Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Kolumbowie - rocznik 1970.

331 views
Skip to first unread message

Spili

unread,
May 26, 2003, 3:28:03 PM5/26/03
to
Cześć,

Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
młodych... hmm.
Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...


Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia
są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?

Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
z felietonów Longina Pastusiaka.

Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.

Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA
for Africa,

O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
słyszeć jedynie w szkole.

Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna wojna"
kojarzy im się
zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.

O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
kryzysu w 1991 roku
o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.

Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w nas
takie emocje.

Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
niektorzy
moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.

Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
może slyszeli w szkole lub w
telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla nich
jak "Czesc Japonii
zamieszkala przez Murzynow"

Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,

AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.

Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,

Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
sie z uszkodzonym chodnikiem.
Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.

"Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
specjalne sa zalosne,
a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.

Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
nienormalnym, a telefon komorkowy
to zwykly przedmiot codziennego uzytku.

Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
studniowkami!

Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2 programy,
nie mowiac juz o tym, ze
kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP i
PR - Stereo i w kolorze). Telewizja
kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan, a
ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.

Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
wrotki z kolkami
ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.

Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
Stawiam na Tolka Banana", czy
"Wakacjach z duchami".

Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
nalogu narkoman.
Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.
Szurkowski robi cos dla sportowcow i ma cos wspolnego z rowerami, a Lato i
Szarmach
chyba zyja gdzies na emigracji i zajmuja się importem-eksportem.

Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?

Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac na
duzy statek,
niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.

Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal w
dramatach,
bo komedie do niego nie pasuja.

Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
rodziny, ktory stara sie
wygrac swoja pierwsza walke bokserska.

Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo kupic
w sklepach "G" na ksiazeczke!

Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?

Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny

Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
"Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!

Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.

Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...

Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
Fragglesy, tylko starsze wydanie.

Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
Charliego",

Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
przy Hill Street".
A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!

"Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
mysliwcow.

No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!

Pozdrawiam,
Marcin,
Rocznik 1970
:)


bodek

unread,
May 26, 2003, 3:40:21 PM5/26/03
to

Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,

Nie można zapomnieć o takim wspaniałym urządzeniu jakim była gra
telewizyjna.
Eh jak sobie przypomnę te zacięte boje z kolegami w tenisa i hokeja to aż
się łezka w oku kręci.

Paweł 1972


.:qmq:.

unread,
May 26, 2003, 3:52:53 PM5/26/03
to
tia, a ja jeszcze na szczescie wiem kto to byl pankracy
Ale kilku rzeczy nie wiediałem

M.
1981.

t@x

Facet wchodzi do sklepu i mówi:
-poproszę kondoma.
Ekspediętka odpowiada:
-a jakiego?
On:
-a jakie są?
Ona:
-czarne,różow e i w krztałcie myszki miki.
On:
- to poproszę czrnego.
Facet się pieprzy i podczas dego kondom pękł.
Urodziło się dziecko czrne.
Któregoś dnia dzieciak się pyta:
-tato dlaczego ja jestem czrny.Przez to mam całe życie zwalone.
Tata na to:
-synek ty się kurwa ciesz, że nie jesteś myszką miki


grzesiek

unread,
May 26, 2003, 3:55:22 PM5/26/03
to
nie przesadzając 90% z tego co napisałeś pamiętam.. czy też mam się czuć już
za starego?? ;)

Grzesiek 1979

podatek:

Zebranie lokalnego oddzialu KPSS na Czukotce. Atrakcja jest towarzysz, ktory
wlasnie powrocil z Moskwy. Inni Czukcze pytaja go:
- I czego sie dowiedziales w Moskwie, Mekce naszej?
- Bardzo duzo, ale przede wszystkim trzech najwazniejszych rzeczy:
Po pierwsze: ze Marks i Engels to byli dwaj rozni ludzie
Po drugie: ze socjalizm sluzy czlowiekowi
Po trzecie: sam tego czlowieka widzialem.


.:qmq:.

unread,
May 26, 2003, 3:58:51 PM5/26/03
to
jeszcze pochwale sie, ze zx spectrum gdzies w domciu lezy - oczywiscie na
kasety ;-)

M
1981

t@x

Rozmawia dwoch kumpil.
-wiesz jak sie wczoraj przejezyczylem....chcial em powiedziec do zony
zabierz stad ta zupe, a powiedzialem zabierz stad swoja dupe.
na to drugi
-to to nic ja to sie przejezyczylem.... przy obiedzie chcialem powiedziec do
zony 'kochanie podaj mi sol' a powiedzialem Ty Kur... zmarnowalas mi cale
zycie!


Asia

unread,
May 26, 2003, 4:14:11 PM5/26/03
to

> jeszcze pochwale sie, ze zx spectrum gdzies w domciu lezy - oczywiscie na
> kasety ;-)
>


a ja gralam na Commodore 64, to byly czasy;)
A wszytko podlaczalo sie do Rubina.


Pankracego uwielbialam ogladac. Myslalm, ze to prawdziwy pies, do momentu az
mu mordka sie przetarla i bylo widac material. Jak sie rozczarowalam :-(((

Pozdrawiam,
- Asia (rocznik 78;))

________________
Asia
gg 680877


http://home.mn.rr.com/t1camp1/Focus.swf


latoslaw

unread,
May 26, 2003, 4:22:10 PM5/26/03
to
> Pankracego uwielbialam ogladac. Myslalm, ze to prawdziwy pies, do momentu
az
> mu mordka sie przetarla i bylo widac material. Jak sie rozczarowalam :-(((

Ale jak Kestowicza zastapil Barcis, to juz nie bylo to...
A dzis "Piatek z Pankracym" to impreza dla gejow w jakims warszawskim klubie
:-)))))

A pamietacie caly tydzien?
PN - Zwierzyniec
WT - Michalki
SR - Tik-Tak
CZ - Sonda
PT - Pankracy
SB - Sobotka, 5-10-15
ND - Teleranek

Pozdrawiam

KJ, 1977


Spili

unread,
May 26, 2003, 4:24:56 PM5/26/03
to
Cześć grupo!

> A pamietacie caly tydzien?
> PN - Zwierzyniec
> WT - Michalki
> SR - Tik-Tak
> CZ - Sonda
> PT - Pankracy
> SB - Sobotka, 5-10-15
> ND - Teleranek

... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((

Pozdrawiam
Marcin
1970
:)


Andrzej Dobek

unread,
May 26, 2003, 4:25:47 PM5/26/03
to

grzesiek wrote:
<ciach>

Wychodzi chłop na pole i widzi, że stonka zżera kartofle. Tfu (splunął).
- Znowu Amerykańce nam stonkę zrzucili!
- Szto? - odpowiada stonka.

a.
P.S. Gdyby ktoś podał linka do gifa (jotpega?) na którym był test
ciążowy i podpis typu: "Dziń matki - sprawdź czy to również Twoje
święto" to byłbym wdzięczny.

Krzysiek Mazur

unread,
May 26, 2003, 4:33:17 PM5/26/03
to
On Mon, 26 May 2003 21:28:03 +0200, "Spili" <sp...@neo.pl> wrote:

>Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,

niestety pamiętają Columbię

>AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.

za to jest SARS

>Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?

kanał lewy... kanał prawy...

>"Finezja" dla magnetofonów!

to był sprzęt!

>NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!

tell me about it ;-)
rocznik '72

taxik:
Do hotelu w Zwiazku Radzieckim pozna pora przybyl podrozny:
- poprosze o pokój na jedna noc
- niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym
- moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrozny i
pomaszerowal do wskazanego pokoju.
Ulozyl się wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspoltowarzysze grali w
brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glosnym
smiechem.
Podrozny ubral się i zszedl do recepcji:
- poprosze 5 herbat na gore za jakies 10 minut
Wrocil do pokoju i mowi:
- panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj
moze byc
zalozony podsluch
- co pan! w hotelu?
- mozemy to latwo sprawdzic - panie kapitanie! poprosze 5 herbat pod
14
Rzeczywiscie, w tym momencie przynosza herbate. Wspoltowarzysze z
lekka obawa klada się spac. Rano podrozny wstaje i widzi ze procz
niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- co się stalo z moimi wspollokatorami?
- rano zabrala ich milicja
- a mnie dlaczego nie zabrali?
- bo kapitanowi spodobal się ten dowcip z herbata.

pluton_

unread,
May 26, 2003, 4:44:24 PM5/26/03
to
> -wiesz jak sie wczoraj przejezyczylem....chcial em powiedziec do zony
> zabierz stad ta zupe, a powiedzialem zabierz stad swoja dupe.
> na to drugi
> -to to nic ja to sie przejezyczylem.... przy obiedzie chcialem powiedziec
do
> zony 'kochanie podaj mi sol' a powiedzialem Ty Kur... zmarnowalas mi cale
> zycie!

prawdziwe przejezyczenie jest wtedy, kiedy jezyk
sie omsknie z lechtaczki na odbytnice.


pluton


Konrad 'Wild_Vise' Sobczak

unread,
May 26, 2003, 4:52:32 PM5/26/03
to

Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości

> Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia


> są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?
>
> Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
> z felietonów Longina Pastusiaka.

pretensje do Regana prosze...

> Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.

do Papieza lub Najwyzszego

> Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z
USA
> for Africa,

bo w tamtych latach swiat jeszcze wierzyl w jakis neo-romantyzm, a dzis
Ameryka moze Ci co najwyzej cos sprzedac. Dalo to cos - dalo? Mi przykro jak
patrze ze to byl niestety kit... minelo tyle lat - jak Afryka glodowala jak
bylem maly, tak gloduje jak jestem duzy, a ilu murzynkow Bambo moich
rowiesnikow nie dozylo, bo zginelo z glodu, albo z kalasznikowem zamiast
zabawki... ja wiem, ja to wszystko, wiem - ale to nie moja wina... ja za
mlody jestem jeszcze zeby ten swiat zmieniac, czyz nie?

> O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
> słyszeć jedynie w szkole.
>
> Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna
wojna"
> kojarzy im się
> zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.

nie przesadzajmy... choc takiej na calego z imperialistami i w ogole to
faktycznie nie pamietam...

> O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
> kryzysu w 1991 roku
> o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.

bylem u babci wtedy, padalo tego dnia... Nie rozumialem do konca - ale
wiedzialem ze niedobrze - mamusia mi tlumaczyla

> Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
> przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w
nas
> takie emocje.

no hmm...

> Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
> niektorzy
> moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.

od Bonda sie prosze odmarchewkowac, a z CCCP to mam czerwona koszulke...

> Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
> może slyszeli w szkole lub w
> telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla
nich
> jak "Czesc Japonii
> zamieszkala przez Murzynow"

pieprzenie - Wind of Change choc otrzaskane i czesc ludzi go nienawidzi
przez to to ja i tak lubie (i nie nie jest to jedyny utwor Scorpionsow jaki
znam...)

> Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,

ale Columbie pamietam...

> AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.

fakt - pierwsza kasete Queen kupilem rok po smierci Frediego...

> Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,

i na jednym (w wieku 5 lat, i na drgim - troche pozniej, i na trzecim -
jeszcze troche pozniej)

> Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
> sie z uszkodzonym chodnikiem.

> Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.

mam Emanuela, stoi na szafce, pare plyt tez mam, w Pacmana na automatach.
Jednym slowem chrzanienie...

> "Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
> specjalne sa zalosne,
> a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.

do not underestimate the power of the dark side!

> Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
> nienormalnym, a telefon komorkowy
> to zwykly przedmiot codziennego uzytku.

no to co?

> Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
> studniowkami!

no jakos faktycznie... nie bylem na studniowce - jakos nie podoba mi sie jak
musze sie ubrac tak jak ktos chce, zachowywac tak jak ktos chce, bawic tak
jak ktos chce i potem jeszcze mowic ze bylo ciekawie i milo... Nie, nie
jestem lysy i nie nosze niskojajecznych spodni...

> Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2
programy,
> nie mowiac juz o tym, ze
> kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP
i
> PR - Stereo i w kolorze).

babcia miala Alge (tak sie zdaje to pisze), nie lubilem na nim ogladac bo ni
cholery zawsze lapal zaklocenia w trakcie wieczorynkil... dwa kanaly
pamietam... jaka to byla sensacja jak jakis Top Canal wprowadzili czy cos ;)

Telewizja
> kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan,
a
> ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.

magnetowid ma.... 14 lat... doskonale pamietam jak go rodzice w Pewexie
kupili (tak tak, pamietam co to Pewex ;)

> Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
> wrotki z kolkami
> ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.

tak bo to za czasow jak bylem dzieckiem to takie rolki byly oglolnodostepne,
tanie i w ogole....

> Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
> Stawiam na Tolka Banana", czy
> "Wakacjach z duchami".

Fakt - z tego najbardziej znana mi jest Pszczolka...

> Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
> nalogu narkoman.

obie rzeczy prawda, a ze przy okazji kiedys pilke kopali to nie jest
wazne...

> Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.

a do Zydow granatami rzucal "z haka"...

> Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?

ehhh naiwnosci ludzka...

> Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac
na
> duzy statek,
> niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.

podczas kapieli mysle o brunetkach... O szczekach mysle przy myciu zebow...

> Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal
w
> dramatach,
> bo komedie do niego nie pasuja.

ok ze byl czarny to ledwo pamietam - nigdy go nie lubilem i nigdy sie jego
dokonaniami nie interesowalem... a stare filmy z Hanksem czasem jakies TV
rzuci...

> Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
> rodziny, ktory stara sie
> wygrac swoja pierwsza walke bokserska.

w przedszkolu chlopaki podniecali sie Rockim, ja nie mogl - wtedy rodzice
jeszcze nie kupili magnetowida...

> Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo
kupic
> w sklepach "G" na ksiazeczke!

przyznaje sie...

> Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?

jak leci "Goraczka..." to ogladamy - ja i brat (a on 1985)...

> Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny

"Zadlo" to jeden z moich ulubionych... Retford nie sni mi sie po nocach ;)

> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi!

a Tonsil to juz w ogole...

Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!

tu sie akurat przyznaje, my mielim jakiegos Kasprzaka... ale nie pomne...

> Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.

czytalem cos w ksiazce ;) Gloryfikowala Brytyjczykow - wiec musiala byc
nieprawdziwa ;)

> Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...

nie wiem jakie sa - nie uzywam...

> Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
> Fragglesy, tylko starsze wydanie.

Fraglesy bardziej mi sie podobaly, Alfa nie lubie bo zjadl mi kota...

> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",

wolalem rozmyslac o Aniolkach...

> Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
> przy Hill Street"

drugie nie, ale pierwsze pamietam! A w ogole to "Ulice San Francisco"
najlepsze byly...


.
> A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!

kur... tu mnie masz...

> "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
> mysliwcow.

Musashi to faktycznie wiem ze okret byl... ale Shoguna to sie ogladalo...

> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

Beznadziejne to bylo - nigdy nie ogladalem bo mi sie glupie wydawalo...

> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
>
> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)

Emerytura panie...
Konrad
Rocznik wlasnie 1983...

tax:
Dzieci opowiem Wam jak powstal pierwszy czlowiek...
-Wolelibysmy zeby pani opowiedziala jak powstal trzeci...


ruska

unread,
May 26, 2003, 4:53:11 PM5/26/03
to

Użytkownik Spili <sp...@neo.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...
I tak Twoja epoka jest jeszcze niezła, bo po internecie buszują ludzie,
którzy pamiętają, kto to był Stierlitz i płyty pocztówkowe i pociągi
przyjażni do ZSRR ... i pamiętają żywego Stalina!
Ciesz się!
Bez taxa
Pzdr Gala


szy...@op.pl

unread,
May 26, 2003, 5:23:57 PM5/26/03
to
>> >
> > Nigdy nie grali  na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,

a ta giere pamietacie???
mozna bylo kilka razy przekrecic licznik w kolejce karpia w grudniu :)

http://www.aiw.cad.pl/nu_pagadi.swf

pzdr
cu'78

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

KaRoLa

unread,
May 26, 2003, 5:25:43 PM5/26/03
to
hm mysle ze troche za wczesnie wysuwac takie wnioski
dopieor za 10 lat
heh pamietam pana tik-taka
pankracego
pocztowki dzwikowe
szal zbierania pocztowek
hehe
i ta muzyka
heh
lata 70, 80 najlepsza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
heh
nostalgia mnei ogarnia
choc urodzilam sie w 82
Pozdrawiam
K.


Asia

unread,
May 26, 2003, 5:32:53 PM5/26/03
to

a to pamietacie?

http://www.aiw.cad.pl/nu_pagadi.swf


--
pozdrawiam,
- Asia

________________
Asia
gg 680877

Dizel

unread,
May 26, 2003, 5:34:12 PM5/26/03
to
> ... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((

Ech :( I gdzie programy edukacyjne dla rolnikow? Chemiczne?
Fizyczne? A gdzie Sondaaaa, buuuuu....

--
Dizel'76 ;)


mbk

unread,
May 26, 2003, 5:46:44 PM5/26/03
to

----- Original Message -----
From: "ruska" <biela...@op.pl>


> > No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

A Jacek i Agatka?

> > NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
> >
> > Pozdrawiam,
> > Marcin,
> > Rocznik 1970
> > :)
> >
> I tak Twoja epoka jest jeszcze niezła, bo po internecie buszują ludzie,
> którzy pamiętają, kto to był Stierlitz i płyty pocztówkowe i pociągi
> przyjażni do ZSRR ... i pamiętają żywego Stalina!

ZK120, MK125 (magnetofony)

Pamietam wszystko .... procz Stalina
rocznik '60

pozdrowienia mbk

Bez taxa, za to z sentymentem


Loki

unread,
May 26, 2003, 5:53:07 PM5/26/03
to
> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...

I teraz powinna odezwac sie Lilka:
Ech dzieciaki z rocznika 1970... Nie pamietaja jak to bylo zanim Kolumb
odkryl Ameryke...
(wybacz Lila, nie moglem sie powstrzymac)

a w ogole to w ramach sentymentalizmu zerknijcie tutaj:
http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html
to dopiero budzi wspomnienia

Loki
tax
Chirurg po operacji slonia:
- Siostro, prosze sprawdzic czy niczego nie zaszylismy wewnatrz pacjenta.
Siostro! Siostro!...


Coach

unread,
May 26, 2003, 6:07:53 PM5/26/03
to
Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
news:batt68$5c1$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> ... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((

I to by było na tyle...


P.S.
Ma ktoś może w divixie odcinek misia z okienka,
gdzie Czechowicz kazał się pocałować w dupę?
Najlepiej DVD rip.

tax.
http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html

coach, dziecko stanu wojennego

Lukas

unread,
May 26, 2003, 6:23:10 PM5/26/03
to
Widzisz Konradzie
Tyllko ty to wszystko przeżywałes odgrzewane
a jak juz na żywo to i tak wtedy nie bardzo wiedziałes o co chodzi

dla nas (70') to są prawdziwe wspomnienia

ja czytając te posty poprostu poczułem się innaczej

a ty na zimno wszystko skomentowałes

ja np. przezyłem espano'82 na naszym rubinie
to były dopiero mistrzostwa

a altusy, finezje i klaudie - ale to był sprzęt

a pamiętacie "resoraki matchbox-u"
z pewex-u po 90centów

aż mi się łza w oku kręci jak to sobie przypominam

Pozdrawka
Tomek('75)


MSZ

unread,
May 26, 2003, 6:22:38 PM5/26/03
to
Dnia 2003-05-26 23:34, Dizel napisal(a):

>> ... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((
>
> Ech :( I gdzie programy edukacyjne dla rolnikow? Chemiczne?
> Fizyczne? A gdzie Sondaaaa, buuuuu....

"Nowoczesność w domu i zagrodzie"... "Telewizyjne Technikum Rolnicze"...
Telesfor...

A takiego drugiego programu jak "Sonda" po prostu NIE MA :-( Chociaż każdy
dawny fan tego programu powinien spróbować "Connections^2" na Discovery.

I te kombinacje: kartkę na wódkę zamienamy na kartkę na czekoladę a tę na
kartkę na buty i już mam nowe buty!!!

BTW, szukam "Załogi G"... i nikt tego nie ma :-(

tax (z tamtych czasów):
Gada sobie Jaruzelski z Reaganem...
- U nas człowiek zarabia 50 tysięcy dolarów, na życie wydaje 30 - mówi Reagan
- A reszta? - pyta Jaruzelski
- To u nas rządu nie obchodzi...
- U nas to człowiek zarabia 3000 a na życie wydaje 5000 - mówi Jaruzelski
- A skąd bierze resztę?
- To u nas rządu nie obchodzi...

Czym się różni Polska od USA?
Właściwie niczym, bo zarówno w Polsce jak i w USA nic się nie da kupić za
złotówki, a za dolary można wszystko dostać.

--
M.S.Z. # piszę do ciebie list z pola boju
Mechanical # piszę do ciebie po śmierci
Synthetic Zombie # w cztery minuty od chwili zgonu
msz(at)msz.pmp.com.pl # wybuchu przesyłam szmer ci -- Kobranocka

Wally

unread,
May 26, 2003, 7:04:52 PM5/26/03
to
> dla nas (70') to są prawdziwe wspomnienia
>
> ja czytając te posty poprostu poczułem się innaczej
>
> a ty na zimno wszystko skomentowałes

Wiesz, co do klimatu z USA for Africa to sie akurat z nim zgadzam.
Choć piosenka piękna...

Czy nikt nie grał w rosyjskie "gameboye" typu jajeczka albo małpa grająca w
futbol? Albo kucharzyk z patelnią (te kombajny - z zegarkiem, budzikiem)? O,
albo moja ulubiona tego typu gierka z dzieciństwa z wyścigiem
samochodzików - ciągle przyspieszała, aż w końcu człowiek słyszał tylko
szybciutkie czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk i widział trzy ciemne
pasy zamiast drogi z przeszkodami, do tej pory sie zastanawiam jakim cudem
nie wtapiałem, jakoś młody mózg nadążał. Kto nie widział, raczej sobie nie
wyobrazi klimatu... i osiedlowych rozgrywek.
I nie zapominajcie o poczciwych smienach i filmach ORWO! Ech...

tax (na czterech kołach):
http://www.fun.from.hell.pl/2003-05-26/tak-trza-malowac-auto.jpg
http://www.fun.from.hell.pl/2003-05-26/ForkExtensions.jpg

Narf

unread,
May 26, 2003, 7:08:51 PM5/26/03
to

> > Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,

O przepraszam mialem te maszynke pare lat, byla super.

Narf 1983


Liliana Cichocka

unread,
May 26, 2003, 7:34:49 PM5/26/03
to

Użytkownik Loki <jak...@poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bau2lh$i9s$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> I teraz powinna odezwac sie Lilka:
> Ech dzieciaki z rocznika 1970... Nie pamietaja jak to bylo zanim Kolumb
> odkryl Ameryke...
> (wybacz Lila, nie moglem sie powstrzymac)

W mordę jeża, ja to pamiętam jak powstał torf! A Kolumba , jakby to było
wczoraj! :-)

----
Jako tax niech będzie stara historyjka, co to ją pewnie już na grupie
zamieszczałam. Sprzedawałam cija książki kiedyś latem na namolnym (znaczy
siem na molo) stoisku w Juracie. Przyszła jakaś mała dziewczynka, która sie
nudziła, bo jej mama stała w gigantycznej kolejce do automatu
telefonicznego,
bo sobie wyobrazcie, że kiedyś to ludzie komórkóf nie mieli. No i przewraca
mi to dzieciątko w książkach. Wyciąga jakiś gruby album z dinozaurami mnie
pyta:
-Proszę pani, co to za smoki?
-To nie są smoki, tylko dinozaury. Kiedyś takie zwierzęta żyły na ziemi.
-I pani to pamięta???


--
-------------------------------------------------
\\\\ |||||| ////
=( @ @ )=
oOOo--(..)--oOOo---------------------
^^^^^^ Pozdr.Lila

tomek

unread,
May 27, 2003, 12:52:07 AM5/27/03
to


Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości

news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

O Pankracym to moze i maja, ale kto pamieta smoka Telesfora? "Pora na
Telesfora"?
A Zwierzyniec... Mmm, to byl program.
"Kosmos 1999" - lecialo toto w soboty w Studiu 2. Czekalem z kumplami na ten
serial caly tydzien.
Nie wspomnieliscie jeszcze o rowerach - kto z Was ma jeszcze niesmietelne
Wigry albo Pelikana?
--
::. tomek .::::. tomczo1#wp.pl .::
Rocznik 1970


Kurian

unread,
May 27, 2003, 1:37:15 AM5/27/03
to
rewleka :)

> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

a to juz mnie rozlozylo :)

pozdrawiam
Kurian '74

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 1:43:38 AM5/27/03
to
Użytkownik Spili napisał, Dnia 2003-05-26 21:28:
> Cześć,

> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
>
> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)

Czlowieku...
Łezka sie w oku kręci...

Pankracy... a Michałki?
a Barbapapa? a to , ze teraz nie ma bojek kto ma byc Jankiem Kosem
podczas zabaw na podworku, albo Jasonem z Zalogi "G"?

buuuuu... a Sonda kojarzy im sie chyba tylko z endoskopem...

tax. kurna ciezko mi bylo przez łzy wzruszenia poszukac, ale macie:


Drwal Iwan, zakończył jesienny wyrąb i postanowił wypić parę głębszych z
tej okazji. Udał się więc do Żyda, żeby pożyczyć rubla.
- Dobrze, Iwan. Dam ci rubla, a ty na wiosnę oddasz mi dwa. Aha, i
jeszcze zostaw siekierę jako zastaw, zimą nie będzie ci potrzebna -
powiedział Jojne.
Iwan zgodził się i bogatszy o jednego rubla ruszył do karczmy. Po
kilkudziesięciu metrach dogonił go jednak Jojne.
- Słuchaj Iwan. Przecież ty nawet wiosną nie będziesz miał dwóch rubli.
Prawda? Więc może oddaj mi już teraz jednego...
Iwan oddał rubla, idzie dalej i myśli: "Zaraz. Jednego rubla nie mam,
jednego rubla jestem winien, siekiery nie mam, a na dodatek Żyd ma rację!"

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak -------- ka...@buntownik.pl
------------------------- "Nemo ante mortem beatus"

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 1:45:13 AM5/27/03
to

telewizyjne technikum rolnicze... mniam ;)))
ja to nalogowo ogladalem!!! Chloptas z masta!!! :)

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 1:47:31 AM5/27/03
to

A jak sie czekalo na Wzrockowa Liste Przebojow :)))

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 1:48:59 AM5/27/03
to

To wyzej pisałem ja... Janusz "rocznik '76" Kaliszczak ;)

A pamieta ktos obiady niedzielne obowiazkowo w porze nadawania Sindbada?

bosioll

unread,
May 27, 2003, 2:06:08 AM5/27/03
to

>
a bony towarowe do pewexu


Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 2:16:38 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 07:48:59 +0200, Janusz 'Kali' Kaliszczak
<ka...@buntownik.pl> wrote:

>
>To wyzej pisałem ja... Janusz "rocznik '76" Kaliszczak ;)
>
>A pamieta ktos obiady niedzielne obowiazkowo w porze nadawania Sindbada?

no staaaary... ja miałem pocztówkę dźwiękową na 45 z hiciorem z tego
serialu! teraz gramofony i winyle kojarzą się młodzieży jedynie z
hiphopem albo housikiem ;)

i taxik bardzo w temacie:
Lata 80-te, PRL. Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta czy
moze kupic Skode 105.
- Tak, prosze bardzo, czerwona, prosze wplacic pieniadze, odbior za
10-lat.
- No dobrze - mówi szczesliwi klient - ale za 10 lat rano czy
popoludniu?
- Panie! cos pan, bedzie pan czekaa 10 lat i nie jest panu obojetne
czy rano czy popoludniu?
- Nie, dla mnie to wazne. Wiec kiedy moge odebrac ta Skode - rano czy
popoludniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie wazne?
- Bo rano beda mi zakladac telefon.

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 2:25:00 AM5/27/03
to
Użytkownik Krzysiek Mazur napisał, Dnia 2003-05-27 08:16:
> On Tue, 27 May 2003 07:48:59 +0200, Janusz 'Kali' Kaliszczak
> <ka...@buntownik.pl> wrote:
>
>>
>>To wyzej pisałem ja... Janusz "rocznik '76" Kaliszczak ;)
>>
>>A pamieta ktos obiady niedzielne obowiazkowo w porze nadawania Sindbada?
>
> no staaaary... ja miałem pocztówkę dźwiękową na 45 z hiciorem z tego
> serialu! teraz gramofony i winyle kojarzą się młodzieży jedynie z
> hiphopem albo housikiem ;)

To jak kogos interesuje, to udostepnie do sciagniecia pare kultowych tez
kawalkow z "Bialego delfina Uma" i "Les Mondes Engloutis" (nie pamietam
polskiego tytulu) .
Pamieta ktos to jesczze ?:)
a pirat Sandokan?

www.mips.net.pl/kali/oldies/

tax mam nadzieje included. :))
moze to nie dowcipy, ale mam nadzieje sprawia nie mniejsza radosc ;)

Skomoroch

unread,
May 27, 2003, 2:34:33 AM5/27/03
to

Witam.
sam vat:
Z ogłoszeń i takich tam:

1. Zaginal maly pudelek. Nagroda. Wysterylizowany. Jak czlonek rodziny.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dobre jedzenie fachowo podane przez
kelnerki w apetycznych formach.
3. Specjalnosc dnia: Indyk $2.35; Wolowina $2.25; Dzieci $2.00.
4. Teraz masz szanse przekluc sobie uszy i zabrac dodatkowa pare do domu!
5. Mam kilka pieknych sukienek od babci w dobrym stanie.
6. My nie drzemy Twoich ubran w pralce. My robimy to recznie!
7. Na sprzedaz: pies, je wszystko, lubi dzieci.
8. Cmentarz. Szczyci sie takimi osobami jak Moliere, Jean de la Fontain i
Szopen.
9. Do sprzedania: antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i duzymi
szufladami.
10. Hotel posiada kregielnie, kort tenisowy, wygodne lózka i inne fizyczne
rozrywki.
11. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pieknych sukienek, ale tak doskonale,
ze wiekszosc kobiet nie nosi nic innego.
12. Dzieki nam bedziesz miec cialo, które starczy Ci do smierci, a nawet
dluzej.
13. Mezczyzna, uczciwy. Wezmie wszystko.
14. Uzywane samochody: po co masz jechac gdzies indziej i dac sie oszukac?
Przyjedz do nas!
15. Zatrudnie: mezczyzne do byka, który nie pali i nie pije.
16. Nasze doswiadczone matki zajma sie Twoim dzieckiem. Takze z klapsami.
17. Serwis samochodowy. Za darmo przyholujemy Twoje auto. Przyjdz do nas, a
nigdzie indziej juz nie pojedziesz.
18. Jestes analfabeta? Napisz do nas juz dzis!
19. Zatrudnie: Wdowa z dziecmi w wieku szkolnym zatrudni kogos do
pomocydomowych. Musi byc zdolny pomóc w rozwijaniu sie rodziny.
20. Miseczka do mieszania tak zaprojektowana, aby zadowolic kazdego
kucharza. Okragly spód dla lepszego ubijania.
21. Co pólroczna wyprzedaz Bozonarodzeniowa.
22. Zatrudnie mezczyzne do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubic podróze.

rocznik 1970.

grido

unread,
May 27, 2003, 2:42:24 AM5/27/03
to

Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach]
Witam!

Jestem Ci wdzięczny za te chwile miłych wspomnień :-).

Ze swoich dorzucę jeszcze:

1) Wyścig Pokoju i kapselki, które robiły za kolarzy, a trasą był murek przy
szkole lub rysowało się kredą na boisku najbardziej wymyślne trasy.
2) Podobna sytuacja jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata w kopanej '82 (miałem
wszystkie drużyny łącznie z numerami i nazwiskami; trochę trzeba było
pozbierać tych kapsli ;-))))
3) A syfony pamiętacie? I naboje do nich? Echh, aż łza się w oku kręci...
4) Jeśli chodzi o telewizję to dodam tylko dwa tytuły: Niewolnica Isaura i
bodajże Powrót do Edenu. Nie były to tasiemce, ale w każdą niedzielę cała
rodzina zasiadała przed telewizorem, a później przez cały tydzień czekało
się na następny odcinek. A pamiętacie jak w Teleekspresie puścili dodatkowe
kilka minut, które było oficjalnym zakończeniem serialu Powrót do Edenu? To
dopiero był szok!
5) A Olimpiada w Moskwie '80? I słynny gest Kozakiewicza? Jezu, jak ja się
wtedy cieszyłem, że Polak bije rekord świata i ma złoto (5'78 chyba?). I
jeszcze ten niesamowity bieg 3000 m przez przeszkody, gdzie Mamiński na
ostatnim okrążeniu "łyknął" Kenijczyka (?). Miałem wtedy 9 lat, a pamiętam
to dokładnie.
6) A tygodnik RAZEM? Ostatnia strona z panienką a w środku plakat i super
gry planszowo-słowno-fabularne. Do dzisiaj mam gdzieś kilka jeszcze.
7) A muza? Echh to były czasy. Pamiętam jak na szpuli nagrywałem z listy
"Trójki". No i Beksiński oczywiście. Puszczał całe albumy. Do dzisiaj mam 6
albumów Modern Talking. A jaki byłem zawiedziony kiedy do Polski miało
przyjechać Dire Straits i nie przyjechali bo... się rozwiązali :-(.
No i Radio Luksemburg. Można było ściągać tylko na dobrym sprzęcie. U nas w
podstawówce tylko jeden gostek miał takie radio.

Echhh tak mógłbym jeszcze wymieniać długo.

Ale taka podróż sentymentalna to coś pięknego :-).

Pozdrawiam serdecznie,

Dariusz "grido" Wandel
@1971

szymoire

unread,
May 27, 2003, 2:57:37 AM5/27/03
to
> P.S. Gdyby ktoś podał linka do gifa (jotpega?) na którym był test
> ciążowy i podpis typu: "Dziń matki - sprawdź czy to również Twoje
> święto" to byłbym wdzięczny.

http://www.toya.net.pl/~szymor/dzien_matki.gif
mam nadzieję, że o to chodziło

tax:
przychodzi baba do lekarza:
-to co pani robi z tymi czopkami, je je?
-a co? do dupy mam sobie wsadzać?

--
pozdrawiam,
szymoire

PK

unread,
May 27, 2003, 3:02:49 AM5/27/03
to
latoslaw wrote:
> A pamietacie caly tydzien?
> PN - Zwierzyniec
> WT - Michalki
> SR - Tik-Tak
> CZ - Sonda
> PT - Pankracy
> SB - Sobotka, 5-10-15
> ND - Teleranek

w czwartki to było coś dla harcerzy, sonda była po 18.00, a wszystkie inne
ok 17-17.15
A pamiętacie w zwierzyńcu psa Hackelbery? Moja mama pracowała w straży
pożarnej w poniedziałki do 19 i oglądałem go zawsze ze strażakami na
wspólnej sali...
Echhh
P. 1969


Korben

unread,
May 27, 2003, 2:57:31 AM5/27/03
to
Spili napisal(a):

> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",

John Forsythe, czyli głowny bohater z innego znanego serialowca-taśmowca
"Dynastii" ;)

VAT odroczony (natych. zapłacę, jak znajdę coś świezego ;-)
--
pozdry
Dallas

Pawel A.

unread,
May 27, 2003, 3:15:09 AM5/27/03
to

Użytkownik "latoslaw" <lato...@nospam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:batsul$4hs$1...@nemesis.news.tpi.pl...
> > Pankracego uwielbialam ogladac. Myslalm, ze to prawdziwy pies, do
momentu
> az
> > mu mordka sie przetarla i bylo widac material. Jak sie rozczarowalam
:-(((

Pankracy, Pankracy, Pankracy...
A sympatyczne smoki Telesfor i Teodor, że nie wspomne o Jacku i Agatce czy
Panu Cerowanym ????
Paweł

Do lekarza przychodzi hipohondryk i mówi
- Panie doktorze, żona mnie zdradza a i rogi wogóle nie rosna....
- A dlaczego miały by róść? To tylko takie powiedenia..
- Jest pan pewien? A może po prostu mam niedobór wapnia...

MM

unread,
May 27, 2003, 2:23:22 AM5/27/03
to
Użytkownik "Spili" napisał w wiadomości:

> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...

...[ciach]

Witam,

"Lista Przebojow Programu Trzeciego" byla juz wspominana.
Sobotnie kolejki po "Dziennik Ludowy" - jeszcze nie - jak sie przyszlo do
kiosku o 8.00 to z plakatu juz nici :(.
I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?


Pozdrawiam
MM '73


Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 3:28:27 AM5/27/03
to

no ba...

te komiksy :)
Binio Bill i reszta. ehhh... żyzni ;)

a tak przy okazji... rosyjski w szkole, apele itp. ;)

Debilek Pojebek

unread,
May 27, 2003, 3:42:49 AM5/27/03
to
in article batu8l$fek$1...@news.onet.pl, pluton_ at pluto...@poczta.onet.pl
wrote on 26.05.2003 22:44:

>
> prawdziwe przejezyczenie jest wtedy, kiedy jezyk
> sie omsknie z lechtaczki na odbytnice.
>
>
> pluton
>

następny dzieciak dostał komputer na komunię. Pomóżcie chłopakowi i
podeślijcie mu parę fotek, żeby wiedział jak wygląda kobieta...

Tax:

Ile żołnierz ma par butów i z czego?

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Żołnierz ma dwie pary butów, z czego jedną w magazynie.


MM

unread,
May 27, 2003, 2:44:52 AM5/27/03
to

Użytkownik "Janusz 'Kali' Kaliszczak" napisał:
[...]

> > I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?
>
> Binio Bill i reszta. ehhh... żyzni ;)

Niebieska sekcja z listami od czytelnikow, odcinkowy kurs "break dance".
:))))

Pozdrawiam
MM


Stefan

unread,
May 27, 2003, 3:46:03 AM5/27/03
to
Witam
Pozwolicie, że też się dołączę do wspominków
1. Magnetofon "Melodia" (dwa zestawy klawiszy do pracy w lewo i prawo) i
jego następca "Tonette" (bajer jakościowy w porónaniu z tym poprzednim.
2. Telewizor "Wisła" (włączany przez podniesienie do góry klapy i
ustawienie pod kątem 45 stopni, coby odbijało dźwięk z głośnika
umieszczonego pod nią) oraz jego następcy "Turkus" i "Szmaragd".
3. Szpanerski rower (kolarzówka) "Jaguar" (miał szytki, a nie opony z
dętkami)
4. Aparat fotogtaficzny "Druch" (format 6x6 cm) i jego następca "Ami"
(oba automaty, bez ustawiania przesłony, migawki,odległości - całkiem
jak dzisiejsze "idiot kamery" :-))), a potem radziecka "Smiena" (tu już
trzeba było ustawiać wszystkie parametry i przydawał się "światłomierz"
wykonany w postaci tabel na dwóch koncentrycznych krążkach)
5. Nikt nie wspomniał o pięknym pojeździe "Warszawa" garbus (jak to cudo
kiedyś zobaczyłem - w świetnym stanie - to mi się niemal łezka w oku
zakręciła)
6. A piękny obiekt komunikacji miejskiej, autobus "Chausson" z poziomym
siłownikiem długości ok. 1.5 m otwierającym przednie drzwi

Dzięki za przywołanie tych wspomnień (dla większości chyba pozostałości
ery antycznej :))
Pozdrawiam
Stefan

urodzony parę miesięcy po tym, jak odszedł na wieki (i chwała mu za to)
nasz "kochany dobroczyńca" batiuszka Stalin


MM

unread,
May 27, 2003, 2:56:22 AM5/27/03
to
Użytkownik "Spili" napisał:

> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.

[ciach]

A dreszczyk emocji jak przewozilo sie zabitego swianiaka w bagazniku
samochodu czesto z bardzo odleglej ze wsi do domu i cala rodzine robiaca
kilebasy, kaszanke, szyneczke itp.?
Pozniej wedzilo sie to u bliskiej rodziny/znajomych na wsi niedaleko miejsca
zamieszkania.
Ehhh, teraz juz w miescie nie uswiadczysz takich wedlin.

Pozdrawiam
MM '73


Korben

unread,
May 27, 2003, 3:46:13 AM5/27/03
to
MM napisal(a):

> I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?
>

no jak to nie !!!!!!!!!!!
Wtorek, Czwartek i Sobota to najbardziej oczekiwane dni tygodnia :)
--
pozdry
Dallas

Jozef Zbrodel

unread,
May 27, 2003, 4:13:23 AM5/27/03
to
Pewnego pięknego dnia: pon 26. maj 2003 21:28, Spili napisał był:

> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.

> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...

<ciach>

Oj, prawdę rzekłeś, samą prawdę....

Od siebie dorzucę:

- Mój 7 letni syn pewnie kiedyś się spyta, dlaczego mówi się "zadzwonić do
kogoś", albo "wykręcić numer", skoro ani nic nie dzwoni, ani niczego się
nie kręci...

- Piktogram telefonu, jeszcze niedawno czytelny dla wszystkich, czyli zarys
słuchawki nad kropkowanym na obwodzie kółkiem, niedługo nie będzie już
zrozumiały - zresztą już jest zastępowany przez prostokącik z przyciskami i
antenką...

- Nieco starszy syn znajomego przysłuchiwał się kiedyś wspominkom swoich z
rodziców z młodości we wczesnych latach 70-tych, o tym jak wybrali się z
wizytą do babci pod miasto, przegapili ostatni autobus i musieli zostać na
noc - podstawowym problemem była niemożność zadzwonienia do rodziny i
poinformowania o tym fakcie, bo NIE BYLO telefonu. "Jak to, to nie
mogliście zadzwonić z komórki?" - spytało dziecko i zaraz sobie
odpowiedziało: "Aaaa, pewnie nie było zasięgu?". Zresztą w sam fakt że w
całej dużej wsi nie było ani jednego telefonu, też nie bardzo wierzył...

- Reakcja na moje konbatanckie wspomnienia o tym, jak stałem przed Bożym
Narodzeniem 6 godzin na mrozie po szynkę: "A to wujek nie mógł pójść do
innego sklepu?". Zdaje się, że uznał wujka za ciężkiego kretyna, stać sześć
godzin zamiast zmienić sklep... ;-//

- W brak hipermarketów też nie uwierzył i obraził się że robimy sobie z
niego żarty...

- Dla obu moich dzieci obecność w domu komputera jest tak oczywista, jak dla
mnie była obecność czarno-białego telewizora...

- Koleżanka z pracy, nieco starsza ode mnie, oglądała razem z dziećmi
powtórkę "Zmienników". Dziesięcioletni syn stwierdził w pewnym momencie
rezolutnie: "Mamusiu, ten film to chyba był sponsorowany przez Fiata".
Koleżanka zdziwiona zapytała dlaczego. "No jak to dlaczego, zobacz że tam
prawie nie ma innych samochodów poza fiatami". Logiczne, prawda...?

- Z moim synem oglądaliśmy razem "Alternatywy 4" - uświadomiłem sobie że ten
film jest dla niego całkowicie nierealny!! Oglądał ją jako pewną fikcję,
mającą tyleż wspólnego z rzeczywistościa co powiedzmy "Kot w butach".

Pozdrawiam nostalgicznie
J. (rocznik 1966)


Lonstar

unread,
May 27, 2003, 4:14:43 AM5/27/03
to

Użytkownik "Stefan" <stef...@polbox.com> napisał w wiadomości
news:bav57a$2fso$1...@foka1.acn.pl...

> Witam
> Pozwolicie, że też się dołączę do wspominków
> 1. Magnetofon "Melodia" (dwa zestawy klawiszy do pracy w lewo i prawo) i
-- ciach

> Pozdrawiam
> Stefan
>
> urodzony parę miesięcy po tym, jak odszedł na wieki (i chwała mu za to)
> nasz "kochany dobroczyńca" batiuszka Stalin
>
>
Że nie wspomnę o ZK145 na lampach i jednym z pierwszych telewizorów
kolorowch zza Buga - Rubin 714p to był wypas :)

Pozdrawiam Mirek 1969


Jozef Zbrodel

unread,
May 27, 2003, 4:17:38 AM5/27/03
to
Pewnego pięknego dnia: wto 27. maj 2003 06:52, tomek napisał był:


>
> O Pankracym to moze i maja, ale kto pamieta smoka Telesfora? "Pora na
> Telesfora"?

Oj, łezka w oku...
Do-zo-ba-cze-nia mniam mniam....

Pzdr J. '66

Sigi

unread,
May 27, 2003, 4:27:59 AM5/27/03
to
"Spili" <sp...@neo.pl> wrote in message
news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...

Czesto po powrocie ze szkoly kartka na stole:
"Jestem w kolejce po kawe. Przyjedzcie! Mama"

Albo ulubiony łakoć: oranzada w proszku wylizywana wprost z torebki.
Altusy 110, recznie robione kolorofony na przerywaczach, kula na szkolne
dyskoteki zrobiona z glubusa, adaptera i rzutników :)

Ech lezka w oku zakrecila.. :)

Sigi, '76

jakub

unread,
May 27, 2003, 4:26:25 AM5/27/03
to
> Czy nikt nie grał w rosyjskie "gameboye" typu jajeczka albo małpa
> grająca w futbol? Albo kucharzyk z patelnią (te kombajny - z
> zegarkiem, budzikiem)? O, albo moja ulubiona tego typu gierka z
> dzieciństwa z wyścigiem

zobacz:
http://madrigal.retrogames.com/

pozdrawiam
Jakub
--
"We're just toys in the hands of Xom"
www.xenocide.w.pl - SF roguelike in development


Jozef Zbrodel

unread,
May 27, 2003, 4:29:23 AM5/27/03
to
Pewnego pięknego dnia: wto 27. maj 2003 07:47, Janusz 'Kali' Kaliszczak
napisał był:

>
> A jak sie czekalo na Wzrockowa Liste Przebojow :)))
>

To później.
A wcześniej była Lista Trójki... Pogaszone światła w pokoju, lekka zielona
poświata z radioodbiornika "Amator-2 Stereo", tylko ja i MUZYKA...

Dzisiejsze pokolenia nie zrozumieją czym była wtedy Lista Trójki, bo teraz
różnych list jak pcheł na psie...

Albo nocne audycje w czwórce... Pamiętam, właśnie mieli dawać dyskografię
Led Zeppelin, kasety kupione w Pewexie za wyżebrane pieniądze czekały na
swoją kolej, a tu zrobił się stan wojenny i czwórkę skasowali... potem
audycję z czwórki wróciły na dwójkę, Zeppów nadali jakieś pół roku później.

A kolejka na Nowym Świecie w Wawie przed sklepem muzycznym po Białą Płytę
Perfectów... Do tej pory gdzieś w czeluściach starej szafy mam tę płytę i
parę innych. Nasz wychowawca w ogólniaku byl ludzki facet, dostaliśmy od
niego oficjalne zwolnienie z lekcji i staliśmy pod tym sklepem rotacyjnie.
Padło na Krzyśka, do tej pory mam w oczach jak wchodzi na lekcję, chyba to
była chemia, z naręczem płyt.

Pzdr nostalicznie
J. '66

Tomcat

unread,
May 27, 2003, 4:29:46 AM5/27/03
to
> kolorowch zza Buga - Rubin 714p to był wypas :)

A ile mieszkań się przez ten wypas spaliło...
(been there, done that)

Ale Pankracy... Pankracy do dziś dzień mi się przypomina
jak w hipermarkecie zobacze kraciaste koce na wyprzedaży
piknikowej...

TX-32 (zapamiętany ze Świata Młodych):
- Yyyyy!... Zobacz Tata jaki Mercedes!
- Nie synku, to jest Volvo!
- Ale przecież Mercedes!
- No zobacz - tu jest napisane: Volvo.
- Dziwne, na Mercedesie napisali Volvo...

--
Pozdrawiam
Tomcat '73


Kamil 'MODEL' Komodziński

unread,
May 27, 2003, 4:37:29 AM5/27/03
to
Pewnego dnia KaRoLa <caro...@tenbit.pl> naskrobał(a) w poście
<news:bau0oa$qj8$1...@news.onet.pl> to:

> hm mysle ze troche za wczesnie wysuwac takie wnioski
> dopieor za 10 lat
> heh pamietam pana tik-taka
> pankracego
> pocztowki dzwikowe
> szal zbierania pocztowek
> hehe
> i ta muzyka
> heh
> lata 70, 80 najlepsza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> heh
> nostalgia mnei ogarnia
> choc urodzilam sie w 82
> Pozdrawiam
> K.

Top były czasy, choć urodziłem się w '79. Ale wujek przywoził mi z ZSRR (tak
wtedy jeżdziło sie tylko tam) gierki typu jajeczka, i takie tam. Pierwszy
komputer (C64) rodzice kupili mi w Baltonie (to były sklepy), Pewexy tez
pamiętam, dostałem stamtąd pierwsze dzinsy, a teraz idziesz na rynek i masz
miliony najróżniejszych wzorów i koloroów jeansów. C64 podłączałem do
starego czarnobiałego NEPTUNA (25") to był wypas (bo na Rubinie jakoś nie
udało mi się comodorka odpalić). Pankracy, Jacek i Agatka, Sonda, Tik Tak to
były programy. Co sobotę wieczorem zawsze western na TVP1. Fajnie było.
Bonanza w niedziele w porze obiadowej. Wtedy cała rodzinka przed telewizor i
obiad przenosił sie do pokoju gdzie był TV a nie w kuchnii. A jakie fajne
bajki leciały Żwirek i Muchomorek, Krecik, Sąsiedzi, Rumcajs i wiele wiele
innych. Nikt nie myślał o komórecce, telefon też był pewnym luksusem. Było
fajnie

no tax bo się jakoś tak wzruszyłem

--
[ Intel Celeron 900@1200, Clayton CVAT208 ]
[ 256MB SDRAM, GeForce2 MX-400 64MB tv-out ]
[ CD-ROM ASUS 52x, SDI, Win XP Prof. ]

Kamil 'MODEL' Komodziński

unread,
May 27, 2003, 4:45:07 AM5/27/03
to
Pewnego dnia tomek <tom...@wp.pl> naskrobał(a) w poście
<news:baur19$o6e$1...@zeus.polsl.gliwice.pl> to:

>
>
>
>
>
> Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
> news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!

>
> O Pankracym to moze i maja, ale kto pamieta smoka Telesfora? "Pora na
> Telesfora"?
> A Zwierzyniec... Mmm, to byl program.

Heh, też było fajnie oglądać te programy


> Nie wspomnieliscie jeszcze o rowerach - kto z Was ma jeszcze niesmietelne
> Wigry albo Pelikana?

A właśnie że niektózy mają, co prawda przerobionego WIGRY3 z dospawaną
dodatkową rurą (tak tak to potrzeby speedrowera się zrobiło i po tym jak
wróciłem do domu z rowerem w rękach), ale niestety stoi sobie zakurzony w
garażu.

Lukas

unread,
May 27, 2003, 4:28:43 AM5/27/03
to

>
> telewizyjne technikum rolnicze... mniam ;)))
> ja to nalogowo ogladalem!!! Chloptas z masta!!! :)
>
> --

a to był dopiero program

a pamięta może ktoś
taki program Szewczyka, Pijanowskiego i Zientarskiego
- z super pisenka "były sobie swinki 3"

Lukas

unread,
May 27, 2003, 4:12:22 AM5/27/03
to

> >
> a bony towarowe do pewexu
>
>
bony jak bony, ale prawdziwy one dollar
:) ach to był czas


Lukas

unread,
May 27, 2003, 4:15:54 AM5/27/03
to

>
> Nie wspomnieliscie jeszcze o rowerach - kto z Was ma jeszcze niesmietelne
> Wigry albo Pelikana?
> --
> ::. tomek .::::. tomczo1#wp.pl .::
> Rocznik 1970
Ja mam wigry 5 , ostatnio nawet przy okazji dnia "pierwsszej komórki"
przypominałem sobie jak sie znalazł w moich rękach


Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 4:48:55 AM5/27/03
to

"... sport, muzyka oraz gry... to my!... "
nie nazywalo sie toto Jarmark ?

a Teatr dla dzieci? Jak ja to uwielbialem...

Mattik

unread,
May 27, 2003, 4:41:12 AM5/27/03
to
Bon towarowy o wartosci 10 centow lezy u mnie slicznie opakowany w folie w
klaserze numizmatycznym :)

--

Mattik '78
Granatowa Fiesta 1,1 '95, P.M.S edition
(wytnij z adresu "usunto")

Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 4:59:39 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 10:27:59 +0200, "Sigi" <ma...@NOSPAM.poczta.fm>
wrote:

>Albo ulubiony łakoć: oranzada w proszku wylizywana wprost z torebki.

i balonówa donalda
i gumy z tatuażami
i lemoniady w woreczkach foliowych (to był max)
ja miło wspominam jeszcze autobusy ogórki (z przyczepkami)
i moje wigry :-)
a co do stania za szynką:
ja pamiętam jak regularnie w sobotę stałem do dwóch godzin w piekarni,
żeby kupić 2 głupie bochenki chleba :)

taxik:
Jedzie małżeństwo samochodem. W pewnej chwili widzą na poboczu
zranionego, leżącego skunksa. On zatrzymał samochód, ona wybiegła
wzięła go do środka. Trzyma na rękach i mówi:
- Patrz, on się cały trzęsie, jest mu pewnie zimno. Co robić ?
- Wsadź go sobie miedzy nogi
- A co ze smrodem ? - pyta ona
- Zatkaj mu nos

żelazny karzeł imieniem Wasyl

unread,
May 27, 2003, 4:48:06 AM5/27/03
to
Użytkownik Lonstar napisał:

>
> Że nie wspomnę o ZK145 na lampach i jednym z pierwszych telewizorów
> kolorowch zza Buga - Rubin 714p to był wypas :)

No :) W wersji full wypas dostarczany z gasnica :)
ps. z pudla po Rubinie 714p zrobilem akwarium :)

Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 5:04:44 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 08:25:00 +0200, Janusz 'Kali' Kaliszczak
<ka...@buntownik.pl> wrote:

>> no staaaary... ja miałem pocztówkę dźwiękową na 45 z hiciorem z tego
>> serialu! teraz gramofony i winyle kojarzą się młodzieży jedynie z
>> hiphopem albo housikiem ;)
>
>To jak kogos interesuje, to udostepnie do sciagniecia pare kultowych tez
>kawalkow z "Bialego delfina Uma" i "Les Mondes Engloutis" (nie pamietam

gdzieś widziałem nawet polską stronę www delfina uma :) Polenta! Si?

>a pirat Sandokan?

a tę pocztówkę dźwiękową to miałem właśnie z Sandokana a nie Sindbada!
fajnie się sandokan zaczynał, coś jakby nawoływanie się muszlami ;-)

taxik:
- Nu Kargul, podejdz no do plota! Nowina tobie powiem - zawolal Pawlak
- Nu i podszedl. Nu i co? Jaka ty masz dla mnie nowina? - burknal
Kargul
- Wiesz, Ruskie sputnika wypuscil.
- Ot, powiedzial, nowina. Jak odsiedzial swoje to i wypuscili.

Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 5:12:21 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 10:48:06 +0200, żelazny karzeł imieniem Wasyl
<tec...@go2.pl> wrote:

[ciach]
zajebisty nick ;-)
coś dla tych co słuchali listy przebojów III i tego co było później
;-)

Klechdy sezonowe

Żelazny Karzeł imieniem Wasyl był w złym nastroju. Wszystko go
drażniło. Nie mógł sobie znaleźć miejsca. Siedział teraz przed
zepsutym telewizorem "Elektronika" i bezskutecznie usiłował uzyskać
obraz uderzając dość silnie pogrzebaczem w kineskop. Nagle, wbrew
wszelkiej logice, na ekranie ukazał się Frank Sinatra. Karzeł uderzył
jeszcze mocniej. Sinatra ukłonił się i znikł. Wasyl zawołał swoją
gosposię, Biedronkę Marylkę. Marylka weszła uśmiechnięta do saloniku i
spytała, czy ma już podać obiad. Karzeł przez chwilę zastanawiał się,
czy zabić Marylkę pogrzebaczem, ale nie zdążył podjąć decyzji gdyż na
ekranie zepsutej "Elektroniki" pojawił się Frank Sinatra z ubranym w
opalacz kapitanem Klossem i zaczęli się kłaniać. Wasyl wybałuszył
porcelanowe oczy i warknął:
- Czego?!
Sinatra i Kloss całując się odlecieli na wielkim latawcu. Wasyl zdał
sobie sprawę z tego, że majaczy. Przywołał się do porządku i rozejrzał
w koło: Telewizor nie działał, a Marylka krzątała się przy stole.
Zmęczony Żelazny Karzeł uznał, że jego stan jest karą za wszystkie złe
uczynki i postanowił, że będzie dobry dla Marylki. Odłożył pogrzebacz
i powiedział łagodnie: - To podaj maleńka obiad na dwie osoby. Zjemy
razem i pogawędzimy. Zdziwiona biedronka błyskawicznie nakryła i
zniosła dymiącą wazę. Wasyl łapczywie zaczął chłeptać gorącą zupę na
towocie, a biedronka z gracją ogryzała nogi mszycy.
- Słuchaj Maryla, - zaczął Wasyl - wiem, że nie najlepiej cię
traktuję.
Chciałbym ci to wynagrodzić. Możesz sobie dzisiaj pooglądać telewizję.
- Mnie Sinatra i Kloss nie interesują. - odparła biedronka.
- To oni byli naprawdę!? - wrzasnął Wasyl. - To znaczy, że ze mną
wszystko w porządku! - dodał i jednym walnięciem pogrzebacza zabił
Marylkę. Uspokojony usiadł na ganku i zakurzył fajeczkę zrobioną z
kaloryfera. Siedział tak długo w błogim bezruchu. Pod wieczór przyszła
burza i piorun zabił Wasyla na miejscu. Nad osmalonym kadłubem byłego
Karła unosili się w objęciach Kloss z Sinatra, śpiewając na dwa głosy
piosenki z repertuaru Ałły Pugaczowej.
Zmierzchało...

Wojciech Setlak

unread,
May 27, 2003, 5:11:33 AM5/27/03
to
Jozef Zbrodel pisze w te słowa:

>
> - Reakcja na moje konbatanckie wspomnienia o tym, jak stałem przed Bożym
> Narodzeniem 6 godzin na mrozie po szynkę: "A to wujek nie mógł pójść do
> innego sklepu?". Zdaje się, że uznał wujka za ciężkiego kretyna, stać sześć
> godzin zamiast zmienić sklep... ;-//

Tak, nie wszystkie wspomnienia z dzieciństwa są piękne. Na przykład jak
z bratem wzięliśmy sanki i poszliśmy szukać ziemniaków 13 XII... już w
trzecim sklepie były!
Albo jak staliśmy tej samej zimy calą rodziną w kolejce po holenderskie
masło z darów - nie miałem wcześniej pojęcia, że masło tak pięknie pachnie!
Albo jak filmowaliśmy kiosk z napisem "Piwo" i "Piwa brak" i podszedł do
nas taki pan w płaszczyku, machnął papierkiem i powiedział: "Ja wam
pokazałem swoją legitymację, teraz wy mi pokażcie swoje", a później
dywanik u dyrektora liceum.
To se ne vrati... i bardzo dobrze.

--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak

Wojciech Setlak

unread,
May 27, 2003, 5:16:41 AM5/27/03
to
A tu tax bo znowu zapomniałem:

"Kompania baczność! Zbiórka przed kościołem odbędzie się za kościołem, a
po kościele - przed kościołem. Rozejść się!"

tax od taxu:

Znajomego dziecię w wieku lat około trzech wparowuje do pokoju podczas
przyjęcie, łapie ojca za nogę i bardzo głośno mówi: Tata, kulwa!
Konsternacja, dziecko zostaje wyprowadzone i pouczone. Niezrażone wraca
po chwili, staje przed ojcem i tym razem krzyczy na cały glos: KULWA!
Sytuacja powtarza się z małymi zmianami... dopóki kogoś nie olśniło, że
wczoraj dziecię widziało na wideo Króla Lwa. I chciałoby jeszcze raz.

--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak

Kurian

unread,
May 27, 2003, 5:25:14 AM5/27/03
to

> A takiego drugiego programu jak "Sonda" po prostu NIE MA :-( Chociaż
> każdy dawny fan tego programu powinien spróbować "Connections^2" na
> Discovery.

to byl kutowy program .. ech naprawde szkoda .. bo chyba nigdy juz ni
ebedzie takiego programu .. kiedys puscili jakis stary kawalek ale to
juz nei bylo to co wtedy na bierzaca ...

pozdrawiam
Kurian

Tom1000

unread,
May 27, 2003, 5:25:02 AM5/27/03
to
Użytkownik Spili napisał/a

> Cześć,

> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...

<ciach wszystko>

A jak ogłosili stan wojenny w ('80 czy '81?)to z wypiekami na twarzy
oglądaliśmy z bratem czołgi przejeżdżające główną ulicą naszego
miasta. No i w ryk, że znowu wojna będzie :-)) (Już wtedy byliśmi
hodowani na "Czterech pancernych" i Klossie.)

> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!

> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)

Tomasz
rocznik 1974

tax:
Piękna mała wysepka nad ciepłym morzem, piękna pogoda, wielka willa,
baseny, korty.... - wszedzie przepych, aż do przesady. Do opalającej się
matki przychodzi 24 letnia córka i mówi :
-Mamo, musimy pogadać o tym moim mężu.
-A coś z nim jest nie tak ? - pyta matka , popijając zimnego drinka
- To straszny zboczeniec, od dnia naszego ślubu, przez całe cztery lata,
każdego dnia kochamy się analnie.
-I co w tym złego, moja droga ??
-No przed ślubem mój odbyt był wielkości jedno-groszówki, teraz jest
wielkości pięciu złotych !!
-I ty o 4,99 robisz taką afere ?? - spokojnie odpowiada matka.


--
Pozdrawiam
tom...@wp.pl
"Dajcie mi łuk, ja się zastrzelę..."
Jedynie słuszna wersja FAQ pl.listserv.chomor-l http://www.chomor.republika.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l

Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 5:32:02 AM5/27/03
to
On 27 May 2003 11:25:02 +0200, tom...@wp.pl (Tom1000) wrote:

>A jak ogłosili stan wojenny w ('80 czy '81?)to z wypiekami na twarzy
>oglądaliśmy z bratem czołgi przejeżdżające główną ulicą naszego
>miasta. No i w ryk, że znowu wojna będzie :-)) (Już wtedy byliśmi
>hodowani na "Czterech pancernych" i Klossie.)

tak ja pamiętam jak mieszkałem w Gdyni na Obłużu i jeździłem do babci
na Wzgórze Nowotki (teraz Św. Maksymiliana). raz jakoś późno
wracaliśmy przed godziną milicyjną i na Obłuże podwiosła nas suka.
pamiętam też chyba pierwszą rocznicę Solidarności w Gdyni, było bardzo
dużo gazu w centrum Gdyni i z tego co starsi koledzy mówili, czołgi na
Niepodległości.
a co do hodowania na czterech pancernych to było małe miki bo oprócz
tego telewizja raczyła nas nieustannie filmami patriotycznymi typu
obóz, gaz, trupy itd.

coś na lepszy humorek:
Dawno, dawno temu odbywał się zjazd zbowidowców. Żeby było taniej
imprezkę zrobili wyjezdną na wsi. Impreza się toczy i jednemu z
weteranów zachciało się rzygać. Jak to na wsi była wygódka więc
opuścił towarzystwo. Po pietnastu minutach koledzy zaniepokojeni co
się dzieje poszli szukać kelegi. Przychodzą i patrzą a ich kolega z
podwiniętymi rękawami grzebie w dziurze.
-Zenek co się stało?
-Scękę sgubiłem.
-Nie wygłupiaj się, nie znajdziesz!
-Tsy juz znalazłem ale zadna nie pasuje.

żelazny karzeł imieniem Wasyl

unread,
May 27, 2003, 5:29:00 AM5/27/03
to
Użytkownik Krzysiek Mazur napisał:
>
> Zmierzchało...

Doookladnie :)
O ile mnie pamiec nie myli to lecialo w Nie-tylko-dla-orlow w sobote w
okolicach 22-23.

ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?

Benjamin Frank

unread,
May 27, 2003, 5:48:33 AM5/27/03
to

Użytkownik "PK" <skalar7@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bav1kh$1sq5$1...@news2.ipartners.pl...
> latoslaw wrote:
> > A pamietacie caly tydzien?
> > PN - Zwierzyniec
> > WT - Michalki
> > SR - Tik-Tak
> > CZ - Sonda
> > PT - Pankracy
> > SB - Sobotka, 5-10-15
> > ND - Teleranek
>
> w czwartki to było coś dla harcerzy, sonda była po 18.00, a wszystkie inne
> ok 17-17.15
> A pamiętacie w zwierzyńcu psa Hackelbery? Moja mama pracowała w straży
> pożarnej w poniedziałki do 19 i oglądałem go zawsze ze strażakami na
> wspólnej sali...
> Echhh
> P. 1969
>
>
W czwartki to by ł " Ekran z Bratkiem. I leciał jeszcze taki program
Baranowskiego - Bractwo Żelaznej Szekli. A Kontynenty kto pamięta ? I
Turniej Miast !!!

Jaca 65'

zyngmunt

unread,
May 27, 2003, 5:50:09 AM5/27/03
to
> 1) Wyścig Pokoju i kapselki, które robiły za kolarzy, a trasą był murek
przy szkole lub rysowało się kredą na boisku najbardziej wymyślne trasy.


Nareszcie ktos wspomnial Wyscig Pokoju. Kiedys to bylo wydarzenie - a teraz.
Od siebie moge dodac np. Limahl'a


Tax
A co to jest mymlom


Benjamin Frank

unread,
May 27, 2003, 5:58:19 AM5/27/03
to

Użytkownik "Lukas" <tb...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:bau4e2$7uq$1...@news.onet.pl...
> Widzisz Konradzie
> Tyllko ty to wszystko przeżywałes odgrzewane
> a jak juz na żywo to i tak wtedy nie bardzo wiedziałes o co chodzi
>
> dla nas (70') to są prawdziwe wspomnienia
>
> ja czytając te posty poprostu poczułem się innaczej
>
> a ty na zimno wszystko skomentowałes
>
> ja np. przezyłem espano'82 na naszym rubinie
> to były dopiero mistrzostwa
>
> a altusy, finezje i klaudie - ale to był sprzęt
>
> a pamiętacie "resoraki matchbox-u"
> z pewex-u po 90centów
>
> aż mi się łza w oku kręci jak to sobie przypominam
>
> Pozdrawka
> Tomek('75)
>
>
Tyle że w Polsce w sklepach zabawkarskich (albo papierniczych) można było
kupić resoraki Majorette - to było coś !!! A zapach chińskich gumek
Panda - kto pamięta ?

Luke

unread,
May 27, 2003, 6:10:24 AM5/27/03
to
> jeszcze ten niesamowity bieg 3000 m przez przeszkody, gdzie Mamiński na
> ostatnim okrążeniu "łyknął" Kenijczyka (?). Miałem wtedy 9 lat, a

Hehe ! Boguś Mamiński dzisiaj mieszka w Międzyzdrojach (moje rodzinne
miasteczko). Widziałem ten medal... Zreszta to moj dobry znajomy.. ;-)

A saturatory pamietacie ?

Luke (1979)

Krzysztof Koziarek

unread,
May 27, 2003, 6:17:40 AM5/27/03
to
>
> ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?
>

Całkiem sporo znajdziesz na mojej stronie: http://strony.wp.pl/wp/kkoziarek/

Pzdr,
Krzysiek

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Lukas

unread,
May 27, 2003, 5:10:48 AM5/27/03
to

> Altusy 110, recznie robione kolorofony na przerywaczach, kula na szkolne
> dyskoteki zrobiona z glubusa, adaptera i rzutników :)
>
> Ech lezka w oku zakrecila.. :)
>
> Sigi, '76

A ja przypominam sobie jak robiłem pierwszy sterownik do kolorofona
albo do węza

a ktos pamięta młode techniki
w któryms był nawet przepis jak zrobic samochód amatorski
pamietam przez kilka numerów podawali

Lukas'75


Krzysiek Mazur

unread,
May 27, 2003, 6:41:36 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 11:29:00 +0200, żelazny karzeł imieniem Wasyl
<tec...@go2.pl> wrote:

>O ile mnie pamiec nie myli to lecialo w Nie-tylko-dla-orlow w sobote w
>okolicach 22-23.

tak właśnie, nawet gdzieś mam parę mp3, leżą na serwerze grupy kabaret

>ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?

http://tinyurl.com/cqxd

żelazny karzeł imieniem Wasyl

unread,
May 27, 2003, 6:45:55 AM5/27/03
to
Użytkownik Krzysztof Koziarek napisał:

>
> Całkiem sporo znajdziesz na mojej stronie: http://strony.wp.pl/wp/kkoziarek/

AaAoooo. Taka dawka jednorazowo moze doprowadzic do zgonu z powodu
opuchniecia przepony :)

Michal Polrola

unread,
May 27, 2003, 7:10:55 AM5/27/03
to
Dnia 2003-05-27 09:28, Użytkownik Janusz 'Kali' Kaliszczak napisał:
>> "Lista Przebojow Programu Trzeciego" byla juz wspominana.
>> Sobotnie kolejki po "Dziennik Ludowy" - jeszcze nie - jak sie przyszlo do
>> kiosku o 8.00 to z plakatu juz nici :(.
>> I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?
>
>
> no ba...
>
> te komiksy :)
> Binio Bill i reszta. ehhh... żyzni ;)
Jeszcze leżą w piwnicy (jak nie zgniły, bo wilgotno tam trochę) :)

--
Linux User #95253, machine #136498
"Linus Torvalds - Enemy at the Gates" (P.Wimmer)

Staromiejska

unread,
May 27, 2003, 7:06:50 AM5/27/03
to
I wy to wszystko pamiętacie z autopsji???????
Coś nie chce mi się wierzyć!!!! Pewnie mamusia lub tatuś opowiadali!! ;)
Przy okazji-dlaczego "Kolumbowie"?


Pozdrawiam,
Bittern. (znacznie wcześniejszy "Kolumb").


Użytkownik Spili <sp...@neo.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...


> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
>
>

> Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia
> są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?
>
> Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
> z felietonów Longina Pastusiaka.
>
> Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.
>
> Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z
USA
> for Africa,
>
> O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
> słyszeć jedynie w szkole.
>
> Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna
wojna"
> kojarzy im się
> zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.
>
> O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
> kryzysu w 1991 roku
> o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.
>
> Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
> przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w
nas
> takie emocje.
>
> Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
> niektorzy
> moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.
>
> Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
> może slyszeli w szkole lub w
> telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla
nich
> jak "Czesc Japonii
> zamieszkala przez Murzynow"
>
> Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,
>
> AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.
>
> Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,
>
> Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
> sie z uszkodzonym chodnikiem.
> Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.
>
> "Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
> specjalne sa zalosne,
> a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.
>
> Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
> nienormalnym, a telefon komorkowy
> to zwykly przedmiot codziennego uzytku.
>
> Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
> studniowkami!
>
> Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2
programy,
> nie mowiac juz o tym, ze
> kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP
i
> PR - Stereo i w kolorze). Telewizja
> kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan,
a
> ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.
>
> Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
> wrotki z kolkami
> ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.
>
> Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
> Stawiam na Tolka Banana", czy
> "Wakacjach z duchami".
>
> Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
> nalogu narkoman.
> Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.
> Szurkowski robi cos dla sportowcow i ma cos wspolnego z rowerami, a Lato
i
> Szarmach
> chyba zyja gdzies na emigracji i zajmuja się importem-eksportem.
>
> Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?
>
> Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac
na
> duzy statek,
> niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.
>
> Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal
w
> dramatach,
> bo komedie do niego nie pasuja.
>
> Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
> rodziny, ktory stara sie
> wygrac swoja pierwsza walke bokserska.
>
> Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo
kupic
> w sklepach "G" na ksiazeczke!
>
> Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?
>
> Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny
>
> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
>
> Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.
>
> Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...
>
> Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
> Fragglesy, tylko starsze wydanie.
>
> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",
>
> Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
> przy Hill Street".
> A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!
>
> "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
> mysliwcow.


>
> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
>

G.Turek

unread,
May 27, 2003, 7:11:36 AM5/27/03
to

ale ja większość tych rzeczy znam, owszem przez całe moje zycie był tylko
jeden papież, ale został on wybrany w roku moich urodzin :o) więc
zaczynalismy razem.

Beksińskiego uwielbiam - oczywiście malarstwo nie grafiki, jakoś mi nie
podchodzą.

szczęki oglądałam,

lubię Redforda

wiem co to zimna wojna i pamiętam rozpad ZSRR (CCCP)

pamiętam NRD i RFN

oj czarnych płyt słuchałam na miętnie jak byłam mała :o) pamiętam u kuzynek
stary adapter i "Filipinki" - później wiele razy w szkolnym radiowęźle w
liceoom puszczaliśmy coś z winyli :o)

no ze studiówkami mi się nie kojarzą Sandra Savage itd., ale z choinkami jak
się było dzieckiem to jak najbardziej

miałam taki telewizor RUBIN (chyba) jak się za długo go oglądało to
pojawiały się paski i trzeba było pokręcić mu w bebechach śrubokrętem

jeździłam na wrotkach :o)

ech... pszczółka maja :o)


nie jesteśmy aż tak różni
Gocha 1979


.....................TAX................................


trzy dziewczynki bawią się w piaskownicy komórkami - nagle tej z motorolą
złamała się antenka:
- Hej złamała ci się antenka. - zauważyła jedna
- To nic tatuś kupi mi nowy telefon a tymczasem będę się bawic
wiadereczkiem.
- Eeeeeeeeeeeeeeeeeee, wieśniaraaaaaa!!!!!!!!!!


:o)
pozdr.


Sigi

unread,
May 27, 2003, 7:17:56 AM5/27/03
to

"Staromiejska" <starom...@konin.lm> wrote in message
news:bavgrq$d78$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> I wy to wszystko pamiętacie z autopsji???????
> Coś nie chce mi się wierzyć!!!! Pewnie mamusia lub tatuś opowiadali!! ;)

Nie wszystko pamietam. Niektore rzeczy rzeczywicie mamusia opowiadala :) Na
przyklad, w okresie gdy nawet wodka byla na kartki (bylo tak chyba, nie?) w
domu nagminnie pedzili bimberek. A ja, maly brzdac, na spotkaniach
rodzinnych i nie tylko opowiadalem ze tata nie kupuje gorzalki tylko trzyma
w sloikach w spizarce :))))

Jak troszke podroslem to na pytanie co tata z wujkiem robia za pomoca tej
dziwnej aparatury odpowiadali ze rope do traktora. Oczywiscie wierzylem w to
swięcie :))) Potem aparatura sie przepalila, ale to inna historia :)

Pozdrawiam

Sigi '76

Michal Polrola

unread,
May 27, 2003, 7:21:20 AM5/27/03
to
Dnia 2003-05-26 21:28, Użytkownik Spili napisał:

> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!

Oraz MK232 "Grundig" i "Kasprzak"

KBL

unread,
May 27, 2003, 7:26:36 AM5/27/03
to
Pamietam jak kupowalismy moj pierwszy komputer - C64 z magetofonem. Ach co to sie dzialo!
Albo jak kupowlismy z ojcem pierwszy kolorowy telewizor. Czekalismy w kolejce ze 4 godziny, i jak juz bylismy tuz-tuz przed dzwiami
powiedzieli ze telewizorow juz nie ma bo sie skonczyly. Pamietam, ze jakims przeogromnym fuksem kupilismy wtedy telewizor NOKIA
(tak, tak - oni kiedys nawet opony produkowali) i to nawet bez kolejki.

Albo taki motyw: Kiedys musielismy kupic na jakas impreze rodzinna wedliny i inne takie roznosci. A akurat tuz kolo mojego domu
rozgrywano jakis odcinek specjalny rajdu (nawet nie wiem jakiego). Jakze ja bolalem ze musialem isc z mama po te zakupy a nie
poogladac samochody....

Co do czasopism to najlepszy byl Mlody Technik i dzial "Pmysly Genialne zwariowane i takie sobie" Czego tam ludzie nie wymyslali....

Pozdrawiam
KBL '79

Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 7:25:33 AM5/27/03
to

Mam caly karton mlodych technikow w piwnicy ;)
hmmm... moze sie zOCRuje te "pomysly..." i gdzies to udostepnie ;)

--
Janusz 'Kali' Kaliszczak -------- ka...@buntownik.pl
------------------------- "Nemo ante mortem beatus"

KBL

unread,
May 27, 2003, 7:31:05 AM5/27/03
to

> W czwartki to by ł " Ekran z Bratkiem. I leciał jeszcze taki program
> Baranowskiego - Bractwo Żelaznej Szekli. A Kontynenty kto pamięta ? I
> Turniej Miast !!!

Albo turniej wsi: Nawet pamietam niektore konkurencje: Ukladanie widlami stogu siana, zakladanie rozrusznika do Ursusa na czas
itp...
Ech to byly czasy...

Pozdrawiam
KBL '79

grido

unread,
May 27, 2003, 7:25:50 AM5/27/03
to
Użytkownik "Luke" <luk...@go2.pl> napisał w wiadomości
news:bavdk7$g41$1...@nemesis.news.tpi.pl...
---------
Witam!

Tak jak teraz o tym przeczytałem to zaraz coś mi się zapaliło (w głowie, of
course). To nie był Mamiński!
Hehe, pamięć jest zawodna :-).

To oczywiście był Bronisław Malinowski, który rok później, tzn. w 1981 roku
zginął w wypadku samochodowym :-(.

A saturatory oczywiście pamiętam. No i lody włoskie, które kiedyś były o
niebo lepsze niż obecne.
I jeszcze oranżada w butelkach, takich zamykanych na tzw. korek. To była
poezja ;-).

Pozdrawiam,

grido[at]wp[dot]pl

Grzegorz Mucha

unread,
May 27, 2003, 7:36:24 AM5/27/03
to
On Tue, 27 May 2003 13:17:56 +0200, Sigi wrote:


> domu nagminnie pedzili bimberek. A ja, maly brzdac, na spotkaniach
> rodzinnych i nie tylko opowiadalem ze tata nie kupuje gorzalki tylko trzyma
> w sloikach w spizarce :))))

Jeden znajomek bawił się bimbrownictwem - kiedyś opowiadał, jak to bywało.
Co ciekawe, dowiedziałem się że dodatek marchwi w zacierze był bardzo
pożądany - pozwalał na pędzenie już po 3 dniach a nie 2 tygodniach. Gość
dostawał zresztą półoficjalne zwolnienie od swojego kierownika,coby
wszystkim upędzić na święta.

mucher

Piotr Pilawski

unread,
May 27, 2003, 7:39:05 AM5/27/03
to
Coach wrote:

> P.S.
> Ma ktoś może w divixie odcinek misia z okienka,
> gdzie Czechowicz kazał się pocałować w dupę?
> Najlepiej DVD rip.
>
> tax.
> http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html


Powinno być w tej kolejności :

> tax.
> Najlepiej DVD rip.

Uzdr ;)

tax:
-Mamo, mamo, mam już 13 lat. Czy mogę zacząć nosić biustonosz ?
-Nie przeszkadzaj, Andrzejku !
--
Titus Fox
GG# 10354

Piotr Pilawski

unread,
May 27, 2003, 7:40:47 AM5/27/03
to
Benjamin Frank wrote:
> A Kontynenty kto pamięta ? I
> Turniej Miast !!!

Turniej rządził, uwielbiałem to oglądać (rocznik 81 :P).
Uzdr.

tax :
Wkrótce wynajdę coś, co przyćmi na zawsze kolorową telewizję...
Kolorowe radio ! :)

DooMiniK

unread,
May 27, 2003, 7:20:17 AM5/27/03
to
latoslaw <lato...@nospam.poczta.onet.pl> zapodał(-a):
> > Pankracego uwielbialam ogladac. Myslalm, ze to prawdziwy pies, do
> > momentu
> az
> > mu mordka sie przetarla i bylo widac material. Jak sie rozczarowalam
> > :-(((
> Ale jak Kestowicza zastapil Barcis, to juz nie bylo to...
> A dzis "Piatek z Pankracym" to impreza dla gejow w jakims warszawskim
> klubie :-)))))

> A pamietacie caly tydzien?
> PN - Zwierzyniec
> WT - Michalki
> SR - Tik-Tak
> CZ - Sonda
> PT - Pankracy
> SB - Sobotka, 5-10-15
> ND - Teleranek

Zapomniałeś o najważniejszym - o programie "Sonda" :-)))
Mimo tego, że byłem szczylem - to był chyba najważniejszy program :->


--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl

Krzysiek

unread,
May 27, 2003, 8:26:49 AM5/27/03
to
Wojciech Setlak <wse...@axelspringer.com.pl> popełnił:

> Znajomego dziecię w wieku lat około trzech wparowuje do pokoju podczas
> przyjęcie, łapie ojca za nogę i bardzo głośno mówi: Tata, kulwa!
> Konsternacja, dziecko zostaje wyprowadzone i pouczone. Niezrażone wraca
> po chwili, staje przed ojcem i tym razem krzyczy na cały glos: KULWA!
> Sytuacja powtarza się z małymi zmianami... dopóki kogoś nie olśniło, że
> wczoraj dziecię widziało na wideo Króla Lwa. I chciałoby jeszcze raz.
>

znamy się ???

tax:
wszystko jest na http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html


--
.------------------------------------------. /^^^\
| pzdr | Łatwiej jest walczyć o zasady,| ( ,~, )
| Krzysiek | niż żyć zgodnie z nimi. | \_O_/
'------------------------------------------' ___mm__|_|__mm___

Izi

unread,
May 27, 2003, 8:03:10 AM5/27/03
to
DooMiniK wrote:
>> CZ - Sonda

>
> Zapomniałeś o najważniejszym - o programie "Sonda" :-)))
Czyzby???
Ehh....a te stare bajki Disneya puszczane na swieta...albo ogladane ze
zdartych kaset VHS u sasiada ktory akurat stal sie szczesliwym wlascicielem
magnetowidu przywiezionego "zza morza"
--
Pozdrawiam
MZ '78

Krzysiek

unread,
May 27, 2003, 8:32:12 AM5/27/03
to
"Staromiejska" <starom...@konin.lm> popełnił:

> I wy to wszystko pamiętacie z autopsji???????
> Coś nie chce mi się wierzyć!!!! Pewnie mamusia lub tatuś opowiadali!! ;)
> Przy okazji-dlaczego "Kolumbowie"?
>
>
> Pozdrawiam,
> Bittern. (znacznie wcześniejszy "Kolumb").

u nasz w mozambik to takie stare pudła jak ty to się zjada

1. tnij cytaty
2. odpowiadaj pod
3. dawaj taxy

a jak nie to idź zrób se okłady z błota - może nie pomoże ale się do piachu
zaczniesz przyzwyczajać

tax:

PRZEPIS POSTĘPOWANIA Z PODEJRZANYMI PRZESYŁKAMI (PPPP)

Niniejszy przepis dotyczy Podejrzanych Przesyłek Dostarczanych Przez
Posłańca (zwanych dalej PPDPP), jak również Podejrzanych Przesyłek
Dostarczanych Przez Pocztę (zwanych dalej PPDPP).

I. Identyfikacja Podejrzanych Przesyłek
---------------------------------------

1. Podejrzane Przesyłki Dostarczane Przez Posłańca

Poprawna identyfikacja PPDPP sprowadza się do identyfikacji Podejrzanego
Posłańca (PP). Identyfikacja PP jest trudna, ponieważ stara się on jak
najmniej rzucać w oczy. Istnieje jednak kilka drobnych
charakterystycznych szczegółów, które wnikliwy obserwator na pewno
zauważy:
- turban lub podobne nakrycie głowy;
- długa czarna broda;
- fanatyczne spojrzenie;
- znaczek ze zdjęciem ben Ladena w klapie;
- łamana polszczyzna;
- kieszonkowa edycja Koranu wystająca z tylnej kieszeni spodni;
- używanie zwrotów "inszallah" i "Allah-akbar" w miejsce tradycyjnych
polskich przerywników na literę "k".

2. Podejrzane Przesyłki Dostarczane Przez Pocztę

Identyfikacja PPDPP jest dużo trudniejsza. Kilka drobnych szczegółów
naprowadzi nas jednak na właściwy trop:
- adres zwrotny napisany arabskimi "robaczkami";
- znaczek i stempel pocztowy z Afganistanu, Iraku lub Arabii
Saudyjskiej;
- logo Al-Khaidy na kopercie;
- podpis ben Ladena pod listem.

II. Postępowanie z Podejrzanymi Przesyłkami
-------------------------------------------
Podejrzaną Przesyłkę należy otworzyć w celu inspekcji zawartości. Jeśli
przesyłka zawiera Podejrzany Biały Proszek, należy dokonać
organoleptycznego (przy wykorzystaniu zmysłu smaku) testu, aby wykluczyć
takie możliwości jak budyń, zupa w proszku, sól albo proszek do zębów.

Następnie należy dokonać identyfikacji wąglika. W identyfikacji pomocna
będzie lupa filatelistyczna. Wąglik jest mały, czarny, ma kaprawe,
chytre oczka, złośliwy wyraz mordy i czapkę-arafatkę na głowie.

Zidentyfikowanego wąglika należy unieszkodliwić przy użyciu packi na
muchy zgodnej z Polską Norma (z braku packi można posłużyć się
dokumentacją do MS-Windows). Należy zadbać o to, by nie zabić wąglika, a
jedynie go ogłuszyć.

Po unieszkodliwieniu należy , przy użyciu pęsety, przenieść wąglika do
sterylnego i hermetycznego opakowania i wysłać do Stanów Zjednoczonych,
gdzie zostanie sprawiedliwie osądzony i skazany.

Wojciech Setlak

unread,
May 27, 2003, 8:10:49 AM5/27/03
to
Krzysiek wrote:
>
> znamy się ???

A pisałeś o tym na pręgierz? Bo jeśli tak, to mogło mi się pochrzanić.
Nie mogłem sobie przypomnieć, kto też mi o tym opowiadał...

tax:
[tym razem z pewnego źródła :]
Mój bratanek (wtedy też koło 3 lat) z dużym zainteresowaniem oglądał nad
jeziorem panów szkolących się na nurków i zapytał: "Tata, kto to jest?".
Na co brat odpowiedział, że nurkowie. Po chwili Krzyś z przejęciem mówi:
"Ja też będę nurkowiem".

--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak

k/\z3k

unread,
May 27, 2003, 8:10:08 AM5/27/03
to

Użytkownik "Krzysztof Koziarek" <kkoz...@kera.alpha.pl> napisał w
wiadomości news:bave0u$t73$1...@inews.gazeta.pl...

> >
> > ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?
> >
> Całkiem sporo znajdziesz na mojej stronie:
http://strony.wp.pl/wp/kkoziarek/

niestey, limit serwera zostal przekroczony :(
moglbys moze gdzies zamiescic mirror tej strony ?
mp-trojki ?


k/\z3k

tax - przechwycony z ww strony

Wielkie marzenie Żelaznego Karła

Żelazny Karzeł imieniem Wasyl leżał sobie kiedyś na kanapie w swojej
dusznej izbie, palił fajkę zrobioną z rury z kolankiem i oglądał telewizję.
Program nie był zbyt ciekawy, bo nadawano właśnie obraz kontrolny, ale Wasyl
obserwował ekran z dużą uwagą. Na jego poznaczonej spawami twarzy nie widać
było żadnej emocji, ale wewnątrz karła wrzało. Usilnie nad czymś myślał i
marzył. Konkretnie: kombinował jak zostać gwiazdą telewizji. Najwyraźniej w
pewnym momencie uknuł już swój plan, gdyż uśmiechnął się ze zgrzytem. Dźwięk
ten był tak nieprzyjemny, że mieszkająca u karła mysz popełniła samobójstwo.
Wasyl nie zauważył tego i wyszedł na dwór.

Stanowczym krokiem ruszył w kierunku pobliskich pól uprawnych na których
właśnie trwały żniwa. Gdy znalazł się na miejscu, położył się spokojnie na
trasie kombajnu 'Bizon 2'. 'Bizon 2' przejechał przez Wasyla, ale już go nie
zesnopowiązał, gdyż coś w nim chrupnęło we wnętrzu kolosa i maszyna stanęła
bezradnie. Wasyl wydobył się spośród poskręcanych blach i ruszył dalej.

Na niedalekiej ścieżce zauważył i pojechał dalej. Wasyl tymczasem udał
się rowerem w okolice tacji kolejowej. Śpieszył się, gdyż najwyraźniej
chciał zdążyć na ekspres 'Władysław Warneńczyk'. Gdy znalazł się na torach
ułożył głowę na jednej z szyn i czekał. 'Władysław Warneńczyk' przeleciał o
czasie.

Wasyl skontrolował swój wygląd w gładkiej tafli glinianki, w której
onegdaj utonął Marian Kulebiak, podczas prób z pługiem podwodnym. Zadowolony
z efektu skierował się w stronę wsi.

Już po chwili biegła za nim i przed nim chmara dzieci. Niektóre prosiły
o autograf, inne darły się w niebogłosy w stronę chałup: "Tata! Mama!
Przyjechał pan z telewizji! Przyjechał pan Obraz Kontrolny! Chodźcie
zobaczyć!". Wasyl szedł z wolna przed siebie, rozdawał autografy i gładził
dzieci po główkach. Był szczęśliwy!


mgr hr.Szczydoniecki

unread,
May 27, 2003, 8:31:40 AM5/27/03
to

Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...

> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
>
Nigdy nie uwierzą,ze woda w rzekach byla krystalicznie czysta, a trawa
zielona, ze muzuki i piosenkarzy bez szkody dla zdrowia, to nawet mogl
sluchac nawet taki jak ja, ktory wie kiedy graja, a sama melodia mu
absolutnie w tancu nie przeszkadza,ze w latach 60-tych przezylismy rewolucje
seksualna (ale kuswa bylo fajnie) ktora powinna trwac wiecznie,ze mielsmy
co prawda; Bieruta, Gomulke,Gierka,nawet Jaruzelskiego,ale nie musielismy
wstydzic sie za Buzka,Millera,Krzaklewskiego,Leppera,Giertycha i innych
Psich Chujow.Nigdy nie uwierza ,ze w Polsce wykonano wyrok smierci za
przestepstwo gospodarcze,ze Kosciol siedzial cicho pilnujac wlasnej dupy ,a
nie zajmowal sie skrobanymi "dupami" kobiet i lizal zreszta z duza
przyjemnoscia buciki wladcow PRL za co byl sowicie nagradzany.Ze,sportowcy
bili rekordy za darmoche.ze imprezy sportowe nie konczyly sie wypadkami
smiertelnego pobicia kibicow,ze w dni wolne od pracy nie mozna bylo
znalesc wolnego miejsca w restauracji czy kawiarni,ze powrot z dancingu nie
konczyl sie prosektorium.Ze,do szkoly i na studia mogli uczeszczac rowniez
biedni,ze nie popelniano samobojstw z przyczyn ekonomicznych,ze nikogo nie
wyrzucano z mieszkania na bruk.Ze wszyscy kradli WSZYSTKO gdzie sie tylko
dalo ,nawet na chuj potrzbne spinacze i papier niezbedny do wycierania
dupy.Ze sledzie opakowywano w gazety,w sklepach w pewnym okresie chuj
nocowal, a ludziom nie brakowalo w domach miesa i kielbasy ,ktorte to
produkty niektorzy przechowywali w zimie miedzy oknami zamiast w lodowkach,a
cukier w workach papierowych po 50 kg w tapczanach, ze Buraki przez jeszcze
dlugi okres czasu po przeprowadzeniu sie do miasta hodowali swinie w
lazienkach! Ze alkohol sklepy sprzedawaly od 13tej, a meliny kwitly se jak
obecne gabinety ginekologiczne itd itd moglbym tak bez konca, ale przeca
macie tatusiow i dziadkow...wyciagnijcie ich na wspominki z tym ze od
dziadka to raczej wyciagajcie rente bo i tak stary chuj kłamie bo nie
pamięta

no tak, ale wtedy nie mógłbym się podpisać:

magister Sradowazy hrabia Szczydoniecki

zapomniałem rocznika, a zresztą przeca, to nie wstyd mając na uwadze,ze
najlepsza metoda na starość jest nie umrzeć młodo...!!! rocznik w dupie 1945
żaden wstyd, ze za rok za dzień za chwile razem nie będzie nas i to jest
grupa z humorem...............wisielczym kjmać!

mgrhr


Janusz 'Kali' Kaliszczak

unread,
May 27, 2003, 8:34:37 AM5/27/03
to
Użytkownik ZdroYY napisał, Dnia 2003-05-27 14:23:
>>Zapomniałeś o najważniejszym - o programie "Sonda" :-)))
>>Mimo tego, że byłem szczylem - to był chyba najważniejszy program :->
>
> chciałbym jeszcze trzy rzeczy dorzucić -
> 1) był sobie gość który opowiadał tak mądrze o lesie, wierzakach i
> tych wszystkich sprawach - chyba każda audycja była o innym zwierzęciu
> - nie wiem jak się gość nazywał ani nie pamiętam nazwy audycji ale
> może Wy kojarzycie ?

Sumiński w zwierzyńcu ???

> 2) oczywiście towarzysz Słodowy i jego debeściarskie audycje z serii
> zrób to sam

"... obywatelu zrob sobie dobrze sam..." :)

> 3) kreskówka z serii zaczarowany ołówek ;)

eeeee... to nawet niedawno lecialo :)

tax:
Tubylcy złapali Polaka, Anglika i Francuza.Jeden z tubylców mówi:
-Mam dla was dobrą i złą wiadomość.Zła jest taka, że zabijemy was, a z
waszej skóry zrobimy kanoe.A dobra - że możecie wybrać rodzaj śmierci.
Anglik mówi:
-Dajcie mi pistolet. Wziął broń i wołając:"God save Queen!" strzelił
sobie w głowę.Francuz poprosił o szablę.Biorąc ją, krzyknął: "Vive la
France!" i przebił się jej ostrzem.
Polak prosi o widelec.Zdziwieni tubylcy dają mu widelec, a Polak dźga
się widelcem po całym ciele, aż leje się krew.Na koniec krzyczy:
-Gówno, kurwa, będziecie mieli , a nie kanoe!!!

Robert Sadłowski

unread,
May 28, 2003, 8:37:59 AM5/28/03
to

>
> ale ja większość tych rzeczy znam, owszem przez całe moje zycie był tylko
> jeden papież, ale został on wybrany w roku moich urodzin :o) więc
> zaczynalismy razem.

> nie jesteśmy aż tak różni
> Gocha 1979

??? Moja Droga.. Papieza Polaka mam od jesieni 1978 !!!


It is loading more messages.
0 new messages