczyna
stosować folie dachowe :-)
http://www2.dupont.com/Tyvek/en_US/news_events/article20070619.html
T.
Raczej paroszczelna.
>
> , styropian (specjalny), folia, łaty, kontr łaty
>
folia paroprzepuszczalna.
> Wpierw kontrłaty a póĽniej łaty?
tak.
> I ile wełny między krokwie?
zero przecinek nic :) Autor pisal o specjalnym styropianie.
pozdrawiam
pluton
deski mają pomijalną izolacyjność chyba ze z 60 cm desek :)
> I ile wełny między krokwie?
zero...
> wtedy bylby to juz dom z bali
Ty nie filozofuj tylko przyjedz
Pozdrawiam
w sumie to bym jednak wolał dom na Bali :-D
> deski mają pomijalną izolacyjność chyba ze z 60 cm desek :)
W teorii z pewnością tyle mają. Dużo z resztą na tym
forum wątków poruszania teorii.
Ja zaś piszę z własnej praktyki- z tego co sam
liczyłem i co mi wyszło. Stąd rozbieżności.
Nie wiem czy jest na tej grupie ktoś, kto zmniejszał grubość
ocieplenia murów. a ja tak zrobiłem!. Co ciekawe- nie żałuję.
Ja kiedyś drążyłem temat wsp. lambda wełny w zależności
od jej gęstości.
Okazuje się, że wełny bardzo "lekkie" (poniżej 12 kg/m3) i "ciężkie"
(ponad 90 kg/m3) mają pogarszajace się wsp. lambda.
Jednak w przypadku wełem "cieżkich" rośnie opór
związany z promieniowaniem ciepła, co wykorzystuje się do wełen
"kominkowych" z folią.
Ja mam wełny na połaciach 43 kg/m3 i 35 kg/m3.
Mimo to w upały jest dużo bardziej gorąco niżby
to wynikało z teoretycznych wyliczeń.
Pozdr.
Tomek.
> Mimo to w upały jest dużo bardziej gorąco niżby
> to wynikało z teoretycznych wyliczeń.
>
> Pozdr.
> Tomek.
>
Wszystko to furda! okna! Okna!
--
pozdrawiam - Zygmunt
Nie sposób bez nich żyć.
I dlatego śmieszą mnie rozwazania teoretyów
(a zwł. wielbicieli murów 2W) o tych "zyskach"
z pogrubionej izloacji. Z resztą o tym nie raz pisałem.
Pozdr.
Tomek.
w ostatnim muratorze jest coś o poprawianiu izolacji w domu, wydali
kilkanaście tysięcy zaoszczędzili kilkaset złotych.
imho to trzeba policzyć:
biorąc okres 10 lat
ile musimy na dzisiaj wydać na oszczędność energii...
ile nas będą kosztować odsetki do tej kwoty (gdy bierzemy kredyt
ile możemy zarobić na tej kwocie gdy wsadzimy ją na dobre fundusze\
ile zaoszczędzimy na kosztach ogrzewania
ile nas więcej będzie kosztować utrzymanie urządzeń energooszczędnych
i ile wynosi maksymalna trwałość urządzeń.