Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
młodych... hmm.
Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia
są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?
Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
z felietonów Longina Pastusiaka.
Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.
Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA
for Africa,
O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
słyszeć jedynie w szkole.
Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna wojna"
kojarzy im się
zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.
O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
kryzysu w 1991 roku
o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.
Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w nas
takie emocje.
Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
niektorzy
moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.
Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
może slyszeli w szkole lub w
telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla nich
jak "Czesc Japonii
zamieszkala przez Murzynow"
Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,
AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.
Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,
Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
sie z uszkodzonym chodnikiem.
Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.
"Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
specjalne sa zalosne,
a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.
Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
nienormalnym, a telefon komorkowy
to zwykly przedmiot codziennego uzytku.
Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
studniowkami!
Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2 programy,
nie mowiac juz o tym, ze
kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP i
PR - Stereo i w kolorze). Telewizja
kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan, a
ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.
Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
wrotki z kolkami
ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.
Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
Stawiam na Tolka Banana", czy
"Wakacjach z duchami".
Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
nalogu narkoman.
Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.
Szurkowski robi cos dla sportowcow i ma cos wspolnego z rowerami, a Lato i
Szarmach
chyba zyja gdzies na emigracji i zajmuja się importem-eksportem.
Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?
Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac na
duzy statek,
niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.
Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal w
dramatach,
bo komedie do niego nie pasuja.
Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
rodziny, ktory stara sie
wygrac swoja pierwsza walke bokserska.
Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo kupic
w sklepach "G" na ksiazeczke!
Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?
Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny
Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
"Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.
Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...
Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
Fragglesy, tylko starsze wydanie.
Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
Charliego",
Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
przy Hill Street".
A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!
"Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
mysliwcow.
No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
Pozdrawiam,
Marcin,
Rocznik 1970
:)
Nie można zapomnieć o takim wspaniałym urządzeniu jakim była gra
telewizyjna.
Eh jak sobie przypomnę te zacięte boje z kolegami w tenisa i hokeja to aż
się łezka w oku kręci.
Paweł 1972
M.
1981.
t@x
Facet wchodzi do sklepu i mówi:
-poproszę kondoma.
Ekspediętka odpowiada:
-a jakiego?
On:
-a jakie są?
Ona:
-czarne,różow e i w krztałcie myszki miki.
On:
- to poproszę czrnego.
Facet się pieprzy i podczas dego kondom pękł.
Urodziło się dziecko czrne.
Któregoś dnia dzieciak się pyta:
-tato dlaczego ja jestem czrny.Przez to mam całe życie zwalone.
Tata na to:
-synek ty się kurwa ciesz, że nie jesteś myszką miki
Grzesiek 1979
podatek:
Zebranie lokalnego oddzialu KPSS na Czukotce. Atrakcja jest towarzysz, ktory
wlasnie powrocil z Moskwy. Inni Czukcze pytaja go:
- I czego sie dowiedziales w Moskwie, Mekce naszej?
- Bardzo duzo, ale przede wszystkim trzech najwazniejszych rzeczy:
Po pierwsze: ze Marks i Engels to byli dwaj rozni ludzie
Po drugie: ze socjalizm sluzy czlowiekowi
Po trzecie: sam tego czlowieka widzialem.
M
1981
t@x
Rozmawia dwoch kumpil.
-wiesz jak sie wczoraj przejezyczylem....chcial em powiedziec do zony
zabierz stad ta zupe, a powiedzialem zabierz stad swoja dupe.
na to drugi
-to to nic ja to sie przejezyczylem.... przy obiedzie chcialem powiedziec do
zony 'kochanie podaj mi sol' a powiedzialem Ty Kur... zmarnowalas mi cale
zycie!
a ja gralam na Commodore 64, to byly czasy;)
A wszytko podlaczalo sie do Rubina.
Pankracego uwielbialam ogladac. Myslalm, ze to prawdziwy pies, do momentu az
mu mordka sie przetarla i bylo widac material. Jak sie rozczarowalam :-(((
Pozdrawiam,
- Asia (rocznik 78;))
________________
Asia
gg 680877
http://home.mn.rr.com/t1camp1/Focus.swf
Ale jak Kestowicza zastapil Barcis, to juz nie bylo to...
A dzis "Piatek z Pankracym" to impreza dla gejow w jakims warszawskim klubie
:-)))))
A pamietacie caly tydzien?
PN - Zwierzyniec
WT - Michalki
SR - Tik-Tak
CZ - Sonda
PT - Pankracy
SB - Sobotka, 5-10-15
ND - Teleranek
Pozdrawiam
KJ, 1977
> A pamietacie caly tydzien?
> PN - Zwierzyniec
> WT - Michalki
> SR - Tik-Tak
> CZ - Sonda
> PT - Pankracy
> SB - Sobotka, 5-10-15
> ND - Teleranek
... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((
Pozdrawiam
Marcin
1970
:)
grzesiek wrote:
<ciach>
Wychodzi chłop na pole i widzi, że stonka zżera kartofle. Tfu (splunął).
- Znowu Amerykańce nam stonkę zrzucili!
- Szto? - odpowiada stonka.
a.
P.S. Gdyby ktoś podał linka do gifa (jotpega?) na którym był test
ciążowy i podpis typu: "Dziń matki - sprawdź czy to również Twoje
święto" to byłbym wdzięczny.
>Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,
niestety pamiętają Columbię
>AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.
za to jest SARS
>Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?
kanał lewy... kanał prawy...
>"Finezja" dla magnetofonów!
to był sprzęt!
>NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
tell me about it ;-)
rocznik '72
taxik:
Do hotelu w Zwiazku Radzieckim pozna pora przybyl podrozny:
- poprosze o pokój na jedna noc
- niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym
- moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrozny i
pomaszerowal do wskazanego pokoju.
Ulozyl się wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspoltowarzysze grali w
brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glosnym
smiechem.
Podrozny ubral się i zszedl do recepcji:
- poprosze 5 herbat na gore za jakies 10 minut
Wrocil do pokoju i mowi:
- panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj
moze byc
zalozony podsluch
- co pan! w hotelu?
- mozemy to latwo sprawdzic - panie kapitanie! poprosze 5 herbat pod
14
Rzeczywiscie, w tym momencie przynosza herbate. Wspoltowarzysze z
lekka obawa klada się spac. Rano podrozny wstaje i widzi ze procz
niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- co się stalo z moimi wspollokatorami?
- rano zabrala ich milicja
- a mnie dlaczego nie zabrali?
- bo kapitanowi spodobal się ten dowcip z herbata.
prawdziwe przejezyczenie jest wtedy, kiedy jezyk
sie omsknie z lechtaczki na odbytnice.
pluton
> Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia
> są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?
>
> Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
> z felietonów Longina Pastusiaka.
pretensje do Regana prosze...
> Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.
do Papieza lub Najwyzszego
> Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z
USA
> for Africa,
bo w tamtych latach swiat jeszcze wierzyl w jakis neo-romantyzm, a dzis
Ameryka moze Ci co najwyzej cos sprzedac. Dalo to cos - dalo? Mi przykro jak
patrze ze to byl niestety kit... minelo tyle lat - jak Afryka glodowala jak
bylem maly, tak gloduje jak jestem duzy, a ilu murzynkow Bambo moich
rowiesnikow nie dozylo, bo zginelo z glodu, albo z kalasznikowem zamiast
zabawki... ja wiem, ja to wszystko, wiem - ale to nie moja wina... ja za
mlody jestem jeszcze zeby ten swiat zmieniac, czyz nie?
> O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
> słyszeć jedynie w szkole.
>
> Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna
wojna"
> kojarzy im się
> zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.
nie przesadzajmy... choc takiej na calego z imperialistami i w ogole to
faktycznie nie pamietam...
> O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
> kryzysu w 1991 roku
> o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.
bylem u babci wtedy, padalo tego dnia... Nie rozumialem do konca - ale
wiedzialem ze niedobrze - mamusia mi tlumaczyla
> Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
> przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w
nas
> takie emocje.
no hmm...
> Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
> niektorzy
> moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.
od Bonda sie prosze odmarchewkowac, a z CCCP to mam czerwona koszulke...
> Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
> może slyszeli w szkole lub w
> telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla
nich
> jak "Czesc Japonii
> zamieszkala przez Murzynow"
pieprzenie - Wind of Change choc otrzaskane i czesc ludzi go nienawidzi
przez to to ja i tak lubie (i nie nie jest to jedyny utwor Scorpionsow jaki
znam...)
> Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,
ale Columbie pamietam...
> AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.
fakt - pierwsza kasete Queen kupilem rok po smierci Frediego...
> Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,
i na jednym (w wieku 5 lat, i na drgim - troche pozniej, i na trzecim -
jeszcze troche pozniej)
> Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
> sie z uszkodzonym chodnikiem.
> Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.
mam Emanuela, stoi na szafce, pare plyt tez mam, w Pacmana na automatach.
Jednym slowem chrzanienie...
> "Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
> specjalne sa zalosne,
> a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.
do not underestimate the power of the dark side!
> Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
> nienormalnym, a telefon komorkowy
> to zwykly przedmiot codziennego uzytku.
no to co?
> Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
> studniowkami!
no jakos faktycznie... nie bylem na studniowce - jakos nie podoba mi sie jak
musze sie ubrac tak jak ktos chce, zachowywac tak jak ktos chce, bawic tak
jak ktos chce i potem jeszcze mowic ze bylo ciekawie i milo... Nie, nie
jestem lysy i nie nosze niskojajecznych spodni...
> Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2
programy,
> nie mowiac juz o tym, ze
> kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP
i
> PR - Stereo i w kolorze).
babcia miala Alge (tak sie zdaje to pisze), nie lubilem na nim ogladac bo ni
cholery zawsze lapal zaklocenia w trakcie wieczorynkil... dwa kanaly
pamietam... jaka to byla sensacja jak jakis Top Canal wprowadzili czy cos ;)
Telewizja
> kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan,
a
> ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.
magnetowid ma.... 14 lat... doskonale pamietam jak go rodzice w Pewexie
kupili (tak tak, pamietam co to Pewex ;)
> Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
> wrotki z kolkami
> ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.
tak bo to za czasow jak bylem dzieckiem to takie rolki byly oglolnodostepne,
tanie i w ogole....
> Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
> Stawiam na Tolka Banana", czy
> "Wakacjach z duchami".
Fakt - z tego najbardziej znana mi jest Pszczolka...
> Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
> nalogu narkoman.
obie rzeczy prawda, a ze przy okazji kiedys pilke kopali to nie jest
wazne...
> Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.
a do Zydow granatami rzucal "z haka"...
> Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?
ehhh naiwnosci ludzka...
> Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac
na
> duzy statek,
> niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.
podczas kapieli mysle o brunetkach... O szczekach mysle przy myciu zebow...
> Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal
w
> dramatach,
> bo komedie do niego nie pasuja.
ok ze byl czarny to ledwo pamietam - nigdy go nie lubilem i nigdy sie jego
dokonaniami nie interesowalem... a stare filmy z Hanksem czasem jakies TV
rzuci...
> Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
> rodziny, ktory stara sie
> wygrac swoja pierwsza walke bokserska.
w przedszkolu chlopaki podniecali sie Rockim, ja nie mogl - wtedy rodzice
jeszcze nie kupili magnetowida...
> Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo
kupic
> w sklepach "G" na ksiazeczke!
przyznaje sie...
> Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?
jak leci "Goraczka..." to ogladamy - ja i brat (a on 1985)...
> Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny
"Zadlo" to jeden z moich ulubionych... Retford nie sni mi sie po nocach ;)
> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi!
a Tonsil to juz w ogole...
Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
tu sie akurat przyznaje, my mielim jakiegos Kasprzaka... ale nie pomne...
> Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.
czytalem cos w ksiazce ;) Gloryfikowala Brytyjczykow - wiec musiala byc
nieprawdziwa ;)
> Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...
nie wiem jakie sa - nie uzywam...
> Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
> Fragglesy, tylko starsze wydanie.
Fraglesy bardziej mi sie podobaly, Alfa nie lubie bo zjadl mi kota...
> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",
wolalem rozmyslac o Aniolkach...
> Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
> przy Hill Street"
drugie nie, ale pierwsze pamietam! A w ogole to "Ulice San Francisco"
najlepsze byly...
.
> A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!
kur... tu mnie masz...
> "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
> mysliwcow.
Musashi to faktycznie wiem ze okret byl... ale Shoguna to sie ogladalo...
> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
Beznadziejne to bylo - nigdy nie ogladalem bo mi sie glupie wydawalo...
> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
>
> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)
Emerytura panie...
Konrad
Rocznik wlasnie 1983...
tax:
Dzieci opowiem Wam jak powstal pierwszy czlowiek...
-Wolelibysmy zeby pani opowiedziala jak powstal trzeci...
a ta giere pamietacie???
mozna bylo kilka razy przekrecic licznik w kolejce karpia w grudniu :)
http://www.aiw.cad.pl/nu_pagadi.swf
pzdr
cu'78
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
http://www.aiw.cad.pl/nu_pagadi.swf
--
pozdrawiam,
- Asia
________________
Asia
gg 680877
Ech :( I gdzie programy edukacyjne dla rolnikow? Chemiczne?
Fizyczne? A gdzie Sondaaaa, buuuuu....
--
Dizel'76 ;)
----- Original Message -----
From: "ruska" <biela...@op.pl>
> > No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
A Jacek i Agatka?
> > NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
> >
> > Pozdrawiam,
> > Marcin,
> > Rocznik 1970
> > :)
> >
> I tak Twoja epoka jest jeszcze niezła, bo po internecie buszują ludzie,
> którzy pamiętają, kto to był Stierlitz i płyty pocztówkowe i pociągi
> przyjażni do ZSRR ... i pamiętają żywego Stalina!
ZK120, MK125 (magnetofony)
Pamietam wszystko .... procz Stalina
rocznik '60
pozdrowienia mbk
Bez taxa, za to z sentymentem
I teraz powinna odezwac sie Lilka:
Ech dzieciaki z rocznika 1970... Nie pamietaja jak to bylo zanim Kolumb
odkryl Ameryke...
(wybacz Lila, nie moglem sie powstrzymac)
a w ogole to w ramach sentymentalizmu zerknijcie tutaj:
http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html
to dopiero budzi wspomnienia
Loki
tax
Chirurg po operacji slonia:
- Siostro, prosze sprawdzic czy niczego nie zaszylismy wewnatrz pacjenta.
Siostro! Siostro!...
> ... a nieśmiertelnego Słodowego zastąpił McGyver :(((((
I to by było na tyle...
P.S.
Ma ktoś może w divixie odcinek misia z okienka,
gdzie Czechowicz kazał się pocałować w dupę?
Najlepiej DVD rip.
tax.
http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html
coach, dziecko stanu wojennego
dla nas (70') to są prawdziwe wspomnienia
ja czytając te posty poprostu poczułem się innaczej
a ty na zimno wszystko skomentowałes
ja np. przezyłem espano'82 na naszym rubinie
to były dopiero mistrzostwa
a altusy, finezje i klaudie - ale to był sprzęt
a pamiętacie "resoraki matchbox-u"
z pewex-u po 90centów
aż mi się łza w oku kręci jak to sobie przypominam
Pozdrawka
Tomek('75)
"Nowoczesność w domu i zagrodzie"... "Telewizyjne Technikum Rolnicze"...
Telesfor...
A takiego drugiego programu jak "Sonda" po prostu NIE MA :-( Chociaż każdy
dawny fan tego programu powinien spróbować "Connections^2" na Discovery.
I te kombinacje: kartkę na wódkę zamienamy na kartkę na czekoladę a tę na
kartkę na buty i już mam nowe buty!!!
BTW, szukam "Załogi G"... i nikt tego nie ma :-(
tax (z tamtych czasów):
Gada sobie Jaruzelski z Reaganem...
- U nas człowiek zarabia 50 tysięcy dolarów, na życie wydaje 30 - mówi Reagan
- A reszta? - pyta Jaruzelski
- To u nas rządu nie obchodzi...
- U nas to człowiek zarabia 3000 a na życie wydaje 5000 - mówi Jaruzelski
- A skąd bierze resztę?
- To u nas rządu nie obchodzi...
Czym się różni Polska od USA?
Właściwie niczym, bo zarówno w Polsce jak i w USA nic się nie da kupić za
złotówki, a za dolary można wszystko dostać.
--
M.S.Z. # piszę do ciebie list z pola boju
Mechanical # piszę do ciebie po śmierci
Synthetic Zombie # w cztery minuty od chwili zgonu
msz(at)msz.pmp.com.pl # wybuchu przesyłam szmer ci -- Kobranocka
Wiesz, co do klimatu z USA for Africa to sie akurat z nim zgadzam.
Choć piosenka piękna...
Czy nikt nie grał w rosyjskie "gameboye" typu jajeczka albo małpa grająca w
futbol? Albo kucharzyk z patelnią (te kombajny - z zegarkiem, budzikiem)? O,
albo moja ulubiona tego typu gierka z dzieciństwa z wyścigiem
samochodzików - ciągle przyspieszała, aż w końcu człowiek słyszał tylko
szybciutkie czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk-czyk i widział trzy ciemne
pasy zamiast drogi z przeszkodami, do tej pory sie zastanawiam jakim cudem
nie wtapiałem, jakoś młody mózg nadążał. Kto nie widział, raczej sobie nie
wyobrazi klimatu... i osiedlowych rozgrywek.
I nie zapominajcie o poczciwych smienach i filmach ORWO! Ech...
tax (na czterech kołach):
http://www.fun.from.hell.pl/2003-05-26/tak-trza-malowac-auto.jpg
http://www.fun.from.hell.pl/2003-05-26/ForkExtensions.jpg
O przepraszam mialem te maszynke pare lat, byla super.
Narf 1983
> I teraz powinna odezwac sie Lilka:
> Ech dzieciaki z rocznika 1970... Nie pamietaja jak to bylo zanim Kolumb
> odkryl Ameryke...
> (wybacz Lila, nie moglem sie powstrzymac)
W mordę jeża, ja to pamiętam jak powstał torf! A Kolumba , jakby to było
wczoraj! :-)
----
Jako tax niech będzie stara historyjka, co to ją pewnie już na grupie
zamieszczałam. Sprzedawałam cija książki kiedyś latem na namolnym (znaczy
siem na molo) stoisku w Juracie. Przyszła jakaś mała dziewczynka, która sie
nudziła, bo jej mama stała w gigantycznej kolejce do automatu
telefonicznego,
bo sobie wyobrazcie, że kiedyś to ludzie komórkóf nie mieli. No i przewraca
mi to dzieciątko w książkach. Wyciąga jakiś gruby album z dinozaurami mnie
pyta:
-Proszę pani, co to za smoki?
-To nie są smoki, tylko dinozaury. Kiedyś takie zwierzęta żyły na ziemi.
-I pani to pamięta???
--
-------------------------------------------------
\\\\ |||||| ////
=( @ @ )=
oOOo--(..)--oOOo---------------------
^^^^^^ Pozdr.Lila
Użytkownik "Spili" <sp...@neo.pl> napisał w wiadomości
news:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...
> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
O Pankracym to moze i maja, ale kto pamieta smoka Telesfora? "Pora na
Telesfora"?
A Zwierzyniec... Mmm, to byl program.
"Kosmos 1999" - lecialo toto w soboty w Studiu 2. Czekalem z kumplami na ten
serial caly tydzien.
Nie wspomnieliscie jeszcze o rowerach - kto z Was ma jeszcze niesmietelne
Wigry albo Pelikana?
--
::. tomek .::::. tomczo1#wp.pl .::
Rocznik 1970
> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
a to juz mnie rozlozylo :)
pozdrawiam
Kurian '74
> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
>
> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)
Czlowieku...
Łezka sie w oku kręci...
Pankracy... a Michałki?
a Barbapapa? a to , ze teraz nie ma bojek kto ma byc Jankiem Kosem
podczas zabaw na podworku, albo Jasonem z Zalogi "G"?
buuuuu... a Sonda kojarzy im sie chyba tylko z endoskopem...
tax. kurna ciezko mi bylo przez łzy wzruszenia poszukac, ale macie:
Drwal Iwan, zakończył jesienny wyrąb i postanowił wypić parę głębszych z
tej okazji. Udał się więc do Żyda, żeby pożyczyć rubla.
- Dobrze, Iwan. Dam ci rubla, a ty na wiosnę oddasz mi dwa. Aha, i
jeszcze zostaw siekierę jako zastaw, zimą nie będzie ci potrzebna -
powiedział Jojne.
Iwan zgodził się i bogatszy o jednego rubla ruszył do karczmy. Po
kilkudziesięciu metrach dogonił go jednak Jojne.
- Słuchaj Iwan. Przecież ty nawet wiosną nie będziesz miał dwóch rubli.
Prawda? Więc może oddaj mi już teraz jednego...
Iwan oddał rubla, idzie dalej i myśli: "Zaraz. Jednego rubla nie mam,
jednego rubla jestem winien, siekiery nie mam, a na dodatek Żyd ma rację!"
--
Janusz 'Kali' Kaliszczak -------- ka...@buntownik.pl
------------------------- "Nemo ante mortem beatus"
telewizyjne technikum rolnicze... mniam ;)))
ja to nalogowo ogladalem!!! Chloptas z masta!!! :)
A jak sie czekalo na Wzrockowa Liste Przebojow :)))
A pamieta ktos obiady niedzielne obowiazkowo w porze nadawania Sindbada?
>
>To wyzej pisałem ja... Janusz "rocznik '76" Kaliszczak ;)
>
>A pamieta ktos obiady niedzielne obowiazkowo w porze nadawania Sindbada?
no staaaary... ja miałem pocztówkę dźwiękową na 45 z hiciorem z tego
serialu! teraz gramofony i winyle kojarzą się młodzieży jedynie z
hiphopem albo housikiem ;)
i taxik bardzo w temacie:
Lata 80-te, PRL. Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta czy
moze kupic Skode 105.
- Tak, prosze bardzo, czerwona, prosze wplacic pieniadze, odbior za
10-lat.
- No dobrze - mówi szczesliwi klient - ale za 10 lat rano czy
popoludniu?
- Panie! cos pan, bedzie pan czekaa 10 lat i nie jest panu obojetne
czy rano czy popoludniu?
- Nie, dla mnie to wazne. Wiec kiedy moge odebrac ta Skode - rano czy
popoludniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie wazne?
- Bo rano beda mi zakladac telefon.
To jak kogos interesuje, to udostepnie do sciagniecia pare kultowych tez
kawalkow z "Bialego delfina Uma" i "Les Mondes Engloutis" (nie pamietam
polskiego tytulu) .
Pamieta ktos to jesczze ?:)
a pirat Sandokan?
tax mam nadzieje included. :))
moze to nie dowcipy, ale mam nadzieje sprawia nie mniejsza radosc ;)
1. Zaginal maly pudelek. Nagroda. Wysterylizowany. Jak czlonek rodziny.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dobre jedzenie fachowo podane przez
kelnerki w apetycznych formach.
3. Specjalnosc dnia: Indyk $2.35; Wolowina $2.25; Dzieci $2.00.
4. Teraz masz szanse przekluc sobie uszy i zabrac dodatkowa pare do domu!
5. Mam kilka pieknych sukienek od babci w dobrym stanie.
6. My nie drzemy Twoich ubran w pralce. My robimy to recznie!
7. Na sprzedaz: pies, je wszystko, lubi dzieci.
8. Cmentarz. Szczyci sie takimi osobami jak Moliere, Jean de la Fontain i
Szopen.
9. Do sprzedania: antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i duzymi
szufladami.
10. Hotel posiada kregielnie, kort tenisowy, wygodne lózka i inne fizyczne
rozrywki.
11. Ponczochy Sheer. Zaprojektowane do pieknych sukienek, ale tak doskonale,
ze wiekszosc kobiet nie nosi nic innego.
12. Dzieki nam bedziesz miec cialo, które starczy Ci do smierci, a nawet
dluzej.
13. Mezczyzna, uczciwy. Wezmie wszystko.
14. Uzywane samochody: po co masz jechac gdzies indziej i dac sie oszukac?
Przyjedz do nas!
15. Zatrudnie: mezczyzne do byka, który nie pali i nie pije.
16. Nasze doswiadczone matki zajma sie Twoim dzieckiem. Takze z klapsami.
17. Serwis samochodowy. Za darmo przyholujemy Twoje auto. Przyjdz do nas, a
nigdzie indziej juz nie pojedziesz.
18. Jestes analfabeta? Napisz do nas juz dzis!
19. Zatrudnie: Wdowa z dziecmi w wieku szkolnym zatrudni kogos do
pomocydomowych. Musi byc zdolny pomóc w rozwijaniu sie rodziny.
20. Miseczka do mieszania tak zaprojektowana, aby zadowolic kazdego
kucharza. Okragly spód dla lepszego ubijania.
21. Co pólroczna wyprzedaz Bozonarodzeniowa.
22. Zatrudnie mezczyzne do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubic podróze.
rocznik 1970.
Jestem Ci wdzięczny za te chwile miłych wspomnień :-).
Ze swoich dorzucę jeszcze:
1) Wyścig Pokoju i kapselki, które robiły za kolarzy, a trasą był murek przy
szkole lub rysowało się kredą na boisku najbardziej wymyślne trasy.
2) Podobna sytuacja jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata w kopanej '82 (miałem
wszystkie drużyny łącznie z numerami i nazwiskami; trochę trzeba było
pozbierać tych kapsli ;-))))
3) A syfony pamiętacie? I naboje do nich? Echh, aż łza się w oku kręci...
4) Jeśli chodzi o telewizję to dodam tylko dwa tytuły: Niewolnica Isaura i
bodajże Powrót do Edenu. Nie były to tasiemce, ale w każdą niedzielę cała
rodzina zasiadała przed telewizorem, a później przez cały tydzień czekało
się na następny odcinek. A pamiętacie jak w Teleekspresie puścili dodatkowe
kilka minut, które było oficjalnym zakończeniem serialu Powrót do Edenu? To
dopiero był szok!
5) A Olimpiada w Moskwie '80? I słynny gest Kozakiewicza? Jezu, jak ja się
wtedy cieszyłem, że Polak bije rekord świata i ma złoto (5'78 chyba?). I
jeszcze ten niesamowity bieg 3000 m przez przeszkody, gdzie Mamiński na
ostatnim okrążeniu "łyknął" Kenijczyka (?). Miałem wtedy 9 lat, a pamiętam
to dokładnie.
6) A tygodnik RAZEM? Ostatnia strona z panienką a w środku plakat i super
gry planszowo-słowno-fabularne. Do dzisiaj mam gdzieś kilka jeszcze.
7) A muza? Echh to były czasy. Pamiętam jak na szpuli nagrywałem z listy
"Trójki". No i Beksiński oczywiście. Puszczał całe albumy. Do dzisiaj mam 6
albumów Modern Talking. A jaki byłem zawiedziony kiedy do Polski miało
przyjechać Dire Straits i nie przyjechali bo... się rozwiązali :-(.
No i Radio Luksemburg. Można było ściągać tylko na dobrym sprzęcie. U nas w
podstawówce tylko jeden gostek miał takie radio.
Echhh tak mógłbym jeszcze wymieniać długo.
Ale taka podróż sentymentalna to coś pięknego :-).
Pozdrawiam serdecznie,
Dariusz "grido" Wandel
@1971
http://www.toya.net.pl/~szymor/dzien_matki.gif
mam nadzieję, że o to chodziło
tax:
przychodzi baba do lekarza:
-to co pani robi z tymi czopkami, je je?
-a co? do dupy mam sobie wsadzać?
--
pozdrawiam,
szymoire
w czwartki to było coś dla harcerzy, sonda była po 18.00, a wszystkie inne
ok 17-17.15
A pamiętacie w zwierzyńcu psa Hackelbery? Moja mama pracowała w straży
pożarnej w poniedziałki do 19 i oglądałem go zawsze ze strażakami na
wspólnej sali...
Echhh
P. 1969
> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",
John Forsythe, czyli głowny bohater z innego znanego serialowca-taśmowca
"Dynastii" ;)
VAT odroczony (natych. zapłacę, jak znajdę coś świezego ;-)
--
pozdry
Dallas
Pankracy, Pankracy, Pankracy...
A sympatyczne smoki Telesfor i Teodor, że nie wspomne o Jacku i Agatce czy
Panu Cerowanym ????
Paweł
Do lekarza przychodzi hipohondryk i mówi
- Panie doktorze, żona mnie zdradza a i rogi wogóle nie rosna....
- A dlaczego miały by róść? To tylko takie powiedenia..
- Jest pan pewien? A może po prostu mam niedobór wapnia...
...[ciach]
Witam,
"Lista Przebojow Programu Trzeciego" byla juz wspominana.
Sobotnie kolejki po "Dziennik Ludowy" - jeszcze nie - jak sie przyszlo do
kiosku o 8.00 to z plakatu juz nici :(.
I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?
Pozdrawiam
MM '73
no ba...
te komiksy :)
Binio Bill i reszta. ehhh... żyzni ;)
a tak przy okazji... rosyjski w szkole, apele itp. ;)
>
> prawdziwe przejezyczenie jest wtedy, kiedy jezyk
> sie omsknie z lechtaczki na odbytnice.
>
>
> pluton
>
następny dzieciak dostał komputer na komunię. Pomóżcie chłopakowi i
podeślijcie mu parę fotek, żeby wiedział jak wygląda kobieta...
Tax:
Ile żołnierz ma par butów i z czego?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Żołnierz ma dwie pary butów, z czego jedną w magazynie.
Niebieska sekcja z listami od czytelnikow, odcinkowy kurs "break dance".
:))))
Pozdrawiam
MM
Dzięki za przywołanie tych wspomnień (dla większości chyba pozostałości
ery antycznej :))
Pozdrawiam
Stefan
urodzony parę miesięcy po tym, jak odszedł na wieki (i chwała mu za to)
nasz "kochany dobroczyńca" batiuszka Stalin
[ciach]
A dreszczyk emocji jak przewozilo sie zabitego swianiaka w bagazniku
samochodu czesto z bardzo odleglej ze wsi do domu i cala rodzine robiaca
kilebasy, kaszanke, szyneczke itp.?
Pozniej wedzilo sie to u bliskiej rodziny/znajomych na wsi niedaleko miejsca
zamieszkania.
Ehhh, teraz juz w miescie nie uswiadczysz takich wedlin.
Pozdrawiam
MM '73
> I oczywiscie niezapomniany "Swiat Mlodych" - nikt nie czytal?
>
no jak to nie !!!!!!!!!!!
Wtorek, Czwartek i Sobota to najbardziej oczekiwane dni tygodnia :)
--
pozdry
Dallas
> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
<ciach>
Oj, prawdę rzekłeś, samą prawdę....
Od siebie dorzucę:
- Mój 7 letni syn pewnie kiedyś się spyta, dlaczego mówi się "zadzwonić do
kogoś", albo "wykręcić numer", skoro ani nic nie dzwoni, ani niczego się
nie kręci...
- Piktogram telefonu, jeszcze niedawno czytelny dla wszystkich, czyli zarys
słuchawki nad kropkowanym na obwodzie kółkiem, niedługo nie będzie już
zrozumiały - zresztą już jest zastępowany przez prostokącik z przyciskami i
antenką...
- Nieco starszy syn znajomego przysłuchiwał się kiedyś wspominkom swoich z
rodziców z młodości we wczesnych latach 70-tych, o tym jak wybrali się z
wizytą do babci pod miasto, przegapili ostatni autobus i musieli zostać na
noc - podstawowym problemem była niemożność zadzwonienia do rodziny i
poinformowania o tym fakcie, bo NIE BYLO telefonu. "Jak to, to nie
mogliście zadzwonić z komórki?" - spytało dziecko i zaraz sobie
odpowiedziało: "Aaaa, pewnie nie było zasięgu?". Zresztą w sam fakt że w
całej dużej wsi nie było ani jednego telefonu, też nie bardzo wierzył...
- Reakcja na moje konbatanckie wspomnienia o tym, jak stałem przed Bożym
Narodzeniem 6 godzin na mrozie po szynkę: "A to wujek nie mógł pójść do
innego sklepu?". Zdaje się, że uznał wujka za ciężkiego kretyna, stać sześć
godzin zamiast zmienić sklep... ;-//
- W brak hipermarketów też nie uwierzył i obraził się że robimy sobie z
niego żarty...
- Dla obu moich dzieci obecność w domu komputera jest tak oczywista, jak dla
mnie była obecność czarno-białego telewizora...
- Koleżanka z pracy, nieco starsza ode mnie, oglądała razem z dziećmi
powtórkę "Zmienników". Dziesięcioletni syn stwierdził w pewnym momencie
rezolutnie: "Mamusiu, ten film to chyba był sponsorowany przez Fiata".
Koleżanka zdziwiona zapytała dlaczego. "No jak to dlaczego, zobacz że tam
prawie nie ma innych samochodów poza fiatami". Logiczne, prawda...?
- Z moim synem oglądaliśmy razem "Alternatywy 4" - uświadomiłem sobie że ten
film jest dla niego całkowicie nierealny!! Oglądał ją jako pewną fikcję,
mającą tyleż wspólnego z rzeczywistościa co powiedzmy "Kot w butach".
Pozdrawiam nostalgicznie
J. (rocznik 1966)
Pozdrawiam Mirek 1969
>
> O Pankracym to moze i maja, ale kto pamieta smoka Telesfora? "Pora na
> Telesfora"?
Oj, łezka w oku...
Do-zo-ba-cze-nia mniam mniam....
Pzdr J. '66
Czesto po powrocie ze szkoly kartka na stole:
"Jestem w kolejce po kawe. Przyjedzcie! Mama"
Albo ulubiony łakoć: oranzada w proszku wylizywana wprost z torebki.
Altusy 110, recznie robione kolorofony na przerywaczach, kula na szkolne
dyskoteki zrobiona z glubusa, adaptera i rzutników :)
Ech lezka w oku zakrecila.. :)
Sigi, '76
zobacz:
http://madrigal.retrogames.com/
pozdrawiam
Jakub
--
"We're just toys in the hands of Xom"
www.xenocide.w.pl - SF roguelike in development
>
> A jak sie czekalo na Wzrockowa Liste Przebojow :)))
>
To później.
A wcześniej była Lista Trójki... Pogaszone światła w pokoju, lekka zielona
poświata z radioodbiornika "Amator-2 Stereo", tylko ja i MUZYKA...
Dzisiejsze pokolenia nie zrozumieją czym była wtedy Lista Trójki, bo teraz
różnych list jak pcheł na psie...
Albo nocne audycje w czwórce... Pamiętam, właśnie mieli dawać dyskografię
Led Zeppelin, kasety kupione w Pewexie za wyżebrane pieniądze czekały na
swoją kolej, a tu zrobił się stan wojenny i czwórkę skasowali... potem
audycję z czwórki wróciły na dwójkę, Zeppów nadali jakieś pół roku później.
A kolejka na Nowym Świecie w Wawie przed sklepem muzycznym po Białą Płytę
Perfectów... Do tej pory gdzieś w czeluściach starej szafy mam tę płytę i
parę innych. Nasz wychowawca w ogólniaku byl ludzki facet, dostaliśmy od
niego oficjalne zwolnienie z lekcji i staliśmy pod tym sklepem rotacyjnie.
Padło na Krzyśka, do tej pory mam w oczach jak wchodzi na lekcję, chyba to
była chemia, z naręczem płyt.
Pzdr nostalicznie
J. '66
A ile mieszkań się przez ten wypas spaliło...
(been there, done that)
Ale Pankracy... Pankracy do dziś dzień mi się przypomina
jak w hipermarkecie zobacze kraciaste koce na wyprzedaży
piknikowej...
TX-32 (zapamiętany ze Świata Młodych):
- Yyyyy!... Zobacz Tata jaki Mercedes!
- Nie synku, to jest Volvo!
- Ale przecież Mercedes!
- No zobacz - tu jest napisane: Volvo.
- Dziwne, na Mercedesie napisali Volvo...
--
Pozdrawiam
Tomcat '73
Top były czasy, choć urodziłem się w '79. Ale wujek przywoził mi z ZSRR (tak
wtedy jeżdziło sie tylko tam) gierki typu jajeczka, i takie tam. Pierwszy
komputer (C64) rodzice kupili mi w Baltonie (to były sklepy), Pewexy tez
pamiętam, dostałem stamtąd pierwsze dzinsy, a teraz idziesz na rynek i masz
miliony najróżniejszych wzorów i koloroów jeansów. C64 podłączałem do
starego czarnobiałego NEPTUNA (25") to był wypas (bo na Rubinie jakoś nie
udało mi się comodorka odpalić). Pankracy, Jacek i Agatka, Sonda, Tik Tak to
były programy. Co sobotę wieczorem zawsze western na TVP1. Fajnie było.
Bonanza w niedziele w porze obiadowej. Wtedy cała rodzinka przed telewizor i
obiad przenosił sie do pokoju gdzie był TV a nie w kuchnii. A jakie fajne
bajki leciały Żwirek i Muchomorek, Krecik, Sąsiedzi, Rumcajs i wiele wiele
innych. Nikt nie myślał o komórecce, telefon też był pewnym luksusem. Było
fajnie
no tax bo się jakoś tak wzruszyłem
--
[ Intel Celeron 900@1200, Clayton CVAT208 ]
[ 256MB SDRAM, GeForce2 MX-400 64MB tv-out ]
[ CD-ROM ASUS 52x, SDI, Win XP Prof. ]
Heh, też było fajnie oglądać te programy
> Nie wspomnieliscie jeszcze o rowerach - kto z Was ma jeszcze niesmietelne
> Wigry albo Pelikana?
A właśnie że niektózy mają, co prawda przerobionego WIGRY3 z dospawaną
dodatkową rurą (tak tak to potrzeby speedrowera się zrobiło i po tym jak
wróciłem do domu z rowerem w rękach), ale niestety stoi sobie zakurzony w
garażu.
a to był dopiero program
a pamięta może ktoś
taki program Szewczyka, Pijanowskiego i Zientarskiego
- z super pisenka "były sobie swinki 3"
"... sport, muzyka oraz gry... to my!... "
nie nazywalo sie toto Jarmark ?
a Teatr dla dzieci? Jak ja to uwielbialem...
--
Mattik '78
Granatowa Fiesta 1,1 '95, P.M.S edition
(wytnij z adresu "usunto")
>Albo ulubiony łakoć: oranzada w proszku wylizywana wprost z torebki.
i balonówa donalda
i gumy z tatuażami
i lemoniady w woreczkach foliowych (to był max)
ja miło wspominam jeszcze autobusy ogórki (z przyczepkami)
i moje wigry :-)
a co do stania za szynką:
ja pamiętam jak regularnie w sobotę stałem do dwóch godzin w piekarni,
żeby kupić 2 głupie bochenki chleba :)
taxik:
Jedzie małżeństwo samochodem. W pewnej chwili widzą na poboczu
zranionego, leżącego skunksa. On zatrzymał samochód, ona wybiegła
wzięła go do środka. Trzyma na rękach i mówi:
- Patrz, on się cały trzęsie, jest mu pewnie zimno. Co robić ?
- Wsadź go sobie miedzy nogi
- A co ze smrodem ? - pyta ona
- Zatkaj mu nos
No :) W wersji full wypas dostarczany z gasnica :)
ps. z pudla po Rubinie 714p zrobilem akwarium :)
>> no staaaary... ja miałem pocztówkę dźwiękową na 45 z hiciorem z tego
>> serialu! teraz gramofony i winyle kojarzą się młodzieży jedynie z
>> hiphopem albo housikiem ;)
>
>To jak kogos interesuje, to udostepnie do sciagniecia pare kultowych tez
>kawalkow z "Bialego delfina Uma" i "Les Mondes Engloutis" (nie pamietam
gdzieś widziałem nawet polską stronę www delfina uma :) Polenta! Si?
>a pirat Sandokan?
a tę pocztówkę dźwiękową to miałem właśnie z Sandokana a nie Sindbada!
fajnie się sandokan zaczynał, coś jakby nawoływanie się muszlami ;-)
taxik:
- Nu Kargul, podejdz no do plota! Nowina tobie powiem - zawolal Pawlak
- Nu i podszedl. Nu i co? Jaka ty masz dla mnie nowina? - burknal
Kargul
- Wiesz, Ruskie sputnika wypuscil.
- Ot, powiedzial, nowina. Jak odsiedzial swoje to i wypuscili.
[ciach]
zajebisty nick ;-)
coś dla tych co słuchali listy przebojów III i tego co było później
;-)
Klechdy sezonowe
Żelazny Karzeł imieniem Wasyl był w złym nastroju. Wszystko go
drażniło. Nie mógł sobie znaleźć miejsca. Siedział teraz przed
zepsutym telewizorem "Elektronika" i bezskutecznie usiłował uzyskać
obraz uderzając dość silnie pogrzebaczem w kineskop. Nagle, wbrew
wszelkiej logice, na ekranie ukazał się Frank Sinatra. Karzeł uderzył
jeszcze mocniej. Sinatra ukłonił się i znikł. Wasyl zawołał swoją
gosposię, Biedronkę Marylkę. Marylka weszła uśmiechnięta do saloniku i
spytała, czy ma już podać obiad. Karzeł przez chwilę zastanawiał się,
czy zabić Marylkę pogrzebaczem, ale nie zdążył podjąć decyzji gdyż na
ekranie zepsutej "Elektroniki" pojawił się Frank Sinatra z ubranym w
opalacz kapitanem Klossem i zaczęli się kłaniać. Wasyl wybałuszył
porcelanowe oczy i warknął:
- Czego?!
Sinatra i Kloss całując się odlecieli na wielkim latawcu. Wasyl zdał
sobie sprawę z tego, że majaczy. Przywołał się do porządku i rozejrzał
w koło: Telewizor nie działał, a Marylka krzątała się przy stole.
Zmęczony Żelazny Karzeł uznał, że jego stan jest karą za wszystkie złe
uczynki i postanowił, że będzie dobry dla Marylki. Odłożył pogrzebacz
i powiedział łagodnie: - To podaj maleńka obiad na dwie osoby. Zjemy
razem i pogawędzimy. Zdziwiona biedronka błyskawicznie nakryła i
zniosła dymiącą wazę. Wasyl łapczywie zaczął chłeptać gorącą zupę na
towocie, a biedronka z gracją ogryzała nogi mszycy.
- Słuchaj Maryla, - zaczął Wasyl - wiem, że nie najlepiej cię
traktuję.
Chciałbym ci to wynagrodzić. Możesz sobie dzisiaj pooglądać telewizję.
- Mnie Sinatra i Kloss nie interesują. - odparła biedronka.
- To oni byli naprawdę!? - wrzasnął Wasyl. - To znaczy, że ze mną
wszystko w porządku! - dodał i jednym walnięciem pogrzebacza zabił
Marylkę. Uspokojony usiadł na ganku i zakurzył fajeczkę zrobioną z
kaloryfera. Siedział tak długo w błogim bezruchu. Pod wieczór przyszła
burza i piorun zabił Wasyla na miejscu. Nad osmalonym kadłubem byłego
Karła unosili się w objęciach Kloss z Sinatra, śpiewając na dwa głosy
piosenki z repertuaru Ałły Pugaczowej.
Zmierzchało...
Tak, nie wszystkie wspomnienia z dzieciństwa są piękne. Na przykład jak
z bratem wzięliśmy sanki i poszliśmy szukać ziemniaków 13 XII... już w
trzecim sklepie były!
Albo jak staliśmy tej samej zimy calą rodziną w kolejce po holenderskie
masło z darów - nie miałem wcześniej pojęcia, że masło tak pięknie pachnie!
Albo jak filmowaliśmy kiosk z napisem "Piwo" i "Piwa brak" i podszedł do
nas taki pan w płaszczyku, machnął papierkiem i powiedział: "Ja wam
pokazałem swoją legitymację, teraz wy mi pokażcie swoje", a później
dywanik u dyrektora liceum.
To se ne vrati... i bardzo dobrze.
--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak
"Kompania baczność! Zbiórka przed kościołem odbędzie się za kościołem, a
po kościele - przed kościołem. Rozejść się!"
tax od taxu:
Znajomego dziecię w wieku lat około trzech wparowuje do pokoju podczas
przyjęcie, łapie ojca za nogę i bardzo głośno mówi: Tata, kulwa!
Konsternacja, dziecko zostaje wyprowadzone i pouczone. Niezrażone wraca
po chwili, staje przed ojcem i tym razem krzyczy na cały glos: KULWA!
Sytuacja powtarza się z małymi zmianami... dopóki kogoś nie olśniło, że
wczoraj dziecię widziało na wideo Króla Lwa. I chciałoby jeszcze raz.
--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak
to byl kutowy program .. ech naprawde szkoda .. bo chyba nigdy juz ni
ebedzie takiego programu .. kiedys puscili jakis stary kawalek ale to
juz nei bylo to co wtedy na bierzaca ...
pozdrawiam
Kurian
> Cześć,
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
<ciach wszystko>
A jak ogłosili stan wojenny w ('80 czy '81?)to z wypiekami na twarzy
oglądaliśmy z bratem czołgi przejeżdżające główną ulicą naszego
miasta. No i w ryk, że znowu wojna będzie :-)) (Już wtedy byliśmi
hodowani na "Czterech pancernych" i Klossie.)
> NO I JAK - NIE UWAZASZ, ZE JESTES Z INNEJ EPOKI?!
> Pozdrawiam,
> Marcin,
> Rocznik 1970
> :)
Tomasz
rocznik 1974
tax:
Piękna mała wysepka nad ciepłym morzem, piękna pogoda, wielka willa,
baseny, korty.... - wszedzie przepych, aż do przesady. Do opalającej się
matki przychodzi 24 letnia córka i mówi :
-Mamo, musimy pogadać o tym moim mężu.
-A coś z nim jest nie tak ? - pyta matka , popijając zimnego drinka
- To straszny zboczeniec, od dnia naszego ślubu, przez całe cztery lata,
każdego dnia kochamy się analnie.
-I co w tym złego, moja droga ??
-No przed ślubem mój odbyt był wielkości jedno-groszówki, teraz jest
wielkości pięciu złotych !!
-I ty o 4,99 robisz taką afere ?? - spokojnie odpowiada matka.
--
Pozdrawiam
tom...@wp.pl
"Dajcie mi łuk, ja się zastrzelę..."
Jedynie słuszna wersja FAQ pl.listserv.chomor-l http://www.chomor.republika.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.listserv.chomor-l
>A jak ogłosili stan wojenny w ('80 czy '81?)to z wypiekami na twarzy
>oglądaliśmy z bratem czołgi przejeżdżające główną ulicą naszego
>miasta. No i w ryk, że znowu wojna będzie :-)) (Już wtedy byliśmi
>hodowani na "Czterech pancernych" i Klossie.)
tak ja pamiętam jak mieszkałem w Gdyni na Obłużu i jeździłem do babci
na Wzgórze Nowotki (teraz Św. Maksymiliana). raz jakoś późno
wracaliśmy przed godziną milicyjną i na Obłuże podwiosła nas suka.
pamiętam też chyba pierwszą rocznicę Solidarności w Gdyni, było bardzo
dużo gazu w centrum Gdyni i z tego co starsi koledzy mówili, czołgi na
Niepodległości.
a co do hodowania na czterech pancernych to było małe miki bo oprócz
tego telewizja raczyła nas nieustannie filmami patriotycznymi typu
obóz, gaz, trupy itd.
coś na lepszy humorek:
Dawno, dawno temu odbywał się zjazd zbowidowców. Żeby było taniej
imprezkę zrobili wyjezdną na wsi. Impreza się toczy i jednemu z
weteranów zachciało się rzygać. Jak to na wsi była wygódka więc
opuścił towarzystwo. Po pietnastu minutach koledzy zaniepokojeni co
się dzieje poszli szukać kelegi. Przychodzą i patrzą a ich kolega z
podwiniętymi rękawami grzebie w dziurze.
-Zenek co się stało?
-Scękę sgubiłem.
-Nie wygłupiaj się, nie znajdziesz!
-Tsy juz znalazłem ale zadna nie pasuje.
Doookladnie :)
O ile mnie pamiec nie myli to lecialo w Nie-tylko-dla-orlow w sobote w
okolicach 22-23.
ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?
Jaca 65'
Nareszcie ktos wspomnial Wyscig Pokoju. Kiedys to bylo wydarzenie - a teraz.
Od siebie moge dodac np. Limahl'a
Tax
A co to jest mymlom
Hehe ! Boguś Mamiński dzisiaj mieszka w Międzyzdrojach (moje rodzinne
miasteczko). Widziałem ten medal... Zreszta to moj dobry znajomy.. ;-)
A saturatory pamietacie ?
Luke (1979)
Całkiem sporo znajdziesz na mojej stronie: http://strony.wp.pl/wp/kkoziarek/
Pzdr,
Krzysiek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Altusy 110, recznie robione kolorofony na przerywaczach, kula na szkolne
> dyskoteki zrobiona z glubusa, adaptera i rzutników :)
>
> Ech lezka w oku zakrecila.. :)
>
> Sigi, '76
A ja przypominam sobie jak robiłem pierwszy sterownik do kolorofona
albo do węza
a ktos pamięta młode techniki
w któryms był nawet przepis jak zrobic samochód amatorski
pamietam przez kilka numerów podawali
Lukas'75
>O ile mnie pamiec nie myli to lecialo w Nie-tylko-dla-orlow w sobote w
>okolicach 22-23.
tak właśnie, nawet gdzieś mam parę mp3, leżą na serwerze grupy kabaret
>ps. masz tego wiecej w formie tekstowej ?
AaAoooo. Taka dawka jednorazowo moze doprowadzic do zgonu z powodu
opuchniecia przepony :)
--
Linux User #95253, machine #136498
"Linus Torvalds - Enemy at the Gates" (P.Wimmer)
Pozdrawiam,
Bittern. (znacznie wcześniejszy "Kolumb").
Użytkownik Spili <sp...@neo.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:batprt$lvt$1...@nemesis.news.tpi.pl...
> Cześć,
>
> Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za
> młodych... hmm.
> Czyli pokolenie dzisiejszych 30-latków lub cos bardzo blisko koło tego...
>
>
> Zastanawialiście się nad faktem ze ludzie zaczynający w tym roku studia
> są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja juz po 20 lat!!)?
>
> Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią
> z felietonów Longina Pastusiaka.
>
> Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.
>
> Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z
USA
> for Africa,
>
> O tym, ze Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli
> słyszeć jedynie w szkole.
>
> Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna
wojna"
> kojarzy im się
> zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.
>
> O zagrożeniu wojna atomowa mogli slyszec jedynie podczas sierpniowego
> kryzysu w 1991 roku
> o ile w ogole pamietaja to wydarzenie.
>
> Tytul "The day after" bardziej kojarzy im sie z nazwa lekarstwa
> przeciwkacowego, niz z filmem, ktory jeszcze 15-20 lat temu wzbudzal w
nas
> takie emocje.
>
> Napis CCCP wyglada dla nich bardziej jak pomylka w maszynopisaniu,
> niektorzy
> moze kojarza go z kilku czesci starszych przygod Bonda.
>
> Raczej nie pamietaja, ze Niemcy nie zawsze byly jednym krajem, chociaz
> może slyszeli w szkole lub w
> telewizji o Murze Berlinskim. "Komunistyczna czesc Niemiec" brzmi dla
nich
> jak "Czesc Japonii
> zamieszkala przez Murzynow"
>
> Sa za mlodzi, by pamietac katastrofę promu Challenger,
>
> AIDS istnieje od kiedy tylko pamietaja.
>
> Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500,
>
> Nie mieli tez okazji sluchac czarnych plyt, a "zdarta plyta" kojarzy im
> sie z uszkodzonym chodnikiem.
> Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.
>
> "Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, uzyte w nich efekty
> specjalne sa zalosne,
> a skroty R2D2 i C3PO nie maja dla nich zadnego znaczenia.
>
> Wysylanie dokumentow faksem, czy e-mailem nie sa dla nich niczym
> nienormalnym, a telefon komorkowy
> to zwykly przedmiot codziennego uzytku.
>
> Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra nijak im sie nie kojarza ze
> studniowkami!
>
> Wielu z nich nie pamieta juz czasow, gdy telewizja miala tylko 2
programy,
> nie mowiac juz o tym, ze
> kiedys byla czarno-biala i nie w stereo... (oprocz wspolnej audycji TVP
i
> PR - Stereo i w kolorze). Telewizja
> kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposazenie mieszkan,
a
> ich obsluga jest niemozliwa bez pilota.
>
> Urodzili sie w dwa lata po tym jak Sony wypuscilo na rynek Walkmana, a
> wrotki z kolkami
> ulozonymi inaczej niz rolki sa dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.
>
> Nigdy nie slyszeli o "Niebieskim lecie", "Zalodze G", "Pszczolce Mai",
> Stawiam na Tolka Banana", czy
> "Wakacjach z duchami".
>
> Pele dla nich to Murzyn wystepujacy w TV, a Maradona to leczacy sie z
> nalogu narkoman.
> Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakis terrorysta - fundamentalista arabski.
> Szurkowski robi cos dla sportowcow i ma cos wspolnego z rowerami, a Lato
i
> Szarmach
> chyba zyja gdzies na emigracji i zajmuja się importem-eksportem.
>
> Nocne audycje Beksinskiego? Kto to byl Beksinski?
>
> Nigdy podczas kapieli nie mysleli o rekinach ze,"Szczek", ale wsiadajac
na
> duzy statek,
> niekoniecznie wielkosci Titanica, czuja dreszczyk emocji.
>
> Michael Jackson dla nich zawsze byl bialy, a Tom Hanks zawsze wystepowal
w
> dramatach,
> bo komedie do niego nie pasuja.
>
> Stallone to starzejacy się zabijaka, a nie mlody chlopak z biednej
> rodziny, ktory stara sie
> wygrac swoja pierwsza walke bokserska.
>
> Nie maja pojecia jak wygladala wieza Diora "Szuflada" ktora mozna bylo
kupic
> w sklepach "G" na ksiazeczke!
>
> Jak Travolta mogl być tancerzem z takim brzuchem?
>
> Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mowia, ze jest przystojny
>
> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
>
> Wojna o Falklandy to taka sama przeszlosc jak I czy II Wojna Swiatowa.
>
> Soczewki kontaktowe zawsze byly miekkie...
>
> Alf to mocno archaiczna produkcja amerykanska, a "Muppet Show" to takie
> Fragglesy, tylko starsze wydanie.
>
> Nigdy nie zastanawiali sie jak wygladal Charlie z serialu "Aniolki
> Charliego",
>
> Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace"czy zaloga "Posterunku
> przy Hill Street".
> A "Kosmos 1999" kojarzy im sie z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!
>
> "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japonskich okretow lub
> mysliwcow.
>
> No i nie maja - kurwa - zielonego pojecia kto to był Pankracy !!!!!!!!
>
Beksińskiego uwielbiam - oczywiście malarstwo nie grafiki, jakoś mi nie
podchodzą.
szczęki oglądałam,
lubię Redforda
wiem co to zimna wojna i pamiętam rozpad ZSRR (CCCP)
pamiętam NRD i RFN
oj czarnych płyt słuchałam na miętnie jak byłam mała :o) pamiętam u kuzynek
stary adapter i "Filipinki" - później wiele razy w szkolnym radiowęźle w
liceoom puszczaliśmy coś z winyli :o)
no ze studiówkami mi się nie kojarzą Sandra Savage itd., ale z choinkami jak
się było dzieckiem to jak najbardziej
miałam taki telewizor RUBIN (chyba) jak się za długo go oglądało to
pojawiały się paski i trzeba było pokręcić mu w bebechach śrubokrętem
jeździłam na wrotkach :o)
ech... pszczółka maja :o)
nie jesteśmy aż tak różni
Gocha 1979
.....................TAX................................
trzy dziewczynki bawią się w piaskownicy komórkami - nagle tej z motorolą
złamała się antenka:
- Hej złamała ci się antenka. - zauważyła jedna
- To nic tatuś kupi mi nowy telefon a tymczasem będę się bawic
wiadereczkiem.
- Eeeeeeeeeeeeeeeeeee, wieśniaraaaaaa!!!!!!!!!!
:o)
pozdr.
Nie wszystko pamietam. Niektore rzeczy rzeczywicie mamusia opowiadala :) Na
przyklad, w okresie gdy nawet wodka byla na kartki (bylo tak chyba, nie?) w
domu nagminnie pedzili bimberek. A ja, maly brzdac, na spotkaniach
rodzinnych i nie tylko opowiadalem ze tata nie kupuje gorzalki tylko trzyma
w sloikach w spizarce :))))
Jak troszke podroslem to na pytanie co tata z wujkiem robia za pomoca tej
dziwnej aparatury odpowiadali ze rope do traktora. Oczywiscie wierzylem w to
swięcie :))) Potem aparatura sie przepalila, ale to inna historia :)
Pozdrawiam
Sigi '76
> Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mowi! Tak samo jak nazwa
> "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!
Oraz MK232 "Grundig" i "Kasprzak"
Albo taki motyw: Kiedys musielismy kupic na jakas impreze rodzinna wedliny i inne takie roznosci. A akurat tuz kolo mojego domu
rozgrywano jakis odcinek specjalny rajdu (nawet nie wiem jakiego). Jakze ja bolalem ze musialem isc z mama po te zakupy a nie
poogladac samochody....
Co do czasopism to najlepszy byl Mlody Technik i dzial "Pmysly Genialne zwariowane i takie sobie" Czego tam ludzie nie wymyslali....
Pozdrawiam
KBL '79
Mam caly karton mlodych technikow w piwnicy ;)
hmmm... moze sie zOCRuje te "pomysly..." i gdzies to udostepnie ;)
--
Janusz 'Kali' Kaliszczak -------- ka...@buntownik.pl
------------------------- "Nemo ante mortem beatus"
Albo turniej wsi: Nawet pamietam niektore konkurencje: Ukladanie widlami stogu siana, zakladanie rozrusznika do Ursusa na czas
itp...
Ech to byly czasy...
Pozdrawiam
KBL '79
Tak jak teraz o tym przeczytałem to zaraz coś mi się zapaliło (w głowie, of
course). To nie był Mamiński!
Hehe, pamięć jest zawodna :-).
To oczywiście był Bronisław Malinowski, który rok później, tzn. w 1981 roku
zginął w wypadku samochodowym :-(.
A saturatory oczywiście pamiętam. No i lody włoskie, które kiedyś były o
niebo lepsze niż obecne.
I jeszcze oranżada w butelkach, takich zamykanych na tzw. korek. To była
poezja ;-).
Pozdrawiam,
grido[at]wp[dot]pl
> domu nagminnie pedzili bimberek. A ja, maly brzdac, na spotkaniach
> rodzinnych i nie tylko opowiadalem ze tata nie kupuje gorzalki tylko trzyma
> w sloikach w spizarce :))))
Jeden znajomek bawił się bimbrownictwem - kiedyś opowiadał, jak to bywało.
Co ciekawe, dowiedziałem się że dodatek marchwi w zacierze był bardzo
pożądany - pozwalał na pędzenie już po 3 dniach a nie 2 tygodniach. Gość
dostawał zresztą półoficjalne zwolnienie od swojego kierownika,coby
wszystkim upędzić na święta.
mucher
> P.S.
> Ma ktoś może w divixie odcinek misia z okienka,
> gdzie Czechowicz kazał się pocałować w dupę?
> Najlepiej DVD rip.
>
> tax.
> http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html
Powinno być w tej kolejności :
> tax.
> Najlepiej DVD rip.
Uzdr ;)
tax:
-Mamo, mamo, mam już 13 lat. Czy mogę zacząć nosić biustonosz ?
-Nie przeszkadzaj, Andrzejku !
--
Titus Fox
GG# 10354
Turniej rządził, uwielbiałem to oglądać (rocznik 81 :P).
Uzdr.
tax :
Wkrótce wynajdę coś, co przyćmi na zawsze kolorową telewizję...
Kolorowe radio ! :)
Zapomniałeś o najważniejszym - o programie "Sonda" :-)))
Mimo tego, że byłem szczylem - to był chyba najważniejszy program :->
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
> Znajomego dziecię w wieku lat około trzech wparowuje do pokoju podczas
> przyjęcie, łapie ojca za nogę i bardzo głośno mówi: Tata, kulwa!
> Konsternacja, dziecko zostaje wyprowadzone i pouczone. Niezrażone wraca
> po chwili, staje przed ojcem i tym razem krzyczy na cały glos: KULWA!
> Sytuacja powtarza się z małymi zmianami... dopóki kogoś nie olśniło, że
> wczoraj dziecię widziało na wideo Króla Lwa. I chciałoby jeszcze raz.
>
znamy się ???
tax:
wszystko jest na http://www.aiw.cad.pl/kultowa.html
--
.------------------------------------------. /^^^\
| pzdr | Łatwiej jest walczyć o zasady,| ( ,~, )
| Krzysiek | niż żyć zgodnie z nimi. | \_O_/
'------------------------------------------' ___mm__|_|__mm___
> I wy to wszystko pamiętacie z autopsji???????
> Coś nie chce mi się wierzyć!!!! Pewnie mamusia lub tatuś opowiadali!! ;)
> Przy okazji-dlaczego "Kolumbowie"?
>
>
> Pozdrawiam,
> Bittern. (znacznie wcześniejszy "Kolumb").
u nasz w mozambik to takie stare pudła jak ty to się zjada
1. tnij cytaty
2. odpowiadaj pod
3. dawaj taxy
a jak nie to idź zrób se okłady z błota - może nie pomoże ale się do piachu
zaczniesz przyzwyczajać
tax:
PRZEPIS POSTĘPOWANIA Z PODEJRZANYMI PRZESYŁKAMI (PPPP)
Niniejszy przepis dotyczy Podejrzanych Przesyłek Dostarczanych Przez
Posłańca (zwanych dalej PPDPP), jak również Podejrzanych Przesyłek
Dostarczanych Przez Pocztę (zwanych dalej PPDPP).
I. Identyfikacja Podejrzanych Przesyłek
---------------------------------------
1. Podejrzane Przesyłki Dostarczane Przez Posłańca
Poprawna identyfikacja PPDPP sprowadza się do identyfikacji Podejrzanego
Posłańca (PP). Identyfikacja PP jest trudna, ponieważ stara się on jak
najmniej rzucać w oczy. Istnieje jednak kilka drobnych
charakterystycznych szczegółów, które wnikliwy obserwator na pewno
zauważy:
- turban lub podobne nakrycie głowy;
- długa czarna broda;
- fanatyczne spojrzenie;
- znaczek ze zdjęciem ben Ladena w klapie;
- łamana polszczyzna;
- kieszonkowa edycja Koranu wystająca z tylnej kieszeni spodni;
- używanie zwrotów "inszallah" i "Allah-akbar" w miejsce tradycyjnych
polskich przerywników na literę "k".
2. Podejrzane Przesyłki Dostarczane Przez Pocztę
Identyfikacja PPDPP jest dużo trudniejsza. Kilka drobnych szczegółów
naprowadzi nas jednak na właściwy trop:
- adres zwrotny napisany arabskimi "robaczkami";
- znaczek i stempel pocztowy z Afganistanu, Iraku lub Arabii
Saudyjskiej;
- logo Al-Khaidy na kopercie;
- podpis ben Ladena pod listem.
II. Postępowanie z Podejrzanymi Przesyłkami
-------------------------------------------
Podejrzaną Przesyłkę należy otworzyć w celu inspekcji zawartości. Jeśli
przesyłka zawiera Podejrzany Biały Proszek, należy dokonać
organoleptycznego (przy wykorzystaniu zmysłu smaku) testu, aby wykluczyć
takie możliwości jak budyń, zupa w proszku, sól albo proszek do zębów.
Następnie należy dokonać identyfikacji wąglika. W identyfikacji pomocna
będzie lupa filatelistyczna. Wąglik jest mały, czarny, ma kaprawe,
chytre oczka, złośliwy wyraz mordy i czapkę-arafatkę na głowie.
Zidentyfikowanego wąglika należy unieszkodliwić przy użyciu packi na
muchy zgodnej z Polską Norma (z braku packi można posłużyć się
dokumentacją do MS-Windows). Należy zadbać o to, by nie zabić wąglika, a
jedynie go ogłuszyć.
Po unieszkodliwieniu należy , przy użyciu pęsety, przenieść wąglika do
sterylnego i hermetycznego opakowania i wysłać do Stanów Zjednoczonych,
gdzie zostanie sprawiedliwie osądzony i skazany.
A pisałeś o tym na pręgierz? Bo jeśli tak, to mogło mi się pochrzanić.
Nie mogłem sobie przypomnieć, kto też mi o tym opowiadał...
tax:
[tym razem z pewnego źródła :]
Mój bratanek (wtedy też koło 3 lat) z dużym zainteresowaniem oglądał nad
jeziorem panów szkolących się na nurków i zapytał: "Tata, kto to jest?".
Na co brat odpowiedział, że nurkowie. Po chwili Krzyś z przejęciem mówi:
"Ja też będę nurkowiem".
--
Pozdrawiam, Wojciech Setlak
niestey, limit serwera zostal przekroczony :(
moglbys moze gdzies zamiescic mirror tej strony ?
mp-trojki ?
k/\z3k
tax - przechwycony z ww strony
Wielkie marzenie Żelaznego Karła
Żelazny Karzeł imieniem Wasyl leżał sobie kiedyś na kanapie w swojej
dusznej izbie, palił fajkę zrobioną z rury z kolankiem i oglądał telewizję.
Program nie był zbyt ciekawy, bo nadawano właśnie obraz kontrolny, ale Wasyl
obserwował ekran z dużą uwagą. Na jego poznaczonej spawami twarzy nie widać
było żadnej emocji, ale wewnątrz karła wrzało. Usilnie nad czymś myślał i
marzył. Konkretnie: kombinował jak zostać gwiazdą telewizji. Najwyraźniej w
pewnym momencie uknuł już swój plan, gdyż uśmiechnął się ze zgrzytem. Dźwięk
ten był tak nieprzyjemny, że mieszkająca u karła mysz popełniła samobójstwo.
Wasyl nie zauważył tego i wyszedł na dwór.
Stanowczym krokiem ruszył w kierunku pobliskich pól uprawnych na których
właśnie trwały żniwa. Gdy znalazł się na miejscu, położył się spokojnie na
trasie kombajnu 'Bizon 2'. 'Bizon 2' przejechał przez Wasyla, ale już go nie
zesnopowiązał, gdyż coś w nim chrupnęło we wnętrzu kolosa i maszyna stanęła
bezradnie. Wasyl wydobył się spośród poskręcanych blach i ruszył dalej.
Na niedalekiej ścieżce zauważył i pojechał dalej. Wasyl tymczasem udał
się rowerem w okolice tacji kolejowej. Śpieszył się, gdyż najwyraźniej
chciał zdążyć na ekspres 'Władysław Warneńczyk'. Gdy znalazł się na torach
ułożył głowę na jednej z szyn i czekał. 'Władysław Warneńczyk' przeleciał o
czasie.
Wasyl skontrolował swój wygląd w gładkiej tafli glinianki, w której
onegdaj utonął Marian Kulebiak, podczas prób z pługiem podwodnym. Zadowolony
z efektu skierował się w stronę wsi.
Już po chwili biegła za nim i przed nim chmara dzieci. Niektóre prosiły
o autograf, inne darły się w niebogłosy w stronę chałup: "Tata! Mama!
Przyjechał pan z telewizji! Przyjechał pan Obraz Kontrolny! Chodźcie
zobaczyć!". Wasyl szedł z wolna przed siebie, rozdawał autografy i gładził
dzieci po główkach. Był szczęśliwy!
no tak, ale wtedy nie mógłbym się podpisać:
magister Sradowazy hrabia Szczydoniecki
zapomniałem rocznika, a zresztą przeca, to nie wstyd mając na uwadze,ze
najlepsza metoda na starość jest nie umrzeć młodo...!!! rocznik w dupie 1945
żaden wstyd, ze za rok za dzień za chwile razem nie będzie nas i to jest
grupa z humorem...............wisielczym kjmać!
mgrhr
Sumiński w zwierzyńcu ???
> 2) oczywiście towarzysz Słodowy i jego debeściarskie audycje z serii
> zrób to sam
"... obywatelu zrob sobie dobrze sam..." :)
> 3) kreskówka z serii zaczarowany ołówek ;)
eeeee... to nawet niedawno lecialo :)
tax:
Tubylcy złapali Polaka, Anglika i Francuza.Jeden z tubylców mówi:
-Mam dla was dobrą i złą wiadomość.Zła jest taka, że zabijemy was, a z
waszej skóry zrobimy kanoe.A dobra - że możecie wybrać rodzaj śmierci.
Anglik mówi:
-Dajcie mi pistolet. Wziął broń i wołając:"God save Queen!" strzelił
sobie w głowę.Francuz poprosił o szablę.Biorąc ją, krzyknął: "Vive la
France!" i przebił się jej ostrzem.
Polak prosi o widelec.Zdziwieni tubylcy dają mu widelec, a Polak dźga
się widelcem po całym ciele, aż leje się krew.Na koniec krzyczy:
-Gówno, kurwa, będziecie mieli , a nie kanoe!!!
> nie jesteśmy aż tak różni
> Gocha 1979
??? Moja Droga.. Papieza Polaka mam od jesieni 1978 !!!