Bogdan B.
Wybacz, ale nie wyreczalbym oddzialu w jego obowiazkach. Biora tam za cos
chyba kase, prawda? Placowka nie ma kierownika, ups... menedzera swojego,
ktory bylby tak mily i rozwiazal problem?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ogólnie wbrew opini jakię się sporadycznie tutaj trafiają poszło gładko
i przyjemnie, żadnych zgrzytów.
--
Marcin Jurczuk, NIC-HDL: MJ1679-RIPE
Tzn. kartę widziałeś nawet zanim dostałeś pin i odebrałeś kartę?
Czy to była może karta z promocji, w zamian za kartę z innego banku?
Bogdan B.
Wybaczam ;-)
Kierownika tam nie mają - mają dyrektora. Wyszedł ze swojej dziupli i w
uśmiechach zapewniał że pojutrze karta będzie widoczna. To było w zeszłym
tygodniu we wtorek.
Mnie isteresuje żeby produkt który mam działał tak jak wiem że może działać.
Ja nie mam zamiaru naprawiać całego banku. Tylko mały kawałek.
Bogdan B.
To normalne w ING, że karty są aktywne (tak mi się wydaje)
i widoczne zanim je w łapki weźmiesz. Nawet zapytałem w
Odziale coby było gdyby ktoś dokonał transakcji obciążających
tą kartę (zakładam transakcję bez CVV, termin ważności łatwo
zgadnąć :)) ... A Odziałowa na to -
"A kto poza Panem i Pracownikami Banku zna nr. karty ??"
Dalej nie zagłębiałem i nie starałem się tłumaczyć ..:)
Ciekawe kto by płacił za transakcje - ja jeszcze umowy podpisanej
nie miałem :P
Albo to wyjątek, że mi się pojawiła wcześniej albo luka w
bezpieczeństwie i kiedyś trafi się zdolny co weźmie linie na
20 kPLN i wykorzysta przed podpisaniem umowy : :)
P.S Wszystko przy założeniu, że karta była aktywna...
Dziękuję za informacje.
Tak jako ciekawostka - kartą w promocji w zamian za kartę z innego banku nie
daje się płacić prze dwa dni zanim nie spłacą starej karty.
Bogdan B.
> To normalne w ING, że karty są aktywne (tak mi się wydaje)
> i widoczne zanim je w łapki weźmiesz. (...)
> Ciekawe kto by płacił za transakcje - ja jeszcze umowy podpisanej
> nie miałem :P
jak tak mialem pare lat temu w BZWBK24, a że to był początek grudnia
to dokonałem nią wpłaty na Wielka Orkiestre (wpisujac lipny kod cvv2,
chyba 666).
Powiedzialem im o tym w banku jak odbieralem tydzien później kartę,
ale pewnie jest tak do dzis. A obciążenie karty pojawiło się dopiero
po miesiącu
*** blad ***
--
Pozdrawiam
Piotr Hołda
> Czy kto¶ maj±c już ING bankonline wzi±ł kartę kredytow± ING i udało mu się
> uruchomić podl±d tej karty?
Sama karta nie ma podglądu. Trzeba otworzyć (bezpłatne) OKO, wtedy jest
pogląd także do karty.
Fajny ten post, a nawet że tak powiem zalgorytmizowany ;-)
Ja kartę dostałem bez problemu, nawet zadziałała na trzeci dzień.
Co do bankonline: dzisiaj oddział twierdzi że karta się nie przypięła
dlatego, że swego czasu zamkąłem ROR nie zamykając ING bankonline (czy może
Ciebie dotyczy też taki przypadek?). Mają coś w tym dłubać, najnowszy termin
podglądu to wtorek. Zobaczymy, jakby co nie wypowiedziałem jeszcze umowy
starej, przenoszonej karty.
Bogdan B.
To wiem, OKO i bankonline miałem dużo wcześniej.
Być może. Skrzywienie zawodowe.
> Co do bankonline: dzisiaj oddział twierdzi że karta się nie przypięła
> dlatego, że swego czasu zamkąłem ROR nie zamykając ING bankonline (czy może
> Ciebie dotyczy też taki przypadek?).
Nie. Ja mam cały czas OKO i do niego podgląd przez net.
To co Ci opowiadają to jakaś kolejna ciekawostka. Skoro zamknąłeś ROR to
zamknięcie dostępu do niego przez sieć wymaga oddzielnej dyspozycji?
Zawsze wydawało mi się, że jak zamykam rachunek to wraz ze wszystkimi
kanałami dostępu i nie muszę ich wszystkich oddzielnie zamykać. Tak
przynajmniej było w innych bankach.
--
Pozdrawiam
Piotr Hołda
> Nie. Ja mam cały czas OKO i do niego podgląd przez net.
> To co Ci opowiadają to jakaś kolejna ciekawostka. Skoro zamknąłeś ROR
> to zamknięcie dostępu do niego przez sieć wymaga oddzielnej
> dyspozycji? Zawsze wydawało mi się, że jak zamykam rachunek to wraz
> ze wszystkimi kanałami dostępu i nie muszę ich wszystkich oddzielnie
> zamykać. Tak przynajmniej było w innych bankach.
ING bankonline kilka lat temu miał tak, że "przysługiwał" tylko posiadoczom
ROR. Tak pisało w regulaminie, a na dostęp była osobna umowa. Ja miałem ROR
i OKO. Zamknąłem ROR ale zatrzymałem OKO. Formalnie - dysponent przy
zamykaniu ROR powinien sprawdzić czy nie mam bankonline i zamknąć ten
dostęp. Ja wypowiedzenie ROR z przemedytacją złożyłem u
dysponentki-sklerotyczki co do której miałem pewność że nic nie wie i nic
nie zamknie ;-). Miałem więc dostęp do OKO, a od zeszłego roku też do karty
przedpłaconej. Teraz dzwoniąc na helpline bankonline dowiedziałem się, że
rachunkiem na którym wisi mój dostęp do bankonline, jest zamknięty ROR.
Jakie to ma konsekwencje nie wiem dokładnie, bo ten przypadek zdaje się
otumanił oddział i helpline - nie wiedzą albo nie chcą powiedzieć.
Bogdan B.