Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Potęga Perla?

8 views
Skip to first unread message

Grzegorz Kuczyński

unread,
Nov 17, 2010, 2:03:28 PM11/17/10
to
Witam

Mam pytanko do doświadczonych użytkowników Perla.

Często słyszy się od doświadczonych administratorów, iż Perl to
podstawa, Perl, nic tylko Perl. Nie jestem początkującym w
programowaniu. Wydaje mi się, że te obstawanie za Perlem jest wynikiem
tego, iż istnieje on najdłużej i tak już się ludzie "wychowali". Z
tego co wiem, to Perl nie ma możliwości, których nie miałby Python.
Ktoś powie: ma wbudowane wyrażenia regularne, Python ma bibliotekę i
nie tylko on.

Wydaje mi się, że jeżeli ktoś dopiero teraz ma zaczynać naukę takiego
języka, to Perl wcale nie jest najlepszym wyborem. Rozumiem osoby,
które nauczyły się 5-10 lat temu Perla i nie mają powodu uczyć się
Pythona.

Pytam bo chcę kupić sobie książkę i dlatego, że na jednej z rozmów o
pracę pytali mnie o Perla. Jak powiedziałem, że używam Pythona to
głową "szef" kręcił. Podejrzewam, że chodziło mu o to, że oni mają już
w tym perlu stworzone skrypty itd.... a nie o to, że w Pythonie się
nie da albo będzie to trwało dwa razy dłużej.

Jak już mówiłem nie jestem początkującym w programowaniu i wiem, że
najlepszy język to ten, który się najlepiej zna. Nie raz mnie ktoś
zagiął używając "gorszego" języka, bo lepiej go znał niż ja C/C++ i
assemblera włącznie.

Tak więc co takiego ma Perl czego nie ma Python oprócz swoich
żołnierzy i religii? :)

Szymon Sokół

unread,
Nov 17, 2010, 2:38:38 PM11/17/10
to
On Wed, 17 Nov 2010 11:03:28 -0800 (PST), Grzegorz Kuczyński wrote:

> Często słyszy się od doświadczonych administratorów, iż Perl to
> podstawa, Perl, nic tylko Perl. Nie jestem początkującym w
> programowaniu. Wydaje mi się, że te obstawanie za Perlem jest wynikiem
> tego, iż istnieje on najdłużej i tak już się ludzie "wychowali". Z
> tego co wiem, to Perl nie ma możliwości, których nie miałby Python.

Zasadniczo, prawdopodobnie, nie. Oczywiście z racji wieku ma znacznie więcej
dostępnych gotowych modułów...

> Wydaje mi się, że jeżeli ktoś dopiero teraz ma zaczynać naukę takiego
> języka, to Perl wcale nie jest najlepszym wyborem. Rozumiem osoby,
> które nauczyły się 5-10 lat temu Perla i nie mają powodu uczyć się
> Pythona.

Perla istotnie nauczyłem się ładne parę lat temu, ale był moim -nastym
językiem programowania i i tak uznałem nauczenie się go za zasadne. Pythona
próbowałem się uczyć, ale dałem sobie spokój, ponieważ nie oferuje mi
żadnych nowych możliwości.

> Pytam bo chcę kupić sobie książkę i dlatego, że na jednej z rozmów o
> pracę pytali mnie o Perla. Jak powiedziałem, że używam Pythona to
> głową "szef" kręcił. Podejrzewam, że chodziło mu o to, że oni mają już
> w tym perlu stworzone skrypty itd.... a nie o to, że w Pythonie się
> nie da albo będzie to trwało dwa razy dłużej.

Bardzo możliwe. Z tego co słyszałem, w Google pytają o Pythona i Javę.

> Tak więc co takiego ma Perl czego nie ma Python oprócz swoich
> żołnierzy i religii? :)

Z praktyki administratorskiej: możliwość pisania sensownych onelinerów. W
Pythonie pisanie onelinerów jest wybitnie utrudnione przez składnię, tzn.
strukturę blokową definiowaną wcięciami. Przy dłuższych skryptach to
oczywiście nie ma specjalnego znaczenia, ale mnie się często zdarza pisac
rzeczy typu:

perl -anle 'if($F[2]=~/^<(.*)>$/){$h{$1}++}; END {printf "%d %s\n",$h{$_},$_
for (sort {$h{$b}<=>$h{$a}} keys %h)[0..9]}' irclogs/2010-*.log

albo

perl -e 'use Date::Calc qw{Day_of_Week}; for $y (2001..2100) { push @y,$y if
Day_of_Week($y,10,1) == 5 } print "@y\n"'

(zagadka: jaki rozpowszechniany niedawno w sieci mem da się obalić tym
ostatnim kawałkiem kodu?)
--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

Grzegorz Kuczyński

unread,
Nov 17, 2010, 2:51:17 PM11/17/10
to
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.

Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
czym.
Co d obróbki logów, to chyba pozostanę przy AWK, więc też jest prosto
i szybko. Nie zamierzam używać Pythona do każdego zadania, bo go
kocham.

jeszcze raz wielkie dzięki, potrzebowałem utwierdzić się w
przekonaniu, że idę dobrą drogą

Mirosław Zalewski

unread,
Nov 17, 2010, 3:13:00 PM11/17/10
to
listopad roku pamiętnego 2010, prawdopodobnie 17. Wielka mądrość na
czytelników pl.comp.lang.perl spłynęła, gdy tako rzekł(a) Szymon Sokół:

> perl -e 'use Date::Calc qw{Day_of_Week}; for $y (2001..2100) { push
> @y,$y if Day_of_Week($y,10,1) == 5 } print "@y\n"'
>
> (zagadka: jaki rozpowszechniany niedawno w sieci mem da się obalić tym
> ostatnim kawałkiem kodu?)

Że w 2010 roku październik będzie miał pięć weekendów, co rzekomo
zdarza się raz na 800 lat czy coś koło tego.

Co wygrałem? ;)
--
Niżej podpisany, zamieszkały w http://minio.xt.pl ,
Mirosław Zalewski

W.P.

unread,
Nov 17, 2010, 3:19:49 PM11/17/10
to
Użytkownik Grzegorz Kuczyński napisał:

> Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
>
> Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
> programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
> czym.

Jako "wychowany na Pascalu" dorzucę 3 grosze...

Dla mnie samo istnienie onelinerów jest argumentem PRZECIW Perlowi:
kod ŹRÓDŁOWY powinien być przyjazny dla człowieka, dopiero
format pośredni/wynikowy dla MASZYNY...

W.P.

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 17, 2010, 3:21:49 PM11/17/10
to
On 2010-11-17, Grzegorz Kuczyński <gk18...@gmail.com> wrote:
> Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
>
> Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
> programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
> czym.

Mało adminowałeś widać, skoro nie wiesz po co są onelinery. Nie chodzi
o zostawianie tu i tam jednolinijkowców, tylko o sprokurowanie takiego
jednego, użycie i w ogóle zapomnienie o zadaniu (bo zostało już
wykonane).

> Co d obróbki logów, to chyba pozostanę przy AWK, więc też jest prosto
> i szybko. Nie zamierzam używać Pythona do każdego zadania, bo go
> kocham.

Słusznie. Mnie się zdarza żonglować awkiem, sedem (też potężny język),
Perlem i Pythonem. Zależy co do czego się nadaje.

> jeszcze raz wielkie dzięki, potrzebowałem utwierdzić się w
> przekonaniu, że idę dobrą drogą

--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 17, 2010, 3:23:47 PM11/17/10
to
On 2010-11-17, W.P. <laur...@wp.pl> wrote:
> Użytkownik Grzegorz Kuczyński napisał:
>> Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
>>
>> Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
>> programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
>> czym.
>
> Jako "wychowany na Pascalu" dorzucę 3 grosze...
>
> Dla mnie samo istnienie onelinerów jest argumentem PRZECIW Perlowi:
> kod ŹRÓDŁOWY powinien być przyjazny dla człowieka, dopiero
> format pośredni/wynikowy dla MASZYNY...

Bzdura. Onelinery to narzędzie do użycia w wierszu poleceń. I właściwie
nigdzie indziej.

Nie powiesz mi chyba że zshellowa składnia globów "*(.)" jest argumentem
przeciw zshellowi, bo nie można tego w skryptach w bashu używać? Bo to
analogiczna sytuacja.

Szymon Sokół

unread,
Nov 17, 2010, 3:23:49 PM11/17/10
to
On Wed, 17 Nov 2010 21:13:00 +0100, Mirosław Zalewski wrote:

> listopad roku pamiętnego 2010, prawdopodobnie 17. Wielka mądrość na
> czytelników pl.comp.lang.perl spłynęła, gdy tako rzekł(a) Szymon Sokół:
>
>> perl -e 'use Date::Calc qw{Day_of_Week}; for $y (2001..2100) { push
>> @y,$y if Day_of_Week($y,10,1) == 5 } print "@y\n"'
>>
>> (zagadka: jaki rozpowszechniany niedawno w sieci mem da się obalić tym
>> ostatnim kawałkiem kodu?)
>
> Że w 2010 roku październik będzie miał pięć weekendów, co rzekomo
> zdarza się raz na 800 lat czy coś koło tego.

...podczas gdy naprawdę, jak widać, średnio raz na 7 lat.

> Co wygrałem? ;)

Piąty weekend w październiku 2021 ;-)

Michal Jankowski

unread,
Nov 17, 2010, 3:42:46 PM11/17/10
to
Mirosław Zalewski <miniopl@CUT_THIS.gmail.com> writes:

>> (zagadka: jaki rozpowszechniany niedawno w sieci mem da się obalić tym
>> ostatnim kawałkiem kodu?)
>
> Że w 2010 roku październik będzie miał pięć weekendów, co rzekomo
> zdarza się raz na 800 lat czy coś koło tego.

Gdzie był taki mem, bo pierwsze słyszę?

W roku są 52 weekendy z kawałkiem i 12 miesięcy, 4*12=48, więc 5
weekendów w miesiącu nie jest niczym rzadkim, komu się taka bzdura
urodziła?

MJ
PS. Skądinąd prawdą jest, że 13 dzień miesiąca najczęsciej wypada w
piątek.

Mirosław Zalewski

unread,
Nov 17, 2010, 4:11:01 PM11/17/10
to
listopad roku pamiętnego 2010, prawdopodobnie 17. Wielka mądrość na
czytelników pl.comp.lang.perl spłynęła, gdy tako rzekł(a) Michal
Jankowski:

> > Że w 2010 roku październik będzie miał pięć weekendów, co rzekomo
> > zdarza się raz na 800 lat czy coś koło tego.
>
> Gdzie był taki mem, bo pierwsze słyszę?

Jak to mem (osobiście tej koncepcji nie lubię, ale nie o tym chciałem)
— tu i ówdzie ;) .

Kilka wyników z googla:
http://tnij.org/i2mr
http://sternik.jogger.pl/2010/10/06/taki-maly-task/
http://penszko.blog.polityka.pl/?p=955

Spodziewam się że też krążyło po Gadu-Gadu, Naszej-Klasie i Facebooku.

> W roku są 52 weekendy z kawałkiem i 12 miesięcy, 4*12=48, więc 5
> weekendów w miesiącu nie jest niczym rzadkim, komu się taka bzdura
> urodziła?

Ja nie wiem. Pewnie nikt nie wie. Ktoś sobie wymyślił, młodzi i naiwni
internauci podchwycili i tak się rozlazło po Internecie. Widać doszło
nawet do... hmmm... bardziej specjalistycznych for? W każdym razie
Szymona nie podejrzewam o spędzanie czasu w ten sam sposób co
nastolatkowie, a jakoś do niego doszło.

Poza tym można spotkać przynajmniej dwie wersje: jedną mówiąca o pięciu
weekendach w miesiącu i jedną mówiąca o pięciu weekendach w
październiku. Siłą rzeczy ta druga zdarza się rzadziej.

W.P.

unread,
Nov 17, 2010, 4:27:28 PM11/17/10
to
Użytkownik Stachu 'Dozzie' K. napisał:

Nie, bo są NIECZYTELNE dla LUDZI. KROPKA.

(chyląc czoła prze twoją wiedzą o shellu itp)
przypominam tylko mój pogląd... (w treści).

[swego czasu byłem na kursie dla central telefonicznych (sporych),
najtrudniej było się przestawić z myślenia "od zewnątrz"
(programowanie), na "od wewnątrz: pole komutacyjne.]

W.P.

Paweł Matejski

unread,
Nov 17, 2010, 5:38:48 PM11/17/10
to
W dniu 17.11.2010 22:27, W.P. pisze:

> Użytkownik Stachu 'Dozzie' K. napisał:
>> On 2010-11-17, W.P.<laur...@wp.pl> wrote:
>>> Użytkownik Grzegorz Kuczyński napisał:
>>>> Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
>>>>
>>>> Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
>>>> programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
>>>> czym.
>>> Jako "wychowany na Pascalu" dorzucę 3 grosze...
>>>
>>> Dla mnie samo istnienie onelinerów jest argumentem PRZECIW Perlowi:
>>> kod ŹRÓDŁOWY powinien być przyjazny dla człowieka, dopiero
>>> format pośredni/wynikowy dla MASZYNY...
>>
>> Bzdura. Onelinery to narzędzie do użycia w wierszu poleceń. I właściwie
>> nigdzie indziej.
>>
>> Nie powiesz mi chyba że zshellowa składnia globów "*(.)" jest argumentem
>> przeciw zshellowi, bo nie można tego w skryptach w bashu używać? Bo to
>> analogiczna sytuacja.
>>
>
> Nie, bo są NIECZYTELNE dla LUDZI. KROPKA.

A po co ma być czytelny dla ludzi?

--
P.M.

Krzysztof Krzyżaniak

unread,
Nov 17, 2010, 5:57:34 PM11/17/10
to
"W.P." <laur...@wp.pl> writes:


[..]


>> Bzdura. Onelinery to narzędzie do użycia w wierszu poleceń. I właściwie
>> nigdzie indziej.
>>
>> Nie powiesz mi chyba że zshellowa składnia globów "*(.)" jest argumentem
>> przeciw zshellowi, bo nie można tego w skryptach w bashu używać? Bo to
>> analogiczna sytuacja.
>>
>
> Nie, bo są NIECZYTELNE dla LUDZI. KROPKA.

Eeerm? Znaczy nie powinno się pisać jednolinijkowców które rozwiązują
jeden konkretny zaistniały aktualnie problem dlatego że ktoś inny może
go uznać za nieczytelny? Nie grokuję...

A do autora wątku. Ty już zasadniczo jesteś przekonany do swojego wyboru
więc nie ma sensu przekonywać inaczej ale jeśli chcesz żeby poklepać po
pleckach to nie ma sprawy: "masz rację, nie ma sensu uczyć się perla"

eloy
--
-------e-l-o-y----------------------------e-l-o-y-@-k-o-f-e-i-n-a-.-n-e-t------

jak to dobrze, że są oceany - bez nich byłoby jeszcze smutniej

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 18, 2010, 2:21:43 AM11/18/10
to
On 2010-11-17, W.P. <laur...@wp.pl> wrote:
> Użytkownik Stachu 'Dozzie' K. napisał:
>> On 2010-11-17, W.P. <laur...@wp.pl> wrote:
>>> Użytkownik Grzegorz Kuczyński napisał:
>>>> Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
>>>>
>>>> Co do onelinerów to powiem szczerze, że nie podoba mi się takie
>>>> programowanie, wolę piękne wcięcia - kwestia "wychowania", kto na
>>>> czym.
>>> Jako "wychowany na Pascalu" dorzucę 3 grosze...
>>>
>>> Dla mnie samo istnienie onelinerów jest argumentem PRZECIW Perlowi:
>>> kod ŹRÓDŁOWY powinien być przyjazny dla człowieka, dopiero
>>> format pośredni/wynikowy dla MASZYNY...
>>
>> Bzdura. Onelinery to narzędzie do użycia w wierszu poleceń. I właściwie
>> nigdzie indziej.
>>
>> Nie powiesz mi chyba że zshellowa składnia globów "*(.)" jest argumentem
>> przeciw zshellowi, bo nie można tego w skryptach w bashu używać? Bo to
>> analogiczna sytuacja.
>>
>
> Nie, bo są NIECZYTELNE dla LUDZI. KROPKA.

Są czytelne w momencie pisania. I tylko w momencie pisania są używane.
W kodzie który jest zapisany w skryptach nie używa się (nie powinno
używać się) onelinerów. Tylko w kodzie uruchamianym z palca, typu
fire-and-forget mają sens.

Andrzej Adam Filip

unread,
Nov 18, 2010, 2:28:21 AM11/18/10
to
Grzegorz Kuczyński <gk18...@gmail.com> pisze:
> [...]

> Tak więc co takiego ma Perl czego nie ma Python oprócz swoich
> żołnierzy i religii? :)

Perl ma "use strcit;" - możliwość (opcjonalnego) włączenia wymagania by
każda zmienna została jawnie zadeklarowana. Brak czegoś takiego to po
prostu *koszmar* przy pisaniu wielu skryptów/programów >100 linii.

Oczywiście że perl jest w "paru miejscach" "słabszy od pythona" ale gdy
miałem pierwszy poważny moment "chęci zapoznania się pythonem" to ten
*brak* odrzucił mnie skutecznie od "badania czy się aby nie przerzucić".

--
Andrzej Adam Filip : an...@onet.eu : Andrze...@gmail.com
Nie będzie w Polsce dyktatury, i tylko ktoś bardzo głupi może wierzyć
w tego rodzaju zagrożenie.
-- Kaczyński, Jarosław (1949-)

0xF

unread,
Nov 18, 2010, 3:55:04 AM11/18/10
to
> Jak już mówiłem nie jestem początkującym w programowaniu i wiem, że
> najlepszy język to ten, który się najlepiej zna.

Tak mówi początkujący programista, który zna jeden język.
Programista dobrze znający kilkanaście języków wybiera ten, który
najlepiej pasuje do wykonywanego zadania.
Np. do przetwarzania plików tekstowych Perl nadaje się znacznie
lepiej, niż inne popularne języki.

Pozdrawiam,
Piotr

Michal Jankowski

unread,
Nov 18, 2010, 4:32:38 AM11/18/10
to
Mirosław Zalewski <miniopl@CUT_THIS.gmail.com> writes:

> Że w 2010 roku październik będzie miał pięć weekendów, co rzekomo
> zdarza się raz na 800 lat czy coś koło tego.

Aha, i jeszcze weekend definiujemy jako PIĄTEK-sobota-niedziela?

MJ

bo...@nano.pl

unread,
Nov 18, 2010, 5:35:57 AM11/18/10
to
On 17.11.2010 22:11, Mirosław Zalewski wrote:
>
>> W roku są 52 weekendy z kawałkiem i 12 miesięcy, 4*12=48, więc 5
>> weekendów w miesiącu nie jest niczym rzadkim, komu się taka bzdura
>> urodziła?
>
> Ja nie wiem. Pewnie nikt nie wie. Ktoś sobie wymyślił, młodzi i naiwni
> internauci podchwycili i tak się rozlazło po Internecie. Widać doszło
> nawet do... hmmm... bardziej specjalistycznych for? W każdym razie
> Szymona nie podejrzewam o spędzanie czasu w ten sam sposób co
> nastolatkowie, a jakoś do niego doszło.
>
> Poza tym można spotkać przynajmniej dwie wersje: jedną mówiąca o pięciu
> weekendach w miesiącu i jedną mówiąca o pięciu weekendach w
> październiku. Siłą rzeczy ta druga zdarza się rzadziej.

W 2025 roku czyli za niecałe 800 lat będzie taki październik.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

Krzysztof Krzyżaniak

unread,
Nov 18, 2010, 7:57:29 AM11/18/10
to
Andrzej Adam Filip <an...@xl.wp.pl> writes:

> Grzegorz Kuczyński <gk18...@gmail.com> pisze:
>> [...]
>> Tak więc co takiego ma Perl czego nie ma Python oprócz swoich
>> żołnierzy i religii? :)
>
> Perl ma "use strcit;" - możliwość (opcjonalnego) włączenia wymagania by
> każda zmienna została jawnie zadeklarowana. Brak czegoś takiego to po
> prostu *koszmar* przy pisaniu wielu skryptów/programów >100 linii.

Ostatnio przeszedłem na "use common::sense;"

Szymon Sokół

unread,
Nov 18, 2010, 12:35:01 PM11/18/10
to

... a jakbyś odpalił ten mój oneliner, wiedziałbyś, że nie w 2025, tylko
2021. W 2025 będzie taki *sierpień* :->

Szymon Sokół

unread,
Nov 18, 2010, 12:37:54 PM11/18/10
to

Tak, o to chodziło. Jak łatwo zauważyć, może się to zdarzyć tylko jeśli
pierwszy wypada w piątek, i to tylko w miesiącu 31-dniowym.

Grzegorz Kuczyński

unread,
Nov 18, 2010, 12:57:52 PM11/18/10
to
onelinery ok, to styl, równie dobrze można odpalić konsole Pythona i
zrobić to samo - wpisać exit() i zapomnieć.

Ja się pytałem, czy Perl rzeczywiście potrafi więcej niż Python, a nie
jak to można napisać, w jednej czy wielu liniach.
O tym ile weekendów wypada już nie wspomnę...

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 18, 2010, 1:17:18 PM11/18/10
to
On 2010-11-18, Grzegorz Kuczyński <gk18...@gmail.com> wrote:
> onelinery ok, to styl, równie dobrze można odpalić konsole Pythona i
> zrobić to samo - wpisać exit() i zapomnieć.

...tylko w nieco mniej wygodny sposób, ze względu na konieczność
ręcznego utrzymywania wcięć, utrudnione przywoływanie całego wpisanego
skryptu w celu edycji i tym podobne.

> Ja się pytałem, czy Perl rzeczywiście potrafi więcej niż Python, a nie
> jak to można napisać, w jednej czy wielu liniach.

To teraz się zastanów: dlaczego miałby umieć więcej albo mniej? Przecież
oba pracują w tych samych paradygmatach. Umieją dokładnie tyle samo co
Ruby i Tcl. Co jest najsensowniejsze dla administratora zależy wyłącznie
od warunków zewnętrznych i stopnia znajomości danego języka.

Chociaż stawiam że Perl jest lepszy od Pythona ze względu na community,
a konkretnie CPAN. Python nie ma aż tak rozbudowanej centralnej bazy
dodatków, sporo pakietów trzeba ściągać osobno ze stron projektów.

Grzegorz Kuczyński

unread,
Nov 18, 2010, 1:58:04 PM11/18/10
to
On 18 Lis, 19:17, "Stachu 'Dozzie' K."
<doz...@go.eat.some.screws.spammer.invalid> wrote:

> Chocia stawiam e Perl jest lepszy od Pythona ze wzgl du na community,
> a konkretnie CPAN. Python nie ma a tak rozbudowanej centralnej bazy
> dodatk w, sporo pakiet w trzeba ci ga osobno ze stron projekt w.


>
> --
> Secunia non olet.
> Stanislaw Klekot

I to wszystko chyba w tym temacie, poza tym, że perl jest szybszy. Czy
jest coś jeszcze?

Widzę, że wybór Perl czy Python więcej ma wspólnego z wyborem po
której stronie staniesz, bardziej wybór filozofii niż funkcjonalności.

PS Pierwsza odpowiedź była najsensowniejsza.

Szymon Sokół

unread,
Nov 18, 2010, 1:57:33 PM11/18/10
to
On Thu, 18 Nov 2010 18:17:18 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:

> Chociaż stawiam że Perl jest lepszy od Pythona ze względu na community,
> a konkretnie CPAN. Python nie ma aż tak rozbudowanej centralnej bazy
> dodatków, sporo pakietów trzeba ściągać osobno ze stron projektów.

...natomiast Python może mieć czasem przewagę wydajnościową, bo nie obrósł
zaszłościami. Oczywiście w typowych zastosowaniach języków skryptowych
wydajność jest drugorzędna, ale zdarzyło mi się kiedyś "optymalizować"
skrypt, który się wykonywał dwie godziny - zszedłem do kilku minut
(przepisując go całkowicie)... ale gdyby mi ktoś powiedział, że przepisując
go w Pythonie zaoszczędzę jeszcze minutę, to odpowiedziałbym, że niewarta
skórka wyprawki.

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 18, 2010, 2:45:55 PM11/18/10
to
On 2010-11-18, Szymon Sokół <szy...@bastard.operator.from.hell.pl> wrote:
> On Thu, 18 Nov 2010 18:17:18 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:
>
>> Chociaż stawiam że Perl jest lepszy od Pythona ze względu na community,
>> a konkretnie CPAN. Python nie ma aż tak rozbudowanej centralnej bazy
>> dodatków, sporo pakietów trzeba ściągać osobno ze stron projektów.
>
> ...natomiast Python może mieć czasem przewagę wydajnościową, bo nie obrósł
> zaszłościami. Oczywiście w typowych zastosowaniach języków skryptowych
> wydajność jest drugorzędna, ale zdarzyło mi się kiedyś "optymalizować"
> skrypt, który się wykonywał dwie godziny - zszedłem do kilku minut
> (przepisując go całkowicie)...

Ładnie :)
Ja kiedyś naprawiałem skrypt pisany w Perlu, który bardziej przypominał
shella. Coś w stylu:
#v+
@a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}'`
$a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}' | wc -l`
for ($i = 0; $i < $a; ++$a) {
do_something_with($a[$i]);
}
#v-

Właśnie po takich ludziach

> ale gdyby mi ktoś powiedział, że przepisując
> go w Pythonie zaoszczędzę jeszcze minutę, to odpowiedziałbym, że niewarta
> skórka wyprawki.

Pewnie. Jakby była, to byś pewnie się zabierał za coś kompilowanego do
ELF-ów :)

Szymon Sokół

unread,
Nov 18, 2010, 3:15:51 PM11/18/10
to
On Thu, 18 Nov 2010 19:45:55 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:

> On 2010-11-18, Szymon Sokół <szy...@bastard.operator.from.hell.pl> wrote:

[----]


>> wydajność jest drugorzędna, ale zdarzyło mi się kiedyś "optymalizować"
>> skrypt, który się wykonywał dwie godziny - zszedłem do kilku minut
>> (przepisując go całkowicie)...
>
> Ładnie :)
> Ja kiedyś naprawiałem skrypt pisany w Perlu, który bardziej przypominał
> shella. Coś w stylu:
> #v+
> @a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}'`
> $a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}' | wc -l`
> for ($i = 0; $i < $a; ++$a) {
> do_something_with($a[$i]);
> }
> #v-

O, o, o! Tam jeszcze, poza nadużywaniem ``, było dynamiczne generowanie kodu
shellowego i wykonywanie go przez system()...

Stachu 'Dozzie' K.

unread,
Nov 19, 2010, 4:50:45 AM11/19/10
to
On 2010-11-18, Szymon Sokół <szy...@bastard.operator.from.hell.pl> wrote:
> On Thu, 18 Nov 2010 19:45:55 +0000 (UTC), Stachu 'Dozzie' K. wrote:
>
>> On 2010-11-18, Szymon Sokół <szy...@bastard.operator.from.hell.pl> wrote:
> [----]
>>> wydajność jest drugorzędna, ale zdarzyło mi się kiedyś "optymalizować"
>>> skrypt, który się wykonywał dwie godziny - zszedłem do kilku minut
>>> (przepisując go całkowicie)...
>>
>> Ładnie :)
>> Ja kiedyś naprawiałem skrypt pisany w Perlu, który bardziej przypominał
>> shella. Coś w stylu:
>> #v+
>> @a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}'`
>> $a = `ps -A | grep costam | awk '{print \$4}' | wc -l`
>> for ($i = 0; $i < $a; ++$a) {
>> do_something_with($a[$i]);
>> }
>> #v-
>
> O, o, o! Tam jeszcze, poza nadużywaniem ``, było dynamiczne generowanie kodu
> shellowego i wykonywanie go przez system()...

ROTFL xD

Krzysztof Krzyżaniak

unread,
Nov 19, 2010, 9:44:54 AM11/19/10
to
Grzegorz Kuczyński <gk18...@gmail.com> writes:

Potrafi tyle samo, wszystko się da sprowadzić do pętli i warunków.

0 new messages