Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Zlecenia JAVA

0 views
Skip to first unread message

Serwisy internetowe

unread,
Dec 26, 2006, 9:58:56 AM12/26/06
to
Dam zlecenia doswiadczonemu programiscie od javy.

Konkrety na meila , prosze przeslac portfolio oraz jakies cv

in...@ntmultimedia.pl


--
Pozdrawiam

Jakub
NTM - Nowoczesne Technologie Multimedialne

Skype : ntmultimedia
Gadu gadu : 5765512
www.ntmultimedia.pl


Yacho

unread,
Dec 26, 2006, 11:37:00 AM12/26/06
to
Serwisy internetowe napisał(a):

> Dam zlecenia doswiadczonemu programiscie od javy.
>
> Konkrety na meila , prosze przeslac portfolio oraz jakies cv
>
> in...@ntmultimedia.pl
>
>
W dzisiejszych czasach doswiadoczonemu programiscie Java wszyscy dadza
wszystko - pozatym java to nie html niema osoby ktora zna cala od a do
z... poziom ogloszenia i ogloszeniodawcy - zaden.

--
Yacho

yale

unread,
Dec 26, 2006, 3:46:31 PM12/26/06
to
> Dam zlecenia doswiadczonemu programiscie od javy.

> Konkrety na meila , prosze przeslac portfolio oraz jakies cv

Zastanawiam się nad tego typu ogłoszeniami (wymagania portfolio) - bo słowa
"jakieś cv" nawet nie mam zamiaru komentować...
Jeżeli pod pojęciem Java rozumiesz J2EE to co ja Ci mam wysłać? Link do
strony? A jeśli jest do intranetowa aplikacja w dużym banku to co mam
poprosić kolegę admina o przydzielenie Ci dostępu i wpuszczenie po godzinach
do obiektu? Chyba że chcesz dostęp po VPN? ;)
Taaaak, może od razu fragemnty kodu aplikacji?

Jeżeli dla Ciebie Java = J2SE (IMHO tak jest ogólnie rozumiane - Standard to
coś podstawowego, powszechnego a wszystko zaczeło się właśnie od J2SE) to
ponownie pytam co Ci mam podesłać: aplikacje, fragmenty kodu?

Ja rozumiem doskonale z czego wynika taka sytuacja (chcesz jak najlepiej
dobrać wykonawcę), chciałem tylko przedstawić absurdalne przypadki jak
najbardziej możliwe. Zakładam że większość programistów zrzeka się do praw
autorskich swoich dzieł, nie każde jest publikowane i dostępne na www (ja
np. od zawsze piszę aplikacje pisane pod indywidualnego klienta i jako Jan
Kowalski w życiu ich nie zobaczysz i nie powinieneś).

Przypominam o deficycie rąk do pracy i dużej ilości projektów do wykonania
na rynku IT. Zachęcam do konstruktywnego definiowania założeń i wymagań i
nie traktowania programistów jak "sezonowych pracowników zza Buga".

Pozdrawiam i nie traktuj tych słów zbyt osobiście.

Aral

unread,
Dec 27, 2006, 3:56:46 AM12/27/06
to
Znam tego kolesia :)

To młody chłopak który niedawno wystartował, 6 miechów temu miał
jeszcze stronkę na poziomie 14 latka, więc nie oczekujcie od niego
pro. Przynajmniej obrotny skoro ma klyentów :)

Yacho

unread,
Dec 27, 2006, 9:06:02 AM12/27/06
to
yale napisał(a):

>> Dam zlecenia doswiadczonemu programiscie od javy.
>
>>
> Jeżeli dla Ciebie Java = J2SE (IMHO tak jest ogólnie rozumiane - Standard to
> coś podstawowego, powszechnego a wszystko zaczeło się właśnie od J2SE) to
> ponownie pytam co Ci mam podesłać: aplikacje, fragmenty kodu?
>
> Ja rozumiem doskonale z czego wynika taka sytuacja (chcesz jak najlepiej
> dobrać wykonawcę), chciałem tylko przedstawić absurdalne przypadki jak
>

Nie zle rozumiesz... autror na codzien pisze male stronki pod flaszke
ktore nawet nie sa zgodne z W3C dostal od klienta zlecenie na jakas
webaplikacje J2EE (bo teraz wszyscy to chca) nie dokonca wie kogo chce
zatrudnic wiec prosi o doswiadczonego programiste java - ale to co
trzeba zrobic to jest "strona" a w takich przypadkach prosi sie o
portfolio - te szczegoly na maila to jest to co dostal od klienta i nie
bedzie mogl tego nawet bardziej uszczegolowic - na 90% bedziesz jedynym
programista java w firmie wiec calosc projektu spoczywa na tobie.... :P
ciekaw jestem ile z mojej proroczej wizji sie sprawdzi :)

--
Yacho

chylu

unread,
Dec 27, 2006, 1:38:04 PM12/27/06
to
Aral napisał(a):

Może i obrotny.
Pisałem raz dla niego soft. Przynajmniej zacząłem... Początkowo
zapowiadało się ciekawie, ale potem, gdy przyszło do podpisania umowy -
dał ciała
Nigdy nie odbierał telefonu, tłumacząc się, że "dziecko mu śpi".

Odradzam.

chylu

unread,
Dec 27, 2006, 1:39:56 PM12/27/06
to
chylu napisał(a):
... i byłbym zapomniał - myślę, że to ważne - kilkukrotnie straszył mnie
sądem ...

sg

unread,
Dec 27, 2006, 1:46:11 PM12/27/06
to
chylu napisał(a):

> chylu napisał(a):
>> Aral napisał(a):
>>> Znam tego kolesia :)
>>>
>>> To młody chłopak który niedawno wystartował, 6 miechów temu miał
>>> jeszcze stronkę na poziomie 14 latka, więc nie oczekujcie od niego
>>> pro. Przynajmniej obrotny skoro ma klyentów :)
>>>
>>
>> Może i obrotny.
>> Pisałem raz dla niego soft. Przynajmniej zacząłem... Początkowo
>> zapowiadało się ciekawie, ale potem, gdy przyszło do podpisania umowy
>> - dał ciała
>> Nigdy nie odbierał telefonu, tłumacząc się, że "dziecko mu śpi".
>>
>> Odradzam.
> .... i byłbym zapomniał - myślę, że to ważne - kilkukrotnie straszył
> mnie sądem ...

ale straszył, że co? że mu dziecko śpi?

--
Na wszystko skutecznie pomaga woda.
Dwie, trzy krople na szklankę wódki

Aral

unread,
Dec 27, 2006, 1:54:45 PM12/27/06
to
chylu napisał(a):

> > Nigdy nie odbierał telefonu, tłumacząc się, że "dziecko mu śpi".

Częste zjawisko w przypadku małych wioskowych firemek spod kamienia.
Z nich się wyrasta. Jak człowiek młody i niedoświadczony to jest
zazwyczaj skazany na pracę/współpracę z takimi pestkami, gdy
zaczyna coś umieć spluwa na nich z góry.

0 new messages