Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

EEE Pad -- Android zamiast Win7

3 views
Skip to first unread message

Bart Ogryczak

unread,
Jul 22, 2010, 5:13:01 AM7/22/10
to

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 22, 2010, 5:14:15 AM7/22/10
to
W dniu 2010-07-22 11:13, Bart Ogryczak pisze:
> http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-android-dumps-windows-embedded-co/

No i co z tego?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

Bart Ogryczak

unread,
Jul 22, 2010, 5:33:02 AM7/22/10
to
On Jul 22, 11:14 am, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.USUNTO.pl> wrote:
> W dniu 2010-07-22 11:13, Bart Ogryczak pisze:
>
> >http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-andr...

>
> No i co z tego?

Poza tym, że Win7 Embedded traci rynek jeszcze zanim udało mu się go
zdobyć?

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 22, 2010, 5:35:08 AM7/22/10
to
W dniu 2010-07-22 11:33, Bart Ogryczak pisze:

Wróć do tematu jak to urządzenie nie będzie piękną teorią z równie
teoretycznym Androidem 3.0

Bart Ogryczak

unread,
Jul 22, 2010, 5:51:26 AM7/22/10
to
On Jul 22, 11:35 am, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.USUNTO.pl> wrote:
> W dniu 2010-07-22 11:33, Bart Ogryczak pisze:
>
> > On Jul 22, 11:14 am, Andrzej Libiszewski
> > <a.libiszew...@gazeta.USUNTO.pl>  wrote:
> >> W dniu 2010-07-22 11:13, Bart Ogryczak pisze:
>
> >>>http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-andr...
>
> >> No i co z tego?
>
> > Poza tym, że Win7 Embedded traci rynek jeszcze zanim udało mu się go
> > zdobyć?
>
> Wróć do tematu jak to urządzenie nie będzie piękną teorią z równie
> teoretycznym Androidem 3.0

Skasowanie HP Slate, który miał być flagowy tabletem Win7 to też
teoria?

Mateusz Ludwin

unread,
Jul 22, 2010, 5:53:07 AM7/22/10
to
Bart Ogryczak wrote:
> http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-android-dumps-windows-embedded-co/

Wszystko się pięknie sprawdza.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 22, 2010, 6:02:07 AM7/22/10
to
W dniu 2010-07-22 11:51, Bart Ogryczak pisze:

>>
>> Wróć do tematu jak to urządzenie nie będzie piękną teorią z równie
>> teoretycznym Androidem 3.0
>
> Skasowanie HP Slate, który miał być flagowy tabletem Win7 to też
> teoria?

Wszystko pięknie, ale:

- obwieszczasz śmierć Slate nieco chyba przedwcześnie:
http://www.engadget.com/2010/07/20/hp-slate-500-surfaces-on-hps-site/

- Slate nigdy nie był planowany z Windows 7 Embedded, więc do tezy z
pierwszego posta ma się nijak

Michał Gancarski

unread,
Jul 22, 2010, 6:31:04 AM7/22/10
to
On Thu, 22 Jul 2010 11:53:07 +0200, Mateusz Ludwin wrote:

No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 22, 2010, 6:39:43 AM7/22/10
to
W dniu 2010-07-22 12:31, Michał Gancarski pisze:

> On Thu, 22 Jul 2010 11:53:07 +0200, Mateusz Ludwin wrote:
>
>> Bart Ogryczak wrote:
>>> http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-android-dumps-windows-embedded-co/
>>
>> Wszystko się pięknie sprawdza.
>
> No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
> wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
> niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.

Większa część rynku urządzeń to jedna wersja systemu - problemem są
nakładki typu HTC Sense albo MotoBlur, tyle, że od wersji 3.0 tych
nakładek właściwie ma już nie być.

I tak jest lepiej, niż z dużym linuksem...

Gall

unread,
Jul 22, 2010, 7:18:21 AM7/22/10
to
On Thu, 22 Jul 2010 12:31:04 +0200, Michał Gancarski wrote:

> No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
> wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
> niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.

Jak najbardziej kompatybilnych. Jakoś nie zauważyłem, żeby po przejściu z
1.6 poprzez 2.1 do 2.2 jakieś aplikacje przestały mi działać.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 22, 2010, 7:19:40 AM7/22/10
to
W dniu 2010-07-22 13:18, Gall pisze:

Ale za to są aplikacje na 2.X które nie działają na wcześniejszych wersjach.

Michał Gancarski

unread,
Jul 22, 2010, 7:33:08 AM7/22/10
to

A zauważyłeś może, że kompatybilność ma dwa kierunki?

Bart Ogryczak

unread,
Jul 22, 2010, 7:48:36 AM7/22/10
to
On Jul 22, 12:39 pm, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.USUNTO.pl> wrote:
> W dniu 2010-07-22 12:31, Michał Gancarski pisze:
>
> > On Thu, 22 Jul 2010 11:53:07 +0200, Mateusz Ludwin wrote:
>
> >> Bart Ogryczak wrote:
> >>>http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-andr...

>
> >> Wszystko się pięknie sprawdza.
>
> > No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
> > wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
> > niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.
>
> Większa część rynku urządzeń to jedna wersja systemu

Bzdura. Z tegorocznego Google IO:
http://www.laptopdrv.net/wp-content/uploads/2010/04/android-fragmentation-declines-but-older-versions-still-rule-2.jpg
Różnorodność wersji to obecnie największy problem, jaki mają
deweloperzy z Androidem.


>- problemem są
> nakładki typu HTC Sense albo MotoBlur,

Nie tylko. Operatorzy też przygotowują swoje własne wersje (na ogół
wykastrowane) i wyłączają update-over-air.

Szymon von Ulezalka

unread,
Jul 22, 2010, 8:10:24 AM7/22/10
to
On Jul 22, 10:13 am, Bart Ogryczak <b.ogryc...@gmail.com> wrote:
> http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-andr...

jaki sens ma robienei tego typu kompow na x86? toc przeciez Tegra (i
inne rozwiazania bazujace na ARMach) jest calkiem wydajna (i mniej
pradozerna)

Smok Eustachy

unread,
Jul 22, 2010, 7:14:26 PM7/22/10
to

Doświadczenie netbokowe wskazuje, że ludzie chcą mieć w takim sprzęcie
peceta z Windows

Miroslaw L. Baran

unread,
Jul 22, 2010, 7:15:12 PM7/22/10
to
PT Michał Gancarski pisze:

> A zauważyłeś może, że kompatybilność ma dwa kierunki?

...oczywiście, taki problem w Symbianie albo w iPhone nie występuje,
prawda? :->

Jubal

--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]

I suggest a new strategy, R2. Let the Wookiee win.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 23, 2010, 2:15:42 AM7/23/10
to

No to X86 + Android nie są dla nich dobrym wyjściem.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"

Gall

unread,
Jul 23, 2010, 5:31:29 AM7/23/10
to
On Thu, 22 Jul 2010 13:33:08 +0200, Michał Gancarski wrote:


> A zauważyłeś może, że kompatybilność ma dwa kierunki?

Dla mnie ważne jest to, że w Androidzie doskonale działa w tym właściwym
kierunku. Większe problemy występują w dostosowywaniu aplikacji do
poszczególnych modeli telefonów dla tej samej wersji Androida.

Bart Ogryczak

unread,
Jul 23, 2010, 10:55:40 AM7/23/10
to

Ba, sama fragmentacja rodzielczości (dpi) oraz rozmiarów i kształtów
ekranów jest imponująca.

Andrzej Rosa

unread,
Jul 24, 2010, 9:17:49 AM7/24/10
to
On 2010-07-23, Andrzej Libiszewski <a.libi...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Thu, 22 Jul 2010 23:14:26 +0000 (UTC), Smok Eustachy napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 22 Jul 2010 05:10:24 -0700, Szymon von Ulezalka napisał(a):
>>
>>> On Jul 22, 10:13 am, Bart Ogryczak <b.ogryc...@gmail.com> wrote:
>>>> http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-
>> andr...
>>>
>>> jaki sens ma robienei tego typu kompow na x86? toc przeciez Tegra (i
>>> inne rozwiazania bazujace na ARMach) jest calkiem wydajna (i mniej
>>> pradozerna)
>>
>> Doświadczenie netbokowe wskazuje, że ludzie chcą mieć w takim sprzęcie
>> peceta z Windows
>
> No to X86 + Android nie są dla nich dobrym wyjściem.

Za to doświadczenia tabletowe wskazują, że ludziom nie zależy na
Windows w tego typu sprzęcie. W takim wypadku Asus mógł wybrać po
prostu lepszy OS.

BTW - Nawet na netbooku, Atom + Win7 to kiepska kombinacja.

--
Andrzej Rosa
Working Gentoo flavor: http://www.funtoo.org
Maintained by Daniel Robbins.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 11:14:36 AM7/24/10
to
W dniu 2010-07-24 15:17, Andrzej Rosa pisze:

>>
>> No to X86 + Android nie są dla nich dobrym wyjściem.
>
> Za to doświadczenia tabletowe wskazują, że ludziom nie zależy na
> Windows w tego typu sprzęcie. W takim wypadku Asus mógł wybrać po
> prostu lepszy OS.

Ależ dlatego sobie Androida bardzo chwalę.

>
> BTW - Nawet na netbooku, Atom + Win7 to kiepska kombinacja.
>

Ale czasem jedyna jeśli jest potrzeba uruchamiania standardowych
windowsowych programów.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

pawel

unread,
Jul 24, 2010, 1:56:23 PM7/24/10
to
W dniu 24.07.2010 17:14, Andrzej Libiszewski pisze:

>> BTW - Nawet na netbooku, Atom + Win7 to kiepska kombinacja.
>>
>
> Ale czasem jedyna jeśli jest potrzeba uruchamiania standardowych
> windowsowych programów.
>

ale na netbooku? ms office, photoshop, etc?

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 2:02:23 PM7/24/10
to
W dniu 2010-07-24 19:56, pawel pisze:

Na przykład. Photoshop to chyba akurat niekoniecznie, ale Paint Shop Pro
czemu nie?

Gall

unread,
Jul 24, 2010, 2:14:50 PM7/24/10
to
On Sat, 24 Jul 2010 20:02:23 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:


> Na przykład. Photoshop to chyba akurat niekoniecznie, ale Paint Shop Pro
> czemu nie?

A czemu nie jakiś Androidowy wynalazek? W końcu to żadna różnica.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 4:50:37 PM7/24/10
to

Bo żaden androidowy wynalazek nie nadaje się do póki co do jakiejkolwiek
sensownej edycji fotografii. Taka "drobna" różnica.

Większość tychże wynalazków póki co w ogóle nie nadaje się w do zgrania
zdjęć z aparatu, a co dopiero mówić o czymś więcej.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."

Gall

unread,
Jul 24, 2010, 5:16:09 PM7/24/10
to
On Sat, 24 Jul 2010 22:50:37 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:

> Większość tychże wynalazków póki co w ogóle nie nadaje się w do zgrania
> zdjęć z aparatu, a co dopiero mówić o czymś więcej.

Kluczowe jest tu "póki co".

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 5:32:02 PM7/24/10
to

Wybacz, ale sądziłem, że rozmawiamy o tym co jest, a nie o wróżbiarstwie.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Gall

unread,
Jul 24, 2010, 5:42:11 PM7/24/10
to
On Sat, 24 Jul 2010 23:32:02 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:


> Wybacz, ale sądziłem, że rozmawiamy o tym co jest, a nie o
> wróżbiarstwie.

A to sorry, wydawało mi się, że EEEpada jeszcze nie ma.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 6:09:38 PM7/24/10
to

Ostatnio rozmawialiśmy o netbookach (nie o eeepadzie) i o braku sensownej
możliwości obrabiania fotografii na Androidzie. Cofnij się i sprawdź, jak
nie wierzysz.

Smok Eustachy

unread,
Jul 24, 2010, 7:09:12 PM7/24/10
to
Dnia Sat, 24 Jul 2010 23:32:02 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
/.../

> Wybacz, ale sądziłem, że rozmawiamy o tym co jest, a nie o
> wróżbiarstwie.

Aktualnie ot nagrałem se parę filmików komórką i część jest bokiem, bo
tak kadr wypadł. Myślę - na pewno się obróci, musi taki problem jak
obracanie filmika być rozwiązany bo przecież masa ludzi kręci filmiki i
potrzebuje obracać.
No to ściągnąłem se jakieś programy pod Windows nie z byle skąd, nie z
wareza, tylko z dobreprogramy.pl
Pierwszy nie dość że w wersji darmowej obrabiał tylko połowę filmiku, to
jeszcze przy usunięciu pokasował mi różne programy w menu start i lista w
dodaj/usuń programy się nie zapełnia. Drugi w ogóle nie działał.

Mam jakiś lewy kodek audio 0x726d6173 i QuickTime tylko go odtwarza.
Programy pod Windows się wywalają na nim.

Zirytowałem się no i spróbowałem pod Linuxem. Stosowny soft mencoder
działa i CLI jest prostsze do opanowania od klikalnego softu, co się
potwierdziło po raz kolejny.
Niestety nie rozumie puki co tego kodeka i obraca bez dźwięku.
Podstawowy problem z przetwarzaniem filmiku to konieczność ustawiania
różnych parametrów pliku wyjściowego, a po co? Nie może tak jak w źródle
wszystko być?
Ja nic nie chcę zmieniać w fpsach, kodekach itp tylko chce obrócić.
Trudno ustawić tego mencodera żeby za bardzo nie miszał.
Obracanie zdjęć też kuleje jak widzę. Zdjęcie może być rozpatrzone jako
mapa bitowa i wziuu o 90 stopni.

Grzegorz Staniak

unread,
Jul 24, 2010, 7:14:53 PM7/24/10
to
On 24.07.2010, Smok Eustachy <smok.e...@wurg.pl> wroted:

> Podstawowy problem z przetwarzaniem filmiku to konieczność
> ustawiania różnych parametrów pliku wyjściowego, a po co? Nie
> może tak jak w źródle wszystko być?

Avidemux. Graficzny, prosty, domyślnie dla ustawień kodeków
wideo i audio ma ustawione "copy" -- zmienia tylko to, co
wyraźnie każesz zmienić.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com>
= AC Universe.:JumpTheGun:. = 85.14.221.102:27960
= Urban Terror TDM Server = no snipers, no camping,
no spam voting, no console noise... just pure fun.

Smok Eustachy

unread,
Jul 24, 2010, 7:18:05 PM7/24/10
to
Dnia Sat, 24 Jul 2010 23:14:53 +0000, Grzegorz Staniak napisał(a):

> On 24.07.2010, Smok Eustachy <smok.e...@wurg.pl> wroted:
>
>> Podstawowy problem z przetwarzaniem filmiku to konieczność ustawiania
>> różnych parametrów pliku wyjściowego, a po co? Nie może tak jak w
>> źródle wszystko być?
>
> Avidemux. Graficzny, prosty, domyślnie dla ustawień kodeków wideo i
> audio ma ustawione "copy" -- zmienia tylko to, co wyraźnie każesz
> zmienić.

A mi się tylko avidemux2_cli pojawia.
W Synapticu jest też avidemux-qt i avidemux-gtk oprócz samego avidemuxa.
A ja tam nie wiem którego mam użyć z GNOME

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 7:18:19 PM7/24/10
to
Dnia Sat, 24 Jul 2010 23:09:12 +0000 (UTC), Smok Eustachy napisał(a):

/.../


> Obracanie zdjęć też kuleje jak widzę. Zdjęcie może być rozpatrzone jako
> mapa bitowa i wziuu o 90 stopni.

Nie pisałem o filmikach, tylko o fotografii. Na filmach się nie znam,
możesz mi pewnie wmówić cokolwiek. Ale, jak mi się zdaje, to co z
przeróżnych komórek wychodzi jeśli chodzi o standaryzację woła o pomstę.

A jeśli chodzi o fotografię, to obracanie o 90 stopni powinno być
rozwiązane znacznikiem w pliku a nie zabawą pikselami.

No i takie obracanie to jakby nie jest obróbka.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

Grzegorz Staniak

unread,
Jul 24, 2010, 7:23:10 PM7/24/10
to
On 24.07.2010, Smok Eustachy <smok.e...@wurg.pl> wroted:
>
>>> Podstawowy problem z przetwarzaniem filmiku to konieczność ustawiania
>>> różnych parametrów pliku wyjściowego, a po co? Nie może tak jak w
>>> źródle wszystko być?
>>
>> Avidemux. Graficzny, prosty, domyślnie dla ustawień kodeków wideo i
>> audio ma ustawione "copy" -- zmienia tylko to, co wyraźnie każesz
>> zmienić.
> A mi się tylko avidemux2_cli pojawia.
> W Synapticu jest też avidemux-qt i avidemux-gtk oprócz samego avidemuxa.
> A ja tam nie wiem którego mam użyć z GNOME

No przecież nie wersji z QT. Spróbuj avidemux-gtk.

Grzegorz Staniak

unread,
Jul 24, 2010, 7:28:05 PM7/24/10
to
On 24.07.2010, Grzegorz Staniak <gsta...@gmail.com> wroted:

> Spróbuj avidemux-gtk.

Spróbowałem, żeby nie opowiadać teoretycznie, i niestety też
jest zonk: filtry pięknie działają, ale _tylko_ przy przekodowaniu
;) Użycie filtra w trybie "copy" dla kodeka wideo daje komunikat
błędu.

Smok Eustachy

unread,
Jul 24, 2010, 7:43:16 PM7/24/10
to
Dnia Sat, 24 Jul 2010 23:28:05 +0000, Grzegorz Staniak napisał(a):

> On 24.07.2010, Grzegorz Staniak <gsta...@gmail.com> wroted:
>
>> Spróbuj avidemux-gtk.
>
> Spróbowałem, żeby nie opowiadać teoretycznie, i niestety też jest zonk:
> filtry pięknie działają, ale _tylko_ przy przekodowaniu ;) Użycie filtra
> w trybie "copy" dla kodeka wideo daje komunikat błędu.

No myślę że jest to przy filmach nieuniknione. Te kodeki mają dość
skomplikowaną strukturę i chyba się nie da zrobić "Pivota"
Ale chwyta dźwięk i to jest najważniejsze.

Smok Eustachy

unread,
Jul 24, 2010, 7:44:43 PM7/24/10
to
Dnia Sun, 25 Jul 2010 01:18:19 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
/.../
> A jeśli chodzi o fotografię, to obracanie o 90 stopni powinno być
> rozwiązane znacznikiem w pliku a nie zabawą pikselami.
>
No i każdy program którym ktoś będzie oglądał na pewno zrozumie i jak
chcesz wrzucić na stronę to też albo dodać do animacji albo na Chomika?

> No i takie obracanie to jakby nie jest obróbka.

A niech nie będzie.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 24, 2010, 8:01:13 PM7/24/10
to
Dnia Sat, 24 Jul 2010 23:44:43 +0000 (UTC), Smok Eustachy napisał(a):

> Dnia Sun, 25 Jul 2010 01:18:19 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
> /.../
>> A jeśli chodzi o fotografię, to obracanie o 90 stopni powinno być
>> rozwiązane znacznikiem w pliku a nie zabawą pikselami.
>>
> No i każdy program którym ktoś będzie oglądał na pewno zrozumie i jak
> chcesz wrzucić na stronę to też albo dodać do animacji albo na Chomika?

Ale co mnie obchodzi każdy program? Wszystkie programy lepsze od bylejakich
znacznik jakoś bez problemu honorują, więc dlaczego ma mnie obchodzić crap?

A chomik jako przykład hostingu na zdjęcia nie jest jak się zdaje
najlepszym przykładem.

>
>> No i takie obracanie to jakby nie jest obróbka.
>
> A niech nie będzie.

Więc? Obrócić potrafi byle przeglądarka.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

Smok Eustachy

unread,
Jul 25, 2010, 10:02:34 AM7/25/10
to
Dnia Sun, 25 Jul 2010 02:01:13 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
/..../

> Ale co mnie obchodzi każdy program?

Chyba chodzi o to żeby zdjątko ktoś oglądał - nie wiadomo w czym.

Wszystkie programy lepsze od
> bylejakich znacznik jakoś bez problemu honorują, więc dlaczego ma mnie
> obchodzić crap?
>
> A chomik jako przykład hostingu na zdjęcia nie jest jak się zdaje
> najlepszym przykładem.
>

Chomik jest kulerski lepszy od Pikasy.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 25, 2010, 1:26:22 PM7/25/10
to
W dniu 2010-07-25 16:02, Smok Eustachy pisze:

> Dnia Sun, 25 Jul 2010 02:01:13 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
> /..../
>> Ale co mnie obchodzi każdy program?
>
> Chyba chodzi o to żeby zdjątko ktoś oglądał - nie wiadomo w czym.

Jak nie wiadomo w czym? Większość programów i serwisów służących
hostingowi zdjęć bez problemu akceptuje znacznik wskazujący na
orientację zdjęcia. A jak ktoś używa prehistorycznego crapu to niech
głową kręci, ja się do niego nie będę dostosowywał.


>
> Wszystkie programy lepsze od
>> bylejakich znacznik jakoś bez problemu honorują, więc dlaczego ma mnie
>> obchodzić crap?
>>
>> A chomik jako przykład hostingu na zdjęcia nie jest jak się zdaje
>> najlepszym przykładem.
>>
> Chomik jest kulerski lepszy od Pikasy.

Ależ oczywiście. FTP jeszcze lepszy.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

pawel

unread,
Jul 25, 2010, 2:27:00 PM7/25/10
to
W dniu 25.07.2010 19:26, Andrzej Libiszewski pisze:

>> Chomik jest kulerski lepszy od Pikasy.
>
> Ależ oczywiście. FTP jeszcze lepszy.
>
co racja to racja

Smok Eustachy

unread,
Jul 25, 2010, 2:51:16 PM7/25/10
to

FTP nie robi miniaturek.

Smok Eustachy

unread,
Jul 25, 2010, 2:56:06 PM7/25/10
to
Dnia Sun, 25 Jul 2010 19:26:22 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
/.../
> Jak nie wiadomo w czym? Większość programów i serwisów służących
> hostingowi zdjęć bez problemu akceptuje znacznik wskazujący na
> orientację zdjęcia.

A przeglądarka akceptuje? Firefox nie akceptuje.

A jak ktoś używa prehistorycznego crapu to niech
> głową kręci, ja się do niego nie będę dostosowywał.
>

Oflaguj się jeszcze.


>>> A chomik jako przykład hostingu na zdjęcia nie jest jak się zdaje
>>> najlepszym przykładem.
>>>
>> Chomik jest kulerski lepszy od Pikasy.
>
> Ależ oczywiście. FTP jeszcze lepszy.

Pikasa ma jakąś nieudolną próbę naśladowania ftpa poprzez ten program co
się z niego korzysta. Który to program robi indeksowanie plików
graficznych co prowadzi do chorych efektów.
Przy Pikasie wymiękłem przy ustawianiu haseł do albumów.
W Chomiku ustawiam hasło różne dla każdego katalogu a w Pikasie nie wiem.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 25, 2010, 4:00:50 PM7/25/10
to
Dnia Sun, 25 Jul 2010 18:56:06 +0000 (UTC), Smok Eustachy napisał(a):

> Dnia Sun, 25 Jul 2010 19:26:22 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
> /.../
>> Jak nie wiadomo w czym? Większość programów i serwisów służących
>> hostingowi zdjęć bez problemu akceptuje znacznik wskazujący na
>> orientację zdjęcia.
>
> A przeglądarka akceptuje? Firefox nie akceptuje.

Serwisy fotogtraficzne akceptują. Do oglądania zdjęć z dysku raczej nie
używam firefoxa.

>
> A jak ktoś używa prehistorycznego crapu to niech
>> głową kręci, ja się do niego nie będę dostosowywał.
>>
> Oflaguj się jeszcze.

To teraz niemodne, lepiej się obstawię krzyżami i makaronem :)

>>>> A chomik jako przykład hostingu na zdjęcia nie jest jak się zdaje
>>>> najlepszym przykładem.
>>>>
>>> Chomik jest kulerski lepszy od Pikasy.
>>
>> Ależ oczywiście. FTP jeszcze lepszy.
>
> Pikasa ma jakąś nieudolną próbę naśladowania ftpa poprzez ten program co
> się z niego korzysta.

Serwisu www picasy właściwie nie używam, nie wiem czy ma wady i jakie.
Programu tak, choć ostatnio rzadziej, bo nie ma podglądu rawów z mojego
aparatu.

> Który to program robi indeksowanie plików
> graficznych co prowadzi do chorych efektów.

Co złego w indeksowaniu?

> Przy Pikasie wymiękłem przy ustawianiu haseł do albumów.
> W Chomiku ustawiam hasło różne dla każdego katalogu a w Pikasie nie wiem.

Może. Nigdy zdjęć hasłami nie broniłem.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

Bart Ogryczak

unread,
Jul 26, 2010, 4:30:09 AM7/26/10
to
On Jul 24, 10:50 pm, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Sat, 24 Jul 2010 18:14:50 +0000 (UTC), Gall napisał(a):
>
> > On Sat, 24 Jul 2010 20:02:23 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:
>
> >> Na przykład. Photoshop to chyba akurat niekoniecznie, ale Paint Shop Pro
> >> czemu nie?
>
> > A czemu nie jakiś Androidowy wynalazek? W końcu to żadna różnica.
>
> Bo żaden androidowy wynalazek nie nadaje się do póki co do jakiejkolwiek
> sensownej edycji fotografii. Taka "drobna" różnica.

Tylko po co obrabiać zdjęcia na kliencie, skoro można w chmurze?


Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 26, 2010, 4:56:08 AM7/26/10
to

Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
warunkach już nie wspominam.

W warunkach gdzie mam szybki internet mam również komputer stacjonarny na
którym mogę obrabiać co chcę bez oglądania się na chmurę czy inne meteo i
nie muszę polegać na słabym netbooku.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Bart Ogryczak

unread,
Jul 26, 2010, 8:39:20 AM7/26/10
to
On Jul 26, 10:56 am, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:30:09 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>
> > On Jul 24, 10:50 pm, Andrzej Libiszewski
> > <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> >> Dnia Sat, 24 Jul 2010 18:14:50 +0000 (UTC), Gall napisał(a):
>
> >>> On Sat, 24 Jul 2010 20:02:23 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:
>
> >>>> Na przykład. Photoshop to chyba akurat niekoniecznie, ale Paint Shop Pro
> >>>> czemu nie?
>
> >>> A czemu nie jakiś Androidowy wynalazek? W końcu to żadna różnica.
>
> >> Bo żaden androidowy wynalazek nie nadaje się do póki co do jakiejkolwiek
> >> sensownej edycji fotografii. Taka "drobna" różnica.
>
> > Tylko po co obrabiać zdjęcia na kliencie, skoro można w chmurze?
>
> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
> warunkach już nie wspominam.

W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
mało użyteczny.
Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 26, 2010, 9:24:26 AM7/26/10
to
Dnia Mon, 26 Jul 2010 05:39:20 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):


>> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
>> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
>> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
>> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
>> warunkach już nie wspominam.
>
> W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
> mało użyteczny.

Ale jaki tablet? Przecież piszę tu cały czas o powodzie, dla którego na
netbookach z x86 używa się Windows, zamiast właśnie jakiegoś systemu
androidowego. Bart, może cofnij się do początku tej gałęzi dyskusji i
sprawdź, o czym się tu mówi.

> Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.

W PKP? Buhahaha...


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

Bart Ogryczak

unread,
Jul 26, 2010, 11:07:15 AM7/26/10
to
On Jul 26, 3:24 pm, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 05:39:20 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>
> >> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
> >> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
> >> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
> >> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
> >> warunkach już nie wspominam.
>
> > W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
> > mało użyteczny.
>
> Ale jaki tablet? Przecież piszę tu cały czas o powodzie, dla którego na
> netbookach z x86 używa się Windows, zamiast właśnie jakiegoś systemu
> androidowego. Bart, może cofnij się do początku tej gałęzi dyskusji i
> sprawdź, o czym się tu mówi.

*Net*book. Masz jakieś wątpliwości co do zastosowania?

> > Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.
>
> W PKP? Buhahaha...

Co ma PKP wspólnego z tym, co oferują operatorzy telefonii komórkowej?

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 26, 2010, 11:23:45 AM7/26/10
to
Dnia Mon, 26 Jul 2010 08:07:15 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):

> On Jul 26, 3:24 pm, Andrzej Libiszewski
> <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 05:39:20 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>>
>>>> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
>>>> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
>>>> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
>>>> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
>>>> warunkach już nie wspominam.
>>
>>> W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
>>> mało użyteczny.
>>
>> Ale jaki tablet? Przecież piszę tu cały czas o powodzie, dla którego na
>> netbookach z x86 używa się Windows, zamiast właśnie jakiegoś systemu
>> androidowego. Bart, może cofnij się do początku tej gałęzi dyskusji i
>> sprawdź, o czym się tu mówi.
>
> *Net*book. Masz jakieś wątpliwości co do zastosowania?

A co, zakazane ustawą jest używanie go bez internetu w roli fotobanku (na
przykład) i narzędzia do pracy off-line? MUSI być wszystko w chmurze?

>
>>> Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.
>>
>> W PKP? Buhahaha...
>
> Co ma PKP wspólnego z tym, co oferują operatorzy telefonii komórkowej?

To, że na mniej uczęszczanych trasach PKP trudno czasem o HSPA.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

Bart Ogryczak

unread,
Jul 26, 2010, 11:30:56 AM7/26/10
to
On Jul 26, 5:23 pm, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 08:07:15 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On Jul 26, 3:24 pm, Andrzej Libiszewski
> > <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> >> Dnia Mon, 26 Jul 2010 05:39:20 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>
> >>>> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
> >>>> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
> >>>> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
> >>>> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
> >>>> warunkach już nie wspominam.
>
> >>> W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
> >>> mało użyteczny.
>
> >> Ale jaki tablet? Przecież piszę tu cały czas o powodzie, dla którego na
> >> netbookach z x86 używa się Windows, zamiast właśnie jakiegoś systemu
> >> androidowego. Bart, może cofnij się do początku tej gałęzi dyskusji i
> >> sprawdź, o czym się tu mówi.
>
> > *Net*book. Masz jakieś wątpliwości co do zastosowania?
>
> A co, zakazane ustawą jest używanie go bez internetu w roli fotobanku (na
> przykład) i narzędzia do pracy off-line? MUSI być wszystko w chmurze?

Mówimy o nerdowskich niszowych kombinacjach czy typowym użyciu?

Typowo to albo ktoś się zdjęciami zajmuje zawodowo, wtedy będzie miał
wypasionego 13" notebooka, albo jest amatorem, więc te zdjęcia po
prostu wrzuci na jakiegoś Flickr, Picase czy innego Facebooka z
minimalną obróbką (obracanie, kadrowanie, automatyczna poprawa
kolorów).

> >>> Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.
>
> >> W PKP? Buhahaha...
>
> > Co ma PKP wspólnego z tym, co oferują operatorzy telefonii komórkowej?
>
> To, że na mniej uczęszczanych trasach PKP trudno czasem o HSPA.

Mniej uczęszczane trasy mają to do siebie, że są mniej uczęszczane.
Na trasie dajmy na to WAW-KRK jest jakiś problem?

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 26, 2010, 11:49:29 AM7/26/10
to
Dnia Mon, 26 Jul 2010 08:30:56 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):

> On Jul 26, 5:23 pm, Andrzej Libiszewski
> <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 08:07:15 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On Jul 26, 3:24 pm, Andrzej Libiszewski
>>> <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
>>>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 05:39:20 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>>
>>>>>> Póki co nie ma czym sensownie obrabiać w chmurze, chciałbym się tez
>>>>>> dowiedzieć jak wyobrażasz sobie obróbkę w chmurze w miescach gdzie prędkość
>>>>>> połączenia w porywach wynosi 20kB/s download (zwykle mniej) i 5-6kB/s
>>>>>> upload, a plik graficzny ma ponad 10MB. O stabilności połączenia w tych
>>>>>> warunkach już nie wspominam.
>>
>>>>> W miejscach gdzie nie ma dostępu do internetu, to i tak tablet jest
>>>>> mało użyteczny.
>>
>>>> Ale jaki tablet? Przecież piszę tu cały czas o powodzie, dla którego na
>>>> netbookach z x86 używa się Windows, zamiast właśnie jakiegoś systemu
>>>> androidowego. Bart, może cofnij się do początku tej gałęzi dyskusji i
>>>> sprawdź, o czym się tu mówi.
>>
>>> *Net*book. Masz jakieś wątpliwości co do zastosowania?
>>
>> A co, zakazane ustawą jest używanie go bez internetu w roli fotobanku (na
>> przykład) i narzędzia do pracy off-line? MUSI być wszystko w chmurze?
>
> Mówimy o nerdowskich niszowych kombinacjach czy typowym użyciu?

A prosta edycja fotografii o której była mowa wcześniej to nerdowska
niszowa kombinacja czy typowe użycie?

>
> Typowo to albo ktoś się zdjęciami zajmuje zawodowo, wtedy będzie miał
> wypasionego 13" notebooka, albo jest amatorem, więc te zdjęcia po
> prostu wrzuci na jakiegoś Flickr, Picase czy innego Facebooka z
> minimalną obróbką (obracanie, kadrowanie, automatyczna poprawa
> kolorów).

- Według twojej "kwalifikacji" zresztą w ogóle JA nie istnieję, bo
zdjęciami nie zajmuję się zawodowo, a jednak nie polegam na "minimalnej
obróbce".

- Do "słitaśnych fotek" robionych przez bezmózgi z nadmiarem hormonów w
ogóle nie potrzebny jest tablet czy komputer, wystarczy komórka z
facebookiem i lustro.

>
>>>>> Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.
>>
>>>> W PKP? Buhahaha...
>>
>>> Co ma PKP wspólnego z tym, co oferują operatorzy telefonii komórkowej?
>>
>> To, że na mniej uczęszczanych trasach PKP trudno czasem o HSPA.
>
> Mniej uczęszczane trasy mają to do siebie, że są mniej uczęszczane.
> Na trasie dajmy na to WAW-KRK jest jakiś problem?

Problem w tym, że trasa WAW-KRK nie wyczerpuje potrzeb.

Bart Ogryczak

unread,
Jul 26, 2010, 12:02:02 PM7/26/10
to
On Jul 26, 5:49 pm, Andrzej Libiszewski

Zgadza się, statystycznie nie istniejesz.

> - Do "słitaśnych fotek" robionych przez bezmózgi z nadmiarem hormonów w
> ogóle nie potrzebny jest tablet czy komputer, wystarczy komórka z
> facebookiem i lustro.

Ta.. Flickr to "słitaśne fotki".

> >>>>> Tablet to do tego, żeby używać np. w posciągu, a w pociągu masz HSPA+.
>
> >>>> W PKP? Buhahaha...
>
> >>> Co ma PKP wspólnego z tym, co oferują operatorzy telefonii komórkowej?
>
> >> To, że na mniej uczęszczanych trasach PKP trudno czasem o HSPA.
>
> > Mniej uczęszczane trasy mają to do siebie, że są mniej uczęszczane.
> > Na trasie dajmy na to WAW-KRK jest jakiś problem?
>
> Problem w tym, że trasa WAW-KRK nie wyczerpuje potrzeb.

Rzecz w tym, że nisza jest niszą.


BTW. co do edycji w chmurze: http://www.cloud-canvas.com/

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 26, 2010, 12:18:22 PM7/26/10
to
Dnia Mon, 26 Jul 2010 09:02:02 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):


>>> Typowo to albo ktoś się zdjęciami zajmuje zawodowo, wtedy będzie miał
>>> wypasionego 13" notebooka, albo jest amatorem, więc te zdjęcia po
>>> prostu wrzuci na jakiegoś Flickr, Picase czy innego Facebooka z
>>> minimalną obróbką (obracanie, kadrowanie, automatyczna poprawa
>>> kolorów).
>>
>> - Według twojej "kwalifikacji" zresztą w ogóle JA nie istnieję, bo
>> zdjęciami nie zajmuję się zawodowo, a jednak nie polegam na "minimalnej
>> obróbce".
>
> Zgadza się, statystycznie nie istniejesz.

Podobnie jak _spora_ część użytkowników flickr, photo.net itd.

>
>> - Do "słitaśnych fotek" robionych przez bezmózgi z nadmiarem hormonów w
>> ogóle nie potrzebny jest tablet czy komputer, wystarczy komórka z
>> facebookiem i lustro.
>
> Ta.. Flickr to "słitaśne fotki".

Facebook i nk to słitaśne fotki. Na flickr akurat nietrudno znaleźć
fotografię przyzwoicie obrobioną, statystycznie według ciebie:
nieistniejącą.

No ale może po prostu nie odróżniasz ich od innych?

>>
>>> Mniej uczęszczane trasy mają to do siebie, że są mniej uczęszczane.
>>> Na trasie dajmy na to WAW-KRK jest jakiś problem?
>>
>> Problem w tym, że trasa WAW-KRK nie wyczerpuje potrzeb.
>
> Rzecz w tym, że nisza jest niszą.

Nisza to użytkownicy internetu bezprzewodowego jeżdżący innymi niż WAW-KRK
trasami? No, można i tak, Bart.

>
>
> BTW. co do edycji w chmurze: http://www.cloud-canvas.com/

ROTFL! Ładna zabaweczka, szkoda że do niczego nieprzydatna :D

pawel

unread,
Jul 26, 2010, 3:41:59 PM7/26/10
to
W dniu 26.07.2010 10:30, Bart Ogryczak pisze:

>
> Tylko po co obrabiać zdjęcia na kliencie, skoro można w chmurze?

miejsce powyżej 2GB jest z reguły płatne. 2GB to żadna wielkość. albo
masz jakieś ograniczenia, w wielkości MB na plik albo max
rozdzielczości. ta opcja odpada.

Bart Ogryczak

unread,
Jul 27, 2010, 3:37:32 AM7/27/10
to
On Jul 26, 6:18 pm, Andrzej Libiszewski

<a.libiszew...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 09:02:02 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):
>
> >>> Typowo to albo ktoś się zdjęciami zajmuje zawodowo, wtedy będzie miał
> >>> wypasionego 13" notebooka, albo jest amatorem, więc te zdjęcia po
> >>> prostu wrzuci na jakiegoś Flickr, Picase czy innego Facebooka z
> >>> minimalną obróbką (obracanie, kadrowanie, automatyczna poprawa
> >>> kolorów).
>
> >> - Według twojej "kwalifikacji" zresztą w ogóle JA nie istnieję, bo
> >> zdjęciami nie zajmuję się zawodowo, a jednak nie polegam na "minimalnej
> >> obróbce".
>
> > Zgadza się, statystycznie nie istniejesz.
>
> Podobnie jak _spora_ część użytkowników flickr, photo.net itd.

Ta... 4 miliardy zdjęć to statystycznie pomijalne...

> >> - Do "słitaśnych fotek" robionych przez bezmózgi z nadmiarem hormonów w
> >> ogóle nie potrzebny jest tablet czy komputer, wystarczy komórka z
> >> facebookiem i lustro.
>
> > Ta.. Flickr to "słitaśne fotki".
>
> Facebook i nk to słitaśne fotki. Na flickr akurat nietrudno znaleźć
> fotografię przyzwoicie obrobioną, statystycznie według ciebie:
> nieistniejącą.

Wyobraź sobie, że niektórzy po prostu potrafią robić dobre zdjęcia.
Aparatem, nie Photoshopem.

> > BTW. co do edycji w chmurze:http://www.cloud-canvas.com/
>
> ROTFL! Ładna zabaweczka, szkoda że do niczego nieprzydatna :D

Czysty HTML, nie używający żadnych rozszerzeń typu WebGL.

Bart Ogryczak

unread,
Jul 27, 2010, 3:41:55 AM7/27/10
to
On Jul 26, 9:41 pm, pawel <pa...@zab.boli> wrote:
> W dniu 26.07.2010 10:30, Bart Ogryczak pisze:
>
>
>
> > Tylko po co obrabiać zdjęcia na kliencie, skoro można w chmurze?
>
> miejsce powyżej 2GB jest z reguły płatne.

Omujborze, a HDD to za darmo rozdają. Na Placu Czerwonym.

Andrzej Libiszewski

unread,
Jul 27, 2010, 4:15:13 AM7/27/10
to
Dnia Tue, 27 Jul 2010 00:37:32 -0700 (PDT), Bart Ogryczak napisał(a):

>>
>>> Zgadza się, statystycznie nie istniejesz.
>>
>> Podobnie jak _spora_ część użytkowników flickr, photo.net itd.
>
> Ta... 4 miliardy zdjęć to statystycznie pomijalne...

Co właściwie chciałeś tu powiedzieć?


>
>>>> - Do "słitaśnych fotek" robionych przez bezmózgi z nadmiarem hormonów w
>>>> ogóle nie potrzebny jest tablet czy komputer, wystarczy komórka z
>>>> facebookiem i lustro.
>>
>>> Ta.. Flickr to "słitaśne fotki".
>>
>> Facebook i nk to słitaśne fotki. Na flickr akurat nietrudno znaleźć
>> fotografię przyzwoicie obrobioną, statystycznie według ciebie:
>> nieistniejącą.
>
> Wyobraź sobie, że niektórzy po prostu potrafią robić dobre zdjęcia.
> Aparatem, nie Photoshopem.

Przepraszam Bart, że robię w RAWach, burząc twój światopogląd. Przepraszam,
że muszę te RAWy czymś potem wywołać, że kadruję zdjęcia których nie dało
rady skadrować od razu. Przepraszam, że koryguję wady optyczne obiektywu -
naprawdę, to się nie powtórzy więcej, podobnie jak nie powtórzy się
korygowanie perspektywy - natychmiast nabędę do tych paru zdjęć obiektyw z
przesuwaną osią optyczną żeby św. Bart Purysta nie mógł mi zarzucić
niecnego wykorzystywania programów.

Jak dla mnie EOT, tak to dyskutować nie będziemy.

>
>>> BTW. co do edycji w chmurze:http://www.cloud-canvas.com/
>>
>> ROTFL! Ładna zabaweczka, szkoda że do niczego nieprzydatna :D
>
> Czysty HTML, nie używający żadnych rozszerzeń typu WebGL.

A co mnie to obchodzi jak to jest zrobione? Ważne, że to się do niczego
poza zabawą nie nadaje.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

pawel

unread,
Jul 27, 2010, 1:07:45 PM7/27/10
to
W dniu 27.07.2010 09:41, Bart Ogryczak pisze:
200 zł za 600GB? jak za darmo.

Bart Ogryczak

unread,
Jul 28, 2010, 4:05:59 AM7/28/10
to

Zwłaszcza do netbooków...

Michał Gancarski

unread,
Aug 15, 2010, 3:04:15 PM8/15/10
to
On Thu, 22 Jul 2010 23:15:12 +0000 (UTC), Miroslaw L. Baran wrote:

> PT Michał Gancarski pisze:
>
>> A zauważyłeś może, że kompatybilność ma dwa kierunki?
>
> ...oczywiście, taki problem w Symbianie albo w iPhone nie występuje,
> prawda? :->

No ale jeśli już wychodzi kolejna wersja iOS to nowe urządzenia działają
juz na niej, a nie na poprzedniej. W ten sposób problem jest przynajmniej
zmniejszony. W przypadku Androida różne firmy oferują równolegle urządzenia
z różnymi wersjami, więc rynek ulega większej fragmentacji.

Przynajmniej jeśli dobrze rozumiem politykę Apple - jeśli zaczynają
produkować czwartego iPhone, to trójki, a tym bardziej dwójki, produkowane
już nie są. Apple nigdy nie miało wielkiego problemu z odcinaniem się od
malejącej bazy użytkowników starszych wersji ich systemów.


--
Michał Gancarski
http://michal.gancarski.com

Michał Nitka

unread,
Aug 19, 2010, 6:29:38 AM8/19/10
to
On 22 Lip, 12:39, Andrzej Libiszewski <a.libiszew...@gazeta.USUNTO.pl>
wrote:
> W dniu 2010-07-22 12:31, Michał Gancarski pisze:
>
> > On Thu, 22 Jul 2010 11:53:07 +0200, Mateusz Ludwin wrote:
>
> >> Bart Ogryczak wrote:
> >>>http://www.engadget.com/2010/07/20/asus-eee-pad-ep101tc-opts-for-andr...
>
> >> Wszystko się pięknie sprawdza.
>
> > No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
> > wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
> > niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.
>
> Większa część rynku urządzeń to jedna wersja systemu - problemem są
> nakładki typu HTC Sense albo MotoBlur, tyle, że od wersji 3.0 tych
> nakładek właściwie ma już nie być.

Może niech najpierw Android dorobi się czegoś choć w połowie tak
wygodnego jak Sense. To jest całkiem zgrabna proteza czegoś kiepskiego
interfejsu Androida, podobnie jak TF3D w WM-owych implementacjach.

--
Michał

Andrzej Libiszewski

unread,
Aug 19, 2010, 8:10:21 AM8/19/10
to
Dnia Thu, 19 Aug 2010 03:29:38 -0700 (PDT), Michał Nitka napisał(a):

>
> Może niech najpierw Android dorobi się czegoś choć w połowie tak
> wygodnego jak Sense.

Właśnie ma się dorobić lepszego UI :)

> To jest całkiem zgrabna proteza czegoś kiepskiego
> interfejsu Androida, podobnie jak TF3D w WM-owych implementacjach.

Akurat Sense UI znam doskonale, mam z nim do czynienia na codzień:)


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Andrzej Rosa

unread,
Aug 19, 2010, 10:37:45 AM8/19/10
to
On 2010-08-19, Michał Nitka <michal...@gmail.com> wrote:
>> > No nie wiem. Android już się niepotrzebnie fragmentuje poprzez mnogość
>> > wersji na rynku. Wolność i otwartość to jedno ale obecność kilku
>> > niekompatybilnych wersji systemu nie ma większych zalet.
>>
>> Większa część rynku urządzeń to jedna wersja systemu - problemem są
>> nakładki typu HTC Sense albo MotoBlur, tyle, że od wersji 3.0 tych
>> nakładek właściwie ma już nie być.
>
> Może niech najpierw Android dorobi się czegoś choć w połowie tak
> wygodnego jak Sense.

Już się dorobił. Niewiele pamiętam, poza tym że było to z Sense
porównywane, i że niby dobre.

Nie będę szukał co to dokładnie było ani jak to działa. Linux na
telefonie może mnie _odrobinę_ interesować, ale bez przesady. ;-)

[...]
--
Andrzej Rosa
Working Gentoo flavor: http://www.funtoo.org
Maintained by Daniel Robbins.

Michał Nitka

unread,
Aug 19, 2010, 10:54:21 AM8/19/10
to
On 24 Lip, 23:32, Andrzej Libiszewski <a.libiszew...@gazeta.usunto.pl>
wrote:
> Dnia Sat, 24 Jul 2010 21:16:09 +0000 (UTC), Gall napisał(a):
>
> > On Sat, 24 Jul 2010 22:50:37 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:
>
> >> Większość tychże wynalazków póki co w ogóle nie nadaje się w do zgrania
> >> zdjęć z aparatu, a co dopiero mówić o czymś więcej.
>
> > Kluczowe jest tu "póki co".
>
> Wybacz, ale sądziłem, że rozmawiamy o tym co jest, a nie o wróżbiarstwie.

No dobra, zgadzam się z Twoją diagnozą, ale właściwie po kiego używać
netbooka do edycji fotografii i męczyć sie na 10" ekranie? Dzisiaj
można kupić 13,3-calowego Vaio poniżej 3,5k, 4GiB RAM, spory dysk 2-
rdzenie z prawdziwego zdarzenia i niecałe 2 kilo.

Andrzej Libiszewski

unread,
Aug 19, 2010, 1:00:54 PM8/19/10
to
Dnia Thu, 19 Aug 2010 07:54:21 -0700 (PDT), Michał Nitka napisał(a):


>>
>>> Kluczowe jest tu "póki co".
>>
>> Wybacz, ale sądziłem, że rozmawiamy o tym co jest, a nie o wróżbiarstwie.
>
> No dobra, zgadzam się z Twoją diagnozą, ale właściwie po kiego używać
> netbooka do edycji fotografii i męczyć sie na 10" ekranie? Dzisiaj
> można kupić 13,3-calowego Vaio poniżej 3,5k, 4GiB RAM, spory dysk 2-
> rdzenie z prawdziwego zdarzenia i niecałe 2 kilo.

Bo takie Vaio waży więcej, zajmuje więcej miejsca, a przede wszystkim
kosztuje znacznie więcej.

Poza tym mowa była o prostej edycji fotografii, a nie obróbce rawów z
kilkunastu megapikseli. Z czymś takim netbook spokojnie sobie da radę,
zwłaszcza jeśli na co dzień służy również jako magazyn do zgrywnia zdjęć z
kart w czasie wyjazdu.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118

Radosław Gancarz

unread,
Aug 19, 2010, 3:11:41 PM8/19/10
to
Andrzej Libiszewski <a.libi...@gazeta.usunto.pl> wrote:
> Dnia Thu, 19 Aug 2010 07:54:21 -0700 (PDT), Michał Nitka napisał(a):
[...]

> > No dobra, zgadzam się z Twoją diagnozą, ale właściwie po kiego używać
> > netbooka do edycji fotografii i męczyć sie na 10" ekranie? Dzisiaj
> > można kupić 13,3-calowego Vaio poniżej 3,5k, 4GiB RAM, spory dysk 2-
> > rdzenie z prawdziwego zdarzenia i niecałe 2 kilo.
>
> Bo takie Vaio waży więcej, zajmuje więcej miejsca, a przede wszystkim
> kosztuje znacznie więcej.

Są notebooki lżejsze i tańsze niż Vaio. Choćby Asus UL20/UL30.

> Poza tym mowa była o prostej edycji fotografii, a nie obróbce rawów z
> kilkunastu megapikseli. Z czymś takim netbook spokojnie sobie da radę,
> zwłaszcza jeśli na co dzień służy również jako magazyn do zgrywnia zdjęć z
> kart w czasie wyjazdu.

Ale próbowałeś to robić? Bo mnie netbooki przestały się podobać jak
posiedziałem na takim godzinę, ze względu na za małą rozdzielczość ekranu.
Spróbuj na czymś takim obrabiać pionowe zdjęcie...

Pozdrawiam

--
Radosław Gancarz r a d e k g @ h e l l . p l
http://bugs.from.hell.pl/

Andrzej Libiszewski

unread,
Aug 19, 2010, 4:00:42 PM8/19/10
to
Dnia Thu, 19 Aug 2010 19:11:41 +0000 (UTC), Radosław Gancarz napisał(a):

> Andrzej Libiszewski <a.libi...@gazeta.usunto.pl> wrote:
>> Dnia Thu, 19 Aug 2010 07:54:21 -0700 (PDT), Michał Nitka napisał(a):
> [...]
>>> No dobra, zgadzam się z Twoją diagnozą, ale właściwie po kiego używać
>>> netbooka do edycji fotografii i męczyć sie na 10" ekranie? Dzisiaj
>>> można kupić 13,3-calowego Vaio poniżej 3,5k, 4GiB RAM, spory dysk 2-
>>> rdzenie z prawdziwego zdarzenia i niecałe 2 kilo.
>>
>> Bo takie Vaio waży więcej, zajmuje więcej miejsca, a przede wszystkim
>> kosztuje znacznie więcej.
>
> Są notebooki lżejsze i tańsze niż Vaio. Choćby Asus UL20/UL30.

Dalej jednak kosztują dwukrotnie więcej niż netbook.

>
>> Poza tym mowa była o prostej edycji fotografii, a nie obróbce rawów z
>> kilkunastu megapikseli. Z czymś takim netbook spokojnie sobie da radę,
>> zwłaszcza jeśli na co dzień służy również jako magazyn do zgrywnia zdjęć z
>> kart w czasie wyjazdu.
>
> Ale próbowałeś to robić?

Owszem.

> Bo mnie netbooki przestały się podobać jak
> posiedziałem na takim godzinę, ze względu na za małą rozdzielczość ekranu.
> Spróbuj na czymś takim obrabiać pionowe zdjęcie...

Na pewno netbooki nie są w stanie zastąpić notebooka, ani stacjonarnego
komputera z dużym monitorem. _Okazjonalna_ (podkreślam) edycja zdjęcia
jednak jest jak najbardziej w ich zasięgu, w szczególności przy działaniu
jako fotobank. A do poważnej obróbki i tak usiądę do stacjonarki.

0 new messages