Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

instalacja IE na Linux

1 wyświetlenie
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

SM

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 06:02:5020.02.2006
do
Witam,
Czy zainstalowanie IE na Linuxie, w przypadku,
gdy nie mam licencji Windowsa nie jest legalne, prawda?

Mariusz Kruk

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 06:19:2020.02.2006
do
W dniu Mon, 20 Feb 2006 12:02:50 +0100, osoba określana zwykle jako
SM pozwoliła sobie popełnić co następuje:

>Czy zainstalowanie IE na Linuxie, w przypadku,
>gdy nie mam licencji Windowsa nie jest legalne, prawda?

To zależy jak dobrego masz prawnika :-)

--
Kruk@ -\ | I am Peg of Borg. Al, I need to be assimila-
}-> epsilon.eu.org | ted NOW!
http:// -/ |
|

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 06:21:1120.02.2006
do

Użytkownik "SM" <sie...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:43f9a1db$1...@news.home.net.pl...
> Witam,

Witam.
Pomijając fakt, że OT:

> Czy zainstalowanie IE na Linuxie, w przypadku,

Oo! Już wreszcie wypuścili IE pod Pingwina? W jaki sposób, na WINE?

> gdy nie mam licencji Windowsa nie jest legalne, prawda?

To jest, czy nie jest? :P
IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale weź
wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
IE...

--
Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.

SM

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 06:24:5420.02.2006
do
>> Czy zainstalowanie IE na Linuxie, w przypadku,
>
> Oo! Już wreszcie wypuścili IE pod Pingwina? W jaki sposób, na WINE?
wine

>> gdy nie mam licencji Windowsa nie jest legalne, prawda?
>
> To jest, czy nie jest? :P
> IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale weź
> wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
> IE...

mowisz jak pani z telefonicznego biura obslugi klienta Microsoft

Mariusz Kruk

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 06:37:1020.02.2006
do
W dniu Mon, 20 Feb 2006 12:21:11 +0100, osoba określana zwykle jako
Lawrens Hammond pozwoliła sobie popełnić co następuje:

>IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale weź
>wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
>IE...

Tylko te warunki niekoniecznie muszą być zgodne z polskim prawem. A
postanowienia umów niezgodne z prawem są nieważne.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ GRAMMAR IS NOT A TIME OF WASTE(Bart Simpson
.\.Kr...@epsilon.eu.org.\.\. on chalkboard in episode AABF10)
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 07:07:3620.02.2006
do

Użytkownik "SM" <sie...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:43f9a708$1...@news.home.net.pl...

> > To jest, czy nie jest? :P
> > IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale
weź
> > wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
> > IE...
> mowisz jak pani z telefonicznego biura obslugi klienta Microsoft

A masz jakiś prostszy sposób zorientowania się?

SM

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 07:08:2220.02.2006
do

>>> To jest, czy nie jest? :P
>>> IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale
> weź
>>> wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
>>> IE...
>> mowisz jak pani z telefonicznego biura obslugi klienta Microsoft
>
> A masz jakiś prostszy sposób zorientowania się?

tak, liczylem na grupe dyskusyja, ale sie przeliczylem

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 07:09:3320.02.2006
do

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Marius...@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości
news:slrndvjaf6.ff...@epsilon.rdc.pl...

> W dniu Mon, 20 Feb 2006 12:21:11 +0100, osoba określana zwykle jako
> Lawrens Hammond pozwoliła sobie popełnić co następuje:
> >IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale
weź
> >wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
> >IE...
>
> Tylko te warunki niekoniecznie muszą być zgodne z polskim prawem. A
> postanowienia umów niezgodne z prawem są nieważne.

Ale jeśli postanowienie zgodne będzie...?
Albo bym nie pchał IE, tylko wrzuciłbym Operę, czy Ognistego Lisa.
Założyłem c.a. dwa miesiace temu Operę i FF, nie chcę już IE widzieć na
oczy. Niechętnie używam, jeśli jakas strona tej konkretnie przeglądarki
wymaga.

Mariusz Kruk

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 07:33:0220.02.2006
do
W dniu Mon, 20 Feb 2006 13:09:33 +0100, osoba określana zwykle jako

Lawrens Hammond pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> >IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale
>weź
>> >wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje instalator
>> >IE...
>> Tylko te warunki niekoniecznie muszą być zgodne z polskim prawem. A
>> postanowienia umów niezgodne z prawem są nieważne.
>Ale jeśli postanowienie zgodne będzie...?

To będzie obowiązujące.

--
[------------------------] I am Bugs Bunny of Borg. What's up, Collec-
[ Kr...@epsilon.eu.org ] tive?
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 08:15:4920.02.2006
do

Użytkownik "SM" <sie...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:43f9b137$1...@news.home.net.pl...

>
> > A masz jakiś prostszy sposób zorientowania się?
>
> tak, liczylem na grupe dyskusyja, ale sie przeliczylem

I nie pomyślałeś, żeby po prostu przeczytać licencję w oknie instalatora?
Wybacz, ale Twoje pytanie wydało sie nie "nie wiem gdzie", ale "nie chce mi
się samemu". Może jesteśmy... oops, jestem przeczulony na tym punkcie...
jednak w takiej sytuacji po prostu czytam, co tam piszą. Zwłaszcza, że jest
po polsku. Inna sprawa, gdybyś napisał "czytałem warunki licencji, ale
niczego konkretnego nie znalazłem", to z pewnością byś dostał jakieś
wskazówki od innych. A tak nie mogę się oprzeć wrażeniu, przepraszam, jeśli
niesłusznie, że przyszedłeś "na gotowe".
Ku informacji, przeczytaj ze zrozumieniem, tekst za darmo:
http://rtfm.killfile.pl
Tu masz bardzo ladnie wyjaśnione.
Ja tym czasem kończę, bo już zupełnie się NTG zrobiło. Zwłaszcza, że to jest
grupa o Windows NT (i W2k, W2k3, XP), a nie o Linuxie i przeglądarce
Internet Explorer.
Jako ćwiczenie (mnie tez tak kierowano, jak byłem młodszy stażem) - znajdź
jaka jest właściwa grupa i tam zadaj swoje pytanie.

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 08:19:0120.02.2006
do

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Marius...@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości
news:slrndvjdnu.49...@epsilon.rdc.pl...

> W dniu Mon, 20 Feb 2006 13:09:33 +0100, osoba określana zwykle jako
> Lawrens Hammond pozwoliła sobie popełnić co następuje:
> >> >IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne... ale
> >weź
> >> >wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie podaje
instalator
> >> >IE...
> >> Tylko te warunki niekoniecznie muszą być zgodne z polskim prawem. A
> >> postanowienia umów niezgodne z prawem są nieważne.
> >Ale jeśli postanowienie zgodne będzie...?
>
> To będzie obowiązujące.

Ach, znowu mi sie przypomniały starsze czasy, jak pracowałem na OHP w
drukarni, akurat na tapecie szłą książka satyryczna "Księga nonsensu",
zawierajaca różne z pozoru tylko bezsensowne wierszyki. Np. typu (moimi
słowami) "Jak poszedł w lewo, to nie poszedł w prawo", czy "Jak był na
górze, to nie było go na dole, jak był na dole, to nie było go na górze, jak
był pośrodku, to nie było go ani na górze, ani na dole". Tak mi sie stare
czasy przypomniały, stąd mój OT, z którym już spływam w podskokach :))

Pozdro!

Konrad Kosmowski

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 08:22:4020.02.2006
do
** Lawrens Hammond, 2006-02-20 12:21:

>> Czy zainstalowanie IE na Linuxie, w przypadku,

> Oo! Już wreszcie wypuścili IE pod Pingwina? W jaki sposób, na WINE?

Pewnie pod WINE.

>> gdy nie mam licencji Windowsa nie jest legalne, prawda?

> To jest, czy nie jest? :P
> IMO, skoro program darmowy, to dlaczego miało by być nielegalne...

Bzdura.

> ale weź wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie
> podaje instalator IE...

I licencje wszystkich komponentów jakie Ci są potrzebne aby to jako tako
zadziałało...

--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 09:11:1520.02.2006
do

Użytkownik "Konrad Kosmowski" <kon...@kosmosik.net> napisał w wiadomości
news:dtcfq5$dnp$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> > ale weź wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie
> > podaje instalator IE...
>
> I licencje wszystkich komponentów jakie Ci są potrzebne aby to jako tako
> zadziałało...

Czyli chyba jednak lepiej Opera, czy Firefox/Mozilla...
Za darmo i bez niejasności.
Ja na razie używam tych programów (Opery więcej) na swoim NT4. Chodzą
dobrze, choć co do instalacji Opery na nim jest jeden dość dziwny "wic"...
Ale innym razem o tym.
Pozdro

Konrad Kosmowski

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 11:25:4520.02.2006
do
** Lawrens Hammond, 2006-02-20 15:11:

>>> ale weź wiesz co, przeczytaj po prostu warunki licencji, jakie
>>> podaje instalator IE...

>> I licencje wszystkich komponentów jakie Ci są potrzebne aby to jako tako
>> zadziałało...

> Czyli chyba jednak lepiej Opera, czy Firefox/Mozilla...

To nie jest kwestia lepiej/gorzej tylko pewnie testowania/hakowania
stronek pod MSIE (jak wiadomo jedna wielka kaszana wychodzi z poprawnego
W3C) czy dostępu do MSIE-only serwisów. To nie jest kwestia wyboru.

> Za darmo i bez niejasności.
> Ja na razie używam tych programów (Opery więcej) na swoim NT4. Chodzą
> dobrze, choć co do instalacji Opery na nim jest jeden dość dziwny "wic"...
> Ale innym razem o tym.

The question is: who cares?

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 12:04:3120.02.2006
do

Użytkownik "Konrad Kosmowski" <kon...@kosmosik.net> napisał w wiadomości
news:dtcqhf$hgb$4...@atlantis.news.tpi.pl...

> > Czyli chyba jednak lepiej Opera, czy Firefox/Mozilla...
>
> To nie jest kwestia lepiej/gorzej tylko pewnie testowania/hakowania
> stronek pod MSIE (jak wiadomo jedna wielka kaszana wychodzi z poprawnego
> W3C) czy dostępu do MSIE-only serwisów. To nie jest kwestia wyboru.

Ano... nawet głupi Windows Update muszę spod MSIE robić, na szczęście dla
wygody zrobiłem sobie skrócik i dorzuciłem do menu Start, bo normalnie
domyślną mam Operę.

> > Za darmo i bez niejasności.
> > Ja na razie używam tych programów (Opery więcej) na swoim NT4. Chodzą
> > dobrze, choć co do instalacji Opery na nim jest jeden dość dziwny
"wic"...
> > Ale innym razem o tym.
>
> The question is: who cares?

Opera zainstalowana na NT4 później, niż natychmiast po gołej instalacji NT4
może poskutkować tym, że każde uruchomienie Opery poprzecone zostanie
alertem "Nie znaleziono procedury GDIGradientFill w (chyba) GDI32.DLL". Nie
znalazłem tej procedury w żadnej DLLce, jakie zbadałem na tę okoliczność.
Nie wiem, co to za procedura... Najgorsze, że alert wymaga zatwierdzenia, a
reinstalacja Opery nie pomaga. Po zatwierdzeniu alertu Opera otwiera sie i
działa normalnie. Natomiast, gdy Operę położyłem od razu po golusieńkiej
instalacji NT, alert nie występował. Coprawda instalator sie pluł z jakimś
innym alertem, ale sama Opera już nie. I jak na razie Operka chodzi mi
dobrze, nie narzekam.
Z innych ciekawostek - aby zainstalować FireFoxa, MUSIAŁEM najpierw
zainstalowac... IE6, gdyż bez tego instalator wyłączał się bez żadnego
komunikatu przy rozpakowywaniu plików. FF też chodzi dobrze u mnie. Gorzej z
WinAmpem i najnowszym Gadu-Gadu...

Konrad Kosmowski

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 12:15:2020.02.2006
do
** Lawrens Hammond, 2006-02-20 18:04:

>>> Czyli chyba jednak lepiej Opera, czy Firefox/Mozilla...

>> To nie jest kwestia lepiej/gorzej tylko pewnie testowania/hakowania
>> stronek pod MSIE (jak wiadomo jedna wielka kaszana wychodzi z poprawnego
>> W3C) czy dostępu do MSIE-only serwisów. To nie jest kwestia wyboru.

> Ano... nawet głupi Windows Update muszę spod MSIE robić, na szczęście dla
> wygody zrobiłem sobie skrócik i dorzuciłem do menu Start, bo normalnie
> domyślną mam Operę.

(...)

Oj chyba się powtórzę: The question is: who cares?

:)

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 12:47:4220.02.2006
do

Użytkownik "Konrad Kosmowski" <kon...@kosmosik.net> napisał w wiadomości
news:dtctee$1l8$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> > Ano... nawet głupi Windows Update muszę spod MSIE robić, na szczęście
dla
> > wygody zrobiłem sobie skrócik i dorzuciłem do menu Start, bo normalnie
> > domyślną mam Operę.
>
> (...)
>
> Oj chyba się powtórzę: The question is: who cares?
>
> :)

A zrób Windows Update z Opery :))

badworm

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 14:24:1720.02.2006
do
Lawrens Hammond napisał(a):

> Z innych ciekawostek - aby zainstalować FireFoxa, MUSIAŁEM najpierw
> zainstalowac... IE6, gdyż bez tego instalator wyłączał się bez żadnego
> komunikatu przy rozpakowywaniu plików. FF też chodzi dobrze u mnie. Gorzej z
> WinAmpem i najnowszym Gadu-Gadu...

Co do Firefoxa - można zainstalować na innym systemie(komputerze) i
potem tylko skopiować. A GG zastąpić np. Mirandą :-)
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/
http://www.firefox.pl/ - I Ty miej swojego liska!

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 16:46:2620.02.2006
do

Użytkownik "badworm" <nos...@post.pl> napisał w wiadomości
news:43FA1761...@badworm.pl...

> Lawrens Hammond napisał(a):
> > Z innych ciekawostek - aby zainstalować FireFoxa, MUSIAŁEM najpierw
> > zainstalowac... IE6, gdyż bez tego instalator wyłączał się bez żadnego
> > komunikatu przy rozpakowywaniu plików. FF też chodzi dobrze u mnie.
Gorzej z
> > WinAmpem i najnowszym Gadu-Gadu...
>
> Co do Firefoxa - można zainstalować na innym systemie(komputerze) i
> potem tylko skopiować. A GG zastąpić np. Mirandą :-)

Nie bardzo moglem inaczej. Jedynie GG właśnie tak zrobiłem - instalka
ściągnięta ze strony nie uruchamia się u mnie - główny plik ma grubo ponad 2
MB i nie startuje - wyświetla alert, po zatwierdzeniu znika. Przekopiowałem
gotowy GG, który chodził wcześniej... pod Windows 98, pierwsza siódemka GG.
Mirandę może założę, aaale na razie muszę mocno oszczędzać sie z nowymi
programami. Muszę zachować ok. 700 MB wolnego na obrazy płytek.
FF mam założony normalnie i gra. Usiłowałem założyć PowerGGForever, ale
wywala się przy starcie - znów brak jakiejś biblioteki.
Niedługo zmuszony będę z żalem, przejść na W2k, z żalem - bo na to, do czego
potrzebuuję, W2k jest nazbyt rozbuchany. Potrzebuje czegoś przaśnego,
siermiężnego, na razie tym czymś jest NT4, może Reactos od wersji 0.3, kiedy
ma już obsługiwać dżwięk? Aby tylko NTFS dobrze umiał, aby Opera ruszyła,
jakiś news i mail czytnik, może ten z Opery, kodeki też będą potrzebne.
BTW - potrzebuje dobrego kodeka/filtra (kodeka lepiej) MPEG-2 (są chyba dwie
wersje MPEG2 z tego, co zauważyłem) chodzącego pod NT4... Na ffdshow nie
liczę.
Zobaczymy. O Mirandzie muszę poczytać, aby ją zrozumieć, tylko ona zdaje mi
sie ma różne inne protokoły, a ja bym wolał coś małego, tylko z GG, ale ze
wszystkimi jego ikonkami, np. <sex> :) Musi to byc stabilne. Gdyby była
alternatywa do NetMeetinga, to ewentualnie też.
Rozejrzę się, co do szczegółów, obadam net i w razie czego tutaj podpytam :)
(kodeka MPEG2 do NT4 kiedyś szukałem i nie znalazłem)

PiotrC

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 17:21:2220.02.2006
do
Osoba przedstawiająca się jako Lawrens Hammond napisała:

>
> Użytkownik "Konrad Kosmowski" <kon...@kosmosik.net> napisał w wiadomości
> news:dtctee$1l8$1...@atlantis.news.tpi.pl...
>> > Ano... nawet głupi Windows Update muszę spod MSIE robić, na szczęście
> dla
>> > wygody zrobiłem sobie skrócik i dorzuciłem do menu Start, bo normalnie
>> > domyślną mam Operę.
>>
>> (...)
>>
>> Oj chyba się powtórzę: The question is: who cares?
>>
>> :)
>
> A zrób Windows Update z Opery :))
>

I zgodnie z tematem wątku koniecznie pod linuksem :)

Piotr

--
Wszelka dostatecznie zaawansowana technika jest nie do odróżnienia od magii.
Arthur C. Clarke

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 17:37:0520.02.2006
do

Użytkownik "PiotrC" <pcz...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:dtdfbq$sqg$1...@news.dialog.net.pl...

> > A zrób Windows Update z Opery :))
> >
> I zgodnie z tematem wątku koniecznie pod linuksem :)

Ano, tym bardziej :))

badworm

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 18:09:3020.02.2006
do
Lawrens Hammond napisał(a):

> Zobaczymy. O Mirandzie muszę poczytać, aby ją zrozumieć, tylko ona zdaje mi
> sie ma różne inne protokoły, a ja bym wolał coś małego, tylko z GG, ale ze
> wszystkimi jego ikonkami, np. <sex> :) Musi to byc stabilne. Gdyby była
> alternatywa do NetMeetinga, to ewentualnie też.

Nie ma problemu - "ciężkość"(lub jak kto woli "lekkość") Mirandy zależy
tylko od liczby używanych pluginów. Jeśli się w tej kwestii nie
przesadza to zajmuje góra kilka MB i chodzi znośnie nawet na
P233MMX@64MB RAM pod Win98 :-) A stabilność zależy od tego, czy się
ktoreś pluginy między sobą nie pogryzą ;-)

Lawrens Hammond

nieprzeczytany,
20 lut 2006, 19:41:4420.02.2006
do

Użytkownik "badworm" <nos...@post.pl> napisał w wiadomości
news:43FA4C2A...@badworm.pl...

> Nie ma problemu - "ciężkość"(lub jak kto woli "lekkość") Mirandy zależy
> tylko od liczby używanych pluginów. Jeśli się w tej kwestii nie
> przesadza to zajmuje góra kilka MB i chodzi znośnie nawet na
> P233MMX@64MB RAM pod Win98 :-) A stabilność zależy od tego, czy się
> ktoreś pluginy między sobą nie pogryzą ;-)

To rzeczywiście - tylko plugin GG i już :)

Nowe wiadomości: 0