Czy ktoś mógłby nakierować mnie na projekt lub zapodać wskazówki na
wykonanie przenośnego urządzenia wykonującego ping na określony adres
lub kilka przedefiniowanych adresów lub zechciałby współuczestniczyć w
projekcie ?.
Nie jestem już młodzieniaszek ale takie urządzono chętnie bym jeszcze z
czyjąś pomocą (współudziałem) uskutecznił.
Chodzi o takie urządzenie typu "pilot" z wejściem na RJ45 dla serwisowa
sprawdzającego np switche ethernetowe. Rozwijanie laptopa dziesięć razy
pod rząd badając linię to raczej uciążliwa zabawa.
A tak włączał by to kabelkiem do sieci i wykonywałby ping lub pingi na
kilka adresów wybieranych klawiszami, jako wskaźnik może być nawet
linijka określająca czas odpowiedzi. "<1ms do 10ms 100ms 200 ms 500ms
>1sek".
Na pokładzie jakiś PIC16... , ENC28J60 zespolone gniazdko RJ45, kilka
przycisków i linijka led i po wszystkim. Dlaczego wołam o pomoc
(współudział), kiedyś byłem aktywny w tej dziedzinie i nie brak wiedzy
decyduje o tym ze szukam bratniej duszy ale wyobraźcie sobie że po
latach nieużywania przedmiotu trudno jest wszystko kompletować od
początku. Jeżeli ktoś siedzi w temacie i chciałby sie w to właczyć,
poradzić było by miło :-).
Część rzeczy mam, część skompletuję itd itd.
pozdrawiam
AK
Z jakiego miasta jesteś ?
> pozdrawiam
> AK
Niby jestem Łodzianin ale z wyboru mieszkam na "głebokim zadupiu" na
Kujawach (samo centrum geo :-))
Jeżeli chodzi o kontakt to na priv lub mogę uruchomić ukryte lub jawne
forum dla tematu (projektu).
pozdr
AK
> Niby jestem Łodzianin ale z wyboru mieszkam na "głebokim zadupiu" na
> Kujawach (samo centrum geo :-))
> Jeżeli chodzi o kontakt to na priv lub mogę uruchomić ukryte lub jawne
> forum dla tematu (projektu).
Ee... kombinujecie coś.
Jakiś mały avr, np atmega8 + W3100A + bascom i macie "pingera" gotowego
w 15 minut.
Czego więcej potrzebujesz?
szybki jesteś, rzuć linkiem no i oczywiście czy W3100A jest dostępny ?.
Ak
> Czy ktoś mógłby nakierować mnie na projekt lub zapodać wskazówki na
> wykonanie przenośnego urządzenia wykonującego ping na określony adres
> lub kilka przedefiniowanych adresów
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Oglądałem, ethernut.de znam od dawna, no wiec serwer rozbudowany jest
niepotrzebny, pozatym AVR nie jest zbyt energooszczędne a to urzadzenie
bateryjne. Wydaje się że PIC z dedykowanym układem ethernetowym to
idealne rozwiazanie( no idalne z energią to byłoby zastosować MSP430
???) a i oprogramowanie powinno byc prostsze. Czekam na dalsze pomysły !.
AK
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
Na pewno dużo, dużo mniej prądu ciągną od ENC28J60, o którym wspomniałeś na
początku. Tak ze sto razy.
>>> Musisz odswiezyc swoja wiedze na temat AVR.
>>>
>> Ok dzięki, rzuć typem dostępnym a energooszczędnym, bo chyba nie mówisz o
>> popularnych 8,16,32 ?? A może ?.
> Na pewno dużo, dużo mniej prądu ciągną od ENC28J60, o którym wspomniałeś na
> początku. Tak ze sto razy.
Tylko spokojnie. "pinger" to byłby w obu rozpatrywanych przypadkach
jakiś procesor ogólnego przeznaczenia (AVR / PIC / MSP430) plus układ
ethernetowy (w projekcie Ethernut jest to Realtek / wyżej podany to
ENC28J60). W takim "pingerze" najwięcej prądu ciągnie gadanie po
Ethernecie - i to niezależnie, którym scalakiem ethernetowym (bo w tym
czasie pobór prądu przez procesor jest znacznie mniejszy). Rzecz idzie o
oszczędzanie prądu w stanie uśpienia - czyli bezczynności pomiędzy
kolejnymi "pingnięciami". A tutaj ani AVR, ani PIC, ani nawet MSP430 nie
mają szans w porównaniu z dedykowanym układem RTC (który tylko
odliczając czas i czekając na ustawiony alarm ciągnie około 1uA). Trzeba
tylko po alarmie RTC obudzić całą resztę (włączyć zasilanie wszystkich
pozostałych komponentów) a po "zapingowaniu" ponownie zasilanie całości
wyłączyć. RTC może chodzić z baterii litowej z rok (a wiele lat przy
zastosowaniu "słusznego" rozmiaru SAFTa zamiast malutkiej CR2032).
Podsumowując: trzeba wykombinować malutką płytkę z RTC, włączającą
zasilanie całej reszty (np. gotowej płytki Ethernut czy kto tam co
innego lubi) i wyłączającą zasilanie na żądanie procka (np. przez
interfejs SPI czy I2C, którym i tak trzeba zagadać z RTC aby ustawić
kolejny alarm np. za godzinę).
AVR w serii picoPower - power down current to 0,1mikroA, prad w czasie
aktywnosci procka 240mikroA. Wiec nie ma potrzeby tak kombinowac.
Inna sprawa, ze w takim pingerze mozna wrzucic zwykly akumulatorek AAA i
nie ma problemu z ladowaniem, przeciez to wcale nie musi dzialac latami
na baterii.
> Podsumowując: trzeba wykombinować malutką płytkę z RTC, włączającą
> zasilanie całej reszty (np. gotowej płytki Ethernut czy kto tam co
> innego lubi) i wyłączającą zasilanie na żądanie procka (np. przez
> interfejs SPI czy I2C, którym i tak trzeba zagadać z RTC aby ustawić
> kolejny alarm np. za godzinę).
Twoja koncepcja całkowicie mnie przekonała, faktycznie nie problem w
poborze pradu przez procesor a prąd zre KAŻDY układ ethernetowy z
racji nadawania. I ten "budzik" RTC załatwia tę sprawę i to dobra
koncepcja.
Zastosowanie gotowego modułu serwera nieco "kłóci się" z koncepcją
urządzenia typu "pilot", trudno upakowac będzie taka płytkę w obudowie
"porecznej".
Moja zaszłości z dziedziny elektroniki zakończyły się na etapie
starego dosowego orcada i teraz cięzko bedzie zaczynac od początku.
Problem w tym że moze ktoś kto posiada odpowiednią wiedzę, mozliwości,
sprzęt i oprogramowanie na podstawie Twoich wskazówek mógłby dołaczyć
sie do projektu w konkretnych już sprawach a więc schemat i na
podstawie tego PCB.
Na razie mam :
zapał :-), kilka sztuk ENC, pic16f688, pic 16f887 i pic18f97j60,
mógłbym też sfinansowac płytki prototypowe i jak tylko potrafię i mogę
włączyć swą pracę.
pozdrawiam
AK
>> kolejnymi "pingnięciami". A tutaj ani AVR, ani PIC, ani nawet MSP430
>> nie mają szans w porównaniu z dedykowanym układem RTC (który tylko
>> odliczając czas i czekając na ustawiony alarm ciągnie około 1uA). Trzeba
>
> AVR w serii picoPower - power down current to 0,1mikroA, prad w czasie
> aktywnosci procka 240mikroA. Wiec nie ma potrzeby tak kombinowac.
Ale przy 0,1uA nie odpalisz wewnętrznych timerów, aby pobudzić
pingowanie co jakiś czas. Natomiast RTC i jego 1uA pozwala na ustawienie
2 niezależnych alarmów, a do tego masz gratis zliczany czas. Jak już
pisałem, pobór prądu przez procka obsługującego komunikację nie ma
dużego znaczenia - może to być nawet ARM9 z postawionym Linuxem (kilka
sekund wystarczy na zabootowanie Linuxa, pingnięcie i odebranie
odpowiedzi). A jako ten ostatni może być nawet router za 100-150 zł ze
zmienionym softem (patrz DD-WRT, OpenWRT itp).
Nie rozumiem co ma znaczyć "szybki jesteś", ale chyba w jakiś sposób
negujesz moją wypowiedź...
W3100A jest w TME, do tego jakiś małoprądożerny avr i bascom.
Z Bascoma:
Action
Configures the TCP/IP W3100A chip.
Syntax
CONFIG TCPIP = int , MAC = mac , IP = ip, SUBMASK = mask, GATEWAY =
gateway, LOCALPORT= port, TX= tx, RX= rx , NOINIT= 0|1 , TWI=address ,
Clock = speed [, baseaddress = address] [,TimeOut=tmOut]
Syntax Example
Config Tcpip = Int0 , Mac = 00.00.12.34.56.78 , Ip = 192.168.0.8 ,
Submask = 255.255.255.0 , Gateway = 192.168.0.1 , Localport = 1000 , Tx
= $55 , Rx = $55
m.
To szybki to chodziło mi o te 15 minut :-), broń boze nie miałem nic
na mysli :-). Oczywiście dzięki, przyjrzę się temu dokładniej , dzięki
AK
sorry zmienił mi się nick ale mój klient NNTP cos odmawia mi na onecie
posłuszeństwa. I robie to z googli