Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

czy piżama to same spodnie czy dwqie części?

1 wyświetlenie
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

agrafa

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 06:42:2216.05.2005
do
Witam
Mam mały problem, właśnie wygrałam aukcję
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51347634
zanim zalicytowałam wrzuciłam w wyszukiwarkę allegro piżamka Victoria
Secret i wiadomo wyskoczyło ich kilka, zaintrygowała mnie właśnie ta,
postanowiłam zalicytować, co prawda nie doczytałam, że w opisie jest
napisane iż chodzi o same spodenki, zasugerowałam się zdjęciem na którym
jest komplet, jak również tytuł aukcji Piżamka, co dla mnie znaczyło iż
chodzi o komplet, nie pominę faktu że dla mnie słowo piżama oznacza dwie
części, wiem że błędem było niedoczytanie opisu, ale jest również
napisane, że jest to nowe - nowe znaczy nie rozpakowane, pytanie czy
gdzieś produkują i sprzedają same spodnie od piżamy, piżama to raczej
dwie części. Pytanie - czy mam jakieś prawa, pt. np. zmniejszenie
kosztów przesyłki, domaganie się dwóch części, w końcu jest to po części
wprowadzenie w błąd potencjalnego kupującego

Abrakadabra

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 06:55:1316.05.2005
do

Użytkownik "agrafa" <agr...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:d69tfm$fss$1...@news.onet.pl...

> Witam
> Mam mały problem, właśnie wygrałam aukcję
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51347634
> zanim zalicytowałam wrzuciłam w wyszukiwarkę allegro piżamka Victoria
> Secret i wiadomo wyskoczyło ich kilka, zaintrygowała mnie właśnie ta,
> postanowiłam zalicytować, co prawda nie doczytałam, że w opisie jest
> napisane iż chodzi o same spodenki,

Przeciez wyraznie napisane jest "SPODENKI"


Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:03:4716.05.2005
do
Dnia Mon, 16 May 2005 12:42:22 +0200, agrafa napisał(a):

> kosztów przesyłki, domaganie się dwóch części, w końcu jest to po części
> wprowadzenie w błąd potencjalnego kupującego

Na aukcji masz dokładnie napisane w dwóch miejscach, że chodzi o spodenki.
Nie możesz mieć pretensji do sprzedawcy, że nie czytasz opisu aukcji. Tego
tekstu nie jest tak dużo. Kilka linijek czytelnie napisanych.

Jeśli chcesz się wycofac z transakcji, to napisz sprzedawcy, że nie
doczytałaś opisu aukcji, ale zwrócisz mu prowizje (ok 2zł) i prosisz o
niewystawianie negatywa.
Jakbyś trafiła na mnie, to po zwrocie kosztów wystawienia aukcji dałbym
neutrala i dodał Cię na BL.

--
Fryzjer :GG-6154183: e-mail: http://tinyurl.com/5no8m :Wrocław
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo
spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
[alt.pl.allegro www.FAQ.apa.prv.pl] [ http://www.archiwizator.info/ ]

agrafa

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:16:4116.05.2005
do

>
> Jeśli chcesz się wycofac z transakcji, to napisz sprzedawcy, że nie
> doczytałaś opisu aukcji, ale zwrócisz mu prowizje (ok 2zł) i prosisz o
> niewystawianie negatywa.
> Jakbyś trafiła na mnie, to po zwrocie kosztów wystawienia aukcji dałbym
> neutrala i dodał Cię na BL.
>
Nie chodzi mi o wycofanie się z aukcji, tylko o sam fakt, wiem iż
popełniłam błąd, chodziło mi raczej o to czy mam jakiekolwioek prawo
domagania się czegokolwiek z tytułu w sumie wprowadzenia w bład

Ewa Dacko

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:21:4616.05.2005
do
agrafa wrote:

> postanowiłam zalicytować, co prawda nie doczytałam, że w opisie jest
> napisane iż chodzi o same spodenki, zasugerowałam się zdjęciem na którym
> jest komplet, jak również tytuł aukcji Piżamka, co dla mnie znaczyło iż
> chodzi o komplet, nie pominę faktu że dla mnie słowo piżama oznacza dwie
> części, wiem że błędem było niedoczytanie opisu, ale jest również
> napisane, że jest to nowe - nowe znaczy nie rozpakowane, pytanie czy
> gdzieś produkują i sprzedają same spodnie od piżamy

Uhm, w wielu sklepach tak jest. W H&M choćby. Cenne, zwłaszcza gdy się
nosi inny rozmiar na górze niż na dole ;)

> Pytanie - czy mam jakieś prawa, pt. np. zmniejszenie
> kosztów przesyłki, domaganie się dwóch części, w końcu jest to po części
> wprowadzenie w błąd potencjalnego kupującego

Moim zdaniem (i coś mi mówi, że nie jestem w tym odosobniona) nie
bardzo. Opis jest czytelny i krótki, a informacja o tym, że to same
spodnie, pojawia się tam dwa razy. Możesz próbować dogadać się
ze sprzedającym, ale na za wiele bym nie liczyła (sprzedający
nie znoszą tłumaczeń w stylu "bo nie doczytałem" i "bo mi się klikło
za wcześnie").

I w ogóle, wiem, że to niskie, nie moja sprawa, DGCC i nie wypada
zaglądać innym do kieszeni, więc nie musisz mi tego tłumaczyć, ale
w głowie mi się nie mieści, jak można licytować szmatkę za 75 zł
i _nie_przeczytać_opisu_.

Pozdrawiam,

Evva

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:25:4216.05.2005
do
Dnia Mon, 16 May 2005 14:16:41 +0200, agrafa napisał(a):

> Nie chodzi mi o wycofanie się z aukcji, tylko o sam fakt, wiem iż
> popełniłam błąd, chodziło mi raczej o to czy mam jakiekolwioek prawo
> domagania się czegokolwiek z tytułu w sumie wprowadzenia w bład

Ja sądzę, że nie zostałaś wprowadzona w błąd. Może po prostu poniosła Cię
wyobraźnia. Już w pierwszym zdaniu opisu przedmiotu masz napisane:

"Wyjątkowo piękne spodenki do spania wykonany ze 100% z wysokiej jakości
bawełny."

Jeśli chodzi Ci o oszustwo/wprowadzenie w błąd przez tytuł aukcji, to
zobacz definicje słowa "pidżama" http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=21052

Słownik wyrazów obcych
piżama
1. luźny, lekki ubiór do spania, złożony zwykle ze spodni i bluzy
2. przestarz. szerokie spodnie z lekkiej tkaniny, noszone w Indiach

Moim zdaniem nawet jakbyś poszła do sądu, to byś nie wygrała... no, ale
nadal możesz czuć się oszukana/wprowadzona w błąd - na to wpływu nie mam.

Henryk "Plumski" Plumowski

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:32:4716.05.2005
do
Pewna osoba, czyli agrafa
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

> Nie chodzi mi o wycofanie się z aukcji, tylko o sam fakt, wiem iż
> popełniłam błąd, chodziło mi raczej o to czy mam jakiekolwioek prawo
> domagania się czegokolwiek z tytułu w sumie wprowadzenia w bład

Zadne.
Opis aukcji jest jasny.

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.farmona.abc.pl

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 08:36:0116.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 12:42:22 +0200, in alt.pl.allegro agrafa
<agr...@wp.pl> wrote in <d69tfm$fss$1...@news.onet.pl>:

>Witam
>Mam mały problem, właśnie wygrałam aukcję
>http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51347634

[...]

sorry, kochana, ale opis nie jest jakiś zakamuflowany ani przesadnie
długi, ani napisane w dialekcie mandaryńskim. trzy razy pojawia się w
opisie słowo "spodenki" - nic więc Cię nie ratuje. kupuj i płacz -
chociaż, nie wiem nad czym, bo gatki, jak ktoś lubi takie, to ładne.

amg

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 10:44:5916.05.2005
do
W wiadomości: news:d6a38t$4m0$1...@inews.gazeta.pl
użytkownik *Ewa Dacko* napisał(a):

> informacja o tym, że to same
> spodnie, pojawia się tam dwa razy.

Wskaż mi to miejsce, gdzie jest napisane, że to _same_ spodnie.
Sprzedający zachwala walory spodni nic nie wspominając o koszulce. Nie
można tego jednoznacznie interpretować, tym bardziej że tytuł aukcji i
zdjęcie mówią coś innego.
Big Jack

--
//////
( o o) GG: 660675
--ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*

Ewa Dacko

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:08:3816.05.2005
do
Big Jack wrote:

> Wskaż mi to miejsce, gdzie jest napisane, że to _same_ spodnie.
> Sprzedający zachwala walory spodni nic nie wspominając o koszulce. Nie
> można tego jednoznacznie interpretować, tym bardziej że tytuł aukcji i
> zdjęcie mówią coś innego.

Yyy, a jak masz na zdjęciu samochód na tle płotu, zagonka kapusty
i szopki na narzędzia, a w opisie "sprzedam samochód", to też
automatycznie dedukujesz, że płot, kapusta i szopka są w komplecie?

Evva

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:12:3816.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 16:44:59 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"
<mtr_...@hzcwo.fdfyez.aw> wrote in <d6ablc$50n$1...@news.mm.pl>:

>Wskaż mi to miejsce, gdzie jest napisane, że to _same_ spodnie.

spodenki, spodenki, spodenki. nie "spodenki i koszulka".

>Sprzedający zachwala walory spodni nic nie wspominając o koszulce. Nie
>można tego jednoznacznie interpretować, tym bardziej że tytuł aukcji i
>zdjęcie mówią coś innego.

czepiasz się.

amg

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:26:0816.05.2005
do
W wiadomości: news:a2eh81tkd9vk6uj3q...@4ax.com
użytkownik *Anna M. Gidyńska* napisał(a):

>>Sprzedający zachwala walory spodni nic nie wspominając o koszulce. Nie
>>można tego jednoznacznie interpretować, tym bardziej że tytuł aukcji i
>>zdjęcie mówią coś innego.
>
> czepiasz się.

Zgadza się, czepiam się. A dlatego, że sprzedający zastosował małą
manipulację wprowadzając tym kupującą w błąd i osiągnął zamierzony
efekt.

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:21:4616.05.2005
do
W wiadomości: news:d6ad1q$qk7$1...@inews.gazeta.pl
użytkownik *Ewa Dacko* napisał(a):

> Yyy, a jak masz na zdjęciu samochód na tle płotu, zagonka kapusty
> i szopki na narzędzia, a w opisie "sprzedam samochód", to też
> automatycznie dedukujesz, że płot, kapusta i szopka są w komplecie?

Nie, dlatego że klamoty które wymieniasz nie mieszczą sie w pojęciu
samochód.

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:32:4516.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 17:26:08 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"
<mtr_...@hzcwo.fdfyez.aw> wrote in <d6ae2i$1mov$1...@news.mm.pl>:

>Zgadza się, czepiam się. A dlatego, że sprzedający zastosował małą
>manipulację wprowadzając tym kupującą w błąd i osiągnął zamierzony
>efekt.

manipulację?? pisząc trzy razy "spodenki"?? dajże spokój.

amg

Henryk "Plumski" Plumowski

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:34:3616.05.2005
do

"piękne spodenki do spania wykonany..."
"Poczujesz się w nim..."
"...zapewni ci komfort na każdej nocy"
"DOSTĘPNY OD ZARAZ!!!"

To ja się pytam co w końcu sprzedano?
Jeden spodenek.

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.farmona.abc.pl

Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:44:1316.05.2005
do
In <news:v7fh81t1cmp52isdg...@4ax.com> Anna M. Gidyńska
typed:

>>Zgadza się, czepiam się. A dlatego, że sprzedający zastosował małą
>>manipulację wprowadzając tym kupującą w błąd i osiągnął zamierzony
>>efekt.
>
> manipulację?? pisząc trzy razy "spodenki"?? dajże spokój.

Daaajże spokój ;)
Odtwarzacz mp3, z kartą i kabelkiem, ze zdaniem w opisie "Całość jako
uszkodzone" został przez kupującego 'zinterpretowany' jako 'karta jest
sprawna' i też była... hmm... draka ;->

Ludzie widzą w opisie to, co chcą widzieć - i tyle.
_Wchodząc_ na tę aukcję z piżamą sądziłabym, że przedmiotem jest
komplet. Po _przeczytaniu_ opisu żadnych wątpliwości bym nie miała, że
_tylko_ spodnie. A gdybym jeszcze jednak jakieś nikłe miała, to najwyżej
zadałabym pytanie sprzedającemu żeby się upewnić.

--
Imka
Czasami człowiek musi...
http://orly-sokoly.blogspot.com/

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:43:1316.05.2005
do
W wiadomości: news:d6aem4$6em$1...@inews.gazeta.pl
użytkownik *Henryk "Plumski" Plumowski* napisał(a):

> "piękne spodenki do spania wykonany..."
> "Poczujesz się w nim..."
> "...zapewni ci komfort na każdej nocy"
> "DOSTĘPNY OD ZARAZ!!!"
>
> To ja się pytam co w końcu sprzedano?
> Jeden spodenek.

Niom, dopuszczam też wersję, że miało być "spodzień".

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:43:4016.05.2005
do
W wiadomości: news:v7fh81t1cmp52isdg...@4ax.com

użytkownik *Anna M. Gidyńska* napisał(a):

> On Mon, 16 May 2005 17:26:08 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"

A gdyby wystawił aukcję dajmy na to z aparatem fotograficznym np. Zetnih
11, dał jego zdjęcie, lakoniczny opis, ktoś by go kupił i dostałby
aparat bez obiektywu. To byłoby wszystko ok? Przecież sprzedający
napisał, że aparat, a nie aparat bez obiektywu.

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:52:3116.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 17:43:40 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"
<mtr_...@hzcwo.fdfyez.aw> wrote in <d6af3d$2h52$1...@news.mm.pl>:

>> manipulację?? pisząc trzy razy "spodenki"?? dajże spokój.
>
>A gdyby wystawił aukcję dajmy na to z aparatem fotograficznym np. Zetnih
>11, dał jego zdjęcie, lakoniczny opis, ktoś by go kupił i dostałby
>aparat bez obiektywu. To byłoby wszystko ok? Przecież sprzedający
>napisał, że aparat, a nie aparat bez obiektywu.

zły przykład. sam widzisz, dlaczego, czy mam tłumaczyć?

amg

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 11:54:3416.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 17:44:13 +0200, in alt.pl.allegro Imka
<spamtr...@gazeta.pl> wrote in
<9av7j8depc02.1p5f3iy61p01k$.d...@40tude.net>:

>Daaajże spokój ;)
>Odtwarzacz mp3, z kartą i kabelkiem, ze zdaniem w opisie "Całość jako
>uszkodzone" został przez kupującego 'zinterpretowany' jako 'karta jest
>sprawna' i też była... hmm... draka ;->

jak się nie zna literków... :> niestety, nie ma na to rady;)

>Ludzie widzą w opisie to, co chcą widzieć - i tyle.
>_Wchodząc_ na tę aukcję z piżamą sądziłabym, że przedmiotem jest
>komplet. Po _przeczytaniu_ opisu żadnych wątpliwości bym nie miała, że
>_tylko_ spodnie. A gdybym jeszcze jednak jakieś nikłe miała, to najwyżej
>zadałabym pytanie sprzedającemu żeby się upewnić.

ano właśnie. nie wiem, czy to była licytacja, czy KT, ale ja mało
kiedy dostaję takiego ciśnienia, żeby już, teraz, natychmiast
licytować. se siądę, poczytam, popatrzę, porównam... lubię trafiać
okazje, ale czytam najpierw opis.

amg

Big Jack

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 12:11:0416.05.2005
do
W wiadomości: news:fdgh8118ug2047gaq...@4ax.com

użytkownik *Anna M. Gidyńska* napisał(a):

> On Mon, 16 May 2005 17:43:40 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"

Dobry przykład. Aparatem jest sama skorupa jak i skorupa razem z
obiektywem. Pisząc: *sprzedam aparat* mając w domyśle samą skorupę
byłabyś w zgodzie z samą sobą. Tylko czy tak samo będzie uważał
kupujący(-a)? W tej nieszczęsnej aukcji sprawę rozwiązałoby napisanie w
samym jej tytule "pidżamka bez koszulki", a nie "pidżamka bez czekania".
Z mojej strony EOT.

Ewa Dacko

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 12:21:2816.05.2005
do
Big Jack wrote:

>> Yyy, a jak masz na zdjęciu samochód na tle płotu, zagonka kapusty
>> i szopki na narzędzia, a w opisie "sprzedam samochód", to też
>> automatycznie dedukujesz, że płot, kapusta i szopka są w komplecie?
>
> Nie, dlatego że klamoty które wymieniasz nie mieszczą sie w pojęciu
> samochód.

O mamo. Ja wiem, że to jest Allegro i że spora część użytkowników
ma poważne problemy z rozumieniem słowa pisanego oraz właściwym
wykorzystywaniem opcji "zadaj pytanie sprzedającemu", na ten przykład,
i że jedynym (i wcale nie stuprocentowo skutecznym) sposobem uniknięcia
pomyłki w interpretacji byłoby umieszczenie w opisie migającego
czerwonego disclaimera czcionką 72 pt, treści: "Uwaga: sprzedaję tylko
spodnie, oferta nie dotyczy koszulki", najlepiej z pięć razy w różnych
miejscach, do tego wyświetlanie licytującym trzech okienek z pytaniami
"czy jesteś pewien, że kupujesz same spodnie?" "ale czy rozumiesz
na pewno, że TYLKO spodnie?" "bez koszulki, jasne?" i jeszcze najlepiej
zamazanie koszulki na zdjęciu, żeby wszystko było absolutnie oczywiste.

Ale tu dziewczyna sama przyznała, że nie doczytała opisu i pytała,
jakie ma prawa. A sądzę, że za wiele zdziałać nie może,
poza tym, żeby grzecznie napisać do sprzedającego, przeprosić za
zamieszanie, wytłumaczyć, że nie doczytała opisu i ewentualnie poprosić
o zgodę na niefinalizowanie transakcji. Jeśli uderzy w ton "opis
wprowadzał w błąd", to, obawiam się, spotka się z reakcją w stylu
"sorry, naucz się czytać, ale przedtem zapłać za to, co wylicytowałaś".

Pozdrawiam,

Evva

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 12:26:4716.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 18:11:04 +0200, in alt.pl.allegro "Big Jack"
<mtr_...@hzcwo.fdfyez.aw> wrote in <d6agmp$e31$1...@news.mm.pl>:

>Dobry przykład. Aparatem jest sama skorupa jak i skorupa razem z
>obiektywem. Pisząc: *sprzedam aparat* mając w domyśle samą skorupę
>byłabyś w zgodzie z samą sobą. Tylko czy tak samo będzie uważał
>kupujący(-a)? W tej nieszczęsnej aukcji sprawę rozwiązałoby napisanie w
>samym jej tytule "pidżamka bez koszulki", a nie "pidżamka bez czekania".
>Z mojej strony EOT.

jak EOT, to nie mam co gadać - ale uważam, że czepiasz się i nie masz
racji.

amg

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 12:58:3516.05.2005
do

Ja nie bardzo widzę, mogę prosić o wytłumaczenie?

Renata

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:28:0016.05.2005
do
Dnia Mon, 16 May 2005 17:54:34 +0200, Anna M. Gidyńska napisał(a):

> ano właśnie. nie wiem, czy to była licytacja, czy KT, ale ja mało
> kiedy dostaję takiego ciśnienia, żeby już, teraz, natychmiast
> licytować. se siądę, poczytam, popatrzę, porównam... lubię trafiać
> okazje, ale czytam najpierw opis.

Też nie bardzo mogę zrozumieć pomyłkę... Zrozumiałbym, że ktoś zobaczył
aukcje, która się kończy za 2 minuty i niedokładnie przeczytał opis, ale w
przypadku KT taki pośpiech nie ma sensu.

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:32:5616.05.2005
do
On 16 May 2005 16:58:35 GMT, in alt.pl.allegro Renata Gołębiowska
<Renata.Go...@acn.waw.pl> wrote in
<slrnd8hl2r.38k.R...@154-moo-7.acn.waw.pl>:

>> zły przykład. sam widzisz, dlaczego, czy mam tłumaczyć?
>
>Ja nie bardzo widzę, mogę prosić o wytłumaczenie?

dlatego, że - niezależnie od tego, co mówi Big Jack w kolejnym swoim
poście - potocznie przyjęte jest, że słowo "aparat" oznacza to, czym
robi się zdjęcia. o ile pamiętam lekcje fizyki, bez obiektywu trudno
byłoby to zrobić. zatem aukcja, gdzie sprzedaje się aparat, to aukcja
z produktem kompletnym.

tutaj natomiast co prawda w tytule pojawia się piżamka, ale za to w
opisie - trzykrotnie - spodenki. ja bym założyła, że ktoś sprzedaje
sam dół - bo górę zjadł mu pies albo cokolwiek.

amg

Anna M. Gidyńska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:33:4716.05.2005
do
On Mon, 16 May 2005 19:28:00 +0200, in alt.pl.allegro Fryzjer
<ric...@wytnijTO.tlen.pl> wrote in <15xublfd...@kadrmed.prv.pl>:

>Też nie bardzo mogę zrozumieć pomyłkę... Zrozumiałbym, że ktoś zobaczył
>aukcje, która się kończy za 2 minuty i niedokładnie przeczytał opis, ale w
>przypadku KT taki pośpiech nie ma sensu.

a, to to było KT? łojeżu. to ja już nic nie rozumiem. no, mozna się
niepokoić, że ktoś inny wyprzedzi, ale co poradzić, taki urok zakupów
na Allegro.

amg

agrafa

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:38:1016.05.2005
do
Anna M. Gidyńska napisał(a):
To nie było KT

DooMiniK

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:39:5916.05.2005
do
Użytkownik "agrafa" <agr...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:d69tfm$fss$1...@news.onet.pl...

> Witam
> Mam mały problem, właśnie wygrałam aukcję http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51347634
> zanim zalicytowałam wrzuciłam w wyszukiwarkę allegro piżamka Victoria Secret i wiadomo wyskoczyło ich kilka, zaintrygowała mnie
> właśnie ta,
[...]

Witam.
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi grupowiczów, dopiero potem wszedłem
na tą aukcję...
Dla mnie jest to manipulacja i _na zestaw z tej aukcji powinny się składać też spodnie_.

Pidżama: "luźne ubranie do spania, składające się z bluzy i spodni".

Przykładowo:
- wchodzą na aukcję garnituru
- na zdjęciu jakiś tam model, ubrany w ładny garnitur (garnitur: kamilelka+spodnie+marynarka).
- na aukcji jest napisane, że wyjątkowo ładna marynarka (tym bardziej się cieszę,
że ładna marynarka...)
- wygrywam aukcję i dostaję marynarkę...

No luuuudzie... przeczytajcie jeszcze raz tą aukcję! Tam jest napisane, że "wyjątkowo piękne
spodenki" a nie "dzisiaj mam do zaoferowania spodenki z kompletu pidżamy(...)".

_Moim zdaniem _- błąd w opisie aukcji / nie ma o czym nawet dyskutować.

--
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:48:0016.05.2005
do
Dnia Mon, 16 May 2005 19:38:10 +0200, agrafa napisał(a):

>>>Też nie bardzo mogę zrozumieć pomyłkę... Zrozumiałbym, że ktoś zobaczył
>>>aukcje, która się kończy za 2 minuty i niedokładnie przeczytał opis, ale w
>>>przypadku KT taki pośpiech nie ma sensu.

>> a, to to było KT? łojeżu. to ja już nic nie rozumiem. no, mozna się
>> niepokoić, że ktoś inny wyprzedzi, ale co poradzić, taki urok zakupów
>> na Allegro.

> To nie było KT

Przepraszam - nie wiem dlaczego myślałem że to było KT - chyba po cenie
sie sugerowałem.

Nic Cię nie zaniepokoiło przez ten jeden dzień, jak czekałaś, czy ktoś nie
przebije?

data zalicytowania:
nie 15 maj 2005 11:36:37 CEST

Zakończona:
pon 16 maj 2005 12:19:03 CEST

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:50:1316.05.2005
do
Dnia Mon, 16 May 2005 19:39:59 +0200, DooMiniK napisał(a):

> Przeczytałem wszystkie wypowiedzi grupowiczów, dopiero potem wszedłem
> na tą aukcję...
> Dla mnie jest to manipulacja i _na zestaw z tej aukcji powinny się składać też spodnie_.
>
> Pidżama: "luźne ubranie do spania, składające się z bluzy i spodni".

Podaj źródło definicji słowa "piżamka".

Ja znalazłem http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=21052

Słownik wyrazów obcych
piżama
1. luźny, lekki ubiór do spania, złożony zwykle ze spodni i bluzy
2. przestarz. szerokie spodnie z lekkiej tkaniny, noszone w Indiach

--

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:38:4216.05.2005
do
In article <i5mh81hrh5lukuenu...@4ax.com>, Anna M Gidyńska wrote:
> On 16 May 2005 16:58:35 GMT, in alt.pl.allegro Renata Gołębiowska
><Renata.Go...@acn.waw.pl> wrote in
><slrnd8hl2r.38k.R...@154-moo-7.acn.waw.pl>:
>
>>> zły przykład. sam widzisz, dlaczego, czy mam tłumaczyć?
>>
>>Ja nie bardzo widzę, mogę prosić o wytłumaczenie?
>
> dlatego, że - niezależnie od tego, co mówi Big Jack w kolejnym swoim
> poście - potocznie przyjęte jest, że słowo "aparat" oznacza to, czym
> robi się zdjęcia. o ile pamiętam lekcje fizyki, bez obiektywu trudno
> byłoby to zrobić. zatem aukcja, gdzie sprzedaje się aparat, to aukcja
> z produktem kompletnym.

Potocznie przyjęte jest, że słowo "pidżama" oznacza spodnie i bluzę do
spania, zatem aukcja, gdzie sprzedaje się pidżamę, to aukcja
z produktem kompletnym.


> tutaj natomiast co prawda w tytule pojawia się piżamka,

Nie tylko w tytule, również na zdjęciu!

>ale za to w opisie - trzykrotnie - spodenki.

No spodenki, że fajne, że ładne, że z bawełny, ale, nie że "jedynie"
spodenki, "same" spodenki, "spodenki bez koszulki widocznej na zdjęciu".

Moim zdaniem wina leży po stronie sprzedawcy i podejrzewam, że to co
zrobił, zrobił umyślnie.

Renata

aries.mehehe

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:54:4716.05.2005
do
Dnia 2005-05-16 19:39 'DooMiniK' tak oto rzecze...

> No luuuudzie... przeczytajcie jeszcze raz tą aukcję! Tam jest napisane,
> że "wyjątkowo piękne
> spodenki" a nie "dzisiaj mam do zaoferowania spodenki z kompletu
> pidżamy(...)".

No dokładnie -przecież nie ma tam nic na temat braku góry, ani nie jest
napisane "tylko spodnie", jednakże w tym wypadku nici będą z reklamacji,
bo kupujący powinien przeczytać opis i w razie wątpliwości (czy jest też
bluza) zapytać sprzedawcę...

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:42:4916.05.2005
do
In article <1spzwb51...@kadrmed.prv.pl>, Fryzjer wrote:
> Dnia Mon, 16 May 2005 19:39:59 +0200, DooMiniK napisał(a):
>
>> Przeczytałem wszystkie wypowiedzi grupowiczów, dopiero potem wszedłem
>> na tą aukcję...
>> Dla mnie jest to manipulacja i _na zestaw z tej aukcji powinny się składać też spodnie_.
>>
>> Pidżama: "luźne ubranie do spania, składające się z bluzy i spodni".
>
> Podaj źródło definicji słowa "piżamka".

"Mały słownik języka polskiego" (pod red. S. Skorupki) PWN 1969
"nocny ubiór złożony ze spodni i bluzy"


Renata

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 14:01:2816.05.2005
do
Dnia 16 May 2005 17:38:42 GMT, Renata Gołębiowska napisał(a):

> Potocznie przyjęte jest, że słowo "pidżama" oznacza spodnie i bluzę do
> spania, zatem aukcja, gdzie sprzedaje się pidżamę, to aukcja
> z produktem kompletnym.

IMO nie jest to takie jednoznaczne. Sprzedawca może równie dobrze
stwierdzić, że w jego okolicach potocznie "piżamka" to same spodnie i
jedynym rozstrzygającym głosem może być opinia eksperta. Kopaliński jako
językoznawca jest ekspertem i pisze, że piżama to "luźny, lekki ubiór do
spania, złożony zwykle ze spodni i bluzy".

Oczywiście rozważania czysto teoretyczne - nie sądzę, żeby kupująca
sądziła się ze sprzedawcą.

Na miejscu Agrafy poprosiłbym sprzedawce o możliwość odstąpienia od
sprzedaży. Wysłać do Allegro prośbę o zwrot prowizji (niedoskonały opis),
wystawić jeszcze raz aukcje i wszyscy (w miarę) zadowoleni.

DooMiniK

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 14:04:5916.05.2005
do
Użytkownik "aries.mehehe" <n...@NiePodajeAdresu.pl> napisał w wiadomości
news:d6an0o$f44$1...@nemesis.news.tpi.pl...

Fakt - ale ja bym nie miał _żadnych_ wątpliwości.

DooMiniK

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:55:4316.05.2005
do
Użytkownik "Fryzjer" <ric...@wytnijTO.tlen.pl> napisał w wiadomości
news:1spzwb51...@kadrmed.prv.pl...

> Dnia Mon, 16 May 2005 19:39:59 +0200, DooMiniK napisał(a):
>> Przeczytałem wszystkie wypowiedzi grupowiczów, dopiero potem wszedłem
>> na tą aukcję...
>> Dla mnie jest to manipulacja i _na zestaw z tej aukcji powinny się
>> składać też spodnie_. Pidżama: "luźne ubranie do spania, składające
>> się z bluzy i spodni".
> Podaj źródło definicji słowa "piżamka".
> Ja znalazłem http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=21052
> Słownik wyrazów obcych
> piżama
> 1. luźny, lekki ubiór do spania, złożony zwykle ze spodni i bluzy
> 2. przestarz. szerokie spodnie z lekkiej tkaniny, noszone w Indiach

'Pidżamka' użyta tu została jako zdrobnienie.
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna.html?qs=pi%BFama&tr=pol-pol&ch=1&x=0&y=0

Fryzjer

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 14:06:4716.05.2005
do
Dnia 16 May 2005 17:42:49 GMT, Renata Gołębiowska napisał(a):

> "Mały słownik języka polskiego" (pod red. S. Skorupki) PWN 1969
> "nocny ubiór złożony ze spodni i bluzy"

Teraz powinniśmy toczyć dyskusję kto jest większym autorytetem - Skorupka
czy Kopaliński. Ja na obronę przytocze za Kopalińskim źródło słowa
"piżama":
ang. pyjamas, pajamas z hindi pa(j)dżama "luźne spodnie noszone dawniej na
Wschodzie przez muzłumanów" z perskiego pa(j) "noga" + dżama "ubiór"

Teraz już jasne jest, że pidżama to po prostu luźne spodnie ;)

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 13:53:5416.05.2005
do
In article <pdcui2ijuljh$.d...@kadrmed.prv.pl>, Fryzjer wrote:
> Dnia 16 May 2005 17:38:42 GMT, Renata Gołębiowska napisał(a):
>
>> Potocznie przyjęte jest, że słowo "pidżama" oznacza spodnie i bluzę do
>> spania, zatem aukcja, gdzie sprzedaje się pidżamę, to aukcja
>> z produktem kompletnym.
>
> IMO nie jest to takie jednoznaczne.

Tak samo jak to czy aparat to aparat z obiektywem, czy bez.

>Sprzedawca może równie dobrze
> stwierdzić, że w jego okolicach potocznie "piżamka" to same spodnie i
> jedynym rozstrzygającym głosem może być opinia eksperta. Kopaliński jako
> językoznawca jest ekspertem i pisze, że piżama to "luźny, lekki ubiór do
> spania, złożony zwykle ze spodni i bluzy".

No to teraz kto większym ekspertem jest: Kopaliński, czy Skorupka? A
jak nawet i Kopaliński twierdzi, że "zwykle", to jeśli nie ma jednego
słowa(!) o tym, że góry nie ma, a na dodatek zdjęcie mówi, że jest, to
szala przechyla się zdecydowanie na korzyść naszej kupującej.

Renata

Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 14:32:3216.05.2005
do
In <news:d6anl8$n7m$2...@nemesis.news.tpi.pl> DooMiniK typed:

>> No dokładnie -przecież nie ma tam nic na temat braku góry,
>> ani nie jest napisane "tylko spodnie", jednakże w tym wypadku nici
>> będą z reklamacji, bo kupujący powinien przeczytać opis i w razie
>> wątpliwości (czy jest też bluza) zapytać sprzedawcę...
>
> Fakt - ale ja bym nie miał _żadnych_ wątpliwości.

... i w świetle trzy razy wspomnianych w opisie spodenek:

'Wyjątkowo piękne spodenki do spania'
'spodenki WYGLĄDAJĄ DOKŁADNIE TAK JAK NA ZDJĘCIU'
'spodenki Disney znanej amerykańskiej firmy VICORIA'S SECRET'

oraz *braku* zająknięcia nawet na temat bluzy, byłbyś serio przekonany
przekonany, że kupujesz komplet?! :))

... chyba już wiem, dlaczego ja nigdy nie mam *takich* kłopotów ze
sprzedawcami ;-P

Buba

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 15:30:5916.05.2005
do
DooMiniK napisał(a):

Zgadzam się. Do tego jest napisane, że NOWE, a nowe wg
normalnego człowieka to ubiór składający się z góry i dołu w
opakowaniu. Na zdjęciu nie ma widocznego opakowania za to
widnieje fotka katalogowa przedstawiajaca komplet, czyli jak
NOWE to komplet a nie zdekompletowane.
Ciekawa jestem czy kupująca otrzyma oryginalnie zapakowane
spodnie do spania czy też zawinięte w reklamówkę z Biedronki.

--
Pozdrawiam
Buba

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 15:44:3516.05.2005
do
In article <1gxmgbva...@kadrmed.prv.pl>, Fryzjer wrote:
> Dnia 16 May 2005 17:42:49 GMT, Renata Gołębiowska napisał(a):
>
>> "Mały słownik języka polskiego" (pod red. S. Skorupki) PWN 1969
>> "nocny ubiór złożony ze spodni i bluzy"
>
> Teraz powinniśmy toczyć dyskusję kto jest większym autorytetem - Skorupka
> czy Kopaliński.

Nie ma powodu. Kopaliński zaznacza, że _zwykle_ są to spodnie i bluza,
więc jeśli nie jest _wyraźnie_ zaznaczone, że jest inaczej, to znaczy,
że mamy prawo sądzić, że jest tak, jak zwykle.

>Ja na obronę przytocze za Kopalińskim źródło słowa
> "piżama":
> ang. pyjamas, pajamas z hindi pa(j)dżama "luźne spodnie noszone dawniej na
> Wschodzie przez muzłumanów" z perskiego pa(j) "noga" + dżama "ubiór"

Tylko co etymologia ma do współczesnego znaczenia słowa i na dodatek w
języku innym niż język pochodzenia? Piżama, to piżama, tu i teraz, a
nie kiedyś i gdzie indziej.

Wina jest po przede wszystkim po stronie sprzedawcy, kupująca mogła
się dopytać, ale mogła też założyć, że jak ktoś pisze piżama i
fotografuje piżamę to i sprzedaje piżamę, a nie piękne, bawełniane
spodnie od piżamy. Jeśli czuje się oszukana, a ma prawo, to niech nie
kupuje. Ryzykuje jedynie negatywem, który może skomentować.

Renata


Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 16:24:2816.05.2005
do
In <news:slrnd8huq4.4c2.R...@154-moo-7.acn.waw.pl> Renata
Gołębiowska typed:

> Wina jest po przede wszystkim po stronie sprzedawcy, kupująca mogła
> się dopytać, ale mogła też założyć, że jak ktoś pisze piżama i
> fotografuje piżamę to i sprzedaje piżamę, a nie piękne, bawełniane
> spodnie od piżamy. Jeśli czuje się oszukana, a ma prawo, to niech nie
> kupuje. Ryzykuje jedynie negatywem, który może skomentować.

Sorry Renata, że pod Twój post :) ale mnie naszło ;)

Tak sobie czytam i czytam, i nie mogę wyjść z podziwu.
Zdaniem sporej ilosci osób winny jest sprzedawca, bo napisał *jedno*
słowo 'piżama' w tytule aukcji (i nigdzie indziej), umieścił zdjęcie
katalogowe piżamy, *tylko trzy razy* wymienił w opisie spodenki,
totalnie pomijając bluzę.

Kupujący natomiast, który na takiej aukcji ma napisane

'Wyjątkowo piękne spodenki do spania'
'spodenki WYGLĄDAJĄ DOKŁADNIE TAK JAK NA ZDJĘCIU'
'spodenki Disney znanej amerykańskiej firmy VICORIA'S SECRET'

*nie przyjmuje* tego do wiadomości, nie widzi sprzeczności z tytułem i
zdjęciem, klika, płaci, dostaje spodenki i czuje się oszukany.

Ludzie kochani. No naprawdę - jeśli tak będziecie interpretować opisy na
aukcjach, to sami sobie będziecie winni.

Zakładając w tym przypadku złą wolę sprzedawcy, naprawdę nie wiem co
jest gorsze - ta domniemana zła wola, czy niezrozumienie opisu oraz brak
umiejętności wyciągnięcia prawidłowych wniosków z tegoż opisu.

... chyba już wiem, dlaczego ja nigdy nie mam *takich* kłopotów ze
sprzedawcami ;-P
--
Imka

samozwańcza przedstawicielka lobby kupujących umiejących czytać
Hint: nie sprzedaję, nie sprzedawałam i nigdy nie będę sprzedawać na
Allegro.

zenek

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 16:52:1816.05.2005
do

Użytkownik "Imka" <spamtr...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1vjakhpb2d0e9$.1fef9ga3bo3sm.dlg@40tude.net...

>
> Tak sobie czytam i czytam, i nie mogę wyjść z podziwu.
> Zdaniem sporej ilosci osób winny jest sprzedawca, bo napisał *jedno*
> słowo 'piżama' w tytule aukcji (i nigdzie indziej), umieścił zdjęcie
> katalogowe piżamy, *tylko trzy razy* wymienił w opisie spodenki,
> totalnie pomijając bluzę.
>
> Kupujący natomiast, który na takiej aukcji ma napisane
> 'Wyjątkowo piękne spodenki do spania'
> 'spodenki WYGLĄDAJĄ DOKŁADNIE TAK JAK NA ZDJĘCIU'
> 'spodenki Disney znanej amerykańskiej firmy VICORIA'S SECRET'
> *nie przyjmuje* tego do wiadomości, nie widzi sprzeczności z tytułem i
> zdjęciem, klika, płaci, dostaje spodenki i czuje się oszukany.

Witam !

Ja nie mam wątpliwości,że winę ponosi sprzedawca . W tytule jasno jest
napisane,że chodzi o piżamę - co normalnie rozumie się jako komplet.
Dodatkowo zdjęcie przedstawia zgrabną laskę ubraną w tenże komplet. Opis
podkreśla walory jednej części piżamy co nie zmienia faktu ,że przedmiotem
sprzedaży są 2 części.
Zdjęcie i tytuł są tak sugestywne ,że sprzedający powinien ponieść koszty
celowego (?) wprowadzenia w błąd.
Pozdrawiam
Zenek


Ewa Dacko

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:01:2516.05.2005
do
zenek wrote:

> Ja nie mam wątpliwości,że winę ponosi sprzedawca . W tytule jasno jest
> napisane,że chodzi o piżamę - co normalnie rozumie się jako komplet.
> Dodatkowo zdjęcie przedstawia zgrabną laskę ubraną w tenże komplet. Opis
> podkreśla walory jednej części piżamy co nie zmienia faktu ,że przedmiotem
> sprzedaży są 2 części.
> Zdjęcie i tytuł są tak sugestywne ,że sprzedający powinien ponieść koszty
> celowego (?) wprowadzenia w błąd.

O rany, ja tak czytam i czytam i zaczynam rozumieć, skąd się biorą
wyniki badań dotyczące wtórnego analfabetyzmu. Można napisać
trzy, pięć, dziesięć razy jedno, a jak na obrazku będzie przypadkiem
drugie/inne/nie całkiem takie samo, to spora część ludzkości uzna, że
obrazek jest wiążący, bo jest obrazkiem. Czas umierać :>

Evva

PS. Zapamiętać: kiedy następny raz będę robić przeznaczonym na Allegro
książkom zdjęcia na stole, muszę umieścić w opisie uwagę, że widoczny
fragment blatu nie jest przedmiotem oferty. Albo może jakieś podpisy
ze strzałkami na rysunku lepiej, sama już nie wiem. Bueh.

Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:03:2216.05.2005
do
In <news:d6b16t$471$1...@korweta.task.gda.pl> zenek typed:

> Zdjęcie i tytuł są tak sugestywne ,że sprzedający powinien ponieść koszty
> celowego (?) wprowadzenia w błąd.

I Twoim zdaniem zwalnia to kupującego od przeczytania opisu,
zastanowienia się i pomyślenia? ;->

I wcale nie jestem taka pewna czy w tym przypadku jest to celowa zła
wola (aczkolwiek nie wykluczam).
Pewnie - najłatwiej zwalić winę na jedną stronę.
Ale czy nieudolna polszczyzna użyta w opisie też nic nie sugeruje?

Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:09:0216.05.2005
do
In <news:d6b1na$cs7$1...@inews.gazeta.pl> Ewa Dacko typed:

> O rany, ja tak czytam i czytam i zaczynam rozumieć, skąd się biorą
> wyniki badań dotyczące wtórnego analfabetyzmu. Można napisać
> trzy, pięć, dziesięć razy jedno, a jak na obrazku będzie przypadkiem
> drugie/inne/nie całkiem takie samo, to spora część ludzkości uzna, że
> obrazek jest wiążący, bo jest obrazkiem. Czas umierać :>

Fahrenheit 451 rulez! ;)

--
Imka & EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEOT z mojej strony :)))

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:00:3616.05.2005
do
In article <1vjakhpb2d0e9$.1fef9ga3...@40tude.net>, Imka wrote:

> Tak sobie czytam i czytam, i nie mogę wyjść z podziwu.
> Zdaniem sporej ilosci osób winny jest sprzedawca,

Przede wszystkim. Kupująca na drugim miejscu, bo zawsze caveat emptor.

>bo napisał *jedno*
> słowo 'piżama' w tytule aukcji

W kluczowym miejscu.

>*tylko trzy razy* wymienił w opisie spodenki,
> totalnie pomijając bluzę.

Bo może bluza nie tak wyjątkowo piękna jak spodenki:>



> Ludzie kochani. No naprawdę - jeśli tak będziecie interpretować opisy na
> aukcjach, to sami sobie będziecie winni.

Uwaga, niebezpiecznie zbliżamy się do argumentu typu: "Ukradli ci
laptopa z samochodu? Sam sobieś winny, bo wszyscy wiedzą, że
się takich rzeczy nie zostawia w samochodzie."

Renata

BasiaBjk

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:14:1916.05.2005
do
Użytkownik Ewa Dacko napisał:

> Można napisać
> trzy, pięć, dziesięć razy jedno, a jak na obrazku będzie przypadkiem
> drugie/inne/nie całkiem takie samo, to spora część ludzkości uzna, że
> obrazek jest wiążący, bo jest obrazkiem. Czas umierać :>

Jednak na allegro to, co opisujemy, co mamy do sprzedania, powinno byc
na obrazku, jesli już decydujemy sie pokazać fotografię oferowanego
przedmiotu. Jesli sprzedaję konkretny przedmiot, pokazuję własnie tę
rzecz, ew. w róznych aspektach, a nie coś innego, choćby podobnego,
bardziej atrakcyjnego, czy ładniejszego.

To nie sztuka abstrakcyjna, ani symboliczna, pełna niedopowiedzeń,
aluzji i metafor, a ilustratorstwo w najbardziej dosłownym znaczeniu.
--
pa, Basia

Imka

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 17:28:5916.05.2005
do
In <news:slrnd8i38m.53u.R...@154-moo-7.acn.waw.pl> Renata
Gołębiowska typed:

> Uwaga, niebezpiecznie zbliżamy się do argumentu typu: "Ukradli ci
> laptopa z samochodu? Sam sobieś winny, bo wszyscy wiedzą, że
> się takich rzeczy nie zostawia w samochodzie."

Z dużą przykrościa przyznaję Ci rację, - ale niestety - tak właśnie jest
na Allegro.
Tutaj trzeba liczyć się ze wszystkim.
Ze słynnym stanem bardzo dobrym.
Z natychmiastową wysyłką po tygodniu.
I z piżamą co ma same gatki też.

W sytuacjach niejasnych i niepewnych pytać, pytać, pytać do upojenia.
Zaoszczędzi to kasy i nerwów. Czytać między wierszami, słowami i
literami, a to co się wyczyta - podzielić jeszcze przez dwa.
A i tak do końca nie zawsze będzie się pewnym ;->

--
Imka
.... eeee. Ja eota dałam?! Zmykam już z tego wątku!!

b3lf3r

nieprzeczytany,
16 maj 2005, 18:45:3416.05.2005
do
Użytkownik "Imka" wystukał taki tekst:

> Z dużą przykrościa przyznaję Ci rację, - ale niestety - tak właśnie
> jest na Allegro.
> Tutaj trzeba liczyć się ze wszystkim.
> Ze słynnym stanem bardzo dobrym.
> Z natychmiastową wysyłką po tygodniu.
> I z piżamą co ma same gatki też.
albo starterami TT po złotówce... nówki nieużywane ale jednak z zerowym
kontem i zablokowanymi połączeniami wychodzacymi
nikt nie używał, ale karta wyłamana i konto wyczyszczone :-P
--
pozdrawiam
b3lf3r [BL12/PL57]
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=304650

Buba

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 03:42:4117.05.2005
do
Ewa Dacko napisał(a):

> PS. Zapamiętać: kiedy następny raz będę robić przeznaczonym na Allegro
> książkom zdjęcia na stole, muszę umieścić w opisie uwagę, że widoczny
> fragment blatu nie jest przedmiotem oferty. Albo może jakieś podpisy
> ze strzałkami na rysunku lepiej, sama już nie wiem. Bueh.

Ale stół to nie jest książka?
Kupująca nie chce kupić tej modelki a piżamę.
--
Pozdrawiam
Buba

Aneczka

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 03:50:2117.05.2005
do
Pewnego pięknego dnia w news:d6agmp$e31$1...@news.mm.pl,
ktoś podpisujący się Big Jack chciał powiedzieć, że:
> Dobry przykład. Aparatem jest sama skorupa jak i skorupa razem z
> obiektywem. Pisząc: *sprzedam aparat* mając w domyśle samą skorupę
> byłabyś w zgodzie z samą sobą.

Tylko, że wtedy w opisie aukcji powinien napisać (tu było 3 razy!)
"obudowa", czy też "skorupa" jak to nazwałeś ;) pomijajc wszelkie inne
części. Mnie na pewno zastanowiłoby to na tyle, żeby zadać pytanie czy to
całość, czy tylko część.

--
Pozdrówki,
Aneczka

DooMiniK

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:14:1617.05.2005
do
Ewa Dacko zapodał(a):

Coś mi się wydaje Ewo, że Ty masz problemy ze zrozumieniem, postrzeganiem.
Nikt o zdrowych zmysłach nie pomyślał, że np. ta ładna pani jest dodawa
do pidżamki. Dziwne masz pojmowanie...

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(at)irc(dot)pl

Malgorzata Lewicka

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:34:3317.05.2005
do
Tako rzecze Ewa Dacko:

> O rany, ja tak czytam i czytam i zaczynam rozumieć, skąd się biorą
> wyniki badań dotyczące wtórnego analfabetyzmu. Można napisać
> trzy, pięć, dziesięć razy jedno, a jak na obrazku będzie przypadkiem
> drugie/inne/nie całkiem takie samo, to spora część ludzkości uzna, że
> obrazek jest wiążący, bo jest obrazkiem. Czas umierać :>

Sprzedawca winien był urżnąć albo zamazać górne pół obrazka, wtedy
kupujący by zrozumieli :>

Saddie, która dopiero przez Allegro ujrzała ogrom polskiego analfabetyzmu
--
saddie
hell.pl http://aravis.itpp.pl/oaza.jpg
[ parental advisory: explicit content ]

Ewa Dacko

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:47:3017.05.2005
do
DooMiniK wrote:

> Coś mi się wydaje Ewo, że Ty masz problemy ze zrozumieniem, postrzeganiem.
> Nikt o zdrowych zmysłach nie pomyślał, że np. ta ładna pani jest dodawa
> do pidżamki. Dziwne masz pojmowanie...

A wiesz, czego byś nie poznał, nawet gdyby wyszło z za krzaka i kopnęło
Cię w, excusez le mot, rzyć?

Pozdrawiam,

Evva

Ewa Dacko

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:50:4217.05.2005
do
BasiaBjk wrote:

> Jednak na allegro to, co opisujemy, co mamy do sprzedania, powinno byc
> na obrazku, jesli już decydujemy sie pokazać fotografię oferowanego
> przedmiotu. Jesli sprzedaję konkretny przedmiot, pokazuję własnie tę
> rzecz, ew. w róznych aspektach, a nie coś innego, choćby podobnego,
> bardziej atrakcyjnego, czy ładniejszego.

A czy ja mówię że nie? Ty tak robisz, ja tak robię, wielu ludzi
tak, na szczęście, robi. Ale powiedz, tak szczerze (i proponuję
tu EOT), czy widząc tę nieszczęsną aukcję uznałabyś, że z całą
pewnością dotyczy kompletu?

Pozdrawiam :)

Evva

Henryk "Plumski" Plumowski

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:49:2117.05.2005
do
Pewna osoba, czyli Malgorzata Lewicka
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

> Saddie, która dopiero przez Allegro ujrzała ogrom polskiego
> analfabetyzmu

W czytaniu również, prawda?

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.farmona.abc.pl

BasiaBjk

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 04:57:1517.05.2005
do
Użytkownik Ewa Dacko napisał:

> A czy ja mówię że nie? Ty tak robisz, ja tak robię, wielu ludzi
> tak, na szczęście, robi. Ale powiedz, tak szczerze (i proponuję
> tu EOT), czy widząc tę nieszczęsną aukcję uznałabyś, że z całą
> pewnością dotyczy kompletu?

Nie, oczywiście, że nie. W dodatku źle pomyslałabym o sprzedającym,że
chce mnie zmanipulowac i że nie ze mną takie głodne numery, Brunner, i
odpuściłabym te gacie, choć ładne :)

Natomiast nie usprawiedliwiam takich sprzedających/wciskających gacie
jako piżamę manipulatorków, do czego skłonnośc widzę w kilku postach.
--
pa, Basia

Fryzjer

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 05:03:0617.05.2005
do
Dnia Tue, 17 May 2005 10:57:15 +0200, BasiaBjk napisał(a):

> Natomiast nie usprawiedliwiam takich sprzedających/wciskających gacie
> jako piżamę manipulatorków, do czego skłonnośc widzę w kilku postach.

Jakoś poczułem, że skierowałaś te słowa do mnie. Nie chodziło mi o
manipulowanie kimkolwiek. Ja bym się nie poczuł manipulowany, jeśli
trafiłbym na tą aukcje. Po prostu dlatego, że od chwili przeczytania opisu
byłem pewien, że chodzi o same spodnie.

BasiaBjk

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 05:13:2717.05.2005
do
Użytkownik Fryzjer napisał:

> Jakoś poczułem, że skierowałaś te słowa do mnie.

Prawdę mówiąc, to przejrzałam pobieżnie posty, nie pamiętając
poszczególnych nicków autorów, sorry ;)

Nie chodziło mi o
> manipulowanie kimkolwiek. Ja bym się nie poczuł manipulowany, jeśli
> trafiłbym na tą aukcje. Po prostu dlatego, że od chwili przeczytania opisu
> byłem pewien, że chodzi o same spodnie.

Ja też domysliłabym się, że chodzi o spodnie, choc nie uważam, że każdy
musi. Jeśli miałabym ochotę sie na tę piżamę, dopytałabym.
Jednak po co zdjęcie całej piżamy, jak sprzedaje tylko jedną część?
(pyt. retoryczne) Całego problemu by nie było, gdyby osoba sprzedająca
sfotografowała spodnie i to zdjęcie wystawiła. Zrobiła inaczej i to był
jej błąd.
--
pa, Basia

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 15:34:4117.05.2005
do
In article <d6c7di$i2j$1...@inews.gazeta.pl>, Aneczka wrote:
> Pewnego pięknego dnia w news:d6agmp$e31$1...@news.mm.pl,
> ktoś podpisujący się Big Jack chciał powiedzieć, że:
>> Dobry przykład. Aparatem jest sama skorupa jak i skorupa razem z
>> obiektywem. Pisząc: *sprzedam aparat* mając w domyśle samą skorupę
>> byłabyś w zgodzie z samą sobą.
>
> Tylko, że wtedy w opisie aukcji powinien napisać (tu było 3 razy!)
> "obudowa", czy też "skorupa" jak to nazwałeś ;)

Obudowa w kolorze stalowym.
Obudowa nie ma żadnych rys.
Obudowa wykonana jest z wysokiej jakości metalu.

Renata

Renata Gołębiowska

nieprzeczytany,
17 maj 2005, 15:33:0517.05.2005
do
In article <d6b1na$cs7$1...@inews.gazeta.pl>, Ewa Dacko wrote:

> PS. Zapamiętać: kiedy następny raz będę robić przeznaczonym na Allegro
> książkom zdjęcia na stole, muszę umieścić w opisie uwagę, że widoczny
> fragment blatu nie jest przedmiotem oferty.

Jeśli w tytule aukcji napiszesz książka plus kawałek blatu...

Renata

Morgan

nieprzeczytany,
18 maj 2005, 04:19:1618.05.2005
do

Użytkownik "Ewa Dacko" <ewa....@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d6b1na$cs7>

> O rany, ja tak czytam i czytam i zaczynam rozumieć, skąd się biorą
> wyniki badań dotyczące wtórnego analfabetyzmu.
[ciach]

>
> PS. Zapamiętać: kiedy następny raz będę robić przeznaczonym na Allegro
> książkom zdjęcia na stole, muszę umieścić w opisie uwagę, że widoczny
> fragment blatu nie jest przedmiotem oferty. Albo może jakieś podpisy
> ze strzałkami na rysunku lepiej, sama już nie wiem. Bueh.

Nie chce roztrzygać kto ma rację w tym sporze, bo prawdę mówiąc nie
śledziłem go od początku i nie znam aukcji, ale bawią mnie podawane
przykłady obu stron.
Bo kto normalnie myślący pomyśli, że dywan na tle którego zrobiono zdjęcie
czegoś tam (niech będzie komputer) wchodzi w skład sprzedawanego kompletu.
Co innego gdy zdjęcie przedstawia jakiś komplet - nie rozumiem po co
zamieszczać zdjęcie cały zestawu obiadowego jak sprzedaje się tylko talerz
;-).


--
Morgan


Henryk "Plumski" Plumowski

nieprzeczytany,
18 maj 2005, 04:36:0318.05.2005
do
Pewna osoba, czyli Morgan

oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

> nie rozumiem po co zamieszczać zdjęcie cały zestawu


> obiadowego jak sprzedaje się tylko talerz ;-).

Aby pokazać jak ładnie wygląda cały komplet? ;-)

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.farmona.abc.pl

DooMiniK

nieprzeczytany,
18 maj 2005, 08:23:4518.05.2005
do
Morgan zapodał(a):

> Użytkownik "Ewa Dacko" <ewa....@gazeta.pl> napisał w wiadomo?ci
> news:d6b1na$cs7>;
>> O rany, ja tak czytam i czytam i zaczynam rozumieć, sk?d się bior?
>> wyniki badań dotycz?ce wtórnego analfabetyzmu.


> [ciach]
>> PS. Zapamiętać: kiedy następny raz będę robić przeznaczonym na Allegro

>> ksi?żkom zdjęcia na stole, muszę umie?cić w opisie uwagę, że widoczny
>> fragment blatu nie jest przedmiotem oferty. Albo może jakie? podpisy


>> ze strzałkami na rysunku lepiej, sama już nie wiem. Bueh.

> Nie chce roztrzygać kto ma rację w tym sporze, bo prawdę mówi?c nie
> ?ledziłem go od pocz?tku i nie znam aukcji, ale bawi? mnie podawane
> przykłady obu stron.
> Bo kto normalnie my?l?cy pomy?li, że dywan na tle którego zrobiono zdjęcie
> czego? tam (niech będzie komputer) wchodzi w skład sprzedawanego kompletu.
> Co innego gdy zdjęcie przedstawia jaki? komplet - nie rozumiem po co


> zamieszczać zdjęcie cały zestawu obiadowego jak sprzedaje się tylko talerz
> ;-).

Dokładnie - ja jestem za tym, żeby tamta Pani występowała na zdjęciu
_tylko_ w spodenkach ;)

Nowe wiadomości: 0