> http://fishki.net/comment.php?id=49656
Eee - młodość swoje prawa ma :-)
to prawda :) ale zauwaz ze tu ta mlodosc troszke duzej trwa niz w
polandii :) i co lepsze? 18 letnia mama z wozkiem, czy 30 letnia wolna
angielka z browarem w reku? Czasami mi szkoda ludzi ktorych
mlodziencze szalenstwo konczy sie w wieku 17 lat na niechcianej ciazy
ale z drugiej strony jak to szalenstwo ma wygladac tak jak na
zdjeciach... to sam nie wiem.
Ja bynajmniej swoja mlodosc przezylem w akademiku w krakowie, i nie
chodzilo sie po PUBACH :P co najwyzej do swiniarni lub robilo tzw
korytarzowki i pilo tanie wino... lub piwo z plusa za 1zl i wcale nie
mi z tym zle nie bylo :)
peace
PAYOL
Na zdjeciach jest Cardiff (nie zeby w Londynie takie rzeczy sie nie
dzialy! :)) i jest to czesc wiekszego projektu fotograficznego:
http://www.flickr.com/photos/maciejdakowicz/sets/1391696/
Jak dla mnie to co wyprawia Maciek w nocy z aparatem, to jest
ryzykowne safari :)
Psor
> Jak dla mnie to co wyprawia Maciek w nocy z aparatem, to jest
> ryzykowne safari :)
Ja na tych fotkach nie widze nikogo, kto moglby w artykulowany sposob
powiedziec, ze sobie nie zyczy zdjecia, a juz na pewno nikogo, kto moglby go
dogonic :-)
A to ten sam autor?
http://izismile.com/2009/03/25/nightlife_in_united_kingdom_40_pics.html
TA
Ano tak. To samo.
TA
> Ano tak. To samo.
>
Ale przeciez to zdjecia sprzed ponad 2 lat...
TA
He he, ale czasem probuja! Zdarzylo mu sie salwowac ucieczka (przyznal
sie na spotkaniu w jednej z londynskich galerii), dlatego na safari
chodzi z plecakiem, a nie torba - szybciej sie biega :)
Psor