oszukani

10 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

toms

nieprzeczytany,
7 cze 2011, 12:29:447.06.2011
do julkamonline
witam juz trzeci raz zostalem oszukany na allegro ostatni raz rok temu
przez uzytkownika szympros na kwote prawie 1800zl na szczescie POK
oddal pieniadze, lecz w czwartek dostalem pismo z prokuratury o
umorzeniu sledztwa przeciwko temu panu z powodu brak mozliwosci
wykonania ekspertzy audiowizualnej. straszne jest to polskie prawo.
oczywiscie dzis zglosilem sprawe na policje przez @ julkamonline.
oszukal mnie na 80zl

Andrzej

nieprzeczytany,
8 cze 2011, 02:44:118.06.2011
do julkamonline
Witam

Widzę, że Kolega już temat kiedyś przerabiał. Miałbym zatem pytanie.
Jak wygląda postępowanie po zgłoszeniu sprawy. Czy procedura
przewiduje wzywanie mnie na rozprawy sądowe (o ile takie zaistnieją)
Powiem szczerze, że wzywanie mnie z Trójmiasta do Radomia nie jest
najszczęśliwszym pomysłem :-(
Mimo, że mnie naciął tylko na 41PLN, to mam ochotę tym razem nie
odpuścić.




czarnykot

nieprzeczytany,
8 cze 2011, 02:51:208.06.2011
do julkamonline
Ty zgłaszasz, sprawa toczy się w sądzie właściwym dla Twojego miejsca
zamieszkania. To oszust jeździ. Mogą próbować straszyć, że będzie
inaczej, ale to nieprawda.

massek01

nieprzeczytany,
8 cze 2011, 04:10:598.06.2011
do julkamonline
Dzisiaj mija 7dzień, w najbliższym czasie sprawę zgłaszam na policję,
Nie ma co odpuszczać oszustowi....

Aleksander Wypiorczyk

nieprzeczytany,
8 cze 2011, 12:58:348.06.2011
do julkamonline
Mnie naciął na prawie 500 zł. Też w przyszłym tygodniu zgłaszam sprawę
na policję.

stef...@poczta.onet.pl

nieprzeczytany,
8 cze 2011, 13:22:568.06.2011
do julkam...@googlegroups.com
Witam,
oszustwo internetowe (zakup doładowania tel.) zgłaszałam na policji w lutym br. Ode mnie zażądano najpierw, abym wezwała oszusta listem poleconym do zwrotu pieniędzy, wyznaczyła jakiś termin (dałam 7 dni) i poinformowała, że po tym czasie w przypadku braku zwrotu pieniędzy sprawę zgłoszę odpowiednim organom.
Także pierwsza wizyta na policji i odesłano mnie z kwitkiem. Oszust oczywiście nie oddał pieniędzy, w komentarzach były już informacje, że pod podanym adresem nikt nie mieszka, nie ma takiego adresu. Do policjantów to nie docierało, więc wydałam parę PLN na polecony priorytet, odczekałam 10 dni i znowu na komisariat. Nie będę opisywać jakie były problem z przyjęciem zgłoszenia itp, itd. z czystego lenistwa(?), ignorancji (?) funkcjonariuszy, sama nie wiem...
Jeśli chodzi o złożone dokumenty, to mam właśnie przed sobą ich kopie. Ja złożyłam:
- wydruk z aukcji, w której zostałam oszukana,
- maila potwierdzającego zakup doładowania z danymi adresowymi sprzedającego,
- wydruk "strony o mnie" sprzedającego (jeszcze jego konto na allegro nie było zawieszone),
- kartę płatności PzA (wpłaty dokonałam z PzA),
- potwierdzenie przekazania wpłaty na konto sprzedającego w allegro (PzA),
- potwierdzenie przelewu obciążającego mój r-k bankowy kwotą za doładowanie,
- wydruk kilku maili, które wystosowałam do oszusta,
- wezwanie do zapłaty wysłane listem poleconym, o czym wspominałam na wstępie.

Po złożeniu zeznań (pytania różne, typu gdzie dokonywałam zakupu doładowania, tzn. korzystając z komputera domowego, czy np. w pracy, pytanie o nr ID - nie podałam, bo nie pamiętam; pytanie o dostawcę internetu, moje dane adresowe; cały przebieg transakcji w paru zdaniach, pytanie o to czym się zajmuję, gdzie pracuję, na jakim stanowisku).
Nie otrzymałam żadnego potwierdzenia, że podpisałam jakiś formularz (policjant zadawał pytania, notował i dał mi to później do podpisu). Miałam czekać ok. 2 tygodniu na pisemną informację przesłaną pocztą- co dalej. Po ponad miesiącu dzwoniłam, bo nic nie przyszło.
Sprawa oparła się o samego komendanta komisariatu, bo ciągle mnie zbywali, odsyłali telefonicznie od jednego do drugiego. Kazali dzwonić pod numer telefonu, którego nikt nie odbierał... cyrk. Dlatego musiałam interweniować u "najważniejszego" na komisariacie. I wtedy wszystko się ruszyło, zadzwoniono do mnie i to dwukrotnie, podano nr sprawy (RSD), który potrzebny jest do wypełnienia formularza POK i zaproszono po odbiór osobiście.
Allegro w ciągu niespełna 3 tygodni wypłaciło mi pieniądze.


Pozdrawiam.

Aleksander F. (kela74)

nieprzeczytany,
9 cze 2011, 07:44:299.06.2011
do julkamonline
No właśnie nie do końca prawda niestety bo miejscem popełnienia
przestępstwa jest miejsce gdzie każdy z nas został oszukany z
wyłączeniem przedsiębiorstw gdzie jako miejsce właściwe jest uznawany
adres siedziby firmy.Tyle że choć gość założył działalność to trudno
wyczuć czy to będzie miało znaczenie gdyż to podobno też pic na nie
wiadomo jakie papiery i czy pan kamil.o. wogóle wie o sprawie?Zresztą
mało ważne,przy tak rozsianej sprawie to prokuratura powinna
zdecydować o siedzibie postępowania bo swoim działaniem popełnił
przestępstwo o charakterze ciągłym w wielu miejscach po ustaleniu
sprawcy bo niekoniecznie ta szuja nazywa się tak jak jest nam znane.Co
do oszustwa w przeciwieństwie od kradzieży nie obowiązuje limit
kwotowy oddzielający przestępstwo od wykroczenia!!!Tak więc bez
względu na kwotę zawsze jest przestępstwem które co prawda może być
warunkowo umorzone już na etapie postępowania prokuratorskiego ale
przy takiej skali nierealne pod warunkiem że większość z nas
oszukanych sprawę zgłosi.
Ja osobiście jestem w plecy 85,50pln za kod do simplusa.Sprawę
zgłosiłem na policję dziś.Oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia (samo
zgłoszenie to ok kwadrans) nie będę opisywał aby nikogo nie
zniechęcać.Pozdrowienia dla wszystkich pozostałych oszukanych z
Krakowa:)

piotrgliniak

nieprzeczytany,
10 cze 2011, 07:28:2210.06.2011
do julkamonline
Cześć.

Dwa dni temu zgłosiłem sprawę na policję w Krakowie (IV komisariat,
ul. Królewska 4) i panowie policjanci bezproblemowo załatwili sprawę,
czekam na informację o wszczęciu postępowania.

Mam pytanie z innej beczki: czy wszystkie nasze zawiadomienia zostaną
potraktowane jako jedno (zakładając, że wszyscy zostaliśmy oszukani
przez tę samą osobę) czy każde będzie rozpatrywane osobno? Innymi
słowy, na którym etapie postępowania nasze sprawy zostaną połączone?

pesel

nieprzeczytany,
14 cze 2011, 03:19:1214.06.2011
do julkamonline
Witam!
Wczoraj także zgłosiłem na policję. Żadnego zniechęcania do złożenia
zawiadomienia czy coś mimo, że z godzinę to trwało. Policjant
powiedział, że jak zbiorą zgłoszenia z całego kraju (bo sprawa wygląda
na rozwojową) to jedna prokuratura będzie prowadziła sprawę. Najlepsze
wczorajsze stwierdzenie policjanta: "wszyscy oszuści mają konta na
gmailu" ;-))

Adam Kozera

nieprzeczytany,
14 cze 2011, 05:42:1614.06.2011
do julkam...@googlegroups.com
Trzeba wszystkich zachęcać żeby zgłaszali oszustwo nawet na drobne kwoty na Policję, gdyż wtedy na pewno będzie wszczęte śledztwo i Allegro będzie nam musiało zwrócić pieniądze.
--
Adam Kozera

Odpowiedz wszystkim
Odpowiedz autorowi
Przekaż
Nowe wiadomości: 0