Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Uregulowany Stosunek

6 views
Skip to first unread message

Stanislaw Lankiewicz

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stary Wiarus wrote:
>
> Kochany Rodaku zamieszkaly na Zachodzie,

Kochany Wiarusie,

Kiedy stary Wiarus planuje wyjazd gdziekolwoek co robi najpierw?
Sprawdza czy ma: paszport, wizy, inne ewentualne dokumenty konieczne do
swobodnego podrozowania a takze sprawdza czy nie ma zadnych przeslanek
mogacych spowodowac klopoty w kraju docelowym. Jednym z takich
"klopotow" moze np. byc zapomniany dlug zostawiony kiedys tam, wobec
kogos tam, wiarus o nim juz zapomnial ale sa inni co nie zapomnieli i
nagle okazuje sie, ze zamiast korzystac z urokow przemilego kraju laduje
sie w sadzie.

Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem. Sporo
naszych rodakow mieszkajacych na zachodzie ma doprawdy zadziwiajace
rozdwojenie jazni: ich synowie zaczynaja studia w polskich uczelniach
jako obywatele polscy (aby zaoszczedzic pare groszy) koncza studia jako
obywatele niepolscy (aby nie isc do wojska), wjezdzaja do Polski jako
polacy (aby nie placic za wize) ale firme otwieraja jako nie polacy (aby
nie placic podatkow).

Panowie, obywatelstwo jakiegokolwiek kraju niesie za soba caly szereg
przywilejow ale takze OBOWIAZKOW. Chcialbym zauwazyc, ze zdecydowana
wiekszosc krajow czlonkowskich NATO ma ciagle powszechny obowiazek
sluzby wojskowej i nie spelnienie go jest oczywiscie karalne.

Bylem osobiscie w WKU i po przedstawieniu odpowiednich dowodow na stale
zamieszkanie za granica otrzymalem w ciagu moze 15 minut odpowiedni
"papier".

Stary wiarusie, jezeli mieszkasz np. w Kanadzie i planujesz tam juz
pozostac to po co Tobie polskie obywatelstwo? Aby zaoszczedzic na Wizy?
A fe. Zglos sie do najblizszego konsulatu RP i zrzecz sie polskiego
obywatelstwa . Troche to trwa ale za to potem jestes jako ten wolny ptak
fruwajacy pomiedzy Kutnem a Guatelupa.


pozdrowienia

stasiu


>
> Wkrotce wybierasz sie na wzruszajace po latach emigracji wakacje w kraju,
> aby ponapawac sie troche wolnoscia lat 90-tych, demokracja
> Rzeczypospolitej, swiezym czlonkostwem NATO, oraz Zachodem dopiero co
> rozkwitlym nad Wisla, Odra, Bugiem, Narwia, Notecia (niepotrzebne
> skreslic).
>
> Pelna tam przeciez Europa, nieprawdaz?
> "Zyt' stalo legcze, zyt' stalo wiesieleje", jak powiedzial Jozef Stalin w
> 1937 roku.
>
> A z przeproszeniem stosunek masz uregulowany? No, stosunek do tego
> "najswietszego obowiazku obywatelskiego" jak go poboznie nazywali partyjni
> oficerowie pol-wych. Bo jak nie masz, to mozesz sie zapoznac z pierwszej
> reki z wiezieniami RP za grzechy popelnione dawno temu na szkode PRL.
>
> Przed wyjazdem odwiedz:
>
> http://druid.if.uj.edu.pl:80/cgi-bin/plbez?/prawo/obowobr.html
>
> zebys potem nie mial pretensji, zes calkiem niespodziewanie wyladowal w
> krajowym pierdlu, tracac na pare lat mozliwosc powrotu do domu, a przy
> okazji prace, dom, zone, dzieci i tak dalej. Pod tym adresem jest pelny i
> aktualny tekst ustawy o powszechnym obowiazku obrony Rzeczypospolitej
> Polskiej. Ustawa pochodzi z 1967 roku, i nazywala sie wtedy naturalnie "o
> powszechnym obowiazku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". Poza
> uporzadkowaniem terminologii i dodaniem fragmentu o sluzbie zastepczej,
> niewiele sie w niej zmienilo.
>
> Polecam zwlaszcza artykuly: 224, 228, 243.1 i 243.2 - palce lizac.
>
> W skrocie:
>
> - jezeli wyjechales z Polski jako student lub mlody absolwent i nie wrociles,
>
> - jezeli wyjechales przed odsluzeniem w Ludowym Wojsku Polskim
> zasadniczej sluzby wojskowej lub przeszkolenia w Szkole Oficerow Rezerwy i
> nie wrociles,
>
> - albo jezeli w ogole wyjechales olewajac PRL obszernym lukiem i nie
> wrociles nie pytajac nikogo o laskawa zgode na to niewracanie,
>
> (czyli jezeli zachowales sie sensownie i rozsadnie),
>
> tos przez to popelnil, bracie, przestepstwo z artykulu 224 (kto nie
> zglasza sie w celu uregulowania stosunku do(...) albo kto opuszcza
> terytorium panstwa lub przebywa za granica bez zezwolenia organow
> wojskowych...). Trzy miesiace aresztu.
>
> Jezeli siedzisz na tym Zachodzie juz wiele lat, przedtem nie odsluzywszy,
> i nie pozostawiwszy, o zgrozo, aktualnego adresu w swojej lokalnej WKU,
> tos popelnil przestepstwo z art. 228 (kto w celu trwalego uchylenia sie od
> obowiazku sluzby wojskowej albo innej sluzby przewidzianej w ustawie
> [przypisek moj: np. powolania na cwiczenia rezerwy dziesiec lat po
> wyjezdzie...] dopuszcza sie czynu okreslonego w art. 224...) Trzy lata
> wiezienia.
>
> A teraz clou programu: jak przed wyjazdem zabijesz kogos w Polsce dla
> pieniedzy albo dla rozrywki, z pelna premedytacja, i uda ci sie zbiec za
> granice tak zeby cie nie zlapali, to ci sie to morderstwo za 20 lat
> przedawni. Bedziesz mogl wrocic i zyc w RP dostatnio i spokojnie, nie
> scigany przez nikogo, otoczony powszechnym szacunkiem dzieci, wnukow i
> sasiadow. Zbrodnie z artykulow 224 i 228 ustawy o powszechnym obowiazku
> obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej... tfu, znowu sie przejezyczylem:
> Rzeczypospolitej Polskiej, nie przedawnia ci sie nigdy.
>
> No bo wedlug art. 243.2 obowiazujacej obecnie w demokratycznej
> Rzeczypospolitej ustawy o powszechnym obowiazku, "przedawnienie scigania i
> wyrokowania" w sprawach o uchylenie sie od sluzby w komunistycznej armii
> PRL nie biegnie w czasie "samowolnego przebywania sprawcy za granica."
> Samowolnego, czyli bez zezwolenia z WKU na pismie.
>
> Masz papier z WKU, zezwalajacy ci na stale zamieszkanie na Zachodzie? Nie
> masz. Nie wiedziales? To teraz juz wiesz. Przyjemnych pogawedek z
> prokuratorem wojskowym.
>
> Popatrz, bracie emigrancie - piec minut temu, zanim kliknales na tytule
> tego postingu byles wolnym czlowiekiem, Europejczykiem, kosmopolita,
> swobodnie i wedlug wlasnego uznania poruszajacym sie miedzy Gwadelupa i
> Kutnem... A teraz jestes z powrotem tym czym byles na poczatku - uchodzca
> odcietym od kraju, trapionym przez powracajacy senny koszmar, w ktorym
> przyjechales do Polski i nie mozesz wyjechac z powrotem. Jak juz w Polsce
> bedziesz naprawde, to przyjdz do mnie na piwo, schowam cie przed
> zandarmeria.
>
> ----
>
> Wszystkich wrazliwych etycznie przepraszam za glupie dowcipy z
> pseudonimem, ale ja sobie cenie wolnosc osobista bardziej niz netykiete,
> i nie mam ochoty nasluchiwac czy Zandarmeria Wojskowa juz idzie po
> schodach, zeby mnie oduczyc robienia sobie jaj z armii.
>
> ----
> Wasz Stary Wiarus

Leszek Andrzej Kleczkowski

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:
: Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem.
:[...]
: Panowie, obywatelstwo jakiegokolwiek kraju niesie za soba caly szereg
: przywilejow ale takze OBOWIAZKOW.

Jakie PRZYWILEJE nioslo za soba obywatelstwo PRL-u?? Pytam powaznie,
bo obowiazkowy jestem i sluzbe wojskowa w Kraju Priwislanskim odbylem,
a jakze!

Pozdrowienia

Leszek
Oficer rezerwy Krasnoj Armii
(rubiez zachodnia, tzw. LWP)


---
Leszek A. Kleczkowski, les...@sun.fysbot.umu.se
http://www.plantphys.umu.se/~leszek/

Stanislaw Lankiewicz

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Leszek Andrzej Kleczkowski wrote:

> Jakie PRZYWILEJE nioslo za soba obywatelstwo PRL-u?? Pytam powaznie,

Zadne. Nie wiem czy mozemy pisac o "obywatelstwie" w przypadku PRLu.
Pisze o stanie aktualnym tj. RP a nie PRL.

Dla wyjasnienia: jestem zwolennikiem armii zawodowej bez poboru
powszechnego ale poki co...

pozdrowienia

Staszek

Jaroslaw Lis

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

In pl.soc.prawo Stary Wiarus <st...@zampolit.mil.pl> wrote:
: A z przeproszeniem stosunek masz uregulowany? No, stosunek do tego

: "najswietszego obowiazku obywatelskiego" jak go poboznie nazywali partyjni
: oficerowie pol-wych.

Wiecie co - gadalem pare lat temu z jednym holenderskim studentem ...
ustroj inny, a tez narzekal ze po wojsku idzie do armii. Zastanawial
sie tylko czy wybrac sluzbe zasadnicza czy oficerska [=zasadnicza+pare
miesiecy ekstra kursu oficerskiego]. I studiujac elektronike byl prawie
pewny ze elektronika w wojsku zajmowac sie nie bedzie - widac
armie poborowe na calym swiecie sa takie same....

J.

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:


: Stary Wiarus wrote:
: >
: > Kochany Rodaku zamieszkaly na Zachodzie,

: Kochany Wiarusie,

: Kiedy stary Wiarus planuje wyjazd gdziekolwoek co robi najpierw?
: Sprawdza czy ma: paszport, wizy, inne ewentualne dokumenty konieczne do
: swobodnego podrozowania a takze sprawdza czy nie ma zadnych przeslanek
: mogacych spowodowac klopoty w kraju docelowym. Jednym z takich
: "klopotow" moze np. byc zapomniany dlug zostawiony kiedys tam, wobec
: kogos tam, wiarus o nim juz zapomnial ale sa inni co nie zapomnieli i
: nagle okazuje sie, ze zamiast korzystac z urokow przemilego kraju laduje
: sie w sadzie.

: Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem.

Armia, a raczej hunta Jaruzela ma wobec nas niesplacony dlug. Nasza
-wtedy uczniow szkol srednich i podstawowych- zniszczona mlodosc.
Przesladowania naszych rodzicow, ktore teraz skupiaja sie na nas.
Bieda, ktorej doswiadczylismy przez ich upor wiekszy od oslow.

Kiedy, a PRZEDE WSZYSTKIM jak armia czyli hunta ma zamiar splacic ten dlug ?
Moim zdaniem jest to niemozliwe, bo trzeba by wrocic nas do lat mlodosci.

Tak samo niemozliwe jest, aby wiarus poszedl teraz do armii i w sadzie powinien
powiedziec im: "wypchajacie sie hunciarze".

: Sporo


: naszych rodakow mieszkajacych na zachodzie ma doprawdy zadziwiajace
: rozdwojenie jazni:

nastepny imputuje choroby psychiczne.
Ty!... psychiatra Gierka ...

: ich synowie zaczynaja studia w polskich uczelniach
: jako obywatele polscy (aby zaoszczedzic pare groszy) koncza studia jako
: obywatele niepolscy (aby nie isc do wojska), wjezdzaja do Polski jako
: polacy (aby nie placic za wize) ale firme otwieraja jako nie polacy (aby
: nie placic podatkow).

A czego ich tu nauczyli przed wyjazdem ? Wlasnie tego.

: Panowie, obywatelstwo jakiegokolwiek kraju niesie za soba caly szereg
: przywilejow ale takze OBOWIAZKOW.

Nie mam wobec tego kraju zadnych obowiazkow w obliczu tego co sie
wydarzylo i dzieje sie wciaz.
Nie czuje sie abym mial, chociaz mieszkam w Polsce i place podatki
jako wlasciciel biura tlumaczen, glownie na pensje dla nauczycieli
i lekarzy. Chcialbym aby te pieniadze nie szly na hunte, ktora
wspolpracuje z mafia hitlersynow, oraz na paly dla gestapo PL, ale
nie mam na to wplywu. Jezeli ja i inni przestaniemy placic podatki
najbrdziej ucierpia nauczyciele i lekarze. Hunta nadal je bezposrednio
z koryta rzadu.

: Chcialbym zauwazyc, ze zdecydowana


: wiekszosc krajow czlonkowskich NATO ma ciagle powszechny obowiazek
: sluzby wojskowej i nie spelnienie go jest oczywiscie karalne.

NATO to za pare lat tak pan sobie bedzie mogl pisac.

: > wojskowych...). Trzy miesiace aresztu.

Polak nie jest wlasnoscia armii, a juz na pewno nie jest wlasnoscia hunty
Nie moze byc tak, aby wolny obywatel nie mogl wyjechac z kraju, zeby
jak niewolnik musial sie swojemu panu HUNCIARZOWI (czyt. bandycie
z okresu stanu wojennego) meldowac.

"Prosze pana hunciarza prosze uprzejmie o pozwolenie na wyjazd na
wczasy pod grusza, albo studia w USA, boooo"

A hunciarz na to: a jak pan odsluzysz to mozesz pan wyjechac, jak zwykle.

"Ale panie hunciarzu, wtedy juz mi przepadnie stypendium"

-Co mnie to obchodzi - mowi hunciarz

OBYWATELE BACZNOSC !!! Jestescie niewolnikami hunty, ktora przyczynila sie
do Waszego zubozenia i nedzy w tym kraju. To wlasnie m.in. huncie zawdzieczacie
upokorzenia w obcych krajach.

: >
: > Jezeli siedzisz na tym Zachodzie juz wiele lat, przedtem nie odsluzywszy,


: > i nie pozostawiwszy, o zgrozo, aktualnego adresu w swojej lokalnej WKU,
: > tos popelnil przestepstwo z art. 228 (kto w celu trwalego uchylenia sie od
: > obowiazku sluzby wojskowej albo innej sluzby przewidzianej w ustawie
: > [przypisek moj: np. powolania na cwiczenia rezerwy dziesiec lat po
: > wyjezdzie...] dopuszcza sie czynu okreslonego w art. 224...) Trzy lata
: > wiezienia.

Proponuje zamienic trzy lata wiezienia na : Podlozenie bomby pod sad.
To nie jest CARAT, hitlersyny czerwone !!!
Kto chce ma prawo bronic tego co posiada, takie sa prawa demokracji.
To nie powinien byc w cywilizowanym swiecie carski przymus.

: >
: > A teraz clou programu: jak przed wyjazdem zabijesz kogos w Polsce dla


: > pieniedzy albo dla rozrywki, z pelna premedytacja, i uda ci sie zbiec za
: > granice tak zeby cie nie zlapali, to ci sie to morderstwo za 20 lat
: > przedawni. Bedziesz mogl wrocic i zyc w RP dostatnio i spokojnie, nie
: > scigany przez nikogo, otoczony powszechnym szacunkiem dzieci, wnukow i
: > sasiadow. Zbrodnie z artykulow 224 i 228 ustawy o powszechnym obowiazku
: > obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej... tfu, znowu sie przejezyczylem:
: > Rzeczypospolitej Polskiej, nie przedawnia ci sie nigdy.
: >
: > No bo wedlug art. 243.2 obowiazujacej obecnie w demokratycznej
: > Rzeczypospolitej ustawy o powszechnym obowiazku, "przedawnienie scigania i
: > wyrokowania" w sprawach o uchylenie sie od sluzby w komunistycznej armii
: > PRL nie biegnie w czasie "samowolnego przebywania sprawcy za granica."
: > Samowolnego, czyli bez zezwolenia z WKU na pismie.
: >
: > Masz papier z WKU, zezwalajacy ci na stale zamieszkanie na Zachodzie? Nie
: > masz. Nie wiedziales? To teraz juz wiesz. Przyjemnych pogawedek z
: > prokuratorem wojskowym.

Prokuratorzy wtedy pod sad z paragrafow nowej konstytucji...

: >
: > Popatrz, bracie emigrancie - piec minut temu, zanim kliknales na tytule


: > tego postingu byles wolnym czlowiekiem, Europejczykiem, kosmopolita,
: > swobodnie i wedlug wlasnego uznania poruszajacym sie miedzy Gwadelupa i
: > Kutnem... A teraz jestes z powrotem tym czym byles na poczatku - uchodzca
: > odcietym od kraju, trapionym przez powracajacy senny koszmar, w ktorym
: > przyjechales do Polski i nie mozesz wyjechac z powrotem. Jak juz w Polsce
: > bedziesz naprawde, to przyjdz do mnie na piwo, schowam cie przed
: > zandarmeria.
: >
: > ----
: >
: > Wszystkich wrazliwych etycznie przepraszam za glupie dowcipy z
: > pseudonimem, ale ja sobie cenie wolnosc osobista bardziej niz netykiete,
: > i nie mam ochoty nasluchiwac czy Zandarmeria Wojskowa juz idzie po
: > schodach, zeby mnie oduczyc robienia sobie jaj z armii.

: >

Przyslij mi e-mail jak przyjda.
bedzie nas dwoch do walki z pluskwami czerwonej zarazy.

: > ----
: > Wasz Stary Wiarus

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:
: Pytanie nie na temat:

: co w Twoim przypadku oznacza Ph.D.
: (wiem co to znaczy w USA natomiast nie wiem co moze oznaczac u kogos z
: adresem .pl)

: pozdrowienia

Nie wiem kogo pan pyta hej...
Panie Stasiu hej, Ph.D. oznacza w USA to samo co w Polsce, jak pan zauwazyl
trafnie w swoim followupie ...hej
niektorzy jada na zachod i przyjezdzaja do Polski. Niektorzy z nich przywoza
Ph.D.
hej...Gorolu cy ci nie zal...hej
hej...Gorolu nie wracaj do hal...hej

Mr. Kudla

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

In article <5qg9f9$2tq$1...@ratatosk.uio.no>, lakl...@bioslave.uio.no says...

>
obowiazkowy jestem i sluzbe wojskowa w Kraju Priwislanskim odbylem,
>
>a jakze!

sluzbe wojskowa tez odbylem, ale nie pytajcie mnie
o moj stosunek :)

Mr. Kudla


--
Offshore Investments (Mutual Funds, Insurance,
Trusts,etc.)Bank Accounts, Credit Cards, International
Business Centers (IBC's). FREE INFORMATION.
<boo...@cyberramp.net> Mr. Kudla (Agency 10261)


Mr. Kudla

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

In article <33CB8DA5...@studio-net.com.pl>, st...@studio-net.com.pl says...

>A, rozumiem. Tzn. ze jakby Pan zrobil doktorat w Polsce to po wyjezdzi
>e
>do USA na podaniu o prace podpisywalby sie Pan Grzegorz Kruk Dr. ?

Jak by tak napisal to by mysleli, ze to jego adres.
Skrot "Dr" (drive) jes bowiem uzywany w nazewnictwie
ulic.

Ale mowiac po polsku, to jakby sobie pampersa zalozyl
wskoczyl na internetowego linka, toby mogl
wolontariuszem przy powodzi zostac.

Pozdrowienia,

Piotr Trzcionkowski

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Tue, 15 Jul 1997 11:25:19 +0200, Stanislaw Lankiewicz
<st...@studio-net.com.pl> napisał(a):

>Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem. Sporo

Chodzi Ci o nabycie wyjątkowej sprawności w sprzątaniu kibli czy o
równie wyjątkową kosztowność armii ? Coś mi się widzi, że masz zwidy,
ale mogę się mylić tzn mogłem pomylić choroby :-)


Piotr Trzcionkowski
tel. +048 (0-32) 2-284-907
http://www.cto.us.edu.pl/~trzcionk

Stanislaw Lankiewicz

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Piotr Trzcionkowski wrote:
>
> Tue, 15 Jul 1997 11:25:19 +0200, Stanislaw Lankiewicz
> <st...@studio-net.com.pl> napisał(a):
>
> >Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem. Sporo
>
> Chodzi Ci o nabycie wyjątkowej sprawności w sprzątaniu kibli czy o
> równie wyjątkową kosztowność armii ? Coś mi się widzi, że masz zwidy,
> ale mogę się mylić tzn mogłem pomylić choroby :-)
>
> Piotr Trzcionkowski
> tel. +048 (0-32) 2-284-907
> http://www.cto.us.edu.pl/~trzcionk

W swoim postingu nie wypowiadalem sie na temat nabywania takich czy
innych sprawnosci lecz jedynie jeczenia na temat "ja obywatel swiata a
oni chca mi krzywde zrobic".
Wojsko mi sie nie podoba i wcale nikogo nie namawiam do sprzatania
wojskowych kibli. Ale swiat jest taki a nie inny i poki co armie
istnieja nie tylko w Polsce i dziwienie sie, ze w sytuacji gdy posiada
sie polskie obywatelstwo, chca Ciebie wziasc do wojska jest co najmniej
dziwne. Przepisy o sluzbie wojskowej nie sa tajemnica wiec...

Jak juz wspomnialem w poprzednim postingu, moje doswiadczenia z
kontaktami z WKU nie sa zle. Uznali fakt mojego zamieszkania za granica
i sprawa jest zamknieta.

Czy znasz konkretny przypadek kiedy to Polak odwiedzajacy Polske po np.
10 letniej nieobecnosci zostal wziety do wojska i przesiedzial tam 2
lata?

pozdrowienia

Staszek

Slawek

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stanislaw Lankiewicz wrote in article <33CB8DA5...@studio-net.com.pl>
...


>Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>>
>> Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:
>> : Pytanie nie na temat:
>>
>> : co w Twoim przypadku oznacza Ph.D.
>> : (wiem co to znaczy w USA natomiast nie wiem co moze oznaczac u kogos
z
>> : adresem .pl)
>>
>> : pozdrowienia
>>
>> Nie wiem kogo pan pyta hej...
>> Panie Stasiu hej, Ph.D. oznacza w USA to samo co w Polsce, jak pan
zauwazyl
>> trafnie w swoim followupie ...hej
>
>

>A, rozumiem. Tzn. ze jakby Pan zrobil doktorat w Polsce to po wyjezdzie
>do USA na podaniu o prace podpisywalby sie Pan Grzegorz Kruk Dr. ?
>

>pozdrowienia
>
>PS. Czy to hej to taki rodzaj elektronicznej czkawki?
>
Najlepsze to wogole te PhD w podpisie na "nieanukowa" grupe. Po co to?
Ma robic wrazenie?

Stanislaw Lankiewicz

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>
> Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:
> : Pytanie nie na temat:
>
> : co w Twoim przypadku oznacza Ph.D.
> : (wiem co to znaczy w USA natomiast nie wiem co moze oznaczac u kogos z
> : adresem .pl)
>
> : pozdrowienia
>
> Nie wiem kogo pan pyta hej...
> Panie Stasiu hej, Ph.D. oznacza w USA to samo co w Polsce, jak pan zauwazyl
> trafnie w swoim followupie ...hej


A, rozumiem. Tzn. ze jakby Pan zrobil doktorat w Polsce to po wyjezdzie
do USA na podaniu o prace podpisywalby sie Pan Grzegorz Kruk Dr. ?

pozdrowienia

PS. Czy to hej to taki rodzaj elektronicznej czkawki?

Mr. Kudla

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Prosze wszystkich, ktorzy uznaja to za dobry pomysl, o rozeslanie
tego apelu do swych przyjaciol za granica!
------------------------------------------------------------------

APEL DO POLAKOW ZA GRANICA
==========================

Droga Polonio!

W Polsce jest powodz najwieksza od 500 lat. Z pewnoscia o tym wiecie.
Kazdy z Was zastanawia sie, jak moze pomoc rodakom pozbawionym domow,
dobytku, dorobku calego zycia. Rodakom cierpiacym z powodu braku
wody, zywnosci, lekarstw, elektrycznosci i gazu, lacznosci
telefonicznej, ubrania i innych podstawowych srodkow do zycia.

Cala Polska jest z nimi! Konwoje z darami od mieszkancow wszystkich
miast i wsi nie dotknietych tragedia podazaja do strefy powodzi.
Ludzie wplacaja pieniadze na konta otwarte dla powodzian. Rzad i sejm
Rzeczpospolitej organizuja specjalne srodki budzetowe i sily pomocy.
Takze wiele krajow, nie tylko sasiadujacych, zadeklarowalo pomoc.
Polskie media (telewizja, radio i prasa) odegraly kluczowa role,
jesli chodzi o wzbudzenie solidarnosci spoleczenstwa dla ofiar tej
tragedii. Nie sposob takze pominac roli wielu firm (glownie Internet
Provider'ow), publikujacych na swych serwerach internetowych
komunikaty, zdjecia, informacje oraz poczte - wszystko o powodzi i
jej ofiarach.

Powodz powoli ustepuje. Naturalne jest, ze zainteresowanie mediow
bedzie malec, a tym samym pomoc takze. A WLASNIE TERAZ LUDZIE
DOTKNIECI TRAGEDIA BEDA POTRZEBOWALI CORAZ WIEKSZEJ POMOCY. Ogrom
zniszczen jest niewyobrazalny. Wiele miast wyglada jak po wojnie!
Zniszczone sa domy, drogi, sklepy, urzedy i inne budynki publiczne
wraz z ich mieniem, nie dzialaja wodociagi i gazociagi, kanalizacja,
oczyszczalnie sciekow, lacznosc telefoniczna, komunikacja lokalna.
Wiele fabryk, firm i gospodarstw rolnych przestalo istniec.

Z danych dostepnych w SIECI INTERNET (kanaly IRC, grupy dyskusyjne
NEWS, e-mail) wynika, ze informacja o tej powodzi, poza granicami
Polski, w mediach publicznych wielu krajow, jest bardzo skromna. Im
dalej od Europy, tym informacja jest ubozsza i bardziej lakoniczna.
Media w Waszych krajach sa bowiem zlozone z duzej ilosci stacji,
rozglosni, redakcji - glownie o charakterze komercyjnym.

Rodacy!

Apeluje do Was o zorganizowanie PIRAMIDY NACISKU na media w Stanach
Zjednoczonych, Kanadzie, Australii oraz innych krajach polozonych na
odleglych kontynentach. Niech kazdy z Was zatelefonuje codziennie do
kilku okolicznych stacji radiowych i telewizyjnych z pytaniem, co z
powodzia w Polsce i prosba o publikacje materialu (reportaze,
publicystyka). Ale nie poprzestawajcie na tym. Niech kazdy z Was
poprosi o to samo trzech swoich przyjaciol. Niech kazdy z Waszych
trzech przyjaciol poprosi o to swoich trzech przyjaciol. I tak dalej.
Jezeli KAZDY Z WAS zrobi to z zaangazowaniem, piramida urosnie do
setek a moze tysiecy ludzi. Wasze media (telewizja, radio, prasa)
zaczna sie interesowac Polska i losem ludzi dotknietych powodzia.
Powiedzcie im, ze takiej powodzi nie bylo tutaj od 500 lat.
Powiedzcie im, ze to najwieksza kleska po wojnie!

Byc moze Wasze media zakupia materialy filmowe z czasu powodzi od
polskich mediow. Mam zatem apel i do mediow w Polsce. Niech
przeznacza pieniadze ze sprzedanych materialow, audycji i reportazy z
powodzi, na cele miast i wsi dotknietych kataklizmem.

Niech ta swiatowa pajeczyna elektronicznych polaczen, na koncach
ktorych znajduja sie przeciez ludzie, odegra po raz kolejny istotna
role w tworzeniu miedzynarodowych zwiazkow miedzyludzkich, ktorych
podstawa sa przeciez uczucia - solidarnosc, braterstwo, wspolczucie.

Bedziemy Wam wdzieczni!

---
napisal: Jacek, Zabrze, Polska, ja...@domnet.com.pl
(Z mediami mam tyle wspolnego, ze czytam je i ogladam.)

Jacek Jedrzejowski <ja...@domnet.com.pl>
- Wednesday, July 16, 1997 at 00:07:51 (CETDST)


Skopiowal i tu podal:

Stanislaw Lankiewicz

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Stary Wiarus

unread,
Jul 15, 1997, 3:00:00 AM7/15/97
to

Kochany Rodaku zamieszkaly na Zachodzie,

Wkrotce wybierasz sie na wzruszajace po latach emigracji wakacje w kraju,


aby ponapawac sie troche wolnoscia lat 90-tych, demokracja
Rzeczypospolitej, swiezym czlonkostwem NATO, oraz Zachodem dopiero co
rozkwitlym nad Wisla, Odra, Bugiem, Narwia, Notecia (niepotrzebne
skreslic).

Pelna tam przeciez Europa, nieprawdaz?
"Zyt' stalo legcze, zyt' stalo wiesieleje", jak powiedzial Jozef Stalin w
1937 roku.

A z przeproszeniem stosunek masz uregulowany? No, stosunek do tego


"najswietszego obowiazku obywatelskiego" jak go poboznie nazywali partyjni

Przed wyjazdem odwiedz:

http://druid.if.uj.edu.pl:80/cgi-bin/plbez?/prawo/obowobr.html

W skrocie:

Jezeli siedzisz na tym Zachodzie juz wiele lat, przedtem nie odsluzywszy,


i nie pozostawiwszy, o zgrozo, aktualnego adresu w swojej lokalnej WKU,
tos popelnil przestepstwo z art. 228 (kto w celu trwalego uchylenia sie od
obowiazku sluzby wojskowej albo innej sluzby przewidzianej w ustawie
[przypisek moj: np. powolania na cwiczenia rezerwy dziesiec lat po
wyjezdzie...] dopuszcza sie czynu okreslonego w art. 224...) Trzy lata
wiezienia.

A teraz clou programu: jak przed wyjazdem zabijesz kogos w Polsce dla


pieniedzy albo dla rozrywki, z pelna premedytacja, i uda ci sie zbiec za
granice tak zeby cie nie zlapali, to ci sie to morderstwo za 20 lat
przedawni. Bedziesz mogl wrocic i zyc w RP dostatnio i spokojnie, nie
scigany przez nikogo, otoczony powszechnym szacunkiem dzieci, wnukow i
sasiadow. Zbrodnie z artykulow 224 i 228 ustawy o powszechnym obowiazku
obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej... tfu, znowu sie przejezyczylem:
Rzeczypospolitej Polskiej, nie przedawnia ci sie nigdy.

No bo wedlug art. 243.2 obowiazujacej obecnie w demokratycznej
Rzeczypospolitej ustawy o powszechnym obowiazku, "przedawnienie scigania i
wyrokowania" w sprawach o uchylenie sie od sluzby w komunistycznej armii
PRL nie biegnie w czasie "samowolnego przebywania sprawcy za granica."
Samowolnego, czyli bez zezwolenia z WKU na pismie.

Masz papier z WKU, zezwalajacy ci na stale zamieszkanie na Zachodzie? Nie
masz. Nie wiedziales? To teraz juz wiesz. Przyjemnych pogawedek z
prokuratorem wojskowym.

Popatrz, bracie emigrancie - piec minut temu, zanim kliknales na tytule


tego postingu byles wolnym czlowiekiem, Europejczykiem, kosmopolita,
swobodnie i wedlug wlasnego uznania poruszajacym sie miedzy Gwadelupa i
Kutnem... A teraz jestes z powrotem tym czym byles na poczatku - uchodzca
odcietym od kraju, trapionym przez powracajacy senny koszmar, w ktorym
przyjechales do Polski i nie mozesz wyjechac z powrotem. Jak juz w Polsce
bedziesz naprawde, to przyjdz do mnie na piwo, schowam cie przed
zandarmeria.

----

Wszystkich wrazliwych etycznie przepraszam za glupie dowcipy z
pseudonimem, ale ja sobie cenie wolnosc osobista bardziej niz netykiete,
i nie mam ochoty nasluchiwac czy Zandarmeria Wojskowa juz idzie po
schodach, zeby mnie oduczyc robienia sobie jaj z armii.

----
Wasz Stary Wiarus

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

Mr. Kudla (see.m...@sig.file) wrote:

: In article <33CB8DA5...@studio-net.com.pl>, st...@studio-net.com.pl says...

: >A, rozumiem. Tzn. ze jakby Pan zrobil doktorat w Polsce to po wyjezdzi
: >e
: >do USA na podaniu o prace podpisywalby sie Pan Grzegorz Kruk Dr. ?

dr imie nazwisko. Czy to naprawde jest dla was takie wazne ?
a jak podpisuje sie w USA magister ? mgr Stasio Kudla ?
czy tez Mr. Stasio Kudla, M.S., otoz M.S. nie jest odpowiednikiem
mgr i nie ma umowy miedzynarodowej, ktora moze to stwierdzic.
Z uwagi na odmienne systemy nauczania moje mgr nie bylo, jak
juz pisalem rozpoznane przez wladze uczelni zachodniej jako M.Sc. i musialem
zdawac dodatkowy egzamin w celu weryfikacji/przeniesienia do rejestru Ph.D.
Wiele osob drazni to moje Ph.D. w info line, przyczyny jak zwykle zazdrosc,
zlosliwosc, ciekawosc itp.

Jak juz pisalem wszyscy chca czuc sie rowni, rowni jak przykazal wam Lenin
towarzysz. Jezeli wszyscy pisza bez Ph.D. w info line, bo wiekszosc
z dyskutujacych nie ma tego stopnia, jeden, ktory sie wylamuje z
komunistycznego ogolu rownosci musi miec ogryzione nogawki przynajmniej,
zeby wygladal rowny, albo gorzej. s.culture.polish

Co gdybym mial Ph.D. i zielone wlosy postawione na cukier jak punk ?
A co gdybym tego Ph.D. nie mial i mial te zielone wlosy ?
Otoz z Ph.D. bylbym w Polsce z zielonymi wlosami wariatem, bez Ph.D.
mowili by o mnie zwykly normalny PUNK.

Ph.D. staje sie czyms, czego sie trzeba moze wstydzic, albo bac, poniewaz
daje powod do napadow. Powinno byc odwrotnie, ale nie jest.
Ph.D. i mala pensja daje powod do kpin facetom pokroju bylych czlonkow NSDAP.

Nikt nie chce, abym zarabial rowno, przynajmniej tyle ile dostaje
pulkownik hunty, czyli ok. 3,000-4,000 PLN.
Dadza 200 PLN i gonia do sprzatania szaf.

Rownosc w jedna strone, rownosc wtedy, kiedy policjant, hunciarz i robotnik
moga pisac i mowic do mnie panie Kruk, panie Grzegorzu, obywatelu Grzegorz Kruk
bacznosc, na praaawo patrz (idzie wodz, ktory wiecej zarabia).
Hunta, gestapo PL i robotnicy maja wieksze przywileje.

Walesa mogl wyjsc i mowic ze jest mu zle, Ph.D. ma milczec i sluchac, bo to
nie uchodzi.

: Jak by tak napisal to by mysleli, ze to jego adres.


: Skrot "Dr" (drive) jes bowiem uzywany w nazewnictwie
: ulic.

taak ulic
taak mysleliby, ale nie beda mysleli. A jakby Kwasniewski wasz prez.
myslal, a gdyby myslal Jaruzelski i inni...

: Ale mowiac po polsku, to jakby sobie pampersa zalozyl


: wskoczyl na internetowego linka, toby mogl
: wolontariuszem przy powodzi zostac.

huh ?

: Pozdrowienia,
: Mr. Kudla

Stary Wiarus

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

In article <33CB41FF...@studio-net.com.pl>, Stanislaw Lankiewicz

<st...@studio-net.com.pl> wrote:

> Kochany Wiarusie,
>
> Kiedy stary Wiarus planuje wyjazd gdziekolwoek co robi najpierw?
> Sprawdza czy ma: paszport, wizy, inne ewentualne dokumenty konieczne do
> swobodnego podrozowania a takze sprawdza czy nie ma zadnych przeslanek
> mogacych spowodowac klopoty w kraju docelowym. Jednym z takich
> "klopotow" moze np. byc zapomniany dlug zostawiony kiedys tam, wobec
> kogos tam, wiarus o nim juz zapomnial ale sa inni co nie zapomnieli i
> nagle okazuje sie, ze zamiast korzystac z urokow przemilego kraju laduje
> sie w sadzie.


Wciornosci, panie Stanislawie, nie ucz Pan Wiarusa jak sie laduje armate.

Oczywiscie, ze przed wyjazdem gdziekolwiek Wiarus najpierw sprawdza, czy
moga go tam wziac za sempiterne. Tak tez zreszta, w godnym pochwaly
poczuciu troski o bezpieczenstwo swych obywateli w krajach dzikich zaleca
w broszurce dodawanej do kazdego paszportu rzad kraju cywilizowanego,
ktorego obywatelstwo Wiarus od wielu lat posiada. Na alfabetycznej liscie
krajow dzikich w tej broszurce Polska znajduje sie niedaleko za Liberia, a
troche przed Sierra Leone.


>
> Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem.


W sprawie dlugow, to Wiarus chcialby sie dowiedziec, wobec kogo ma sie do
tego dlugu poczuwac? Wobec PRL-u? Pan kpi, czy o droge pyta? Wiarus
przychyla sie raczej, choc moze w nieco bardziej salonowej formie, do
zdania pana dr Grzegorza Kruka, ze to predzej jemu sie nalezy stosowne
odszkodowanie od kontynuatorow i spadkobiercow tradycji PRL za
dwadziescia kilka lat zanurzenia po szyje w komunistycznym gownie.

Wiarus nie ma sobie bynajmniej za zaszczyt czy osiagniecie, raczej za
powod do melancholii i prywatnego smutku, ze poczul sie w koncu zmeczony
ta kapiela i postanowil sie z niej usunac. Silniejsi duchem wytrzymali i
dozyli konca socjalizmu, ktory jakoby w Polsce nastapil okolo 1989 roku,
choc roznie o tym mowia. Ci, ktorzy wytrzymali, maja dzis sluszny powod,
aby byc dumnymi ze swego hartu ducha. Wiarus nie wytrzymal, nalgal w
paszportowce i wyjechal, zanim do pompowania mu do glowy wspomnianej
substancji dolaczylo takze Ludowe Wojsko Polskie z jego Glownym Zarzadem
Pol-Wych na czele, i z jego wyprobowanymi jeszcze z carskich czasow
metodami "diedowszcziny". Sluzby zastepczej wowczas nie bylo.

Metody LWP, te co to (wedlug festiwalu piosenki zolnierskiej w Kolobrzegu)
"tu oferme na gieroja, na kowboja, zmienia dzis (bis)" zreszta przetrwaly
zmiane ustroju, i tak jak doprowadzaly osobnikow slabszych psychicznie do
samobojstwa wowczas, tak i doprowadzaja teraz.

W swoich ewentualnych roszczeniach odszkodowawczych Wiarus bierze pod
uwage oczywista obecnie dla kazdego ciaglosc historyczna PRL-->RP. Majac
na uwadze edukacje mlodego pokolenia, Wiarus przeznacza ewentualne
odszkodowanie w calosci na fundusz budowy Muzeum Politruka, z siedziba w
dawnych budynkach Osrodka Szkolenia Oficerow Politycznych w Lodzi
(ciekawe, co sie tam teraz miesci?).


> Sporo
> naszych rodakow mieszkajacych na zachodzie ma doprawdy zadziwiajace
> rozdwojenie jazni: ich synowie zaczynaja studia w polskich uczelniach
> jako obywatele polscy (aby zaoszczedzic pare groszy) koncza studia jako
> obywatele niepolscy (aby nie isc do wojska), wjezdzaja do Polski jako
> polacy (aby nie placic za wize) ale firme otwieraja jako nie polacy (aby
> nie placic podatkow).


Na zadne rozdwojenie jazni Stary Wiarus nie cierpi i dawno by sie
obywatelstwa byl zrzekl, gdyby nie szczegol wyraznie panu, panie
Stanislawie, nieznany: mozliwosc zrzekania sie obywatelstwa nie
ograniczona w drodze ustawy lub wydanych na jej mocy przepisow
wykonawczych znajduje sie dopiero w nowej Konstytucji, w art. 34.2

Konstytucja na razie nie weszla jeszcze w zycie, a poki co, to zdaje sie,
ze obowiazuja przepisy z okresu PRL. Te zas stanowia, ze obywatel polski
winien sie do wladzy zwracac z prosba o zezwolenie na nabycie obywatelstwa
obcego, a ta wladza mu, wedlug humoru, albo na to zezwoli, albo nie.
Wiarus ma oczywiscie pokorne upraszanie o zezwolenie na nabycie czegos, co
od kilkunastu lat juz posiada, za ponury absurd i o nic upraszac nie
bedzie, natomiast oczekuje z niecierpliwoscia na wejscie w zycie artykulu
34.2


> Panowie, obywatelstwo jakiegokolwiek kraju niesie za soba caly szereg
> przywilejow ale takze OBOWIAZKOW. Chcialbym zauwazyc, ze zdecydowana
> wiekszosc krajow czlonkowskich NATO ma ciagle powszechny obowiazek
> sluzby wojskowej i nie spelnienie go jest oczywiscie karalne.


Oczywiscie. Ale wszystkie kraje czlonkowskie NATO maja rowniez (od zawsze)
sluzbe zastepcza; w czasach gdy Stary Wiarus poral sie ze skretynialymi do
imentu majorami na Studium Wojskowym swej uczelni, propozycja wprowadzenia
takiej sluzby graniczyla ze zdrada stanu, a aktywisci nielegalnej
antypanstwowej organizacji pacyfistow-utopistow zwanej, jesli pamietam
"Wolnosc i Pokoj" byli za takie pomysly regularnie zamykani na 48 godzin
albo po prostu bici gumowa palka po nerkach.

> Bylem osobiscie w WKU i po przedstawieniu odpowiednich dowodow na stale
> zamieszkanie za granica otrzymalem w ciagu moze 15 minut odpowiedni
> "papier".

Podziwiam odwage. Problem Wiarusa nie polega na tym, zeby mu wystawili
papier, ze jako obywatel polski zamieszkaly stale za granica nie podlega
obowiazkowi sluzby wojskowej. I tak nie podlega, bo na mocy ustawy zostal
w roku w ktorym skonczyl 28 lat automatycznie przeniesiony do rezerwy.
Zreszta Wiarus ma juz dobrze ponad czterdziestke, dorastajace dzieci,
grube okulary, i jak sie zmienia pogoda to strzyka go w kregoslupie
profesjonalnie obitym milicyjna palka w latach siedemdziesiatych w celu
dydaktycznym, zeby wiedzial kto jest wladza. Tak, ze powolanie Wiarusa do
sluzby czynnej raczej nie wchodzi w gre.

Wiarus musialby sie zapewne dlugo i cierpliwie ubiegac o odstapienie od
scigania jego rozlicznych domniemanych przestepstw i zbrodni z artykulow
224 i 228 ustawy o powszechnym obowiazku, i zamiast z milym panem w WKU
musialby chyba gawedzic z jeszcze milszym panem, w pokoju z okratowanym
oknem w Prokuraturze Wojskowej. Pogawedka taka nie pociaga Wiarusa z tych
samych powodow co rosyjska ruleta z naganem zaladowanym piecioma nabojami
na szesc mozliwych. Nie jest bowiem wykluczone, ze cala zmiana ustroju
razem z demokratyzacja i integracja z NATO sprowadzilyby sie do tego, ze w
PRL Wiarus odpowiadalby z aresztu a w RP z wolnej stopy. Watpliwe zas zeby
na takie dlugie i cierpliwe tlumaczenie sie wystarczylo Wiarusowi urlopu
(20 dni roboczych rocznie).


Nie przemawia do Wiarusa zupelnie propozycja zlozenia dorobku calego
zycia, wolnosci i podstaw egzystencji w rekach urzednikow wojskowych,
ktorzy za PRL-u to chociaz Komitetu Wojewodzkiego sie bali, a teraz juz
sie nikogo nie boja, bo i dlaczego - sondaze opinii publicznej wykazuja,
ze ponad 60% obywateli darzy armie najwyzszym zaufaniem.

Nota bene, jakie to sa "odpowiednie dowody na stale zamieszkanie za
granica"? W kraju obecnego obywatelstwa Starego Wiarusa nie sa znane
dokumenty tozsamosci ani obowiazek meldunkowy i nie bardzo widac, kto
wlasciwie mialby Wiarusowi wystawiac zaswiadczenie dla WKU, ze on w tym
kraju rzeczywiscie mieszka na stale od kilkunastu lat. Wiarus posiada
wprawdzie paszport swego obecnego kraju, ale niestety obecnie posiadany
egzemplarz zostal wydany w roku 1996, i wlasciwie to nie ma zadnego dowodu
podbitego fioletowym handstemplem, ze mieszkal byl w tym kraju i
wczesniej. Zwlaszcza ze miejscowe prawo jazdy (jedyny dokument
potwierdzjacy tozsamosc) tez Wiarus niestety niedawno zgubil, i dopiero co
wyrobil sobie nowe, z data wydania w lipcu 1997.

> Stary wiarusie, jezeli mieszkasz np. w Kanadzie i planujesz tam juz
> pozostac to po co Tobie polskie obywatelstwo? Aby zaoszczedzic na Wizy?
> A fe. Zglos sie do najblizszego konsulatu RP i zrzecz sie polskiego
> obywatelstwa . Troche to trwa ale za to potem jestes jako ten wolny ptak
> fruwajacy pomiedzy Kutnem a Guatelupa.
>


Slusznie, laskawy panie. Dokladnie tak tez Stary Wiarus i uczyni, kiedy
wejdzie w zycie nowa Konstytucja - chociaz, z przyczyn sentymentalnych, z
pewnym zalem. Byc moze chcialby kiedys byc w Polsce starenkim emerytem i
zemrzec cichutko pod polska brzozka, no ale jak nielzia, to nielzia,
trudno, morale armii jest wazniejsze niz prywatne wydumki zdrajcow sprawy
socjalizmu i dezerterow z Ukladu Warszawskiego. Jak przyjdzie pora, to
Stary Wiarus sobie umrze normalnie, na paryskim, londynskim albo
waszyngtonskim bruku, w zgodzie z polska tradycja romantyczna.

A przedsmiertnie to, zanim ewentualnie przyjedzie do kraju, zasiegnie
Stary Wiarus, na wszelki wypadek, opinii bieglych prawnikow w sprawie
scigania w RP pacyfistycznych zbrodni popelnionych przez cudzoziemcow w
czasie, kiedy jeszcze cudzoziemcami nie byli. Potem sie gleboko zastanowi
czy sie ubiegac o polska wize. Czy sie na upojne wakacje w kraju w koncu
zdecyduje, to sprawa nadal otwarta.

A co na ten temat sadza inni panowie w grupie - tylko merytorycznie, bez
przysrywania sobie wzajemnie oraz drobnych pyskowek.
No i przede wszystkim kultury, k...a!!!

Pozdrowienia

--
Wasz Stary Wiarus

Piotr Skulski

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

Stary Wiarus wrote:
(...)

> A co na ten temat sadza inni panowie w grupie - tylko merytorycznie, bez
> przysrywania sobie wzajemnie oraz drobnych pyskowek.
> No i przede wszystkim kultury, k...a!!!
>
> Pozdrowienia
>
> --
> Wasz Stary Wiarus

1. Nawet nie bede probowal p. SW zacmic dowcipem. Za ten styl gotow Mu
jestem wybaczyc wszelkie mozliwe pseudonimy.... NB gdyby nie pewien
niedostatek zolci, przypominalby mi on (ten styl) pewnego mojego
znajomego z calkiem innej listy.

2. Majac zupelnie niesamowite szczescie (bo LWP przypomnialo sobie o
mnie w dwa miesiace po moich 28 urodzinach, a szczesliwie urodzilem sie
w grudniu, a nie w styczniu), minalem sie z powolaniem o wlos, czego i
Wam zycze.

3. Co do armii i obronnosci - ceterum censeo ze najlepsi sa zawodowcy
wspierani przez lokalna inicjatywe prywatna. Rozdac karabiny
przedsiebiorcom!

4. Co do adremu (ustawa itepe) to juz nieodzalowany piewca absurdu
napisal (luzno cytuje) "prawo znaczy prawo, a sprawiedliwosc -
sprawiedliwosc". Skrzyzowanie socjalistycznego prawa i armii moze wydac
na swiat tylko potworka.

5. Co do obywatelstwa i jego zrzekania sie - oj, to delikatna sprawa.
Nie podejmuje sie o niej pisac zartobliwym tonem. Mozeby tak zamiast
tego np. zorganizowac mala obywatelska inicjatywe ustawodawcza (wlasnie
przez tych zagrozonych, a i ja sie dolacze!) na rzecz jesli nie zmiany
prawa, to przynajmniej abolicji (o ile sie to zwierze tak nazywa...) na
wszystkie tego typu przestepstwa?

Ja wiem, ze troche malo tu ideologii, ale moze by tak praktycznie z ta
sprawa?

--
mailto:pi...@skulski.com http://www.skulski.com
-----------------------------------------------
To ze jestes hetero nie czyni Cie gorszym...
-----------------------------------------------

Jaroslaw Lis

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

In pl.listserv.dziennikarz Stanislaw Lankiewicz <st...@studio-net.com.pl> wrote:
: Piotr Trzcionkowski wrote:
: > >Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem. Sporo
: >
: > Chodzi Ci o nabycie wyjątkowej sprawności w sprzątaniu kibli czy o

: > równie wyjątkową kosztowność armii ? Coś mi się widzi, że masz zwidy,
: > ale mogę się mylić tzn mogłem pomylić choroby :-)
: >
: wojskowych kibli. Ale swiat jest taki a nie inny i poki co armie

: istnieja nie tylko w Polsce

Tylko ze nie wszedzie sluzba jest obowiazkowa z poboru, a juz malo gdzie
w cywilizowanych krajach jest tak bezsensowna jak u nas...


: i dziwienie sie, ze w sytuacji gdy posiada


: sie polskie obywatelstwo, chca Ciebie wziasc do wojska jest co najmniej
: dziwne. Przepisy o sluzbie wojskowej nie sa tajemnica wiec...
: Jak juz wspomnialem w poprzednim postingu, moje doswiadczenia z
: kontaktami z WKU nie sa zle. Uznali fakt mojego zamieszkania za granica
: i sprawa jest zamknieta.

Jak to punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-).

: Czy znasz konkretny przypadek kiedy to Polak odwiedzajacy Polske po np.


: 10 letniej nieobecnosci zostal wziety do wojska i przesiedzial tam 2
: lata?

J.

Slawomir Popiel

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

No coz, Wiarusie, trafiles w sedno. Z jenym moze tylko wyjatkiem: Gdybym
byl na Twoim miejscu, nie mial bym tak duzo zaufania do wieku, kregoslupa i
okularow jako elementow ochronnych przed ew. poborem. Jak zostalem pouczony
w latach 70-tych przez pewnwgo wymownego oficera WKU, wojsko potrafi
umarlego powolac do szeregow i zrobic z niego Wzorowego Zolnierza (tego z
taka blacha na kieszeni bluzy). Oczywiscie, bylby to wylacznie Twoj blad,
bo w koncu to Twoje okulary, wiek i kregoslup i za ich stan
uzytkowo-techniczny przedluzenie LWP nie moze w zadnej mierze odpowiadac.
Natomiast mogloby sie okazac, ze Ty sam popelniles nastepne wykroczenie
niezachowujac w/wym. elementow samego siebie w stanie zdolnym do uzytku
wojskowego.
--
_____________________________________
Pozdrowienia,
Slawomir Popiel
New Jersey
_____________________________________________________
sm...@bigfoot.com
http://home.sprynet.com/sprynet/spopiel/index.htm

Stary Wiarus <st...@zampolit.mil.pl> wrote in article
<stary-16079...@dialup37.clover.com.au>...

Jaroslaw Lis

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

In pl.listserv.dziennikarz Grzegorz Kruk Ph.D. <ra...@david.silesia.pik-net.pl> wrote:
: Armia, a raczej hunta Jaruzela ma wobec nas niesplacony dlug. Nasza

: -wtedy uczniow szkol srednich i podstawowych- zniszczona mlodosc.
: Przesladowania naszych rodzicow, ktore teraz skupiaja sie na nas.
: Bieda, ktorej doswiadczylismy przez ich upor wiekszy od oslow.

: Kiedy, a PRZEDE WSZYSTKIM jak armia czyli hunta ma zamiar splacic ten dlug ?
: Moim zdaniem jest to niemozliwe, bo trzeba by wrocic nas do lat mlodosci.

Najgorsze ze to juz nie ta junta i nie ta armia, wiec nie ma komu splacac
dlugu. Ta sama partia, ale ta sami sobie wybralismy do rzadzenia :-).

J.

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

Jaroslaw Lis (l...@papuga.ict.pwr.wroc.pl) wrote:
: In pl.listserv.dziennikarz Grzegorz Kruk Ph.D. <ra...@david.silesia.pik-net.pl> wrote:
: : Armia, a raczej hunta Jaruzela ma wobec nas niesplacony dlug. Nasza

: : -wtedy uczniow szkol srednich i podstawowych- zniszczona mlodosc.
: : Przesladowania naszych rodzicow, ktore teraz skupiaja sie na nas.
: : Bieda, ktorej doswiadczylismy przez ich upor wiekszy od oslow.

: : Kiedy, a PRZEDE WSZYSTKIM jak armia czyli hunta ma zamiar splacic ten dlug ?
: : Moim zdaniem jest to niemozliwe, bo trzeba by wrocic nas do lat mlodosci.

: Najgorsze ze to juz nie ta junta i nie ta armia, wiec nie ma komu splacac


: dlugu. Ta sama partia, ale ta sami sobie wybralismy do rzadzenia :-).

Kpi sobie pan z tych, ktorzy w pana mniemaniu maja stawac na bacznosc
przed banda, ktora ich wykonczyla i wykancza wraz rusami, mafiami i
sekciarzami.

: J.

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 16, 1997, 3:00:00 AM7/16/97
to

Jaroslaw Lis (l...@papuga.ict.pwr.wroc.pl) wrote:
: In pl.listserv.dziennikarz Grzegorz Kruk Ph.D. <ra...@david.silesia.pik-net.pl> wrote:
: : Armia, a raczej hunta Jaruzela ma wobec nas niesplacony dlug. Nasza

: : -wtedy uczniow szkol srednich i podstawowych- zniszczona mlodosc.
: : Przesladowania naszych rodzicow, ktore teraz skupiaja sie na nas.
: : Bieda, ktorej doswiadczylismy przez ich upor wiekszy od oslow.

: : Kiedy, a PRZEDE WSZYSTKIM jak armia czyli hunta ma zamiar splacic ten dlug ?
: : Moim zdaniem jest to niemozliwe, bo trzeba by wrocic nas do lat mlodosci.

: Najgorsze ze to juz nie ta junta i nie ta armia, wiec nie ma komu splacac


: dlugu. Ta sama partia, ale ta sami sobie wybralismy do rzadzenia :-).

SAMI SOBIE WYBRALISMY ? Pan mnie chce obrazic ? Ja w ogole nie poszedlem
glosowac. Moim zdaniem wszyscy kandydaci byli z tej samej nazwijmy
to grupy mys'lowej. Poza tym jak ciagle tu pisze ja chce glosowac w USA.
Zbyt duzo w przeszlosci ran, aby o nich tu zapomniec i zaczac zyc
od nowa pogodnie, usmiechac sie do bylego ormowca i nabyc nowego
entuzjazmu. Dla mnie zycie w ogole sie nie zaczelo. Nedza i posepne
dni stanu wojennego jeden za drugim i nauka i stres, to moje mlode lata.
Teraz niskie dochody, brak wlasnego mieszkania, nie wspomne o innych
sprawach, aby nie rozwijac nadmiernie nie na temat. Zycie zaczyna tracic
sens i staje sie niewolnicza charowka w celu odpracowania tego
co ukradli lub przywlaszczyli sobie byli czlonkowie PZPR i hunty
w latach 50-80. Oni teraz z batem spogladaja z law sejmu jako SLD.
Czego ja mialbym bronic, jezeli nic nie mam ? Willi hunciarzy
i bylych lapowkarzy z PZPRu ? Willi cwaniakow i cinkciarzy, ktorym
udalo sie dorobic ? Firm zagranicznych inwestorow, ktorzy nie chca mnie
zatrudnic ?
A przede
wszystkim
PRZED KIM ???

Nie ta junta ?
Dlaczego nie ta ? Ludzie pozostali ci sami. Jaruzel mial ok. 4,000 PLN
emerytury, gdy ja sprzatalem szafy z zachodnim doktoratem za 200 PLN/miesiac.
Mnostwo oficerow z okresu stanu wojennego pozostalo w armii ?
Co pan sugeruje, ze przyszla wrozka i zaczarowala ich wszystkich paleczka
i teraz "koty" nie popelniaja samobojstw ?
Czego ta armia uczy teraz ? Niczego jak przedtem. Czego moze nauczyc na kilku
F-16. Lata w armii to zmarnowane zycie dla wielu mlodych ludzi.
Pracujac w tym czasie mogliby zrobic wiecej dla ludzi i siebie samych.

Poszedlem do jednostki o specjalnosci lacznosc satelitarna, pomyslalem
ze byc moze czegos sie naucze, jezeli musze. Jak juz pisalem
10 kg krotkofalowka miala zasieg 10 m. Po paru miesiacach zamontowali
w klubie 1 antene satelitarna kupiona w sklepie i podlaczyli
MTV na swietlicy.

Armia powoduje u wielu nieodwracalne zmiany w psychice na niekorzysc.
W procesie pokojowego rozbrojenia i jednoczenia Europy nie jest
najwazniejsze posiadanie silnej grupy agresywnych ludzi gotowych
zginac w jednym wybuchu nowoczesnej broni przeciwnika.
Po co tych ludzi maja gonic po polach za pieniadze nasze - podatnikow.
Armia powinna byc mala, zawodowa i miec lepszy sprzet.

HUNTA ma wciaz dlug, chociaz nigdy go nie splaci, poniewaz nie czuja sie
za te morderstwa i nedze odpowiedzialni.

HUNTA, bo to jest wciaz hunta a nie armia, czuja sie najwazniejsi.
Czuja sie naszymi wlascicielami, wlascicielami urodzonych niefortunnie
w tym obszarze niewolnikow rasy bialej. Niewolnikow, ktorym wolno
pracowac i trzymac buzie na klodke.

Konczac przesylam pozdrowienie ich wzoru cno't.
Ziege Heil (Niech Zyje Koza)

GK.

: J.

Piotr Trzcionkowski

unread,
Jul 17, 1997, 3:00:00 AM7/17/97
to

Tue, 15 Jul 1997 21:12:41 +0200, Stanislaw Lankiewicz
<st...@studio-net.com.pl> napisał(a):

>> >Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem. Sporo
>>

>> Chodzi Ci o nabycie wyjątkowej sprawności w sprzątaniu kibli czy o
>> równie wyjątkową kosztowność armii ? Coś mi się widzi, że masz zwidy,
>> ale mogę się mylić tzn mogłem pomylić choroby :-)
>>

>W swoim postingu nie wypowiadalem sie na temat nabywania takich czy
>innych sprawnosci lecz jedynie jeczenia na temat "ja obywatel swiata a
>oni chca mi krzywde zrobic".

To widać w złe słowa ubrałeś.

>Wojsko mi sie nie podoba i wcale nikogo nie namawiam do sprzatania

>wojskowych kibli. Ale swiat jest taki a nie inny i poki co armie

>istnieja nie tylko w Polsce i dziwienie sie, ze w sytuacji gdy posiada


>sie polskie obywatelstwo, chca Ciebie wziasc do wojska jest co najmniej
>dziwne. Przepisy o sluzbie wojskowej nie sa tajemnica wiec...

Ale co mnie to. Wykaż, że jest to uzasadnione a potem pogadamy. Nie
mam żadnego obowiązku popierania cudzych poglądów. Co więcej mogę się
z nimi nie zgadzać i o tym otwarcie pisać. A w ogóle miałeś szansę
potraktować moją uwagę jako żart -> :-)

>
>Jak juz wspomnialem w poprzednim postingu, moje doswiadczenia z
>kontaktami z WKU nie sa zle. Uznali fakt mojego zamieszkania za granica
>i sprawa jest zamknieta.
>

>Czy znasz konkretny przypadek kiedy to Polak odwiedzajacy Polske po np.
>10 letniej nieobecnosci zostal wziety do wojska i przesiedzial tam 2
>lata?

A czy ja się do tego odnoszę? To Ty piszesz o jakimś długu, więc widać
zgadzasz się, że należy sprzątać kible po to by być dobrym obywatelem.

和aciek

unread,
Jul 17, 1997, 3:00:00 AM7/17/97
to

Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:

> Wielu czlonkow rodzin komuny wyjechalo na zachod, do USA i Australii

> Kiedy ja nie moglem wyjsc na ulice po 22-giej i nie moglem
> jechac na narty do innego wojewodztwa, bo trzeba bylo miec
> na wyciagu rodzine, aby dostac przepustke w stanie wojennym,

> ktorym udalo sie przecisnac przez granice z Czechoslowacja.

Jest pan wybitnie naznaczony pietnem stanu wojennego. Jeszcze u nikogo
nie widzialem takiego silnego zespolu. Moze powinien sie pan gdzies
zwrocic po pomoc fachowa ? Przeciez od tego czasu minelo juz 16 bodaj
lat. Mowie to na serio i bez cienia ironii. Przeciez zycie toczy sie
dalej, niechze sie pan z tego wygrzebie ...

Maciek

Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 17, 1997, 3:00:00 AM7/17/97
to

mr. bungle (pri...@zip.com.au) wrote:
: Czytalem cos podobnego na sex - zboczenia.
: darek

I o czym tam dokladnie pisali ? Niech pan sie z nami podzieli wrazeniami
n.t. artykulu o zboczeniach, ktory tak pana zainteresowal.
Lubi pan czytac takie artykuly ? Czasami warto, to w koncu czesc
wiedzy o -jak niektorzy wierza- stworzonym przez Boga na wzor
i podobienstwo jego HOMO-SAPIENS.

nastepny psychiatra komunistow.

Czy pana tata byl w PZPR lub armii ?
A moze ktos z rodziny ?
A moze pan byl zawodowym ofircerem ?

Wielu czlonkow rodzin komuny wyjechalo na zachod, do USA i Australii

jako uciekinierzy, ofiary stanu wojennego, z gruba kasa na lody pod
palmami. W Polsce zostali niewolnicy. Tym synom komunistycznych
milionerow wydaje sie, ze poniewaz komuna dala forse na lody i wille
w USA to jest cacy tak jak tatus' i rodzinka.

Kiedy ja nie moglem wyjsc na ulice po 22-giej i nie moglem
jechac na narty do innego wojewodztwa, bo trzeba bylo miec
na wyciagu rodzine, aby dostac przepustke w stanie wojennym,

tysiace mlodych z gruba kasa emigrowalo do Ameryki, Australii
Anglii, Austrii itp...

Byli wsrod nich uczciwi prywaciarze i ich rodziny, byli i tacy,


ktorym udalo sie przecisnac przez granice z Czechoslowacja.

OK.

Maciek Wojtkiewicz

unread,
Jul 17, 1997, 3:00:00 AM7/17/97
to

Mr. Kudla napisal:
......>8
> Ale mowiac po polsku, to jakby sobie pampersa zalozyl
> wskoczyl na internetowego linka, toby mogl
> wolontariuszem przy powodzi zostac.
.....>8
Gdybys za wolontariuszem przy powodzi tylko kapcie nosil to teraz
przez trzy doby spalbys snem sprawiedliwego a nie wypisywal glupot.
Roman

Maciek Wojtkiewicz

unread,
Jul 17, 1997, 3:00:00 AM7/17/97
to

Stanislaw Lankiewicz napisal:
....>8

> Nieuregulowany stosunek do sluzby wojskowej jest takim dlugiem.
Sporo
> naszych rodakow mieszkajacych na zachodzie ma doprawdy zadziwiajace
> rozdwojenie jazni: ich synowie zaczynaja studia w polskich
uczelniach
> jako obywatele polscy (aby zaoszczedzic pare groszy) koncza studia
jako
> obywatele niepolscy (aby nie isc do wojska), wjezdzaja do Polski
jako
> polacy (aby nie placic za wize) ale firme otwieraja jako nie polacy
(aby
> nie placic podatkow).
....>8

Po pierwsze nie wyobrazam sobie by ktokolwiek z rodakow mial jakies
dlugi (poza NBP lub alimentami ;) ) wobec PRL.
A wogole to uwazam, ze taki spasiony polunus powinien ochotniczo
placic podatki w Polsce od swych zagranicznych zarobkow, wiza powinna
go kosztowac dwa razy drozej niz innych, a otwieranie firm w polsce
powinno im byc zakazane.
Powaznie mowiac, to bezplatne studia w Polsce wydaja mi sie niewielka
cena za utrzymanie wsrod Polonii jezyka i kultury polskiej. I jest
wysoce prawdopodobne, ze ci _obywatele_ predzej czy pozniej wroca do
kraju lub rozkreca tu interes.
Roman


Maciek Wojtkiewicz

unread,
Jul 18, 1997, 3:00:00 AM7/18/97
to

Tiaaa...
Bede chyba musial pogadac ze starym... Tyle postow pod moim imieniem
wysylac, toz to granda! :))) (sorki tato, ja tylko zartowalem wiesz
yak yest...)
A tak na powaznie to w pracy mu serwer zalalo i musi nadawac z mojej
skrzynki.
--
_______________________
Maciek Wojtkiewicz - SOLO
nem...@polbox.com
ro...@igo.wroc.pl
(adres starego)

Jaroslaw Milczek

unread,
Jul 18, 1997, 3:00:00 AM7/18/97
to

ŠMaciek wrote:
> Jest pan wybitnie naznaczony pietnem stanu wojennego. Jeszcze u nikogo
> nie widzialem takiego silnego zespolu. Moze powinien sie pan gdzies
> zwrocic po pomoc fachowa ? Przeciez od tego czasu minelo juz 16 bodaj
> lat. Mowie to na serio i bez cienia ironii. Przeciez zycie toczy sie
> dalej, niechze sie pan z tego wygrzebie ...

To co, ze panu obrabowalem mieszkanie, zgwalcilem zone i jeszcze
otluklem morde, to bylo 16 lat temu, zycie toczy sie dalej, wygrzeb
sie pan z tego. Wiesz pan co? Zrobie cos dla pana, dam posade
ciecia w mojej firmie, co ja rozkrecilem za ten twoj szmal.

--
jar...@teleadreson.com.pl | | |
Jaroslaw Milczek )_) )_) )_)
)___))___))___)\
C.I.P. TeleAdreson )____)____)_____)\\
80-890 Gdansk,POLAND _____|____|____|____\\\__
Heweliusza 11/1701 --\ /------
tel.(++4858) 315076 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
http://www.teleadreson.com.pl/

Slawek

unread,
Jul 18, 1997, 3:00:00 AM7/18/97
to


Maciek Wojtkiewicz wrote in article <01bc92e9$4e897dc0$LocalHost@default>...

To prawda. Po pierwsze niewiele chyba z poonii wysyla dzieci do Polski na
studia z roznych powodow (gdzie tu oszczednosc?) po drugie jesli by te
dzieci konczyly polskie szkoly to tworzenie polskiego lobby
ekonomiczno-politycznego za granicami to tylko marzenie.


-----------------------------------------------------
pozdrawia slawek poczta: nyce...@irc.pl
-----------------------------------------------------
sluchaj radia po polsku w dowolnym punkcie globu!
jak?
zobacz http://www.superlink.net/~sduchnow
lub http://www.free.polbox.pl/s/sd000001


cela

unread,
Jul 19, 1997, 3:00:00 AM7/19/97
to

Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:

> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.

Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode

Cela


Andrzej Lewandowski

unread,
Jul 20, 1997, 3:00:00 AM7/20/97
to

cela <ce...@polbox.com> wrote:

>Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:

Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

A.L.

Marek Konski

unread,
Jul 20, 1997, 3:00:00 AM7/20/97
to

Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:

> Sporo
> naszych rodakow mieszkajacych na zachodzie ma doprawdy zadziwiajace
> rozdwojenie jazni:
> ich synowie zaczynaja studia w polskich uczelniach
> jako obywatele polscy (aby zaoszczedzic pare groszy) koncza studia jako
> obywatele niepolscy (aby nie isc do wojska), wjezdzaja do Polski jako
> polacy (aby nie placic za wize) ale firme otwieraja jako nie polacy (aby
> nie placic podatkow).
>


To nie oni cierpia na rozdwojenie jazni tylko panstwo polskie, ktore
uznaniowo traktuje obywateli polskich raz jako obywateli polskich
a raz jako cudzoziemcow, gubiac sie czesto przy tym w swoich
wlasnych matactwach i zapominajac o prawie.
Dla panstwa polskiego obywatel polski jest obywatelem polskim
i tak powinien byc traktowany (t. zn. tak jak obywatel polski
a nie jak "muzik" w carskiej Rosji)


--
While replying, please remove 'rem' from my e-mail address.

MK

Marek Konski

unread,
Jul 20, 1997, 3:00:00 AM7/20/97
to

Maciek Wojtkiewicz wrote:

[...]


> A wogole to uwazam, ze taki spasiony polunus powinien ochotniczo
> placic podatki w Polsce od swych zagranicznych zarobkow, wiza powinna
> go kosztowac dwa razy drozej


Obywatel polski (nawet spasiony) nie potrzebuje polskiej wizy,
szczegolnie gdyby mial placic podatki.


[...]

Stary Wiarus

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

In article <5qu6pn$1...@news.pse.pl>, le...@pse.pl wrote:

> Stary Wiarus <st...@zampolit.mil.pl> wrote:
>
> : Wiarus przyznaje ze skrucha, ze gdyby pomyslnie wcielono go do LWP w
> : latach siedemdziesiatych, jak mu sie to slusznie nalezalo, i gdyby mu w
> : wojsku starannie obito wspomniana czesc ciala wojskowym pasem ze
> : sprzaczka, to pozniejsza historia Polski na pewno potoczyla by sie byla
> : znacznie lepiej. Patriotyzm Wiarusa tez by na tym byl zyskal, i nie
>
> I po co się tak zacietrzewiać? Mój komentarz dotyczył nie tyle
> politycznej strony zagadnienia "pobór w PRL/RP", co głośnych narzekań
> na warunki/stosunki społeczne w armii polskiej, płynących ze strony
> osób, które krytykowanych warunków najczęściej nie widziały nigdy
> bliżej niż w czasie przysięgi kolegi.


Moj Boze, Stary Wiarus nie zacietrzewial sie przedtem, dopiero teraz
wkurzyl sie skutecznie.

Pan Leszek albo nic nie zrozumial, albo celowo rznie glupa, albo jaja
sobie robi. Na dwa ostatnie wypadki nic Wiarus nie moze poradzic, ale na
wypadek gdyby pan Leszek rzeczywiscie nie zrozumial, to Wiarus powtorzy
glowne punkty swego stanowiska bardziej przystepnie:


1. Stary Wiarus zapoczatkowal 45-postingowa dotychczas debate "Uregulowany
Stosunek" w czterech grupach .pl (pl.listserv.dziennikarz, pl.soc.prawo,
pl. soc.polityka, pl.misc.militaria) w nadziei doprowadzenia do ciekawej i
merytorycznej dyskusji na temat interesujacego go przypadku obiektywnie
istniejacego czystego absurdu prawnego, zywcem przeniesionego z Witkacego
(Na Przeleczach Bezsensu).

- Wiarus uwaza mianowicie za absurdalne, ze na podstawie art. 224 i 228
ustawy o powszechnym obowiazku obrony (przejetej prawie w calosci z prawa
PRL) sily zbrojne RP dozywotnio scigaja osoby, ktorym udalo sie uchylic od
zaszczytnej sluzby w obronie socjalizmu, PRL-u i tzw. obozu panstw
socjalistycznych, i zupelnie im nie przeszkadza, ze ani socjalizmu, ani
PRL-u, ani obozu juz nie stalo. Nie mowiac juz o tym, ze w przeddzien
przystapienia do NATO osoby, ktore w przeszlosci z tymze NATO walczyc nie
chcialy, zaslugiwalyby pewnie raczej na order ;-) (takie to sa paradoksy
historii).

- Wiarus uwaza, ze militarny establishment Rzeczypospolitej powaznie
przesadza, domagajac sie scigania zbrodni uchylenia sie w permanencji i
bez przedawnienia, czyli z taka sama energia, jaka odnosi sie do scigania
najciezszych zbrodni wojennych oraz ludobojstwa. Masowe morderstwo z
premedytacja przedawnia sie w RP po 20 latach. Uchylenie sie od poboru nie
przedawnia sie nigdy, bo 20 lat zaczyna sie liczyc od daty oddania sie
zbrodniarza w rece wladz (art 228).

- Zachowanie tych artykulow ustawy w dobrym stanie w osiem lat po upadku
(?) socjalizmu i bez abolicji scigania "uchylaczy" sprzed 1989 roku ma,
zdaniem Wiarusa, tyle sensu, ile mialaby ewentualnie Bundeswehra
stawiajaca przed sadami wojskowymi RFN osoby, ktorym udalo sie uchylic od
obowiazkowej sluzby w Wehrmachcie.

- Niemniej, postepowanie takie Wiarusa specjalnie nie dziwi, jako ze
odbywa sie w kraju, ktorego establishment militarny wytrwale kontynuuje
postepowanie sledcze przeciwko bylemu pulkownikowi LWP, p. Ryszardowi
Kuklinskiemu, z zarzutu o szpiegostwo na szkode (nieistniejacej juz) PRL,
(nieistniejacego juz) ZSRR oraz (nieistniejacego juz) Ukladu
Warszawskiego. Pozostajac przy poprzednim przykladzie, ma to tyle sensu,
co niemiecka prokuratura wojskowa kontynuujaca okolo 1960 roku sledztwo
przeciwko bylemu oficerowi Wehrmachtu na ktorym ciazy zarzut wspolpracy z
wywiadem alianckim albo wspoludzialu w zamachu na fuhrera w 1944 roku.

- Prosze zwrocic uwage, ze tak samo jak RP przyznaje sie i poczuwa
(chocby i niechetnie) do ciaglosci historycznej z PRL-em, tak samo
Republika Federalna Niemiec przyznaje sie i poczuwa (chocby i niechetnie)
do ciaglosci historycznej z III Rzesza, wiec te przyklady wcale nie sa
takie abstrakcyjne.


2. Pan Leszek jest zdania, ze jak ktos po dupie osobiscie nie dostal, to
nie ma moralnego prawa omawiania okolicznosci w ktorych po dupie dawano. A
jak ma, to jego zdanie jest i tak bez wartosci, no bo przeciez nie
dostal, nie widzial jak lali, a krzyczy, wiec co to za porzadki.

- Wedlug tej logiki, w dyskusjach na temat niepodleglosci RP prowadzonych
w toku I wojny swiatowej trzeba bylo najwyzsza wage przykladac do zdania
p. Wojciecha Grzymaly, polpismiennego chlopa z Poznanskiego, tego od wozu
Grzymaly, no bo on byl kombatant, meczennik, oberwal od pruskiego zaborcy
i w ogole za sprawe polska sie nacierpial.

- Nalezalo natomiast starannie ignorowac zdanie w tej sprawie panow
Ignacego Paderewskiego i Ignacego Moscickiego, zgnilych kosmopolitow,
ktorzy, zamiast jak Grzymala stawiac sie zaborcy i brac od niego lanie,
wyjechali do Szwajcarii, gdzie jeden z nich poswiecil sie grze na
fortepianie, a drugi wykladaniu inzynierii chemicznej jako profesor
zwyczajny jednego z tamtejszych uniwersytetow. Obaj nabyli w przepisanej
miejscowym prawem drodze naturalizacji cudzoziemcow obywatelstwo
szwajcarskie, co nie przeszkodzilo zadnemu z nich w osiagnieciu
najwyzszych stanowisk w odrodzonym panstwie polskim po 1918 roku.

- Na szczescie elektorat byl wowczas jakby zdrowiej myslacy niz obecnie,
bo o Grzymale sluch w zasadzie zaginal, za wyjatkiem romantycznej legendy,
zas Paderewski i Moscicki powolani zostali, w roznym czasie i
okolicznosciach, do najwyzszych godnosci w niepodleglym panstwie i
wykonywali swoje obowiazki honorowo, sumiennie i patriotycznie, pomimo ze
obaj mieli do konca zycia prawo do posiadania szwajcarskich paszportow.


3. Wiarus odnotowuje ze smutkiem, ze rzeczowej dyskusji na interesujacy go
temat prawnych przezytkow komunizmu w prawodawstwie RP sprowokowac mu sie
nie udalo.
Ca. 42 postingi na 45 poswiecone byly w calosci na wzajemneme przysrywanie
sobie przez korespondentow.

- Wiarusowi tez sie nie upieklo, bo mu przysral pan Leszek z wlasciwym
wielu rodakom dowcipem, lekkoscia i wdziekiem, nie ustosunkowujac sie
natomiast do meritum kwestii, ktora Wiarus usilowal dyskutowac.


4. Stary Wiarus w zwiazku z tym sklada bron, lamie na kolanie klawiature
swego komputera i zdziera sobie wlasnorecznie epolety, uznajac swoja
ekscentryczna ambicje powaznego rozmawiania z rodakami za beznadziejna.

- Wiarus wycofuje sie z dyskusji do swojej zachodniej, luksusowej, suto
pozlacanej wanny, stojacej w kraju kapitalistycznym wysoko rozwinietym,
posiadajacym demokracje parlamentarna z dlugimi tradycjami oraz dosyc
rozsadny rzad.

- W wannie tej Wiarus bedzie sie przewalal w bitej smietanie, puszczajac
nosem banki i posypujac sie kawiorem z wierzchu (pomysl St.Lema na NFR -
Najwyzsza Faze Rozwoju), olewajac natomiast kompletnie kwestie ewentualnej
europeizacji i rozkwitu RP.

- Pan Leszek zas niech idzie spac, bo rano trzeba ofiarnie wstac do
roboty i pilnowac, zeby krajowa siec elektroenergetyczna nie padla, co nie
przyjdzie latwo, gdy pewna jej czesc pod woda.

Stary Wiarus dziekuje wszystkim dyskutantom i thread "Uregulowany
Stosunek" uwaza niniejszym za zamkniety.

Pozostaje z prawdziwym szacunkiem za przyblizenie mi realiow umyslowych kraju

--
Wasz Stary Wiarus

Leszek Andrzej Kleczkowski

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

Maciej Stoinski (ju...@priest.com) wrote:
: Andrzej Lewandowski wrote:
: > Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

: Milion dolarów ulatwia zdobycie obywatelstwa równiez w ten sposób. Ale
: po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.

Szaraki i nie znajacy swiata tak robia, to prawda, ale jak ktos zna
system, to przeciez istnieja prenuptial agreements!!!.

Leszek

Maciej Stoinski

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

Andrzej Lewandowski wrote:
>
> cela <ce...@polbox.com> wrote:
>
> >Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>
> >> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
> >> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.
>
> >Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode
>
> Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

Milion dolarów ulatwia zdobycie obywatelstwa równiez w ten sposób. Ale
po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.

MS

Adam Zielinski

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

This is a multi-part message in MIME format.

------=_NextPart_000_0001_01BC95B1.7BDA8600
Content-Type: text/plain;
charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

Maciej Stoinski wrote in article <33D362B9...@priest.com>...

>Andrzej Lewandowski wrote:
>>
>> cela <ce...@polbox.com> wrote:
>>
>> >Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>>
>> >> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
>> >> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.
>>
>> >Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode
>>
>> Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.
>

>Milion dolar=F3w ulatwia zdobycie obywatelstwa r=F3wniez w ten =
spos=F3b. Ale


>po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.
>
>MS

A cos Ty myslal. Zasada "usmiech za usmiech-reszta za pieniadze" =
obowiazuje
w kazdej sytuacji.

AdamZ


------=_NextPart_000_0001_01BC95B1.7BDA8600
Content-Type: text/html;
charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

<!DOCTYPE HTML PUBLIC "-//W3C//DTD W3 HTML//EN">
<HTML>
<HEAD>

<META content=3Dtext/html;charset=3Diso-8859-1 =
http-equiv=3DContent-Type>
<META content=3D'"MSHTML 4.71.1008.3"' name=3DGENERATOR>
</HEAD>
<BODY bgColor=3D#ffffff><FONT size=3D2><BR><BR>Maciej Stoinski wrote in =
article=20
&lt;<A=20
href=3D"mailto:33D362B9...@priest.com">33D362B9...@priest.com=
</A>&gt;...<BR><BR>&gt;Andrzej=20
Lewandowski wrote:<BR>&gt;&gt;<BR>&gt;&gt; cela &lt;<A=20
href=3D"mailto:ce...@polbox.com">ce...@polbox.com</A>&gt;=20
wrote:<BR>&gt;&gt;<BR>&gt;&gt; &gt;Grzegorz Kruk Ph.D.=20
wrote:<BR>&gt;&gt;<BR>&gt;&gt; &gt;&gt; Zwracam sie od wielu lat o pomoc =
fachowa=20
czyli obywatelstwo<BR>&gt;&gt; &gt;&gt; amerykanskie i nic....tak jakbym =
pisal=20
do smietnika.<BR>&gt;&gt;<BR>&gt;&gt; &gt;Wystarczy miec milion dolarow =
- wiza w=20
nagrode<BR>&gt;&gt;<BR>&gt;&gt; Mozna sie tez ozenic z Obywatelka=20
Amerykanska.<BR>&gt;<BR>&gt;Milion dolar&oacute;w ulatwia zdobycie =
obywatelstwa=20
r&oacute;wniez w ten spos&oacute;b. Ale<BR>&gt;po paru latach trzeba jej =
oddac=20
polowe, i dom.<BR>&gt;<BR>&gt;MS<BR><BR>A cos Ty myslal.&nbsp; Zasada=20
&quot;usmiech za usmiech-reszta za pieniadze&quot; obowiazuje<BR>w =
kazdej=20
sytuacji.<BR><BR>AdamZ<BR></FONT></BODY></HTML>

------=_NextPart_000_0001_01BC95B1.7BDA8600--


Grzegorz Kruk Ph.D.

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

Maciej Stoinski (ju...@priest.com) wrote:

: Andrzej Lewandowski wrote:
: >
: > cela <ce...@polbox.com> wrote:
: >
: > >Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
: >
: > >> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
: > >> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.
: >
: > >Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode
: >
: > Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

: Milion dolarów ulatwia zdobycie obywatelstwa równiez w ten sposób. Ale


: po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.

To nie jest sposob godny czlowieka, jezeli mialby to byc tylko biznes.

: MS

Adam Zielinski

unread,
Jul 21, 1997, 3:00:00 AM7/21/97
to

This is a multi-part message in MIME format.

------=_NextPart_000_0001_01BC95B1.7BDA8600
Content-Type: text/plain;
charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

Maciej Stoinski wrote in article <33D362B9...@priest.com>...

>Andrzej Lewandowski wrote:


>>
>> cela <ce...@polbox.com> wrote:
>>
>> >Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>>
>> >> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
>> >> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.
>>
>> >Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode
>>
>> Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.
>

>Milion dolar=F3w ulatwia zdobycie obywatelstwa r=F3wniez w ten =

spos=F3b. Ale


>po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.
>

Andrzej Lewandowski

unread,
Jul 22, 1997, 3:00:00 AM7/22/97
to

lakl...@bioslave.uio.no (Leszek Andrzej Kleczkowski) wrote:

>Maciej Stoinski (ju...@priest.com) wrote:
>: Andrzej Lewandowski wrote:
>: > Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

>: Milion dolarów ulatwia zdobycie obywatelstwa równiez w ten sposób. Ale


>: po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.

>Szaraki i nie znajacy swiata tak robia, to prawda, ale jak ktos zna


>system, to przeciez istnieja prenuptial agreements!!!.

Niby tak. Ale jak ostatnio mowil moj znajomy: "Pytanie: jaka jest
roznica miedzy huraganem a rozwodem? Odp: Zadna, dom i tak diabli
biora".

A.L.

Andrzej Lewandowski

unread,
Jul 22, 1997, 3:00:00 AM7/22/97
to

ra...@david.silesia.pik-net.pl (Grzegorz Kruk Ph.D.) wrote:

>Maciej Stoinski (ju...@priest.com) wrote:
>: Andrzej Lewandowski wrote:
>: >

>: > cela <ce...@polbox.com> wrote:
>: >
>: > >Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>: >
>: > >> Zwracam sie od wielu lat o pomoc fachowa czyli obywatelstwo
>: > >> amerykanskie i nic....tak jakbym pisal do smietnika.
>: >
>: > >Wystarczy miec milion dolarow - wiza w nagrode

>: >

>: > Mozna sie tez ozenic z Obywatelka Amerykanska.

>: Milion dolarów ulatwia zdobycie obywatelstwa równiez w ten sposób. Ale
>: po paru latach trzeba jej oddac polowe, i dom.

>To nie jest sposob godny czlowieka, jezeli mialby to byc tylko biznes.

Moze nie godny, ale popularny.

A.L.

Maciej Stoinski

unread,
Jul 22, 1997, 3:00:00 AM7/22/97
to

Andrzej Lewandowski wrote:

> Niby tak. Ale jak ostatnio mowil moj znajomy: "Pytanie: jaka jest
> roznica miedzy huraganem a rozwodem? Odp: Zadna, dom i tak diabli
> biora".

W oryginale jest nieco lepszy kawal: "What's the difference between a
hurricane and a wife? - None. They both make a lot of noise when they
come, and take the house when they go."

Roman Wojtkiewicz

unread,
Jul 22, 1997, 3:00:00 AM7/22/97
to

Stary Wiarus napisał:
> Stary Wiarus juz skladal swoje zabawki, zeby sie wyniesc z
piaskownicy,
> kiedy nagle...

Wiarusie zostań, smutno będzie bez Ciebie. Albo przynajmniej daj znać
czy to nie WSW Cię zwinęło...

....>8
>
> Wybaczam z latwoscia i przepraszam za chwilowy brak manier, ktory
ogarnia
> mnie wtedy, kiedy zatyka mnie ze zdumienia, ze w ogole mozna
zajmowac sie
> w kraju trzeciorzednymi pierdolami, podczas kiedy prawie nie
ruszono
> struktur prawnych bez ktorych nie sposob robic nowoczesnego
panstwa. Ten
> przyklad z wojskiem to w ogole drobiazg - ile jest jeszcze
podobnych
> niedorobek prawa, administracji i procedury ktore pokrywa sie, jak
Pan byl
> to laskaw nazwac, "recznym sterowaniem". Kto bedzie inwestowal w
kraju, w
> ktorym takie reczne sterowanie powoduje brak zaufania, bo to, co
dzisiaj
> pozadane i popierane, jutro moze sie wybrancom narodu odwidziec bez
> potrzeby zadnych uzasadnien.
....>8

Uwierz Wiarusie, ze jest w Polsce full ludzi ktorych to boli. Ale
niestety jest jeszcze wiecej tych ktorych "porwac" mozna obietnicami
mieszkan na wiosne i przyznawaniem (ze zbolala mina) ze "im sie
nalezy" - a mamy demokracje czyli rzady wiekszosci. Owszem - nie
brakuje w Polsce fachowcow - ale tylko tych "od roboty". Fachowcow od
rzadzenia krajem jednak nie ma. Ci ktorzy teraz rzadza maja kolosalna
praktyke ale w rozgrywkach personalnych na najwyzszych szczeblach
oraz od "obijania d**** blacha" (co juz sie daje zauwazyc w
kontekscie powodzi).
Biorac to wszystko pod uwage - jako czlowiek w swoim mniemaniu w
miare ineligentny - przyjalem za swoja stara chinska zasade. "Gdy
gwalt jest nieunikniony - poloz sie spokojnie i staraj sie miec z
niego jak najwiecej przyjemnosci" (z moim zawodem, potrzebnym zawsze
- zawsze bedzie mi lepiej niz tym co "glosowali inaczej").
I tym optymistycznym akcentem...
Pozdrawiam
Roman

Stary Wiarus

unread,
Jul 23, 1997, 3:00:00 AM7/23/97
to

In article <5r3fr5$6...@news.pse.pl>, le...@pse.pl wrote:


> Mam olbrzymie obawy, że w większości wypadków "znajomość nie-z-autopsji"
> oznacza po prostu "nieznajomość"; nie twierdzę, że tak musi być, ale
> z mich doświadczeń/obserwacji wynika, iż najczęściej niestety jest.

Niech sie Pan az tak panicznie nie obawia, Panie Leszku. Mnie chodzi tylko
o zasade, ze mozna miec jakis temat poglad, nawet zdecydowany,
niekoniecznie na podstawie osobistych (korzystnych lub niekorzystnych)
doswiadczen. Bardzo prosze, niech sie Pan nie upiera, ze to niemozliwe.


- Pomimo, ze ani mnie ostatnio portfela nie ukradziono, ani ja takowego
nigdy nikomu nie ukradlem, to mam wlasna, zdecydowana opinie o
niewlasciwosci kradziezy cudzego mienia przez zlodziei kieszonkowych.

- Pomimo, ze nie mialem nigdy okazji osobiscie (.....) z ksiezniczka
Diana, powzialem na podstawie innych poszlak poglad, ze malzenstwo ksiecia
Karola z ta pania bylo niezupelnie szczesliwe.

- Pomimo nieposiadania obywatelstwa amerykanskiego, posiadam wlasne
zdanie w sprawie prowadzenia sie Williama Jeffersona Clintona, obywatela
amerykanskiego i w dodatku prezydenta Stanow Zjednoczonych, mimo ze w
zyciu faceta nie spotkalem, i nie spodziewam sie spotkac.

- Pomimo braku kwalifikacji energetyka, potrafie stwierdzic brak pradu w
sieci lokalnej droga obserwacji posrednich, bez wtykania palca do
gniazdka.

I tak dalej. Niechze Pan juz tak nie przecenia wartosci empirii dla
rozwoju umyslowego :-)


Pozdrawiam,

--
Wasz Stary Wiarus

Andrzej Lewandowski

unread,
Jul 28, 1997, 3:00:00 AM7/28/97
to

"mr. bungle" <pri...@zip.com.au> wrote:

>Grzegorz Kruk Ph.D. wrote:
>>
>> Stanislaw Lankiewicz (st...@studio-net.com.pl) wrote:
>> : Stary Wiarus wrote:
>> :

.... 200 LINII WYWALONYCH

zy.
>>
>> : > ----
>> : > Wasz Stary Wiarus

>Czytalem cos podobnego na sex - zboczenia.
>darek

Zboczenie to cytowanie 200 linii po to zeby dopisac jedna wlasna.

A.L.


0 new messages