niby w ogolnych zasadach jest 5 lat, ale potem robia paragraf dla EU. i
tam tez jest 5 lat przy czym, zeby zaaplikowac, trzeba jeszcze dodac do
tego 12 miesiecy posiadania Permanent Residence, co juz daje 6 lat.
Dodatkowo Permanent residence dostaje sie ' if you have exercised EEA
free-movement rights in the UK for a continuous five-year period'; zatem
dla ziomkow z grupy A8 pierwszy rok nie jest IMO zaliczany jako
'free-movement', czy wiec 5 lat liczy sie po 12 miesiacach do uzyskania WRS?
wlasnie stuka mi 6 lat, ale zarejestrowalem sie w WRS w czerwcu 2005,
wiec pewnie, jak juz, to od czerwca uznaja moj pobyt tu. choc pracowalem
od lutego i mam na to payslipy;
wlasnie zadzwonilem do pani w UKBA i dostalem wyczerpujaca informacje;
dla zainteresowanych:
co do zasady to jest to 6 lat w sumie od daty zarejestrowania w WRS pod
warunkiem, ze te pierwsze 12 miesiecy sie przepracowalo bez przerwy (w
praktyce przerwy byly nie dluzsze niz 30 dni). Kropka.
> wlasnie zadzwonilem do pani w UKBA i dostalem wyczerpujaca informacje;
> dla zainteresowanych:
>
> co do zasady to jest to 6 lat w sumie od daty zarejestrowania w WRS pod
> warunkiem, ze te pierwsze 12 miesiecy sie przepracowalo bez przerwy (w
> praktyce przerwy byly nie dluzsze niz 30 dni). Kropka.
Zalatwiasz wszystko sam czy korzystasz z pomocy prawnika?
--
MM
tak z ciekawosci...
co jak ktos nigdy nie byl zarejestrowany na WRS? tzn przybyl do UK
jeszcze przed tym wymogiem, pracowal jako self employed a pozniej
wlascicielem ltd?
a po drugie... po co Ci to? ;)
c.
zeby powiedziec polskim psom, sadom, politykom i urzedasom, ze moga
WYPIERDALAC :)
Marcepan
We are the Borg. You will be assimilated. Your biological and
technological distinctiveness will be added to our own. Resistance is
futile.
Nie badalem tematu jeszcze ale chyba cala przyjemnosc kosztuje zdaje sie
spore pieniadze. Ciekawe jak to jest z dziecmi. Czy przejmuja one
obywatelstwo po rodzicu / rodzicach czy musza przechodzic osobna procedure
i oczywiscie osobno zaplacic ?
Tez mi to chodzi po glowie ale jeszcze staz nie ten, wiec moge tylko
pomyslec na razie. Z drugiej strony gdy ktos mnie spytal po co mi to, to
przyznam, ze zbyt wielu sensownych argumentow nie potrafilem przytoczyc
oprocz tego, ze bede mogl latac np so USA bez wizy :)
Pozdrawiam
LoLek
1. jezeli jestes w stanie wykazac, ze nie podlegales obowiazkowi WRS z
racji self-employment i twoj pobyt w UK przed akcesja Polski do UE byl
legalny, to nie widze problemu; pewnie bedziesz musial ot pokazac w
aplikacji;
2. poza kosztem, to nie widze zadnych plusow ujemnych ;) a moze sie przydac;
no wlasnie, do USA bez wizy, to to co mi przychodzi do glowy; w 2002 po
20 sek. rozmowy ze studentem pan 'konsul' powiedzial mi za $50 wowczas:
'niesztety nie moge wydacz panu wizy, tu jeszt wszysztko napiszane'
i jakos nie ciagnie mnie wiecej do konsulatu; do USA tez mnie nie
ciagnie, ale chcetynie bym sie przelecial na jakis dlugi weekend do
chcrzestnej, albo na jakas wyprz.
> a po drugie... po co Ci to? ;)
>
Mo�liwo�� g�osowania, lepsze traktowanie w niekt�rych urz�dach, mo�liwo��
podr�owania do wielu kraj�w bez wiz, wi�ksze bezpiecze�stwo podczas
podr�y (mo�na liczy� na podw�jn� pomoc konsularn�), brak konieczno�ci
stania w odm�d�aj�cych kolejkach do polskiego konsulatu �eby odnowi�
paszport itp, itd..
--
pozdrowienia, alojzik
"Why do apple users have to hack everything in order to get it to work???
Iphone, OSx...what a joke. Get a PC...It just works
> Nie badalem tematu jeszcze ale chyba cala przyjemnosc kosztuje zdaje sie
> spore pieniadze. Ciekawe jak to jest z dziecmi. Czy przejmuja one
> obywatelstwo po rodzicu / rodzicach czy musza przechodzic osobna procedure
> i oczywiscie osobno zaplacic ?
>
z dziecmi jest (moze byc) nieco inaczej; idealnie, jezeli sie urodza tu,
to wtedy sprawa jest prosta - przechodza procedure REJESTRACJI (za
niewiele mniej funtow niz NATURALIZACJI), przy czym procedura jest
uproszczona;
jezeli sie urodzilo poza UK, ale ma mniej niz 10 lat (tak z pamieci
strzelam), to wtedy moze podlegac REJESTRACJI, ale pozostaje to juz w
kwesti uznania (at discretion) UKBA. Chodzi tu o wykazanie wiezi dziecka
ze starymi, ktorzy sa w UK, dostali obywatelstwo; pokazanie zamirau
pozostania, faktu zapisania dziecka do szkoly, itp.
Nie znam przepisow, ale w biurze, 3 metry ode mnie siedzi Anglik,
zonaty z Dunka. Mieszkaja w UK razem od slubu, gdzies tak z 10 lat.
Urodzilo im sie ostatnio drugie dziecko. I co? Jechali z nim do
ambasady Danii po paszport dla malej, bo mala jest Dunka, a nie
Angielka.
Konrad
no co ci moge powiedziec? 'czego sie spodziewales po angliku'? ;) no tu
sytuacja jest dosc jasna; dziecko jest zdaje sie obywatelem z faktu
samego urodzenia w UK z racji ojca UKanczyka (coc musialbym zerknac, ale
na UKBA sa jasne zasady kiedy sie otrzymuje obywatelstwo z faktu
urodzenia z rodzica UK). Nawet jakby sam ojciec nie wystarczyl, bo np.
dziedzicy sie po matce (co mi sie nie wydaje), to dziecko ma prawo do
REJESTRACJI; moze po prostu mama sie uparla ;)
> no co ci moge powiedziec? 'czego sie spodziewales po angliku'? ;) no tu
> sytuacja jest dosc jasna; dziecko jest zdaje sie obywatelem z faktu
> samego urodzenia w UK z racji ojca UKanczyka (coc musialbym zerknac, ale
> na UKBA sa jasne zasady kiedy sie otrzymuje obywatelstwo z faktu
> urodzenia z rodzica UK). Nawet jakby sam ojciec nie wystarczyl, bo np.
> dziedzicy sie po matce (co mi sie nie wydaje), to dziecko ma prawo do
> REJESTRACJI; moze po prostu mama sie uparla ;)
Mo�e chcieli mie� obydwa obytelstwa po prostu.
O, i to jest mozliwe, bo on zanim sie z nia ozenil, spedzil w Danii 8
lat, wiec oboje pewnie maja podwojne obywatelstwo.
Konrad
No wlasnie i o to chodzilo, prawo krwi obowiazuje w EU. W USA prawo
miejsca urodzenia dlatego np duzo kobiet jedzie rodzic do USA.
> tego 12 miesiecy posiadania Permanent Residence, co juz daje 6 lat.
> Dodatkowo Permanent residence dostaje sie ' if you have exercised EEA
Trzy dni temu wyslalem EEA3, moze do Swiat sie z tym wyrobia :-)
jako ziom z EU nie musisz juz tego papieru zdobywac; od 2006 tak jest;
po prostu z automatu po 5 latach to masz
pytales moze ludzi na infolinii czy gdzie sie dogrzebales ze na pewno
tak jest?
--
whitey
"nie badz glupia, szatan lubi male piersi" - http://drescesarza.blox.pl
Ja z tych niedowiarkow jestem. Jak nie zobacze - to nie uwierze :-)
Poza tym, gdyby to było zupełnie zbedne, to nie publikowaliby formularzy i
pozwalali na ich wysylanie do specjalnej sekcji biura.
> Poza tym, gdyby to było zupełnie zbedne, to nie publikowaliby formularzy i
> pozwalali na ich wysylanie do specjalnej sekcji biura.
formularze są z przyzwyczajenia, prawo pobytu daje traktat europejski.
Niemniej WRS był wymogiem i to papierkowym, pomimo traktatu.
Papierkowym, papierki z podobizna Jej Krolewskiej Mosci i podpisem
Chief Cashiera.
> Niemniej WRS był wymogiem i to papierkowym, pomimo traktatu.
A ZUS prawda... był wymogiem do zatrudnienia, przyjechac i mieszkać mogłeś
bez problemu. A nawet założyć firmę
>> jako ziom z EU nie musisz juz tego papieru zdobywac; od 2006 tak jest;
>> po prostu z automatu po 5 latach to masz
>
> pytales moze ludzi na infolinii czy gdzie sie dogrzebales ze na pewno
> tak jest?
>
European Economic Area nationals and Swiss nationals
If you are a national of a country in the European Economic Area (EEA)
or Switzerland, or you are the family member of such a person, you will
automatically have permanent residence status if you have exercised EEA
free-movement rights in the UK for a continuous five-year period ending
on or after 30 April 2006. You do not need to apply for leave to remain.
You should have held permanent residence status for 12 months before you
apply for naturalisation.
> A ZUS prawda... by� wymogiem do zatrudnienia, przyjechac i mieszka� mog�e�
> bez problemu. A nawet za�o�y� firm�
Masz racje. Zjad�o mi 'dla PAYE'
> You should have held permanent residence status for 12 months before you
> apply for naturalisation.
No wlasnie - kto i gdzie Ci potwierdzi ten status?
I moje 2 grosze:
Nie wierze polityka i nikt nie wie jak dlugo jeszcze PL i/lub UK beda
chcialy byc czescia EU. I czy sama EU przetrwa w takiej formie jak jest
teraz. Wiec papier lepiej miec.
--
MM
tak naprawde wynika to z daty certyfikatu WRS przy nieprzerwanej rocznej
pracy, payslipow i innych dowodow na towj pobyt tu - P60, P45, council
taxy itp.
wprost zatem za UKBA i babka z contact centre - 6 lat od daty
rozpoczecia legalnego pobytu; dla tych pracujacych 'legalny' oznacza
rejestracje w WRS, ale sa jeszcze inni self-employed, emeryci i
studenci, ktorzy do WRS sie nie musieli zapisywac, ale moga rezydowac,
pod warunkiem, ze maja na to srodki
No wlasnie: data certyfikatu WRS, nieprzerwana roczna praca, payslipy, P60,
P45, council - to wszystko mozesz miec na jednym druczku. Dlatego tez o to
EEA3 zaaplikowalem teraz - na spokojnie i bez cisnienia.
> No wlasnie: data certyfikatu WRS, nieprzerwana roczna praca, payslipy,
> P60, P45, council - to wszystko mozesz miec na jednym druczku. Dlatego
> tez o to EEA3 zaaplikowalem teraz - na spokojnie i bez cisnienia.
no a ze niby jak udokumentowales te 5 lat?
> No wlasnie: data certyfikatu WRS, nieprzerwana roczna praca, payslipy,
> P60, P45, council - to wszystko mozesz miec na jednym druczku. Dlatego
> tez o to EEA3 zaaplikowalem teraz - na spokojnie i bez cisnienia.
poza tym o ile EEA1 jest za darmo, to EEA3 ZTCW juz nie
Tak samo jak i Ty bedziesz je w przyszłosci dokumentował :-)
Wole miec to z głowy.
<frank.ca...@googlemail.com> wrote in message
news:95ef0f8f-bddf-49cb...@e21g2000yqe.googlegroups.com...
> On Feb 10, 9:28 am, Cezar <ceza...@BEZtlen.pl> wrote:
>> > co do zasady to jest to 6 lat w sumie od daty zarejestrowania w WRS pod
>> > warunkiem, ze te pierwsze 12 miesiecy sie przepracowalo bez przerwy (w
>> > praktyce przerwy byly nie dluzsze niz 30 dni). Kropka.
>>
>> tak z ciekawosci...
>> co jak ktos nigdy nie byl zarejestrowany na WRS? tzn przybyl do UK
>> jeszcze przed tym wymogiem, pracowal jako self employed a pozniej
>> wlascicielem ltd?
>>
>> a po drugie... po co Ci to? ;)
>>
>> c.
>
> zeby powiedziec polskim psom, sadom, politykom i urzedasom, ze moga
> WYPIERDALAC :)
Tylko jesli pozbedziesz sie polskiego obywatelstwa.
W Polsce nadala jestes traktowany jak obywatel Polski i tez masz OBOWIAZEK
przedstawic Polskie Dokumenty Torzsamosci.
W skrajnej sytuacji moga cie aresztowac na lotnisku czy przy kontroli
drogowej za brak Polskich Dokumentow!
Anglik tez musi miec wize by leciec do USA, Australi itp... Oczywiscie,
zalatwienie jej to w 90% tylko formalnosc, ale musi miec.
Hmm... Jestem w UK od nastu lat i jakos mi do leba nie przyszlo by starac
sie o paszport jej krolweskiej plastikowej mosci:)
Ale nie powiem, bo zaczne sie zastanawiac czy warto inwestowac w ten
papier...
anglik dostaje wize wjazdowa na lotnisku w USA; a nie musi lazic po
konsulatach...
musi sie jeszcze rejestrowac na VWP (Visa Waiver Program) ... i uiscic
stosowna oplate...
c.
> W Polsce nadala jestes traktowany jak obywatel Polski i tez masz
> OBOWIAZEK przedstawic Polskie Dokumenty Torzsamosci.
Nie, a raczej tylko w bardzo specyficznych przypadkach. I nie, nie
zalicza sie do nich kontroli drogowej.
> W skrajnej sytuacji moga cie aresztowac na lotnisku czy przy kontroli
> drogowej za brak Polskich Dokumentow!
Nadal nie. Nie można nikogo zatrzymać za samo "niemanie" polskich
dokumentów. Poniewaz nie ma obowiazku noszenia ich przy sobie.
Wy wymienionych przez ciebie przypadkach wystarczyłby zarówno brytyjski
paszport (lotnisko) lub brytyjskie prawo jazdy kontrola drogowa.
Ale tak, bedac w Polsce i mając podwójne polskie i brytyjskie
obywatelstwo będziesz traktowany jak Polak.
Zbyszek
na samym papierku pernament residence jest napisane ze posiadacz ma
takie same prawa jak posiadacz paszportu brytyjskiego, mysle wiec ze
ubieganie sie o paszport jest zbednym wydatkiem bo kosztuje chyba
okolo £1k.
sam dokument potwierdzajacy pernament residence wyglada identycznie
jak residence permit... rozni sie tylko wpis.
do ubiegania sie o pernament residence potrzebne sa dokumanty na
wszystkie 5 lat pobytu (statement z banku za 5 lat, payslipy, badz
p45, umowy swiadectwa itp itd, im wiecej tym lepiej chyba, do tego
paszport formularz zdjecia itp)
sam dokument wyglada mniej wiecej tak
http://bham.pl/forum/files/thumbs/t_rezydencja_198.jpg
a formularz do zgloszenia sie o powyzszy papier jest tutaj:
http://www.ukba.homeoffice.gov.uk/sitecontent/applicationforms/eea/eea31.pdf
700 ZTCP. Poza tym Permanent Residence tracisz po 2 latach poza UK.
No a paszport ma te przewagi, o ktorych pisal Alojz.
Niestety zalicza sie do nich przekraczanie granicy RP.
--
Jerry1111
idz zajrzyl w google'a, wroc i powiedz grzecznie "przepraszam"
"Zbigniew Tuznik" <zb_t...@poczta.onet.pl> wrote in message
news:i_6dnRhVza9RNMrQ...@bt.com...
Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz.
W Polsce jest obowiazek noszenia przy sobie dokumentow, jesli ich nie masz,
mozesz zostac zatrzymany do wyjasnienia.
Polak w Polsce obowiazany jest (obowiazany to znaczy obowiazkowo) legitymowc
sie Polskimi dokumentami tozsamosci.
W Czechach, na Slowacji mozesz uzywac brytyjskiego paszportu, w Polsce nie!
Byla juz nie jesdna sprawa z tym zwiazana. Najglosniejsza chyba z przed 3
lat kiedy to polak ktora spedzila ok 15 lat w hiszpani przyjechala na Boze
Narodzenie do Polski przedstawiajac sie hiszpanskim paszportem, spedzila
swieta w areszcie! Wlasnie za brak polskich dokumentow, ktore dla obywatela
polski sa OBOWIAZKOWE.
Na 100 przypadkow zatrzyman z tego powodu bedzie moze 10, tak czy owak takie
jest prawo w Polsce i koniec.
Nie wierzysz, wyslij maila z zapytaniem do konsulatu, oni ci dokladnie
wyjasnia z podstawami prawnymi i ... odpowiednim zapisem w Konstytucji.
Na koniec, pamietajcie, ze do puty jestescie obywatelem Polski do puty
musicie miec polskie dokumenty.
"miszczu"...
nie wiem czy wiesz ze w 2009 roku zostala znowelizowana ustawa o
obywatelstwie polskim.
Opisywany przez Ciebie przypadek mial pewnie miejsce przed tym okresem
kiedy to ustawa wyraznie mowila ze "Obywatel polski nie moze posiadac
innego obywatelstwa."
Nowa mowi tylko ze :
Art.3
1. Obywatel polski posiadający równocześnie obywatelstwo innego państwa
ma wobec Rzeczypospolitej Polskiej takie same prawa i obowiązki jak
osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie.
2. Obywatel polski nie może wobec władz Rzeczypospolitej Polskiej
powoływać się ze skutkiem prawnym na posiadane równocześnie obywatelstwo
innego państwa i na wynikające z niego prawa i obowiązki.
c.
> Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz.
> W Polsce jest obowiazek noszenia przy sobie dokumentow,
Ustawę i artykuł poproszę. Obowiązująca - żeby nie było.
Nie ma? No właśnie.
jesli ich nie
> masz, mozesz zostac zatrzymany do wyjasnienia.
Nie możesz, a w zasadzie nie można cię. Zatrzymanie "do wyjaśnienia" to
wynalazek komuny i zgadzam sie, ze kiedyś tak było, ale to było
daaaaawno. Teraz mozna zatrzymac kogokolwiek jeśli zachodzi uzasadnione
podejrzenie popełnienia przestępstwa.
"Niemanie" dokumentów przestępstwem nie jest.
(...)
Nie wierzysz, wyslij maila z zapytaniem do konsulatu, oni ci dokladnie
> wyjasnia z podstawami prawnymi
Nie wierze, ale maila wysyłać nie będę.
> i ... odpowiednim zapisem w Konstytucji.
Ale zmiłuj sie choć troszkę i podpowiedz, który to z 56 artykułów
rozdziału II (WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA)
Konstytucji zajmuje sie dokumentami?
> Na koniec, pamietajcie, ze do puty jestescie obywatelem Polski do puty
> musicie miec polskie dokumenty.
Posiadanie dowodu osobistego (dla obywateli polskich, którzy ukończyli
18 lat) jest obowiązkowe - co nie jest równoznaczne z noszeniem go przy
sobie.
Zbyszek
> Posiadanie dowodu osobistego (dla obywateli polskich, którzy ukończyli
> 18 lat) jest obowiązkowe - co nie jest równoznaczne z noszeniem go przy
> sobie.
DO ma obowiazek posiadac (nie nosic) obywatel RP majacy miejsce
zamieszkania na terenie RP. A contrario - osoba nieposiadajaca takiego
miejsca zamieszkania nie ma obowiazku posiadania DO.Mozesz sobie nawet
wyobrazic taka sytuacje, ze masz podwojne obywatelstwo, mieszkasz w UK i
skonczyla ci sie waznosc paszportu polskiego i nikt nie moze ci kazac go
sobie wyrobic; oczywiscie to nidogodnosc jest, jezeli musisz sie
kontaktowac z placowka dyplomatyczna RP; ciezko mi nawet sobie
wyobrazic, ze zeby wjechac do polski, to musisz sobie ten paszport
wyrobic, skoro masz brytyjski; choc oczywiscie musisz urzedom w polsce
ujawniac swoje polskie obywatelstwo, choc to nic wspolnego z dokumentami
nie ma
No i widzisz mistrzuniu... sam sobie odpisales potwierdzenie moich slow:))
Aha, jest jeszcze problem ze zrozumieniem belkotu prawnego - tak?
Wiec wyjasniam:
1.
Obywatel polski posiadajacy rowniez inne obywatelstwo jest traktowany w
Polsce jak kazdy inny obywatel POLSKI.
A wiec ma takie same prawa i obowiazki, lacznie z dokumentami tozsamosci!
Rozumiesz?
Punkt 2. to portwierdza i dodaje, ze nie mozesz byc w polsce traktowany
jako obywatel innego kraju jesli nadal masz Polskie Obywatelstwo.
Mowiac dziecinnie prosto: w Polsce w dupie maja twoje obywatelstwo
angielskie czy amerykanskie, liczy sie to, ze nadal masz polskie i tak samo
bedziesz trakotowany jak kazdy inny obywatel Polski - czy kazdy inny ma
podwojne obywatelstwo?
Nie! Wiec musisz posiadac POLSKIE DOKUMENTY TOZSAMOSCI bedac w Polsce.
Napisalem, wyslac maila do konulatu, oni odpowiedza. A nie wysakiwac z
wlasnymi widzimisie, czy zaslyszanymi od kolejnego domoroslego prawnika:))
Ktos se ubzdura, ze bedzie miec paszport brytyjski i juz w polsce bedzie
anglikiem:)) nIE PROSZE PANSTWA.
Tylko utrata obywatelstwa polskiego moze tak zadzialac, kazdy inny
przypadek - zawsze w polsce bedziecie traktowani jak kazdy inny obywatel
polski w Polsce:)
Na granicy paszport brytyjski dla polskiej sluzby granicznej nie znaczy nic
jesli ma go obywatel polski - nadal nic sie nie zmienilo.
Wyzej kolega Cezar ci przedstawil:)
> jesli ich nie
>> masz, mozesz zostac zatrzymany do wyjasnienia.
>
> Nie możesz, a w zasadzie nie można cię. Zatrzymanie "do wyjaśnienia" to
> wynalazek komuny i zgadzam sie, ze kiedyś tak było, ale to było daaaaawno.
> Teraz mozna zatrzymac kogokolwiek jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie
> popełnienia przestępstwa.
> "Niemanie" dokumentów przestępstwem nie jest.
A kto mowi o przestepstwie?
Brak dokumentow w Polsce moze spowodowac zatrzymanie danej osoby do
wyjasnienia jaj tozsamosci.
Policja lub straz graniczna moze zatrzymac kazdego i wylegitymowac.
Polak nie moze legitymowac sie dokumentami obcego panstwa na terenie Polski
bo ma takie same oboaiazki jak kazdy inny obywatel polski.
Straz graniczna czy Policja moze uznac paszport brytyjski w rekach obywatela
polskiego za brak dokumentow.
Zatrzymanie do wyjasnienia nie jest wymyslem komuny bo takowej w polsce
nigdy nnie bylo, ale jest stosowane na calym swiecie.
Kazdego mozna zamknac w Polsce na 48 godzin. W UK bylo do nie dawna nawet 72
godziny!
A chcieli zwiekszyc czas zatrzymania do 14 dni! Zatrzymanie bez podania
przyczyny i oskarzenia.
A wracajac do niemania dokumentow. Niemanie dokumentow juz jest samo w sobie
podejrzane w polsce.
> (...)
> Nie wierzysz, wyslij maila z zapytaniem do konsulatu, oni ci dokladnie
>> wyjasnia z podstawami prawnymi
>
> Nie wierze, ale maila wysyłać nie będę.
>
Wiec lepiej zpytaj, bo kiedys mozesz byc bardzo zaskoczony.
> > i ... odpowiednim zapisem w Konstytucji.
>
> Ale zmiłuj sie choć troszkę i podpowiedz, który to z 56 artykułów
> rozdziału II (WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA)
> Konstytucji zajmuje sie dokumentami?
>
>
>> Na koniec, pamietajcie, ze do puty jestescie obywatelem Polski do puty
>> musicie miec polskie dokumenty.
>
> Posiadanie dowodu osobistego (dla obywateli polskich, którzy ukończyli 18
> lat) jest obowiązkowe - co nie jest równoznaczne z noszeniem go przy
> sobie.
To ja odwroce kota ogonem i pokaz mi zapis z ktorego wynika, ze noszenie
dokumentu stwierdzajacego tozsamosc w polsce jest nieobowiazkowe!
Bo ja slyszalem, ze po wejsciu Polski w obszar Szengen wrecz trabli by
pamietac o noszeniu takowego dokumentu...
Mnie jednak wciaz zdumiewa jak czesto ten schemat sie powtarza: plmb
walnie z bani jakas kompletna bzdure, a kupa gosci sie podnieca,
szukajac paragrafow zeby go przekonac ze jest w bledzie. Przeciez on
od poczatku to zakladal. Nie ukrywam, sam sie nieraz na to zlapalem.
Jako zabawa cwiczaca umiejetnosc uzywania googla- bezcenna.
Konrad
> Mnie jednak wciaz zdumiewa jak czesto ten schemat sie powtarza: plmb
> walnie z bani jakas kompletna bzdure, a kupa gosci sie podnieca,
> szukajac paragrafow zeby go przekonac ze jest w bledzie.
Nadinterpretujesz... jeśli nie mam akurat nic lepszego do roboty, albo
to napisał, on lub dwaj inni moi "ulubieńcy", uznam za nie tylko
bzdurne, ale i szkodliwe (w sensie a nuż ktoś w to uwierzy i będzie
powtarzać) to probuje to sprostować.
Ale żeby żywic nadzieje na przekonanie któregokolwiek z nich?
Daruj Konradzie, wynikające z młodzieńczej naiwności przekonanie, ze
wszyscy ludzie są, w gruncie rzeczy rozsądni i jeśli piszą/mówią bzdury,
to tylko dlatego, ze czegoś akurat nie wiedza/nie przemyśleli do końca,
(wiec jeśli tylko pokaże im sie rzeczowe argumenty/fakty to przyznają
sie do błędu) mam już dawno za sobą.
Ergo, o żadnym podniecaniu sie pisaniem przez innych bzdur nie może być
mowy - chyba.
Zbyszek
OK. No to ja tylko dodam ze nawet za komuny nie bylo obowiazku
noszenia dowodu osobistego przy sobie. Tam w tej ksiazeczce bylo nawet
napisane gdzie go trzeba nosic: we wlasnym interesie.
Dekret Rady Panstwa o stanie wojennym to nakazywal, ale po pierwsze
zostal formalnie zniesiony, a po drugie, byl nielegalny w momencie
jego oglaszania.
Konrad
PS w ZKWBiIP nie ma ani jednego SI pozwalajacego na nienoszenie przy
sobie dokumentow. I co teraz?
> OK. No to ja tylko dodam ze nawet za komuny nie bylo obowiazku
> noszenia dowodu osobistego przy sobie. Tam w tej ksiazeczce bylo nawet
> napisane gdzie go trzeba nosic: we wlasnym interesie.
> Dekret Rady Panstwa o stanie wojennym to nakazywal, ale po pierwsze
> zostal formalnie zniesiony, a po drugie, byl nielegalny w momencie
> jego oglaszania.
> Konrad
> PS w ZKWBiIP nie ma ani jednego SI pozwalajacego na nienoszenie przy
> sobie dokumentow. I co teraz?
Dostales ustawe od kolegi, wiec o co sie rzucasz? Ze nie miales racji co do
uznania paszportu GB jako dokumentu tozsamosci obywatela polskiego w Polsce?
Trudno sie przyznac do bledu - prawda?
A teraz uwazaj - w Polsce jest obowiazek noszenia dokumentow stwierdzajacych
tozsamosc!
Byl za PRL-u byl w czasie SW i byl po SW i naturalnie jest do dzis,
zwlaszcza, co ci napisalem, t sprawa byla szeroko omawiana w chceili wejscia
Polski do uklady Shengen. MSW i MSZ bardzo naciska by nosic przy sobie takie
dokumnety celem unikniecia niepotrzebnych klopotow podczas np. kontroli.
A co do SW to nie bylo czegos takiego jak Rada Panstwa tylko Wojskowa Rada
Ocalenia Narodowego (Slynny WRON).
Ale pewnie znow zaczniesz mi nakazywac wyciaganie ustawy...
ps.
popatrz jak podwatek o legitymowaniu sie odpowiendimi dokumentam zszedl na
kolejny o obowiazku ich noszenia.
Co teraz wymyslisz?
A do kogo bredzisz?
podaj link do tak mowiacego przepisu prawa.
c.
Paragraf 33 1/3:
masz OBOWIAZEK przedstawic Polskie Dokumenty Torzsamosci
moga cie aresztowac na lotnisku czy przy kontroli drogowej za brak
Polskich Dokumentow
takie jest prawo w Polsce i koniec
do puty jestescie obywatelem Polski do puty musicie miec polskie
dokumenty
musisz posiadac POLSKIE DOKUMENTY TOZSAMOSCI bedac w Polsce
paszport brytyjski dla polskiej sluzby granicznej nie znaczy nic jesli
ma go obywatel polski
Polak nie moze legitymowac sie dokumentami obcego panstwa na terenie
Polski
Straz graniczna czy Policja moze uznac paszport brytyjski w rekach
obywatela polskiego za brak dokumentow
Zatrzymanie do wyjasnienia nie jest wymyslem komuny bo takowej w
polsce nigdy nnie bylo
Kazdego mozna zamknac w Polsce na 48 godzin
Niemanie dokumentow juz jest samo w sobie podejrzane w polsce
w Polsce jest obowiazek noszenia dokumentow stwierdzajacych tozsamosc
> paszport brytyjski dla polskiej sluzby granicznej nie znaczy nic jesli
> ma go obywatel polski
A jesli przecietny Maryjan zgoli wasy, zmieni nazwisko, wstawi implanty, i
zacznie 'mowicz se stronk akcent' - to jak sie owe sluzby zorientuja, ze w
ogole ma polskie obywatelstwo?
A jesli przecietny Steven chcac byc uprzejmy dla pana w zielonym
mundurze, powie Dzem Dobby- to na ile go zamkna?
> Polak w Polsce obowiazany jest (obowiazany to znaczy obowiazkowo)
> legitymowc sie Polskimi dokumentami tozsamosci.
A tak z czystej ciekawosci. Jesli mam przy sobie tylko paszport
brytyjski to w jaki sposob "smutni panowie" czy to na lotnisku czy gdzie
sa mi w stanie udowodnic, ze mam tez polski paszport?
--
MM
Zadzwonia do pmlb. On im powie: zatrzymac na 48h do wyjasnienia. Po
48h sprawdzic czy paszport nadal jest brytyjski. Jesli tak- procedure
powtorzyc az do skutku.
> A jesli przecietny Steven chcac byc uprzejmy dla pana w zielonym
> mundurze, powie Dzem Dobby- to na ile go zamkna?
Zgodnie z taryfikatorem wspomnianego wyzej paragrafu?
Ale sie dalem podpuscic :-)
> A jesli przecietny Steven chcac byc uprzejmy dla pana w zielonym
> mundurze, powie Dzem Dobby- to na ile go zamkna?
Ciekawie sie zlozylo. Oto link przed chwila znaleziony na
pl.rec.foto.cyfrowa :)
http://paszporty.blogspot.com/2009/04/zrzeczenie-sie-obywatelstwa-rp.html
Na kilka sposobow.
Np. bardzo dobra znajomosc j. polskiego, czy nazwisko polskobrzmiace.
W sprawach dotyczacych ewidencji ludnosci nie ma zera i jedynki. Sa osobiste
odczucia urzednika, dlatego nie raz wkurza nas interpretacja takiego
urzednika mimo, ze gdzie indziej interpretacja jest inna.
Jesli w sprawach ewidencyjnych bylo by podejscie zero jedynkowe, woczas
kazdy czlowiek musial by byc znakowany przy narodzinach.
Urzednik panstwowy na lotnisku np. ma prawo podejrzewac, ze twoje dokumenty
nie sa prawdziwe. I ma prawo to wyjasnic, po tojest.
Wspomniana przezemnie nieszczesna kobieta z hiszpanskim paszportem, miala
polskie nazwisko i mowila po polsku jak kazdy inny polak, to wzbudzilo
podejrzenie kontroli granicznej, urzednik zapytal ja czy jest polak, ta
potwierdzila.
Naturalnie, w wiekszosci przypadkow nikt sie nie przyczepi, jak wspomnialem
to zalezy od indywidualnego podejscia urzednika, ale zgodnie z prawem
urzednik moze zatrzymac taka osobe. Wiec nie wolno pisac, ze nie trzeba miec
w Polsce polskich dokumentow bo to wprowadza w blad.
ten tekst pochodzi z kwietnia 2009 kiedy to jeszcze obowiazywala stara
ustawa o obywatelstwie polskim (bodajze z 1956roku), zakazujaca
posiadania drugiego obywatelstwa.
c.
Wowczas sluzba graniczna na 99% nie dopatrzy sie, ze ow osobnik ma polskie
obywatelstwo bo niby jak?
Wcale nie musi wstawiac implantow, czy golic wasow, wystarczy nie polskie
nazwisko i imie oraz nie rozmawianie po polsku, choc tu nie powinno miec to
znaczenia.
W takiej sytuacji sa np. kobiety ktore wychodza za maz za granica przyjmujac
meza nazwisko.
Jeszcze jak imie jest miedzynarodowe to praktycznie stwierdzenie czy to
poalkski obywatel czy nie na podstawie subiektywnej oceny jest niemal
nierealne. Takie imie to np. Anna, Ewa moze byc pisana przez "v" w srodku.
Czy np. meskie Adam.
Nie wiem o co caly ten watek skoro tak dzialaja wszystkie sluby graniczne
swiata od najmniej 1945 roku.
Na marginesie nadmienie, ze zydzi bardzo czesto zmieniali nazwiska po
zmianie kraju zamieszkania.
Np. do 1945 byl Szymerfeling a po 1945 w UK jest np. Braun:) czy Cameron.
To czesta praktyka w srodowiskach zydowskich. w Polsce tez.
Najwieksza fala zmiany nazwisk w Polsce nastapila miedzy 1948 a 1956.
O tym pisze a raczej pisal kazdy podrecznik do histori najnowszej. Ale moze
to nie prawda, bo to byl podrecznik PRL-owski.
Idzmy dalej! Osoby urodzone przed wojna na kresach mialy w dowodzie
wpisane miejsce urodzenia: ZSRR. Jakby tak poszukac po sowieckich
przepisach, oni wedlug tamtejszego prawa byc moze domyslnie byli
obywatelami Zwiazku Radzieckiego, skoro sie w Zwiazku Radzieckim
urodzili. Powinni byc w PRLu automatycznie uznani za przestepcow!
Cholera jasna, moze ja powinienem wystapic do odpowiednich organow
wszystkich panstw poz Polska z wnioskiem o niezwloczne uniewaznienie
mojego (ewentualnego) obywatelstwa tego kraju, bo a nuz oni na jakiejs
podstawie uznaja mnie za "swojego" i cos tam ode mnie chca? A moze i
ze wszystkich religii sie w ten sam sposob wypisac od razu?
Latem jade z pewna Rosjanka do Polski. Ona urodzila sie w Abchazji,
zdaje sie ze ma (takze) abchaski paszport. To jest takie niby-panstwo,
wlasciwie przez nikogo nie uznawane. Ciekawe co by powiedzieli nasi
dzielni funkcjonariusze gdyby sie takowym wylegitymowala :-)
Konrad
> mojego (ewentualnego) obywatelstwa tego kraju, bo a nuz oni na jakiejs
> podstawie uznaja mnie za "swojego" i cos tam ode mnie chca? A moze i
> ze wszystkich religii sie w ten sam sposob wypisac od razu?
>
> Latem jade z pewna Rosjanka do Polski. Ona urodzila sie w Abchazji,
> zdaje sie ze ma (takze) abchaski paszport. To jest takie niby-panstwo,
> wlasciwie przez nikogo nie uznawane. Ciekawe co by powiedzieli nasi
> dzielni funkcjonariusze gdyby sie takowym wylegitymowala :-)
To jeszcze nic, wyobraź sobie co będzie, jak pojedziesz samochodem i nikt
was nie wylegitymuje, to dopiero będzie masakra.
Powinniście się sami natychmiast rozstrzelać!
--
pozdrowienia, alojzik
"Why do apple users have to hack everything in order to get it to work???
Iphone, OSx...what a joke. Get a PC...It just works
Malo tego, ona bedzie ze swoim mezem, Serbem, on ma nazwisko ktore
moze zabrzmiec polskawo. Slowianskie jezyki zna chyba wszystkie i to
plynnie. Ten gosciu nas pograzy! bedziemy musieli kupic mu murzynska
maske, jak ten Konrad Zdzierak ostatnio. Moze sie uda...
Konrad
O kurna ja tez jestem Konrad! Olaboga!!!!
> Naturalnie, w wiekszosci przypadkow nikt sie nie przyczepi, jak
> wspomnialem to zalezy od indywidualnego podejscia urzednika, ale zgodnie
> z prawem urzednik moze zatrzymac taka osobe. Wiec nie wolno pisac, ze
> nie trzeba miec w Polsce polskich dokumentow bo to wprowadza w blad.
znalazles juz to prawo i mozesz pokazac?
On 16/02/2011 02:06, pmlb wrote:
>>> Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz.
>>> W Polsce jest obowiazek noszenia przy sobie dokumentow,
>>
>> Ustawę i artykuł poproszę. Obowiązująca - żeby nie było.
>> Nie ma? No właśnie.
>
> Wyzej kolega Cezar ci przedstawil:)
Tobie, ale niech ci będzie. Zgadzamy sie, ze nie ma takiego?
>
>> jesli ich nie
>>> masz, mozesz zostac zatrzymany do wyjasnienia.
>>
>> Nie możesz, a w zasadzie nie można cię. Zatrzymanie "do wyjaśnienia"
>> to wynalazek komuny i zgadzam sie, ze kiedyś tak było, ale to było
>> daaaaawno. Teraz mozna zatrzymac kogokolwiek jeśli zachodzi
>> uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.
>> "Niemanie" dokumentów przestępstwem nie jest.
>
> A kto mowi o przestepstwie?
Art. 15 Ustawy z z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji opisujący kogo,
kiedy i za co można zatrzymać.
> Brak dokumentow w Polsce moze spowodowac zatrzymanie danej osoby do
> wyjasnienia jaj tozsamosci.
A jednak sie nie zgadzamy.
To już pisałeś, ale twoje przekonanie, nie ważne ile razy wyrażane nie
jest obowiązującym prawem, a bez podania podstawy prawnej to słowa twoje
są niczym miedz brzęcząca i cymbał brzmiący.
> Policja lub straz graniczna moze zatrzymac kazdego i wylegitymowac.
Wylegitymować w ramach prowadzenia działań określonych ustawa - tak,
zatrzymać tylko w przypadkach określonych w ustawie - ergo nie każdego i
nie zawsze.
> Polak nie moze legitymowac sie dokumentami obcego panstwa na terenie
> Polski bo ma takie same oboaiazki jak kazdy inny obywatel polski.
Rozporzadzenie Rady Ministrow do w/w artykulu ustawy o Policji,
dopuszcza jednak rowniez inne dokumenty (przy legitymowaniu obywatela
polskiego).
> Straz graniczna czy Policja moze uznac paszport brytyjski w rekach
> obywatela polskiego za brak dokumentow.
Skad SG, albo Policja bedzie wiedziec, ze delikwent jest akurat polskim
obywatelem?
> Zatrzymanie do wyjasnienia nie jest wymyslem komuny bo takowej w polsce
> nigdy nnie bylo,
Przyznaje, ze nie wiem, co na to odpowiedziec.
ale jest stosowane na calym swiecie.
> Kazdego mozna zamknac w Polsce na 48 godzin.
Fizycznie tak, podobnie jak każdego można zabić, ale nie rozmawiamy o
tym, co policjant/każdy inny człowiek jest w stanie fizycznie zrobić, a
o tym co mu wolno w ramach obowiązującego prawa.
W UK bylo do nie dawna
> nawet 72 godziny!
> A chcieli zwiekszyc czas zatrzymania do 14 dni! Zatrzymanie bez podania
> przyczyny i oskarzenia.
A to ma sie do dyskusji nijak.
> A wracajac do niemania dokumentow. Niemanie dokumentow juz jest samo w
> sobie podejrzane w polsce.
To co tobie wydaje sie podejrzane lub nie, jest nieistotne. Ważny jest
obowiązujący stan prawny.
>
>> (...)
>> Nie wierzysz, wyslij maila z zapytaniem do konsulatu, oni ci dokladnie
>>> wyjasnia z podstawami prawnymi
>>
>> Nie wierze, ale maila wysyłać nie będę.
>>
>
> Wiec lepiej zpytaj, bo kiedys mozesz byc bardzo zaskoczony.
Raczej nie, sam potrafię znaleźć i przeczytać interesującą mnie ustawę,
ale dziękuję za troskę.
>> Posiadanie dowodu osobistego (dla obywateli polskich, którzy ukończyli
>> 18 lat) jest obowiązkowe - co nie jest równoznaczne z noszeniem go
>> przy sobie.
>
> To ja odwroce kota ogonem i pokaz mi zapis z ktorego wynika, ze noszenie
> dokumentu stwierdzajacego tozsamosc w polsce jest nieobowiazkowe!
Art. 31 pkt. 2 Konstytucji RP.
Co teraz?
> Bo ja slyszalem, ze po wejsciu Polski w obszar Szengen wrecz trabli by
> pamietac o noszeniu takowego dokumentu...
Co roku trąbią tez o szczepionkach na grypę, kleszczach, barszczu kogoś
tam... niemniej pogadanki radiowe nie są obowiązującym źródłem prawa.
Zbyszek
"bulba" <sr...@tata.com> wrote in message
news:ijjcki$cua$1...@inews.gazeta.pl...
A czytasz ty watki ktore sam zakladasz?
Kolega Cezar przytoczyl ten zapis w poscie z 15.02 godz.8:10
I na drugi raz zanim glupio pytac o to co juz jest czytaj watek ktorego
atorem sam jestes - ok?
Jest.
Sluchaj nie bede sie bawic jak w piaskownicy, sam sie kiedys przekonasz.
To, ze w UK nie ma obowiazku noszenia dokumentow nie oznacza, ze tak samo
jest w Polsce.
W Polsce masz obowiazek miec przy sobie dokument stwierdzajacy tozsamosc.
To, ze nie jest to sztywno respektowane i malo kiedy sie o brak papierow
policja uczepi nie oznacza, ze nie ma takiego obiwazku.
Mylisz wolnosc osobista z prawem. Ale tak wiele osob ma zwlaszcza w Polsce
gdzie im sie wydaje ze cos moga bo tka jest na amerykasnkim filmie.
>>
>>> jesli ich nie
>>>> masz, mozesz zostac zatrzymany do wyjasnienia.
>>>
>>> Nie możesz, a w zasadzie nie można cię. Zatrzymanie "do wyjaśnienia"
>>> to wynalazek komuny i zgadzam sie, ze kiedyś tak było, ale to było
>>> daaaaawno. Teraz mozna zatrzymac kogokolwiek jeśli zachodzi
>>> uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.
>>> "Niemanie" dokumentów przestępstwem nie jest.
>>
>> A kto mowi o przestepstwie?
>
> Art. 15 Ustawy z z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji opisujący kogo, kiedy
> i za co można zatrzymać.
Wiec przeczytaj to ze zrozumieniem!
Zreszta nie tylko to - zadaj pytanie na grupie dotyczacej prawa.
Policja moze cie wylegitymoac w kazdej sytuacji. Chocby na podstawie
podejrzenia do podobienstwa do poszukiwanej osoby. No ale dla ciebie to jak
sadze nie do przejscia:)
>
>> Brak dokumentow w Polsce moze spowodowac zatrzymanie danej osoby do
>> wyjasnienia jaj tozsamosci.
>
> A jednak sie nie zgadzamy.
> To już pisałeś, ale twoje przekonanie, nie ważne ile razy wyrażane nie
> jest obowiązującym prawem, a bez podania podstawy prawnej to słowa twoje
> są niczym miedz brzęcząca i cymbał brzmiący.
Wiec nie blaznuj.
Podajesz zapisy ktore dokladnie potwierdzaja co pisze.
>> Policja lub straz graniczna moze zatrzymac kazdego i wylegitymowac.
>
> Wylegitymować w ramach prowadzenia działań określonych ustawa - tak,
> zatrzymać tylko w przypadkach określonych w ustawie - ergo nie każdego i
> nie zawsze.
W jakich przypadkach policja nie moze cie zatrzymac czy wylegitymowac?
Podaj choc jeden! Blaznisz sie.
>> Polak nie moze legitymowac sie dokumentami obcego panstwa na terenie
>> Polski bo ma takie same oboaiazki jak kazdy inny obywatel polski.
>
>
> Rozporzadzenie Rady Ministrow do w/w artykulu ustawy o Policji, dopuszcza
> jednak rowniez inne dokumenty (przy legitymowaniu obywatela polskiego).
Ale zawsze sa to polskie dokumenty - korde jak w piaskownicy... mam ci
udowadniac, ze 2+2 to 4 bo bez dowodu nie uwierzysz?
>
>> Straz graniczna czy Policja moze uznac paszport brytyjski w rekach
>> obywatela polskiego za brak dokumentow.
>
> Skad SG, albo Policja bedzie wiedziec, ze delikwent jest akurat polskim
> obywatelem?
>
>
>> Zatrzymanie do wyjasnienia nie jest wymyslem komuny bo takowej w polsce
>> nigdy nnie bylo,
>
> Przyznaje, ze nie wiem, co na to odpowiedziec.
>
No wlasnie... wiec po co uzywac slown ktorych znaczenia sie nie zna?
> ale jest stosowane na calym swiecie.
>> Kazdego mozna zamknac w Polsce na 48 godzin.
>
> Fizycznie tak, podobnie jak każdego można zabić, ale nie rozmawiamy o
> tym, co policjant/każdy inny człowiek jest w stanie fizycznie zrobić, a
> o tym co mu wolno w ramach obowiązującego prawa.
>
No to przczytakj doklanie - policja moze w kazdym momencie cie wylegitymowac
na ulicy, w parku....
Jedynie do domu nie moga wejsc a i to nie zawsze, bo sa wyjatki, gdzie moga
wejsc bez nakazu...
Jak sadze tez o tym nie wiesz i bedziesz sie upieral, ze musza miec nakaz...
>
> W UK bylo do nie dawna
>> nawet 72 godziny!
>> A chcieli zwiekszyc czas zatrzymania do 14 dni! Zatrzymanie bez podania
>> przyczyny i oskarzenia.
>
> A to ma sie do dyskusji nijak.
Tak sie ma, bys wiedzial, ze zartrzymanie jest praktykowane na caly swiecie
i nie ma to zwiazku z systemem wladzy w danym kraju.
>
>> A wracajac do niemania dokumentow. Niemanie dokumentow juz jest samo w
>> sobie podejrzane w polsce.
>
> To co tobie wydaje sie podejrzane lub nie, jest nieistotne. Ważny jest
> obowiązujący stan prawny.
Wiec czytaj go ze zrozumieniem, bo na razie to tobie sie wydaje za duzo:))
>
>>
>>> (...)
>>> Nie wierzysz, wyslij maila z zapytaniem do konsulatu, oni ci dokladnie
>>>> wyjasnia z podstawami prawnymi
>>>
>>> Nie wierze, ale maila wysyłać nie będę.
>>>
>>
>> Wiec lepiej zpytaj, bo kiedys mozesz byc bardzo zaskoczony.
>
> Raczej nie, sam potrafię znaleźć i przeczytać interesującą mnie ustawę,
> ale dziękuję za troskę.
>
>
>
>>> Posiadanie dowodu osobistego (dla obywateli polskich, którzy ukończyli
>>> 18 lat) jest obowiązkowe - co nie jest równoznaczne z noszeniem go
>>> przy sobie.
>>
>> To ja odwroce kota ogonem i pokaz mi zapis z ktorego wynika, ze noszenie
>> dokumentu stwierdzajacego tozsamosc w polsce jest nieobowiazkowe!
>
>
>
> Art. 31 pkt. 2 Konstytucji RP.
> Co teraz?
Cytuje:
"Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno
zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje."
Wskaz mi, gdzie tu mowa o dokumentach, idnetyfikacji czy wylegitymowaniu?
To jest jedynie zapis potwierdzajacy wolnosc osobista.
I co to ma wspolnego z noszeniem dokumentow, skoro o nich wskazuje prawo?
Czy ja ci mowie, ze posiadanie polskich dokumnetow i ich noszenie to nie
prawo?
Szukaj dalej.
>
>> Bo ja slyszalem, ze po wejsciu Polski w obszar Szengen wrecz trabli by
>> pamietac o noszeniu takowego dokumentu...
>
> Co roku trąbią tez o szczepionkach na grypę, kleszczach, barszczu kogoś
> tam... niemniej pogadanki radiowe nie są obowiązującym źródłem prawa.
>
To o czym ja pisze ma swoje odzwierciedlenie w prawie.
Powiedzialem znajdz mi zapis ktory zwalnia cie z obowiazku noszenia
dokumentow stwierdzajacych tozsamosc w Polsce!
Jakos nadal nie mozesz.
Ja ci powiedzialem, napisz email do konulatu polskiego - oni ci dokladnie to
opisza... nadal nie kumasz?
>>> Naturalnie, w wiekszosci przypadkow nikt sie nie przyczepi, jak
>>> wspomnialem to zalezy od indywidualnego podejscia urzednika, ale zgodnie
>>> z prawem urzednik moze zatrzymac taka osobe. Wiec nie wolno pisac, ze
>>> nie trzeba miec w Polsce polskich dokumentow bo to wprowadza w blad.
>>
>> znalazles juz to prawo i mozesz pokazac?
>
> A czytasz ty watki ktore sam zakladasz?
> Kolega Cezar przytoczyl ten zapis w poscie z 15.02 godz.8:10
>
> I na drugi raz zanim glupio pytac o to co juz jest czytaj watek ktorego
> atorem sam jestes - ok?
a gdzie tam jest o dokumentach? jednak chyba racja, ze 80% ludzi nie
rozumie czytanego tekstu
> Powiedzialem znajdz mi zapis ktory zwalnia cie z obowiazku noszenia
> dokumentow stwierdzajacych tozsamosc w Polsce!
znajdz mi zapis ktory zwalnia cie z obowiazku noszenia skarpetek. Nie
ma? to znaczy, że ich noszenie jest OBOWIAZKOWE.
ot, cała twoja logika.
--
Pozdrawiam,
Marek
Na drzwiach brakowało skrzynki. Reklamę dostarczono metodą podprogową.
> znajdz mi zapis ktory zwalnia cie z obowiazku noszenia skarpetek. Nie
> ma? to znaczy, że ich noszenie jest OBOWIAZKOWE.
> ot, cała twoja logika.
polak nie mieszkajacy w polsce nie ma obowiazku posiadania DO; trudno
wymagac od kogos, kto mieszka w USA, ze bedzie jezdzil do polski
wyrabiac dowod;
nie moge sobie wyobrazic, zeby ktos, kto mieszka w USA i ma podwojne
obywatelstwo, a nie ma polskiego paszportu, musial sie fatygowac do
konsulatu, zeby wyrobic paszport; nie ma obowiazku posiadania paszportu,
a skor ma amerykanski, to i takim moze sie poslugiwac; inna sprawa to
kwestia powolywania sie na obywatelstwo amerykanskie przed polskimi
urzedami, gdy sie ma tez polskie (nie ma to nic jednak wspolnego z
posiadaniem lub nie, polskich dokumentow). Podane w przykladzie
obywatelstwo amerykanskie mozna sobie zamienic na kazde inne, gdzie
posiadania podwojnego jest dozwolone; w polsce jest dozwolone co
najmniej od kilkudziesieciu lat i nie jest tak, ze poprzednia ustawa
zabraniala; tysiace polakow w USA, co wyjechali 30 lat temu ma podwojne
On 19/02/2011 15:58, bulba wrote:
> ......... Podane w przykladzie
> obywatelstwo amerykanskie mozna sobie zamienic na kazde inne, gdzie
> posiadania podwojnego jest dozwolone; w polsce jest dozwolone co
> najmniej od kilkudziesieciu lat i nie jest tak, ze poprzednia ustawa
> zabraniala; tysiace polakow w USA, co wyjechali 30 lat temu ma podwojne
wg ustawy z 1962 (zniesionej w 2009) nie mozna bylo:
http://lex.pl/serwis/du/2000/0353.htm
rozdzial 1, artykul 2.
Co innego respektowanie tego przepisu. Istnialo w pewnym sensie
przyzwolenie na posiadanie "obcego" obywatelstwa, pod warunkiem ze nikt
sie na nie nie powolywal.
c.
> wg ustawy z 1962 (zniesionej w 2009) nie mozna bylo:
>
> http://lex.pl/serwis/du/2000/0353.htm
>
> rozdzial 1, artykul 2.
>
> Co innego respektowanie tego przepisu. Istnialo w pewnym sensie
> przyzwolenie na posiadanie "obcego" obywatelstwa, pod warunkiem ze nikt
> sie na nie nie powolywal.
wg mojej interpretacji, to nie jest zakaz, a jedynie potwierdzenie tego,
ze to nic dla polski nie znaczy, ze masz inne obywatelstwo; nie mozesz
sie skutecznie na nie powolac; posiadania, a uznanie to troche odmienne
rzeczy;
Dokladnie, to nie byl zaden zakaz. Tak jak jezyk, mozesz mowic
dowolnym jezykiem ale w urzedzie beda z toba rozmawiac wylacznie po
polsku.
Konrad
Nie wiem na ile sledzisz ten watek, ale w ktoryms momencie napisalem, ze
teraz ja odwroce kota ogonem i ja zaczne pisac: pokaz mi zapis ktory o tym
czy tamtym mowi.
Mam nadzieje, ze teraz rozumiesz.
Noszenie dokumentow jest obowiazkowe w Polsce.
Zwlaszcza informuja o tym po wejsciu polski do strefy Szengen, by miec przy
sobie dokumnent stwierdzajacy tozsamosc.
"bulba" <s...@tata.com> wrote in message news:ijopah$9is$1...@inews.gazeta.pl...
> On 19/02/2011 12:42, Marek (UK) wrote:
>
>> znajdz mi zapis ktory zwalnia cie z obowiazku noszenia skarpetek. Nie
>> ma? to znaczy, że ich noszenie jest OBOWIAZKOWE.
>> ot, cała twoja logika.
>
> polak nie mieszkajacy w polsce nie ma obowiazku posiadania DO; trudno
> wymagac od kogos, kto mieszka w USA, ze bedzie jezdzil do polski wyrabiac
> dowod;
A niby paszport to nie dokument stwierdzajacy tozsamosc?
>
> nie moge sobie wyobrazic, zeby ktos, kto mieszka w USA i ma podwojne
> obywatelstwo, a nie ma polskiego paszportu, musial sie fatygowac do
> konsulatu, zeby wyrobic paszport; nie ma obowiazku posiadania paszportu, a
> skor ma amerykanski, to i takim moze sie poslugiwac; inna sprawa to
> kwestia powolywania sie na obywatelstwo amerykanskie przed polskimi
> urzedami, gdy sie ma tez polskie (nie ma to nic jednak wspolnego z
> posiadaniem lub nie, polskich dokumentow). Podane w przykladzie
> obywatelstwo amerykanskie mozna sobie zamienic na kazde inne, gdzie
> posiadania podwojnego jest dozwolone; w polsce jest dozwolone co najmniej
> od kilkudziesieciu lat i nie jest tak, ze poprzednia ustawa zabraniala;
> tysiace polakow w USA, co wyjechali 30 lat temu ma podwojne
Sadzisz, ze kazdy w Polsce ma podwojne obywatelstwo?
Pare postow wyzej napisalem ci ze cezar przytoczyl zapis ustawy, czytaj to
ze 10 razy moze zrozumiesz.
Kazdy Polak bez wzgledu czy ma 1 czy 50 obywatelstw w polsce musi sie
legitymowac poslkimi dokumentami - dotrarlo?
Tak tam pisze w tej ustawie.
Podelganie obowiazkom jak obywatel polski to mowi, nikt dla ciebie nie
napisze ustwy z wymienieniem kazdego dokumentu i sytuacji.
Na slowacji, w Rosji czy w Japoni polak moze miec wylacznie paszport USA ale
w Polsce ma miec polski. Bo prawo mowi wyraznie, ze ma te same opbiwazki co
polacy mieszkajacy w Polsce. Kurde jak prosciej mam ci to wyjsanic?
> Tak tam pisze w tej ustawie.
nie zauwazylem, mysle inni myslacy grupowicze tez nie zauwazyli, ze to
tam 'PISZE'
dolaczasz do polona i mioda; PLONK
Co prawda, zaden przepis prawa tego nie nakazuje, ale pmbl wie lepiej
jak zwykle. A nawet jak nie wiem, to bedzie szedl w zaparte.
zdrowko
Zb.
> Nie wiem na ile sledzisz ten watek, ale w ktoryms momencie napisalem, ze
> teraz ja odwroce kota ogonem i ja zaczne pisac: pokaz mi zapis ktory o
> tym czy tamtym mowi.
No i ci pokazano, w/w jasno wskazuje, ze nikogo nie wolno zmuszać do
czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
W tym konkretnym przypadku.
Do istnienia obowiązku noszenia dokumentów w Polsce potrzebny jest
stosowny przepis prawny, a ze takiego nie ma, to nie ma tez takiego
obowiązku.
> Mam nadzieje, ze teraz rozumiesz.
Ja również. Bo jaśniej już nie potrafię.
> Noszenie dokumentow jest obowiazkowe w Polsce.
Z czego (z którego przepisu, którego aktu prawnego) ten obowiązek - wg
ciebie - wynika.
> Zwlaszcza informuja o tym po wejsciu polski do strefy Szengen, by miec
> przy sobie dokumnent stwierdzajacy tozsamosc.
Powołujesz sie tutaj na jakąś audycje radiowa, którą słyszałeś lat temu
kilka, ale niech będzie. Możesz proszę dokładnie wiernie powtórzyć, co
zapamiętałeś?
Bo wg tego co powyżej, to mogłoby być i prawo jazdy.
Zbyszek
Kazdy czlowiek prezentuje tylko wlasne opinie, czyli projekcje
wlasnych wyobrazen o swiecie. Pojecie plmb sprowadza sie do "taka jest
prawda!". Jego zdolnosc do przyswajania nowych informacji jest zerowa.
To co ma, jeszcze z czasow Rakowskiego, musi mu wystarczyc. Badz wiec
czlowiekiem, nie burz mu jego ladu w umysle.
Konrad
To samo co gdyby wylegitymowala sie paszportem Polsatu.
Albo pokaze ruski lub georgiowy paszport z wazna wiza, albo areszt i tak
w kazdym kraju by bylo
"bulba" <sr...@tata.com> wrote in message
news:ijpsgc$2q3$1...@inews.gazeta.pl...
Moze lepiej poczytaj jak nalezy czytac ustawy?
I co znaczy stwierdzenie ze kazdy obywatel polski w polsce podlega tym samym
prawom i obowiazkom?
Nie? Nie lepiej?
Wybacz ale ustawa to tekst dla ludzi z trochw wyzszym poziomem
intelektualnym, i nie napisza ci tam o ktorej masz isc srac.