1) Czy jest jakiś łatwiej dostępny w Polsce zamiennik olbrotu?
2) Czy można szlifować fajkę z pianki z zewnątrz komina i czy
po szlifowaniu da się ją doprowadzić do stanu błyszczącego?
3) Czy pierkarnik śmierdzi po wypiekaniu fajki z pianki?
Zdaje się że psbird miał opory przed takim traktowaniem pierkarnika
z uwagi na fakt reakcji żony "kulturalnie acz energicznie". ;-)
Pozdrowienia
--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>
> 1) Czy jest jakiś łatwiej dostępny w Polsce zamiennik olbrotu?
można próbować wosk pszczeli, IMO najlepiej bielony (np. lepsze świece
komunijne) w różnych proporcjach z parafiną ze świec lub z jakiegoś
laboratorium (ale NIE ze stearyną), wyjściowo pół na pół
nanosi się to stopione, dość grubo, pędzelkiem (komin szczelnie zatkany
korkiem), nadmiar 'zdmuchuje się' suszarką do włosów, odsączając kapiący
nadmiar na ściereczkę lub ligninę
pianka wtedy lepiej i szybciej się koloryzuje, ale powłoka jest miękka
(zwł. na ciepło przy paleniu), mniej błyszcząca i mniej odporna
w stos. do olbrotu - długo nie należy chwytać dłonią za piankę,
woskowanie należy ponawiać co jakiś czas aż do ściemnienia pianki,
wtedy ma ona niejaką odporność i twardość powierzchniową
> 2) Czy można szlifować fajkę z pianki z zewnątrz komina i czy
> po szlifowaniu da się ją doprowadzić do stanu błyszczącego?
z moich doświadczeń lepiej tego NIE robić pap. ściernymi, ani nawet kółkiem
filcowym z delikatną pastą ;-(
robiłem to b. drobną wełną stalową '000' lub '0000', potem czasem ręcznie
suknem + przesiany proszek kredowy na sucho
niejaki połysk jest po olbrocie, albo po długim uzywaniu połączonym z
delikatnym, częstym przecieraniem po paleniu
firmowo AFAIK zazwyczaj połysk i biel dają powłoki kredowo-klejowe
i inne tajemne, a oszukańcze procesy ;-)
> 3) Czy pierkarnik śmierdzi po wypiekaniu fajki z pianki?
> Zdaje się że psbird miał opory przed takim traktowaniem pierkarnika
> z uwagi na fakt reakcji żony "kulturalnie acz energicznie". ;-)
- piekarnik tylko elektryczny, z dokł. regulacją temperatury
- nic NIE ŚMIERDZI, o ile fajka była wcześniej starannie wyskrobana i
oszlifowana 'do gołego' w kominie, wszystko co możliwe w szyjce i kanałach
wymyte spirytusem, czasem metoda 'samym alkoholem' wysoce potrzebna, inaczej
wszak wygrzewanie widzi mi się bez sensu
- w przyp. pianek niezbędne jest przed wygrzewaniem ostrożne wykręcenie
plastikowego (teflon ?) połączenia do czopa ustnika
- włączam grzanie tylko od dołu, włączam wentylator mieszający powietrze w
komorze, główka fajki ułożona na kilkakrotnie złożonym kuchennym ręczniku
lnianym
- dotyczy to też wrzośca (też NIE śmierdzi), ino temp. niższa
' Meerschaum vincit omnia ! '
lepsza wiara w piankach pali ;-)
--
Rotm
--
' A clean pipe is a happy pipe '
Po przeczytaniu wszyskich zaleceń Rotma wstrzymuje się
z dokonaniem remontu. Brak mi potrzebnych do tego składników.
Taka główka z pianki w fajce falcon ma w środku czop z plastiku.
Odkręcić się tego chyba nie da - w związku z czym wypiekanie
chyba odpada.
> piekarnik tylko elektryczny, z dokł. regulacją temperatury
A gazowy z wyłączonymi palnikami po podgrzaniu nie może być?
> - dotyczy to też wrzośca (też NIE śmierdzi), ino temp. niższa
Jaka temperatura powinna być dla pianki, a jaka dla wrzośca?
> Po przeczytaniu wszyskich zaleceń Rotma wstrzymuje się
> z dokonaniem remontu. Brak mi potrzebnych do tego składników
:-((
> Taka główka z pianki w fajce falcon ma w środku czop z plastiku.
> Odkręcić się tego chyba nie da - w związku z czym wypiekanie
> chyba odpada.
spirytusem więc ją, do skutku !
w najgorszym razie kup nową główkę, to nie aż tak drogo
BTW: co znaczy 'w środku' ?
to ten pierścień uszczelniający gwint ?
(nie oglądałem takiego czegoś do Falkona)
> > piekarnik tylko elektryczny, z dokł. regulacją temperatury
> A gazowy z wyłączonymi palnikami po podgrzaniu nie może być?
IMHO nie,
bo temp. ma narastać POWOLI, a 'schodzić' długo
jeśli włożysz do już nagrzanego, może łatwo pęknąć
> Jaka temperatura powinna być dla pianki, a jaka dla wrzośca?
słuszne pytanie, ale to już było,
patrz też w książce Jacka Schmidta
- wrzosiec powoli i stopniowo do ok. 90st.
- pianka do 110 - 120st.
--
Rotm
>> Taka główka z pianki w fajce falcon ma w środku czop z plastiku.
>> Odkręcić się tego chyba nie da - w związku z czym wypiekanie
>> chyba odpada.
> BTW: co znaczy 'w środku' ?
> to ten pierścień uszczelniający gwint ?
> (nie oglądałem takiego czegoś do Falkona)
Faktycznie nieściśle się wyraziłem. Chodzi o sam gwint główki
z pianki w Falconie, który wykonany jest z jakiegoś sztucznego
materiału. W przekroju wyglądałoby to tak:
## ##
## ##
## ##
## ##
#### #####
Z## ##Z
gdzie:
# - pianka,
Z - gwint z tworzywa sztucznego.
> [...] Chodzi o sam gwint główki z pianki w Falconie,
> który wykonany jest z jakiegoś sztucznego materiału
no i to jest właśnie to uszczelnienie gwintu (z PCW ?)
jak i w główkach do Falcona z wrzośca
po nagrzaniu - np. suszarką do 60-70st. jest elastyczne
można ostrożnie zsunąć z gwintu
po wszystkim ;-)
znowu odgrzany i ponownie elastyczny pierścień
powinien dać się nałożyć i obcisnąć ( ! )
albo trzeba by zrobić jakiś substytut :-(
--
Rotm
> no i to jest właśnie to uszczelnienie gwintu (z PCW ?)
> jak i w główkach do Falcona z wrzośca
> po nagrzaniu - np. suszarką do 60-70st. jest elastyczne
> można ostrożnie zsunąć z gwintu
O! Cenna wskazówka. Dzięki.
> > no i to jest właśnie to uszczelnienie gwintu (z PCW ?)
> > jak i w główkach do Falcona z wrzośca
> > po nagrzaniu - np. suszarką do 60-70st. jest elastyczne
> > można ostrożnie zsunąć z gwintu
> O! Cenna wskazówka. Dzięki.
aaaby nie było nieporozumień skutkujących destrukcją:
ja znam tylko główki do Falcona z wrzośca i te z wkładką z pianki
gwint jest tam z drewna, a ta plastikowa uszczelka jest cienkim i wąskim
pierścieniem
NIE wiem, jak ten plast. element wygląda w główce całej z pianki - przyjrzyj
się bacznie, czy tu aby cały gwint nie jest z plastiku, w jakiś sposób
zaklejony? zakleszczony? na piance, czy po nagrzaniu da się to ściągnąć bez
niszczenia
kiedyś jakiś Kolega na APF żalił się na gwinty w piankach Falcona (nie mogę
wygooglać) - może się odezwie ?
--
Rotm
> NIE wiem, jak ten plast. element wygląda w główce całej z pianki - przyjrzyj
> się bacznie, czy tu aby cały gwint nie jest z plastiku,
Cały gwint jest z plastiku. Definitywnie jest to coś innego niż
w główkach drewnianych.
--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj
Witaj
http://www.allegro.pl/item105084624_fajka_jambo_billard_z_pianki_morskiej_meerschaum.html
Fajka Jambo Billard z pianki morskiej meerschaum (numer 105084624)
to Twoje? I ten falcon z pianką?
Jeśli tak to proste pytanko: A dobre to ?
pzdr;
psbird
> http://www.allegro.pl/item105084624_fajka_jambo_billard_z_pianki_morskiej_meerschaum.html
> Fajka Jambo Billard z pianki morskiej meerschaum (numer 105084624)
> to Twoje? I ten falcon z pianką?
Tak, z tym, że falcon już sprzedany.
> Jeśli tak to proste pytanko: A dobre to ?
Tzn co? Jambo?
Z mojej niewielkiej wiedzy wynika, że jest to dość tania pianka.
Sądzę, że po wyczyszczeniu nadawałaby się do palenia.
Brak uszkodzeń oprócz rys i bardzo delikatnych obtłuczeń.
Dla mnie problemem byłoby wyczyszczenie zewnętrznej części
powierzchni pianki w celu usunięcia tych rys. Komin,
ustnik bez problemu spotrafiłbym odnowić małym nakładem pracy.
Ale z zewnątrz? Świeczką komunijną? Nawet jej nie posiadam,
nie mówiąc o olbrocie. ;-)
Pozdrowienia
--
mj
>> Jeśli tak to proste pytanko: A dobre to ?
> Tzn co? Jambo?
Muszę powiedzieć, że napaliłem się na piankę.
Jednakże musiałaby to być albo pianka nowa, albo musiałbym ją tak
ładnie odpieścić. Aby móc obserwować zachodzące w niej zmiany.
> Tzn co? Jambo?
>
> Z mojej niewielkiej wiedzy wynika, że jest to dość tania pianka.
> Sądzę, że po wyczyszczeniu nadawałaby się do palenia.
> Brak uszkodzeń oprócz rys i bardzo delikatnych obtłuczeń.
> Dla mnie problemem byłoby wyczyszczenie zewnętrznej części
> powierzchni pianki w celu usunięcia tych rys. Komin,
> ustnik bez problemu spotrafiłbym odnowić małym nakładem pracy.
> Ale z zewnątrz? Świeczką komunijną? Nawet jej nie posiadam,
> nie mówiąc o olbrocie. ;-)
>
> Pozdrowienia
>
Dzięki za info. Jak cena nie będzie szaleńcza -:) to zawalczę.
pzdr;
psbird
> > Jeśli tak to proste pytanko: A dobre to ?
> Tzn co? Jambo?
>
> Z mojej niewielkiej wiedzy wynika, że jest to dość tania pianka.
to tzw. pianka afrykańska ('Kiko') z Tanzanii
kopalnia w Amboselli koło Arushy / Kilimanjaro
AFAIR Jambo to jedna z serii (inne to m.inn. Kiko , Kilimanjaro, Simba itd)
mam kilka (w tym dwa Petersony)
moja Jambo ('Słonik') ma na pudełku napis:
'Guaranted by Parker Hardcastle Ltd. London' !
wady:
- cięższa niż ta turecka i nie tak biała
- nieco gorzej wchłania
- nie są ozdobnie rzeźbione w orientalne wzorki
- wg. niektórych nie są tak specyficznie-jedyne (smak) jak tureckie
bo inna porowatość i procesy kapilarne, ale przez to i neutralniejsze
zalety:
- prawdziwa 'block meerschaum' a nie masa klejowa jak np. we wkładkach
- neutralna
- widzi mi się twardsza i znacznie odporniejsza
(twardszy surowiec i inne wykończenie powierzchni niż 'Biała Królowa')
- doskonała też outdoor, turecka 'lubi fotel'
- wyraźnie tańsza niż turecka porządnej klasy
- kształty klasycznie europejskie
- z reguły ZNACZNIE lepsze ustniki niż w tureckich
szczególnie cenione są te robione z surowca afrykańskiego dla Barlinga i
Petersona na wyspie Man
IMO warto mieć i Turczynkę i Afrykańczyka - innych źródeł sepiolitu na fajki
nie ma !
--
Rotm
--
pzdr;
psbird
Sepiolit wystęuje w wielu krajach. Nawet w polsce ;-) Tylko są to
często odmiany o zupełnie innych włąściwościach, strukturze i
konsystencji, i - co za tym idzie - nie nadają się na fajki ;-)
Traktując zdanie Rotm'a jako skróty myślowy jest więc to prawda ;-)
> lepsza wiara w piankach pali ;-)
Święta prawda ;-)
> IMO warto mieć i Turczynkę i Afrykańczyka
> innych źródeł sepiolitu na fajki nie ma !
Sepiolit wystęuje w wielu krajach. Nawet w Polsce ;-)
[...]
Traktując zdanie Rotm'a jako skróty myślowy jest więc to prawda ;-)
dokładnie - skrót
sam miałem w ręku kawał sepiolitu z Kotliny Kłodzkiej
sruktura włóknista, nie na fajki
ztcw na fajki nadaje się tylko surowiec z Eskisehir i Amboseli
może kiedyś, gdzieś, ktoś znajdzie nowe źródło ?
--
Rotm
--
' Meerschaum vincit omnia ! '
>>
> Dzięki za info. Jak cena nie będzie szaleńcza -:) to zawalczę.
>
Veni vidi vici - zanabyłem drogą wygrania licytacji
Ebay i jechane.
Od wyboru do koloru.