- Czym sie rozni murzyn od trampoliny?
- Po trampolinie nie skacze sie w glanach.
- Czym sie rozni rozjechany murzyn od rozjechanego kota?
- Przed kotem sa slady hamowania.
Przychodzi murzyn do Urzedu Pracy.
- Moja chciec praca, moja byc z Afryka.
- Hmm... no tak, to mamy dla pana oferte - stanowisko prezesa ogromnej
korporacji. Dziesiec tysiecy zlotych miesiecznie pensji, samochod, komorka
bez limitu, samolot, mieszkanie...
- Pani zartuje prawda?
- No przeciez pan zaczal!
Pali się wieżowiec. Ludzie zebrali się na dachu. Na dole znalazł się
BOHATER i krzyczy, żeby skakali.
Pierwsza odważna osoba skoczyła. Bohater złapał ją i postawił na ziemii.
Druga osoba skoczyła. Bohater złapał ją i postawił na ziemii.
Jako trzeci skacze murzyn. Bohater usunął się i murzyn grzmotnął o ziemię.
- Spalonych nie rzucajcie.
Czasy starozytnego Rzymu. Bogaty lud rzymski znudzony jest wszystkim co
do tej pory juz widzial.
Cezar postanawia urzadzic walke z dzikim zwierzeciem, walke jakiej do
tej pory jeszcze nie bylo.
Wybral wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa jakiego swiat nie widzial.
Zwierze bylo glodzone dlugie tygodnie. Nadchodzi dzien pojedynku. Lew
jest tak glodny i chudy ze zaczyna sie oblizywac na wszystko co sie rusza.
Cezar do walki z owym lewem wybiera ogromnego silnego Numida (Murzyna),
umiesnionego i wielkiego. Ale tez mysli: "Taki duzy Murzyn, a lew taki
chudy; zakopie Murzyna w ziemi po pas zeby wyrównac szanse"
Po chwili jednak Cezar mysli dalej:
"Murzyn ma takie umiesnione rece, to moze sie i odkopac i zabic lwa; lepiej
bedzie jak bedzie on zakopany w ziemi po sama glowe"
Jak pomyslal, tak tez zrobil.
... Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do
samej szyi, puszczaja lwa... Ten biegnie jak oszalaly, slinka mu
cieknie na widok glowy Murzyna, juz ma go dopasc i zlapac w zelazny uscisk
swoich szczek gdy Murzyn robi glowa unik, lew go mija, uderza z calym
impetem o bande i zdycha.
Na to lud rzymski: "Walcz uczciwie czarnuchu !!!"
W tramwaju jechał mieszkaniec Czarnego Lądu, siedział, a był tłok, na
przystanku wsiadła taka średnio starsza kobiecina, stanęła nad czarnoskórym
i co chwila nerwowo spoglądała w jego kierunku. W końcu nie wytrzymała i
mówi do owego człowieka:
- U nas w kraju ustępuje się miejsca starszym kobietom, takim jak ja. Na to
on odpowiada:
- A u nas w kraju takie stare baby się zjada.
Zaprzyjaźniony musjonarz spotyka mniej jasnych ludożercówktórzy wraz zgrupą
Europejczyków idą na wojnę .
-Co to ? - mówi - sprowadziliscie sobie białych doradców ?
-Nie ? - odpowiada jeden z ludożerców - to zapasy żywności .
Idzie facet kolo smietnika, patrzy, a tam lezy Murzyn. Podchodzi do niego,
traca go noga. Murzyn poruszył sie. Facet oglada go z kazdej strony,
wreszcie mowi:
- E! Murzyn, powiedz aa!
- Aa.
Facet podszedl z drugiej strony i mowi:
- E! Murzyn, powiedz be!
- Be.
- Nic z tego tego nie rozumiem, ktos calkiem dobrego Murzyna wywalil na
smietnik...
- Czemu czarni smierdza?
- Zeby niewidomi tez mogli ich za cos nienawidzic.
Tratwa plynie trzech rozbitkow Amerykanin, Polak, Rusek oraz Murzyn. Po
pewnym czasie zaczelo konczyc sie im jedzenie wiec postanowili wyrzucic
Murzyna za burte. Amerykanin doszedl do wniosku, ze to nie jest
fair, wiec
wymyslil konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burte.. Wiec
Amerykanin zadal pytanie Polakowi:
- kiedy zrzucono bombe na Nagasaki ?
- 1945r.
- Ok, Zostajesz.
Pytanie do Ruska:
- ile osob zginelo ?
- 600 tys
- Ok, zostajesz.
Do Murzyna:
- NAZWISKA! }
Jaki jest ideał murzyńskiej kobiety?
Wargi po piersi, piersi po wargi, wargi po kolana...
W głębinach jednego z jezior w Alabamie znaleziono ciało Murzyna oplecione
łańcuchami.
Miejscowy dziennikarz pyta szeryfa:
- Co pan myśli o tej sprawie?
- Myślę, że to typowe dla czarnuchów z naszej okolicy: chciał przepłynąć
jezioro,
ukradłszy więcej łańcuchów niż mógł unieść.
zniesmaczony bez taxa
Plaskie.
tax:
Nie bedzie, bo jestem zniesmaczony.
> - Co otrzymamy z polaczenia murzyna z osmiornica?
> - Tego nikt do konca nie wie, ale to cos musi zaj.ebiscie zbierac
> bawelne.
>
lol :)
rasisto heh
A tak na marginesie, żeby was powkurzać:
Murzynek Bambo w Afryce mieszka, czarną ma skórę ... to nie koleżka!
>>Jaki jest ideał murzyńskiej kobiety?
>>Wargi po piersi, piersi po wargi, wargi po kolana...
> Plaskie.
Nie płaskie, tylko obwisłe, jak nie rozumiesz dowcipów to nie czytaj.
> tax:
> Nie bedzie, bo jestem zniesmaczony.
Dyskryminujesz płaskie? Ty ... (jaki jest piersiowy odpowiednik
rasisty?)
c.
tax.
Mały murzynek wchodzi na komisariat. Biały glina wychyla się z okienka.
- Co się stało?
- Ukradli mi rowerek.
- Jaki...
- No... taki mały, czerwony...
- Światła miał?
- miał...
- Dzwonek miał?
- nie...
- TO PŁACISZ MANDAT CZARNUCHU!
jestes rownie beznadziejny jak ten pierwszy.
To nie jest kwestia rozumienia dowcipow tylko DOBREGO SMAKU. Wyjedziesz
kiedys ze wsi to bedziesz wiedzial o co mi chodzi. Na razie sprawdz w
slowniku co znaczy KMIOT.
--
Bogdan Malinowski
http://www.malina.of.pl
http://www.typeonegative.of.pl
GG#388255
ICQ#100245654
tlen: mali...@tlen.pl
Using M2, Opera's revolutionary e-mail client: http://www.opera.com/m2/
Jedz gówno - 10 milionów much nie moze sie mylic!
on moglby sobie darowac rasite gdybys ty darowal sobie te beznadziejne
dowcipy - bo tak patrzac zupelnie bez emocji - naprawde nie ma w nich nic
smiesznego.
malina
KMIOT - Osoba nie płacąca taksu.
c.
TAX a propo's sobrego smaku:
Wchodzi pijak do baru.
-Barman... hep... kielicha.
Ale barman glupi nie jest
- A pieniadze pan ma?
- Nie, ale...hep... jak mi nie dasz kielicha...
to wypije wszystko ze spluwczki.
Barman popukal sie w czolo, co go bedzie zul jakis straszyl.
A ty pijak porwal slomke z baru i zaczyna pic ze spluwaczki.
barman sie rozejrzal, czy goscie nie widza, bo sie jeszcze zniesmacza.
- Dobra, masz tu kielicha, tylko przestan pic.
Ale pijak nic, dalej ciagnie ze spluwaczki.
Goscie przyuwazyli, barman panikuje...
- Dobra, masz pan tu flaszke, tylko pan przestan, bo mi
pan reputacje lokalu zruinujesz.
Ale pijak dalej ciagnie ze zpluwaczki.
Goscie zaczeli zmieniac kolory, wychodzic..
- PANIE, masz pa tu cala skrzynke, tylko pan przestan!!!!!
Ale pijak nic, dalej ciagnie ze spluwaczki.
Po chwili lokal opustoszal, gdzieniegdzie zostalo kilka barwnych
niespodzianek. Pijak skonczyl pic. Zrezygnowany barman do niego:
- Panie, dawalem panu cala skrzynke wodki. CZemus pan nie przestal pic?
-CHcialem, ale bylo w jednym kawalku.
A Tobie proponuje zobaczyć co to znaczy ,,wyolbrzymiać".
Kawały o murzynach to tak samo jak kawały o blondynkach, dresiarzach,
policjantach i babach u lekarza, myślę że nie ma co tu robić problemy i
narzekać że ktoś jest rasistą tylko dlatego że opowiada kawały o murzynach.
TAX:
http://www.joemonster.org/article.php?sid=1507&mode=thread&order=0
Pozdrawiam!
Mlody
> Nie płaskie, tylko obwisłe, jak nie rozumiesz dowcipów to nie czytaj.
Jak nie przeczytam, to skad bede wiedzial, ze nie rozumiem?
tax
Dziewczyna do kolezanki w zatloczonym autobusie:
- Chyba bede w ciazy.
- Z kim?
- Nie wiem, nie moge sie odwrocic.
> Od razu rasista. W takim razie jak ja jestem rasitą, to jest nią
>
zartowalem :) bueheh
polish joke tez sa np...
od dzisiaj was licze
jeden zniesmaczony, nie placacy podatkow kretyn.
tax:
Złowił rybak złotą rybkę, ale ponieważ nie mógł się zdecydować o co ją
poprosić, przyniósł do domu, postawił w słoiku na stole, zwołał rodzine i
myślą o co by ją poprosić. Nagle wpada do pokoju najmłodsza córeczka i woła:
- A ja bym chciała jeża!
Bum! Na stole leży jeż.
Ojciec się wkurzył:
- Do dupy tym jeżem! - krzyknął - Auuuuu!!!! Zabierzcie tego jeża!
--
nihilion
liczenia ciag dalszy
drugi oburzony, nie placacy podatkow KMIOT
tax
Trzech murzynów łowiło ryby i złowili złotą rybkę, każdy dostał po jednym
życzeniu:
- Ja chcę być biały - mówi pierwszy.
- Ja też chcę być biały - mówi drugi.
- A ja chcę żeby oni byli czarni - mówi trzeci.
Pożar w wierzowcu - są dwie grupy strarzaków pierwsza rzuca ludzi na
trampoline
a druga ich łapie, w pewnej chwili zucili murzyna:
- Ej, ale spalonych nam nie rzucajcie!
--
nihilion
Czarnym sie czlowiek rodzi i nie widze najmniejszego powodu zeby sie z tego
smiac. Natomias dresem albo blondytnka (oczywiscie w znaczeniu Idiotka) sie
po prostu jest i mozna to zmienic. Kazdy przyklad ktory wymieniles tak
naprawde ma symbolizowac jakies ludzkie ulomnosci lub sa tak bezosobowe ze
"bezpieczne". Natomiast jesli sie jest czarnym w polsce to mozesz mi
wierzyc ze wycieczka nocnym autobusem jest jak balansowanie na linie nad
przepascia. Nie ma w tym nic smiesznego a dowcipy takie swiadcza o
zasciankowosci polakow. Dajmy sobie spokuj z ta dyskusja bo nie daje taxow
a to faktycznie nie zdrowe.
nerka
Malina
tax
- Mamusiu, jezdem w ciąży.
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz "jezdem"? (wiem ze
stane jak swiat ale jare)
------cut-----
> Natomiast jesli sie jest czarnym w polsce to mozesz mi
>wierzyc ze wycieczka nocnym autobusem jest jak balansowanie na linie nad
>przepascia.
.... bedac w wielu "ciemnych" miejscach to nawet wycieczka w bialy
dzien dla ciebie jest balansowaniem nad przepaszcia.... tylko z jednym
wyjatkim.... nie ma liny !!!
Murzyn zlapal zlota rybke.
Zlota rybka, za wymiane spelnienia trzech zyczen, prosi o
wypuszczenie.
Wiec Murzyn mowi:
#1 - Chce byc bialy.
#2 - Chce miec duzo wody.
#3 - Chce miec duzo dup.
...Wiec zlota rybka bez namyslu zamienila Murzyna w kibel....
> Ale znajdziemy tu także [...]ludzi nie tolerujących mniejszości
seksualnych lub religijnych.
Gwoli ścisłości, znajdziemy tu też ludzi nie tolerujących *większości*
religijnych.
pzdr.
Michał (większość religijna ;-)
TAX:
Gra półsłowek:
wystrój do namiotów
zupa ducha
durna jubka
marzenia wracającego
> Czarnym sie czlowiek rodzi i nie widze najmniejszego powodu zeby sie z tego
> smiac. Natomias dresem albo blondytnka (oczywiscie w znaczeniu Idiotka) sie
> po prostu jest i mozna to zmienic. Kazdy przyklad ktory wymieniles tak
> naprawde ma symbolizowac jakies ludzkie ulomnosci lub sa tak bezosobowe ze
> "bezpieczne". Natomiast jesli sie jest czarnym w polsce to mozesz mi
> wierzyc ze wycieczka nocnym autobusem jest jak balansowanie na linie nad
> przepascia. Nie ma w tym nic smiesznego a dowcipy takie swiadcza o
> zasciankowosci polakow. Dajmy sobie spokuj z ta dyskusja bo nie daje taxow
> a to faktycznie nie zdrowe.
> nerka
> Malina
Ogólnie to srasz koksem. Jedynym wymiernym skutkiem twojej interwencji
jest gwałtowny przyrost kawałów o czarnych. O to ci chodziło? A te
umoralniające gadki sobie wsadź 'wiesz-gdzie', bo już tu nie raz były
i nie tylko na temat Murzynów ale i Żydów, pedofili, nekrofili,
blondynek, pedałów, górników, kolejarzy, budowlańców, studentów, księży,
Jezusa, Boga itd,itp (kolejność przypadkowa)
Ale masz rację: dajmy se spokój.
tax: (z premedytacją)
Na lunch do domu wraca niespodziewanie Biały mąż.
Na środku salonu leży biała Żona a na niej Czarny.
Zdenerwowany Mąż chwyta krzesło i wali w dupę Murzyna .
Murzyn odwraca głowę i mówi :
... O.K. wlazł
Murzyn modli sie do swojego Boga:
- Dlaczego dales mi czarna skore, Boze?
- Abys podczas polowania w dzungli byl niewidoczny-odzywa sie glos z nieba-i
aby nie spalilo cie afrykanskie slonce.
- A czemu mam takie krecone wlosy?
- Aby sciete krotko przylegaly do skory glowy i nie mogly zaplatac sie w
zarosla, gdy biegniesz przez sawanne.
- Rozumiem-odpowiada Murzyn.-Ale moze jeszcze mi powisz, dlaczego urodzilem sie
w Chicago?
Przychodzi baba do lekarza z murzynkiem na rekach
- Kto pani taka ciemnote wcisnal
Do przedziału w pociągu wchodzi murzyn.
Czytający gazetę podrywa się i mówi:
- Co to ! Tunel ?
Do baru, w ktorym sa sami murzyni wchodzi mulat, a barman mowi:
-Slucham jasnie pana...
Ida dwie dziewczyny przez poludniowe stany i jest straszny
upal. Jedna mowi do drugiej:
-Wiesz, moze zdejmiemy majtki, bedzie troche chlodniej.
-Ale chyba to niewiele da.
-Moze jednak...
I tak sprzeczaja sie przez dziesiec kilometrow. Nagle
widza, ze przy drodze siedzi Murzynka , je melona i jest bez majtek.
Podchodza wiec do niej i jedna pyta.
-Sorry, widzimy, ze siedzisz bez majtek. Powiedz czy to sprawia, ze
jest ci chlodniej, czy moze tak sobie siedzisz?
-Ja nie wiem, czy jest chlodniej, czy nie; w kazdym razie muchy nie
zlatuja sie do melona...
Rozmawiają sobie kurwy. Nagle jedna się chwali:
-A wiecie co? Miałam ostatnio Murzyna!
-No i co? Cały był taki czarny?
-No! Cały.
-No a tam, też był czarny?
-Też. Calusieńki czarny.
-No a sperma? Też czarna?
-Nie, biała. Ale w smaku taka jakby przypalona...
Przychodzi facet z rozdwojonym czlonkiem do burdelu i mowi, ze chce taka
nietypowa usluge.
- Nie ma sprawy, pokoj 203, tylko prosze nie zapalac swiatla, bo nie bedzie
pan obsluzony - mowi burdel-mama.
Facet poszedl, znalazl po ciemku jakies dwa otwory, sprawe zalatwil i
wychodzi.
Przy drzwiach pomyslal, ze skoro jest juz po fakcie, to sobie zapali swiatlo
i zobaczy, co to bylo. No i zapalil. Na srodku pokoju siedzi murzyn ze
straszniewielkim nosem i sie pyta:
- Masz syfa?
- Nie...
Na to murzyn przytkal palcem dziurki w nosie i YYCHHH - wciagnal cala jego
zawartosc.
Edyp spotyka grupkę Murzynów
-Hello niggers!
-Hello motherfucker!
kiedy bialy mruga do murzyna?
gdy celuje do niego z wiatrowki
Trzech murzynów leje z mostu, nagle jeden mówi:
- O woda jakaś zimna...
Drugi odpowiada:
- Taaaa. i dno muliste....
Trzeci ucisz resztę:
- Ciiiiiii... za zakrętem rzeki ryby biora na żywca.
Ech, chyba starczy :-)))
Ps. Wszystkie tu już były, ale nie mogłem się powstrzymać :-p.
--
Pozdrowienia,
Tomasz tom...@wp.pl
"Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki."
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
> Gwoli ścisłości, znajdziemy tu też ludzi nie tolerujących *większości*
> religijnych.
Co wiecej; to nalezy obecnie do dobrego tonu i swiadczy o postepowosci,
nowoczesności i tolerancji :))))))
tax
Dzwoni gosc do roboty:
Szefie nie moge dzis przyjsc... jestem tak skacowany, ze i tak
nie bede mógl pracowac, wiec chyba wezme dzis zwolnienie
lekarskie...
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposob. Ja zawsze jak mam kaca
to prosze moja zone zeby zrobila mi loda i potem czuje sie po
prostu doskonale. Powinienes to wyprobowac.
Hmmm. OK, sprobuje.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pelni sil.
Szef podchodzi i zagaduje:
I co? Dziala moj sposob?
Doskonale...A w ogole to fajna szef ma chalupe.
--
ukłony
Dallas
> co znaczy KMIOT.
KMIOT - osoba nie przestrzegajaca zwyczajow danej grupy, czyli Bogdan M
i Tomek. W zasadzie to jestescie klasyczne trolle, moze nawet miatizy.
tax
Maż wraca od lekarza i mówi, że zostało mu tylko 24 godz. życia. Kocha
się
więc z żoną, wspaniale namiętnie. Po kilku godzinkach mąż ponowienie
przytula się do żonki i mówi: - Może jeszcze raz kochanie... pozostało
mi
tylko 16 godzin... Żonka coć tam odburknęła, ale nic z tego. Ponownie za
kilka godzin ta sama sytuacja, ale żonka nie daje za wygraną, tłumacząc
mu,
że dopiero co się kochali. Po następnych kilku godzinach, on znów
usiłuje
przytulić się i prosi: - No... może tym razem kochanie... pozostało mi
tylko
4 godziny... Na co żonka już zirytowana tym jego marudzeniem, odwraca
się i
mówi: - Słuchaj... ja muszę rano wstać do pracy, a ty nie...
--
ukłony
Dallas
tax:
Podtytuł z "Tajemnic świata":
"Zając to ma szare życie pozbawione rozrywek. Chyba, że go lis rozerwie"
No tax? No koks? No kakałko? No żart? Nie wyluzowany koleś z Ciebie ;-)
Mój tax:
A wiesz mądralo jak robi biała i czarna krowa?
Jeśli nie, to poszukaj w archiwum.
albo.....
Podpowiem: Biała robi muuuuuuuu, a czarna muuuuuuuu man.
Paweł
>Ale znajdziemy tu także całą masę antysemitów
Nie tylko tu. Wszędzie ich pełno.
> orazl udzi nie tolerujących mniejszości seksualnych lub religijnych.Więc
> myślę, że tego rasiste możemy sobie darować.
A to czemu?? Nie należysz do wszystkich wymienionych przez Ciebie grup??
> A tak na marginesie, żeby was powkurzać:
"Szli krzycząc: "Polska! Polska!" [...] Wtem Bóg z Mojżeszowego
pokazał się krzaka, Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?"
[Juliusz Słowacki]
> Murzynek Bambo w Afryce mieszka, czarną ma skórę ... to nie koleżka!
"Nie ma takiego poswiecenia, na jakie czlowiek sie nie zdobedzie,
by tylko uniknac wyczerpujacego wysilku myslenia"
[Joshua Reynolds]
CŁO:
Słyszeliście o polskiej rodzinie, która zamarzła na śmierć pod kinem??
Czekali na film "Zamknięte z powodu zimy"
Polak wrócił wcześniej do domu, odwiesił płaszcz, zdął kapelusz i wchodzi do
sypialni krzycząc "Kochanie wróciłem!". Patrzy a tu jego najlepszy
przyjaciel w łóżku z jego żoną. Wściekły podbiegł do nocnego stolika, wyjął
pistolet i przystawił sobie do głowy. Jego żona zaczyęła się śmiać. A on na
to:
Nie śmiej się! TY będziesz następna!
Dlaczego polskie małżeństwo zdecydowało się mieć tylko czwórkę dzieci?
-Bo przeczytali w gazecie że co piąte dziecko rodzi się Chińczykiem!!
Będąc na walce kogutów, po czym poznać, że jest tam Polak?
-Przyszedł z kaczką!
A po czym poznać, że jest tam Włoch?
-Postawił na kaczkę!
A skąd wiadomo, że jest tam Mafia?
-Kaczka wygrała!
--
Shalom!
Dawid
Hadegel sheli hu kachol velavan
Etmol hayom vegam machar
Pozdrawiam,
MST
> są dowcipy i tematyka w zasadzie z każdej dziedziny naszego życia, które
są
> zamieszczane przynajmniej przez "połowę" czytaj "sporą liczbę"
grupowiczów.
Znów "zamieszczane przynajmniej przez "połowę"" - masz jakieś dane na
poparcie swej tezy?? Pozatym jaką polowę? Piszących? Czytajacych??
> kwestii rasity - wcale się z nim nie utozasmiam (do murzynów nic
absolutnie
> nie mam), ale jednoczenie nie przeszkadza mi opowiadanie dowcipów o nich.
A jesteś murzynem?? Ciekawe czy jakbyś był to też by ci nie przeszkadzało.
> Tak wiec jeżeli ktoś na postawie tego, ze opowiadam (zamieszczam) dowcipy
o
> murzynach twierdzi, ze jestem rasistą odnosi to także automatycznie to
Jakie automatycznie? Czt grupa to jakaś zbiorowa świadomość, ze zakładasz
automatykę? Grupę czytają jednostki a więc należy je traktować oddzielnie a
nie na zasadzie zbiorowej odpowiedzialności jaką ty zakładasz.
> napięty jak barania torba, co co moze w przyszłości (jezeli kiedykolwiek
> bedziesz jeszcze zamieszczał takie pierdy jak te) denerwowac takze innych.
Jakich "innych"? Jakieś odwoływania do tłumu za Twoimi plecami?
> powazaniem.
A GDZIE TAX?????????????!!!!!!!!!!!!!!
VAT:
- Skad wracasz taki wesoly?
- Z dworca, odprowadzalem tesciowa...
- A dlaczego masz takie brudne rece?
- Bo z radosci poklepalem lokomotywe!
- Panie dyrektorze, czy moglbym otrzymac dzien urlopu, by pomoc tesciowej
przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziekuje, wiedzialem że moge na pana liczyc...
A GDZIE TAX?????????????
> "Humor polega na zdeprecjonowaniu osoby lub grupy osób o akcentowanym
> poczuciu godności"
> [Thomas Hobbes]
"Mędrzec uczy się z doświadczenia innych,
głupiec z własnego doświadczenia,
a wiekszość ludzi w ogóle się nie uczy."
[G. Wolfe "Jezioro długiego słońca"]
22%
Po rozprawie prokurator, zataczając się ze miechu, wpada do pokoju, w którym
siedzą jego koledzy po fachu.
- Co cię tak rozbawiło? - pytają.
- Genialny kawał polityczny.
- Opowiedz.
- Nie mogę. Przed chwilą włanie za ten dowcip zażądałem pięć lat.
W 1968 r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w
Moskwie. Chruszczow zwraca się do Gomółki:
- Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę?
- No, tak, "Dziady" - z pokorą potwierdza Gomółka.
- I coście zrobili?
- Zdjęliśmy sztukę.
- Dobrze. A co z reżyserem?
- Został zwolniony z pracy.
- Dobrze. A autor?
- Nie żyje.
- A toście chyba przesadzili...
> No tax!
> Jeśli śmieszą Cię takie dowcipy, to twoja sprawa. Ale umówmy się, że przez
> poszanowanie grupowiczów, którzy uznają je za kompletnie nieśmieszne z
> różnych powodów, będziesz umieszczał oprócz tego jakiś prawdziwy żart.
> Jak musisz je replikować to rób to, choć źle to o Tobie świadczy. Ale dodaj
> jakiś dowcip. Bo dla mnie "srasz koksem", ale nie wypełniasz obowiązku
> zamieszczenia taksu.
Z przykrością muszę się z Tobą nie zgodzić, bo uważam, że mieszczę się
w obowiązujących 'progach podatkowych' :-p. A że jest o Murzynach? To
co z tego? Jak jest np. o Polakach to też się śmieję i nie mam do
nikogo pretensji.
tax:
- Co robisz? - pyta policjant znajomego.
- Uprawiam joge!
- Co ty powiesz?! A na ilu hektarach?
--
Pozdrowienia,
Tomasz tom...@wp.pl
"Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie" - A.S
Tax:
David Adamczyk
2 Tax:
Krótki przewodnik porównawczy po religii i filozofii
Taoizm - Zdarza się wdepnąć w gówno
Konfucjonizm - Konfucjusz powiado "Zdarza się wdepnąć w gówno"
Islam - Jeśli wdepniesz w gówno to jest to wola Allacha
Buddyzm - Jeśli wdepniesz w gówno, to nie jest to gówno
Katolicyzm - Wdeptujesz w gówno bo jesteś grzeszny
Kalwinizm - Wdeptujesz w gówno bo się opierasz
Judaizm - Dlaczego w to gówno wdeptujemy właśnie my????
Luteranizm - Jeśli wdepniesz w gówno, uwierz, a nie wdepniesz więcej
Prezbiterjanizm - Jeśli ktoś ma wdepnąć w gówno, to niech to nie będę ja!
Zen - Czym jest gówno???
Jezuityzm - Jeśli wdepniesz w gówno i nikt tego nie poczuje, to czy ono
naprewde śmierdzi???
Christian Science - Jeśli wdepniesz w gówno, nie przejmuj się to samo
przejdzie
Hedonizm - Jeśli wdepniesz w gówno - raduj się!
Adwentyści Dnia
Siódmego - Jedynie w soboty nie wdeptuje się w gówno
Hare Krishna - Równo w gówno. Rama, rama, om, om...
Rastafarianizm - Szlachnijmy się tym gównem
Hinduizm - Wdeptywało się już w to gówno
Mormonizm - Wdeptywało się już w to gówno i wdeptywać będzie
Ateizm - Nie ma w co wdepnąć
Agnostycyzm - Może jest w co wdepnąć, a może nie
Stoicyzm - No i wdeptuje się w gówno. Co z tego? Nie rusza mnie to.
Świadkowie Jehowy - Wpuść nas, a powiemy ci, dlaczego wdeptuje się w gówno
> Tax:
> David Adamczyk
Zajebisty! Obśmiałem się jak norka. Z resztą tak samo jak czytając
każdy post imć Dawida.
Tax
Nie mam nic przeciwko murzynom. Sam chciałbym mieć kilku.
Pozdrawiam
--
<\___________________________________________/>
---=====:::::::Andrzej Budny:::::::=====---
....a...@psnet.pl LRU #300185 GG#2266212....
>>--- http://andrzej.psnet.pl ---<<
<"-------------------------------------------">
> Od poczatku staram Ci sie wyjasnic, ze
> opowiadanie o czym lub kims dowcipów, nie oznacza negatywnego lub
> agresywnego stosunku osoby opowiadającej do podmiotu dowcipu. A ty
wyraźnie
> nie jestes w stanie tego zrozumiec.
A ty wyraznie nie jesteś w stanie zrozumieć iż staram ci się uświadomić abyś
nie powoływał się na jakiś bliżej nie określoną grupę ludzi, rzekomo
mających zdanie zgodne z Twoim.
>Jak Ci takie rzeczy przeszkadzają to
> zmien grupę.
Ale grupa mi nie przeszkadza.
>I nie katuj mnie cytatami.
Masz jakieś problemy z czytnikiem? Czy też może pisujesz na grupę jako MST,
że replikujesz na moją odpowiedź do postu MST?
>Naprawde nie uważam cie przez to za
> osobę mądrzejszą lub bardziej oczytaną.
Ale mnie twoja opinia ani innych osób o mnie nie obchodzi. Nie należę do
osób szukjących uznania czy poklasku.
> A tak na zakończenie drogi dawidku
> to uważam naszą "rozmowę" za zakończoną.
Wypraszam sobie poufałość. Tylko bliskim mi osobom pozwalam się tak do mnie
zwracać. Ty zaś nie jesteś moim ani kolegą ani przyjacielem aby zwracać się
do mnie zdrobniale.
VAT:
W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy lozku nowego pacienta i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedzial?
- Pan Bog.
Na to odzywa się glos z sasiedniego lozka:
- On klamie. Nic mu takiego nie mowilem.
Dwaj robotnicy na budowie rzucaja monete.
- Jak wypadnie reszka, gramy w karty - mowi jeden.
- Jak wypadnie orzel, idziemy na piwo - dodaje drugi.
- A jak stanie na sztorc?
- Trudno, pech to pech, wtedy zabieramy się do roboty......
> Wiem co to przenośnia, ale nie cierpię nie precyzyjnego wysławiania
> się. Dodatkowo nie lubię ludzi, którzy wstawiają swoje wypowiedzi w
> usta innych.
Hmmm... to IMHO bedzie wiecej niz polowa ale 2/3...
bo On i ja a z drugiej strony "tylko" Ty...
>> kwestii rasity - wcale się z nim nie utozasmiam (do murzynów nic
>> absolutnie nie mam), ale jednoczenie nie przeszkadza mi opowiadanie
>> dowcipów o nich.
> A jesteś murzynem?? Ciekawe czy jakbyś był to też by ci nie
> przeszkadzało.
Mnie tam dowcipy o Polakach ktore opowiadales
bardzo rozbawily :) miara poczucia chomoru
jest umiejetnosc smiania sie z siebie samego m.in.
> A GDZIE TAX?????????????!!!!!!!!!!!!!!
I tu sie z Toba zgodze, bardzo nieladnie z jego strony.
> Hadegel sheli hu kachol velavan
> Etmol hayom vegam machar
Hmm... ROT13 sie mnie popsul ;)
--
Michal P.
7% prowokacja :)
Jak nazwać inteligentnego faceta w Izraelu?
Turysta.
>> "Humor polega na zdeprecjonowaniu osoby lub grupy osób o akcentowanym
>> poczuciu godności"
>> [Thomas Hobbes]
No IMHO to byl TAX :)
Zwlaszcza jak przeczytac
te wszystkie cytaty :)
--
Michal *PROWOKATOR* Piechowski
7%
Dlaczego ma zapasc decyzja o zaprzestaniu obrzezania chłopców?
Stwierdzono, że wyrzuca się najwartościowszą część.
Potwierdzasz w ten sposob stara zasade - antysemita to nie jest
ten co nie lubi Zydow, tylko ten kogo Zydzi nie lubia.
Wszedzie ich pelno? hmm....
greetz
Corwin.
aha, bylbym zapomnial:
Spotyka rabin księdza w przedziale kolejowym. Jadą, jadą, w końcu
zaczynają rozmowę. Rabin pyta:
- A u was to jak jest w tej hierarchii? Jest się księdzem i co dalej?
- No, można zostać biskupem a nawet papieżem...
- Aha, a co potem?
- No, nic, papież to najwyższe stanowisko.
- I dalej już nic?
- Nic, a co, Bogiem ma zostać? Przecież to niemożliwe!
- No, u nas się jednemu udało...
> Potwierdzasz w ten sposob stara zasade - antysemita to nie jest
> ten co nie lubi Zydow, tylko ten kogo Zydzi nie lubia.
Bzdura! Powyzszy tekst jest przykładem na to iż nie rozumiesz słow ktorymi
się posługujesz.
Taką definicje podaje Encyklopedia PWN
http://encyklopedia.pwn.pl/3134_1.html
> Wszedzie ich pelno? hmm....
Owszem, a mówię to na podstawie _swego_ wieloletniego doświadczenia.
MYTO:
Po czym poznać, że przelatujesz nad Polską?
-Po papierze toaletowym wiszącym na sznurach od prania!
Dlaczego polskie kobiety nie używają wibratora?
-Bo im wybija zęby!
Dlaczego Polak przeszedł przez ulicę?
-Bo nie mógł wyciągnąć fiuta z kury!
Ok, już zwracam i pokornie błagam Najwyższy Urząd Skarbowy o puszczenie w
niepamięć mojego niedbalstwa ;)
Tax (wiem, że odgrzewany, ale...)
Rosyjska szkoła, lekcja "materiałoznawstwa" w zakresie szkoły podstawowej,
późnej. Nauczyciel wyciąga kawałek celofanu i pokazuje dzieciom, mówiąc:
- Smotritie rjebjata, eto cełofan. Cztoby łuczsze było zabyt' podumajtie
mal'czyk i diewocz'ka na skamiejkie w parkie, czto oni diełajut ? Oni
cełujetsa, tak eto cełofan.
Po tym wykładzie nie minął tydzień nauczyciel odpytuje dziatwę pokazując
ów kawałek celofanu i pytając:
- Czto eta ?
Cisza. Nikt nie odpowiada. Nauczyciel zachęca;
- Pust' wsponitie, mal'czyk i diewocz'ka, park, skamiejka, czto oni
diełajut?
W tym momencie Wołocz'ka usmiechnięty wstaje i mówi:
- Ja uże znaju, eta jebonit
no i jeszcze kara za poprzedni ;)
Starszy mezczyzna poznal mloda kobiete, lecz mial klopoty z przedwczesnym
orgazmem podczas seksu.
Poniewaz za wszelka cene chcial utrzymac znajomosc (a panienka byla naprawde
super ;-) poprosil o porade znajomego lekarza.
Ten zaproponowal mu masturbacje przed stosunkiem, jako czesto skutkujaca w
takich wypadkach.
Mezczyzna postanowil sprobowac, jako ze wieczorem mial goraca randke.
Ale nie bardzo mial gdzie. Nie mial warunkow w biurze, w parku tez niezbyt,
w publicznej toalecie - troche strach.
Wreszcie wpadl na pomysl. Jadac na randke, zatrzymal samochod na poboczu i
polozyl sie pod nim, tak jak gdyby cos naprawial.
Sciagnal spodnie i zabral sie do dziela.
Tuz przed finalem, uslyszal kolo siebie glosne chrzakniecie.
Nie otwierajac oczu, wykrzyknal z irytacja: - Co jest !!
Policja - odpowiedzial nieznajomy glos - Co pan robi do diabla !?
Sprawdzam koncowke drazka - wydaje sie byc lekko luzna...
Taaak !? - odrzekl policjant - No to niech pan takze sprawdzi hamulce.
Panskie auto stoczylo sie z gorki jakies 5 minut temu....
hmmm..... mam nadzieję, że narazie wystarczy
Pozdrawiam,
MST
Acha - i tym razem z taxem:
ZSRR, koniec lat osiemdziesiątych, w MSW urzędnik namawia wybitnego
naukowca by nie wyjeżdżał do Izraela:
- Przecież całkiem dobrze się tu panu żyje.
- No tak, ale żona chce wyjechać.
- Może damy podwyżkę?
- Córka też chce wyjechać.
- Otwieramy się na Zachód, duże możliwości dla młodzierzy.
- Ale teściowie też chcą wyjechać.
- No to niech oni wszyscy wyjadą, a pan zostanie.
- Ale ja jestem jedynym Żydem w rodzinie...
Pozdrawiam,
MST
Znam definicje encyklopedyczna, a Ty, oprocz braku szlachetnej
cechy autoironii i elementarnego zrozumienia aluzji pokazales
rowniez ze i mnie nie lubisz - a moze Twoje emocje to pokazaly?
Chcac nie chcac powiekszyles wiec grono antysemitow
o moja skromna osobe.
Corwin.
Taksisko:
Przychodzi mały żydek do ojca i mówi:
- Tate, daj pięć złotych...
- Co??? Cztery złote? Na co ci trzy złote? Dwa złote Ci wystarczą - masz
złotówkę.
PS.
Ktos w ogole pamieta autora tego tekstu o antysemitach?
Tax - sucharki ale za to dwa:
Dlaczego Mojzesz przeprowadzil Zydow przez morze?
- Poniewaz wstydzil się isc z nimi przez miasto.
Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy Zydem? Mama odpowiada Zydem, tak jak
ja. Pozniej Jasiu idzie do taty i pyta sie kim ja jestem Cyganem, czy
Zydem? Tata odpowiada Cyganem, tak jak ja. A dlaczego pytasz Jasiu. Bo
kolega chce mi sprzedac rower i nie wiem czy mu przypier..... czy sie
targowac.
JD
> Znam definicje encyklopedyczna,
Wątpię. Chyba że nie jesteś w stanie zrozumieć definicji, a tylko wtedy
wyjaśniało by to twoje słowa.
> a Ty, oprocz braku szlachetnej
> cechy autoironii i elementarnego zrozumienia aluzji pokazales
Kiepskie tłumaczenie.
> rowniez ze i mnie nie lubisz - a moze Twoje emocje to pokazaly?
Nie ma znaczenia kogo lubię bądź nie. Nie znam Cię i dyskutuję ze słowami, a
nie z osobą - nie interesuje mnie
kim jest osoba o pseudonimie "Corwin". Niemniej czasami po dłuższym lub
krótszym czytaniu, człowiek uczy się cenić jednych i hmmm... powiedzmy,
omijać innych. Nie interesuje mnie czy jesteś piękna brunetką, murzynem czy
12 letnim wyrostkiem, który dopiero co dostał na gwiazdkę komputer. Jest mi
to zupełnie obojętne. Nie mam bladego pojęcia, jak wyglądasz i kim jesteś -
byle byś pisał sensownie.
> Chcac nie chcac powiekszyles wiec grono antysemitow
> o moja skromna osobe.
Proszę bardzo o wskazanie mi w którym miejscu tak zrobiłem.
MOSTOWE:
Diabel zwabil na skraj przepasci Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.
Podchodzi do Anglika i mowi:
- Skacz!
- Nie skocze.
- Gentleman skoczylby.
Anglik skoczyl. Diabel podchodzi do Francuza i mowi:
- Skacz!
- Nie skocze.
- Gentleman skoczylby.
- Nie skocze.
- Ale teraz jest taka moda.
Francuz skoczyl. Diabel podchodzi do Niemca i mowi:
- Skacz!
- Nie skocze.
- Gentleman skoczylby.
- Nie skocze.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skocze.
- To rozkaz!
Niemiec skoczyl. Diabel podchodzi do Polaka i mowi:
- Skacz!
- Nie skocze.
- Gentleman skoczylby.
- Nie skocze.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skocze.
- To rozkaz!
- Nie skocze.
- A to nie skacz!
Polak skoczyl.
Sniadanie. Trzech kolesi w pracy je kanapki..
Anglik:
- No nie.. znowu z szynka, nienawidze kanapek z szynka. Jak jutro dostane z
szynka to wyskocze przez okno.
Szkot:
- Ja mam znowu z serem, jak jutro dostane z serem to tez skocze przez
okno...
Polak:
- O ku... znowu z dzemem. Jak jutro dostane z dzemem to wyskocze z okna!
Na drugi dzien wszyscy dostali z tym samym co poprzednio i wyskoczyli przez
okno, pozabijali się...
Na wspolnym pogrzebie...
Zona Anglika:
- Bylismy takim wspanialym malzenstwem. Dlaczego nie powiedzial, ze nie chce
kanapek z szynka?
Zona Szkota:
- U mnie to samo, mogl powiedziec chocby slowko...
Zona Polaka:
- Ja to nic nie rozumiem. Przeciez on sam sobie robil kanapki do pracy...
Na_kreche*: 6
* - z odroczonym terminem płatności
TAX.
Przed wojna w kawiarni na swiezym powietrzu siedzi dwóch antysemitów.
Podchodzi do nich zydowski handlarz i proponuje kupno sznurowek za 2 zlote.
Jedn antysemita kupuje pare.
- Co ci się stalo? - pyta drugi antysemita. - Naraz polubiles Żydow, że
kupiles niepotrzebne ci sznurowki i to bez targowania?
- Wlasnie o to chodzi! Teraz bedzie sobie wyrzucal, że nie zazadal 4
zlotych...
tax:
Greatyzofiwując od proekaustyfikowizacji udokultywifakcyjnej wyakcjonizowuję
semantyfilność abstrakcjonistyczną III stopnia. (taki sam bełkot jak posty
D.A.)
Gdzie tax???????? Znów łamiesz netykietę. To już widzę recydywa.
> masz rację. goscia sie nie da czytac. facet zagubił się na tej grupie i
> chyba nie co z soba poczac dalej. i jeszcze cos tam bełkocze po zydowsku.
a
Ech.. żebyś ty jeszcze biedaku wiedział co to znaczy mówić "po żydowsku".
> moze to agent mosadu. kto wie? w dzisiejszych czasch wszystko jest
mozliwe.
Amanu. ;-P
> Greatyzofiwując od proekaustyfikowizacji udokultywifakcyjnej
wyakcjonizowuję
> semantyfilność abstrakcjonistyczną III stopnia. (taki sam bełkot jak posty
> D.A.)
Widzę, że używasz słów, których nie rozumiesz. A już myślałem że mam do
czynienia z inteligentnym człowiekiem...
TAX
Grabarz wraca do domu bardzo pozno. Na pytanie zony odpowiada:
- Byl pogrzeb znanego aktora i byl taki aplauz, że musialem siedem razy
odkopywac i zakopywac.
Do wlasciciela firmy przychodzi pewien jegomosl i mowi:
- Wczoraj umarl pański wspolnik, prawda?
- Prawda.
- Gdyby pan się zgodzil, jestem gotow zajal jego miejsce.
- Nie mam nic przeciwko temu. Naturalnie o ile grabarz się zgodzi...
tax: (zebys juz wiecej nie narzekał (nie mogłem się powstrzymac :)))))))
Murzyn modli sie do swojego Boga:
- Dlaczego dales mi czarna skore, Boze ?
- Abys podczas polowania w dzungli byl niewidoczny ,odzywa sie glos z
nieba - i aby nie spalilo cie afrykanskie slonce .
- A czemu mam takie krecone wlosy ?
- Aby sciete krotko przylegaly do skory glowy i nie mogly zaplatac sie w
zarosla, gdy biegniesz przez sawanne .
- Rozumiem - odpowiada Murzyn - Ale moze jeszcze mi powiesz,dlaczego
urodzilem sie w Chicago?
Balcerowiczowe :)
Dwoch gosci umawia się na spotkanie.
- To gdzie się spotkamy??
- Wszystko mi jedno...
- A kiedy??
- Obojetnie, ja mam czas...
- No to swietnie, jestesmy umowieni.
John Smith, wlasciciel duzego przedsiębiorstwa, wrocil niespodziewanie do
swojej posiadlosci. W salonie zastal swojego kamerdynera w jenej rece z
kieliszkiem koniaku, a w drugiej z cygarem.
- Niezle ci się u mnie powodzi. Brakuje tylko mojej zony na kolanach -
zachnal się Smith..
- Chcialem ja wzial, ale kucharz mnie uprzedzil..
No to i ja mam jeden...
Czolga sie spragniony murzyn po pustynii i nagle widzi akwarium ze zlota
rybka. Podbiega, pada na kolana, pije, wypil polowe, gdy slyszy
jak rybka go prosi, by nie wypil wszystkiego, a ona spelni jego dwa
zyczenia...
- No to chce byc bialy i wrocic do wioski!
Trzask! Prask! A bialy 'murzyn' pojawia sie w swojej wiosce...
Idzie do matki:
- Mamo, mamo wrocilem...
- Spaaadaj...
Idzie do ojca :
- Patrz tato wrocilem...
- Spierdaaalaj...
Wychodzi na zewnatrz i mowi:
- Od 10 minut jestem bialy, a juz mnie te czarnuchy wkurwiają...
Wally.
Do tej pory sie nie odzywalem w tego typu dyskusjach, ale teraz nie
zdzierze. Mowiac krotko: spotkajcie sie gdzies na udeptanej ziemi i
przestancie pierdolic publicznie takie glupoty. Prawde powiedziawszy nie
wiem, czy kogokolwiek interesuja Wasze wynurzenia, jesli tak, to widocznie
mam spaczone poczucie humoru, rzeczywistosci, czy czego tam jeszcze, ale we
mnie wywoluja one jedynie uczucie zniesmaczenia. Jeden drugiego miesza z
blotem z poswieceniem godnym lepszej sprawy. Ludzie!!! Jesli macie cos do
siebie, to moze przeniescie sie na priv. Tam bedziecie mogli do woli bluzgac
na siebie i nikt nie bedzie musial tego czytac. Aha: wsadzenie do KF nie
jest wyjsciem, bo jednak czasem jakis ciekawy kawalek sie trafi.
I na koniec VAT tak w temacie (bylo 100 razy, ale co mi tam - i tak matizy
byly czesciej, a poza tym troche poprzerabiam):
Kwasniewski zostal zaproszony na audiencje do Jana Pawla II. Zaczyna sie
chwalic, ze do konca tego roku oddanych zostanie 400 :)) km autostrad.
Papiez w tym momencie pokazuje szesc palcow. Kwasniewski mysli: Papiez
sadzi, ze wyrobimy sie z 600 km. OK. I nawija dalej, ze kazdy Polak wkrotce
bedzie mial w domu 3 samochody. Papiez znowu pokazuje szesc palcow. I tak
dalej, co Kwasniewski powie, jako odpowiedz otrzymuje zawsze te szesc
palcow. Po skonczonej audiencji pyta sie jednego ze swoich ludzi, co ta
szostka znaczyla.
- Pewnie chodzilo o szoste przykazanie
- ..., ..., .... Nie cudzoloz??? Ale dlaczego???
- A co??? Mial powiedziec "nie pierdol"???
Tak wiec panowie: VI!!!
--
pozdr.
Lukasz 'KubiK' Kubicki
lku...@poczta.onet.pl
Jesli wszyscy leca na ciebie, to podazasz w niewlasciwym kierunku
prawo Autostrady Zywota
nie mam specjalnie nic do murzynow ale... JA IM DO AFRYKI NIE
JEZDZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2TAKs(uchar):
-co murzyn powienien miec bialego?
-zeby, stopy, dlonie, oczy i pana
-co murzyn ma bialego?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- murzyn ma bialego sluchac!